|
|
#1 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Weston-super-Mare
Wiadomości: 6 832
|
czy wy też wstydzicie się niedoskonałej cery?
no właśnie...jak tylko pojawi mi się na twarzy jakieś "ufo" to najchętniej zamknęłabym się w domu i nie pokazywała nikomu na oczy (o chłopaku nie wspominając
) w takim przypadku od razu odechciewa mi się jakichkolwiek spotkań z nim, jak pomyslę że ma mie zobaczyć w takim stanie. nie chodzi o niego bo nigdy nie skomentował źle mojego wygladu, słyszę jedynie pochlebstwa ale po prostu się wstydzę...wiem ze to pewnie przejdzie bom jeszcze młoda ale tak jakoś nie potrafię się z tym pogodzić, czuję się niepewnie, nawet czasami nie patrzę mu w oczy żeby tylko nie patrzyl na moją twarz![]() )
__________________
A prayer for the wild at heart, kept in cages... |
|
|
|
|
#2 |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: czy wy też wstydzicie się niedoskonałej cery?
No może czaaasem tak jest...
Ale nie zawsze - głównie kiedy mnie jakoś wyjątkowo wysypie. A tak - makijaż, korektory, pudry i jest ok Umiem trzeźwo spojrzec na to czy coś mi na twarzy widać, czy raczej nie...
|
|
|
|
|
#3 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 862
|
Dot.: czy wy też wstydzicie się niedoskonałej cery?
troche zle sie czuje z tym, ze nie moge wyjsc z domu bez podkladu. "bez" nie moge patrzec na swoja cere - zaskorniki, od czasu do czasu pryszcze, cienie pod oczami, poza tym jestem bardzo blada. zazdroszcze wszystkim, ktorzy maja piekna cere - ja nie mam
__________________
'we're all mad here. I'm mad. you're mad.' said the Cat 'how do you know I'm mad?' said Alice 'you must be' said the Cat 'or you wouldn't have come here' |
|
|
|
|
#4 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 902
|
Dot.: czy wy też wstydzicie się niedoskonałej cery?
Hmmm czy się wstydze? Kiedyś napewno się wstydziłam, ale ostatnio doszłam do naprawdę zadowalającego poziomu samooakceptacji i nie mam nic przeciwko wyjściu do sklepu, gdy mam na twarzy jedynie krem koloryzujący i wszytskie niedoskonałości widać jak na dłoni.
Nie zmienia to faktu, że idealnie gladka cera to moja idea fixe, marzy mi się taka jak po obrobieniu photoshopem taaak, wiem jak to możliwe
|
|
|
|
|
#5 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: czy wy też wstydzicie się niedoskonałej cery?
Teraz już mnie ten problem nie dotyczy, ale we wczesnej młodości
także czasami się krępowałam, że coś mi akurat wyskoczyło na środku czoła czy brodzie.Maskowałam to korektorami, pudrami itd. ale niestety często wyglądało to jeszcze gorzej. Szybko przywykłam bo większość znajomych miała podobnie .
__________________
Korzystaj z czasu póki czas! |
|
|
|
|
#6 |
|
Mod-Śnieżynka
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 364
|
Dot.: czy wy też wstydzicie się niedoskonałej cery?
Kiedyś nie wyszłam z domu nie malując się. Teraz w zasadzie też nie
. Maluję się do pracy i kiedy gdzieś wychodzę. Ale jeśli wiem, że mam wyjść do sklepu osiedlowego, nie maluję się. Teraz mniej przeszkadzają mi niedoskonałości mojej cery. Mając naście lat smarowałam się wszystkim co popadnie i wyglądałam nieciekawie . Teraz tylko w zimie używam podkładu i mniej przeszkadza mi pryszcz, który czasem wyskoczy.
|
|
|
|
|
#7 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 11 059
|
Dot.: czy wy też wstydzicie się niedoskonałej cery?
Bez fluidu ani rusz z domu
.Choc przyznam się,że kilka razy mój dobry kolega odwiedził mnie wcześnie rano,gdy miałam zero makijażu i..jakoś to przeżyłam
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#8 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 460
|
Dot.: czy wy też wstydzicie się niedoskonałej cery?
