List - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-07-01, 10:46   #1
moddd
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 18

List


Witam

Co myślicie o napisaniu listu do byłej dziewczyny?. Sprawa wygląda tak rozeszliśmy się jakieś 8 miesięcy temu. Z jej inicjatywy, ogólnie to oboje to dość ciężko przechodziliśmy. Nie podała ona żadnego konkretnego powodu był płacz z jej strony w trakcie całej rozmowy dziesiątki moich pytań pozostawionych bez odpowiedzi. Dowiedziałem się tyle że są rzeczy których ona nie potrafi przeskoczyć i tyle nie powiedział co . Po jakimś tam czasie odezwałem się do niej co tam słychać to napisała mi że ogólnie ok i że całe nasze rozstanie było dla niej rzezią emocjonalną i nie potrafiła zrozumieć czemu doszukiwałem się jakiś przyziemnych powodów rozstania typ że jest ktoś trzeci itp i jeszcze dodała że nigdy wcześniej nie czuła się z nikim tak jak ze mną ten looz, swoboda, rozumienie . Ogólnie nie byliśmy ze sobą jakoś strasznie długo nie cały rok, ale był to świetny czas bardzo intensywny. Był to też okres dużych stresów z mojej strony stresująca bardzo praca, remont mieszkania, robienie prawka jeszcze jakieś tam małe problemy finansowe. Obojga nas też dość mocno doświadczyło życie i oboje nie mamy w nim łatwo. Był też spory problem bo ja nie byłem mobilny, a ona mieszka od mnie jakieś 25 km. Wiec każde spotkanie zależało od niej gdzie z czasem zaczeło ją to męczyć, ale nie powiedziała tego wprost. A jak już udało mi się zdać prawko i miałem zakupić auto żeby być mobilnym, to się rozstaliśmy.
Dodam też że był to związek introwertyczki z ekstrawertykiem i oboje jesteśmy przed 30. Czas leciał dalej skończył się rok przyszedł nowy. Obojgu nam po rozstaniu jeszcze bardziej się posypało w życiu, ja straciłem pracę ona też. Ona problemy z ojcem ja z siostrą. Wszystko się wyprostowało zmieniłem pracę na bardziej loozną, nie ma tyle stresów. Zakupiłem auto śmigam sobie. Ogólnie podniosłem się po tym wszystkim i jest ok. i przestałem o niej myśleć. Od jakiś 3 miesięcy zacząłem się spotykać z nową kobietą . Na początku było wszystko ok i nie myślałem o ex ale z czasem kurcze zaczeły mnie znowu męczyć myśli o niej jakieś nawet nie świadome porównania do niej itp. Dodam że ta nowa dziewczyna jest po prostu śliczna i ma złote serce i akceptuje mnie w 100% jaki jestem. No ale mi i tak coś nie pasuje i ciągle myślę o ex i przysłowiowo walę głową w ścianę jaki jestem głupi ale nie potrafię jej wyrzucić z głowy. Ostatnio nie wytrzymałem i powiedziałem jej o moich myślach o ex i raczej już nie ma ten związek racji bytu i cieszę się po części z tego bo im dłużej bym to ciągnął to tym bardziej by ją zranił. A nie jestem typem gościa który jest bez sumienia. Z całej tej sytuacji wywnioskowałem że nie potrafię zapomnieć o EX i ją po prostu ciągle kocham i ją spróbować odzyskać, nie ważne od skutków tego i jak się to skończy. Po prostu chciałbym mieć świadomość że spróbowałem i jeśli nawet będzie negatywna odpowiedź z jej strony(choć niczego innego bardziej nie chcę jak powrotu do niej ) to będę świadom że to spróbowałem i może wtedy będę miał świety spokój i będę mógł zacząć z kimś nowym etap życia. Jest to trochę odgrzewania "starego kotleta" i sam katuję swoją psychikę tą całą sytuacją , ale po prostu nie potrafię o niej przestać myśleć. Ohhhh te kobiety z wami źle bez was jeszcze gorzej:
moddd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-01, 12:26   #2
grubella
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
Dot.: List

