|
|
#1 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 722
|
jak u Psychologa?
dziewczyny mam takie pytanie.
Moja przyjaciółka, ma problemy i już kilka razy myślała o samobójstwie . Raz jak już tu kiedys pisałam najadłą sie tabletek. Wiem że jest zdolna żeby to zrobić. Wczoraj historia się powtózyła. Błagałam ją i prosiłam, ale ona była zdruzgotana i nie chciała nikogo słuchać.Na szczęscie nic nie zrobiła, bo przeszkodziła jej mama...ale jej mama się nie skapła Ale boję się że keidyś będzie za późno. Dziś z moją drugą przyjaciółką doradziłyśmy jej żeby szła do psychologa. Powiedziałyśmy że pójdziemy z nią i tam na nia poczekamy. Ona z jednej strony chciała by, bo wie że pewnie by jej pomógł, ale z drugiej się boi. Nie wie jak tam jest, o co moze pytać. Aha, mam takie pytanie. Czy moze się wybrać bez rodziców i bez ich wiedzy(nie jest pełnoletnia)? Aha chciałabym jescze wiedzieć, jak któras z was była to czy jej pomógł i jak było. I czy to dobry pomysł że ją namwiamy zeby tam poszła? Z góry dziękuje za odpowiedzi
__________________
Jedyna droga do przemian to przestać bać się wyzwań.
|
|
|
|
|
#2 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 861
|
Dot.: jak u Psychologa?
Myślę, że warto spróbować. Są ludzie, którym takie wizyty pomogły. Na mnie osobiście psychologowie nie mają wpływu (w myśl zasady: Co musi zrobić pscholog, żeby wkręcić żarówkę - nic, żarówka musi chcieć się wkręcić; ja średnio chciałam). Być moze jednak specjalista znajdzie sposób, by do Twojej przyjaciółki dotrzeć, by pomóc jej w spojrzeniu na pewne sprawy z innej perspektywy. Dać jej do myślenia, pobudzić do pewnych działań.
Wydaje mi się też, że może iść bez rodziców - małym dzieckiem przecież nie jest. |
|
|
|
|
#3 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 3 390
|
Dot.: jak u Psychologa?
Myślę, że Twoja koleżanka powinna iść do psychologa.
Kiedyś był wątek o podobnej tematyce, może się przyda: http://www.wizaz.pl/forum/showthread...ght=psychologa |
|
|
|
|
#4 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 722
|
Dot.: jak u Psychologa?
Joey dziękuje za link
![]() Akane tbie równierz dziękuje. A moze oriantujecie się ile biorą prywatni psycholodzy?
__________________
Jedyna droga do przemian to przestać bać się wyzwań.
|
|
|
|
|
#5 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: mazowieckie/ czasem Warszawa
Wiadomości: 716
|
Dot.: jak u Psychologa?
Nie wiem gdzie mieszkasz, ceny wizyty różnie (50 - 100 zł, czasem więcej), ale w naszym pięknym kraju większość przychodni (takich normalnych - lekarskich) masz w gronie swoich pracowników także psychologów - więc można iść do nich w ramach ubezpieczenia zdrowotnego za darmo, nie potrzeba skierowania, może tylko trzeba będzie poczekać. Bezpłatna pomoc jest też w poradniach psychologiczno - pedagogicznych. Nie trzeba być pełnoletnim, psycholog nie informuje nikogo że się do niego chodzi. Ale trzeba uważać (znaczy czasem trzeba trochę poszukac zanim się trafi na właściwą osobę) - bo wśród psychologów (jak w każdym zawodzie, miejscu) bywają trolle
Myślę, że Twojej koleżance wizyta powinna pomóc (a raczej ciąg wizyt) o ile dobrze traficie, warto wypytać znajomych czy mogą kogoś polecić
Edytowane przez pluszynka Czas edycji: 2005-11-03 o 16:59 |
|
|
|
|
#6 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 3 390
|
Dot.: jak u Psychologa?
W państwowych przychodniach się czeka (ja czekałam około 3 miesiące), więc w przypadku Twojej koleżanki chyba lepiej będzie iść prywatnie, bo skoro miała próby samobójcze to wg mnie sprawa jest pilna.
|
|
|
|
|
#7 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 11 792
|
Dot.: jak u Psychologa?
mnie sie wydaje, że próby samobójcze wskazują na bardzo poważne problemy, może nawet depresję. Możliwe, że pomoc psychologa w tym przypadku nie wystarczy
|
|
|
|
|
#8 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 8 313
|
Dot.: jak u Psychologa?
Mozna prywatnie-50-200zl(ale to u slaw
), w szkole powinien byc psycholog.Napisz z jakiego jestes miasta. W przypadku mysli samobojczych raczej nie ma czasu na czekanie na wizyte w przychodni.