Ja mam tak samo mimo ze nastolatka już nie jestem nie mam problemów z cerą ale od czasu do czasu coś mi wyskoczy pojedyńczego wtedy też najchętniej nie wychodziłabym z domu wszyscy mi mówią że jestem nienormalna
|
|
|
|
|
#9 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 11 059
|
Dot.: czy wy też wstydzicie się niedoskonałej cery?
podobno czesto inni nie zauważają naszych niedoskonałości,to my ciagle myśląc o tym i sadząc,ze ta druga osoba na pewno to coś widzi sami to pokazujemy.
|
|
|
|
|
#10 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: czy wy też wstydzicie się niedoskonałej cery?
Ja nie mam cery idealnej - idąc na spotkanie z moim TŻ zawsze mam na ryjq podkład bo wiadomo, że chce sie wyglądac piknie
on uważa, że nie jest mi nic potrzebne bo widział mnie pare razy z rana ( i nie uciekł ) no ale oczywiscie ja dalej swoje idąc na spacer z psem albo do sklepu używam tylko kremu koloryzującego
|
|
|
|
|
#11 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Dot.: czy wy też wstydzicie się niedoskonałej cery?
To może wypowiem sie ja - osoba o bardzo NIEIDEALNEJ cerze. Uwaga - rozpisze sie i nie bede delikatna
.Gdybym miala sie wstydzic tego, jak wygladam to w ogole nie moglabym wychodzic z domu . Albo nakladalabym centymetrowa warstwe tapety (i tym samym wygladalabym jeszcze gorzej niz z niedoskonalosciami na wierzchu). Czasami sie zastanawiam jak bym sie czula gdybym na codzien mala ladna cere a tylko czasami wyskoczylaby mi jakas paskudna niespodzianka. Probuje w ten sposob zrozumiec osoby, które doslownie rozpaczaja z powodu jednego pryszcza. I chociaz wyobrazam sobie, ze to tez nie jest przyjemne to mysle ze jednak takie osoby powinny sie opamietac. Kilka syfków to nie katastrofa!! Jak ich nie rozgrzebiesz to znikna bez sladu i znow z zadowoleniem bedziesz mogla spojrzec w lustro i pogladzic sie po twarzy. Ja przez wiele lat miałam trądzik z prawdziwego zdarzenia (czyli nie 5 krostek na krzyż przed okresem, lecz cale czolo w tradziku grudkowo-krostkowym + inne defekty na policzkach i brodzie). Teraz jest raz lepiej, raz gorzej a do tego wszystkiego doszly paskudne blizny i przebarwienia. Smarowałam twarz masa specyfików, łykałam antybiotyki, hormony... I nic nie pomogło. Dlatego szlag mnie trafia jak slysze, ze ktos sie uzala nad trzema pryszczykami ktore po kilku dniach znikną. Bo uwierzcie mi - jest masa osob ktora chcialaby miec takie problemy z cerą jak wy .A teraz kwestia wstydzenia sie... Jezeli wygladam tak jak wygladam to po nocy z ukochanym, albo na wyjezdzie ze znajomymi mam sie pierwsza zrywac z lozka i robic makijaz?? Sylwia, powiedz szczerze, czy twoj TŻ zerwalby z toba z powodu krostki na czole?? Na pewno nie jest taki głupi. A jeśli jest to tym lepiej jesli szybko zostawi Cie w spokoju. Bo w ciagu calego zycia facet ma nieraz okazje zobaczyc kobiete w duzo gorszej sytuacji niz z pryszczem na nosie. Jezeli jest taki delikatny to co bedzie jak zobaczy Cie np. w szpitalu po porodzie.
__________________
|
|
|
|
|
#12 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: czy wy też wstydzicie się niedoskonałej cery?
Ja tez mam na buzi przebarwienia ( po nieprofesjonalenj kosmetyczce ) i tego sie najbardziej wstydzę.Syfki mozna łatwo zamaskować, a rozszerzone pory?...
ja się ciesze, ze tradzik sie u mnie skonczyl i teraz jest to pare syfków przed okresem.Jak przeglądałam artykuły Pani Beaty Krajnik o róznych trądzikach i oglądałam zdjęcia to dopiero dostrzegałam swoje szczęście![]() Kiedyś w klasie miałam kilka panien, które miały tygodniowe nieobecności bo zrobiło sie im coś podskórnego na nosie albo czole...przesada moim zdaniem
|
|
|
|
|
#13 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
|
Dot.: czy wy też wstydzicie się niedoskonałej cery?
