Dylemat - Trzeci raz do tej samej rzeki?

[SweetPinkBella]

Witajcie,
Mam pewien dylemat i kompletny mętlik w głowie. Nie mam pojęcia co robić. Ale może po kolei.
Mam 18 lat a mój chłopak 22. Jesteśmy (albo byliśmy) razem 3 miesiące. Karol zdradził mnie z inną dziewczyną tłumacząc się że chciał zobaczyć jak to jest z inną. Później nie wiedział co robić więc dalam mu troche czasu. Niestety zerwaliśmy i postanowiliśmy utrzymać przyjacielskie stosunki. Po tygodniu spotkaliśmy sie na mieście coś zjeść i doszło do tego że wróciliśmy do siebie. Mówił że przemyślał wszystko i że to jednak ja jestem dla niego ważna. Byliśmy razem do kolejnej sprzeczki czyli tydzień. Poszło o to że nie ma czasu na spotkania, że charakter mam boski ale z zewnątrz zmieniłby kilka rzeczy. No i postanowiłam że to nie ma sensu i zerwałam z nim bo sam też tego chciał. Wczoraj czyli po 3 dniach odezwał się mówiąc że chce pogadać. Pisał o tym że tęskni, że nie daje beze mnie rady, nie ma oparcia którym ja byłam dla niego, że może uznam go za słabego ale on nie ma juz sił żyć beze mnie. Dotarło do niego że to ja jestem ideałem, że nie chce być z byle kim. Nazwał mnie swoim aniołem stróżem którym zawsze będę. Powiedziałam mu że nie wiem czy mówi szczerze. Kiedyś tez mówił że sobie przemyślał wszystko ale on nie był pewny tych myśli. Teraz niby jest tego pewien.
Nie wiem jak mam teraz postąpić. Kocham go, jest moją pierwszą prawdziwą miłością. Cierpiałam przez niego zwłaszcza gdy mnie zdradził. Proszę, doradzcie mi coś. Pewnie jesteście bardziej doświadczone w tym cholernym życiu.
PRÓBOWAĆ TRZECI RAZ CZY SOBIE ODPUŚCIĆ I ZAPOMNIEĆ ?

[Madzzzia92]

Odpuść dziecinadę - niedojrzałe zachowania rodem z gimnazjum. Kręci Cię to? Serio?

[Kretka666]

Napisane przez SweetPinkBella

Witajcie,
Mam pewien dylemat i kompletny mętlik w głowie. Nie mam pojęcia co robić. Ale może po kolei.
Mam 18 lat a mój chłopak 22. Jesteśmy (albo byliśmy) razem 3 miesiące. Karol zdradził mnie z inną dziewczyną tłumacząc się że chciał zobaczyć jak to jest z inną. Później nie wiedział co robić więc dalam mu troche czasu. Niestety zerwaliśmy i postanowiliśmy utrzymać przyjacielskie stosunki. Po tygodniu spotkaliśmy sie na mieście coś zjeść i doszło do tego że wróciliśmy do siebie. Mówił że przemyślał wszystko i że to jednak ja jestem dla niego ważna. Byliśmy razem do kolejnej sprzeczki czyli tydzień. Poszło o to że nie ma czasu na spotkania, że charakter mam boski ale z zewnątrz zmieniłby kilka rzeczy. No i postanowiłam że to nie ma sensu i zerwałam z nim bo sam też tego chciał. Wczoraj czyli po 3 dniach odezwał się mówiąc że chce pogadać. Pisał o tym że tęskni, że nie daje beze mnie rady, nie ma oparcia którym ja byłam dla niego, że może uznam go za słabego ale on nie ma juz sił żyć beze mnie. Dotarło do niego że to ja jestem ideałem, że nie chce być z byle kim. Nazwał mnie swoim aniołem stróżem którym zawsze będę. Powiedziałam mu że nie wiem czy mówi szczerze. Kiedyś tez mówił że sobie przemyślał wszystko ale on nie był pewny tych myśli. Teraz niby jest tego pewien.
Nie wiem jak mam teraz postąpić. Kocham go, jest moją pierwszą prawdziwą miłością. Cierpiałam przez niego zwłaszcza gdy mnie zdradził. Proszę, doradzcie mi coś. Pewnie jesteście bardziej doświadczone w tym cholernym życiu.
PRÓBOWAĆ TRZECI RAZ CZY SOBIE ODPUŚCIĆ I ZAPOMNIEĆ ?

