Zaburzenie depresyjno-lękowe mieszane - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-03-01, 15:57   #1
iamJenna
Raczkowanie
 
Avatar iamJenna
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 42

Zaburzenie depresyjno-lękowe mieszane


Hej ;] To mój pierwszy wątek na tym forum. Mam nadzieje że podobnego tematu jeszcze nie było.
Chciałam was zapytać czy jest ktoś na tym forum z takim zaburzeniem lub podobnym. Na depresje cierpię od wielu lat od 2 lat mam wyżej wymienione zaburzenie stwierdzone przez specjalistów. Są dni lub miesiące w których sobie w ogóle nie radzę. Właśnie przechodzę taki czas i postanowiłam tutaj poszukać wsparcia.
W swoim życiu przeszłam dwie psychoterapie. Po których efekty były zdumiewające ale nie na długo. Znowu zaczynają mną targać nerwy a przez to moi bliscy cierpią. Smutek mnie nie opuszcza tak samo jak poczucie beznadziejność życia. Chciałabym się tego cholerstwa wreszcie pozbyć. Nie chce uzależniać mojego życia od terapii bo powinnam sobie sama już radzić ale czuje że znowu wszystko się sypie i będę musiała podjąć się kolejnej terapii.


Do osób z podobnymi zaburzeniami:
Jak się dzisiaj czujecie ? Może macie jakieś sposoby na poprawienie samopoczucia?
iamJenna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-01, 16:33   #2
WhiteZone
Przyczajenie
 
Avatar WhiteZone
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 3
Dot.: Zaburzenie depresyjno-lękowe mieszane

Będę śledziła wątek. Na takie zaburzenia cierpię od sześciu lat, ale nigdy ich nie leczyłam - dopiero niedawno przejrzałam na oczy. Akurat wtedy, kiedy rozsypał się mój związek. Aktualnie nie widzę sensu dalszej egzystencji.
WhiteZone jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-01, 16:37   #3
Almea29
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 67
Dot.: Zaburzenie depresyjno-lękowe mieszane

Tez mam depreseje. Dzisiejszy dxien spedzilam w lozku. Nie mam na nc ochoty. Nie chce zyc. Chodze na psuchoterapie od dwoch lat.
Almea29 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-01, 17:30   #4
Absinth87
Raczkowanie
 
Avatar Absinth87
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 112
Dot.: Zaburzenie depresyjno-lękowe mieszane

iddzie do DOBREGO psychiatry po leki i polecenie terapeuty, czego sie spodziewacie po odpowiedziach na forum?
__________________
Cytat:
Napisane przez Mitsukki Pokaż wiadomość
Najlepiej przeczytaj to co piszesz, bo to się robi żenujące. Ty chyba z tych co wszystko łykają jak młody pelikan, jakbyś przyłapała ich w łóżku, a on by ci powiedział, że laska się potknęła i nadziała na siusiaka to byś uwierzyła, prawda?
Absinth87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-01, 17:32   #5
201607050913
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 561
Dot.: Zaburzenie depresyjno-lękowe mieszane

Ja jestem dzisiaj szczęśliwa i uwielbiam moje życie. Ale nie ma się co oszukiwać, wyleczenie to jest długi proces i wymaga ogromnego nakładu pracy również poza psychoterapią. Każdy detal się liczy, również sport, odżywianie (magnez, odstawienie używek, nawet kawy), szukanie w każdym dniu czegoś pozytywnego, nawet na siłę, to też nawyk, który można sobie wyrobić. Małymi kroczkami i zmasowany atak. Powodzenia życzę i dużo siły, każde życie może się odmienić o 360 stopni i warto walczyć, nawet jeśli na chwilę obecną sobie tego nie wyobrażacie.
201607050913 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-01, 17:43   #6
AshaiSun
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 242
Dot.: Zaburzenie depresyjno-lękowe mieszane

Uważam, że powinnaś poszukać innej terapii, możliwe, że dotychczas były za krótkie albo coś jednak nie do końca zostało rozpracowane. Nie przejmuj się miałam w rodzinie przypadek głębokiej depresji i czasem wyglądało to jak walka z wiatrakami kiedy już myśleliśmy, że wychodzi na prostą... wszystko się sypało jak domek z piasku, potrzeba ci więcej czasu.
AshaiSun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-01, 17:50   #7
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Zaburzenie depresyjno-lękowe mieszane

no ja się na to leczyłam. Z tym, że u mnie były lękowe w większości a depresyjne stany jako dodatek. Taka wisienka na torcie niejako.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-01, 18:12   #8
Absinth87
Raczkowanie
 
