poszukuję konkretnej przytulanki-pilne!!

[mamasierpniowa]

witam.

Poszukuję misia identycznego jak na zdjęciu. Moje dziecko nie może bez niego zasnąć ani jeśc, a gdzieś nam zaginął . Bez niego mamy histerię każdego wieczoru. Kupiłam go w Rosmanie za 14 zł bodajże, ale niestety już wycofali tą zabawkę.Czy któraś z mam ma tego misia? Czy gdzieś go jeszcze dostanę, odkupię? Bardzo proszę o informacje ktokolwiek widział ktokolwiek wie To naprawdę bardzo ważne dla mojego dziecka: )

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Jak dobrze cię rozumiem! w kwietniu identyczny temat założyłam - masz FB? rzucaj temat, najlepsza droga, tym sposobem do nas kotek trafił z Holandii bo u nas nie do zdobycia.

[mamasierpniowa]

Szaja, bez tego misia jest jakaś masakra. Krew, pot i łzy. Ty na fb zakładałas oddzielną strone czy jak?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

No u nas to samo bylo Nie, normalnie na swojej osi czasu walnęłam info z prośbą o udostępnianie.

[201605161006]

Hm, ja bym tego misiem nie nazwała :P. W każdym razie patrząc tak bez szczególnego wgłębiania się w szczegóły to chyba nietrudno byłoby zrobić coś takiego samodzielnie .

[mamasierpniowa]

tak, ale on musi być identyczny bo mała cwaniara nie da się oszukać. Kupiłam jej w zamian przytulankę duszka CUSKI ale pogardziła.

[anilkadro]

Moja córa też ma taką swoją jedną przytulankę i bardzo jej pilnujemy

Ze strachu właśnie, że się gubi, no i dlatego że z nią śpi, wprowadziliśmy zasadę, że nie zabieramy jej ze sobą na spacery a i tak czasami wieczorem wielkie poszukiwania po domu


Spróbuj zabrać córkę do sklepu z zabawkami i może ona sama znajdzie jakąś przytulankę zastępczą na widok której oczka jej się zaświecą.

powodzenia

[marsi11]

o matko, współczuje bardzo
moj syn kiedyś w autobusie zgubił ukochanego brataa niedzwiedzia rany co ja robiłam żeby go odzyskać, nawet ustaliłam kto był kierowcą o tej godzinie i co mogł zrobić z rzeczami znalezionymi
misia nie udało się odzyskać ale tak jak zaproponowala koleżanka, poszliśmy do hurtowni i wybraliśmy nowego brata- wiesz że zadziałało, dziś tą przytulanką bawi się moj drugi synek

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

No ale w przypadku 9miesięcznej dziewczynki to raczej nie zadziała

[mamasierpniowa]

malutka ma juz prawie 11 miesięcy ale to nie zmienia faktu, że jest za mała zeby coś wybrac. Dziś w tesco nawet słoi z kawą macała zaciekle co nie znaczy że mogłaby przy tym słoiku zasypiać Nie wiem co mam zrobic, na fb już ogłosiłam , ale mała sie zapłakuje bez swojego misia-przytulisia.Nadal mam nadzieję, ze jest gdzieś w domu.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A słuchaj, nie ma ona czasem etapu chowania/wyrzucania wszystkiego? bo koło roku dzieci tak mają, moja starsza kiedyś tak schowała swojego misia i tetrówkę, okazało się, że do takiego pudełka...

[marsi11]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;46933787]A słuchaj, nie ma ona czasem etapu chowania/wyrzucania wszystkiego? bo koło roku dzieci tak mają, moja starsza kiedyś tak schowała swojego misia i tetrówkę, okazało się, że do takiego pudełka...[/QUOTE]

przypomniało mi się, mój starszy syn miał z 15v miesięcy wtedy, wrzucił mojemu brstu kluczki od auta do.....okurzacza,przez rure
dorosły by nawet nie pomysłał by tam szukać, sytuacja już była patowa, no koniec nie ma i juz i nagle mały człowieczek bierze za rękę dorosłego faceta i pokazuje mu na odkurzacz, moj brat mowi, kochany ale potem się z Tobą pobowię, a on dalej pokazuje na odkurzac no i co? faktycznie!
faz na chowanie trwała dość długo
moj młodszy syn uparcie chowa swój kapelusik do rury na podworku

[mamasierpniowa]

o kurczę! w rurę od odkurzacza, a to dobre: ) Ja raz schowałam książkę do lodówki, ale to już za nastoletnich czasów
Faktycznie, mała wszystko chowa, ja juz się przeszłam na czworaka po całym mieszkaniu ale nie znalazłam tej cholernej zabawki Zazwyczaj wszystko czego nie moge znaleźć znajduję w jednej z szuflad w komodzie, dziecko ją sobie otwiera i pakuje do niej wszystko jak popadnie, później wyciąga i znów pakuje.Na moje nieszczęście przytulisia tam nie ma. Już straciłam nadzieję....: (

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez marsi11

przypomniało mi się, mój starszy syn miał z 15v miesięcy wtedy, wrzucił mojemu brstu kluczki od auta do.....okurzacza,przez rure
dorosły by nawet nie pomysłał by tam szukać, sytuacja już była patowa, no koniec nie ma i juz i nagle mały człowieczek bierze za rękę dorosłego faceta i pokazuje mu na odkurzacz, moj brat mowi, kochany ale potem się z Tobą pobowię, a on dalej pokazuje na odkurzac no i co? faktycznie!
faz na chowanie trwała dość długo
moj młodszy syn uparcie chowa swój kapelusik do rury na podworku

Ej ja też jak byłam mała zawsze chowałam kapelusik do rury od rynny.

[anilkadro]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;46933208]No ale w przypadku 9miesięcznej dziewczynki to raczej nie zadziała [/QUOTE]

Wiek dziewczynki nie był podany do wiadomości dlatego zasugerowałam wspólne zakupy.


Ja kiedyś siostry zeszyt do matematyki ze złości wrzuciłam za tapczan. Co się siostra naszukała!! Znalazł się po dłuższym czasie jak już cały od nowa przepisała