studia, nie wiem co zrobic! ;(

[gagusia94229]

nie dostałam sie na studia stacjonarne na AGH. nie wiem co teraz zrobic. jeszcze moge wziac udzial w rekrutacji na niestacjonarne ale szczerze nie usmiecha mi sie studiowac zaocznie. i nie wiem czy czekac do ogloszenia rekrutacji uzupelniajacej. jesli dostalabym sie na zaoczne, moglabym wziac w niej udzial i pojsc na dzienne?

mama nalega na chociaz te zaoczne ale nie chce znowu przepuscic pieniedzy.

[maacieek]

Możesz iść na zaoczne i jak się dostaniesz w rekrutacji uzupełniającej zabrać papiery i zanieść tam.
Przemyśl co będzie dla ciebie lepsze - studia zaoczne rok wcześniej i może jakaś praca, i później starasz się przenieść na dzienn czy czekasz rok w domu poprawiasz maturę, zbierasz na następny rok.

[201611090905]

Może przejrzyj oferty innych uczelni,na których trwa jeszcze rekrutacja na Twój kierunek,albo poczekaj na drugą turę przyjęć na studia dzienne na AGH (jeśli będzie- nie wiem).
I tak jak pisał maacieek - spróbować rok na zaocznych,a później poprawić maturę i spróbować przenieść się na dzienne.

[Mick]

Napisane przez gagusia94229

nie dostałam sie na studia stacjonarne na AGH. nie wiem co teraz zrobic. jeszcze moge wziac udzial w rekrutacji na niestacjonarne ale szczerze nie usmiecha mi sie studiowac zaocznie. i nie wiem czy czekac do ogloszenia rekrutacji uzupelniajacej. jesli dostalabym sie na zaoczne, moglabym wziac w niej udzial i pojsc na dzienne?

mama nalega na chociaz te zaoczne ale nie chce znowu przepuscic pieniedzy.

Przede wszystkim - oddychaj głęboko. Wbrew pozorom nie stała się tragedia

Czy AGH to Twój jedyny wybór? Upatrzonego kierunku nie ma innych uczelniach? Zdałaś kiepsko maturę, czy po prostu progi były bardzo wysokie?

Osobiście jestem przeciwniczką studiowania tylko po to, żeby "nie stracić roku", jednak będzie nam łatwiej doradzić, gdy podasz więcej informacji.

[coffee]

Napisz ile było miejsc i na którym byłaś Ty. Dużo Ci brakło?
Znam mnóstwo osób, które po pierwszej rekrutacji się nie dostały, ale wskoczyły na miejsca osób, które się ostatecznie nie zapisały na studia.

[Ekri]

Ale to dopiero pierwsza lista, czy już ostateczna?
Bo jeśli pierwsza, to tak naprawdę nie ma się czym przejmować .

[Wreeednia]

Doskonale Cię rozumiem, bo 3 lata temu byłam w takiej samej ciemnej dziurze jak Ty...
Nie załamuj się, tu trzeba działać a nie płakać
Nie rób tylko przerwy w nauce, bo pewno nie będzie Ci się chciało za rok zabierać za naukę, poza tym głowa się łatwo odzwyczaja i może być ciężko.
Są inne uczelnie, spróbuj tam.
Pomysł ze studiami zaocznymi nie jest zły, zawsze możesz próbować się przenieść przecież
A jeśli to nie jest jeszcze lista ostateczna to wszystko może się zmienić przecież

[gagusia94229]

Dziękuje bardzooo !
-lista pierwsza
-matura nie poszla mi tak jak chcialam a progi pkt tez byly wysokie, nie wiem na ktorym jestem miejscu, jak zobaczylam wszedzie komunikat 'niezakwalifikowany' wpadlam w placz i tyle bylo.
-sama tez zawalilam sprawe bo kondydowalam na geodezje a brakowalo mi kilkudziesieciu pkt do progu. a chcialam kontynuowac to bo w tym zawodzie sie uczylam. na alternatywe mialam gornictwo i tez nie wyszlo. tez cos braklo.
- znalazlam jeszcze jedna uczelnie w Polsce gdzie bym w razie czego mogla pojsc ( mysle o gornictwie, ewentualnie geodezja gornicza).

