|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: LBW
Wiadomości: 833
|
kryzys po 6 msc bycia razem ?
Dziewczyny moja sytuacja jest naprawdę długa i skomplikowana ale spróbuję to ogarnąć jak najkrócej.
Mam 26 lat.W tamtym roku o mniej wiecej tej samej porze zakończył się mój prawie 10 letni związek. Po rozstaniu z ex zaczęłam się potajemnie przed znajomymi spotykać się z pewnym znajomym z całkiem innego miasta. Rozmawialiśmy całe dnie przez telefon, raz,dwa razy w tygodniu wpadał do mnie, zostawał na noc,był seks. Wtedy jeszcze pomieszkiwała ze mną mama. Moi znajomi coś tam wiedzieli, że ktoś jest,jego znajomi nie mieli pojęcia.. Im bliżej końca roku ja bardziej się angażowałam i zaczynało mi przeszkadzać całe to ukrywanie chodź on twierdził,że związku nie chce, że jest dobrze jak jest.. Pojawił się ex. Zaczął mnie wyciągać na piwo, imprezy, powróciło po części dawne mocno towarzyskie życie, które mocno się urwało po rozstaniu.. Po nowym roku nie wiem co mając w głowie postanowiliśmy wrócić do siebie z ex. Gdy M się dowiedział wyznał mi, że mnie kocha i będzie walczył. W między czasie moja mama się wyprowadziła do innego miasta i zostałam całkowicie sama.. Koniec końców, ex ponownie został exem bo okazało się, że nic się nie zmienił, a ja codziennie myślałam o M. W lutym zostaliśmy z M parą oficjalnie. Z racji tego, iż miał dość ciężkie stosunki z rodziną w domu, wprowadził się do mnie. Drugiego dnia związku.. Dziewczyny stawałam na głowie, żeby było nam dobrze. On pracuje od 4 do 15, czasami 16, czasami krócej. ja 9-17.Więc ja sprzątam, zajmuje się domem,robię zakupy. Nie potrafiłam nigdy gotować, teraz zaczynam, uczę się, bo chciałam robić to dla niego.. Do rzeczy.. On nie zna moich znajomych. to znaczy poznał dwie koleżanki oraz jedną parę znajomych ale nie uważa żebyśmy musieli spędzać z nimi czas. Ja mogę, on nie chce. Ja jego znajomych widziałam na oczy dwa razy. Przychodzi wolny weekend a my rozchodzimy się w dwóch kierunkach. On nigdy nie zaproponował, żeby mnie zabrać na grila, piwo z jego znajomymi. Moich nie potrzebuje znać. Czuję, że to rujnuje ten związek,bo zawsze byłam rozrywkową dziewczyną, która nie usiedzi w domu.Teraz też tak jest. Niby mam faceta, ale jest on tylko wieczorem godzinkę w domu,po czym zje i idzie spać. Większość czasu w weekend spędza ze swoimi znajomymi. Czuję jakbym była dla niego tylko wygodnym rozwiązaniem,z darmowym noclegiem i jedzieniem podstawionym pod nos i panienką która rozłoży nogi jak zechce.. ( uwielbiam z nim seks, ale zdarza nam się coraz rzadziej...) Co robić, rozmowy nic nie dają, on nie widzi problemu, nie chce rozmawiać..
__________________
"Kiedy kłamstwo to za mało musi wystarczyć prawda..." |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Zielona Driada
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
|
Dot.: kryzys po 6 msc bycia razem ?
Cytat:
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: kryzys po 6 msc bycia razem ?
Cytat:
Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: LBW
Wiadomości: 833
|
Dot.: kryzys po 6 msc bycia razem ?
znamy się od 5 lat teoretycznie, spotykaliśmy się pół roku wcześniej.. ale czuję, że to mogło wszystko zepsuć..
__________________
"Kiedy kłamstwo to za mało musi wystarczyć prawda..." |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Podlasie
Wiadomości: 1 164
|
Dot.: kryzys po 6 msc bycia razem ?
Znalazł sobie hotel i kucharkę. Niestety.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: kryzys po 6 msc bycia razem ?
- tak, znałaś go jako kolegę, ale jako chłopaka od 2 dni zdecydowałaś się od razu zamieszkać. Nie wiem- opisałaś wygodny układ: ty masz seks, on- mieszkanie i seks, brak życia razem (poza łóżkiem).