Wybacz, ale to tak głupie, że nie warto tracić czasu na takiego faceta. Nie jestem doświadczona w tym cholernym życiu, bo życie było dla mnie bardzo łaskawe, ale mój zdrowy rozsądek mówi mi, że masz dać sobie z nim spokój.

[wildkeed]

Napisane przez SweetPinkBella

Witajcie,
Mam pewien dylemat i kompletny mętlik w głowie. Nie mam pojęcia co robić. Ale może po kolei.
Mam 18 lat a mój chłopak 22. Jesteśmy (albo byliśmy) razem 3 miesiące. Karol zdradził mnie z inną dziewczyną tłumacząc się że chciał zobaczyć jak to jest z inną. Później nie wiedział co robić więc dalam mu troche czasu. Niestety zerwaliśmy i postanowiliśmy utrzymać przyjacielskie stosunki. Po tygodniu spotkaliśmy sie na mieście coś zjeść i doszło do tego że wróciliśmy do siebie. Mówił że przemyślał wszystko i że to jednak ja jestem dla niego ważna. Byliśmy razem do kolejnej sprzeczki czyli tydzień. Poszło o to że nie ma czasu na spotkania, że charakter mam boski ale z zewnątrz zmieniłby kilka rzeczy. No i postanowiłam że to nie ma sensu i zerwałam z nim bo sam też tego chciał. Wczoraj czyli po 3 dniach odezwał się mówiąc że chce pogadać. Pisał o tym że tęskni, że nie daje beze mnie rady, nie ma oparcia którym ja byłam dla niego, że może uznam go za słabego ale on nie ma juz sił żyć beze mnie. Dotarło do niego że to ja jestem ideałem, że nie chce być z byle kim. Nazwał mnie swoim aniołem stróżem którym zawsze będę. Powiedziałam mu że nie wiem czy mówi szczerze. Kiedyś tez mówił że sobie przemyślał wszystko ale on nie był pewny tych myśli. Teraz niby jest tego pewien.
Nie wiem jak mam teraz postąpić. Kocham go, jest moją pierwszą prawdziwą miłością. Cierpiałam przez niego zwłaszcza gdy mnie zdradził. Proszę, doradzcie mi coś. Pewnie jesteście bardziej doświadczone w tym cholernym życiu.
PRÓBOWAĆ TRZECI RAZ CZY SOBIE ODPUŚCIĆ I ZAPOMNIEĆ ?

1. Za tekst o tym, że z zewnątrz zmieniłby parę rzeczy powinien dostać po twarzy, mocno. Nigdy, ale to NIGDY nie zmieniaj swojego wyglądu dla faceta. Zaczniesz od wyglądu, a zanim się obejrzysz, to będziesz mu posłuszna jak tresowany pies. Pamiętaj, piękno przemija, a Twoja dusza pozostanie. To powinno być dla niego najważniejsze.
2. Byłaś dla niego oparciem, a czy on był oparciem dla Ciebie? Zanim odpowiesz "tak" przypomnij sobie jak bardzo okazał Ci to oparcie ZDRADZAJĄC CIĘ.
3. On by zmienił, on miał w Tobie oparcie, on nie chce być z byle kim... Tylko "on, on i on". W ogóle nie myśli o Tobie i o tym, czego Ty chcesz. Układa sobie wasze relacje tak, żeby jemu było wygodnie. Spróbuj spojrzeć na to obiektywnie - chłopak zachowuje się okropnie i nie szanuje Twoich uczuć.
4. Pierwsza miłość nie zawsze kończy się szczęśliwie. Pamiętaj, że to będzie dla Ciebie nowe doświadczenie i następnym razem nie będziesz tak "świeża" w tym temacie. Może łatwo mi tak mówić, ale ja też miałam swoją pierwszą miłość i nie przetrwała ona, a teraz z perspektywy czasu uważam, że miłością (przed duże M) jest dopiero ta osoba, przy której chcesz zostać i która chce zostać przy Tobie.
5. Drugą szansę można komuś dać, ale trzecią? Według mnie jeśli związek nie wypalił dwa razy, to i trzeci nie wypali.

