Bo wszyscy mamy swoją datę ważności - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-06-09, 19:23   #1
pstrag_w_pomaranczach
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 205

Bo wszyscy mamy swoją datę ważności


"Z każdego zdarzenia, z każdej chwili, jaką przeżywam w swoim teraźniejszym życiu, wysysam, co tylko można. I nie dlatego że nie wiem, ile mam jeszcze czasu. Może i nie wiem. Ale czy Ty wiesz? Wiesz, ile Ci zostało? To nieistotne. Wysysam "smak" naszego istnienia, bo o ile przyjemniej jest tak żyć." - cytat zaczerpnięty ze strony fundacji Rak&Roll. Nie wiem która z osób to powiedziała [Magda Prokopowicz?]

Wątek do 'porozkminiania' Może napiszę go tylko dla siebie, a może ktoś mi odpisze?

Jestem wdzięczna losowi, że na mojej drodze postawił przeciwność losu. Swoją drogą zrobił to w dość beznadziejny sposób, w postaci choroby nowotworowej... Nie u mnie, u mojej siostry. Ale i tak miałam swój mały, prywatny koniec świata.

Zastanawiałyście się kiedyś: czy jesteście szczęśliwe? Czym tak naprawdę jest szczęście?

Myślałam, że miała piękne, beztroskie życie. Trochę się zmieniło moje postrzeganie świata. Tak naprawdę do szczęścia nie potrzebujemy wielkkich pieniędzy, markowych ubrań, ogromnych sukcesów w pracy. Szczęście jest w nas. Sami je możemy stworzyć. Wystarczy optworzyć oczy

Czy wstając rano, pomyślałyście sobie kiedyś, jakie to cudowne że wstaje nowy dzień? Że widzę wschód słońca? Że mam co [i za co] zjeść śniadanie? Że mam do kogo zadzwonić/napisać sms-a w przerwie na lunch?

Okropne jest uczucie strachu, że [być może ] widzi się coś po raz ostatni, ostatni raz parzy się zieloną herbatę... Tak naprawdę tego nie wiemy.

Doceniajmy to co mamy!
pstrag_w_pomaranczach jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-09, 19:32   #2
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Bo wszyscy mamy swoją datę ważności

Cytat:
Napisane przez pstrag_w_pomaranczach Pokaż wiadomość
"Z każdego zdarzenia, z każdej chwili, jaką przeżywam w swoim teraźniejszym życiu, wysysam, co tylko można. I nie dlatego że nie wiem, ile mam jeszcze czasu. Może i nie wiem. Ale czy Ty wiesz? Wiesz, ile Ci zostało? To nieistotne. Wysysam "smak" naszego istnienia, bo o ile przyjemniej jest tak żyć." - cytat zaczerpnięty ze strony fundacji Rak&Roll. Nie wiem która z osób to powiedziała [Magda Prokopowicz?]

Wątek do 'porozkminiania' Może napiszę go tylko dla siebie, a może ktoś mi odpisze?

Jestem wdzięczna losowi, że na mojej drodze postawił przeciwność losu. Swoją drogą zrobił to w dość beznadziejny sposób, w postaci choroby nowotworowej... Nie u mnie, u mojej siostry. Ale i tak miałam swój mały, prywatny koniec świata.

Zastanawiałyście się kiedyś: czy jesteście szczęśliwe? Czym tak naprawdę jest szczęście?

Myślałam, że miała piękne, beztroskie życie. Trochę się zmieniło moje postrzeganie świata. Tak naprawdę do szczęścia nie potrzebujemy wielkkich pieniędzy, markowych ubrań, ogromnych sukcesów w pracy. Szczęście jest w nas. Sami je możemy stworzyć. Wystarczy optworzyć oczy

Czy wstając rano, pomyślałyście sobie kiedyś, jakie to cudowne że wstaje nowy dzień? Że widzę wschód słońca? Że mam co [i za co] zjeść śniadanie? Że mam do kogo zadzwonić/napisać sms-a w przerwie na lunch?

Okropne jest uczucie strachu, że [być może ] widzi się coś po raz ostatni, ostatni raz parzy się zieloną herbatę... Tak naprawdę tego nie wiemy.

Doceniajmy to co mamy!

Nie lubię takich egzaltowanych rozkminek.
W cieszeniu się teraźniejszością nie ma dla mnie miejsca na tkie blablabla.

Odpowiadając na twoje pytania: jestem szczęśliwa i doceniam to co mam, choć codzienność wymaga ode mnie czasami dużego wysiłku.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-09, 19:37   #3
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
Dot.: Bo wszyscy mamy swoją datę ważności

Cytat:
Napisane przez pstrag_w_pomaranczach Pokaż wiadomość
"Z każdego zdarzenia, z każdej chwili, jaką przeżywam w swoim teraźniejszym życiu, wysysam, co tylko można. I nie dlatego że nie wiem, ile mam jeszcze czasu. Może i nie wiem. Ale czy Ty wiesz? Wiesz, ile Ci zostało? To nieistotne. Wysysam "smak" naszego istnienia, bo o ile przyjemniej jest tak żyć." - cytat zaczerpnięty ze strony fundacji Rak&Roll. Nie wiem która z osób to powiedziała [Magda Prokopowicz?]

