![]() |
#1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 710
|
Brak sprawiedliwości w pracy
Chciałabym poruszyć nieco inną kwestię niż problemy sercowe. Może ktoś był w podobnej sytuacji, lub doradzi jak powinnam się zachować.
![]() Pracuję w pewnej firmie od 3 lat. Początkowo miałam niewielki zakres obowiązków, dokładnie tak sam, jak moja poprzedniczka. Płaca nie była wysoka, za to robota blisko od domu i na stanowisku zgodnym z moim wykształceniem. Ponieważ byłam bezrobotna kilka miesięcy, stwierdziłam, że spróbuję mimo małego zarobku, a w międzyczasie będę szukała czegoś jeszcze. Po pewnym czasie dostałam niewielką podwyżkę (wraz z nowymi obowiązkami). Nie narzekałam, aż do lutego tego roku. W dziale, gdzie pracuje nastąpiła zmiana szefowej. Stanowisko objęła najstarsza z nas. Dotychczas byłyśmy na równi, wykonywałyśmy niemal identyczną pracę i zarabiałyśmy podobne pieniądze. Nie zazdrościłam. Wręcz przeciwnie, uważałam, że awans należy się właśnie tej osobie. W ciągu następnych kilku tygodni dział przeszedł wiele zmian. Nowa szefowa zrzuciła na moje barki masę obowiązków. Było to oczywiste, bo jej samej także przybyło roboty. Podzieliliśmy więc wszystko i stworzyliśmy nowy zakres dla każdej z nas. Był tylko jeden szkopuł: szefowa zarabiała dużo większe pieniądze, a ja pozostałam przy dotychczasowej wypłacie. Kilka razy poruszałam z nią temat wynagrodzenia, ale zawsze słyszałam, że to prezes firmy nie zgodził się na podwyżkę dla mnie. W końcu sama umówiłam się z nim na rozmowę (mimo protestów szefowej). I co? Pieniądze dostałam, bez większych problemów. ![]() Po tej podwyżce czułam się dobrze. Byłam przekonana, że każda z nas zarabia zgodnie ze swoimi obowiązkami. Akurat. Szefowa dostała ryczałt za dojazd do pracy samochodem. Samochodem, którego NIE POSIADA. Firma więc płaci jej za przejście piechotą kilkudziesięciu metrów (szefowa mieszka bardzo blisko). Kiedy ja zapytałam o ryczałt, usłyszałam, że skoro nie mam auta, to nie można mi opłacać przejazdu. ![]() Żeby tego było mało... od pewnego czasu szefowa dostaje dodatkowe pieniądze. Wiem (z racji stanowiska), że jest to "lewa kasa", taka nieuwzględniona w standardowej wypłacie by nie podnosić kosztów pracodawcy. Pieniądze małe nie są, tak samo jak dysproporcje między nami. Taka procedura stosowana jest wobec większości pracowników tej firmy, ale nie mnie. Czuję się dyskryminowana. Pracuję na swoim stanowisku, przez jeden tydzień w miesiącu pomagam w dziale sąsiednim (wtedy pracuje równocześnie na dwóch stanowiskach). Dodatkowo zastępuję asystentkę prezesa podczas jej każdej nieobecności i zajmuję się marketingiem firmy. Nie chcę się pożalić na małe pieniądze, bo w chwili obecnej są na przyzwoitym poziomie, natomiast boli mnie sposób, w jaki jestem traktowana. Każdy dostaje coś więcej, często lewymi metodami, poza mną. Nie ma drugiej osoby, która jest tak elastyczna i przeskakuje ze stanowiska na stanowisko. Często zastępuję różne osoby (w tym szefową), a nie otrzymuję za to nawet małej premii. Zarabiam najmniej w całej firmie. Ostatnio zaczynam się zastanawiać nas zmianą pracy. ![]()
__________________
"Osculum proditione mortiferum est..." ex-aparatka 19.10.12-23.12.14 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Władca Wizażu
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 366
|
Dot.: Brak sprawiedliwości w pracy
Treść usunięta
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 581
|
Dot.: Brak sprawiedliwości w pracy
Cytat:
Z dysproporcją zarobków pomiędzy Tobą a kierowniczką musisz się pogodzić. Także z tym, że z racji stanowiska to jej a nie Tobie przysługuje ryczałt na samochód oraz dodatek funkcyjny.