To naprawdę nie jest koniec świata. Będzie trochę bólu, trochę łez, ale jak zrobisz to, co dla Ciebie dobre, to będziesz najszczęśliwszą osobą na świecie Powodzenia!

PS.: Nie wiem dlaczego tak go zaatakowałam... Kierowałam się tylko tym, co przeczytałam, a więc nie znam pełnego obrazu!

[szynka_w_toscie]

Po takich tekstach które on do Ciebie mówił to powinnaś wtedy wymierzyć mu siarczystego plaskacza. Nie zastanawiaj się nawet nad powrotem do takiego gościa bo on znowu Ciebie zrani prędzej czy później, a Ty zasługujesz na kogoś odpowiedniego.

[No__Angel]

Byliście razem trzy miesiące i tydzień. Jaki to związek? To spotykanie się, poznawanie.

Nie ma sił bez ciebie żyć, ale miał siłę, żeby wsadzić penisa do pochwy innej laski i poruszać miednicą?

[Kretka666]

Napisane przez No__Angel

Nie ma sił bez ciebie żyć, ale miał siłę, żeby wsadzić penisa do pochwy innej laski i poruszać miednicą?

Wiesz, instynkt Zobaczył pochwę i trzeba było skorzystać...

[SweetPinkBella]

Napisane przez No__Angel

Nie ma sił bez ciebie żyć, ale miał siłę, żeby wsadzić penisa do pochwy innej laski i poruszać miednicą?

Sprostuje że między nimi do niczego nie doszło oprócz pocałunków

[201607040946]

Napisane przez SweetPinkBella

Sprostuje że między nimi do niczego nie doszło oprócz pocałunków

Opowiadał ci ze szczegółami? Kłamał

[Kretka666]

Napisane przez SweetPinkBella

Sprostuje że między nimi do niczego nie doszło oprócz pocałunków

Na pewno możesz mu wierzyć... Jak zrobił coś takiego to i niżej zejść mógł, whatever.

[madana]

PRÓBOWAĆ TRZECI RAZ CZY SOBIE ODPUŚCIĆ I ZAPOMNIEĆ ?

- cóż, może to Co pomoże:
http://demotywatory.pl/3863536/Nie-u...asnych-bledach

I moja odpowiedź: nie, nie próbować 3 raz, gdy po 2 powrocie dobrze było.... tydzień.

[HellNo Kitty]

Napisane przez SweetPinkBella

charakter mam boski ale z zewnątrz zmieniłby kilka rzeczy.

Moje doświadczenie w cholernym życiu mówi, żeby uciekać od kolesi, którzy mają CZELNOŚĆ coś takiego powiedzieć (choćby nie wprost). I to natychmiast!

Zasługujesz na kogoś wartościowszego. W żadnym wypadku nie daj się złapać na jego czułe słówka wypowiadane po to by Cię teraz odzyskać. Szanuj się!

[bebemwls]

Sam II raz był błędem... zdrada jest zdradą, nie zależnie czy to tylko pocałunek czy macanko Jak można być z kimś w związku i obłapiać kogoś innego i jeszcze tekst o kilku zmianach w Twoim wyglądzie

[201803080934]

jaka dziecinada odpuść go sobie, chyba, że masz ochotę bujać się jak marionetka

[SweetPinkBella]

