"prykające" kości, stawy - od czego?

[biedrona1]

Jak w temacie... Nigdy tak nie mialam a teraz ostatnio zauwazylam, ze podczas cwiczen "prykaja" mi stawy lub kosci.. nie wiem dokladnie bo sie nie znam Od czego to może być??? Jak bym miala zastane to rozumiem, ale staram sie ruszac i nigdy tak nie bylo a teraz taka niespodzianka... Nie wiem czy powinnam to rozruszac czy moze wlasnie delikatnie by nie nadwyrezyc??? Bardzo prosze o porade... z gory dziekuje

[Nati02]

Tez tak czesto mam, a ze sportem jestem na ty. Czesto mam tak w kręgosłupie gdy robie skrętoskłony, ale nic mnie nie boli tylko ten odgłos. Uznalam, ze po prostu moje stawy i kości po całonocnej przerwie nie są w takiej kondycji jak wieczorem, więc tak strzela.
Drugim strzelaniem jest u mnie niedoleczona kostka. Była skecona, ale nie lubie miec niczego w gipsie... i teraz tak przeskakuje w niej cos.
Inna sprawa moze jeszcze byc to, ze masz krzywy kręgosłup, albo źle wykonujesz ćwiczenia.

[inch]

Biedrona taki temat był już kiedyś, dziewczyny wymieniały się spostrzeżeniami. Bodajże założony przez Catt?

[biedrona1]

oki dziekuje bardzo

[freedka]

A jak to dokładnie "prykanie" wyglada (bo tak szczerze to Cie nie rozumiem ) Bo ja mam cos takiego ze mi trzeszczy w kolanach ( i ogólnie mnie bolą i w prawym mnie coś kłuje) byłam u chirurga i powiedział, ze tam jak sie stawy ruszają powinna być gładka powierzchnia, to ja mam chropowatą :/ z tąd do trzeszczenie, a kłucie to mozliwe ze mam coś ukruszone, lub zbyt przeciążone, bo za duzo sportu, treningi od 8 lat a do tego indywidualnie uprawiam sport. wiec nie zaciekawie, własnie w srode jade na USG kolana do Krakowa, ciekawa jeste co to bedzie. Pozdrawiam "D

[Sylussia]

ja mam tak chyba od zawsze w lewym kolanie :P nie wiem naprawde od czego to może być ale dodam, że ja doś często uprawiam sport więc to nie jest z powodu małego ruchu

[inch]

Fredka, USG powinno wszystko wykazać. Powodzenia!

[ijaa]

Myśle, że wszelkie długotrwałe 'prykania' i strzelania stawów powinno się zgłaszać do lekarza. Dobrze, że wybierasz się na USG.
Mnie tak kolana zawsze stukały przy ćwiczeniach, czy nawet wchodzeniu po schodach czasem. Zwlekałam, zwlekałam, aż w końcu gdy poszłam do lekarza stwierdzono u mnie zwyrodnienia rzepek :|
No i się doigrałam. Rehabilitacje, naświetlanie, prądy i inne cuda.
A do tego teraz muszę oszczędzać kolana
Jazda na rowerze i skakanka zakazane

[freedka]

Napisane przez ijaa

Myśle, że wszelkie długotrwałe 'prykania' i strzelania stawów powinno się zgłaszać do lekarza. Dobrze, że wybierasz się na USG.
Mnie tak kolana zawsze stukały przy ćwiczeniach, czy nawet wchodzeniu po schodach czasem. Zwlekałam, zwlekałam, aż w końcu gdy poszłam do lekarza stwierdzono u mnie zwyrodnienia rzepek :|
No i się doigrałam. Rehabilitacje, naświetlanie, prądy i inne cuda.
A do tego teraz muszę oszczędzać kolana
Jazda na rowerze i skakanka zakazane

To ja mam tak samo, już od kilku lat :/ byłam z tym u lekarzy w moim miescie ale stwierdzili że nic mi nie jest (tak, a kolana to mi dla sportu strzelają i bolą!!) Dopiero pojechałam do krynicy do chirurga i mi własnie cos wspomniał o zwyrodnieniu :/ A na rehabilitację mam ustalony termin od czerwca (ciekawa jestem jakie zabiegi będę miała) Eh jutro Kraków....usg zobaczymy jak to bedzie.
Pozdrawiam