__________________
Życie jest za krótkie, żeby pić marne wino. Życie jest za krótkie, by miłości dać zginąć. Życie jest za krótkie, żeby się nie spieszyć. Życie, jest za krótkie, by się nim nie cieszyć. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 710
|
Dot.: Brak sprawiedliwości w pracy
Kiedy ja o dodatku funkcyjnym nie wspominam. Tak samo nie widzę problemów w tym, że ona jako szefowa zarabia więcej. Natomiast ryczałt za samochód? Jaki samochód? Każdy inny pracownik (bo te pieniądze nie otrzymuje wyłącznie ona), dostaje kasę kiedy MA CZYM JEŹDZIĆ i faktycznie tego dokonuje. Niektórzy mieszkają w innych miejscowościach, a przejazd zajmuje im prawie godzinę. Ja to rozumiem. Natomiast szefowa mieszka 5 minut drogi od miejsca pracy. Auta nie ma. Więc z jakiej racji dostaje 400zł na benzynę?
![]() Co do tej dodatkowej kasy - to jest coś w rodzaju premii. Comiesięcznej. A szefowa nic więcej nie robi. Nie zostaje po godzinach, nie jeździ na żadne konferencje. Potrafi dostać te pieniądze nawet kiedy przez 3 tygodnie wyleguje się na egipskiej plaży w ramach urlopu... A ja jak głupia tyram wtedy za nią i ani złotóweczki więcej.
__________________
"Osculum proditione mortiferum est..." ex-aparatka 19.10.12-23.12.14 Edytowane przez Imraa Czas edycji: 2012-10-09 o 10:13 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 274
|
Dot.: Brak sprawiedliwości w pracy
ja pogadałabym z szefem jaką widzi dla Ciebie ścieżkę kariery?
czy jest możliwość awansu, a co za tym idzie - podwyżki? pokaż zakres obowiązków, niech prezio się ustosunkuje i wiesz, na układy nie ma rady ![]() wiesz, że dostaje kasę na lewo, a skąd wiesz? zarobki (także dodatki) to tajemnica wewnętrzna, żeby nie poróżniać pracowników ![]() może auto ma np jako yyy współwłaściciel kuzyna ciotki wujostwa ze strony brata męża - przecież papiór musi być - jako podkładka dla księgównej |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Brak sprawiedliwości w pracy
Ja myślę że to nie twoja sprawa. Pracujesz? Pracujesz. Dostałaś podwyżkę za nowy zakres obowiązków? Dostałaś. Przestań się tak indyczyć bo wylecisz szybciej niż przyszłaś, krzywda ci się nie dzieje, dodatkowe pieniądze masz.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 710
|
Dot.: Brak sprawiedliwości w pracy
Cytat:
![]() 2) Co do samochodu "kuzyna ciotki wujostwa ze strony brata męża" - mnie zdarza się jeździć samochodem brata (mieszkającego pod jednym dachem ze mną). To bliższe powiązane. ![]() 3) Skąd wiem o dodatkowych pieniądzach? Bo sama te pieniądze innym wypłacam. I uwierzcie, to nie są oficjalne dodatki/premie jakie otrzymują pracownicy. To bardzo kreatywnie zaksięgowane pieniądze, że wykonanie czegoś, co nie istnieje... ![]() Cytat:
Nie wywalą mnie i nie mam zamiaru iść na wojnę z firmą. Szukam rady na podjęcie niniejszego tematu z moją szefową/prezesem.
__________________
"Osculum proditione mortiferum est..." ex-aparatka 19.10.12-23.12.14 Edytowane przez Imraa Czas edycji: 2012-10-09 o 11:37 |
||
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Brak sprawiedliwości w pracy
No to bierz sprawy w swoje ręce załóż sobie własną firmę. Co ja ci dziecko mam poradzić?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 703
|
Dot.: Brak sprawiedliwości w pracy
Taka rada na przyszłość: nigdy i nigdzie nie oczekuj sprawiedliwości. Niestety, życie nigdy nie było sprawiedliwe.