Wątek do 'porozkminiania' Może napiszę go tylko dla siebie, a może ktoś mi odpisze?

Jestem wdzięczna losowi, że na mojej drodze postawił przeciwność losu. Swoją drogą zrobił to w dość beznadziejny sposób, w postaci choroby nowotworowej... Nie u mnie, u mojej siostry. Ale i tak miałam swój mały, prywatny koniec świata.

Zastanawiałyście się kiedyś: czy jesteście szczęśliwe? Czym tak naprawdę jest szczęście?

Myślałam, że miała piękne, beztroskie życie. Trochę się zmieniło moje postrzeganie świata. Tak naprawdę do szczęścia nie potrzebujemy wielkkich pieniędzy, markowych ubrań, ogromnych sukcesów w pracy. Szczęście jest w nas. Sami je możemy stworzyć. Wystarczy optworzyć oczy

Czy wstając rano, pomyślałyście sobie kiedyś, jakie to cudowne że wstaje nowy dzień? Że widzę wschód słońca? Że mam co [i za co] zjeść śniadanie? Że mam do kogo zadzwonić/napisać sms-a w przerwie na lunch?

Okropne jest uczucie strachu, że [być może ] widzi się coś po raz ostatni, ostatni raz parzy się zieloną herbatę... Tak naprawdę tego nie wiemy.

Doceniajmy to co mamy!
Ostatnio też mam takie rozkminy.
W piątek umarł mój współpracownik. Rano mijałam się z nim, powiedział mi 'cześć', a pół godziny później już nie żył, tzn. jeszcze prawie godzinę go reanimowane, ale niestety
Na bieżąco słyszałam, jak próbują się dodzwonić do jego żony odkąd go znaleźli nieprzytomnego, ale nie odbierała. Nieświadoma, że w tym momencie toczy się walka o życie, że rano, wychodząc do pracy, ostatni raz widziała swojego męża żywego... Straszne to. Strasznie smutne i przerażające, że każdego z nas może to spotkać, tego chyba najbardziej się boję, choć na co dzień się o tym nie myśli.
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-09, 19:40   #4
pstrag_w_pomaranczach
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 205
Dot.: Bo wszyscy mamy swoją datę ważności

Cytat:
Napisane przez leniwca Pokaż wiadomość
Ostatnio też mam takie rozkminy.
W piątek umarł mój współpracownik. Rano mijałam się z nim, powiedział mi 'cześć', a pół godziny później już nie żył, tzn. jeszcze prawie godzinę go reanimowane, ale niestety
Na bieżąco słyszałam, jak próbują się dodzwonić do jego żony odkąd go znaleźli nieprzytomnego, ale nie odbierała. Nieświadoma, że w tym momencie toczy się walka o życie, że rano, wychodząc do pracy, ostatni raz widziała swojego męża żywego... Straszne to. Strasznie smutne i przerażające, że każdego z nas może to spotkać, tego chyba najbardziej się boję, choć na co dzień się o tym nie myśli.
Miał wypadek? Wyrazy współczucia...

Wiesz, gdybyśmy tak ciągle chodzili i myśleli "o nie zaraz moge umrzeć. o nie może ostatni raz widzę żonę" bysmy zwariowali. Trzeba miec świadomość tego, że coś może się takiego wydarzyć... Cieszyć się chwilą po prostu, doceniać
pstrag_w_pomaranczach jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-09, 19:44   #5
INC_RED_IBLE
Raczkowanie
 
Avatar INC_RED_IBLE
 
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 30
Dot.: Bo wszyscy mamy swoją datę ważności

Cytat:
Napisane przez pstrag_w_pomaranczach Pokaż wiadomość
"Z każdego zdarzenia, z każdej chwili, jaką przeżywam w swoim teraźniejszym życiu, wysysam, co tylko można. I nie dlatego że nie wiem, ile mam jeszcze czasu. Może i nie wiem. Ale czy Ty wiesz? Wiesz, ile Ci zostało? To nieistotne. Wysysam "smak" naszego istnienia, bo o ile przyjemniej jest tak żyć." - cytat zaczerpnięty ze strony fundacji Rak&Roll. Nie wiem która z osób to powiedziała [Magda Prokopowicz?]

Wątek do 'porozkminiania' Może napiszę go tylko dla siebie, a może ktoś mi odpisze?

Jestem wdzięczna losowi, że na mojej drodze postawił przeciwność losu. Swoją drogą zrobił to w dość beznadziejny sposób, w postaci choroby nowotworowej... Nie u mnie, u mojej siostry. Ale i tak miałam swój mały, prywatny koniec świata.

Zastanawiałyście się kiedyś: czy jesteście szczęśliwe? Czym tak naprawdę jest szczęście?