a czy moglabym po zakwalifikowaniu sie na studia niestacjonarne ( zlozenie papierow, wpisy itp) , wziac udzial w rekrutacji dodatkowej na studia dzienne i tam probowac sie dostac ? czy jak juz zalatwie sprawe z zaocznymi to koniec.
jakies wyjscie chce miec, ale robic zamieszania, ze najpierw zajmuje miejsce na zaocznych a poem lece na dzienne , nie chce.

[Mick]

Napisane przez gagusia94229

Dziękuje bardzooo !
-lista pierwsza
-matura nie poszla mi tak jak chcialam a progi pkt tez byly wysokie, nie wiem na ktorym jestem miejscu, jak zobaczylam wszedzie komunikat 'niezakwalifikowany' wpadlam w placz i tyle bylo.
-sama tez zawalilam sprawe bo kondydowalam na geodezje a brakowalo mi pkt do progu. a chcialam kontynuowac to bo w tym zawodzie sie uczylam. na alternatywe mialam gornictwo i tez nie wyszlo. tez cos braklo.
- znalazlam jeszcze jedna uczelnie w Polsce gdzie bym w razie czego mogla pojsc ( mysle o gornictwie, ewentualnie geodezja gornicza).

a czy moglabym po zakwalifikowaniu sie na studia niestacjonarne ( zlozenie papierow, wpisy itp) , wziac udzial w rekrutacji dodatkowej na studia dzienne i tam probowac sie dostac ? czy jak juz zalatwie sprawe z zaocznymi to koniec.
jakies wyjscie chce miec, ale robic zamieszania, ze najpierw zajmuje miejsce na zaocznych a poem lece na dzienne , nie chce.

Jeżeli zabrakło Ci tylko jednego punktu wciąż masz duże szanse. Zadzwoń do dziekanatu i podpytaj, jakie masz opcje.

Na Twoim miejscu próbowałabym jeszcze w II naborze, a jeśli nie - rok przerwy, praca (może nawet za granicą) i poprawianie matury.

[brygida227]

Nie poddawaj się.
Mozesz wiąć udział w uzupełniającej rekrutacji, na pewno parę osób się wykruszy
Zawsze można też napisać odwołanie(zazwyczaj przyjmują) Zadzwoń o sekretariatu i się dowiedz

[Pantegram]

Napisane przez Mick

Jeżeli zabrakło Ci tylko jednego punktu wciąż masz duże szanse. Zadzwoń do dziekanatu i podpytaj, jakie masz opcje.

Dokładnie
Kochana, mojemu koledze z roku też zabrakło punktu i co on zrobił?
Napisał podanie z prośbą o przyjęcie, umotywowane właśnie tym, że tak niewiele mu brakuje do wymaganego progu... i przyjęli go poza rekrutacją Właśnie dzięki temu podaniu, w normalnym trybie by się nie dostał. Więc próbuj, na pewno warto

[karo1118]

Koledze brakło wiecej niż 1 pkt ale sie nie poddał, napisał podanie i kończy 2 rok studiów prawniczych na prywatnej uczelni w KRK walcz o swoj cel jak pisze pentagram

[coccinelle303]

Nie przejmuj się, tylko pisz odwołanie! Sama nie dostałam się na wymarzone studia, poszłam na zaoczne, a po roku rekrutowałam kolejny raz - nie poprawiając matury - ponownie zabrakło mi kilku punktów, ale po odwołaniu dostałam się (tak jak kilkanaście innych osób). Nie ma co się denerwować, tylko działać

[solll]

Z odwołaniem możesz próbować, ale na AGHu wiele tym raczej nie zdziałasz, choć to zależy też od wydziału. Jednak jeżeli brakowało Ci 1 punktu do progu, to jest bardzo duża szansa, że się dostaniesz we wrześniu, spokojnie progi spadają nawet o 30 punktów.