Porno- czy to już uzależnienie? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-06-16, 08:26   #1
Nej
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 256

Porno- czy to już uzależnienie?


Witam Was.
Wiem,że wątków na temat porno było wiele, czytałam je, zdania tam są podzielone. Jednak chce, żebyście do mojej sprawy podeszły indywidualnie , stad nowy wątek.

Temat porno w moim związku istnieje odkąd jesteśmy ze sobą - czyli 6 lat. Jak się poznaliśmy, to byłam młoda, byłam dziewicą, wiec przez ok pół roku nie uprawialiśmy seksu- więc partner zadowalał się sam. Okej, jestem w stanie to zrozumieć. Potem nasze życie seksualnie się rozwinęło - ale on dalej oglądał porno. Na początku robił to przed naszym spotkaniem, bo jak twierdził, wstydził się, że tak szybko dochodzi ( ja jestem jestem jego pierwszą partnerką seksualną) i chciał dłużej wytrzymać. Czas leciał i na jego komputerze znów pojawiały się kolejne linki ze stronami porno. Kolejne wytłumaczenie , to takie, że zadowala się sam, jak mam okres, lub jak się długo nie widzimy ( TŻ pracuje na 2, a nawet 3 zmiany, bywa, że widujemy się tylko chwilowo, mijamy się ) Wczoraj znowu kłótnia. Zapowiadał się miły wieczór, już miałam wyciągać żel intymny, a on się nagle zaczyna tłumaczyć, że opakowanie się rozwaliło, jak on sam używał... Domyśliłam się o co chodzi. Była zła, odechciało mi się wszystkiego. Jego tłumaczenie : miałas okres, a ja miałem ochotę.

Pytanie to Was : czy ja powinnam to tolerować, czy to jest normalne? Jestem zdrową, młodą kobietą. Dbam o higienę, jestem zadbana i mam ochotę na częsty seks. A TŻ ogląda najczęściej filmy , gdzie jest wiele kobiet i jeden facet- kiedyś jak rozmawialiśmy o swoich fantazjach, to też powiedział,że takie coś go podnieca i kręci. Trochę się przeraziłam. Jest mi z tym źle i smutno. Może moje zachowanie jest dziecinne, że ja tego nie rozumiem. Ale nie rozumiem. Rozumiem, że raz na jakiś czas sobie można obejrzeć, ale on to robi, kiedy tyko odczuje potrzebne. Jak uprawiamy seks, to też widać, że porno wywarło jakiś wpływ na jego sposób podniecania. Zawsze muszę przynajmniej na początku używać ręki, bo on inaczej nie dojdzie...

Przepraszam, za opisywanie życia intymnego, chciałam naświelić sytuację.

Edytowane przez Nej
Czas edycji: 2014-06-16 o 08:27
Nej jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-16, 08:46   #2
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Porno- czy to już uzależnienie?

Cytat:
Napisane przez Nej Pokaż wiadomość
Witam Was.
Wiem,że wątków na temat porno było wiele, czytałam je, zdania tam są podzielone. Jednak chce, żebyście do mojej sprawy podeszły indywidualnie , stad nowy wątek.

Temat porno w moim związku istnieje odkąd jesteśmy ze sobą - czyli 6 lat. Jak się poznaliśmy, to byłam młoda, byłam dziewicą, wiec przez ok pół roku nie uprawialiśmy seksu- więc partner zadowalał się sam. Okej, jestem w stanie to zrozumieć. Potem nasze życie seksualnie się rozwinęło - ale on dalej oglądał porno. Na początku robił to przed naszym spotkaniem, bo jak twierdził, wstydził się, że tak szybko dochodzi ( ja jestem jestem jego pierwszą partnerką seksualną) i chciał dłużej wytrzymać. Czas leciał i na jego komputerze znów pojawiały się kolejne linki ze stronami porno. Kolejne wytłumaczenie , to takie, że zadowala się sam, jak mam okres, lub jak się długo nie widzimy ( TŻ pracuje na 2, a nawet 3 zmiany, bywa, że widujemy się tylko chwilowo, mijamy się ) Wczoraj znowu kłótnia. Zapowiadał się miły wieczór, już miałam wyciągać żel intymny, a on się nagle zaczyna tłumaczyć, że opakowanie się rozwaliło, jak on sam używał... Domyśliłam się o co chodzi. Była zła, odechciało mi się wszystkiego. Jego tłumaczenie : miałas okres, a ja miałem ochotę.