Cytat:
Napisane przez moddd Pokaż wiadomość
Witam

Co myślicie o napisaniu listu do byłej dziewczyny?. Sprawa wygląda tak rozeszliśmy się jakieś 8 miesięcy temu. Z jej inicjatywy, ogólnie to oboje to dość ciężko przechodziliśmy. Nie podała ona żadnego konkretnego powodu był płacz z jej strony w trakcie całej rozmowy dziesiątki moich pytań pozostawionych bez odpowiedzi. Dowiedziałem się tyle że są rzeczy których ona nie potrafi przeskoczyć i tyle nie powiedział co . Po jakimś tam czasie odezwałem się do niej co tam słychać to napisała mi że ogólnie ok i że całe nasze rozstanie było dla niej rzezią emocjonalną i nie potrafiła zrozumieć czemu doszukiwałem się jakiś przyziemnych powodów rozstania typ że jest ktoś trzeci itp i jeszcze dodała że nigdy wcześniej nie czuła się z nikim tak jak ze mną ten looz, swoboda, rozumienie . Ogólnie nie byliśmy ze sobą jakoś strasznie długo nie cały rok, ale był to świetny czas bardzo intensywny. Był to też okres dużych stresów z mojej strony stresująca bardzo praca, remont mieszkania, robienie prawka jeszcze jakieś tam małe problemy finansowe. Obojga nas też dość mocno doświadczyło życie i oboje nie mamy w nim łatwo. Był też spory problem bo ja nie byłem mobilny, a ona mieszka od mnie jakieś 25 km. Wiec każde spotkanie zależało od niej gdzie z czasem zaczeło ją to męczyć, ale nie powiedziała tego wprost. A jak już udało mi się zdać prawko i miałem zakupić auto żeby być mobilnym, to się rozstaliśmy.
Dodam też że był to związek introwertyczki z ekstrawertykiem i oboje jesteśmy przed 30. Czas leciał dalej skończył się rok przyszedł nowy. Obojgu nam po rozstaniu jeszcze bardziej się posypało w życiu, ja straciłem pracę ona też. Ona problemy z ojcem ja z siostrą. Wszystko się wyprostowało zmieniłem pracę na bardziej loozną, nie ma tyle stresów. Zakupiłem auto śmigam sobie. Ogólnie podniosłem się po tym wszystkim i jest ok. i przestałem o niej myśleć. Od jakiś 3 miesięcy zacząłem się spotykać z nową kobietą . Na początku było wszystko ok i nie myślałem o ex ale z czasem kurcze zaczeły mnie znowu męczyć myśli o niej jakieś nawet nie świadome porównania do niej itp. Dodam że ta nowa dziewczyna jest po prostu śliczna i ma złote serce i akceptuje mnie w 100% jaki jestem. No ale mi i tak coś nie pasuje i ciągle myślę o ex i przysłowiowo walę głową w ścianę jaki jestem głupi ale nie potrafię jej wyrzucić z głowy. Ostatnio nie wytrzymałem i powiedziałem jej o moich myślach o ex i raczej już nie ma ten związek racji bytu i cieszę się po części z tego bo im dłużej bym to ciągnął to tym bardziej by ją zranił. A nie jestem typem gościa który jest bez sumienia. Z całej tej sytuacji wywnioskowałem że nie potrafię zapomnieć o EX i ją po prostu ciągle kocham i ją spróbować odzyskać, nie ważne od skutków tego i jak się to skończy. Po prostu chciałbym mieć świadomość że spróbowałem i jeśli nawet będzie negatywna odpowiedź z jej strony(choć niczego innego bardziej nie chcę jak powrotu do niej ) to będę świadom że to spróbowałem i może wtedy będę miał świety spokój i będę mógł zacząć z kimś nowym etap życia. Jest to trochę odgrzewania "starego kotleta" i sam katuję swoją psychikę tą całą sytuacją , ale po prostu nie potrafię o niej przestać myśleć. Ohhhh te kobiety z wami źle bez was jeszcze gorzej:
Próbuj. Może ona na to czeka, może też ma podobne przemyślenia i chęć na odgrzewane kotlety.
Ale licz się z tym , że być może już nic z tego nie będzie i ona na zawsze pozostanie jedynie w twoich wspomnieniach, które z czasem wyblakną gdy pojawi się na twojej drodze ktoś nowy.
grubella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-01, 14:00   #3
bceb01c221ea3319abad6ab25f068feed7228d52_657f8c47e3c47
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 1 641
Dot.: List