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC] Każde przeżyte życie po części składa się z tego, czego nie zrobiło się albo nie powiedziało w jedynym właściwym momencie. Siegfried Obermeier
|
|
|
|
|
#9 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: jak u Psychologa?
Proby samobojcze to juz bardzo powazny wskaznik i nie ma na co czekac tylko przekonac koleżankę, że wizyta nie jest zobowiązująca i jeśli jej się nie spodoba 2 raz nie będzie musiała iść( psycholog nikogo nie zmusi do wizyt- etyka) a bardzo możliwe, że wystarczy ta jedna wizyta by przekonała się, że faktycznie ma problem i potrzebuje fachowej pomocy by sobie z nim poradzić. Jeśli już próbowała samobójstwa nie masz na co czekać bo to ostatni wskaznik( pierwsze często nie są zauważalne na "oko") powodzenia i ni zwlekaj Ps. za roczek bedę dyplomowanym psychologiem więc uwierz nie ma zbyt wiele czasu więc nie patrzałabym na pieniądze i koszt wizyty
|
|
|
|
|
#10 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin-Ireland
Wiadomości: 2 713
|
Dot.: jak u Psychologa?
Kiedyś z przyczyn osobistych za namową poszłam do psychologa. Wizyta u niego bardzo mi pomogła!
__________________
Nie mam żadnych rasowych, kastowych czy religijnych uprzedzeń. Jedyne co mnie obchodzi, to czy dana jednostka jest istotą ludzką i to mi wystarczy. Gorsza już być nie może. Po co mi suwaczki? Miłość nie jest na pokaz. Do miłości trzeba dwojga, a nie Internetu. |
|
|
|
|
#11 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 467
|
Dot.: jak u Psychologa?
Wskazania do wizyty są ewidentne i nie podlegają dyskusji. Prywatni psychologowie rzeczywiście biorą dużo za wizytę i na pewno nie będzie to jedna wizyta, więc należy przygotować się na duże koszty (tajemnicy przed rodzicami raczej nie da się utrzymać). Napisałaś bardzo ogólnikowo, więc trudno stwierdzić, czy lepsza byłaby wizyta u psychologa czy u psychiatry, ale może najpierw byłoby lepiej do psychologa, chyba łatwiej się wybrać. Nie radzę zwlekać z wizytą, bez względu na to, czy mamy do czynienia z depresją czy z zaburzeniami osobowości. Ze swej strony radziłabym się wybrać psychologa pracującego w ośrodku niż takiego z prywatnym gabinetem.
Pytać można o wszystko, a szczególnie o kwalifikacje, prawdziwy specjalista chętnie je przedstawi. |
|
|
|
|
#12 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: TarnÓw
Wiadomości: 79
|
Dot.: jak u Psychologa?
Hej koleżanko z kompa.Bardzo uważnie przeczytałam Twój list i myślę, że trzeba z Twoją koleżanką iść nie do psychologa, ale do psychiatry.Wcale nie żartuję to jest bardzo ważna sprawa.Miałam podobne problemy.Chodziłam na zajęcia terapeutyczne do psychologa i....w portfelu mi ubywało, a efektów żadnych.Dopiero znajoma dała mi namiary na dobrego psychiatrę i poszłam.. Początkowo się wstydziłam,że chodzę do takiego gostka id czubów. Dostałam leki,które łykam do dziś i czuję się dobrze.Przynajmniej nie mam tych myśli... Taka depresja najbardziej nasila się teraz jesienią. Az tego co piszesz widać, że ta dziewczyna ma doła i to cholernego.Ratujcie Ją jak najszybciej!Bo może przyjść taki dzień,że jej będziejuż wszystko jedno...Wiem ,,,ze tego nie wyleczycie w tydzień, ale już po jakimś czasie widać efekty. Nie piszesz czy ona ma jakieś problemy, ile ma lat,ale posłuchajcie mojej rady.Leki plus terapia i dziewczyna będzie jak nowa.Mam na imię Bożena, mam 38 lati dwoje dzieci dla których chce misię znoeu żyć!
|
|
|
|
|
#13 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: TarnÓw
Wiadomości: 79
|
Dot.: jak u Psychologa?
