Zazdrość!

[wej]

Moja przyjaciółka jest bardzo atrakcyjną dziewczyną. Ludzie, na każdym kroku, pieją na jej widok, zachwycają się nią i traktują jak boga. Niestety bardzo często w moim towarzystwie. Wysłuchiwanie jaka ona jest wspaniała, piękna, inteligentna działa na mnie jak płachta na byka. Wiem że problem nie tkwi w niej tylko we mnie. Już nie potrafię radzić sobie z chorobliwą zazdrością. Takie sytuacje powodują, że czuję się zerem. Najgorsza jaka miała miejsce to kiedy rozmawiałyśmy z naszym znajomym i w pewnym momencie on do mnie powiedział 'Boże jaka ona jest piękna, prawda?' (mówił o mojej przyjaciółce). Miałam ochotę się rozpłakać. Przez te wszystkie sytuacje zaczyna, separować się od ludzi. Kiedy rozmawiamy z kimś we dwie to po prostu odchodzę, bo mam wrażenie, że nasz rozmówca kieruję swoje wypowiedzi tylko do niej i chyba niestety tak jest. Przy rozmowie ludzie znajomi patrzą tylko na nią i zwracają się do niej (mimo, że ja też uczestniczę w rozmowie). Podkreślam, że nie jestem brzydką dziewczyną. Dużo osób mówiło mi, że jestem na prawdę ładna, ale w jej pobliżu czuję się szkaradna. Za parę dni jedziemy na wspólny wyjazd. Robi mi się niedobrze jak tylko pomyśle, że znając życie znowu oczy wszystkich będą skierowane na przyjaciółkę, a ja będę tylko jej cieniem Mam już tego wszystkiego dosyć. Nie wiem jak sobie z tym radzić. Czy uważacie, że jestem przewrażliwiona? Doradźcie co byście zrobili na moim miejscu...

[kasiapyra]

Współczuję Ci bo przeżywałam to samo. Tyle że u mnie nawet moja rodzina zachwycała się moją przyjaciółką... (np. byłyśmy na dyskotece ja poznałam tam chłopaka a moja siostra na to: a W. też była? ja:tak. Sis: to co ten chłopak ślepy jest? ) Poradziłam sobie z tym dopiero jak mojego męża poznałam, on mnie dowartościował trochę i pokazał, ze nie tylko wygląd się liczy...chociaż W. to nawet charakter ma lepszy

[wej]

Dziękuję za odpowiedź. Mam nadzieję że też poznam kogoś kto nie będzie patrzył na moją przyjaciółkę tylko spojrzy na mnie. Jeszcze dodam że ludzie często mówią, że ona nawet z błotem na głowie wyglądałaby pięknie. Nawet na naszych nauczycieli działa jej 'urok'.

[patusia12110]

Też mam z tym do czynienia i nie pozostaje nic innego, jak to zaakceptować. Zawsze będzie ktoś ładniejszy czy mądrzejszy, a jeśli jest to nasza przyjaciółka to co mamy przestać się przyjaźnić? Powyższe przywołane przez Ciebie teksty innych osób bolą, ale trzeba nauczyć się to znosić i starać się pracować nad sobą, żeby też czymś zabłysnąć w towarzystwie i nie dać się przyćmić urodą przyjaciółki

[Fleur_D]

