Problem z łupieżem...

[Michalewa]

Włosy ogólnie mam zdrowe i ładne niestety - mam ogromny problem z łupieżem. Oprócz zwykłego łupieżu, włosy ogromnie mi sie przetłuszczaja u samej nasady, jakby spod spodu a swędzi to tak ogromnie że kiedys drapalam sie tak, ze mialam strupy.... Od ok. pół roku myje włosy szamponem z serii Vichy i nie mam żadncyh problemów. Szampon jest świetny niestety... bardzo drogi. Koncze wlasnie 3 buteleczke i mam zamiar zmienic produkt na jakis tanszy (pozatym wlosy chyba sie przezwyczajaja do szamponów). Znalalzam w KWC produkty ktore mnie zainteresowaly - Inter Fragrences Seboradin Niger Balsam i Joanna, Rzepa, tonik wzmacniający. Chodzi mi o jakies Wasze doswiadczenia, może używałyście tych produktów, albo innych, które dają dobre efekty. Mojemu tacie np. pomaga Head&Shoulders, a ja uzylam raz (bez mojego szamponu) i nastepnego dnia juz mialam ogromna "swędziawke".
Prosze Was bardzo wspomozcie mnie jakas dobrą radą. Dzieki z góry

[bro]

ja mam dokładnie taki sam łupież jak opisujesz, używam Nizoralu, jest jak dla mnie niezastąpiony, umyje nim włoski 3 razy pod rząd i już jest widoczna poprawa, potem na codzień wystarcza mi zwykły H&S ale wystarczy, że dwa razy umyje włosy jakimś innym szamponem łupież wraca.. no i wtedy znowu sięgam po Nizoral.. no i błędne koło, Nizoral kupuję w saszetkach, jedna saszetka w aptece kosztuje ok 5zł, gybym miała myć nim włosy na codzień to bym zbankrutowała.. ehhh no ale jak mówię jak nim zaleczę łupież to potem zwykły szampon przeciwłupieżowy styka

[wena]

Jak łupież u mnie to tylko Nizoral. I oczywiście jakiś sensowny szampon codzienny, dzięki któremu łupież nie często u mnie gości (czyt, szampon do włosów normalnych - nie przeciwłupieżowy).

Z moich obserwacji wyszło, że miałam duzo łupieżu jak często zmieniałam szampony. :/

[Przezlosliwa]

Napisane przez Michalewa

Włosy ogólnie mam zdrowe i ładne niestety - mam ogromny problem z łupieżem. Oprócz zwykłego łupieżu, włosy ogromnie mi sie przetłuszczaja u samej nasady, jakby spod spodu a swędzi to tak ogromnie że kiedys drapalam sie tak, ze mialam strupy.... Od ok. pół roku myje włosy szamponem z serii Vichy i nie mam żadncyh problemów. Szampon jest świetny niestety... bardzo drogi. Koncze wlasnie 3 buteleczke i mam zamiar zmienic produkt na jakis tanszy (pozatym wlosy chyba sie przezwyczajaja do szamponów). Znalalzam w KWC produkty ktore mnie zainteresowaly - Inter Fragrences Seboradin Niger Balsam i Joanna, Rzepa, tonik wzmacniający. Chodzi mi o jakies Wasze doswiadczenia, może używałyście tych produktów, albo innych, które dają dobre efekty. Mojemu tacie np. pomaga Head&Shoulders, a ja uzylam raz (bez mojego szamponu) i nastepnego dnia juz mialam ogromna "swędziawke".
Prosze Was bardzo wspomozcie mnie jakas dobrą radą. Dzieki z góry

Może to być łojotok. Mój chłopak tak miał - tłuste włosy u nasady i łupież, taki większy niż normalnie. Poszedł do dermatologa - okazało się, że ma łojotok, więc przepisano mu specjalne mocno szampony i olejki. Zwlekał dość długo i dopiero teraz coś się poprawia. Nie chcę straszyć, ale chyba warto pójść do dermatologa i się dowiedzieć?

Aha, przypomniało mi się - na wyrwanym włosie - przed cebulką był taki jakby hmmm ... osad? Nie wiem, ale wiem, że m. in. tak się objawia łojotok.

[bro]

ja tez się z tym problemem wybieram do dermatologa... i tak się wybieram już od kilku lat.. jakis kopniak by mi się przydał a jak narazie to nizoral..

[bro]

aha i jeszcze w ogóle to usłyszałam kiedyś, że to może wcale nie łupiez mam tylko skazę białkową.. ??

[Przezlosliwa]

Przy łojotoku, to po prostu ... nie wiem, jak to ładnie i delikatnie napisać, więc napiszę tak, jak pisali w gazecie - łuszczenie się łuski, która jest zrobiona właśnie z tego łoju. Mojemu chłopakowi wtedy skóra głowy brzydko pachniała.

