czy to cyklosporyna?
do końca nie wiem gdzie ten wątek umieścić. ponieważ wszystko zaczyna się od atopowego zapalenia skóry więc tutaj. może ktoś miał podobny przypadek.
zatem: na azs choruję od urodzenia, ale ostatnie 2 lata to droga przez mękę. w zeszłym miesiącu byłam pilnie przyjęta na oddział, gdzie mnie podreperowali. wdrożono cyklosporynę, która ma więcej możliwych skutków ubocznych niż ja włosów na głowie. niemal od kiedy biorę w podbrzuszu pojawił się niemożliwy (nasilający się wieczorem) ból, który promieniuje: na boki do góry i do tyłu. ból jest umieszczony centralnie (gdyby byl z boku podejrzewałabym jajniki). wcześniej były fajerwerki ze strony układu pokarmowego (szczegółów oszczędzę), ale uspokoiłam smectą. nieco bo nie do końca. badania krwi (które muszę robić co dwa tygodnie) mam mieć zalecone w czwartek, ale obawiam się, że przyczyna w krwi mi nie wyjdzie. nie wiem do końca do kogo udać się z tym: gastrolog, ginekolog a może nefrolog czy inny?
miał ktoś tak? czy to może być działanie cyklosporyny?
__________________
Szczęście w budowie...
Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę musisz się poruszać naprzód. A. E.
|