Jak ktoś ma plecy, to na to nie poradzisz. I skoro babsztyl robi Ci pod górkę (np. z tą podwyżką) to już wiesz, że z nią takich spraw nie załatwisz. Z drugiej strony nie wyobrażam sobie sytuacji mówiąc prezesowi: Prezesie, szefowa dostaję kasę na auto, którego nie ma. A ja nie. Z drugiej strony, jeżeli szef jest spoko, to możesz zawalczyć. Tak czy inaczej życzę powodzenia. Niestety, mnie też często wkurza taka niesprawiedliwość. Takie życie ![]() Z drabineczką to się akurat nie zgodzę. Sorry, może autorka ma jeszcze w ręce szefa całować, że w ogóle ma pracę. Nienawidzę takiego toku myślenia. Fakt, w Polsce z pracą jest ciężko, ale bez przesady. To nie powód, żeby dać się wykorzystywać. Jak można, to trzeba walczyć o swoje, a nie siedzieć cicho. To, mi się w Tobie autorko podoba ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Brak sprawiedliwości w pracy
Skąd masz wiedzę, że ona taki dodatek za dojazd i w takiej kwocie dostaje? Jeżeli księgowość Ci przekazuje takie informacje, a nie powinna, to mogą mieć kłopoty. Jeżeli z racji wykonywanych obowiązków masz dostęp do tego typu dokumentów i informacji to w porządku - nabyłaś tą wiedzę "legalnie". Co dalej? Spróbuj dowiedzieć się na podstawie jakich przepisów / regulaminu wynagrodzeń / dodatków pracowniczych szefowa dostaje taki właśnie dodatek. Okaże się, że nie ma takich przepisów, nie ma zapisu w regulaminie na ten temat (lub oficjalnej decyzji szefa, ale i ona musi być o coś oparta)? Wtedy możesz coś robić z tym tematem.
Tylko wiesz co - zastanów się, czy Ty tak naprawdę masz żal, że nie zarabiasz / dorabiasz jak niektórzy, często "lewymi" sposobami, czy też masz żal o sam fakt, że tak się to odbywa. No bo nie da się być jednocześnie tą porządną i przepisową, a z drugiej strony chcącą robić jak wszyscy - albo albo - wybierz którąś ze stron i się tego trzymaj. Chcesz być taka jak inni? Kracz jak wrony, skoro między nie trafiłaś. Nie chcesz? To nie, ale wtedy nie dziw się, że "wrony" nie dadzą Ci ani kawałka ze swojego placka. Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2012-10-09 o 12:12 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Brak sprawiedliwości w pracy
NNaTT przepraszam jakie wykorzystywać? Należy jej się dodatek? Nie. Dostała podwyżkę? Tak. Inni maja układy? To są ich układy i podejrzewam że taka nadgorliwość skończy się wyleceniem z roboty.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Brak sprawiedliwości w pracy
Czas na konfrontację. Prosisz szefową o rozmowę z tym nad-szefem
![]() To z dodatkiem za benzynę, to ewidentnie dla Ciebie krzywdzące, jeżeli faktycznie jest tak jak mówisz. Swoją drogą, dlaczego akurat Ciebie celowo pomijają w tej sprawie ? Generalnie to jakie masz relacje z tą szefową, tak na co dzień ? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Brak sprawiedliwości w pracy
Cytat:
W jakim kraju żyjecie, szefowa to szefowa i zawsze załatwi sobie coś dodatkowego na lewo. Lecieć do przełożonego ze skargą 'a bo ona dostaje a nie powinna' to jak kładzenie się na szubienicę - wszakże szef we własnej osobie jej te pieniążki dał ![]() Mieszkasz daleko? Nie. To co Cię boli kwestia dopłaty za paliwo? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: Brak sprawiedliwości w pracy
Cytat:
Drabineczka ci dobrze radzi, łapie cię za rękę, zanim z rozpędu nie zaczniesz robić dymu, który skończy się dla ciebie kłopotami. Zadrzeć ze wszystkimi jest łatwo - ale potem zostaniesz na placu boju sama, jak nie pójdzie tak jak chcesz. Najbardziej dziwi mnie, że ten temat założyłaś będąc w pracy, odpisujesz będąc w pracy - jeśli odkryją co tutaj piszesz, to mogą cię czekać niemałe problemy, powinnaś to wiedzieć doskonale - temat płac to pole minowe. ---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ---------- Najważniejsze pytanie: ile lat tam przepracowała twoja poprzedniczka? Też jest nowa jak ty? Bo jak ty jesteś nowa, a ona od dawna tam pracuje, to nie wiem skąd ten temat w ogóle (przy założeniu że pracujesz w państwówce). Edytowane przez JanePanzram Czas edycji: 2012-10-09 o 12:28 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 804