Napisane przez wej

Moja przyjaciółka jest bardzo atrakcyjną dziewczyną. Ludzie, na każdym kroku, pieją na jej widok, zachwycają się nią i traktują jak boga. Niestety bardzo często w moim towarzystwie. Wysłuchiwanie jaka ona jest wspaniała, piękna, inteligentna działa na mnie jak płachta na byka. Wiem że problem nie tkwi w niej tylko we mnie. Już nie potrafię radzić sobie z chorobliwą zazdrością. Takie sytuacje powodują, że czuję się zerem. Najgorsza jaka miała miejsce to kiedy rozmawiałyśmy z naszym znajomym i w pewnym momencie on do mnie powiedział 'Boże jaka ona jest piękna, prawda?' (mówił o mojej przyjaciółce). Miałam ochotę się rozpłakać. Przez te wszystkie sytuacje zaczyna, separować się od ludzi. Kiedy rozmawiamy z kimś we dwie to po prostu odchodzę, bo mam wrażenie, że nasz rozmówca kieruję swoje wypowiedzi tylko do niej i chyba niestety tak jest. Przy rozmowie ludzie znajomi patrzą tylko na nią i zwracają się do niej (mimo, że ja też uczestniczę w rozmowie). Podkreślam, że nie jestem brzydką dziewczyną. Dużo osób mówiło mi, że jestem na prawdę ładna, ale w jej pobliżu czuję się szkaradna. Za parę dni jedziemy na wspólny wyjazd. Robi mi się niedobrze jak tylko pomyśle, że znając życie znowu oczy wszystkich będą skierowane na przyjaciółkę, a ja będę tylko jej cieniem Mam już tego wszystkiego dosyć. Nie wiem jak sobie z tym radzić. Czy uważacie, że jestem przewrażliwiona? Doradźcie co byście zrobili na moim miejscu...

To trudna sytuacja. Myślę, że powinnaś nieco rozluźnić z nią kontakty i częściej przebywać z innymi ludźmi. Może to i trochę nie w porządku w stosunku do Twojej przyjaciółki, ale jednak musisz myśleć o sobie i o swojej psychice. Nie jest łatwo być cały czas czyimś cieniem, na dłuższą metę nikt tego nie zniesie.

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ----------

Napisane przez patusia12110

Też mam z tym do czynienia i nie pozostaje nic innego, jak to zaakceptować. Zawsze będzie ktoś ładniejszy czy mądrzejszy, a jeśli jest to nasza przyjaciółka to co mamy przestać się przyjaźnić? Powyższe przywołane przez Ciebie teksty innych osób bolą, ale trzeba nauczyć się to znosić i starać się pracować nad sobą, żeby też czymś zabłysnąć w towarzystwie i nie dać się przyćmić urodą przyjaciółki

To młode dziewczyny, u nich dopiero buduje się poczucie własnej wartości. Czasami "ucieczka" choćby chwilowa przyniesie więcej korzyści niż zaciskanie zębów i cierpienie w milczeniu.

[paulinika]

Pamietaj ze uroda jest chwilowa i znika po latach

[Filifjonka]

Napisane przez Fleur_D

To trudna sytuacja. Myślę, że powinnaś nieco rozluźnić z nią kontakty i częściej przebywać z innymi ludźmi. Może to i trochę nie w porządku w stosunku do Twojej przyjaciółki, ale jednak musisz myśleć o sobie i o swojej psychice. Nie jest łatwo być cały czas czyimś cieniem, na dłuższą metę nikt tego nie zniesie.

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ----------



To młode dziewczyny, u nich dopiero buduje się poczucie własnej wartości. Czasami "ucieczka" choćby chwilowa przyniesie więcej korzyści niż zaciskanie zębów i cierpienie w milczeniu.

nic dodać, nic ująć

[aoii]

Przyjaźń przyjaźnią trzeba o nią dbać, ale pomysl też o sobie umów sie od czasu do czasuz innymi koleżankami. Skoro piszesz,że masz tego dosyć to znaczy, że naprawdę Cie to boli. Jeśli ciagle będziesz przebywać z osoba, która sprawia, że czujesz sie 'gorsza' to istnieje prawdopodobieństwo że w końcu naprawdę w to uwierzysz a to nie przyniesie Ci w przyszłości nic dobrego.

[Bela03]

Podejrzewam, może niesłusznie, że ludzie kierują swoje słowa głównie do niej bo ona jest pewna siebie, a Ty mniej. Mi się często zdarzało, że ludzie rozmawiali z moją znajomą nie mną, nie z powodu wyglądu, ale dlatego, że nie mam tak kolorowej osobowiści jak ona. Więc nie czasem czuję się podobnie jak Ty mimo tego, że mam wysoką samoocenę.
Zacznij spotykać się z ludźmi innymi niż ona, powinno pomóc.