Cytat:
Napisane przez moddd Pokaż wiadomość
Witam

Co myślicie o napisaniu listu do byłej dziewczyny?. Sprawa wygląda tak rozeszliśmy się jakieś 8 miesięcy temu. Z jej inicjatywy, ogólnie to oboje to dość ciężko przechodziliśmy. Nie podała ona żadnego konkretnego powodu był płacz z jej strony w trakcie całej rozmowy dziesiątki moich pytań pozostawionych bez odpowiedzi. Dowiedziałem się tyle że są rzeczy których ona nie potrafi przeskoczyć i tyle nie powiedział co .
Dziewczyna zostawia cię bez żadnego powodu i zamiast powiedzieć dlaczego, płacze? I ma prawie 30 lat?
Nie ogarniam. Nie wiedziała czy nie chciała ci powiedzieć? Tak czy inaczej - dziwne, niepoważne i dziecinne.

Cytat:
Napisane przez moddd Pokaż wiadomość
Po jakimś tam czasie odezwałem się do niej co tam słychać to napisała mi że ogólnie ok i że całe nasze rozstanie było dla niej rzezią emocjonalną i nie potrafiła zrozumieć czemu doszukiwałem się jakiś przyziemnych powodów rozstania typ że jest ktoś trzeci itp
Eee, bo nie powiedziała ci dlaczego cię zostawia?

Cytat:
Napisane przez moddd Pokaż wiadomość
i jeszcze dodała że nigdy wcześniej nie czuła się z nikim tak jak ze mną ten looz, swoboda, rozumienie .
No więc dlaczego cię zostawiła?

Cytat:
Napisane przez moddd Pokaż wiadomość
Ogólnie nie byliśmy ze sobą jakoś strasznie długo nie cały rok, ale był to świetny czas bardzo intensywny. Był to też okres dużych stresów z mojej strony stresująca bardzo praca, remont mieszkania, robienie prawka jeszcze jakieś tam małe problemy finansowe. Obojga nas też dość mocno doświadczyło życie i oboje nie mamy w nim łatwo. Był też spory problem bo ja nie byłem mobilny, a ona mieszka od mnie jakieś 25 km. Wiec każde spotkanie zależało od niej gdzie z czasem zaczeło ją to męczyć, ale nie powiedziała tego wprost. A jak już udało mi się zdać prawko i miałem zakupić auto żeby być mobilnym, to się rozstaliśmy.
Dodam też że był to związek introwertyczki z ekstrawertykiem i oboje jesteśmy przed 30. Czas leciał dalej skończył się rok przyszedł nowy. Obojgu nam po rozstaniu jeszcze bardziej się posypało w życiu, ja straciłem pracę ona też. Ona problemy z ojcem ja z siostrą. Wszystko się wyprostowało zmieniłem pracę na bardziej loozną, nie ma tyle stresów. Zakupiłem auto śmigam sobie. Ogólnie podniosłem się po tym wszystkim i jest ok. i przestałem o niej myśleć.
Czyli kontaktowaliście się ze sobą regularnie po rozstaniu?

Cytat:
Napisane przez moddd Pokaż wiadomość
Od jakiś 3 miesięcy zacząłem się spotykać z nową kobietą . Na początku było wszystko ok i nie myślałem o ex ale z czasem kurcze zaczeły mnie znowu męczyć myśli o niej jakieś nawet nie świadome porównania do niej itp. Dodam że ta nowa dziewczyna jest po prostu śliczna i ma złote serce i akceptuje mnie w 100% jaki jestem. No ale mi i tak coś nie pasuje i ciągle myślę o ex i przysłowiowo walę głową w ścianę jaki jestem głupi ale nie potrafię jej wyrzucić z głowy. Ostatnio nie wytrzymałem i powiedziałem jej o moich myślach o ex i raczej już nie ma ten związek racji bytu i cieszę się po części z tego bo im dłużej bym to ciągnął to tym bardziej by ją zranił. A nie jestem typem gościa który jest bez sumienia.
Fajnie. Serio, dobrze to o tobie świadczy, że postawiłeś na szczerość