Myślałam, że miała piękne, beztroskie życie. Trochę się zmieniło moje postrzeganie świata. Tak naprawdę do szczęścia nie potrzebujemy wielkkich pieniędzy, markowych ubrań, ogromnych sukcesów w pracy. Szczęście jest w nas. Sami je możemy stworzyć. Wystarczy optworzyć oczy

Czy wstając rano, pomyślałyście sobie kiedyś, jakie to cudowne że wstaje nowy dzień? Że widzę wschód słońca? Że mam co [i za co] zjeść śniadanie? Że mam do kogo zadzwonić/napisać sms-a w przerwie na lunch?

Okropne jest uczucie strachu, że [być może ] widzi się coś po raz ostatni, ostatni raz parzy się zieloną herbatę... Tak naprawdę tego nie wiemy.

Doceniajmy to co mamy!
Super jest to co piszesz Ja jestem optymistką i także staram się doceniać małe rzeczy Dla mnie szczęście na pewno nie jest kupą kasy... Fajnie, że ktoś myśli w podobny sposób ^^

A siostrze współczuję
__________________
INC_RED_IBLE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-09, 19:46   #6
pstrag_w_pomaranczach
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 205
Dot.: Bo wszyscy mamy swoją datę ważności

Cytat:
Napisane przez INC_RED_IBLE Pokaż wiadomość
Super jest to co piszesz Ja jestem optymistką i także staram się doceniać małe rzeczy Dla mnie szczęście na pewno nie jest kupą kasy... Fajnie, że ktoś myśli w podobny sposób ^^

A siostrze współczuję
Dziękuję ale nie ma czego współczuć, naprawdę Są gorsze choroby, gorsze rzeczy. Nie można bać się nowotworów, bo niestety coraz więcej ludzi choruje....
pstrag_w_pomaranczach jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-09, 19:47   #7
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
Dot.: Bo wszyscy mamy swoją datę ważności

Cytat:
Napisane przez pstrag_w_pomaranczach Pokaż wiadomość
Miał wypadek? Wyrazy współczucia...

Wiesz, gdybyśmy tak ciągle chodzili i myśleli "o nie zaraz moge umrzeć. o nie może ostatni raz widzę żonę" bysmy zwariowali. Trzeba miec świadomość tego, że coś może się takiego wydarzyć... Cieszyć się chwilą po prostu, doceniać
Nie wiadomo- może udar, zawał, wylew. Praca biurowa. Miał 61 lat. Jak się witaliśmy, w życiu mi by do głowy nie przyszło, że za chwilę stanie się taka tragedia. Nie myślałam wcześniej w ten sposób, zawsze takie rzeczy działy się gdzieś obok, dopiero po tym zdarzeniu do mnie dotarło, że i mnie może życie w ten sposób zaskoczyć. Wciąż jestem w lekkim szoku, jak o tym pomyślę, dotknęło mnie to w jakiś sposób- trudno cieszyć się życiem, gdy gdzieś w środku czuje się strach. Chcę o tym już zapomnieć. Źle mi z tą świadomością po prostu.
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-06-09, 19:51   #8
pstrag_w_pomaranczach
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 205
Dot.: Bo wszyscy mamy swoją datę ważności

Cytat:
Napisane przez leniwca Pokaż wiadomość
Nie wiadomo- może udar, zawał, wylew. Praca biurowa. Miał 61 lat. Jak się witaliśmy, w życiu mi by do głowy nie przyszło, że za chwilę stanie się taka tragedia. Nie myślałam wcześniej w ten sposób, zawsze takie rzeczy działy się gdzieś obok, dopiero po tym zdarzeniu do mnie dotarło, że i mnie może życie w ten sposób zaskoczyć. Wciąż jestem w lekkim szoku, jak o tym pomyślę, dotknęło mnie to w jakiś sposób- trudno cieszyć się życiem, gdy gdzieś w środku czuje się strach. Chcę o tym już zapomnieć. Źle mi z tą świadomością po prostu.
Musisz przyjąć do wiadomości, że śmierć, choroby, cierpienie, to naturalne rzeczy na ziemi... Jednego jesteśmy pewnie: że każdy kiedyś umrze. Niestety.
Czasem można śmierć przyspieszyć... Zaniedbując choroby, prowadząc zły tryb życia, ryzykując na drodze.
Nie czuj strachu tylko szczęście, że wciąż tu jesteś
pstrag_w_pomaranczach jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-09, 19:56   #9
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
Unhappy Dot.: Bo wszyscy mamy swoją datę ważności

Cytat:
Napisane przez pstrag_w_pomaranczach Pokaż wiadomość
Musisz przyjąć do wiadomości, że śmierć, choroby, cierpienie, to naturalne rzeczy na ziemi... Jednego jesteśmy pewnie: że każdy kiedyś umrze. Niestety.
Czasem można śmierć przyspieszyć... Zaniedbując choroby, prowadząc zły tryb życia, ryzykując na drodze.
Nie czuj strachu tylko szczęście, że wciąż tu jesteś
Ale ja zdaję sobie sprawę z tego, że każdy z nas prędzej czy później umrze, i moja rodzina, i ukochany facet- tylko wolałabym, żeby to było później niż wcześniej, żeby to była śmierć ze starości, a nie np. w wypadku przed 30stką.
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-09, 19:58   #10
pstrag_w_pomaranczach
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 205
Dot.: Bo wszyscy mamy swoją datę ważności

