Zostawił mnie chłopak/narzeczony/mąż! WWW czyli Wątek Wzajemnego Wsparcia! :)

[empatia22]

Witam Zakładam ten wątek dla wszystkich dziewczyn/kobiet, które zostały porzucone przez swoich partnerów i potrzebują wsparcia. Ja sama należę do takich osób i z chęcią poznam inne, które mają podobne doświadczenia, i może razem stworzymy na forum wątek, na który z przyjemnością będziemy zaglądać z kubkiem gorącej herbaty i ciepłym kocem

Ja zacznę Aneta, 22 lata, Bielawa (dolnośląskie). 9 miesięcy temu zostawił mnie chłopak z którym byłam 6 lat. Powód miał co najmniej dziwny, krótko mówiąc wybrał karierę. I może dlatego, że powód był błahy, od kilku tygodni się ,,przyjaźnimy", ale dziwna to przyjaźń, gdy w porywach namiętności dochodzi do pocałunków, a nawet seksu. Nie jestem z tego dumna ale nie potrafię inaczej bo kocham go nad życie, tylko pytanie czy on mnie też? Raczej wątpię

No to Wasza kolej!

[Stace]

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=755529&page=55

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez empatia22

Witam Zakładam ten wątek dla wszystkich dziewczyn/kobiet, które zostały porzucone przez swoich partnerów i potrzebują wsparcia. Ja sama należę do takich osób i z chęcią poznam inne, które mają podobne doświadczenia, i może razem stworzymy na forum wątek, na który z przyjemnością będziemy zaglądać z kubkiem gorącej herbaty i ciepłym kocem

Ja zacznę Aneta, 22 lata, Bielawa (dolnośląskie). 9 miesięcy temu zostawił mnie chłopak z którym byłam 6 lat. Powód miał co najmniej dziwny, krótko mówiąc wybrał karierę. I może dlatego, że powód był błahy, od kilku tygodni się ,,przyjaźnimy", ale dziwna to przyjaźń, gdy w porywach namiętności dochodzi do pocałunków, a nawet seksu. Nie jestem z tego dumna ale nie potrafię inaczej bo kocham go nad życie, tylko pytanie czy on mnie też? Raczej wątpię

No to Wasza kolej!

koleś chce sobie poruchać i nic więcej. ranisz się na własne życzenie, zamiast powiedzieć kolesiowi, żeby się bujał.

[paula78]

9 miesiecy temu a ty nadal kręcisz ten temat?
Byłaś z nim od dziecka, nic dziwnego, że nie potrafisz żyć sama/samodzielnie. Koles cię wykorzystuje i rzuci gdy trafi się coś innego, a ty nadal będziesz to rozpamiętywać, pogoń go -niech się zdziwi.

[empatia22]

Wątek nie ma służyć ocenianiu mojego postępowania i mojego konkretnego przypadku tylko poznaniu się ludzi o podobnych przeżyciach. Masowe wątki to jedno a taka grupka 20-30 osób to inna sprawa.

[Stace]

Napisane przez empatia22

Wątek nie ma służyć ocenianiu mojego postępowania i mojego konkretnego przypadku tylko poznaniu się ludzi o podobnych przeżyciach. Masowe wątki to jedno a taka grupka 20-30 osób to inna sprawa.

I myślisz że wątek się nie rozrośnie ? Zaśmiecanie forum.

[tiniaczek]

Napisane przez empatia22

Wątek nie ma służyć ocenianiu mojego postępowania i mojego konkretnego przypadku tylko poznaniu się ludzi o podobnych przeżyciach. Masowe wątki to jedno a taka grupka 20-30 osób to inna sprawa.

Jest juz watek rozstaniowy. Link wyzej. Tam jest nawet wiecej osob do glaskania po glowie.

[LittleAnne]

Napisane przez empatia22

Witam Zakładam ten wątek dla wszystkich dziewczyn/kobiet, które zostały porzucone przez swoich partnerów i potrzebują wsparcia. Ja sama należę do takich osób i z chęcią poznam inne, które mają podobne doświadczenia, i może razem stworzymy na forum wątek, na który z przyjemnością będziemy zaglądać z kubkiem gorącej herbaty i ciepłym kocem

Ja zacznę Aneta, 22 lata, Bielawa (dolnośląskie). 9 miesięcy temu zostawił mnie chłopak z którym byłam 6 lat. Powód miał co najmniej dziwny, krótko mówiąc wybrał karierę. I może dlatego, że powód był błahy, od kilku tygodni się ,,przyjaźnimy", ale dziwna to przyjaźń, gdy w porywach namiętności dochodzi do pocałunków, a nawet seksu. Nie jestem z tego dumna ale nie potrafię inaczej bo kocham go nad życie, tylko pytanie czy on mnie też? Raczej wątpię

No to Wasza kolej!

I widzisz, zamiast pogłaskania po główce, dostałaś po dupie za otwarcie wątku

[klempaa]

Zamykam, zapraszam na Rozstaniowy