Przerwy w związku a uczucia

Kasia_myszka · 2014-06-30, 05:30

Witam.
Chciałam się was doradzić w sprawie faceta. Mam taki spory problem z moim. Otóż, zaczęłam z nim być w październiku.. Po miesiącu się rozstaliśmy ze względu na to że znaliśmy się za krótko aby stworzyć coś poważnego- ale oboje po tym miesiącu się strasznie zaangażowaliśmy. Próbowałam spotykać się z kimś innym żeby zapomnieć- on również. Ciągle pisaliśmy do siebie aby kontakt się nie urwał. Strasznie ściskało mnie gdy mówił że z kimś się spotyka no ale ja też się umawiałam i mu o tym mówiłam.
W grudniu napisał do mnie że chciałby jeszcze raz spróbować bo ciągle mu na mnie zależy. Miałam wahania ale się zgodziłam. Spędziliśmy razem sylwestra i kolejne pół roku. Teraz ostatnio znowu się trochę pokłóciliśmy, nie odzywaliśmy się do siebie jakieś 2 tyg. - nie padło oficjalne zakończenie związku. Po tych 2 tyg. znowu się spotykamy, ale nie wiem teraz czy to warte zachodu, czy dalej coś czuje- przez te pół roku się zakochałam, nie wiem czy walczyć- powiedział mi otwarcie że coś do mnie czuje ale nie wie co i chce walczyć. Ale boli mnie to że ciągle mnie zlewa, nie odpisuje na smsy- nawet jak są ważne, albo pisze "ok" . Odnoszę wrażenie że po prostu się bawi mną.
Doradźcie co zrobić i jak się uświadomić czy się kocha.

niebieska anetka · 2014-06-30, 06:57

Cytat:

Napisane przez Kasia_myszka

Po miesiącu się rozstaliśmy ze względu na to że znaliśmy się za krótko aby stworzyć coś poważnego-

Tego nie rozumiem. To, że się znacie za krótko to powód do rozstania? Przecież jakby tak było, to żaden związek by nie powstał...

**201803290936** · 2014-06-30, 07:07

Cytat:

Napisane przez Kasia_myszka

Witam.
Chciałam się was doradzić w sprawie faceta. Mam taki spory problem z moim. Otóż, zaczęłam z nim być w październiku.. Po miesiącu się rozstaliśmy ze względu na to że znaliśmy się za krótko aby stworzyć coś poważnego- ale oboje po tym miesiącu się strasznie zaangażowaliśmy. Próbowałam spotykać się z kimś innym żeby zapomnieć- on również. Ciągle pisaliśmy do siebie aby kontakt się nie urwał. Strasznie ściskało mnie gdy mówił że z kimś się spotyka no ale ja też się umawiałam i mu o tym mówiłam.
W grudniu napisał do mnie że chciałby jeszcze raz spróbować bo ciągle mu na mnie zależy. Miałam wahania ale się zgodziłam. Spędziliśmy razem sylwestra i kolejne pół roku. Teraz ostatnio znowu się trochę pokłóciliśmy, nie odzywaliśmy się do siebie jakieś 2 tyg. - nie padło oficjalne zakończenie związku. Po tych 2 tyg. znowu się spotykamy, ale nie wiem teraz czy to warte zachodu, czy dalej coś czuje- przez te pół roku się zakochałam, nie wiem czy walczyć- powiedział mi otwarcie że coś do mnie czuje ale nie wie co i chce walczyć. Ale boli mnie to że ciągle mnie zlewa, nie odpisuje na smsy- nawet jak są ważne, albo pisze "ok" . Odnoszę wrażenie że po prostu się bawi mną.
Doradźcie co zrobić i jak się uświadomić czy się kocha.

Że co?

Bez sensu...

khloe · 2014-06-30, 07:19

że co??

oboje jesteście mega dziecinni, wymyślacie powody z du.py, żeby ze sobą nie być, kiedy tego chcecie.
Oboje nie jesteście gotowi na związek.
Żaden.

PaulinciaKWC · 2014-06-30, 08:06

Ee? Rozstajecie sie, zeby potem wyglaszac ckliwe 'chce walczyc'. Coz za dramaturgia

nadijka · 2014-06-30, 08:55

Strasznie bezpłciowo o tym wszystkim piszesz, jakby przez te pół roku to no nie wiem nic się nie wydarzyło, tylko tak sobie minęło, potem kłótnia o jakaś duperelę i 2 tyg nie odzywania się

Nie mówię, że macie sobie wyznawać miłość na wieki, ale po drobnej sprzeczce nie odzywanie się do siebie 2 tyg normalne nie jest. I co dziwniejsze: nie jesteś w stanie sama pół roku ocenić tego faceta, czy jest warty bycia z nim?

kiciun · 2014-06-30, 12:04

Nawet jeśli Ty się w końcu zaangażowałaś, to on nie. Ciągnięcie tego nie ma sensu. Poszukaj kogoś z kim będą fajerwerki, gdzie będzie obustronne zaangażowanie