Pytanie to Was : czy ja powinnam to tolerować, czy to jest normalne? Jestem zdrową, młodą kobietą. Dbam o higienę, jestem zadbana i mam ochotę na częsty seks. A TŻ ogląda najczęściej filmy , gdzie jest wiele kobiet i jeden facet- kiedyś jak rozmawialiśmy o swoich fantazjach, to też powiedział,że takie coś go podnieca i kręci. Trochę się przeraziłam. Jest mi z tym źle i smutno. Może moje zachowanie jest dziecinne, że ja tego nie rozumiem. Ale nie rozumiem. Rozumiem, że raz na jakiś czas sobie można obejrzeć, ale on to robi, kiedy tyko odczuje potrzebne. Jak uprawiamy seks, to też widać, że porno wywarło jakiś wpływ na jego sposób podniecania. Zawsze muszę przynajmniej na początku używać ręki, bo on inaczej nie dojdzie...

Przepraszam, za opisywanie życia intymnego, chciałam naświelić sytuację.
Dupa, a nie wytłumaczenie, przynajmniej dla mnie. Jakby chciał to by parę dni wytrzymał Po prostu to lubi, nie umie się powstrzymać jak zwierzątko, odpowiada mu taka sytuacji i tyle.

To co pod koniec - przyzwyczaił się do ręki, więc inaczej ciężko go zadowolić. Jak dla mnie to już trochę jednak dziwne i facet przesadza. Tylko najdzie go ochota i musi sobie ulżyć? Jak on w pracy wytrzymuje?
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-16, 09:00   #3
nadijka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 759
Dot.: Porno- czy to już uzależnienie?

Cytat:
Napisane przez Nej Pokaż wiadomość
Witam Was.
Wiem,że wątków na temat porno było wiele, czytałam je, zdania tam są podzielone. Jednak chce, żebyście do mojej sprawy podeszły indywidualnie , stad nowy wątek.

Temat porno w moim związku istnieje odkąd jesteśmy ze sobą - czyli 6 lat. Jak się poznaliśmy, to byłam młoda, byłam dziewicą, wiec przez ok pół roku nie uprawialiśmy seksu- więc partner zadowalał się sam. Okej, jestem w stanie to zrozumieć. Potem nasze życie seksualnie się rozwinęło - ale on dalej oglądał porno. Na początku robił to przed naszym spotkaniem, bo jak twierdził, wstydził się, że tak szybko dochodzi ( ja jestem jestem jego pierwszą partnerką seksualną) i chciał dłużej wytrzymać. Czas leciał i na jego komputerze znów pojawiały się kolejne linki ze stronami porno. Kolejne wytłumaczenie , to takie, że zadowala się sam, jak mam okres, lub jak się długo nie widzimy ( TŻ pracuje na 2, a nawet 3 zmiany, bywa, że widujemy się tylko chwilowo, mijamy się ) Wczoraj znowu kłótnia. Zapowiadał się miły wieczór, już miałam wyciągać żel intymny, a on się nagle zaczyna tłumaczyć, że opakowanie się rozwaliło, jak on sam używał... Domyśliłam się o co chodzi. Była zła, odechciało mi się wszystkiego. Jego tłumaczenie : miałas okres, a ja miałem ochotę.

Pytanie to Was : czy ja powinnam to tolerować, czy to jest normalne? Jestem zdrową, młodą kobietą. Dbam o higienę, jestem zadbana i mam ochotę na częsty seks. A TŻ ogląda najczęściej filmy , gdzie jest wiele kobiet i jeden facet- kiedyś jak rozmawialiśmy o swoich fantazjach, to też powiedział,że takie coś go podnieca i kręci. Trochę się przeraziłam. Jest mi z tym źle i smutno. Może moje zachowanie jest dziecinne, że ja tego nie rozumiem. Ale nie rozumiem. Rozumiem, że raz na jakiś czas sobie można obejrzeć, ale on to robi, kiedy tyko odczuje potrzebne. Jak uprawiamy seks, to też widać, że porno wywarło jakiś wpływ na jego sposób podniecania. Zawsze muszę przynajmniej na początku używać ręki, bo on inaczej nie dojdzie...

Przepraszam, za opisywanie życia intymnego, chciałam naświelić sytuację.
Jak dla mnie za dużo tego wszystkiego, szczególnie, że Ty go nie zaniedbujesz pod tym względem. Wygląda na to, że byle powód braku seksu w danym momencie rozładowuje filmami, dziwi mnie też to oglądanie przed każdym Waszym spotkaniem. Poza tym problemy z realnym seksem...wizyta u seksuologa konieczna według mnie.
nadijka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-16, 09:02   #4
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: Porno- czy to już uzależnienie?