Hej koleżanko z kompa.Bardzo uważnie przeczytałam Twój list i myślę, że trzeba z Twoją koleżanką iść nie do psychologa, ale do psychiatry.Wcale nie żartuję to jest bardzo ważna sprawa.Miałam podobne problemy.Chodziłam na zajęcia terapeutyczne do psychologa i....w portfelu mi ubywało, a efektów żadnych.Dopiero znajoma dała mi namiary na dobrego psychiatrę i poszłam.. Początkowo się wstydziłam,że chodzę do takiego gostka id czubów. Dostałam leki,które łykam do dziś i czuję się dobrze.Przynajmniej nie mam tych myśli... Taka depresja najbardziej nasila się teraz jesienią. Az tego co piszesz widać, że ta dziewczyna ma doła i to cholernego.Ratujcie Ją jak najszybciej!Bo może przyjść taki dzień,że jej będziejuż wszystko jedno...Wiem ,,,ze tego nie wyleczycie w tydzień, ale już po jakimś czasie widać efekty. Nie piszesz czy ona ma jakieś problemy, ile ma lat,ale posłuchajcie mojej rady.Leki plus terapia i dziewczyna będzie jak nowa.Mam na imię Bożena, mam 38 lati dwoje dzieci dla których chce misię znoeu żyć!
|
|
|
|
|
#14 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 504
|
Dot.: jak u Psychologa?
ja też w pierwszym momencie pomyślałam o psychiatrze. Psycholog to też dobry pomysł, ale jako terapia wspomagająca (nie wiadomo, co jest przyczyną depresji- czasem to zaburzenia pracy mózgu, depresja sezonowa itd. wtedy leki są skuteczniejsze, a nie każdy psycholog moze je przepisywać- chyba tylko kliniczny). Psycholog moze być dobry lub zły...jak i w każdym zawodzie...Są rózne rodzaje podejśc i terapii, niech się nie zraża, nie każdemu pasuje każdy model pracy terapeutycznej. Aktualnie jestem na IV roku psychologii, wierz mi -psychologowie to ani nie potwory ani nie supermeni tylko normalni ludzie, też mają normalne życie i potrafią "ludzia" zrozumieć.
Zaproś koleżankę do gabinetu, najwyzej więcej nie pójdzie i już. Ale myslę, ze sie nie rozczaruje... |
|
|
|
|
#15 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 504
|
Dot.: jak u Psychologa?
ja też w pierwszym momencie pomyślałam o psychiatrze. Psycholog to też dobry pomysł, ale jako terapia wspomagająca (nie wiadomo, co jest przyczyną depresji- czasem to zaburzenia pracy mózgu, depresja sezonowa itd. wtedy leki są skuteczniejsze, a nie każdy psycholog moze je przepisywać- chyba tylko kliniczny). Psycholog moze być dobry lub zły...jak i w każdym zawodzie...Są rózne rodzaje podejśc i terapii, niech się nie zraża, nie każdemu pasuje każdy model pracy terapeutycznej. Aktualnie jestem na IV roku psychologii, wierz mi -psychologowie to ani nie potwory ani nie supermeni tylko normalni ludzie, też mają normalne życie i potrafią "ludzia" zrozumieć.
Zaproś koleżankę do gabinetu, najwyzej więcej nie pójdzie i już. Ale myslę, ze sie nie rozczaruje... |
|
|
|
|
#16 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 722
|
Dot.: jak u Psychologa?
Dzięki dziewczyny za pomoc
Więc jestem z Częstochowy. Własnie tak myślałam ze trochę drogo biora za wizyty(jak na nasze kieszenie) więc jakoś spróbujemy w poradni lub przychodni. Prawię ja przekonałam, że to własciwy wybór.Co do Psychiatry: Myślę, ze jednak lepiej najpierw u Psychologa spróbować, jeżeli to nie pomoze to wtedy zobaczymy. Ale mam nadzieję że pomoze
__________________
Jedyna droga do przemian to przestać bać się wyzwań.
|
|
|
|
|
#17 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 467
|
Dot.: jak u Psychologa?
Leki może przepisać tylko lekarz psychiatra, psychologowie w Polsce nie mają takich uprawnień. Może warto by było pójść do psychologa najpierw celem rozeznania, bo to wcale nie musi być depresja (chociaż myśli samobójcze wywołują automatyczne skojarzenia z nią). Nie każdą też depresję leczy się lekami (zależy od przyczyny, nasilenia, historii choroby). Powodzenia w leczeniu!
|
|
|
|
|
#18 |
|
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś... |
Dot.: jak u Psychologa?
ja weszłam do PZP ze skierowaniem od internisty i od razu zostałam przyjęta-najpierw do psychiatry , potem do psychologa. Nie musiałam aż tyle czekać. Było to kilka lat temu, nie wiem więc jak to odbywa sie teraz, ale myślę że w przypadku myśli samobójczych trudno czekać az 3 miesiące.
|
|
|
|
|
#19 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 504
|
Dot.: jak u Psychologa?