Shannon_16 · 2014-06-30, 12:51

Oboje nie jesteście gotowi na poważny związek. Rozstajecie się po miesiącu (!), Ty próbujesz z umawiać się z innym ale ciągle piszesz z tamtym, godzicie się, kłócicie i nie odzywacie przez dwa tygodnie... Historia rodem z gimbazy

Wikttoria · 2014-06-30, 13:12

Wrócić do siebie, walczyć tylko po to aby po pół roku znowu pokłócić się o pierdołę i się rozstać? Nie szkoda ci czasu?
Chyba że lubisz takie historie rodem z "mody na sukces"

I am Rock · 2014-06-30, 13:37

Słowo daję, cytat miesiąca:
Rozstaliśmy się, bo znaliśmy się za krótko

cud nie kobieta · 2014-06-30, 21:01

Cytat:

Napisane przez I am Rock

Słowo daję, cytat miesiąca:
Rozstaliśmy się, bo znaliśmy się za krótko

**201803290936** · 2014-06-30, 21:15

Cytat:

Napisane przez I am Rock

Słowo daję, cytat miesiąca:
Rozstaliśmy się, bo znaliśmy się za krótko

Najtęższe umysły świata by tego nie wymyśliły, także szacun dla autorki wątku.

Czemu tu jeszcze nie ma Bananalamy z jakimś pięknym wierszem na ten temat?

KrwawaMary86 · 2014-06-30, 22:16

Nie ogarniam Waszego "związku". Jak można się nie odzywać przez 2 tygodnie? Ja bym to potraktowała jak rozstanie. Nie powinniście być razem, bo najzwyczajniej w świecie nie potraficie się dogadać i jakieś szopki odstawiacie. Dajcie sobie spokój.

czarnakawaa · 2014-06-30, 23:38

Hm a ja wypowiem się inaczej, jeśli wystarcza Wam to uczucie i seks to spotykajcie się dalej, bo chyba głębszych uczuć w tym nie prócz zazdrości. Może coś z tego wyniknie a może nie, może w tym czasie oboje poznacie kogoś innego. Myślę też, że oboje boicie się samotności, mam rację ?

Sherminka · 2014-07-01, 07:01

Dla mnie to co robisz Autorko ze swoim chłopakiem to dziecinada

---------- Dopisano o 08:01 ---------- Poprzedni post napisano o 08:00 ----------

Cytat:

Napisane przez I am Rock

Słowo daję, cytat miesiąca:
Rozstaliśmy się, bo znaliśmy się za krótko

**201803290936** · 2014-07-01, 07:06

Cytat:

Napisane przez czarnakawaa

Hm a ja wypowiem się inaczej, jeśli wystarcza Wam to uczucie i seks to spotykajcie się dalej, bo chyba głębszych uczuć w tym nie prócz zazdrości. Może coś z tego wyniknie a może nie, może w tym czasie oboje poznacie kogoś innego. Myślę też, że oboje boicie się samotności, mam rację ?

Autorka wątku nie może mówić w imieniu faceta, co najwyżej w swoim. Jeżeli by jej obecny układ odpowiadał, to ten wątek by nie powstał.

czarnakawaa · 2014-07-01, 11:53

Cytat:

Napisane przez Doris1981

Autorka wątku nie może mówić w imieniu faceta, co najwyżej w swoim. Jeżeli by jej obecny układ odpowiadał, to ten wątek by nie powstał.

Związku nie tworzy jedna osoba tylko dwie, więc skoro oboje do siebie wracają to po prostu lubią tak żyć, a jak mają siebie dość to się rozstają i tworzą myśli, która ze stron ma jakieś intrygi, miłości w tym nie ma, bardziej poczucie, że muszę kogoś mieć.

I am Rock · 2014-07-01, 17:48

Człowiek zakochany chce przebywać ze swoją "drugą połówką", nieba by jej przychylił, leci na spotkanie jak na skrzydłach, życie wydaje mu się piękne, ma poczucie szczęścia.
A u was co? Kłótnie i ciche dni.
Znajdź sobie innego chłopaka.

2014-06-30, 05:30	#1
Kasia_myszka Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-12 Wiadomości: 11	Przerwy w związku a uczucia Witam. Chciałam się was doradzić w sprawie faceta. Mam taki spory problem z moim. Otóż, zaczęłam z nim być w październiku.. Po miesiącu się rozstaliśmy ze względu na to że znaliśmy się za krótko aby stworzyć coś poważnego- ale oboje po tym miesiącu się strasznie zaangażowaliśmy. Próbowałam spotykać się z kimś innym żeby zapomnieć- on również. Ciągle pisaliśmy do siebie aby kontakt się nie urwał. Strasznie ściskało mnie gdy mówił że z kimś się spotyka no ale ja też się umawiałam i mu o tym mówiłam. W grudniu napisał do mnie że chciałby jeszcze raz spróbować bo ciągle mu na mnie zależy. Miałam wahania ale się zgodziłam. Spędziliśmy razem sylwestra i kolejne pół roku. Teraz ostatnio znowu się trochę pokłóciliśmy, nie odzywaliśmy się do siebie jakieś 2 tyg. - nie padło oficjalne zakończenie związku. Po tych 2 tyg. znowu się spotykamy, ale nie wiem teraz czy to warte zachodu, czy dalej coś czuje- przez te pół roku się zakochałam, nie wiem czy walczyć- powiedział mi otwarcie że coś do mnie czuje ale nie wie co i chce walczyć. Ale boli mnie to że ciągle mnie zlewa, nie odpisuje na smsy- nawet jak są ważne, albo pisze "ok" . Odnoszę wrażenie że po prostu się bawi mną. Doradźcie co zrobić i jak się uświadomić czy się kocha.