|
Dot.: Brak sprawiedliwości w pracy
zaciekawiłaś mnie, bo sama jestem na etapie problemu z równymi i równiejszymi, chociaż, pośrednio... nieważne
ja mam dwa pytania, po pierwsze, skoro jest to tak sprytnie zaksięgowane, to skąd wiesz, że akurat za dojazdy? bo skoro zapisane za coś czego niby babka nie robiła, to nie wiesz właściwie za co. I druga sprawa, wystąpiłaś kiedykolwiek o taki dodatek? Bo wiesz jak to może być, pójdziesz się poskarżyć i Ci powiedzą, że nie dostajesz bo przecież nigdy nie mówiłaś, że potrzebujesz... No chyba, że Ci odmówili, to trochę co innego Co do sprawy ogólnie, nie jestem zwolenniczką trzymania języka za zębami zawsze i dziękowania, że łaskawie można pracować, mimo niesprawiedliwości. Ale weź pod uwagę, że czasami jednak lepiej milczeć, bo można więcej stracić niż zyskać. No ale to już zależy od prezesa, a jaki jest sama wiesz najlepiej |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 581
|
Dot.: Brak sprawiedliwości w pracy
Cytat:
![]() ![]() Myślę, że zamiast niezdrowo interesować się systemem premiowania w firmie i węszyć, kto ile uszczknął na krzywy ryj z tego tortu, powinnaś spożytkować swoją energię na budowaniu własnej marki rzetelnej i kompetentnej pracownicy. Do dalszych negocjacji w sprawie ewentualnej premii/ podwyżki przygotuj sobie podkładkę w postaci własnych osiągnięć na polu zawodowym, przed rozmową wypunktuj sobie własne dokonania, argumenty przemawiające za tym, że Twoja praca przynosi firmie wartość dodaną, nie omieszkaj napomknąć także o swojej elastyczności, dyspozycyjności oraz nadprogramowych obowiązkach. Ważne,abyś nie opierała swojej pozycji negocjacyjnej na porównaniach z innymi, nie kreowała się na pokrzywdzoną i nie zachowywała się roszczeniowo jak dziecko w piaskownicy, które wrzeszczy: " Ja też chcę żółtą foremkę, bo Ala taką ma!" ![]() W sprawie dopłat na paliwo chyba niewiele zdziałasz, więc odpuść albo... kup sobie samochód. ![]()
__________________
Życie jest za krótkie, żeby pić marne wino. Życie jest za krótkie, by miłości dać zginąć. Życie jest za krótkie, żeby się nie spieszyć. Życie, jest za krótkie, by się nim nie cieszyć. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 413
|
Dot.: Brak sprawiedliwości w pracy
moim zdaniem powinnas to calkowicie olac.
niesprawiedliwosc bylaby wetdy gdy dwie osoby na tym samym stanowisku i z takim samym zakresem obowiazkow maja rozne wynagrodzenie. Oczywistym jest fakt,ze stanowiska kierownicze maja dodatkowe uklady, premie itd. Nie zdziwilabym sie gdyby ten caly szef wiedzial dobrze ,ze twoja szefowa nie ma samochodu a i tak jej wyplacal pieniadze. jednym z moim obowiazkow jest zwrot pracownikom ich wyadtkow zwiazanych z praca . Gdybym sie miala czepiac o kazdy nienalezny dyrektorom wydatek, to juz dawno wylecialabym z hukiem. u mnie dyrektorzy biora kase za zakupy w tesco, kolacje z 'klientami' na ktorych na sto % nie byli, sami sobie wypisuja rachunki za taksowki itd itd. Jak zaczelam prace to byla nadgorliwa i poszlam to zglosic to dyrektora od finansow. On mi na to powiedzial ,ze jak wydatki sa zatwierdzone przez kierwonicto, to mam je po prostu zaksiegowac i zaplcic. takze, daj sobie spokoj z kloceniem sie o to, co kto ma na kierowniczym stanowisku. Wiadomo,ze nie jest to sprawiedliwe, ale takie jest zycie |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Brak sprawiedliwości w pracy
Po pierwsze, to za dużo węszysz i za bardzo się porównujesz do innych.