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zielona Driada
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
|
Dot.: kryzys po 6 msc bycia razem ?
madana ma rację. Kolega, a partner w związku to zupełnie dwie różne rzeczy. Zdiagnozowałaś sobie sama problem, wiesz jak to wygląda i obiektywnie patrząc z boku tak właśnie jest. Miał problemy w domu, więc nagle się zainteresował, bo byłaś dobrym rozwiązaniem. Wcześniej nie chciał związku, teraz zmieniło się tylko to, że pod pozorem związku ma gdzie mieszkać oraz ma wikt i opierunek + darmowy seks. Wg mnie jemu związek faktycznie nie jest potrzebny.
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 276
|
Dot.: kryzys po 6 msc bycia razem ?
Powiedzialas mu, że czujesz się jakbyś prowadziła darmowy hotel? Facet po 6 miesiącach zmienił Cię w kucharek, sprzataczke itd
__________________
Nobody knows the trouble that I've seen Nobody knows my sorrow |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 691
|
Dot.: kryzys po 6 msc bycia razem ?
Cytat:
![]() Dlaczego to ty zajmujesz się domem? Sama nie mieszkasz, sama bałaganu nie produkujesz. Cytat:
Co on dla ciebie robi, co was łączy, poza fajnym seksem? Widzisz go w ogóle jako swojego partnera życiowego? Czy tylko zgarnęłaś po rozstaniu pierwszego lepszego, który nie bije, nie chleje i się go kurczowo trzymasz? |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 1 736
|
Dot.: kryzys po 6 msc bycia razem ?
Wyrzucilabym takiego na zbity pysk. Od razu zwalil ci sie na głowę ze swoim majdanem i cieszy sie ze znalazł darmowy hotel, kucharke, sprzataczke, seks... Wobec ciebie nie ma obowiązków żadnych, ba! Porozmawiać nie raczy. Na takie warunki jakie mu stworzylas to powinien ci jak w zegarku chodzić i po stopach całowac a tu przychodzi weekend i nara, laska juz mi nie jestes potrzebna, ja sie pobawie ze znajomymi a ty siedź w domu przelykaj łzy, pierz mi i gotuj. Książkowy przykład wykorzystywania.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
|
Dot.: kryzys po 6 msc bycia razem ?
Dobrze czujesz. Miś walczył o związek - pewnie czuł, jakie może mieć z tego tytułu benefity. Dlaczego dałaś sobie tak wejść na głowę, po co się tak podkładasz, nie rozumiem?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: kryzys po 6 msc bycia razem ?
Z racji tego, iż miał dość ciężkie stosunki z rodziną w domu, wprowadził się do mnie. Drugiego dnia związku.. Dziewczyny stawałam na głowie, żeby było nam dobrze. On pracuje od 4 do 15, czasami 16, czasami krócej. ja 9-17.Więc ja sprzątam, zajmuje się domem,robię zakupy. Nie potrafiłam nigdy gotować, teraz zaczynam, uczę się, bo chciałam robić to dla niego.. Do rzeczy..
On nie zna moich znajomych. to znaczy poznał dwie koleżanki oraz jedną parę znajomych ale nie uważa żebyśmy musieli spędzać z nimi czas. Ja mogę, on nie chce. Ja jego znajomych widziałam na oczy dwa razy. Przychodzi wolny weekend a my rozchodzimy się w dwóch kierunkach. On nigdy nie zaproponował, żeby mnie zabrać na grila, piwo z jego znajomymi. Moich nie potrzebuje znać. Czuję, że to rujnuje ten związek,bo zawsze byłam rozrywkową dziewczyną, która nie usiedzi w domu.Teraz też tak jest. Niby mam faceta, ale jest on tylko wieczorem godzinkę w domu,po czym zje i idzie spać. Większość czasu w weekend spędza ze swoimi znajomymi. Czuję jakbym była dla niego tylko wygodnym rozwiązaniem,z darmowym noclegiem i jedzieniem podstawionym pod nos i panienką która rozłoży nogi jak zechce.. ( uwielbiam z nim seks, ale zdarza nam się coraz rzadziej...) Co robić, rozmowy nic nie dają, on nie widzi problemu, nie chce rozmawiać.. __________________ To, że on nie chce, nie znaczy, że nie powinien od ciebie tego usłyszeć. Skoro inaczej się nie da, posadź go obok siebie i powiedz to wszystko, co napisałaś nam. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 718
|
Dot.: kryzys po 6 msc bycia razem ?
Autorko
Wasza relacja opiera się ewidentnie na zasadach, które ustalił on. Nie wiem co siedzie w jego głowie, ale widać, że w chwili obecnej taki układ mu pasuje. Jeśli nie postawisz sprawy jasno, nie wyłożysz swoich racji, nic się nie zmieni ponieważ jemu jest wygodnie tak jak jest. Widać, że Ty się męczysz i Tobie jest źle. Jeśli on nie będzie chciał wyjść Ci na przeciw to na prawdę warto się zastanowić czy jest sens "tkwić" w tym zwiazku.
