Sny

[natalcia250]

Ostatnio często powtarza mi się pewien motyw w snach - wojna i kościół. Śni mi się, że jest 2 wojna światowa, wokół biegają mężczyźni z bronią, odgłosy walki, strzelania itd, a przede mną stoi kościół. Wcześniej widziałam go z pewnej odległości, dzisiaj za to śniło mi się, że weszłam do tego kościoła, ale musiałam wejść na "chama" bo ksiądz nie chciał mnie wpuścić wierzycie w symbolikę snów? czy takie sny mogą mieć jakieś znaczenie?

[Mijanou]

Napisane przez natalcia250

Ostatnio często powtarza mi się pewien motyw w snach - wojna i kościół. Śni mi się, że jest 2 wojna światowa, wokół biegają mężczyźni z bronią, odgłosy walki, strzelania itd, a przede mną stoi kościół. Wcześniej widziałam go z pewnej odległości, dzisiaj za to śniło mi się, że weszłam do tego kościoła, ale musiałam wejść na "chama" bo ksiądz nie chciał mnie wpuścić wierzycie w symbolikę snów? czy takie sny mogą mieć jakieś znaczenie?

Och, prorocy, filozofowie, myśliciele od lat lamią sobie zęby nie tylko nad symboliką snów ale i nad przyczyną, dla której w ogóle śnimy.

Niestety, mózg ludzki nadal pozostaje zagadką- znamy około 30% jego tajemnic. Z punktu widzenia psychologii takie "złe" sny są odzwierciedleniem naszego niepokoju, spraw, które nas dręczą. We śnie mozg nadal jest aktywny i niejako "przekopuje" i przetwarza wszelkie zdarzenia i stany psychiczne z dnia. Wtedy wyraża to jako sny, obrazy, pozornie bez związku z tymi zdarzeniami czy stanami. Ale tylko pozornie. Optymiści twierdzą, że nasze sny odpowiadają na nasze pytania i rozterki, jednak w sposób tak pokrętny i niezwykły, że nie jesteśmy w stanie pojąć tego na płaszczyźnie świadomości.

[caramelmilk]

Sny to jakby wrzucic nasze mysli, doswiadczenia, obawy, troski, przezycia do jednego worka, wymieszac wszystko a pozniej losowac. Nie ma w nich nic paranormalnego.

[Margolcia23]

a do sennika zaglądałaś? Ja dość często mam dziwne i głupie sny i zawsze sprawdzam w senniku i dość często sprawdza się znaczenie z sennika

[201607040940]

kościół Symbol ofiary, przy czym może chodzić o spełnienie naszego szczęścia albo o jego poświęcenie (ofiarowanie). Kościół może symbolizować dojrzewanie psychiczne, rozwój umysłowy. widzieć: zostaniesz powstrzymany od niesprawiedliwego uczynku
wchodzić, wstępować do kościoła: jesteś pełen czci dla Boga
być w kościele: duchowa przemiana
modlić się w nim: twoje życzenia, prośby zostaną wysłuchane
słyszeć śpiew w kościele: spełnienie marzeń
dawać datek na kościół: szczęśliwy znak
ujrzeć płonący: masz złe zasady życiowe
jeśli się wali: przed tobą nieszczęście
zniszczony: niedostatek


wepchnęłaś się do kościoła- to może Twoja duchowa przemiana, rozwój będzie okupiony dużym wysiłkiem.
Jak mi się coś plastycznie i wyraźnie śni to sprawdzam w senniku.

[Lemmy is God]

Wiesz czemu o tym ostatnio śnisz? Bo to są gorące i medialne tematy ostatnich miesięcy więc ci to utkwiło w głowie.