Dzięki za wszystkie rady, dziewczyny. Doszłam do wniosku, że jest chamem i bawi się mną. Na pewnym portalu (coś jak spotted) zobaczyłam jego "ogłoszenie": 22 kici kici . znudziły mnie już związki gdzie tylko jeden z partnerów daje z siebie 100% . chętnie poznam dziewczynę z którą mógł bym stworzyć otwarty związek.jestem wysokim 188cm niebieskookim blondynem moim hobby jest muzyka jeśłi chcesz pogadać lub się poznać znajdziesz mnie pod numerem gg ....
Jeden z partnerów daje z siebie 100%. To na prawdę mnie wkurzyło. Bo to ja byłam ta dobra w naszym związku. To ja zaakceptowałam w nim wiele rzeczy (dziecko które zrobił sobie za małolata, trawka, itp.). To ja urywałam się z zajęć żeby się zobaczyć. Dominował nade mną, byłam na każde jego skinienie. na dodatek w tym ogłoszeniu myśli że zdobędzie dziewczynę na kici kici... Bezsens..
Taki facet nie jest mnie wart i tyle. W końcu otworzyłam oczy. Dzięki dziewczyny za pomoc

[Kretka666]

Napisane przez SweetPinkBella

Dzięki za wszystkie rady, dziewczyny. Doszłam do wniosku, że jest chamem i bawi się mną. Na pewnym portalu (coś jak spotted) zobaczyłam jego "ogłoszenie": 22 kici kici . znudziły mnie już związki gdzie tylko jeden z partnerów daje z siebie 100% . chętnie poznam dziewczynę z którą mógł bym stworzyć otwarty związek.jestem wysokim 188cm niebieskookim blondynem moim hobby jest muzyka jeśłi chcesz pogadać lub się poznać znajdziesz mnie pod numerem gg ....
Jeden z partnerów daje z siebie 100%. To na prawdę mnie wkurzyło. Bo to ja byłam ta dobra w naszym związku. To ja zaakceptowałam w nim wiele rzeczy (dziecko które zrobił sobie za małolata, trawka, itp.). To ja urywałam się z zajęć żeby się zobaczyć. Dominował nade mną, byłam na każde jego skinienie. na dodatek w tym ogłoszeniu myśli że zdobędzie dziewczynę na kici kici... Bezsens..
Taki facet nie jest mnie wart i tyle. W końcu otworzyłam oczy. Dzięki dziewczyny za pomoc

Jak to czytam to prędzej mu chodzi o to, że chce mieć dziewczynę, która z siebie 100% nie daje, bo chce mieć otwarty związek
Daj sobie z nim spokój, robisz dobrze, trzymaj się

[Sherminka]

Napisane przez SweetPinkBella

Witajcie,
Mam pewien dylemat i kompletny mętlik w głowie. Nie mam pojęcia co robić. Ale może po kolei.
Mam 18 lat a mój chłopak 22. Jesteśmy (albo byliśmy) razem 3 miesiące. Karol zdradził mnie z inną dziewczyną tłumacząc się że chciał zobaczyć jak to jest z inną. Później nie wiedział co robić więc dalam mu troche czasu. Niestety zerwaliśmy i postanowiliśmy utrzymać przyjacielskie stosunki. Po tygodniu spotkaliśmy sie na mieście coś zjeść i doszło do tego że wróciliśmy do siebie. Mówił że przemyślał wszystko i że to jednak ja jestem dla niego ważna. Byliśmy razem do kolejnej sprzeczki czyli tydzień. Poszło o to że nie ma czasu na spotkania, że charakter mam boski ale z zewnątrz zmieniłby kilka rzeczy. No i postanowiłam że to nie ma sensu i zerwałam z nim bo sam też tego chciał. Wczoraj czyli po 3 dniach odezwał się mówiąc że chce pogadać. Pisał o tym że tęskni, że nie daje beze mnie rady, nie ma oparcia którym ja byłam dla niego, że może uznam go za słabego ale on nie ma juz sił żyć beze mnie. Dotarło do niego że to ja jestem ideałem, że nie chce być z byle kim. Nazwał mnie swoim aniołem stróżem którym zawsze będę. Powiedziałam mu że nie wiem czy mówi szczerze. Kiedyś tez mówił że sobie przemyślał wszystko ale on nie był pewny tych myśli. Teraz niby jest tego pewien.
Nie wiem jak mam teraz postąpić. Kocham go, jest moją pierwszą prawdziwą miłością. Cierpiałam przez niego zwłaszcza gdy mnie zdradził. Proszę, doradzcie mi coś. Pewnie jesteście bardziej doświadczone w tym cholernym życiu.
PRÓBOWAĆ TRZECI RAZ CZY SOBIE ODPUŚCIĆ I ZAPOMNIEĆ ?