Jak dla mnie jeśli nie mieszkacie ze sobą, to seks jest dla niego za rzadko. Młody facet ma ochotę codziennie kilka razy dziennie. Jeżeli ma ochotę zrobić sobie dobrze przed pracą, to dlaczego ma się frustrować tym, że "nie wolno, bo dziewczynie będzie przykro"? Problemem jest to, że nie używa private window, a nie to, że ogląda porno. Nie mówię o sytuacji patologicznej, kiedy facet nie uprawia seksu ze swoją kobietą i rezygnuje z innych aktywności, bo woli porno.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-16, 09:04   #5
enchant
Raczkowanie
 
Avatar enchant
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 288
Dot.: Porno- czy to już uzależnienie?

Związek 6 lat - z jednej strony przeszkadza Ci jego zainteresowanie porno, z drugiej tolerujesz to tak długo... hmm... Marne szanse, że po tylu latach "pielęgnacji" jego zainteresowań on to rzuci z dnia na dzień, co najwyżej zacznie się ukrywać, kasować historię stron www, etc. Porozmawiaj z nim, wytłumacz, że jego temperament i potrzeby bycia sam na sam ze sobą Cię zaskakują, bo przecież mając taką partnerkę u boku powinien czuć się usatysfakcjonowany (?).
Kwestia najważniejsza -Ty też powinnaś się czuć zaspokojona i szczęśliwa, jeśli cała ta sytuacja z "zainteresowaniami" partnera Ci przeszkadza - porozmawiaj z nim o tym, nie na zasadzie oskarżeń i tłumaczeń, ale by dojść do jakiegoś konsensusu, bo seks ma być frajdą dla obojga partnerów
enchant jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-16, 09:12   #6
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Porno- czy to już uzależnienie?

Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
Jak dla mnie jeśli nie mieszkacie ze sobą, to seks jest dla niego za rzadko. Młody facet ma ochotę codziennie kilka razy dziennie. Jeżeli ma ochotę zrobić sobie dobrze przed pracą, to dlaczego ma się frustrować tym, że "nie wolno, bo dziewczynie będzie przykro"? Problemem jest to, że nie używa private window, a nie to, że ogląda porno. Nie mówię o sytuacji patologicznej, kiedy facet nie uprawia seksu ze swoją kobietą i rezygnuje z innych aktywności, bo woli porno.
Bo powinno mu trochę zależeć też na uczuciach dziewczyny? Wiem, dziwna jestem
Ale nie mam takich problemów. Temperament mamy równy, równie nie jest potrzebne "codziennie kilka razy, bo inaczej pęknie pompka". Więc nie znam problemu z autopsji.
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-16, 09:22   #7
818b6f2de5dfa79adb4775de183f054ac63b96e9_6594a3faefca2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 4 097
Dot.: Porno- czy to już uzależnienie?

moim zdaniem facet jest uzależniony i tyle, na wizażu pewnie Ci powiedzą że to normalne, że nie mieszkacie razem, że co ma sobie żałować, ale dla mnie to nie jest normalne i cały opis sytuacji i faceta jest w sumie chory... a jego tłumaczenia są do

teraz nie może wytrzymać 4 dni bo masz okres a co będzie jak będziesz w ciąży? w okresie połogu czy choćby w chorobie czy złapiesz jakąś infekcje? tyle czasu tylko ręka to potem już w ogóle będzie kłopot bo przecież już teraz musisz używać ręki przed bo wcale nie dojdzie.. ale jak dla kogoś to normalne... ja nie widzę innej drogi jak rozmowa i terapia bo wydaje mi się że sam z siebie to on nic nie zdziała, w sumie to on nie chce przestać więc ciemno to widzę.
818b6f2de5dfa79adb4775de183f054ac63b96e9_6594a3faefca2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-16, 09:35   #8
emma8
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 451
Dot.: Porno- czy to już uzależnienie?

Może dla większości kobiet to jest dziwne, ale młody, zdrowy facet, który nie ma kobiety na codzień tylko widuje ją w przelocie albo może liczyć tylko na weekendowy seks potrafi nawet 2-3 razy dziennie masturbować się sam w zależności od tego ile ma wolnego czasu. Mój TŻ nawet gdyby chciał to nie ma na to szans, przez to że długo pracuje. Ale młody napalony student, który na dodatek ma pokój sam, używam tam ile wlezie, no i dobrze, na zdrowie. Jeszcze za kilka lat będziecie tęsknić za tymi sprawnymi ogierami, bo kiedy Wy będziecie u szczytu formy, facet już nie będzie taki chętny, ani na swoją kobietę, ani na porno. Jeżeli to nie przeszkadza Wam w normalnym współżyciu to nie ma się czym przejmować.
Ja też mam swoje dziwne fantazje których nigdy w życiu bym nie zrealizowała, ale za to porno mogę oglądać do woli.
emma8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-16, 09:45   #9
818b6f2de5dfa79adb4775de183f054ac63b96e9_6594a3faefca2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 4 097
Dot.: Porno- czy to już uzależnienie?