Cytat:
Napisane przez moddd Pokaż wiadomość
Z całej tej sytuacji wywnioskowałem że nie potrafię zapomnieć o EX i ją po prostu ciągle kocham i ją spróbować odzyskać, nie ważne od skutków tego i jak się to skończy. Po prostu chciałbym mieć świadomość że spróbowałem i jeśli nawet będzie negatywna odpowiedź z jej strony(choć niczego innego bardziej nie chcę jak powrotu do niej ) to będę świadom że to spróbowałem i może wtedy będę miał świety spokój i będę mógł zacząć z kimś nowym etap życia. Jest to trochę odgrzewania "starego kotleta" i sam katuję swoją psychikę tą całą sytuacją , ale po prostu nie potrafię o niej przestać myśleć. Ohhhh te kobiety z wami źle bez was jeszcze gorzej:
Ja myślę że nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś spróbował. Ty jesteś wolny, ona też, czemu nie, najwyżej się sparzysz, ale będziesz wiedział na czym stoisz.
Trochę nie przesadzałabym z tym zaczęciem nowego etapu życia wtedy, bo jeśli ci odmówi to chyba nie znaczy że nagle przestaniesz o niej myśleć, będzie trochę czasu musiało minąć zanim o niej zapomnisz.
No i czy jesteś pewny że nie chodzi o to że ciągle żyjesz wspomnieniami z waszego związku i że jesteś w stanie zaakceptować ją teraźniejszą, być może inną niż wtedy?
(No i czy nie boisz się, że za kilka miesięcy znowu cię zostawi nie tłumacząc dlaczego...)

Ale o co chodzi z tym listem?
To papierowy ma być, romantyczny, długi, z wyznaniem miłości, czy jak?
bceb01c221ea3319abad6ab25f068feed7228d52_657f8c47e3c47 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-01, 14:05   #4
Nat Hol
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 229
Dot.: List

Ja bym się nie odzywała, uznałabym, że zakończyła znajomość nie podając w dodatku żadnego konkretnego powodu to znaczy, że nie chce ze mną być. Tyle.

Oczywiście każdy ma inny charakter, nastawienie do życia.

Jeśli będziesz czuł się z tym dobrze i marzy Ci się powrót tego "loozu" to napisz ten list, ale w razie braku odpowiedzi lub odpowiedzi negatywnej, że mimo tego, że z Tobą tylko czuła ten "looz i swobodę" nie chce wracać, kontaktować się nie podejmuj już kolejnych prób i po prostu zamknij ten rozdział.
__________________
(...)Marzyła wtedy, że "jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie",dokładnie pamiętała tę radość, gdy uznała, że tak właśnie jest i tę nadzieję, że tak zostanie.
http://koherencja.bloog.pl/?smoybbtticaid=612f02
Nat Hol jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-01, 14:13   #5
201605161006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
Dot.: List

Jeśli Ci zależy to spróbuj tylko nie pisz tego prosząco-błagalnym tonem żebyś nie wyszedł na desperata. A tym wyżej co z góry oceniają... sorry ale nie wiecie za dużo tutaj w temacie a oceniacie jakby autor wątku ostatnie 3 miesiace ich związku rozpisał... właśnie tego typu komentarze psują masę dyskusji na Wizażu. Nauczcie się dyskutować, rozmawiać i komentować, a dopiero potem na fora...
201605161006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-01, 14:28   #6
bceb01c221ea3319abad6ab25f068feed7228d52_657f8c47e3c47
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 1 641
Dot.: List

Cytat:
Napisane przez takasobie93 Pokaż wiadomość
Jeśli Ci zależy to spróbuj tylko nie pisz tego prosząco-błagalnym tonem żebyś nie wyszedł na desperata. A tym wyżej co z góry oceniają... sorry ale nie wiecie za dużo tutaj w temacie a oceniacie jakby autor wątku ostatnie 3 miesiace ich związku rozpisał... właśnie tego typu komentarze psują masę dyskusji na Wizażu. Nauczcie się dyskutować, rozmawiać i komentować, a dopiero potem na fora...
A możesz wskazać w którym miejscu dokładnie wykazałam się brakiem umiejętności dyskusji, rozmowy i komentowania?