POdzielam zdanie Ines, że 2 pryszcze na nosie to żaden koszmar, da się przeżyć.
Ja jako bardzo młoda osoba nie miałam praktycznie żadnych problemów z cerą. Naprawdę w przedziale wiekowym-szkolnym, kiedy moje koleżanki i koledzy chodzili z wulkanami na twarzy ja miałam twarz jak przysłowiowe niemowle. Ale wszystko co dobre szybko się kończy, zestarzałam się i teraz mam problem w postaci obwalonej twarzy krostami, pryszczami, np. w tym momencie, które często złażą mi przez tydzień albo i dłużej. Są okropne... Fuj. Od jakiegoś czasu zastanawiam się, czy aby na pewno moja skóra nie przechodzi spóźnionego dojrzewania? BO momentami moja twarz przypomina twarz nastoletniej dziewczyny, która jest w fazie między, a miedzy...Porąbała mi się jakaś kwestia w organizmie i mam własnie jakąś postać trądziku. Nie wiem po co mi to, ale mam. Najgorzej jest przed okresem i w sumie wtedy pojawiają się ohydne "stworki". Przed tem tego nie miałam w ogóle.Tak bardzo nie popadam w depresję z tego powodu, ale trochę mnie to niepokoi, da się to ładnie zamaskować, bez tapety itp. Poza tym "gwiżdż na pryszcz" jak to kiedyś mówiono w reklamie Clerasilu, czy czegoś takiego na trądzik. ![]() Dlatego proponuję niepanikować z powodu kilku krost, bo są naprawdę beznadziejne odmiany róznych przypadłosci i wtedy to się można załamać z nerwów, bezsliności...
__________________
♪♪♪♪♪♪ ★ ♪♪♪♪♪♪
|
|
|
|
|
#14 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Weston-super-Mare
Wiadomości: 6 832
|
Dot.: czy wy też wstydzicie się niedoskonałej cery?
Cytat:
wiadomo że ze względu na pryszcza mnie nie zostawi ale chodzi tu raczej o to że chcę być dla niego jak najpiękniejsza, i nie chodzi mi o jednego pryszcza raz na rok ale o rozszerzone pory, przebarwienia i kilka drobnych pryszczy które pojawiają się praktycznie zawsze zmieniajac jedynie miejscówki rozumiem jednak Ines co masz na myśli- są osoby które mają gorzej i nie powinnam sie załamywać i użalać bo nie jest tragicznie
__________________
A prayer for the wild at heart, kept in cages... |
|
|
|
|
|
#15 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Dot.: czy wy też wstydzicie się niedoskonałej cery?
Cytat:
Faceci naprawde nie sa az takimi wzrokowcami, ze krzywo patrza na nasze niedoskonalosci .Naprawde nie przejmuj sie tymi "ufami" ktore czasami wyskoczą .Ja ostatnio pokazalam sie bez makijazu nawet bylemu chlopakowi ktory nigdy mnie wczesniej w takim stanie nie widzial ![]() To dopiero bylo z mojej strony poswiecenie // swoja droga to bylo nieplanowane, tak mnie zaskoczyl ze nie mialam wyjscia ![]() Mój TŻ wie ze nie da sie byc piekna 24h na dobe. To znaczy dla niego moze i jestem zawsze piekna, ale dla siebie nie. I nie przejmuje sie tym. Kocha to akceptuje.
__________________
|
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#16 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 1 006
|
Dot.: czy wy też wstydzicie się niedoskonałej cery?
Cytat:
ja jestem bardzo zadowolona z mojej cery, ale jak mi czasem wyskoczy jakiś pryszcz przed okresem to nie robię z tego wielkiem tragedii tylko nawet się z tego z moim TŻ śmiejemy.. ![]() dziewczyny głowa do góry!! |
|
|
|
|
|
#17 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 880
|
Dot.: czy wy też wstydzicie się niedoskonałej cery?
