Dziewczyna kocha się ze mną chociaż nie chce

[wertyf]

Jesteśmy razem już ponad trzy lata, na początku seks był cudowny dla obu stron. Z czasem ona przestała czerpać przyjemność z normalnego stosunku, jednak pozostały jeszcze oralne pieszczoty które jej się podobały. Po jakimś czasie przyznała się, że czasem udawała że jej się podoba. Teraz zdarza nam się kochać raz na dwa tygodnie, jednak bardzo często mam wrażenie, że ona robi to tak jakby z przymusu i przyzwyczajenia. Coraz częściej zdarza się, że po stosunku mówi mi "Masz co chciałeś". Dziwi mnie to wszystko tym bardziej, że dla mnie seks nie jest najważniejszą częścią związku, ja na niego nie nalegam i to ona jest często niezadowolona z tego, że robimy to tak rzadko albo słyszę "Tak dawno tego nie robiliśmy nie to co kiedyś". Jak odbierać takie sytuacje. Z jednej strony jest niezadowolona, że tego nie robimy z drugiej większość naszych zbliżeń kończy się porażką. Staram się być czuły, zmieniać coś, dbam o to żeby gra wstępna była jak najlepsza, ale za każdym razem jedyne o czym myślę to to, że ona tego nie chce. To jest nieszczące bo jakakolwiek pewność siebie którą miałem już dawno zniknęła. Ja mógłbym w ogóle zrezygnować z seksu, żeby nie sprawiać, że będzie nieszczęśliwa i nie dawać powodów do nieporozumień, jednak ona jest niezadowolona i z jednej i drugiej opcji. Co robić? Dlaczego ona tak się zachowuje?

[Deborah100]

A rozmawiałeś się z nią? Jak się wam układa poza sexem?
Może coś się wypaliło, przestałeś ją ''kręcić''.
Trochę chamskie te teksty....przecież nie zmuszasz jej.
Pogadaj z nią szczerze, dowiedz się o co chodzi.

[Gosiakol]

Moze jestes za miekki a ona to wykorzystuje ? Moze ''msci'' sie za brak orgazmow ? Jest cos takiego w seksie, ze im rzadziej tym gorzej..No i fakt, nikt tu szklanej kuli nie ma, wiec jak sam od niej nie wyciagniesz co ona mysli to niestety sie nie dowiesz..Jak nia potrzasniesz i przestanie czuc sie taka pewna a nadal jej zalezy , to zmieni sie szybciutko w potulna owieczke, a jesli nie..to chyba nie warto byc z kims, kto Cie nie kocha ?

[201607040946]

Może już jej nie pociągasz? Jeśli tak, to smutne

[8c5e47fe6e48fd89bc9c227f1239fe5b9f79e095_5edd71729ccf0]

A może lepiej porozmawiać szczere z nią niż wylewać smutki na forum.

[Andziaxus]

Mi sie wydaje ze gdy ona udawala ze jest jej dobrze , nie chciala Ci robic przykrosci ale po pewnym czasie juz nie wytrzymala i Ci to powiedziala wiem ze dlugo jestescie ze soba ale zapytaj co lubi w seksie , co sprawia jej najwieksza przyjemnosc , jakie ma fantazje moze zmienily sie przez caly okres trwania waszego zwiazku

[elamem]

Jak wyżej napisano nikt tu nie ma szklanej kuli.

Przede wszystkim zastanawiam się czy ona nie zaczęła brać podczas związku środków antykoncepcyjnych (mogą obniżać libido). Jeśli tak to czy bierze jakąś asekurellę czycoś?

Po drugie wygląda to trochę tak jakby nigdy nie czerpała pełnej przyjemności z seksu (orgazm) ale na początku nie miało to dla niej zanczenia, bo była namiętność... A może za bardzo się starasz? Może nie w tą stronę? No musisz wyciągnąć z niej jakie ma fantazje! Bez tego nic nie zrobisz! Tylko zadbaj o miłą przy tym atmosferę (wino itp.).
Może też potrzeba wam jakiejś odmiany (wanna, albo flirt przez czata (ze sobą) no pełno tu jest pomysłów na forum).

Ale jest jeszcze jeden wątek. Może ona jest na Ciebie obrażona o coś w związku? Np. dajesz jej za mało wolności, albo przeciwnie czeka na jakąś deklarację, albo może od dłuższego czasu jest na Ciebie o coś zła. Tylko to trzeba ostrożne wysądować. Kobiety łączą seks z innymi aspektami związku i złe, rozczarowane stają się niechętne.
Moim osobistym zdanie kobiety inaczej pojmują stabilizację niż mężczyźni. Dla kobiety jest dobrze jak dzieje się coś dobrego dla mężczyzn jak nie dzieje się nic. Może tu się mylę ale takie jest moje doświadczenie.

[skazana_na_bluesa]

Gdybym uslyszala tekst "masz co chcialas" po seksie to wiecej by do niego nie doszlo. I zmienilabym partnera.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Prosty Loczek]

Ma innego, nie wie jak/boi się Ci to powiedzieć i tym zachowaniem prowokuje Cię do rozstania.