Cytat:
Napisane przez leniwca Pokaż wiadomość
Ale ja zdaję sobie sprawę z tego, że każdy z nas prędzej czy później umrze, i moja rodzina, i ukochany facet- tylko wolałabym, żeby to było później niż wcześniej, żeby to była śmierć ze starości, a nie np. w wypadku, u progu życia tak na prawdę.
Nikt tego nie chce... Czasem nie mamy na to wpływu bo ktoś pijany w nas samochodem uderzy... Uważaj na siebie, żeby to nie było z Twojej winy, z Twojej nieuważności
pstrag_w_pomaranczach jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-09, 20:01   #11
201607260936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 383
Dot.: Bo wszyscy mamy swoją datę ważności

Nie wiem czy w temacie, ale ostatnio taka refleksja odnośnie do przemijania mnie naszła. Zawsze, kiedy jestem w domu, odwiedzam moich dziadków. Ostatnio przebywałam poza moją rodzinną miejscowością 2 miesiące i też po 2 miesiącach ich odwiedziłam.. Dopiero wtedy zauważyłam, że oni mają już swoje lata i o ile babcia się dobrze trzyma, to dziadek chyba gorzej.. Wcześniej nie zwracała uwagi na to, jak mu się ręce trzęsą czy głos.. Dopiero wtedy na prawdę doceniłam, że mogę do nich przyjść, powiedzieć wszystko, co chcę i wypić razem kawę..
201607260936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-06-09, 20:23   #12
LoveMessages
Zakorzenienie
 
Avatar LoveMessages
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6 309
Dot.: Bo wszyscy mamy swoją datę ważności

Ja doceniam to ze jestem zdrowa, sprawna, ze zycie mnie nie doswiadczylo I nawet jak mam gorszy dzien to staram sie byc optymistka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
LoveMessages jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-09, 20:30   #13
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
Dot.: Bo wszyscy mamy swoją datę ważności

Cytat:
Napisane przez leniwca Pokaż wiadomość
Nie wiadomo- może udar, zawał, wylew. Praca biurowa. Miał 61 lat. Jak się witaliśmy, w życiu mi by do głowy nie przyszło, że za chwilę stanie się taka tragedia. Nie myślałam wcześniej w ten sposób, zawsze takie rzeczy działy się gdzieś obok, dopiero po tym zdarzeniu do mnie dotarło, że i mnie może życie w ten sposób zaskoczyć. Wciąż jestem w lekkim szoku, jak o tym pomyślę, dotknęło mnie to w jakiś sposób- trudno cieszyć się życiem, gdy gdzieś w środku czuje się strach. Chcę o tym już zapomnieć. Źle mi z tą świadomością po prostu.
Znam to uczucie, ale ono minie. W liceum zginął moj kolega z podstawówki, ze szkolnej ławki. Pamiętam, że byla jakaś akademia na dzień nauczyciela, widziałam go jak stał w drzwiach, a następnego dnia nasz nauczyciel nam powiedział, że zginął w wypadku samochodowym. Przez dobre 2 tygodnie w ogóle nie chciało mi się wierzyć, że go nie ma, podobnie jak całej szkole. Jeszcze chłopak przez 2 godziny żył, zmarł w wyniku krwotoku wewnętrznego w tym samochodzie. Jak o tym myślałam, to śnił mi się po nocach. Nawet pogrzeb nie wyprowadził mnie z tego ogromnego niedowierzania. Takie myśli są normalne, potem pochłania Cię wir codziennego życia i skupiasz się na swoich problemach, wszystko wraca do starego rytmu. Ale takie wydarzenia są zawsze wielkim szokiem... Moim zdaniem trudno żyć codziennie z myślą "straciłam pracę? nie szkodzi, ważne że jestem zdrowa". Po prostu trudno zawsze żyć z takim uśmiechem na ustach. warto ogólnie w życiu mieć taką filozofię, żeby cieszyć się z małych rzeczy. Jakbym miała codziennie myśleć "może być tak, że ostatni raz piję kawę", to chyba bym wpadła w depresję. Chyba wolę przyjąć taktykę cieszenia się z drobnych rzeczy, a przy okazji skupić się na normalnym życiu ze wszystkimi jego wadami i zaletami.