Avatar Absinth87
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 112
Dot.: Zaburzenie depresyjno-lękowe mieszane

Moja matka cierpiala na to cale zycie, po lekach jest nowym czlowiekiem. Nareszcie nie marnuje zycia na lezenie na kanapie i placze :P Opierała sie moim radom jakies 5 lat. Ludzie z przewleklymi lękami/depresja rzadko radza sobie bez leków, a leki na depresje moze dac rodzinny
__________________
Cytat:
Napisane przez Mitsukki Pokaż wiadomość
Najlepiej przeczytaj to co piszesz, bo to się robi żenujące. Ty chyba z tych co wszystko łykają jak młody pelikan, jakbyś przyłapała ich w łóżku, a on by ci powiedział, że laska się potknęła i nadziała na siusiaka to byś uwierzyła, prawda?
Absinth87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-01, 18:49   #9
iamJenna
Raczkowanie
 
Avatar iamJenna
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 42
Dot.: Zaburzenie depresyjno-lękowe mieszane

Cytat:
Napisane przez Absinth87 Pokaż wiadomość
iddzie do DOBREGO psychiatry po leki i polecenie terapeuty, czego sie spodziewacie po odpowiedziach na forum?
Odczuwam tutaj negatywne emocje. Ale na takie tez się przygotowalam. Leków nie chce używać, leczylam się kiedyś dużo antybiotykami bo lekarze myśleli ze jestem chora na zapalenie pluc a tak naprawdę była to astma oskrzelowa. Na moje szczęście z tym się uporalam. Leki psychotropowe nie były zalecane w moim przypadku.
Nie sadze żeby tutaj psychiatra miał cos do powiedzenia. Nie te zaburzenie
A kontakt z osobami które maja ten sam problem poprawia nastrój i można w grupie więcej z dzialac. Nie na darmo mówi się ze w kupie siła.


Niestety sportu w moim życiu brakuje, odżywianie zdrowe tez kuleje. Może to będzie plan do realizacji. Myslalam dużo ostatnio o rolkach ale wydaje mi się ze przez to paskudztwo ciężko mi wziasc się w garść i zacząć działać. Zastanawiał się dlaczego tak jest bo np.z praca czy uczelnia tak nie jest. Pojawia się problem gdy mam cos zrobić dla siebie może to wynik mojej złej samooceny i myśli ze nic nie jestem warta. Dla wyjaśnienia nie zawsze SA takie złe dni. Często sa dni w których nie odczuwam jakiegokolwiek bezkomfortu

Moje terapie były dwie. Każda trwała 3 miesiące i były to spotkania 5 razy w tygodniu przez 4 godziny. Na ostatnim wypowie niestety mam w zaleceniu kontynuacje ale jak znalezc czas kiedy studiuje pracuje a chloapaka mam 40 km od siebie. Ciężko pogodzić czas na to wszystko.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
iamJenna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-01, 19:29   #10
jaksy
Zasiedzenie
 
Avatar jaksy
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 625
Dot.: Zaburzenie depresyjno-lękowe mieszane

Cytat:
Napisane przez iamJenna Pokaż wiadomość
Odczuwam tutaj negatywne emocje. Ale na takie tez się przygotowalam. Leków nie chce używać, leczylam się kiedyś dużo antybiotykami bo lekarze myśleli ze jestem chora na zapalenie pluc a tak naprawdę była to astma oskrzelowa. Na moje szczęście z tym się uporalam. Leki psychotropowe nie były zalecane w moim przypadku.
Nie sadze żeby tutaj psychiatra miał cos do powiedzenia. Nie te zaburzenie

Moje terapie były dwie. Każda trwała 3 miesiące i były to spotkania 5 razy w tygodniu przez 4 godziny. Na ostatnim wypowie niestety mam w zaleceniu kontynuacje ale jak znalezc czas kiedy studiuje pracuje a chloapaka mam 40 km od siebie. Ciężko pogodzić czas na to wszystko.
Oj mylisz się. Depresję lękową jak najbardziej leczy się u psychiatry antydepresantami (są też takie, które są skuteczne i nieuzależniające). Sama przyznajesz że dwie terapie niewiele ci dały. Skuteczne jest połączenie leków i psychoterapii - leki pomagają żyć normalnie tu i teraz, a psychoterapia może trwać latami i uczy jak sobie radzić odstawiając leki. Przy silnej depresji lękowej (kiedy nie umiesz już normalnie funkcjonować) sama terapia jest niewystarczająca.
W ogóle powielasz jakieś dziwne stereotypy odnośnie leczenia psychiatrycznego.
Co do terapii, nie dziwię się, że ciężko ci znaleźć czas 5 razy w tygodniu po 4h. Znajdź taką, która jest rozłożona w czasie i chodź choćby raz w tygodniu, ale chodź.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Nie ma złych roślin, są tylko źli ludzie.
jaksy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-01, 20:17   #11
201607050913
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 561
Dot.: Zaburzenie depresyjno-lękowe mieszane