[201705121341]

Te senniki są niewiele lepsze od horoskopów w gazetach

Śni Ci się to co oglądasz, o czym słyszysz, o czym myślisz. To wszystko jest ze sobą zmieszane i potem śnią się różne głupoty (mi kiedyś śniło się że wraz z rodziną i przyjaciółmi jeździliśmy samochodem po osiedlu i goniliśmy węża a po drodze wpadliśmy do sklepu bo skończyły się cukierki czekoladowe )

A jeszcze jedna, już moja osobista teoria jest taka, że różne miejsca i wydarzenia ze snów które wyglądają bardzo realnie ale w ogóle nie pamiętamy żebyśmy je kiedyś widzieli, to są po prostu wspomnienia z naszych poprzednich żyć ja tam wierzę w reinkarnację, nieśmiertelność duszy i myślę że to jest bardzo prawdopodobne że w bardzo głębokiej podświadomości przechowujemy wspomnienia z przeszłości. Niewykluczone że któreś z Twoich wcieleń żyło w czasie drugiej wojny można się z tego śmiać, ale wolę wierzyć w to niż w senniki

[zielonaherbata1983]

Napisane przez Lemmy is God

Wiesz czemu o tym ostatnio śnisz? Bo to są gorące i medialne tematy ostatnich miesięcy więc ci to utkwiło w głowie.

HMMM...mi od 4 lat śnią się naloty, że kryję się w wielkiej kamienicy z ciężkimi kotarami... czyli nie ostatnie miesiące...jak to wyjaśnić?

[201705121341]

Napisane przez zielonaherbata1983

HMMM...mi od 4 lat śnią się naloty, że kryję się w wielkiej kamienicy z ciężkimi kotarami... czyli nie ostatnie miesiące...jak to wyjaśnić?

To co napisałam wyżej, wspomnienia z poprzedniego życia... jakkolwiek szalenie to brzmi, ale tylko to mi tu pasuje :p jeden ze snów jaki pamiętam do dzisiaj dotyczył inkwizycji, a miałam wtedy 11 lat i nigdy o niej nie słyszałam... pamiętam strach nie do opisania, zresztą do dzisiaj pamietam ten sen ze szczegółami :P

[robcia]

Ten sen to efekt papki ,którą karmią nas media, wszędzie tylko Ukraina i kanonizacja. W jakiś sposób twój mózg połączył oba te wydarzenia i przetworzył w ten sen.Kiedy byłam w ciąży non stop śnił mi się noworodek płci męskiej( tak, bo przed oczami miałam głównie siusiaka a nie noworodka) tak się zafiksowałam na chłopczyka ,że kiedy urodziłam córeczkę ,powiedziałam położnej ,że to pomyłka.

[Lemmy is God]

Napisane przez zielonaherbata1983

HMMM...mi od 4 lat śnią się naloty, że kryję się w wielkiej kamienicy z ciężkimi kotarami... czyli nie ostatnie miesiące...jak to wyjaśnić?

Nijak, może przeczytałaś kiedyś sugestywną książkę, obejrzałaś poruszający film etc. Mi przez lata śniły się dzieci z nożami w brzuchach bo widziałam okładkę książki z takim motywem, nie dorabiałabym do tego jakichkolwiek teorii.

[mrsdarkside]

Ja też mam taki powtarzający się sen, w sumie od dzieciństwa: śni mi się jakieś miasteczko, za każdym razem w ten sam sposób. Takie same budynki, sklep, cukiernia nawet. A w takim mieście nie byłam nigdy w życiu

[zielonaherbata1983]

Napisane przez whiteglove

To co napisałam wyżej, wspomnienia z poprzedniego życia... jakkolwiek szalenie to brzmi, ale tylko to mi tu pasuje :p jeden ze snów jaki pamiętam do dzisiaj dotyczył inkwizycji, a miałam wtedy 11 lat i nigdy o niej nie słyszałam... pamiętam strach nie do opisania, zresztą do dzisiaj pamietam ten sen ze szczegółami :P

łooooo Bosze!!!
lepiej nie, bo okaże sie ze byłam morderczynią psychopatką, bo śni mi się często, że kogoś zabiłam i pochowałam w lesie, a później poszukuję ciała wraz z policją i ich zwodzę...
A co do wspomnień z poprzedniego życia hmmm... no cóż mimo, iż jestem katoliczką i nie powinnam, to jednak podskórnie w to wierzę. Ba! nawet wydaje mi się, że pamiętam moment narodzin, ostatnie chwile z łona i pierwsze dnie na świecie generalnie odkąd skończyłam 2 lata pamiętam całe swoje życie ze szczegółami.