__________________
"People dont tell you who you are, you tell them !"
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 759
|
Dot.: kryzys po 6 msc bycia razem ?
Yyy no to przepraszam bardzo, ale bez Ciebie to kto by za niego prał/sprzątał/gotował, skoro bidok taki zapracowany? Jesteście dla siebie nawet nie współlokatorami, ale układem na zasadzie Ty - hotel all inclusive bez opłat, on sobie po prostu jest. Masz wątpliwości czy odejść, bo...?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 4 785
|
Dot.: kryzys po 6 msc bycia razem ?
Wywal go, to jakiś absurd...
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 5 107
|
Dot.: kryzys po 6 msc bycia razem ?
Nie rozumiem, jak facet nie chce spędzać weekendów z Tobą skoro w tygodniu pracuje po 11-12h? Wyrzuć go z domu, bo szkoda czasu na niego.
Co do obowiązków, jakbym co dzień pracowała po 11-12h to też bym oczekiwała, że mój partner będzie robił obiady, ogarniał dom i bieżące w zakupy. W weekend mogłabym porobić coś ja np duże sprzątanie, duże zakupy czy obiad. Nie rozumiem czemu niektóre wizażanki to dziwi ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 019
|
Dot.: kryzys po 6 msc bycia razem ?
Cytat:
Cytat:
![]() Facet znalazł sobie dziewczynę, która niczym matka, zrobi wszystko za niego, a jego jedynym obowiązkiem będzie zarobić na własne przyjemności, a w weekend odrobić zaległości w życiu towarzyskim... kosztem jej życia towarzyskiego, które ona musi poświęcić na zajmowanie się domem za niego, do czego on nie przyłoży palca, nawet wtedy, kiedy może (czytaj - w weekendy). No masakra jakaś ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 388
|
Dot.: kryzys po 6 msc bycia razem ?
Sprawa w zasadzie jest prosta, Autorko. Tobie nie odpowiada jak Twoj facet Cie traktuje, probowalas z nim o tym porozmawiac, ale on ani nie widzi problemu, ani nie widzi potrzeby dalszej rozmowy - czyli szansa na to, ze zmieni swoje zachowanie jest zerowa.
Wiedzac o tym, ze jego zachowanie sie nie zmieni, musisz sobie odpowiedziec na pytanie jak dlugo chcesz czuc sie tak, jak czujesz sie teraz. Kilka lat? Rok? Pol roku? A moze ani jednego dnia dluzej? Facet zachowuje sie beznadziejnie - zadna szanujaca sie kobieta nie zaakceptowalaby zwiazku na takich zasadach. Wyobraz sobie, ze jestes z kims kto zwyczajnie Cie lubi, z przyjemnoscia spedza z Toba czas, grzecznie i szczerze z Toba rozmawia, otwarcie rozwiazuje problemy. Wyobraz sobie, ze mieszkasz z kims, kto sprzata mniej wiecej tyle co Ty, gotuje na zmiane z Toba, robi z Toba zakupy. Z tym facetem nigdy tego nie bedziesz miala, ale mozesz to miec z kims innym. Klopot w tym, ze obecnie tego od zycia nie oczekujesz, bo czujesz, ze na to nie zaslugujesz - myslisz, ze jest w tym troche prawdy? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: LBW
Wiadomości: 833
|
Dot.: kryzys po 6 msc bycia razem ?
dzięki dziewczyny za wasze zdanie. pokazuje to tylko i wyłączenie, że sobie niczego nie wymyśliłam i mam prawo czuć się tak jak czuję, a tak być nie powinno.
W weekend ostatecznie z nim porozmawiam, jeśli on nadal nie będzie widział problemu to po prostu znowu zostanę singlem...
__________________
"Kiedy kłamstwo to za mało musi wystarczyć prawda..." |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: kryzys po 6 msc bycia razem ?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: kryzys po 6 msc bycia razem ?
sama dobrze wiesz, jak jesteś traktowana. facet nie traktuje cię jak partnerki tylko wielofunkcyjnego robota z funkcją seksu. szczerze mówiąc jakoś sobie nie wyobrażam poważnej rozmowy i stawiania jakiegoś ultimatum. koleś może zmienić trochę zachowanie, bo będzie czuł, że mu się pali grunt pod nogami, niekoniecznie będzie to szczere.
__________________
-27,9 kg ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:01.