Mój terapeuta kazał mi odstawić leki i zostawić tylko benzodiazepowe, które miałam brać tylko w sytuacjach bardzo bardzo awaryjnych, np. kiedy miałam coś super ważnego, a tego dnia nie byłam w stanie wyjść z domu. Ale to musiało być naprawdę bardzo ważne. Tak też zrobiłam.
201607050913 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-03-01, 20:42   #12
jaksy
Zasiedzenie
 
Avatar jaksy
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 625
Dot.: Zaburzenie depresyjno-lękowe mieszane

Cytat:
Napisane przez mineralka bez gazu Pokaż wiadomość
Mój terapeuta kazał mi odstawić leki i zostawić tylko benzodiazepowe, które miałam brać tylko w sytuacjach bardzo bardzo awaryjnych, np. kiedy miałam coś super ważnego, a tego dnia nie byłam w stanie wyjść z domu. Ale to musiało być naprawdę bardzo ważne. Tak też zrobiłam.
Widocznie wystarczało ci doraźne branie leków, ale są ludzie którzy w nasilonym stadium nie mogą funkcjonować na co dzień, bo codzienne wyjście z domu jest problemem. Doraźnie czy nie, leki są po to żeby pomóc w życiu i wspomóc psychoterapię, nie trzeba się do nich uprzedzać. No i oczywiście z czasem leki się odstawia.

Po jakim czasie od rozpoczęcia terapii odstawiłaś leki ? Terapię zaczęłaś na lekach, tak? Może terapia zaczęła przynosić pozytywne skutki, że kazano ci odstawić leki, tak to zwykle działa zresztą.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Nie ma złych roślin, są tylko źli ludzie.

Edytowane przez jaksy
Czas edycji: 2014-03-01 o 20:45
jaksy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-01, 20:51   #13
iamJenna
Raczkowanie
 
Avatar iamJenna
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 42
Dot.: Zaburzenie depresyjno-lękowe mieszane

Tak jak napisalam nie miałam zalecanych leków przez lekarzy. Jestem młoda i nie warto było uczyć mnie pracować na lekach. Pomijajac wiek itp to stadium choroby nie jest tak ciężkie żebym nie poradzila sobie z lekami. Jeśli chodzi o terapie to byłam bardzo pojęta `uczennica `. Terapie sa długoterminowe ale skuteczne.
Dużo się nauczylam i rozwiazalam wszystkie problemy, ciężko mi sobie poradzić z nowymi problemami. Bo samemu ciężko to wszystko przetrawic.
Moje objawy trwają krótko ale sa za to bardzo intensywne. Dając przykład z dzisiaj. Napisalam wątek w momencie podlamania lekkiego aktualnie czuje się lepiej tz mam więcej optymizmu w sobie. I tal wygladaja moje dni. Kilka razy dziennie wszystko się zmienia.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
iamJenna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-01, 20:56   #14
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Zaburzenie depresyjno-lękowe mieszane

Chciałam wyprostować te bzdury o tym, że leki nie mają zastosowania w tych zaburzeniach. owszem, mają. Dobrze prowadzone leczenie plus psychoterapia to duża szansa na znaczną i długotrwałą poprawę stanu zdrowia.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-01, 21:12   #15
iamJenna
Raczkowanie
 
Avatar iamJenna
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 42
Dot.: Zaburzenie depresyjno-lękowe mieszane

Zgadzam się z poprzedniczka ale każdy przypadek to indywidualna ocena. .