Albo się pogódź z tym, co masz, albo idź walczyć o więcej, ale nie na zasadzie "no bo Wiesiek, Stasiek i Gienia mają to ja też chcę" tylko na zasadzie "robię to i to, to poza obowiązkami, to robię szybciej/lepiej niż inni, to zrobiłam dodatkowo, uważam więc, że zasługuję na podziękowanie" Cytat:
Ja, gdyby mi ktoś "proponował" dodatkową robotę najpierw spytałabym "za ile".
__________________
Gdyby wybory miały coś zmienić już dawno byłyby zakazane ... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 710
|
Dot.: Brak sprawiedliwości w pracy
Dziękuję za opinię.
![]()
__________________
"Osculum proditione mortiferum est..." ex-aparatka 19.10.12-23.12.14 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: Brak sprawiedliwości w pracy
Cytat:
![]() ![]() Dlatego też: skoro twoja naczelniczka nie zauważa, bądź nie docenia twoich starań, to jest wskazane to, abyś tak pracowała, aby zobaczył to szef. Ona z powodów nieznanych nie walczy o podwyżki dla pracowników (i nie ma co wnikać w te powody, może to być równie dobrze strach), jeśli więc miałabym ci cokolwiek podpowiadać: jeśli szef zobaczy, że się starasz, to sobie już doskonale w tej pracy poradzisz ![]() Innymi słowy: jest wskazane, aby twój szef widział, że pracujesz dużo, czy zostajesz po godzinach. I słowo "widział" należy brać literalnie. Edytowane przez JanePanzram Czas edycji: 2012-10-09 o 14:03 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 577
|
Dot.: Brak sprawiedliwości w pracy
Cytat:
Ja tez bylam swego czasu taka pewna siebie, asertywna, tez uwazalam ze mnie przeciez nie wywalą bo prace swoją wykonuje dobrze. I co? i jajco, bo uklady układziki i poleciałam na krzywy ryj zanim się nie obejrzałam. I tak, obecnie trzeba sie cieszyc ze ma sie prace, doplyw gotowki a do tego jakas premie a nie węszyc kto ile ma wiecej i dlaczego i jakie to niesprawiedliwe. Chociaz z drugiej strony - wywalą cię to może na twoja miejscówke przyjdzie ktoś kogo stala praca i placa bardziej bedzie cieszyc i w nosie bedzie miec tą straszną niesprawiedliwosc.
__________________
nie bo tu nie ma nieba jest prześwit między wieżowcami a serce to nie serce to tylko kawał mięsa a życie jakie życie poprzerywana linia na dłoniach a bóg nie ma boga są tylko krzyże przy drogach Własną głupotę ludzie zwykli nazywać doświadczniem
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Brak sprawiedliwości w pracy
Tak na prawdę wiele zależy od tego, co autorka robi i jak bardzo jest niezastąpiona (oczywiście nikt nie jest niezastąpiony
![]() Jeśli na jej miejsce czeka 10 chętnych z podobnymi możliwościami to nie ma co się szarpać, bo ktoś inny równie dobrze wykona robotę. Ale jeśli ma w ręku dobry zawód, a na takie miejsce nie jest łatwo znaleźć kogoś kompetentnego, to może próbować walczyć o swoje.