[Czekoladaa]

mi tak strzelają od około 10 roku zycia. najbardziej w kolanach. nie boli mnie to, a do odglosu juz sie przyzwyczailam) nie sadze, aby niosło to ze sobą jakies problemy zdrowotne

[green_tea]

Ja miałam jakieś takie "przeskakiwanie" w biodrze, gdy leżę i wykonuję prawą nogą koła. Pomogła mi glukozamina. Teraz przeskakuje znacznie mniej.

[inch]

Ijaa wiem, że to może zabrzmi dziwnie, ale zazdroszcze Ci przynajmniej tego, że ową chorobę u Ciebie zdiagnozowali, tzn. któryś z lekarzy potraktował Cię powaznie. Ja byłam kilka razy u chirurgów, ortopedów itd. i zawsze słyszałam tylko jedno "przejdzie jak pani biegać przestanie". Na jakiś czas przestałam, a ból sie zwiększył.

O dziwo (!!) pomógł ARTHRO STOP PLUS z MSM, glukozaminą i lekiem przecwizapalnym i zwykła glukozamina. Zrobiłam kurację paromiesięczną i jestem jak nowa. Nic nie pyka, nic nie boli, tylko strach przed tym pozostał...

[freedka]

Własnie wróciłam z Kraka i lekarz bo wykonaniu USG stwierdził, że mam Chondromalacje prawej rzepki Powiedział, że powinnam łykać jakieś tabletki na chrząstke stawową chyba. Teraz musze sie znowu zapisać do chirurga do Krynicy żeby mu pokazać to USG i zobaczymy co on zadecyduje...

[inch]

Fredka, czyli nie jest źle. Tak jak myślałam i mówiłam -> suplementacja konieczna Powodzenia!

[freedka]

Napisane przez inch

Fredka, czyli nie jest źle. Tak jak myślałam i mówiłam -> suplementacja konieczna Powodzenia!

Wiesz niby nie jest źle, ale ta chondromalacja rzepki mnie zastanawia bo z tego co znalazłam w internecie to powstają szczeliny mniędzy włókienkami łacznotkankowymi, chrząstka traci połysk i gładkośc i upodabnia się do pluszu Następstwem może być zwyrodnienie stawu kolanowego. W ostateczności prowadzi to nawet do operacji, ale myślę że az tak źle nie jest i mam nadzieję, że do tej ostateczności nie dojdzie.
A zauwazyłam ostatnio, że coraz częsciej mnie boli to kolano. Przedtem to bolało (czasem puchło) gdy przeciążyłam, a teraz to jak chodzę, a nawet niekiedy jak siedzę mnie boli

[wspaniala]

Napisane przez green_tea

Ja miałam jakieś takie "przeskakiwanie" w biodrze, gdy leżę i wykonuję prawą nogą koła. Pomogła mi glukozamina. Teraz przeskakuje znacznie mniej.

.... mam tak samo .

[izmonek]

dziewczyny bardzo często obajw pyrkania przeskakiwania pojawia się gdy ma się genralnie problemy z chrząstką stawową któa przestaje wytwarzać maż stawową chroniącą nasze stawy podczas wysiłku
nie bagatelizujcie tego

[wspaniala]

Napisane przez izmonek

dziewczyny bardzo często obajw pyrkania przeskakiwania pojawia się gdy ma się genralnie problemy z chrząstką stawową któa przestaje wytwarzać maż stawową chroniącą nasze stawy podczas wysiłku
nie bagatelizujcie tego

wiec, co mozemy zrobic?

[Midi]

Zgłosić się do lekarza, a następnie zastosować zaleconą przez niego terapię

[izmonek]

zazwyczaj lekarz przepisuje jakies leki na poprawe budowy chrzastki stawowej
nie wierzew jej dzialanie ale coz
poza tym rehabilitacja i cwiczenia wmacniajace miesnie zazwyczaj w odciazeniu na poczatek

dla was fajny bylby aqua aerobik np

[Midi]

A ja z kolei nie wierzę w porady nie-lekarzy udzielane przez internet, bez badania pacjenta i określenia, co mu dolega...