Jestem tego samego zdania co Ines i Pomadka
Przestałam się przejmować i paraduję w męskim towarzystwie bez makijażu Nie będę się stresować z powodu 1 przyszcza czy 2óch bo ze stresu tylko zrobi się ich więcej PZDR Natalia
__________________
Not all those who wander are lost. MNIEJ CHEMII / NIE MARNUJ! ![]() Legite aut Perite! |
|
|
|
|
#18 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 305
|
Dot.: czy wy też wstydzicie się niedoskonałej cery?
Ines, Ty masz takie problemy?? :eek!: Nie podejrzewałam, na zdjęciach kompletnie nie widać.
Ja teraz mam nienajgorzej w porównaniu z tym jak kiedyś bywało, więc doceniam to i nie robię tragedii. |
|
|
|
|
#19 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Żabkowo
Wiadomości: 11 756
|
Dot.: czy wy też wstydzicie się niedoskonałej cery?
Majko ja chyba mam tak samo jak ty
Moje czółko jest w grudkach i innych ozdobach robią mi się jakieś paskudztwa na policzkach i na szyi (najgorsze bo bolą)Ale co tam pomaluję się albo i nie w zależności od nastroju i pogody (w upał nigdy żadnego pudru itp nie miałam) a jak mi jakieś syfy wyskoczą to sobie z nich żartuję że jakieś ufo mnie obsiadło i takie tam ![]() Moj TŻ już zdążył się do mnie przyzwyczaić i też nie ucieka
__________________
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#20 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Dot.: czy wy też wstydzicie się niedoskonałej cery?
Cytat:
a po drugie aparat troche pożera to co w rzeczywistosci widac calkiem niezle
__________________
|
|
|
|
|
|
#21 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 305
|
Dot.: czy wy też wstydzicie się niedoskonałej cery?
Mój aparat cyfrowy wprost przeciwnie, zawsze uwidacznia wszystkie niedoskonałości, których wcześniej nawet nie widziałam. Pewnie nie umiem go odpowiednio ustawić...
|
|
|
|
|
#22 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
|
Dot.: czy wy też wstydzicie się niedoskonałej cery?
Cytat:
Nie wiem jak to usunąć...? Pewnie trzebaby zeżreć wiadro hormonów, antybiotyków, wysmarować garnek maści wszelakich i możeby przeszło? Marzy mi się taka maseczka cud- nałożyć ją i po 10 min. cyk-pyk ani śladu po róznych krostach, grudach itp.
__________________
♪♪♪♪♪♪ ★ ♪♪♪♪♪♪
|
|
|
|
|
|
#24 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Dot.: czy wy też wstydzicie się niedoskonałej cery?
Cytat:
Ale i tak najwazniejszy jest makijaz . I bez make upu uciekam od aparatu . Zgadzam sie wtedy tylko na fotki z daleka ![]() Tak wiec (moze odpowiem na pytanie zawarte w temacie) ja sie wstydze mojej cery ale nie przed bliskimi mi ludzmi (przyjaciolmi, rodziną). Z tym ze wydaje mi sie ze ja naprawde mam czego sie wstydzic...
__________________
|
|
|
|
|
|
#25 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Dot.: czy wy też wstydzicie się niedoskonałej cery?
Cytat:
Może aż wiadra hormonów i antybiotyków nie połknełam, ale moja wątroba i tak sie zbuntowała i teraz nie prędko znów się zdecyduje na taki hard core. Cytat:
Albo fluid ktory daje efekt photoshopa na twarzy... Ach, rozmarzyłam się
__________________
|
||
|
|
|
|
#26 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
|
Dot.: czy wy też wstydzicie się niedoskonałej cery?
Cytat:
Ja myslę, że mnie przydałoby się porządne-profesjonalne oczyszczenie cery+wizyta w dobrym gabinecie lekarskim. Tak mi się wydaję, ze mogłoby to odnieść skutek. Ines, aż się boję tych tabletek, skoro mpiszesz, że watroba CI się zdenerwowała na to całe leczenie...
__________________
♪♪♪♪♪♪ ★ ♪♪♪♪♪♪
|
|
|
|
|
|
#27 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: czy wy też wstydzicie się niedoskonałej cery?