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
iamJenna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-01, 21:15   #16
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Zaburzenie depresyjno-lękowe mieszane

Można bez leków, a potem czekać na nawrót. Tyle, że to się strasznie ciulowo żyje wtedy. Od jednego pogorszenia do drugiego. osobiście nie polecam.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-01, 21:19   #17
iamJenna
Raczkowanie
 
Avatar iamJenna
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 42
Dot.: Zaburzenie depresyjno-lękowe mieszane

W sumie nie mam porównania bo leków nie uzywalam nigdy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
iamJenna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-01, 21:22   #18
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Zaburzenie depresyjno-lękowe mieszane

Ja mam, byłam w obu sytuacjach. Dlatego jestem zwolenniczką pełnego, porządnego długiego leczenia.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-01, 21:50   #19
Absinth87
Raczkowanie
 
Avatar Absinth87
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 112
Dot.: Zaburzenie depresyjno-lękowe mieszane

Cytat:
Napisane przez iamJenna Pokaż wiadomość
Odczuwam tutaj negatywne emocje. Ale na takie tez się przygotowalam. Leków nie chce używać, leczylam się kiedyś dużo antybiotykami bo lekarze myśleli ze jestem chora na zapalenie pluc a tak naprawdę była to astma oskrzelowa. Na moje szczęście z tym się uporalam. Leki psychotropowe nie były zalecane w moim przypadku.
Nie sadze żeby tutaj psychiatra miał cos do powiedzenia. Nie te zaburzenie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Chyba widzisz odbicie twoich negatywnych względem lekarzy :P
Tak jak dziewczyny napisały polecam przeciwdepresyjne nowej generacji czyli leki z grupy SSRI.

Selektywne inhibitory zwrotnego wychwytu serotoniny (SSRI) − (fluoksetyna, fluwoksamina, paroksetyna, sertralina, citalopram, escitalopram,dapoksetyna, zimelidyna)

Ja tam jednak jestem zdania że sport, zdrowe odzywianie, terapia powinny być dopelnieniem leków...widze po mojej matce ze to odmienilo ja o 180%- a wczesniej nic nie pomagalo.
__________________
Cytat:
Napisane przez Mitsukki Pokaż wiadomość
Najlepiej przeczytaj to co piszesz, bo to się robi żenujące. Ty chyba z tych co wszystko łykają jak młody pelikan, jakbyś przyłapała ich w łóżku, a on by ci powiedział, że laska się potknęła i nadziała na siusiaka to byś uwierzyła, prawda?
Absinth87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-03-01, 21:51   #20
chocolate_she
Zakorzenienie
 
Avatar chocolate_she
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Świętokrzyskie.
Wiadomości: 3 269
Dot.: Zaburzenie depresyjno-lękowe mieszane

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Chciałam wyprostować te bzdury o tym, że leki nie mają zastosowania w tych zaburzeniach. owszem, mają. Dobrze prowadzone leczenie plus psychoterapia to duża szansa na znaczną i długotrwałą poprawę stanu zdrowia.

Dwie bliskie mi osoby z rodziny cierpiały na depresje. Pomocne okazały się właśnie leki i leczenie u psychiatry, nie psychologa a właśnie psychiatry. Jedna z tych osób wyszła już z tego całkowicie (już nie przyjmuje żadnych leków). Sama sobie z tym nie dasz rady, terapie mogą też nie wystarczyć skoro objawy wracają. Wybierz się do lekarza.
__________________

"Opłacz to, wykrzycz to, a później weź się w garść, stań na nogi i zacznij żyć.
Możesz żyć tak szczęśliwie, że głowa mała!"
chocolate_she jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-02, 09:37   #21
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Zaburzenie depresyjno-lękowe mieszane

Oczywistym jest, że zaburzenia psychiczne/emocjonalne leczy psychiatra przy wsparciu terapeuty. Nie rozumiem tego dzikiego zapierania się, żeby tylko nie trafić do psychiatry. Co najmniej jakby każdemu robili obowiązkową lobotomię.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-02, 19:20   #22
Absinth87
Raczkowanie
 
Avatar Absinth87
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 112
Dot.: Zaburzenie depresyjno-lękowe mieszane

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Oczywistym jest, że zaburzenia psychiczne/emocjonalne leczy psychiatra przy wsparciu terapeuty. Nie rozumiem tego dzikiego zapierania się, żeby tylko nie trafić do psychiatry. Co najmniej jakby każdemu robili obowiązkową lobotomię.
I elektrowstrząsy
__________________
Cytat:
Napisane przez Mitsukki Pokaż wiadomość
Najlepiej przeczytaj to co piszesz, bo to się robi żenujące. Ty chyba z tych co wszystko łykają jak młody pelikan, jakbyś przyłapała ich w łóżku, a on by ci powiedział, że laska się potknęła i nadziała na siusiaka to byś uwierzyła, prawda?
Absinth87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-02, 22:28   #23
pingwinek=]
Zakorzenienie
 
Avatar pingwinek=]
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Wawalove
Wiadomości: 5 468
Dot.: Zaburzenie depresyjno-lękowe mieszane

Cytat:
Napisane przez WhiteZone Pokaż wiadomość
Będę śledziła wątek. Na takie zaburzenia cierpię od sześciu lat, ale nigdy ich nie leczyłam - dopiero niedawno przejrzałam na oczy. Akurat wtedy, kiedy rozsypał się mój związek. Aktualnie nie widzę sensu dalszej egzystencji.
Ja również.