2014-06-30, 07:19	#4
khloe Strzelaj lub emigruj! Zarejestrowany: 2008-11 Lokalizacja: Medellin! Wiadomości: 27 440	Dot.: Przerwy w związku a uczucia że co?? oboje jesteście mega dziecinni, wymyślacie powody z du.py, żeby ze sobą nie być, kiedy tego chcecie. Oboje nie jesteście gotowi na związek. Żaden. __________________ Przejechane na rowerze w 2019: 2 762 km mój INSTA (napisz pw kim jesteś wizażanko

2014-06-30, 08:06	#5
PaulinciaKWC Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-08 Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy Wiadomości: 60 422	Dot.: Przerwy w związku a uczucia Ee? Rozstajecie sie, zeby potem wyglaszac ckliwe 'chce walczyc'. Coz za dramaturgia __________________ Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury

2014-06-30, 08:55	#6
nadijka Rozeznanie Zarejestrowany: 2008-07 Wiadomości: 759	Dot.: Przerwy w związku a uczucia Strasznie bezpłciowo o tym wszystkim piszesz, jakby przez te pół roku to no nie wiem nic się nie wydarzyło, tylko tak sobie minęło, potem kłótnia o jakaś duperelę i 2 tyg nie odzywania się Nie mówię, że macie sobie wyznawać miłość na wieki, ale po drobnej sprzeczce nie odzywanie się do siebie 2 tyg normalne nie jest. I co dziwniejsze: nie jesteś w stanie sama pół roku ocenić tego faceta, czy jest warty bycia z nim?

2014-06-30, 12:04	#7
kiciun Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 876	Dot.: Przerwy w związku a uczucia Nawet jeśli Ty się w końcu zaangażowałaś, to on nie. Ciągnięcie tego nie ma sensu. Poszukaj kogoś z kim będą fajerwerki, gdzie będzie obustronne zaangażowanie

2014-06-30, 12:51	#8
Shannon_16 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-06 Lokalizacja: Wonderland Wiadomości: 173 599	Dot.: Przerwy w związku a uczucia Oboje nie jesteście gotowi na poważny związek. Rozstajecie się po miesiącu (!), Ty próbujesz z umawiać się z innym ale ciągle piszesz z tamtym, godzicie się, kłócicie i nie odzywacie przez dwa tygodnie... Historia rodem z gimbazy

2014-06-30, 13:12	#9
Wikttoria Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-06 Wiadomości: 414	Dot.: Przerwy w związku a uczucia Wrócić do siebie, walczyć tylko po to aby po pół roku znowu pokłócić się o pierdołę i się rozstać? Nie szkoda ci czasu? Chyba że lubisz takie historie rodem z "mody na sukces"

2014-06-30, 13:37	#10
I am Rock lokalna gwiazda Zarejestrowany: 2010-02 Lokalizacja: Mazury Wiadomości: 19 803	Dot.: Przerwy w związku a uczucia Słowo daję, cytat miesiąca: Rozstaliśmy się, bo znaliśmy się za krótko

2014-06-30, 22:16	#13
KrwawaMary86 Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-06 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 1 067	Dot.: Przerwy w związku a uczucia Nie ogarniam Waszego "związku". Jak można się nie odzywać przez 2 tygodnie? Ja bym to potraktowała jak rozstanie. Nie powinniście być razem, bo najzwyczajniej w świecie nie potraficie się dogadać i jakieś szopki odstawiacie. Dajcie sobie spokój.

2014-06-30, 23:38	#14
czarnakawaa Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-09 Wiadomości: 80	Dot.: Przerwy w związku a uczucia Hm a ja wypowiem się inaczej, jeśli wystarcza Wam to uczucie i seks to spotykajcie się dalej, bo chyba głębszych uczuć w tym nie prócz zazdrości. Może coś z tego wyniknie a może nie, może w tym czasie oboje poznacie kogoś innego. Myślę też, że oboje boicie się samotności, mam rację ?

2014-07-01, 17:48	#18
I am Rock lokalna gwiazda Zarejestrowany: 2010-02 Lokalizacja: Mazury Wiadomości: 19 803	Dot.: Przerwy w związku a uczucia Człowiek zakochany chce przebywać ze swoją "drugą połówką", nieba by jej przychylił, leci na spotkanie jak na skrzydłach, życie wydaje mu się piękne, ma poczucie szczęścia. A u was co? Kłótnie i ciche dni. Znajdź sobie innego chłopaka.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)