__________________
Gdyby wybory miały coś zmienić już dawno byłyby zakazane ... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Brak sprawiedliwości w pracy
Cytat:
![]() I już bez przesady, nie żyjemy w Kongo podbijanym przez Belgię w XIX wieku, żeby zaraz tak srać w gacie ze strachu na samą myśl o tym, że można spróbować wywalczyc swoje u "pana". Byłam swego czasu szefową i bardzo dobrze odbierałam pracowników, którzy przychodzili do mnie na rozmowę kiedy nie mogli się dogadać z kimś w jakiejś ważnej zawodowej sprawie. Zawsze dbałam o to żeby obecne były wszystkie zainteresowane strony i jakoś dawało się zawsze dogadać. A dodatkowo każdy wiedział, że u mnie nie ma donoszenia i robienia komuś koło pióra. Nikt jakoś z pracy nie wyleciał. No faktycznie - niesamowite. A, i nic sobie nie załatwiałam dodatkowo na lewo, nie wiem skąd pomysł, że to standard ? Edytowane przez sine.ira Czas edycji: 2012-10-09 o 14:39 |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#24 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 2 030
|
Dot.: Brak sprawiedliwości w pracy
Tak jak radzą dziewczyny - zamiast walczyć o kasę na zasadzie "bo oni wszyscy, to ja też chcę", zwróć uwagę innych na jakość swojej pracy. I tak: jak masz pracować po godzinach, nie krępuj się wystawić wniosku o nadgodziny. Nie przyjmą - nie zostawaj. Jak Cię ktoś prosi o wykonywanie czynności zdecydowanie wykraczające poza standardowy zakres swoich obowiązków, nie omieszkaj potwierdzać prośby przez maila, w kopii dołączając szefa. Pilnuj żeby dokumenty, szczególnie co istotniejsze, były podpisane Twoim nazwiskiem. Jeśli dojdzie do rozmów o podwyżkę, wypisz sobie argumenty "za" (w razie czego wspomniane powyżej maile, dokumenty będą dobrą podkładką), wspominaj też że oprócz rozwoju w pracy, dbasz o rozwój osobisty. No, po prostu dobrze się "sprzedaj". I za każdym razem, kiedy szefowa odmówi podwyżki, premii itp, a będziesz wiedziała że cała reszta pracowników taką otrzymała, proś o szczegółowe wyjaśnienie (może jakoś Ci się uda podejść babkę, żeby dała Ci to na piśmie
![]() Jeśli z kolei po prostu wkurza Cię takie masowe kręcenie i wypłaty nie wiadomo skąd nie wiadomo za co, to cóż... Zawsze możesz poszukać nowego pracodawcy, a o starym "życzliwie donieść" w odpowiednim urzędzie. No, ale to tylko w przypadku, jeśli z jakichś powodów bardzo chcesz się zemścić, albo walczyć o sprawiedliwość na świecie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
|
Dot.: Brak sprawiedliwości w pracy
Sprawa moim zdaniem przerypana z góry. Liczysz czyjeś lewe pieniądze. Niespotykane. Skąd w ogóle o nich wiesz, czy one istnieją naprawdę...
Zapominasz się, że Twoja koleżanka została Twoją przełożoną. Wyliczasz jej dodatek na paliwo ![]() Moim zdaniem najlepiej w takich sprawach zwracać się pisemnie, z prośbą o przydzielenie takiego dodatku, z zapytaniem o możliwość, itd. Bez podawania przykładów w stylu: bo ta Kryśka, moja szefowa, to ma tylko rower, a bierze kasę na paliwo i mieszka 254 metry od wejścia do budynku biura... To, że poszłaś po podwyżkę uważam za całkowicie słuszne, wiesz jak wyglądają Twoje obowiązki, wiesz, że zasługujesz na sprawiedliwą płacę. Podwyżkę dostałaś. Ale liczenie kaski innych? Mi się w głowie nie mieści. Tak samo, jak fakt, że znasz wynagrodzenie danej osoby (no chyba, że pracujesz w księgowości lub kadrach i sama naliczasz płace). Ale nawet biorąc pod uwagę taki fakt wykorzystałabyś wiedzę do swoich celów - co moim zdaniem jest niedopuszczalne.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: midway
Wiadomości: 3 708
|
Dot.: Brak sprawiedliwości w pracy
Mnie ciekawi z kolei jaka jest Owa szefowa, bo można walczyć o swoje prawa, ba! nawet należy, tak jak dziewczyny mówicie, nadgodziny- wpisuje np. na liście obecności, są większe zyski w firmie z racji mojej pracy- zgłaszam to pracodawcy.