Nie mam paniki w oczach gdy widze nawet na czubku nosa pieknego czerwonego pryszcza- szczegolnie jak jest to weekend( wtedy chodze ma gruba warstwa masci na syfku przy moim TZ- a on sprawdza co pare godzin- czy juz umarl syfek czy jeszcze zyje
) Mamy z tym czasami smiechu co niemiara..Kiedys przejmoalam sie bardziej stanem mojej skory- kladlam na nia 3 rozne kremy, puder fluid korektor i inne wynalazki - ale i cere mialam w gorszym stanie (bylo to w okresie dojrzewania).Teraz moim problemem sa rozszerzone pory- ale nie robie z tego tragedii, nawet zdarza mi sie uzywac roznego rodzaju rozwietlajacych specyfikow, ktore przeciez jak wiadomo wymagaja doskonalej skory.W weekendy staram sie robic raczej nawilzajace kuracje- dlatego nie maluje sie tylko smaruje roznymi cudami ale od poniedzialku do piatku- nie czuje sie ubrana- bez makijazu( jak i bez perfum)
|
|
|
|
|
#28 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 141
|
Dot.: czy wy też wstydzicie się niedoskonałej cery?
Wiecie co jest dla mnie najgorsze? Koleżanki, które pytają się - "a co ci się zrobiło?" Wrryyyy udusić taką można. Zatem apel do tych, które nie wiedzą co to pryszcz, nie zadawajcie głupich pytań. Usłyszeć coś takiego nie jest miło, po czymś takim mam ochotę schować się w domu. Taktowne osoby udają, że nic nie widzą - szkoda, że nie wszyscy.
|
|
|
|
|
#29 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 305
|
Dot.: czy wy też wstydzicie się niedoskonałej cery?
Ja teraz wypróbowuję przepis na napój drożdżowy podany przez wizażankę w innym wątku (ten, co trzeba pić 20 dni, potem 20 przerwy i tak dalej). Na razie jestem przy 6 dniu i jeszcze nie widzę różnicy, ale zobaczymy dalej.
Genialna była w ogóle maseczka drożdżowa Soraya, a już od dłuższego czasu nigdzie nie mogę jej dostać Bardzo ładnie łagodziła i uspokajała cerę, zwłaszcza po ręcznej dłubaninie
|
|
|
|
|
#30 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Dot.: czy wy też wstydzicie się niedoskonałej cery?
Cytat:
. Przez cala jesien bralam rozne antybiotyki, ktore jak wiadomo na watrobe nienajlepiej dzialaja. Pozniej zostalam wyslana do ginekologa po diane. I tam wrecz błagałam o te pigulki bo lekarka powiedziala ze to samobojstwo dla mojej watroby po tak dlugiej kuracji antybiotykowej (dermatolog jakos o tym nie pomyslala ).Dostalam te piguly i chociaz bardzo zle je znosilam to wytrzymalam 3 miesiace. Efektów nie było (jestem ewenementem bo wiekszosci diane35 pomaga choc troszke). No poza jednym - zniszczyłam watrobe i m.in. w ogole nie moglam pic alkoholu . Na szczescie watroba podobno szybko sie regeneruje i juz jest ok (to bylo poltora roku temu). Teraz zastanawiam sie czy na jesien znow sie nie wybrac po antybiotyki . Strasznie mnie korci bo bardzo mi pomogły na plecy (na twarz tylko odrobinke) a ostatnio cos zlego sie na nich dzieje.Moze jak bede piła kefirki i pozniej nie dobije watroby diane35 to nie bedzie tak zle .
__________________
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:11.



) w takim przypadku od razu odechciewa mi się jakichkolwiek spotkań z nim, jak pomyslę że ma mie zobaczyć w takim stanie. nie chodzi o niego bo nigdy nie skomentował źle mojego wygladu, słyszę jedynie pochlebstwa
ale po prostu się wstydzę...wiem ze to pewnie przejdzie bom jeszcze młoda ale tak jakoś nie potrafię się z tym pogodzić, czuję się niepewnie, nawet czasami nie patrzę mu w oczy żeby tylko nie patrzyl na moją twarz
)


Umiem trzeźwo spojrzec na to czy coś mi na twarzy widać, czy raczej nie... 

.
zestarzałam się i teraz mam problem w postaci obwalonej twarzy krostami, pryszczami, np. w tym momencie, które często złażą mi przez tydzień albo i dłużej.
Nie wiem po co mi to, ale mam. Najgorzej jest przed okresem
ktory nigdy mnie wczesniej w takim stanie nie widzial 
flejksy