Edytowane przez b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Czas edycji: 2014-06-09 o 20:35
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-09, 21:01   #14
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
Dot.: Bo wszyscy mamy swoją datę ważności

szczęście jak dla mnie to bliskie osoby wokół, poczucie bycia kochaną, zdrowie.
Czy czuję się szczęśliwa? chyba nie.
śmierci też się boję, ale bardziej śmierci bliskich mi osób niż swojej - w przypadku swojej nie będę nic czuć, będzie mi już wszystko jedno, w przypadku bliskich - serce zostanie mi wyrwane na żywca, a ja dalej będę musiała żyć. Nie jestem silna psychicznie i musiałabym być na ciężkich prochach
__________________
sun goes down
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-09, 21:06   #15
pstrag_w_pomaranczach
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 205
Dot.: Bo wszyscy mamy swoją datę ważności

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;46815694]Znam to uczucie, ale ono minie. W liceum zginął moj kolega z podstawówki, ze szkolnej ławki. Pamiętam, że byla jakaś akademia na dzień nauczyciela, widziałam go jak stał w drzwiach, a następnego dnia nasz nauczyciel nam powiedział, że zginął w wypadku samochodowym. Przez dobre 2 tygodnie w ogóle nie chciało mi się wierzyć, że go nie ma, podobnie jak całej szkole. Jeszcze chłopak przez 2 godziny żył, zmarł w wyniku krwotoku wewnętrznego w tym samochodzie. Jak o tym myślałam, to śnił mi się po nocach. Nawet pogrzeb nie wyprowadził mnie z tego ogromnego niedowierzania. Takie myśli są normalne, potem pochłania Cię wir codziennego życia i skupiasz się na swoich problemach, wszystko wraca do starego rytmu. Ale takie wydarzenia są zawsze wielkim szokiem... Moim zdaniem trudno żyć codziennie z myślą "straciłam pracę? nie szkodzi, ważne że jestem zdrowa". Po prostu trudno zawsze żyć z takim uśmiechem na ustach. warto ogólnie w życiu mieć taką filozofię, żeby cieszyć się z małych rzeczy. Jakbym miała codziennie myśleć "może być tak, że ostatni raz piję kawę", to chyba bym wpadła w depresję. Chyba wolę przyjąć taktykę cieszenia się z drobnych rzeczy, a przy okazji skupić się na normalnym życiu ze wszystkimi jego wadami i zaletami.[/QUOTE]

Oj pewnie że trudno być ciągłą optymistką. Każdy ma problemy, mniejsze, większe. Czasami zdarzają się gorsze rzeczy od choroby...

Dziś cieszyłam się ze smaku truskawek. Z tego, że wstałam rano bo miałam po co [mam świetną pracę!]. Że obiad był dobry i zdążyłam na autobus, dwa razy!

Czytałam taką historię, o mężczyźnie który sprzątał rzeczy swojej żony z szafy, gdy umarła. Znalazł opakowanie z piękną suknią kupioną 8 lat temu. Żona nigdy jej nie założyła bo 'nie było okazji', a to była taka sukienka kupiona specjalnie na coś wyjątkowego...

Kurczę, każdy dzień jest wyjątkowy! Ja zawsze przychodziłam do domu po pracy, uczelni, i zakładałam 'domowe' ciuchy Mam mało kasy i nie lubię marnować ciuchów, a w domu się gotuje, sprząta... Ale wiecie co, przestałam tak robić codziennie rano, nawet jak siedzę cały dzień w domu, ubieram ładne rzeczy - dla siebie!

Dziewczyny: a co Was dziś uszczęśliwiło? Jaka miła rzecz Was dziś spotkała?

Edytowane przez pstrag_w_pomaranczach
Czas edycji: 2014-06-09 o 21:09
pstrag_w_pomaranczach jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-09, 21:10   #16
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
Dot.: Bo wszyscy mamy swoją datę ważności

Cytat:
Napisane przez pstrag_w_pomaranczach Pokaż wiadomość
Dziś cieszyłam się ze smaku truskawek. Z tego, że wstałam rano bo miałam po co [mam świetną pracę!]. Że obiad był dobry i zdążyłam na autobus, dwa razy!
a ja wstawałam tak rano do pracy :d

__________________
sun goes down
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-09, 21:11   #17
pstrag_w_pomaranczach
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 205
Dot.: Bo wszyscy mamy swoją datę ważności

Cytat:
Napisane przez WhiteCherry Pokaż wiadomość
szczęście jak dla mnie to bliskie osoby wokół, poczucie bycia kochaną, zdrowie.
Czy czuję się szczęśliwa? chyba nie.
śmierci też się boję, ale bardziej śmierci bliskich mi osób niż swojej - w przypadku swojej nie będę nic czuć, będzie mi już wszystko jedno, w przypadku bliskich - serce zostanie mi wyrwane na żywca, a ja dalej będę musiała żyć. Nie jestem silna psychicznie i musiałabym być na ciężkich prochach
To musi być okropny ból.... Ja strasznie przeżywałam sytuację z chorobą siostry. Musialam wziąć wolne w pracy, na uczelni... Zawaliłam zajęcia, silownię... Wpadłam w taką mini depresję z mini alkoholizmem [jeśli coś takiego jest :p]. Nie mogłam zasnąć wcześniej nie pijąc piwa/wina, bo ryczałam, ryczałam......
pstrag_w_pomaranczach jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-09, 21:12   #18
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
Dot.: Bo wszyscy mamy swoją datę ważności

Hmm no ja najlepszych ubrań po domu nie noszę Ale staram się nie mieć ubrań na "specjalne okazje". Tak samo perfumy. Nie oszczędzam ich "bo były drogie". Jak mam ochotę, to pryskam się nimi nawet jak jestem w domu Dzisiaj np. byłam na zakupach (po dwóch latach szukania, przypadkiem znalazłam wymarzone koturny ), a potem zaszłam do kawiarni napić się kawy, ogólnie udany dzień. Za to jutro mam egzamin :P Ale już jestem na półmetku. Jutro już po egzaminie będzie dalej niż półmetek.