Ale trzeba przeanalizować też to jaką kobietą jest i jaki ma charakter szefowa naszej autorki, bo walczyć można ale nie z każdym... Może i wyjdzie na jej korzyść spieranie się, ale szefowej w głowie się zrodzi myśl "mała za dużo nosa wpycha w nieswoje sprawy" i poszuka okazji żeby ją wylać. Jeśli jako szefowa jest wredna i potrafi być upierdliwa, to sprawę bym przemyślała czy warto, bo chętnych do pracy napewno znajdą a czasem nawet za niższą stawkę od autorki... ;/ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Brak sprawiedliwości w pracy
Nie bardzo rozumiem zaglądanie do pensji innych. Szefowa dostaje dodatkowa kase bo na to zgodził się prezes. I fakt posiadania lub nie samochodu nie ma żadnego znaczenia.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 134
|
Dot.: Brak sprawiedliwości w pracy
Cytat:
Czy gdybyś nie wiedziała o ich dodatkowej kasie swoją wypłatę uważałabyś za wystarczającą? Jeśli tak to sobie odpuść, jeśli nie to idź po podwyżkę. Jeśli cię wkurza fakt, że dostają coś pod stołem - zgłoś to. Swoją drogą to fakt, co piszą dziewczyny powyżej - często osoby które są bardzo zaangażowane w pracę i zależy im na pracy są gorzej wynagradzane niż osoby, które mają do niej luźniejszy stosunek. Why? Z moich doświadczeń wynika, że pracodawcy po prostu widzą że komuś na pracy zależy i ciężko pracuje by jej nie stracić i zyskać uznanie - skoro pracownik ma wyniki i jest lojalny to sobie myślą że więcej motywacji nie potrzebuje. Mało to logiczne ale cóż... są oszczędności :P
__________________
https://www.youtube.com/watch?v=FMaK4DS_ulE |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 5 900
|
Dot.: Brak sprawiedliwości w pracy
Witam.
Podepnę się pod wątek, żeby nie zakładać nowego. Chodzi o zasadę równego traktowania pracowników (chyba każdy to dostaje do podpisania razem z umową o pracę). Czy pod tą zasadę (a raczej jej złamanie), można podpiąć następującą sprawę z urlopem: Wszyscy w firmie mogli sobie zaplanować terminy urlopów kiedy im tylko pasowało, a ja nie dostałam urlopu w wybranym terminie, bo jak się okazało po fakcie, mój urlop musiałam dopasować do urlopu kolegi z zupełnie innego działu, o czym nikt mnie nie poinformował (ani przełożona, ani kierowniczka, ani sam kolega,który też nie miał o tym pojęcia). Co w takiej sytuacji? On idzie na urlop od następnego tygodnia, ja swój miałam zaplanowany po jego powrocie. Nie mam podpisanego wniosku urlopowego, mimo, że zgłaszałam termin mojego urlopu kierowniczce (ona się tym zajmuje) już na początku czerwca i nie było żadnego sprzeciwu. Dopiero wczoraj kierowniczka poszła z tym do szefowej i rozpętała się awantura... Szefowa zagroziła, że mam sobie robić co chcę i iść sobie na ten urlop, przeze mnie będzie zastój w firmie i spadną obroty. Ona na czas mojej nieobecności zatrudni kogoś na moje miejsce i po moim powrocie wybierze lepszą z nas. To, że mam szukać nowej pracy, to już wiem. Proszę tylko o porady, co mam zrobić w takiej sytuacji, jak rozmawiać z szefową - konkretne argumenty i przepisy prawa. EDIT: Dodam jeszcze, że żaden termin na wzięcie przeze mnie urlopu nie jest dobry, bo zawsze będzie się to wiązało z zastojem w firmie podczas mojej nieobecności.
__________________
Edytowane przez Melissa86 Czas edycji: 2014-06-19 o 14:52 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Brak sprawiedliwości w pracy
Niestety, jeśli o planowanie urlopów chodzi to prawo pracy za bardzo po stronie pracownika nie stoi.
Na dobrą sprawę pracodawca ma prawo zaplanować Ci cały urlop wg własnego widzimisię (podciągając to pod konieczność do prawidłowego funkcjonowania firmy). Jedyne do czego masz prawo to do 2 tygodni nieprzerwanego wypoczynku, ale pracodawca może Ci to zaplanować nawet w listopadzie jeśli to w odpowiedni sposób uzasadni.
__________________
Gdyby wybory miały coś zmienić już dawno byłyby zakazane ... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:44.