Wielu osobom glukozamina albo różne środki typu artresan pomogły.

Niestety, nieleczone problemy ze stawami dość często kończą się operacyjnie. Nie sądzę, żeby pomógł aqua aerobic, jak ktoś ma chore stawy

[larva]

Pomóc pomoże, ale jako dodatek do leków. W przeciwnym razie może się jeszcze pogorszyć.

Co do porad nie-lekarzy - śmiać mi się chce, gdy komuś coś dolega, idzie do lekarza i opowiada mu o swojej diagnozie wyczytanej na Wikipedii albo innej wszystkowiedzącej stronie

[wspaniala]

niestety mi lekarz nie moze zdjagnozowac co sie dzieje z moim kolanem , nie bylam u pierwszego lepszego.. i pomyslec, ze jeszcze pol roku temu mialam "normalne" kolano. biegalam, skakalam, eh.

[ravenger]

Jak już Izmonek napisała "przeskakujące" kolano to zazwyczaj efekt problemów z wytwarzaniem mazi stawowej. Zaczyna się niewinnie, na początku boli kolano po większym wysiłku, stopniowo coraz częściej, z braku mazi zaczyna ścierać się chrząstka a w sytuacjach naprawdę ekstremalnego zaniedbania sprawy kości zaczynają o siebie trzeć co w praktyce uniemożliwia chodzenie.
Co zrobić?

Do lekarza, koniecznie ortopedy. Chirurg za dużo nie pomoże.

Jak wygląda leczenie? Wymienię trzy metody:

1 rehabilitacja (pole magnetyczne, naświetlanie laserem etc.) i leki (z glukozaminą, msm, leki przeciwzapalne - ogólnie dużo jest tego na rynku np. Odnovit, Flexodon, Zeel T, Surgam)
plusy: stosunkowo niski koszt, w początkowej fazie choroby bardzo skuteczne
minusy: konieczna dyscyplina (kuracja trwa ok.6 tygodni, w tym czasie nie powinno się obciążać kolan a więc bieganie, rower, skakanka etc. odpadają)

2 zastrzyki. Lekarz ortopeda wstrzykuje w kolano substancję która ma zastąpić brakującą maź stawową/wspomóc jej regenerację
plusy: wysoka skuteczność
minusy: koszt (ok.100zł/1zastrzyk, zabieg wykonuje się co tydzień lub dwa, średnio ok. 3-4 zastrzyki na 1 kolano), możliwość popełnienia błędu przez lekarza (gdy wstrzyknie w nieodpowiednie miejsce trzeba będzie usunąć wstrzykniętą substancję operacyjnie)

3 operacja za pomocą laparoskopu.
plusy: szybka operacja, po 2-3 dniach możemy wrócić do domu, zazwyczaj bardzo skuteczna
minusy: jak każda operacja - możliwe powikłania, przez pewien czas po operacji powinno się oszczędzać kolana (mniej więcej jak w punkcie 1)

Ostatnio zauważyłem taki dziwny trend - większość lekarzy, już nawet podczas pierwszej wizyty proponuje operację. IMO warto wcześniej spróbować innych metod leczenia, operacja to ostateczność.

Tego co napisałem nie traktujcie jak jakieś kompedium czy coś w ten deseń, ewentualnie jako taki mały wstęp do tematu, więcej informacji udzieli wam lekarz specjalista.

A przy okazji to pragnę przywitać się z użytkowniczkami i użytkownikami forum bo to mój pierwszy post tutaj

[izmonek]

hm kto powiedział ze rehabilitacja szkodzi?????????????????? ?
wow to jakaś pomyłka niestety
jest tylko jedna choroba której rehabilitacja szkodzi - zanikanie mięśni - ale też nie sama rehabilitacja tylko nadmierna zpowodu męczliwości mięśni