seriously ? gdzie tacy faceci się rodzą

[SweetPinkBella]

Napisane przez Kretka666

Jak to czytam to prędzej mu chodzi o to, że chce mieć dziewczynę, która z siebie 100% nie daje, bo chce mieć otwarty związek
Daj sobie z nim spokój, robisz dobrze, trzymaj się

Nie mam zamiaru znowu cierpieć przez tego faceta bo mężczyzną to on nie jest.. Ja zobaczyłam to ogłoszenie to byłam w jednym wielkim szoku. Daje spokój. Może nie wiem co robić, a ja i tak nie wrócę. Jest tysiące innych

[wildkeed]

Napisane przez SweetPinkBella

Dzięki za wszystkie rady, dziewczyny. Doszłam do wniosku, że jest chamem i bawi się mną. Na pewnym portalu (coś jak spotted) zobaczyłam jego "ogłoszenie": 22 kici kici . znudziły mnie już związki gdzie tylko jeden z partnerów daje z siebie 100% . chętnie poznam dziewczynę z którą mógł bym stworzyć otwarty związek.jestem wysokim 188cm niebieskookim blondynem moim hobby jest muzyka jeśłi chcesz pogadać lub się poznać znajdziesz mnie pod numerem gg ....
Jeden z partnerów daje z siebie 100%. To na prawdę mnie wkurzyło. Bo to ja byłam ta dobra w naszym związku. To ja zaakceptowałam w nim wiele rzeczy (dziecko które zrobił sobie za małolata, trawka, itp.). To ja urywałam się z zajęć żeby się zobaczyć. Dominował nade mną, byłam na każde jego skinienie. na dodatek w tym ogłoszeniu myśli że zdobędzie dziewczynę na kici kici... Bezsens..
Taki facet nie jest mnie wart i tyle. W końcu otworzyłam oczy. Dzięki dziewczyny za pomoc

Gratuluję podjęcia świetnej decyzji i życzę od tej pory samych udanych związków

[SweetPinkBella]

Napisane przez wildkeed

Gratuluję podjęcia świetnej decyzji i życzę od tej pory samych udanych związków

Dziękuję i miejmy nadzieję że tak będzie

[maszToCoChcesz]

jak zdradził to zdradzi kolejny raz.

[SweetPinkBella]

Napisane przez maszToCoChcesz

jak zdradził to zdradzi kolejny raz.

On jest też można powiedzieć że typem kobieciarza. Kiedyś idąc przez miasto to oglądał się czasami za jakąś laską mimo że szłam obok i wszystko widziałam

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ----------

Teraz sobie myślę, po co ja się jeszcze zastanawiałam czy wrócić do niego.. Bez sensu..

[Stace]

Napisane przez No__Angel

Byliście razem trzy miesiące i tydzień. Jaki to związek? To spotykanie się, poznawanie.

Nie ma sił bez ciebie żyć, ale miał siłę, żeby wsadzić penisa do pochwy innej laski i poruszać miednicą?

Kurde no, dałabym na podpis, ale nie wiem czy tak wypada

[fioletowy kot]

Gdzie ty masz oczy? Co jeszcze zrobisz dla "miłości" i to w cholerę niedojrzałej? Jeszcze cię dużo miłości w życiu spotka, nie trać czasu na kolesia, który nie umie być w związku.
Co z tego, że "tak go kochasz", skoro on tobą manipuluje, bawi się, nie szanuje cię? Serio czegoś takiego chcesz? Nawet mając świadomość, że jak trochę poczekasz, zaczniesz być mniej łatwowierna, uległa i będziesz selekcjonować facetów wokół siebie (a być może dorośniesz, pewnie to też by się przydało), to spotkasz faceta, który będzie z tobą dla ciebie, będzie akceptował twój wygląd takim, jakim jest, będziesz dla niego tą jedyną, nie pomyśli nawet o innej, będzie wobec ciebie uczciwy, kochany? To będzie dopiero miłość nie jakieś gierki, które opisujesz.