[Mija62]

Esh gdyby wiezyc w reinkarnacje, a sny w strzepki pamieci po dawnym zyciu to ja z Autorka chyba razem na tej wojnie bylim bo to tez moje sny-wojna i kosciol,

---------- Dopisano o 23:55 ---------- Poprzedni post napisano o 23:53 ----------

Napisane przez zielonaherbata1983

łooooo Bosze!!!
lepiej nie, bo okaże sie ze byłam morderczynią psychopatką, bo śni mi się często, że kogoś zabiłam i pochowałam w lesie, a później poszukuję ciała wraz z policją i ich zwodzę...
A co do wspomnień z poprzedniego życia hmmm... no cóż mimo, iż jestem katoliczką i nie powinnam, to jednak podskórnie w to wierzę. Ba! nawet wydaje mi się, że pamiętam moment narodzin, ostatnie chwile z łona i pierwsze dnie na świecie generalnie odkąd skończyłam 2 lata pamiętam całe swoje życie ze szczegółami.

Ty tak serio?

[Leszy]

To kto wystawi mi diagnozę?

Sny jedynie z rodzajów epickich (proszę wyguglać, jeśli ktoś nie wie co to ) z muzyką, fabułą itd. Rozmawiałem już z olbrzymem mędrcem, ratowałem azjatycką wioskę, podróżowałem w czasie DeLorean'em, krążyłem po gigantycznych katedrach (coś w rodzaju tej z "Katedry" Bagińskiego).

[zielonaherbata1983]

Napisane przez Mija62

Esh gdyby wiezyc w reinkarnacje, a sny w strzepki pamieci po dawnym zyciu to ja z Autorka chyba razem na tej wojnie bylim bo to tez moje sny-wojna i kosciol,

---------- Dopisano o 23:55 ---------- Poprzedni post napisano o 23:53 ----------




Ty tak serio?

no serio, a Tobie chodziło o "serio śni Ci się , że kogoś zabiłaś?", czy "serio pamiętasz łono i pierwsze chwile na świecie?"Co do pierwszego ni śni mi sie sam moment zbrodni tylko etap poszukiwań ale ze świadomością popełnienia czynu

[Mija62]

Napisane przez Leszy

To kto wystawi mi diagnozę?

Sny jedynie z rodzajów epickich (proszę wyguglać, jeśli ktoś nie wie co to ) z muzyką, fabułą itd. Rozmawiałem już z olbrzymem mędrcem, ratowałem azjatycką wioskę, podróżowałem w czasie DeLorean'em, krążyłem po gigantycznych katedrach (coś w rodzaju tej z "Katedry" Bagińskiego).

U mnie maly wiejski drewniany kosciolek, a u Ciebie to na bogato

[zielonaherbata1983]

Napisane przez Leszy

To kto wystawi mi diagnozę?

Sny jedynie z rodzajów epickich (proszę wyguglać, jeśli ktoś nie wie co to ) z muzyką, fabułą itd. Rozmawiałem już z olbrzymem mędrcem, ratowałem azjatycką wioskę, podróżowałem w czasie DeLorean'em, krążyłem po gigantycznych katedrach (coś w rodzaju tej z "Katedry" Bagińskiego).

Wystawiam diagnozę: jesteś typem Steve Irvin i powinieneś się zająć podróżowaniem

[Mija62]

Napisane przez zielonaherbata1983

no serio, a Tobie chodziło o "serio śni Ci się , że kogoś zabiłaś?", czy "serio pamiętasz łono i pierwsze chwile na świecie?"Co do pierwszego ni śni mi sie sam moment zbrodni tylko etap poszukiwań ale ze świadomością popełnienia czynu

O ta pamiec oczywiscie.