[wspaniala]

mozesz mi powiedziec, skad sie bierze "zanik" mazi w np. kolanie? nie mam pojecia, skad mi sie to wzielo . u mnie sa dlugie kolejki do ortopedow, a ja bylam u orto - chirurga, i rozlozyl rece. jak mnie badal i "sciskal" kolano to nic mnie nie bolalo, dlatego moze nie chcial ostatecznego werdyktu powiedziec? na tamta chwile stwierdzil przeciazenie czegostam, ale przeciazenie od troche ponad 4 miesiecy chyba juz nie jest przeciazeniem?

jak myslice, kupic sobie na dzien dzisiejszy opaske elastyczna na kolano? na razie wiarze sobie bandazem elastycznym, bo czuje sie bezpieczniej pod wzgledem "kolano mi sie nie pokrzywi"... eh .

[ravenger]

Napisane przez wspaniala

mozesz mi powiedziec, skad sie bierze "zanik" mazi w np. kolanie? nie mam pojecia, skad mi sie to wzielo . u mnie sa dlugie kolejki do ortopedow, a ja bylam u orto - chirurga, i rozlozyl rece. jak mnie badal i "sciskal" kolano to nic mnie nie bolalo, dlatego moze nie chcial ostatecznego werdyktu powiedziec? na tamta chwile stwierdzil przeciazenie czegostam, ale przeciazenie od troche ponad 4 miesiecy chyba juz nie jest przeciazeniem?

jak myslice, kupic sobie na dzien dzisiejszy opaske elastyczna na kolano? na razie wiarze sobie bandazem elastycznym, bo czuje sie bezpieczniej pod wzgledem "kolano mi sie nie pokrzywi"... eh .

Mi lekarz odradzał stosowanie opasek i bandaży, nie pamiętam tylko już jego argumentacji :/
Osoby które miały problem z rzepką stosują często stabilizatory kolana, pełno tego jest np. na allegro, koszt jednego ok.40zł. Nie wiem tylko czy w Twoim konkretnym przypadku będzie jakiś sens stosowania tego - skonsultuj się z lekarzem, on rozwieje Twoje wątpliwości.

Skąd biorą się problemy z wytwarzaniem mazi?

Powodów może być naprawdę sporo, niektóre bardzo błahe. Ot, np. siedzisz sobie przed kompem i podwijasz nogi pod siebie siadając na nich, wtedy stawy kolanowe są dośc mocno obciążone. Kolejne powody to urazy i intensywne uprawianie sportu - osobom bardzo aktywnym polecane są różne preparaty wzmacniajace stawy.

Moje problemy z kolanami mają dośc złożoną przyczynę. Brałem Izotek, wiadomo jak działa - wysusza wszystko "od środka". Na ulotce jest informacja by ograniczyć aktywnośc fizyczną podczas jego brania, ja się niezbyt tym przejąłem. Do tego doszła gra na bramce na hali i częste urazy z tym związane oraz jazda rowerem (ok. 4 tys km w ciagu trzech miesiecy). To wszystko zebrane razem do kupy przyczyniło się do sporych problemów.

[eifersucht]

Mnie 'prykają' wszystkie stawy Wszystkie Palce, nadgarstki, łokcie, szyja, kręgosłup, kolana, miednica. No poprostu wszystko i to od zawsze. Przyzwyczaiłam się

[wspaniala]

Napisane przez eifersucht

Mnie 'prykają' wszystkie stawy Wszystkie Palce, nadgarstki, łokcie, szyja, kręgosłup, kolana, miednica. No poprostu wszystko i to od zawsze. Przyzwyczaiłam się

mi od zawsze palce, zgiecia stop, nadgarstki, szyjne kregi, kregoslup i panewka.., ale wiem jedno, ze kolana nigdy i wlasnie to mnie martwi. kocham biegac, a teraz z ta niedsypozycja tylko sie pochlastac .

[eifersucht]

Btw. brak mazi w kolanach też kiedyś miałam, dawno, tak z 10 lat temu. To był straszny kłujący ból do tego stopnia, że nie mogłam chodzić. Zrobili mi prześwietlenie - nic nie wykazało i lekarz stwierdził, że to ten brak mazi. Jadłam potem jakieś tabletki, nie pamiętam jakie, po których mi przeszło i do tej pory nie wróciło