ból pleców na wysokości łopatek

[fleuuur]

Dziewczyny zawsze mi pomagacie mam nadzieje, ze tym razem także dacie radę.
Od około tygodnia bolą mnie plecy na wysokości łopatek w nocy między 3 a 5 nad ranem. Ból jest ciężki do zlokalizowania, promieniuje w górę, także do środka w stronę mostka. Uniemożliwia mi spanie. Nie występuje przy skłonach czy skrętach, kojarzy mi się ze wzrostowym bólem kości u dzieci, jest to bardziej dyskomfort, coś jakby ból zmęczeniowy. Dodam, że kilka dni temu miałam robione usg jamy brzusznej i takie narządy jak trzustka, nerki, woreczek żółciowy są w normie. Denerwuje mnie juz ten ból, nie mam za bardzo czasu iść do lekarza. Nie wygląda mi on na ból od kręgosłupa, chociaż mam stwierdzoną kifozę.

[fleuuur]

halo, halo nikt nie pomoże?

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Napisane przez fleuuur

halo, halo nikt nie pomoże?

Nikt nie postawi diagnozy przez internet. Powinnaś udać się do lekarza.

[fleuuur]

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;5257959 9]Nikt nie postawi diagnozy przez internet. Powinnaś udać się do lekarza.[/QUOTE]

Nie chodzi mi o diagnozę. Być może ktoś cierpiał na coś podobnego.

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Napisane przez fleuuur

Nie chodzi mi o diagnozę. Być może ktoś cierpiał na coś podobnego.

Nawet jeśli kogoś spotkały podobne objawy nie oznacza to, że miał to samo co ty i ci pomoże.

Po co ryzykować zdrowiem? Lekarz jest chyba najrozsądniejszy.

[pannawys]

Oj... znajdź czas na lekarza, znajdź. Dawno temu mojego tatę bolały plecy (w innym miejscu i w ogóle wszystko inaczej) i też odkładał wizytę, a potem spędził pół roku w szpitalu (operacja + rehabilitacja). Ja nie chcę straszyć, ale wierzę głęboko w to, że ciało nam komunikuje nieprawidłowości i tylko od nas zależy czy zareagujemy w porę czy to ciało nam pokaże figę i się zbuntuje nieodwołalnie.

[Betty213]

dziwne te objawy ale jesli o tej samej porze w nocy to moze po prostu jest kwestia niewlasciwej pozycji w cxasie snu