[Kocica84]

Ja tez kiedys mialam przyjaciolke ktora byla ladniejsza ode mnie i wiedziala jak tylkiem zakrecic przed facetami zazdroscilam jej figury biustu chudych nog ale miala jedna brzydka wade klnela jak szefc i lubila alkohol a poza tym byla calkiem ok i lubila klamac czego ja nie lubilam w koncu nasze drogi sie rozeszly jak poznalam mojego obecnego meza ktory jej nie lubil.W koncu ty tez poznasz kogos kto nie bedzie lubil twojej przyjaciolki wlasnie za to ze jest taka wyzywajaca bo on lubi skromne dziewczyny
0

[mrsdarkside]

Odetnij się, przynajmniej na jakiś czas (jeżeli Ci zależy na tej przyjaźni).

Też znałam taką piękność, tylko że w moim przypadku podbudowywała się ona jeszcze dodatkowo umniejszając mnie. Nic przyjemnego. Ja się od tej dziewczyny odcięłam i wtedy trochę odetchnęłam. Ale lata takiej znajomości mają swoje żniwo i moja samoocena nadal leży i kwiczy.

Nie rób sobie czegoś takiego. Pozwól sobie samej trochę odetchnąć od jej cudowności.

[dziubecek16]

Polecam książkę Quinn Julia "Ślubny skandal"
Sytuacja taka jak opisujesz, czytałam nie dawno i myślę, że pomoże Ci się uporać z Twoim zmartwieniem i pamiętaj, nie wszyscy patrzą na wygląd, znajdzie się wreszcie ktoś, kto zauważy Ciebie

[Pani_Ka19]

Przeżywałam to samo... A też do czasu, aż poznałam mojego męża Ona wcale nie była jakaś super, ale byla moim przeciwieństwem. Drobna, malutka, niewinny wygłąd. Aż chce się nią zaopiekować. Tylko do chwili aż się odezwała, bo nie było zdania bez przekleństwa. I wiele osób odstraszyła

[201607111040]

Ja też mam taką koleżankę. Przez wiele lat to ona była uważana za tą fajniejszą, mądrzejszą, miała lepsze oceny, była bardziej lubiana, umiała owinąć sobie ludzi wokół palca, ale im lepiej mi szło tym bardziej ona się ode mnie odsuwała.

Możesz spróbować popracować nad sobą albo poluzować kontakty, bo inaczej nie będziesz czuła się dobrze.

[TancerzTango]

Widać z tego, że najlepszym skutecznym sposobem jest poznać męża

[pffe]

jak to się mówi "każda ładna dziewczyna ma brzydką przyjaciółkę żeby jeszcze lepiej przy niej wyglądać".

[Lazurowewybrzeze]

Slaba z ciebie przyjaciolka, skoro tak jej urody zazdroscisz i tego jak pozytywnie odbiera ja otoczenie. Nie widac z twoich postow, zebys ja bardzo lubila, to po co sie z nia przyjaznisz? Coz sa tacy ludzie, byli i beda, ze sa bardzo urodziwi i do tego bardzo mili i inteligentni i reakcja spoleczenstwa na takich ludzi zawsze byla taka jak piszesz, jest i bedzie i nic tego nie zmieni, zadna zazdrosc itp. Jak ci to przeszkadza to zmien przyjaciolke. Po co sie stresowac. Milo spedzasz czas w jej towarzystwie? Raczej chyba nie..., tylko sie stresujesz i dolujesz. Po co ci to?

[chwast]

Napisane przez paulinika

Pamietaj ze uroda jest chwilowa i znika po latach

no zależy, niektóre "babcie" są naprawdę zjawiskowe. Jak ktoś o siebie dba i całe życie był ładny, to zawsze będzie. Tylko w innym wydaniu. :P

[Lazurowewybrzeze]

Napisane przez chwast

no zależy, niektóre "babcie" są naprawdę zjawiskowe. Jak ktoś o siebie dba i całe życie był ładny, to zawsze będzie. Tylko w innym wydaniu. :P

To jest prawda.

[justico]

paskudna sytuacja. A przyjaciółka jak jesteście we dwie zachowuje sie jak gwiazda/lepsza od Ciebie itp? czy czujesz że jesteście sobie równe?

[kalincia]

Jeśli ktoś ci źle robi na poczucie własnej wartości, to zakończ znajomość i tyle. Po co ci poczucie niższości i zazdrość?