[Michalewa]

Dzieki za odpowiedzi Nizoralu uzywalam przez jakis czas (przed kuracja vichy) i szczerze mowiac malo mi pomogl... jakis wyjatek jestem. Narazie nie mam zadnych problemow, wydaje mi sie ze to moze byc łojotok a moze jakies skutki dojrzewania, nie wiem hormony te sprawy (15 wiosenek mam ). Narazie zakupie jakis srodek w aptece (znaczy sie... mama zakupi:P) i zobaczymy. Do dermatologa pojde jesli znowu mi to wroci... az sie boje bo calymi nocami nie spie tylko sie drapie brrr.... dzieki wielkie jeszcze raz

[seemore]

Na łupież tylko Nizoral. Mnie wystarczy nim raz umyć ale musze bardzo dokładnie wymasować głowe

[mellay]

ja tez jakis czas temu mialam problem z lupiezem,ale bardzo mi pomogl szampon przeciwlupiezowy dove, po ok 2 tyg stosowania zauwazylam poprawe a poza tym po kazdym myciu wlosy byly miekkie i odzywione nie wszystkie szampony przeciwlupiezowe maja takie wlasciwosci

[litlle_star]

ja mam takie średniej długości włosy.
myję je i dbam o nie. ale po myciu, szamponem, mam łupież. kiedyś nie miałam po nim, więc nie mam pojęcia, czemu tak nagle.
Niby ten łupież nie sypie mi się tak i nie jest widoczny, ale dla mnie jest to nie wygodna sytuacja. Do tego mam ciemne włosy. Dodam, że jestem w okresie dojrzewanie.
Znacie jakieś szampony, albo jakieś maści, tabletki nie wiem co? Bo naprawdę chciałabym się nawet na chwilę pozbyć tego problemu. ; (

[kevadra]

OOO, skąd ja to znam ... Ja osobiście miałam z tym dziadostwem problem po różnych środkach do stylizacji, żele, pianki, lakiery. W Ukrainie, jak tam mieszkałam, hitem była Sulsena, to taki krem, wsmarowujesz w skórę głowy, trzymasz 30 minut, potem zmywasz. Łupież zniknął po 2 zastosowaniach, i dalej go nie mam. Już półorku minęło... Tego kremiku teraz używam profilaktycznie raczej. Nizoralu nigdy nie miałam, bo przeraża mnie jego okropny skład. Sulsena ma króciutki skład, z siarką. Jakoś oszczędzam swoją głowę i włosy Nie wiem, czy tu się sprzedaje, ale myślę, że tak, bo widziałam eksportowe opakowania. Naprawdę polecam!!!!!! ja jestem bardzo bardzo zachwycona, jest lekka, łagodna i skuteczna. Miałam też Seboradin, nic nie pomógł, ZERO! Teraz głupi zrobiłam, że kupiłam też Seboravit na tłustą skórę głowy! To samo! Tandeta!!!

[Maria221]

A ta Sulsena to chyba w Polsce też jest dostępna:

http://www.sklep.grabieniec.pl/index...rodukt&id=1187



Myślę jednak, że mogą być problemy z dostępnością. Z selenm to jest u nas jeszcze szampon Selsun blue, ale chyba droższy i ma mniej tego selenu - 1% - 2%, Sulsena chyba zatem mocniejsza (czytałam, że ma 10% selenu), no i cenowo wychodzi mniej.

[kevadra]

Faktycznie, Maria, jest To właśnie ona! Jeszcze na allegro widziałam też, tam dużo taniej jest. Ale skuteczna jak cholera A o tym szamponie selsun blue to nawet nie słyszałam...

[Iverka]

Ja również miałam ogromny problem z łupieżem, to bardzo nieprzyjemne kiedy nagle zauważasz, że ktoś wgapia się w twoją głowę jakby zobaczył ducha. Próbowałam kilku tańszych szamponów, ale ponieważ nie przynosiły skutku, poszperałam trochę w internecie i znalazłam coś takiego: http://www.realbeauty.pl/991-dixidox...ampon-2-1.html . Od czasu zastosowania kuracji tym szamponem problem nie wrócił, dlatego jego skuteczność oceniam na bardzo wysoką.

[Dama_z_Toledo]

Ja stosowałam Salsun Blue - tańszy od Nizoralu a naprawdę skuteczny. Zimą niestety problem powraca, jak suszę włosy, poza tym ja mam w ogóle b.suchą skórę i włosy, dlatego profilaktycznie od czasu do czasu kupuję szampon Clear.

[xxxCoCoxxx]

Macie jakąś sprawdzoną alternatywę do Nizoralu, bo myłam nim już 3 razy i zwykle po takim czasie łupież sie kończył, a teraz nie

Albo może słyszałyscie jeszcze o czymś, w miarę dostępnym w aptece?

[magda910404]

Witaj.
Ja do niedawna też miałam problem z łupieżem, żadne kosmetyki, pudry i odżywki nie działały. W końcu pomyślałam, że kupię jakiś naturalny kosmetyk- wybrałam mydło mikroorganiczne . Kupiłam go w sklepie internetowym i naprawdę działa. Mam ładne włosy, bez łupieżu. Co najważniejsze, jest w zupełności naturalny i nie zawiera żadnej chemii. Poza tym po tym mydle moje włosy są zdrowsze.

[Tola32]

Osobiście stosuję Nizoral i faktycznie nie mam po nim łupieżu, ale mojemu mężowi już nie pomaga. Teraz używa mydła mikroorganicznego, o którym wspomina koleżanka powyżej i faktycznie już jest lepiej. No i oczywiście plus za naturalne składniki.

[aga_tka_2]

Napisane przez xxxCoCoxxx

Macie jakąś sprawdzoną alternatywę do Nizoralu, bo myłam nim już 3 razy i zwykle po takim czasie łupież sie kończył, a teraz nie

Albo może słyszałyscie jeszcze o czymś, w miarę dostępnym w aptece?

na mnie Nizoral nie działał w ogóle spróbuj szamponu Zoxin/Zoxin-med, jest tańszy od Nizoralu i dostępny w jednorazowych saszetkach na spróbowanie. Mi pomagał aha... nie wiem jak teraz, ale ja używałam go już jakiś czas temu i wtedy była dostępna wersja do włosów suchych i tłustych

[Jik]

Ja mam takie pytanie: czym myjecie włosy pomiędzy stosowaniem Nizoralu i innych aptecznych specyfików przeciwłupieżowych?