trochę ruchu w ciąży - Katowice

[stria]

Witam

Czy są w ciąży panie, które delikatnie sportu/ruchu zażywają?

Staram się ruszać, chodzę na spacery w Parku Chorzowskim i na siłownię w Silesia City Center. Fajnie byłoby jakieś brzuchate towarzystwo mieć Ok, są panowie z większymi brzuchami niż ja, ale nie o to mi chodzi... Widziałam kiedyś dziewczynę w ciąży w Pure Jatomi, więc jest nadzieja, że nie jestem jedyna

No i oczywiście wiadomo - z głową ta siłownia, nie wolno zacząć ćwiczyć teraz, jak się kiedyś tego nie robiło, trzeba się skonsultować z lekarzem i trenerami na siłowni (w tej kolejności of kors) i nie nastawiać się na bicie rekordów życiowych.
Jeszcze mi się marzą spacery w lesie.

Ktoś chętny?

[rudaska]

Jakbym była w ciąży, to chętnie bym dołączyła. Na razie chodzę na zajęcia do Novej Szkoły Tańca

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ja nie chętna, ale jest taka inicjatywa, poczytaj może Cię zainteresuje i znajdziesz coś dla siebie http://www.bemam.pl/

[stria]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;50997355]Ja nie chętna, ale jest taka inicjatywa, poczytaj może Cię zainteresuje i znajdziesz coś dla siebie http://www.bemam.pl/[/QUOTE]


Dzięki, fajna stronka

[rudaska]

Stria i jak twoja aktywność?

[stria]

Napisane przez rudaska

Stria i jak twoja aktywność?

Może nie taka intensywna, jakbym chciała, ale jest Dostosowuję do samopoczucia i zajętości innymi sprawami. Wczoraj byłam na siłowni i po niej czułam się super, pełna energii Jedn0 z lepszych uczuć, jakie znam.

[rudaska]

Ja jestem w 6 tygodniu i chyba czas wpisać basen w grafik na stałe

[stria]

Zrobiłam stronę z adresami klubów na Śląsku z zajęciami dla kobiet w ciąży oraz z dziećmi.

Może się komuś przyda

http://sportwciazyslask.pl/

---------- Dopisano o 23:24 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------

Napisane przez rudaska

Ja jestem w 6 tygodniu i chyba czas wpisać basen w grafik na stałe

I jak z basenem? Widzę, że maluszek już na świecie Gratulacje!


Mi lekarz odradzał basen, bo można kopa w brzuch złapać...