Smycz - zmora Smigola!

[Katarzyna125]

Witajcie! mój piesio o wdzięcznym imieniu Smigol za nic nie chce się nauczyć chodzić na smyczy , jak mu ją zapnę staje w miejscu , trzęsie się jak osika , a jak próbowałam go pociągnąć ro tak piszczał, że sąsiedzi wychylali się z okien myśląc , że dzieje mu się wielka krzywda . Jest on moim drugim pieskiem i nawet towarzystwo "starszego brata" nie jest go w stanie przekonać. Starszy piesek ma już 4 lata i z nim nie było żadnego problemu ze smyczą, po prostu mu ją założyłam i poszedł a z małym jest wieeeeelki problem. Jeśli ktoś ma jakieś pomysły to będę wdzięczna za rady, z góry dziękuje!

[esfira]

a skąd masz tego pieska, może miał jakieś niemiłe doświadczenia wcześniej? Najlepiej go zachęcać do chodzenia na smyczy jakimiś nagrodami, przysmaczkami, bo ciągnięcie na smyczy tylko może go bardziej zniechęcić. Na pewno nic go nie boli? może na razie lepsze byłyby szelki, nie obroża?

[Lexie]

Twój pies boi się smyczy, może ma jakieś negatywne skojarzenia z nią. Trzeba mu zbudować pozytywne. ja bym zaczęła od początku, czyli np. bym położyła smycz na podłodze w domu i niedaleko bawiła się z nim, karmiła. Gdyby to psa nie ruszało, to bym ją trzymała w ręku a drugą głaskała psa, dawała mu smaki.
Gdyby to już też go nie ruszało, zapięłabym mu ją w domu, nie wychodząc nigdzie i też mu dawała coś dobrego, przez kilka minut, potem odpiąć i za jakiś czas powtórzyć. Potem bym kombinowała dalej, np. pozwoliłabym mu pochodzić ze smyczą po domu, niech sobie ciągnie po podłodze. Potem wciąż w domu bym wzięła smycz w rękę i smakami nakłaniała psa, żeby za mną szedł. Potem na dworze podobnie, nakłaniać smakami.

Na pewno nie należy go ciągnąć, krzyczeć, bo to raczej pogłębi ten problem.

[nawiedzonanarzeczona]

Napisane przez esfira

a skąd masz tego pieska, może miał jakieś niemiłe doświadczenia wcześniej? Najlepiej go zachęcać do chodzenia na smyczy jakimiś nagrodami, przysmaczkami, bo ciągnięcie na smyczy tylko może go bardziej zniechęcić. Na pewno nic go nie boli? może na razie lepsze byłyby szelki, nie obroża?

dokładnie, moje psy nie przepadają za obrożą, szelki są ok.
polecam smycz automatyczna, przynajmniej na początek żeby pies czuł się swobodniej.
czy pies po domu chodzi w obroży/szelkach?

[Katarzyna125]

Dziękuje za wszystkie podpowiedzi!myślę , że nie ma żadnych negatywnych skojarzeń ze smyczą bo ja jestem jego pierwszym opiekunem , zabrałam go jak miał miesiąc, po domu chodzi w obroży, już zainwestowałam w szelki i na razie nie może się przełamać ale się nie poddajemy, smycz ma z automatem, więc ma dużo swobody

[Lexie]

Miesiąc? Dlaczego wzięłaś tak młodego psa? Nie powinno się go tak wcześnie oddzielać od matki i rodzeństwa, pies w takim wieku nie jest na to gotowy i w przyszłości mogą być z nim problemy behawioralne z tego powodu. Zabranie psa tak wcześnie to krzywda dla niego.

Smycz automatyczną zmień na normalną, automatyczna smycz ciągnie psa cały czas. Może to mu się nie podobać. Automatycznej też nie puścisz za psem po ziemi, żeby się przyzwyczaił że coś ma przyczepione do obroży.

[KarolinaK]

Napisane przez Katarzyna125

Dziękuje za wszystkie podpowiedzi!myślę , że nie ma żadnych negatywnych skojarzeń ze smyczą bo ja jestem jego pierwszym opiekunem , zabrałam go jak miał miesiąc, po domu chodzi w obroży, już zainwestowałam w szelki i na razie nie może się przełamać ale się nie poddajemy, smycz ma z automatem, więc ma dużo swobody

Smycza automatyczna jedynie uczysz go ciagniecia. Jesli zalezy Ci na tym zeby pies chodzil ladnie przy nodze zainwestuj w normalna smycz 1.20m.
Co do chodzenia na smyczy to zapros kogos na spacer, kto bedzie z przodu prowadzil starszego psa tym samym mlody powinen szybko do niego dolaczyc. Poza tym absolutnie nie wolno go ciagnac jedyne co mozesz zrobic to leciutko zawibrowac smycza jednoczesnie radosnie wolajac jego imie czy klaszczac, gwizdzac czy uderzajac reka o wlasna noge zeby go zmotywowac do dolaczenia. Tak naprawde na poczatku nauki chodzenia na smyczy chodzi jedynie wlasnie o to zeby szczeniak sie przyzwyczail ze cos mu dynda kolo glowy. Czyli uwazaj bardzo zeby na smyczy nie bylo zadnago napiecia . Pozwol mu isc tam gdzie chce to pierwsze momenty przyzwyczajania do smyczy pozniej mozesz szlifowac "rownaj"

[Katarzyna125]

Napisane przez lexie

Miesiąc? Dlaczego wzięłaś tak młodego psa? Nie powinno się go tak wcześnie oddzielać od matki i rodzeństwa, pies w takim wieku nie jest na to gotowy i w przyszłości mogą być z nim problemy behawioralne z tego powodu. Zabranie psa tak wcześnie to krzywda dla niego.

Smycz automatyczną zmień na normalną, automatyczna smycz ciągnie psa cały czas. Może to mu się nie podobać. Automatycznej też nie puścisz za psem po ziemi, żeby się przyzwyczaił że coś ma przyczepione do obroży.

Musiałam go zabrać tak wcześnie bo funkcjonował w fatalnych warunkch, był tak zapchlony , że skora mu się ruszała - nigdy nie widziałam takiej ilości pcheł na tak małym stworzeniu , nie wspominając o zarobaczeniu układu pokarmowego