Edytowane przez b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Czas edycji: 2014-06-09 o 21:13
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-09, 21:13   #19
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
Dot.: Bo wszyscy mamy swoją datę ważności

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;46815694]Znam to uczucie, ale ono minie. W liceum zginął moj kolega z podstawówki, ze szkolnej ławki. Pamiętam, że byla jakaś akademia na dzień nauczyciela, widziałam go jak stał w drzwiach, a następnego dnia nasz nauczyciel nam powiedział, że zginął w wypadku samochodowym. Przez dobre 2 tygodnie w ogóle nie chciało mi się wierzyć, że go nie ma, podobnie jak całej szkole. Jeszcze chłopak przez 2 godziny żył, zmarł w wyniku krwotoku wewnętrznego w tym samochodzie. Jak o tym myślałam, to śnił mi się po nocach. Nawet pogrzeb nie wyprowadził mnie z tego ogromnego niedowierzania. Takie myśli są normalne, potem pochłania Cię wir codziennego życia i skupiasz się na swoich problemach, wszystko wraca do starego rytmu. Ale takie wydarzenia są zawsze wielkim szokiem... Moim zdaniem trudno żyć codziennie z myślą "straciłam pracę? nie szkodzi, ważne że jestem zdrowa". Po prostu trudno zawsze żyć z takim uśmiechem na ustach. warto ogólnie w życiu mieć taką filozofię, żeby cieszyć się z małych rzeczy. Jakbym miała codziennie myśleć "może być tak, że ostatni raz piję kawę", to chyba bym wpadła w depresję. Chyba wolę przyjąć taktykę cieszenia się z drobnych rzeczy, a przy okazji skupić się na normalnym życiu ze wszystkimi jego wadami i zaletami.[/QUOTE]Też wolę o tym nie myśleć. I raczej nie na sobie się skupiam w tych refleksjach, że ostatni raz widzę braciszka czy TŻ, ostatni raz się bawię ze znajomymi itp, tylko raczej ogarnęły mnie głupie myśli, a co jeśli im się coś stanie, jak wyglądało nasze ostatnie spotkanie/pożegnanie... Takie chore filmy mi się wkręciły, że nawet nie chcę o nich tu pisać. Jeszcze parę dni temu nie myślałam o śmierci, jakby mnie, moich bliskich takie rzeczy nie dotyczyły.

Cytat:
Napisane przez WhiteCherry Pokaż wiadomość
śmierci też się boję, ale bardziej śmierci bliskich mi osób niż swojej - w przypadku swojej nie będę nic czuć, będzie mi już wszystko jedno, w przypadku bliskich - serce zostanie mi wyrwane na żywca, a ja dalej będę musiała żyć. Nie jestem silna psychicznie i musiałabym być na ciężkich prochach
Mam tak samo. Chociaż, ja też bym nie chciała umierać jeszcze ;p za młoda jestem, jeszcze dużo przede mną, czuję niedosyt życia
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-09, 21:32   #20
pstrag_w_pomaranczach
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 205
Dot.: Bo wszyscy mamy swoją datę ważności

Cytat:
Napisane przez WhiteCherry Pokaż wiadomość
a ja wstawałam tak rano do pracy :d
Haha mam takie stopery do uszu i są NIEZASTĄPIONE <3

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------

Cytat:
Napisane przez leniwca Pokaż wiadomość
Też wolę o tym nie myśleć. I raczej nie na sobie się skupiam w tych refleksjach, że ostatni raz widzę braciszka czy TŻ, ostatni raz się bawię ze znajomymi itp, tylko raczej ogarnęły mnie głupie myśli, a co jeśli im się coś stanie, jak wyglądało nasze ostatnie spotkanie/pożegnanie... Takie chore filmy mi się wkręciły, że nawet nie chcę o nich tu pisać. Jeszcze parę dni temu nie myślałam o śmierci, jakby mnie, moich bliskich takie rzeczy nie dotyczyły.
Wiesz co, ja też tak myślałam, żyłam w takim miłym świecie. Mam 23 lata, a nigdy nie byłam na pogrzebie, nikt bliski nigdy mi nie umarł... Wszyscy żyją całe szczęście. Nie wiem, jak poradzę sobie ze śmiercią kogoś bliskiego.