Cytat:
Napisane przez emma8 Pokaż wiadomość
Może dla większości kobiet to jest dziwne, ale młody, zdrowy facet, który nie ma kobiety na codzień tylko widuje ją w przelocie albo może liczyć tylko na weekendowy seks potrafi nawet 2-3 razy dziennie masturbować się sam w zależności od tego ile ma wolnego czasu. Mój TŻ nawet gdyby chciał to nie ma na to szans, przez to że długo pracuje. Ale młody napalony student, który na dodatek ma pokój sam, używam tam ile wlezie, no i dobrze, na zdrowie. Jeszcze za kilka lat będziecie tęsknić za tymi sprawnymi ogierami, bo kiedy Wy będziecie u szczytu formy, facet już nie będzie taki chętny, ani na swoją kobietę, ani na porno. Jeżeli to nie przeszkadza Wam w normalnym współżyciu to nie ma się czym przejmować.
Ja też mam swoje dziwne fantazje których nigdy w życiu bym nie zrealizowała, ale za to porno mogę oglądać do woli.
wybacz ale... bzdury pleciesz plus chyba dobrze nie doczytałaś co autorka napisała.

dziewczyna źle się z tym czuje, jest sfrustrowana, nie podoba jej się to, zawsze na początku używa ręki bo on (młody facet) inaczej nie dojdzie, dla mnie to nie jest normalne... jest przyzwyczajony do ręki i tyle, a to wcale nie jest dobrze, młody facet a przy klasycznym seksie nie dochodzi, masakra, plus nie potrafi, nie chce się powstrzymać - niepokojące i może ( i moim zdaniem będzie) stanowić problem w przyszłości.
818b6f2de5dfa79adb4775de183f054ac63b96e9_6594a3faefca2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-16, 10:05   #10
Lemmy is God
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 854
Dot.: Porno- czy to już uzależnienie?

[1=818b6f2de5dfa79adb4775d e183f054ac63b96e9_6594a3f aefca2;46899516]wybacz ale... bzdury pleciesz plus chyba dobrze nie doczytałaś co autorka napisała.

dziewczyna źle się z tym czuje, jest sfrustrowana, nie podoba jej się to, zawsze na początku używa ręki bo on (młody facet) inaczej nie dojdzie, dla mnie to nie jest normalne... jest przyzwyczajony do ręki i tyle, a to wcale nie jest dobrze, młody facet a przy klasycznym seksie nie dochodzi, masakra, plus nie potrafi, nie chce się powstrzymać - niepokojące i może ( i moim zdaniem będzie) stanowić problem w przyszłości.[/QUOTE]


Ba, już teraz stanowi problem bo dziewczynie to mocno przeszkadza. Ogólnie nie chciałabym być z facetem który nie potrafi poczekać kilku dni czy paru tygodni bez seksu. Zwłaszcza że bywają sytuacje w życiu gdzie seksu nie może być przez naprawdę długie okresy, i co wtedy? Pan będzie załamany i smutny bo żona ma ciąże zagrożoną a on nie może pociupciać? Albo baba w szpitalu, a on myk przed kompa marszczyć freda?
Lemmy is God jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-16, 10:10   #11
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: Porno- czy to już uzależnienie?

Cytat:
Napisane przez Kretka666 Pokaż wiadomość
Bo powinno mu trochę zależeć też na uczuciach dziewczyny? Wiem, dziwna jestem [...]
To chyba ja jestem dziwna, bo nie doceniam troski o moje uczucia wyrażanej w sposób: "dzisiaj sobie nie zwalę, niech wie, że mi zależy"
A tak poważnie - mamy za mało danych. To, że facet przez tyle lat "musi na początku ręką, bo nie dojdzie" znaczy tylko tyle, że kilka lat temu zaniedbali sprawę. Moim zdaniem dla faceta seks nie jest na tyle częsty i satysfakcjonujący, żeby czuł się zaspokojony. Czy to uzależnienie? Nie wiem, bo nie wiadomo, jak by się zachowywał, gdyby seks był taki, jaki sobie wymarzył. Pytanie: po co mówi swojej dziewczynie, że się masturbuje, po co pokazuje jej linki?

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------

Cytat:
Napisane przez Lemmy is God Pokaż wiadomość
[...]Zwłaszcza że bywają sytuacje w życiu gdzie seksu nie może być przez naprawdę długie okresy, i co wtedy? Pan będzie załamany i smutny bo żona ma ciąże zagrożoną a on nie może pociupciać? Albo baba w szpitalu, a on myk przed kompa marszczyć freda?
Nie do końca rozumiem logikę psa ogrodnika: ja nie mogę uprawiać seksu, więc i ty się umęczaj. Nie widzę nic złego w masturbacji, o ile nie jest uzależnieniem. W tym wypadku - nie wiadomo jak jest i wydaje mi się, że łatwiej jest przyjrzeć się temu, jak wygląda seks, jak często jest, czy jest satysfakcjonujący, niż wyrokowac, że facet jest uzależnionym perwem.