Psycholog i psychiatra zajmują się częśto tą samą chorobą-tylko w zależności od tego jakiem ma podłoże-bardziej psychologiczne czy bardziej biologiczne pacjent trafia do jednego bądź do drugiego. Więc to nie jest tak, że psychiatra jest "od czóbów"
Dużo energii życzę, co faktycznie bywa trudne w taki zimowy pochmurny dzionek...
|
|
|
|
|
#20 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 8 313
|
Dot.: jak u Psychologa?
Szkoda, ze nie z Warszawy, bo mam kilka dobrych adresow.
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC] Każde przeżyte życie po części składa się z tego, czego nie zrobiło się albo nie powiedziało w jedynym właściwym momencie. Siegfried Obermeier
|
|
|
|
|
#21 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 722
|
Dot.: jak u Psychologa?
Przekonałyśmy koleżanke. Dziś byłysmy u pedagoga, niestety w szkole nie chciała się ujawnić, ale przedstawiłyśmy mu(pedagogowi) całą styuacje i ma nam pomóc zneleźć dobrego psychologa
__________________
Jedyna droga do przemian to przestać bać się wyzwań.
|
|
|
|
|
#22 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 513
|
Dot.: jak u Psychologa?
Dzisiaj ide do psychologa i troche sie denerwuje bo wogole nie wiem jak zaczac rozmowe od czego zaczac jesli ktos byl niech mi napisze mniej wiecej jak to jest
|
|
|
|
|
#23 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 513
|
Dot.: jak u Psychologa?
Niech mnie ktos podtrzyma na duchu powie jak to jest czy psycholog sam zaczyna rozmowe lub pyta o cos?
|
|
|
|
|
#24 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 3 390
|
Dot.: jak u Psychologa?
Cytat:
Potem byłam drugi raz, u innej Pani, i poszłam tam zdeterminowana, żeby naprawdę rozwiazać swoje problemy. Więc jak weszłam i usiadłyśmy to od razu zaczęłam mówić z czym przyszłam, bez żadnych wstępów. U tej drugiej byłam trzy razy i też już więcej nie poszłam, bo stwierdziłam, że jednak mi to nie odpowiada. Acha i ona po prostu czekała aż ja coś powiem, raczej nie zaczynała sama. Ogółem, zraziłam się dość mocno do psychologów (wiem, byłam tylko u dwóch, ale narazie nie mam ochoty na dalsze eksperymenty), bo wprost do szału doprowadza mnie ich sposób bycia - kiedy Cię słuchają są tacy łagodni, doskonale rozumiejący, nieoceniający, empatyczni, spokojni i tak dalej. Może to są dobre cechy, ale mnie to denerwuje, szczególnie, że wydaje się być trochę jednak narzuconą pozą. Już wolę zwierzyć się komuś kto jakoś zareaguje na to co ja powiem - zdziwi się, wkurzy, wzruszy, powie "o k u r w a", no nie wiem, zrobi coś spontanicznego i ludzkiego, a nie będzie tylko słuchał, nie oceniał i rozumiał. Ale może dziwna jestem
|
|
|
|
|
|
#25 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: jak u Psychologa?
Cytat:
na szczescie powiedzial mi, ze nic mi nie jest
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
|
|
|
|
|
#26 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 513
|
Dot.: jak u Psychologa?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#27 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 513
|
Dot.: jak u Psychologa?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#28 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 140
|
Dot.: jak u Psychologa?
może najpierw jednak warto iść do psychologa?
psychiatra(przynajmniej ten z ośrodka publicznego) przepisuje tylko leki i "odkreśla" wizytę a psycholog przynajmniej wysłucha,poradzi.. a leki nie zawsze i nie u wszystkich działają,a po odstawieniu może być jeszcze gorzej,wiem z własnego doświadczenia pozdrawiam |
|
|
|
|
#29 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 3 390
|
Dot.: jak u Psychologa?
Cytat:
Pewnie dużo zależy od tego na kogo trafisz, ja w każdym razie zostałam skutecznie zniechęcona do psychologów. I koniecznie napisz potem jak było
|
|
|
|
|
|
#30 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 513
|
Dot.: jak u Psychologa?
Cytat:
nie zniechecilas mnie przez 3 lata nie moglam sie odwazyc az teraz powiedzialam ze ide i koniec
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:38.



. Raz jak już tu kiedys pisałam najadłą sie tabletek. Wiem że jest zdolna żeby to zrobić. Wczoraj historia się powtózyła. Błagałam ją i prosiłam, ale ona była zdruzgotana i nie chciała nikogo słuchać.Na szczęscie nic nie zrobiła, bo przeszkodziła jej mama...ale jej mama się nie skapła


Myślę, że Twojej koleżance wizyta powinna pomóc (a raczej ciąg wizyt) o ile dobrze traficie, warto wypytać znajomych czy mogą kogoś polecić