Chociaż szczerze mówiąc nie wiem czy tu pasuje. Cały czas zastanawiam się gdzie leży granica normalności a zaburzenia związanego z depresją.

Gdy byłam nastolatką miałam różne fobie, bałam się ogółem- śmierci.
Teraz czasami to powraca, mam napady paniki- gdy mocno bije mi serce, albo odczuwam jego kłucie- biorę "zwykłe" relanium i mam wrażenie, że spłyca mi się oddech, że umieram. Chcę pomocy, ale się jej boję(?).

Od roku jestem w dość dziwnym stanie. Mam problemy z zasypianiem, ale jednocześnie mam ochotę przespać życie i potrafię wracać do łóżka kilka razy dziennie, żeby poleżeć, popłakać, pomyśleć.

Nie jestem w stanie się skoncentrować na nauce, zawalam już drugie studia.

W ciągu tego roku przeżyłam tylko kilka dni, w których nie płakałam.

Nie myślę o samobójstwie- bo boję się śmierci (bólu, grzechu, kary). Ale czasami rozmyślam o tym, że łatwiej i lepiej by było gdybym umarła w jakimś wypadku.

Balansuję na granicy gdzie wszystkim się przejmuje a nic mnie nie obchodzi. Patrzę na swoje odbicie w lustrze, w swoje oczy- martwe i puste i zaczynam płakać. Nad sobą, życiem? Nie jestem w stanie na to odpowiedzieć.

Czuję się śmiesznie to pisząc, bez jakiegokolwiek wyrazu twarzy, mam wrażenie, że nie opisuję siebie- a jednak.

Nie wiem gdzie jest puenta mojej wypowiedzi. Chcę i nie chcę pomocy.
Chciałabym móc zrezygnować ze wszystkiego, z pracy, studiów.

Pragnę przeciwności. Chcę żyć i mieć bogate życie towarzyskie, chcę się bawić i być szczęśliwa, ale często nie mam siły na rozmowę z ludźmi. Nie widzę sensu, w większości nie jestem zrozumiana. Na pytanie co u mnie jestem tylko w stanie odpowiedzieć: "Nic. Studiuję, pracuję. Tyle."

Mam troje wspaniałych przyjaciół. To dużo prawda? Nie doceniam ich. A przez 99% czasu czuję się samotna.

I takim oto sposobem znalazłam się w tym wątku. Chciałabym chyba uzyskać odpowiedź na pytanie, czy zaliczam się do leczenia. Czy nie przesadzam, czy nie powinnam sobie powiedzieć "Żyj i nie marudź. Ludzie mają od Ciebie gorzej".

Edytowane przez pingwinek=]
Czas edycji: 2014-03-02 o 22:30
pingwinek=] jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-02, 22:31   #24
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Zaburzenie depresyjno-lękowe mieszane

może po prostu powinnaś w końcu pójść do lekarza? podpowiem, że specjalistą od takich problemów jest psychiatra
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-10, 20:18   #25
MascarpOOne
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Wisteria Lane
Wiadomości: 4 236
GG do MascarpOOne
Dot.: Zaburzenie depresyjno-lękowe mieszane

Ja wam powiem tak jak mnie mój psychiatra:

Przede wszystkim nie pozwalajcie sobie na leżenie w łóżku!
Budzicie się od razu wstajecie, ścielicie bądź składacie łóżko i się ubieracie, potem trzeba zadbać o higienę, zjeść śniadanie i po prostu zająć się obowiązkami.
Ja wiem, że to czasami brzmi mało realnie ale ja tak właśnie robiłam choć też nie miałam ani siły ani ochoty i dzisiaj to już nie jest dla mnie aż taki problem.

Beznadziejność życia? Przede wszystkim przestać się nad sobą użalać i zdać sobie sprawę, że wasze złe samopoczucie to nieracjonalne myślenie, które chce wami manipulować i , że nie będziecie dłużej na to pozwalać.
A potem zająć się jakimiś obowiązkami czy pracą i nie jestem tutaj złośliwa ja po prostu też tego doświadczyłam.

Edytowane przez MascarpOOne
Czas edycji: 2014-06-10 o 20:21
MascarpOOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-06-10 20:18:19


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:17.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.