Takie sytuacje jak Twoja uczą nas życia... Rodzisz się, żyjesz, umierasz. Niestety tak jest
Ale to nie ma być wątek o smutach! O szczęściu piszmy
pstrag_w_pomaranczach jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-09, 21:43   #21
ytre
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 42
Dot.: Bo wszyscy mamy swoją datę ważności

Cytat jest świetny i myślę, że tu nie chodzi o samą śmierć. Ale o fakt, że są w naszym życiu sytuacje, które jeżeli uda się przezwyciężyć to właśnie tak się czujemy.

W moim przypadku umarło moje małżeństwo, przez miesiąc nie wiedzialam co się dzieje, będąc w drugiej ciąży, z dnia na dzień dowiedziałam się, że mąż mnie zdradza, że to tak cholernie długo trwa...a był całym moim światem (mimo tego, że to był typowy toksyczny związek). Był!

Postanowiłam odejść, zaczełąm dostrzegać pozytywy.
Miałam malutkie dziecko z podejżeniem porażenia mózgowego, drugie 6-letnie, byl ciężko, cholernie cięzko, ale jak tylko wyszłam na prostą, zauważałam nagle takie proste rzeczy, że w maju pięknie kwitną kwiaty, teraz zauważam, że mogę rozmawiać z ludźmi bez obaw, że dostanę po łbie.
I pomimo tego, że codziennie targam zakupy, 10 kg córkę na 3 piętro, ciesze się z tego, że syn mi pomaga, nagle zauważyłam ilu mam kochanych osób dookoła. Wreszcie mogłam swoim rodzicom powiedzieć jak bardzo ich kocham, bo przez 9 lat życia z psychopatą - nie żyłam. Nie było mnie, teraz jestem i cieszę się z każdego dnia.
ytre jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-09, 21:44   #22
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
Dot.: Bo wszyscy mamy swoją datę ważności

Cytat:
Napisane przez pstrag_w_pomaranczach Pokaż wiadomość
Wiesz co, ja też tak myślałam, żyłam w takim miłym świecie. Mam 23 lata, a nigdy nie byłam na pogrzebie, nikt bliski nigdy mi nie umarł... Wszyscy żyją całe szczęście. Nie wiem, jak poradzę sobie ze śmiercią kogoś bliskiego.

Takie sytuacje jak Twoja uczą nas życia... Rodzisz się, żyjesz, umierasz. Niestety tak jest
Ale to nie ma być wątek o smutach! O szczęściu piszmy
Jakie szczęście, np. w niedzielę mam 3 kolokwia, odp. ustną z francuskiego, zaliczenie i egzamin z matmy finansowej. A w sobotę idę na imprezę ze znajomymi ze starej pracy- to będzie udana noc, wiem to, ale od razu po imprezie wrócę na chwilę do domu, ogarnę się i jazda na uczelnię, no nie mogę się doczekać, szczęście będzie, jak to pozaliczam poświęcając na naukę 2-3 godziny
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-09, 21:49   #23
pstrag_w_pomaranczach
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 205
Dot.: Bo wszyscy mamy swoją datę ważności

Cytat:
Napisane przez leniwca Pokaż wiadomość
Jakie szczęście, np. w niedzielę mam 3 kolokwia, odp. ustną z francuskiego, zaliczenie i egzamin z matmy finansowej. A w sobotę idę na imprezę ze znajomymi ze starej pracy- to będzie udana noc, wiem to, ale od razu po imprezie wrócę na chwilę do domu, ogarnę się i jazda na uczelnię, no nie mogę się doczekać, szczęście będzie, jak to pozaliczam poświęcając na naukę 2-3 godziny
co Ty robisz na Wizażu zamiast się uczyć! :p

[odezwała się ta co powinna robić projekt na środę.... ]

yvre dałaś radę! mimo przeciwnościom

Edytowane przez pstrag_w_pomaranczach
Czas edycji: 2014-06-09 o 21:52
pstrag_w_pomaranczach jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-09, 22:03   #24
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
Dot.: Bo wszyscy mamy swoją datę ważności

Cytat:
Napisane przez leniwca Pokaż wiadomość
Jakie szczęście, np. w niedzielę mam 3 kolokwia, odp. ustną z francuskiego, zaliczenie i egzamin z matmy finansowej. A w sobotę idę na imprezę ze znajomymi ze starej pracy- to będzie udana noc, wiem to, ale od razu po imprezie wrócę na chwilę do domu, ogarnę się i jazda na uczelnię, no nie mogę się doczekać, szczęście będzie, jak to pozaliczam poświęcając na naukę 2-3 godziny
Dasz radę, powodzenia
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-09, 22:04   #25
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
Dot.: Bo wszyscy mamy swoją datę ważności

Cytat:
Napisane przez pstrag_w_pomaranczach Pokaż wiadomość
co Ty robisz na Wizażu zamiast się uczyć! :p

[odezwała się ta co powinna robić projekt na środę.... ]
Wszystko, byle się nie uczyć

A tak serio wyciągnęłam przed chwilą notatki z szafy, na dziś starczy xD pouczę się w autobusie do pracy
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-09, 22:04   #26
Nebtu
Raczkowanie
 
Avatar Nebtu
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: Neo-Tokyo
Wiadomości: 366
Dot.: Bo wszyscy mamy swoją datę ważności

Bardzo ciekawy wątek!