---------- Dopisano o 00:12 ---------- Poprzedni post napisano o 00:07 ----------

Napisane przez zielonaherbata1983

Wystawiam diagnozę: jesteś typem Steve Irvin i powinieneś się zająć podróżowaniem

Ewentualnie pisac scenariusz do nowych odcinkow przygod Indiana Jonsa

[zielonaherbata1983]

Napisane przez Mija62

O ta pamiec oczywiscie.

---------- Dopisano o 00:12 ---------- Poprzedni post napisano o 00:07 ----------



Ewentualnie pisac scenariusz do nowych odcinkow przygod Indiana Jonsa

Jesli chodzi o wspomnienia od 2 lat, to na pewno sa wspomnienia, bo są potwierdzone. Jeśli chodzi o te wspomnienia okołoporodowe to właśnie wydaje mi się , że to wspomnienia jednak pewna być nie mogę

[Leszy]

Napisane przez Mija62

U mnie maly wiejski drewniany kosciolek, a u Ciebie to na bogato

Gdzieś na starym dysku mam zapisane wszystkie moje takie sny. Wyszło z 20 plików tekstowych o rozmiarach od kilkunastu zdań, do 2 stron A4. Ogólnie im więcej zapisywałem, tym więcej szczegółów pamiętałem (muzyka, imiona ludzi, szczegóły twarzy, zdarzało mi się później pamiętać "przejścia" między scenami).

Inna sprawa, że kiedy poważniej się przeziębię, czy może jest to grypa, to śni mi się zawsze jeden i ten sam sen, niezmiennie odkąd pamiętam. I tak jak nie mam koszmarów sennych, żadnych potworów, wampirów, spadanie mnie nie przeraża, tak ten konkretny jest okropny.

Napisane przez zielonaherbata1983

Wystawiam diagnozę: jesteś typem Steve Irvin i powinieneś się zająć podróżowaniem

Najpierw muszę zarobić na to dzikie podróżowanie

Napisane przez Mija62

Ewentualnie pisac scenariusz do nowych odcinkow przygod Indiana Jonsa

Miałem podobny sen Ach, jeden raz zdarzyło mi się "kontynuować" sen w odstępstwie kilku nocy. Ogólnie polecam zapisywanie snów, można się naprawdę zdziwić co nam się śni.

Była jeszcze szkoła na środku pustyni z mnóstwem dziwnych formacji skalnych, gdzie mieszkałem na stancji u miłej rodziny wampirów, było coś rodem z Gwiezdnych Wojen z polityczną intrygą i pościgiem w kosmosie, a było również oprowadzanie znajomego po mieście

[zielonaherbata1983]

Napisane przez Leszy

Gdzieś na starym dysku mam zapisane wszystkie moje takie sny. Wyszło z 20 plików tekstowych o rozmiarach od kilkunastu zdań, do 2 stron A4. Ogólnie im więcej zapisywałem, tym więcej szczegółów pamiętałem (muzyka, imiona ludzi, szczegóły twarzy, zdarzało mi się później pamiętać "przejścia" między scenami).

Inna sprawa, że kiedy poważniej się przeziębię, czy może jest to grypa, to śni mi się zawsze jeden i ten sam sen, niezmiennie odkąd pamiętam. I tak jak nie mam koszmarów sennych, żadnych potworów, wampirów, spadanie mnie nie przeraża, tak ten konkretny jest okropny.



Najpierw muszę zarobić na to dzikie podróżowanie

nieeee, ale nie takie typu hotel all incusiv tylko na stopa i jedzenie zdobywać pracując itp., to dopiero byłaby przygoda życia

[Mija62]

No ja bym Ci takich dzikich podrozy jednak nie zyczyla, zwazywszy na ostatnia 'przygode' Pana Steve..

[zielonaherbata1983]

Napisane przez Mija62

No ja bym Ci takich dzikich podrozy jednak nie zyczyla, zwazywszy na ostatnia 'przygode' Pana Steve..

no właśnie! lepiej nie nurkować