BTW: kobieta niezadowolona z seksu w związku unika go - i wtedy jest ok, ma prawo odmawiać, trzeba się zastanawiać na tym, czy seks jest ok, czy związek jest ok. Facet, który ma kiepski seks masturbuje się - wtedy zastanawiamy się czy jest uzależnionym perwem.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem

Edytowane przez mpt
Czas edycji: 2014-06-16 o 10:12
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-06-16, 10:16   #12
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Porno- czy to już uzależnienie?

Cytat:
Napisane przez Lemmy is God Pokaż wiadomość
Ba, już teraz stanowi problem bo dziewczynie to mocno przeszkadza. Ogólnie nie chciałabym być z facetem który nie potrafi poczekać kilku dni czy paru tygodni bez seksu. Zwłaszcza że bywają sytuacje w życiu gdzie seksu nie może być przez naprawdę długie okresy, i co wtedy? Pan będzie załamany i smutny bo żona ma ciąże zagrożoną a on nie może pociupciać? Albo baba w szpitalu, a on myk przed kompa marszczyć freda?
Zaraz będzie, że lepiej niech sobie sam ulży, taki kochany, a nie do innej baby leci, bo przecież to facet i ulżyć sobie musi


Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
To chyba ja jestem dziwna, bo nie doceniam troski o moje uczucia wyrażanej w sposób: "dzisiaj sobie nie zwalę, niech wie, że mi zależy"
A tak poważnie - mamy za mało danych. To, że facet przez tyle lat "musi na początku ręką, bo nie dojdzie" znaczy tylko tyle, że kilka lat temu zaniedbali sprawę. Moim zdaniem dla faceta seks nie jest na tyle częsty i satysfakcjonujący, żeby czuł się zaspokojony. Czy to uzależnienie? Nie wiem, bo nie wiadomo, jak by się zachowywał, gdyby seks był taki, jaki sobie wymarzył. Pytanie: po co mówi swojej dziewczynie, że się masturbuje, po co pokazuje jej linki?
Nie zależy. Ale jakby Ci było źle z jakiegoś powodu - niekoniecznie przestawionego w temacie - a partner by nic sobie z tego robił, to też machnęłabyś na to lekką ręką? Spoko, wiesz, każdy jest inny i zachowuje się inaczej. Jakby mi było cały czas z kimś źle z jakiegoś powodu, a ta osoba ma to totalnie w dupie to po co mam z nią być? Jak będzie jakaś poważniejsza sprawa też oleje moje uczucia, bo chce robić na co ma ochotę? Nie wiem, ja tam lubię być szczęśliwa.

Sorry, ale jak mają różne zmiany i nie widują się często to jej wina? Powinna do pracy podjeżdżać i go obsługiwać czy co? Najlepiej niech będzie bezrobotna i nago w domu na niego czeka, gotowa na każde zawołanie
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-16, 10:18   #13
Lemmy is God
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 854
Dot.: Porno- czy to już uzależnienie?

Dla mnie okresowy brak seksu nie jest męczarnią, zwłaszcza w sytuacji gdy druga strona ma problemy zdrowotne czy życiowe które rozwiązuje bądź leczy.
Lemmy is God jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-16, 10:20   #14
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: Porno- czy to już uzależnienie?

Cytat:
Napisane przez Kretka666 Pokaż wiadomość
[...]Nie zależy. Ale jakby Ci było źle z jakiegoś powodu - niekoniecznie przestawionego w temacie - a partner by nic sobie z tego robił, to też machnęłabyś na to lekką ręką? [...]

Sorry, ale jak mają różne zmiany i nie widują się często to jej wina? Powinna do pracy podjeżdżać i go obsługiwać czy co? Najlepiej niech będzie bezrobotna i nago w domu na niego czeka, gotowa na każde zawołanie
Nie wiemy i nie dowiemy się, czy seks jest rzadko, "bo praca".
Gdyby mi było źle z powodu ważnego dla mnie, mój partner by tego nie zmienił, to bym się z nim rozstała nie czekając sześciu lat. Naprawdę Wam się wydaje, że w tego typu sytuacjach to masturbacja jest przyczyną letniego związku? Są niedopasowani temperamentem, facet potrzebuje częściej, ale to nie jest powód, żeby szukać w nim zaburzenia.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-16, 10:20   #15
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Porno- czy to już uzależnienie?

Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
Nie do końca rozumiem logikę psa ogrodnika: ja nie mogę uprawiać seksu, więc i ty się umęczaj. Nie widzę nic złego w masturbacji, o ile nie jest uzależnieniem. W tym wypadku - nie wiadomo jak jest i wydaje mi się, że łatwiej jest przyjrzeć się temu, jak wygląda seks, jak często jest, czy jest satysfakcjonujący, niż wyrokowac, że facet jest uzależnionym perwem.
Mowa tutaj o paru dniach, nie pół roku umęczania się. Naprawdę facet nie wytrzyma paru dni bez wypuszczenia z siebie nasienia, naprawdę? To coś ciężko u niego z jakąkolwiek wolą. Nie dziwią mnie w takim razie skoki w bok, no przecież zachciało mu się
Już nie mówiąc o tym, że jak facet naprawdę ma ochotę, nie może wytrzymać, a kobieta nie jest w stanie to nie musi on korzystać ze swojej ręki
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-16, 10:22   #16
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: Porno- czy to już uzależnienie?

Cytat:
Napisane przez Lemmy is God Pokaż wiadomość
Dla mnie okresowy brak seksu nie jest męczarnią, zwłaszcza w sytuacji gdy druga strona ma problemy zdrowotne czy życiowe które rozwiązuje bądź leczy.
Dla Ciebie nie jest - dla kogoś może być. Czy poświęcenie 3 minut za zamkniętymi drzwiami łazienki na masturbację jest jednoczesnym zaprzeczeniem troski o drugą osobę? To jest tylko mastrubacja (powtarzam, nie mówię o stanach chorobowego uzaleznienia, a zwykłym "mam ochotę na seks, a ona nie może").
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-16, 10:24   #17
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Porno- czy to już uzależnienie?

Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
Dla Ciebie nie jest - dla kogoś może być. Czy poświęcenie 3 minut za zamkniętymi drzwiami łazienki na masturbację jest jednoczesnym zaprzeczeniem troski o drugą osobę? To jest tylko mastrubacja (powtarzam, nie mówię o stanach chorobowego uzaleznienia, a zwykłym "mam ochotę na seks, a ona nie może").
Jak już pisałam, dla mnie to głupota masturbować się w związku, bo "ona nie może, to idę sobie szybko ulżyć w łazience". Nie praktykujemy takiego czegoś.
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-16, 10:24   #18
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: Porno- czy to już uzależnienie?

Cytat:
Napisane przez Kretka666 Pokaż wiadomość
[...]Nie dziwią mnie w takim razie skoki w bok, no przecież zachciało mu się [...]
Ok, jeżeli zdrady są efektem masturbacji, to z mojej strony koniec dyskusji

Autorko, zastanów się nad tym, czy seks jest dla Was obydwojga satysfakcjonujący - i porozmawiaj z nim o tym. Jeżeli różnicie się temperamentami, to czas się zastanowić nad związkiem i nie obwiniać się w taki sposób.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-16, 10:26   #19
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Porno- czy to już uzależnienie?

Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
Ok, jeżeli zdrady są efektem masturbacji, to z mojej strony koniec dyskusji

Autorko, zastanów się nad tym, czy seks jest dla Was obydwojga satysfakcjonujący - i porozmawiaj z nim o tym. Jeżeli różnicie się temperamentami, to czas się zastanowić nad związkiem i nie obwiniać się w taki sposób.
Nie efektem, są takim samym wytłumaczeniem "bo ona nie mogła, a ja chciałem"
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-06-16, 10:26   #20
Lemmy is God
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 854
Dot.: Porno- czy to już uzależnienie?

Cytat:
Napisane przez Kretka666 Pokaż wiadomość
Jak już pisałam, dla mnie to głupota masturbować się w związku, bo "ona nie może, to idę sobie szybko ulżyć w łazience". Nie praktykujemy takiego czegoś.

Się podpiszę. Właśnie dlatego mam takiego, a nie innego faceta
Lemmy is God jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-16, 10:26   #21
emma8
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 451
Dot.: Porno- czy to już uzależnienie?

Ja bym się poczuła bardzo dziwnie, gdyby mimo tego że uprawiam seks z własnym facetem zawsze kiedy mamy okazję, facet zabraniał mi częstej masturbacji BO TAK. Bo Ci już na mnie nie zależy i mnie nie kochasz i nie liczysz się z moimi uczuciami. A co ma piernik do wiatraka? Masturbuje się bo ma taką potrzebę, nie wpływa to na jej życie seksualne, ma większe potrzeby niż jej facet i tyle. Jak kobieta chce żeby facet dotykał ją tak jak wtedy gdy się masturbuje bo tylko wtedy ma orgazm to jest ok, a jeżeli facet potrzebuje tylko na początku silniejszego uścisku (zresztą to też jest normalna część gry wstępnej) to znaczy że jest uzależniony i koniec. Zresztą wydaje mi się że problem zniknie samoistnie kiedy zamieszkają ze sobą i facet odpocznie od masturbacji.
I to jest oczywiste że facet podczas połogu żony będzie się masturbował. Gdy rozmawiałam o tym szczerze z jakimkolwiek facetem, to zawsze był ten sam schemat, mimo tego że mają kobietę i są zawsze chętni, to i tak pod prysznicem zrobią sobie szybko dobrze bo mają takie przyzwyczajenie i im to w niczym nie przeszkadza. Tak samo kiedy dziewczyna ma okres, czy dłużej się nie widzą.
Tak jak wspomniałam wcześniej takie ciśnienie w gaciach to przywilej młodych facetów, później już inaczej to wygląda.