Myślę dokładnie w ten sam sposób. Może po to, aby opały nam klapki z oczu, potrzebne jest podobne przeżycie, o jakich piszecie?

Mi się udzieliło, miałam wypadek, który ledwo przeżyłam i cudem uniknęłam wózka (naprawdę cudem). Od tamtej pory, kiedykolwiek jest mi źle/przykro z jakiegoś powodu, przypominam sobie, że... mogę chodzić. Mogę sama wstać z łóżka, obojętnie którą nogą, sama pójść sikać, sama stać i czekać, aż zagotuje się woda na kawę!

Chodzenie jest wspaniałe.
Nebtu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-09, 22:09   #27
pstrag_w_pomaranczach
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 205
Dot.: Bo wszyscy mamy swoją datę ważności

Cytat:
Napisane przez Nebtu Pokaż wiadomość
Bardzo ciekawy wątek!

Myślę dokładnie w ten sam sposób. Może po to, aby opały nam klapki z oczu, potrzebne jest podobne przeżycie, o jakich piszecie?

Mi się udzieliło, miałam wypadek, który ledwo przeżyłam i cudem uniknęłam wózka (naprawdę cudem). Od tamtej pory, kiedykolwiek jest mi źle/przykro z jakiegoś powodu, przypominam sobie, że... mogę chodzić. Mogę sama wstać z łóżka, obojętnie którą nogą, sama pójść sikać, sama stać i czekać, aż zagotuje się woda na kawę!

Chodzenie jest wspaniałe.
Wiem o czym piszesz... Co prawda nie miałam aż tak poważnego wypadku, ale...
Wyobraźcie sobie mnie glupią 17-latkę, która wybrala się na festiwal chodzenia po rozżarzonych węglach. Oczywiście było mnóstwo ludzi, źle przygotowano i nas, i te węgle... 49 osób wylądowało w szpitalu. W tym ja, z poparzeniem III stopnia na stopach. Pamiętam jak się bałam ze szpitala zadzwonić do mamy...

Gdy po kilku dniach wstałam... O matko, co to było za szczęście!
pstrag_w_pomaranczach jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-09, 22:14   #28
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
Dot.: Bo wszyscy mamy swoją datę ważności

Cytat:
Napisane przez pstrag_w_pomaranczach Pokaż wiadomość
Wiem o czym piszesz... Co prawda nie miałam aż tak poważnego wypadku, ale...
Wyobraźcie sobie mnie glupią 17-latkę, która wybrala się na festiwal chodzenia po rozżarzonych węglach. Oczywiście było mnóstwo ludzi, źle przygotowano i nas, i te węgle... 49 osób wylądowało w szpitalu. W tym ja, z poparzeniem III stopnia na stopach. Pamiętam jak się bałam ze szpitala zadzwonić do mamy...

Gdy po kilku dniach wstałam... O matko, co to było za szczęście!
A był ktoś, komu się nie udało wstać? Bo szczerze mówiąc nie wiem czym grozi poparzenie skóry na stopach III stopnia. Można przez to nie móc chodzić na stałe? Tylko przeszczep skóry wtedy ratuje sytuację?

Swoją drogą, kto wpadł na taki debilny pomysł organizowania masowej imprezy chodzenia po rozżarzonych węglach. W ogóle sam pomysł chodzenia po czymś takim, kładzenia się na szkle itp. uważam za debilny, to już dla amatorow tym bardziej.
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-09, 22:18   #29
pstrag_w_pomaranczach
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 205
Dot.: Bo wszyscy mamy swoją datę ważności

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;46817518]A był ktoś, komu się nie udało wstać? Bo szczerze mówiąc nie wiem czym grozi poparzenie skóry na stopach III stopnia. Można przez to nie móc chodzić na stałe? Tylko przeszczep skóry wtedy ratuje sytuację?

Swoją drogą, kto wpadł na taki debilny pomysł organizowania masowej imprezy chodzenia po rozżarzonych węglach. W ogóle sam pomysł chodzenia po czymś takim, kładzenia się na szkle itp. uważam za debilny, to już dla amatorow tym bardziej.[/QUOTE]

odechcialo mi się sportów ekstremalnych od tej sytuacji taka to szalona byłam...

no niestety, co roku jest ten festiwal, wtedy po prostu ktoś nieprofesjonalny zorganizował... a ja byłam głupia.

III stopnia, tak miałam w karcie, miałam bąble itp. Ale szybko się zagoiło. Jedna dziewczyna miesiąc jeździła na wózku bo tak sobie poparzyła stopy.... O reszcie nie słyszałam.
pstrag_w_pomaranczach jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-09, 22:23   #30
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
Dot.: Bo wszyscy mamy swoją datę ważności

Teraz sobie uświadomiłam, że chyba poparzenie I-go stopnia jest najgroźniejsze. Pomyślałam na odwrót
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-06-10 18:33:46


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:49.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.