pękanie wejścia pochwy podczas każdego stosunku

[Kisame]

witam serdecznie,
moim kilkuletnim problemem jest pękanie wejścia pochwy przy każdym stosunku płciowym. Pęka wzdłuż, na około 1cm- 1,5cm, w kierunku odbytu. Nie leci krew, lecz jest to bardzo bolesne i uciążliwe. Problem jest kilkuletni, więc raczej wykluczam infekcję. Maści nie pomagają, niestety.
Podczas wizyty u lekarza dowiedziałam się, że może to być spowodowane wędzidełkiem (?) oraz problem można usunąć podczas zabiegu nacięcia tego wędzidełka.
Panie doktorze, byłabym wdzięczna za jakąkolwiek radę

[lowekrowe]

Ja od pół roku mam to samo, pęka mi skóra bezpośrednio u dołu wejścia do pochwy na początku każdego stosunku. Odczuwam niewielki ból na samym początku stosunku [chociaż może teraz to wyolbrzymiam, skupiając się na tym, czy skóra znowu pęka], później już nie. Sama ranka też nie boli, ma długość ok. 0,5 cm i lekko krwawi, ale szybko się goi.
Ginekolog oglądając to pęknięcie mówiła, że to nic groźnego, zwykłe otarcie. Ale fakt, że powstaje ono przy każdym stosunku, jest dosyć uciążliwy...

[no sugar in my coffee]

Też tak mam! Ranka długości też ok.0,5-1cm. Jeśli stosunki są często, nawet nie zarasta, po kilkudniowej przerwie i stosunku pojawia się znowu. Tak naprawdę odczuwam to tylko w momencie naderwania (ułamek sekundy) i przy sikaniu - piecze. Mój gin powiedział, że trzeba się bardziej przyłożyć do nawilżenia przy stosunku

[Kisame]

Napisane przez lowekrowe

Ja od pół roku mam to samo, pęka mi skóra bezpośrednio u dołu wejścia do pochwy na początku każdego stosunku. Odczuwam niewielki ból na samym początku stosunku [chociaż może teraz to wyolbrzymiam, skupiając się na tym, czy skóra znowu pęka], później już nie. Sama ranka też nie boli, ma długość ok. 0,5 cm i lekko krwawi, ale szybko się goi.
Ginekolog oglądając to pęknięcie mówiła, że to nic groźnego, zwykłe otarcie. Ale fakt, że powstaje ono przy każdym stosunku, jest dosyć uciążliwy...

Napisane przez no sugar in my coffee

Też tak mam! Ranka długości też ok.0,5-1cm. Jeśli stosunki są często, nawet nie zarasta, po kilkudniowej przerwie i stosunku pojawia się znowu. Tak naprawdę odczuwam to tylko w momencie naderwania (ułamek sekundy) i przy sikaniu - piecze. Mój gin powiedział, że trzeba się bardziej przyłożyć do nawilżenia przy stosunku

dziewczyny, czyli wszystkie cierpimy na tę samą dolegliwość mnie też boli tylko moment pęknięcia, a później tylko podczas sikania i dotykania tego miejsca. Jednak w moim przypadku dobre nawilżenie (żel+ślina w duuużych ilościach) nie pomaga...

[malgosn]

dołączam do grona osób cierpiących, ehhh ten seks

[milusiaam]

a może warto masować wejscie pochwy,w miejscu w którym pęka,olejkiem migdałowym ,który uelastycznia skore .Duzo czytam teraz o porodach i własnie to jest sposob kobiet na złagodzenie pękania wejścia do pochwy przy porodach ,wiec tym bardziej przy sexie powinno pomóc.
a jeśli chodzi o samo nawilżenie ,wewnętrznie bardzo pomaga picie smienia lnianego

[Betty Q]

Ja co prawda nie mam takiego problemu, za to inne i owszem. Stosuje od niedawna preparat Hydrovag na suchość pochwy ale studiując ulotkę i szukając informacji o nim w internecie wyczytałam, że stosowany jest równiez przy bolesnych stosunkach i po operacjach ginekologicznych. Wspomaga procesy regeneracyjne, zapewnia elastyczność pochwy, usprawnia funkcjonowanie nabłonka. Tyle z teorii. Może ten preparat by Wam pomógł. Ja osobiście jestem z niego zadowolona, bo suchość skutecznie uniemożliwiała mi zbliżenia, teraz jest duuużo lepiej.

[lowekrowe]

Napisane przez milusiaam

a może warto masować wejscie pochwy,w miejscu w którym pęka,olejkiem migdałowym ,który uelastycznia skore .Duzo czytam teraz o porodach i własnie to jest sposob kobiet na złagodzenie pękania wejścia do pochwy przy porodach ,wiec tym bardziej przy sexie powinno pomóc.
a jeśli chodzi o samo nawilżenie ,wewnętrznie bardzo pomaga picie smienia lnianego

Informacja warta sprawdzenia

U mnie też nawilżenie nie pomaga. Kupiłam żel Baifem K, który podobno jest dobry przy takich "dolegliwościach", ale niestety jako środek profilaktyczny się nie sprawdził. Jedynie fajnie złagodził skutki - ranka szybciej się zagoiła.

Ale... przedwczoraj pierwszy raz od pół roku nie pękłam! Z TŻ zawsze zaczynaliśmy stosunek od pozycji "misjonarskiej", po prostu tak się przyzwyczailiśmy i już. Przedwczoraj zaczęliśmy "na pieska" i pęknięcia brak! Wczoraj znowu zaczęliśmy od tej pozycji i znowu wszystko ok, jest tylko mała blizna po poprzedniej rance, ale nic świeżego
Zdaje mi się, że przyczyniła się do tego nie tylko zmiana pozycji, ale też niedawna zmiana tabletek anty i wydłużenie gry wstępnej.

[Jacek Tulimowski]

Jeśli problem spowodowany jest pogrubiałym wędzidełkiem tylnym to obecnie można zastosować zabieg laseroterapii. Laser CO2+laser biostymulujący.

[Jacek Tulimowski]

Możliwa przyczyna to zbyt krótkie wędzidełko, proponuję leczenie przeciwzapalne, ewentualną korektę wędzidełka-laser.