Edytowane przez emma8
Czas edycji: 2014-06-16 o 10:32
emma8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-16, 10:28   #22
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: Porno- czy to już uzależnienie?

Cytat:
Napisane przez Kretka666 Pokaż wiadomość
[...]Nie praktykujemy takiego czegoś.
W udanym związku. czy ten związek jest udany? Nie jest - ale nie przez masturbację faceta, tylko przez to, że panna przez 6 lat nie postawiła sprawy jasno. Jeśli jej nie pasuje, on się nie chce zmienić, to się rozstajemy i koniec użerania się.
Jednym to nie przeszkadza, innym, jak widać, tak - ale nikt nas na siłę razem nie wiąże. Moim zdaniem masturbacja w związku nie jest niczym złym i nie chciałabym, żeby mój facet, zamiast pogadać i ewentualnie rozstać się ze mną, doszukiwał się we mnie odchyleń.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-16, 10:28   #23
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Porno- czy to już uzależnienie?

Cytat:
Napisane przez Lemmy is God Pokaż wiadomość
Się podpiszę. Właśnie dlatego mam takiego, a nie innego faceta
Dokładnie. Zwłaszcza, że wybaczcie mi, ale jak kobieta nie może, a facet może to co stoi na przeszkodzie, tylko stosunek może odbywać ze sobą w związku? Nie mówię o sytuacji, że kobieta w gipsie leży czy z zapaleniem oskrzeli
My praktykujemy alternatywne rozwiązania
__________________
Mydła, oleje, no poo

Edytowane przez Kretka666
Czas edycji: 2014-06-16 o 10:29
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-16, 10:35   #24
818b6f2de5dfa79adb4775de183f054ac63b96e9_6594a3faefca2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 4 097
Dot.: Porno- czy to już uzależnienie?

Cytat:
Napisane przez Lemmy is God Pokaż wiadomość
Ba, już teraz stanowi problem bo dziewczynie to mocno przeszkadza. Ogólnie nie chciałabym być z facetem który nie potrafi poczekać kilku dni czy paru tygodni bez seksu. Zwłaszcza że bywają sytuacje w życiu gdzie seksu nie może być przez naprawdę długie okresy, i co wtedy? Pan będzie załamany i smutny bo żona ma ciąże zagrożoną a on nie może pociupciać? Albo baba w szpitalu, a on myk przed kompa marszczyć freda?
całkowicie się zgadzam

Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
To chyba ja jestem dziwna, bo nie doceniam troski o moje uczucia wyrażanej w sposób: "dzisiaj sobie nie zwalę, niech wie, że mi zależy"
A tak poważnie - mamy za mało danych. To, że facet przez tyle lat "musi na początku ręką, bo nie dojdzie" znaczy tylko tyle, że kilka lat temu zaniedbali sprawę. Moim zdaniem dla faceta seks nie jest na tyle częsty i satysfakcjonujący, żeby czuł się zaspokojony. Czy to uzależnienie? Nie wiem, bo nie wiadomo, jak by się zachowywał, gdyby seks był taki, jaki sobie wymarzył. Pytanie: po co mówi swojej dziewczynie, że się masturbuje, po co pokazuje jej linki?

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------


Nie do końca rozumiem logikę psa ogrodnika: ja nie mogę uprawiać seksu, więc i ty się umęczaj. Nie widzę nic złego w masturbacji, o ile nie jest uzależnieniem. W tym wypadku - nie wiadomo jak jest i wydaje mi się, że łatwiej jest przyjrzeć się temu, jak wygląda seks, jak często jest, czy jest satysfakcjonujący, niż wyrokowac, że facet jest uzależnionym perwem.

BTW: kobieta niezadowolona z seksu w związku unika go - i wtedy jest ok, ma prawo odmawiać, trzeba się zastanawiać na tym, czy seks jest ok, czy związek jest ok. Facet, który ma kiepski seks masturbuje się - wtedy zastanawiamy się czy jest uzależnionym perwem.
jasno jest napisane że dziewczynie to przeszkadza, mówi o tym partnerowi a on nic bo 'miałaś okres a mi się chciało', pewnie jest jeszcze: nie widzieliśmy się a mi się chciało, miałaś grype a mi się chciało, nie miałaś ochoty a mi się chciało, a w sumie miałem ochotę to sobie zrobiłem, co se będę żałował, 2-3 razy dziennie na zdrowie, a co! facet ma ochotę i ogląda, nie potrafi się powstrzymać, dziewczyna mówi że źle jej z tym a on nic.. moim zdaniem facet jest już tak przyzwyczajony do ręki że normalny seks nie daje mu satysfakcji - młody gość i taki problem dla mnie to bardzo niepokojące, ale bardziej ogólne jego podejście do sprawy.

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
Ok, jeżeli zdrady są efektem masturbacji, to z mojej strony koniec dyskusji
nie efektem ale podobny schemat, taki powód masturbacji jak w przypadku faceta autorki zwiększa ryzyko zdrady: miałem ochotę a ty dopiero urodziłaś/byłaś chora/.... ale nie, to nic dla mnie nie znaczyło, po prostu nie mogłem się opanować... popęd to silna rzecz, jak facet nie umie zapanować kilka dni nad swoją ręką to ja wspaniałej przyszłości nie widzę... oczywiście to tylko moje zdanie.
Cytat:
Napisane przez Kretka666 Pokaż wiadomość
Nie efektem, są takim samym wytłumaczeniem "bo ona nie mogła, a ja chciałem"
818b6f2de5dfa79adb4775de183f054ac63b96e9_6594a3faefca2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-16, 10:37   #25
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: Porno- czy to już uzależnienie?

[1=818b6f2de5dfa79adb4775d e183f054ac63b96e9_6594a3f aefca2;46900209][...]dla mnie to bardzo niepokojące, ale bardziej ogólne jego podejście do sprawy.[...][/QUOTE]
Niepokojące jest raczej kładzenie uszu po sobie przez tyle lat.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-16, 10:38   #26
emma8
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 451
Dot.: Porno- czy to już uzależnienie?

Cytat:
Napisane przez Kretka666 Pokaż wiadomość
Dokładnie. Zwłaszcza, że wybaczcie mi, ale jak kobieta nie może, a facet może to co stoi na przeszkodzie, tylko stosunek może odbywać ze sobą w związku? Nie mówię o sytuacji, że kobieta w gipsie leży czy z zapaleniem oskrzeli
My praktykujemy alternatywne rozwiązania


No tak, po co się masturbować jak można sobie ulżyć w burdelu
Jak facet jest świnią i lubi chodzić na boki to sobie na tych bokach ulży, nawet jeżeli nie ma codziennie ciśnienia w gaciach. Niskie libido faceta nie uchroni kobiety od zdrady
emma8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-16, 10:38   #27
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Porno- czy to już uzależnienie?

Jeśli życie kogokolwiek zaczyna się obsesyjnie kręcić dookoła penisa/alkoholu/narkotyków/czekolady czy internetu to tak, według mnie jest uzależniony i powinien się leczyć
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-16, 10:40   #28
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Porno- czy to już uzależnienie?

Cytat:
Napisane przez emma8 Pokaż wiadomość
No tak, po co się masturbować jak można sobie ulżyć w burdelu
Jak facet jest świnią i lubi chodzić na boki to sobie na tych bokach ulży, nawet jeżeli nie ma codziennie ciśnienia w gaciach. Niskie libido faceta nie uchroni kobiety od zdrady
Jak to co piszesz się ma do mojego posta, bo nie widzę żadnego związku?
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-16, 10:42   #29
818b6f2de5dfa79adb4775de183f054ac63b96e9_6594a3faefca2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 4 097
Dot.: Porno- czy to już uzależnienie?

Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
Niepokojące jest raczej kładzenie uszu po sobie przez tyle lat.
też, ale facet jest uzależniony, nie umie nad tym zapanować, nie chce, ma w nosie zdanie partnerki! dziewczyna jasno mówi że nie podoba jej się to a on wymyśla powody z z takim podejściem lepiej nie będzie.
818b6f2de5dfa79adb4775de183f054ac63b96e9_6594a3faefca2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-16, 10:42   #30
Lemmy is God
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 854
Dot.: Porno- czy to już uzależnienie?

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
Jeśli życie kogokolwiek zaczyna się obsesyjnie kręcić dookoła penisa/alkoholu/narkotyków/czekolady czy internetu to tak, według mnie jest uzależniony i powinien się leczyć

Ano, zwłaszcza jak jego zachowanie rani bliskich. Brak chęci zaprzestania pewnych czynności mimo że partner o nie prosi też jest bardzo niepokojące.
Lemmy is God jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-06-27 17:52:40


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:24.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.