Poza tym chyba właśnie taka jest specyfika forum: nie odbywamy z autorem kilkutygodniowej terapii, więc wiemy o nim tylko to co sam o sobie napisał, ew. o coś dopytujemy i na tej podstawie wydajemy opinię o którą on sam prosi.
Nie bardzo rozumiem Twój zarzut.
bceb01c221ea3319abad6ab25f068feed7228d52_657f8c47e3c47 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-01, 14:29   #7
Nat Hol
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 229
Dot.: List

Cytat:
Napisane przez takasobie93 Pokaż wiadomość
Jeśli Ci zależy to spróbuj tylko nie pisz tego prosząco-błagalnym tonem żebyś nie wyszedł na desperata. A tym wyżej co z góry oceniają... sorry ale nie wiecie za dużo tutaj w temacie a oceniacie jakby autor wątku ostatnie 3 miesiace ich związku rozpisał... właśnie tego typu komentarze psują masę dyskusji na Wizażu. Nauczcie się dyskutować, rozmawiać i komentować, a dopiero potem na fora...
Nie zauważyłam aby w tej dyskusji ktokolwiek kogokolwiek oceniał.

Ponadto to z Twojego postu bije jakaś pogarda oraz ton moralizatora, zupełnie niepotrzebny.

Każdy ma prawo wyrazić swoją opinię i naprawdę nie jesteś omnipotentna i Twój tok rozumowania, styl wypowiedzi nie jest jedynie słuszny.

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

[1=bceb01c221ea3319abad6ab 25f068feed7228d52_657f8c4 7e3c47;47117322]A możesz wskazać w którym miejscu dokładnie wykazałam się brakiem umiejętności dyskusji, rozmowy i komentowania?

Poza tym chyba właśnie taka jest specyfika forum: nie odbywamy z autorem kilkutygodniowej terapii, więc wiemy o nim tylko to co sam o sobie napisał, ew. o coś dopytujemy i na tej podstawie wydajemy opinię o którą on sam prosi.
Nie bardzo rozumiem Twój zarzut.[/QUOTE]

Zgadzam się
__________________
(...)Marzyła wtedy, że "jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie",dokładnie pamiętała tę radość, gdy uznała, że tak właśnie jest i tę nadzieję, że tak zostanie.
http://koherencja.bloog.pl/?smoybbtticaid=612f02
Nat Hol jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-01, 15:03   #8
xanyax
Raczkowanie
 
Avatar xanyax
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 276
Dot.: List

Wątpię, żeby odeszła od Ciebie bez powodu, może go nie podała bo nie chciała Cię zranić?
Jeśli jednak chcesz spróbować to ja radziłabym się raczej spotkać, od razu się dowiesz na czym stoisz, poznasz po mowie ciała jak ona to wszystko widzi..
List to ogrom stresu , wyslesz I bedziesz myslec dostala? nie dostala? przeczytala? co o tym mysli? czy sie odezwie?
__________________
Nobody knows the trouble that I've seen
Nobody knows my sorrow
xanyax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-01, 16:09   #9
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
Dot.: List

Może po prostu cię nie pokochała, albo masz jakieś wkurzające nawyki, albo defekty urody. A może jednak za bardzo wyluzowany byłeś i wstydziła się ciebie. Bo jedni uważają, że mają luz, a inni, że brak im kultury.
Mój kolega rozstał się z dziewczyną, bo miała obrzydliwy zapach potu i nie mógł tego znieść.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-01, 16:26   #10
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: List

Czemu nie spróbować, co masz do stracenia? Może jeszcze będziecie razem, a może, gdy usłyszysz stanowcze "nie" to się uwolnisz od myśli o niej.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-01, 16:42   #11
sistermorphine
Rozeznanie
 
Avatar sistermorphine
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 883
Dot.: List

ja bym nie próbowała. dziewczyna przy rozstaniu nie podała nawet powodu, więc przypuszczam, że jej ten związek zwyczajnie nie leżał - po prostu, nie szukając winy w żadnej ze stron.
__________________
Dopóki mogę iść o własnych siłach,
pójdę tam, gdzie
zechcę.


sistermorphine jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-07-01, 17:07   #12
moddd
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 18
Dot.: List

Hymmm no tak było żądnego powodu nie poznałem to było chore, kij też ma zawsze dwa końce i wina leży po obu stronach . Przez to też przeżyłem rzeź emocjonalną i moja samo ocena spadła poniżej zera bo widziałem tylko winę w sobie . Trochę czasu potrwało zanim się z tego wszystkiego otrząsnąłem. I to mnie najbardziej boli że ona świadomie czy nie świadomie skrzywdziła mnie fest, a ja i tak nie potrafię kurna o niej zapomnieć i chce robić jakiś krok w jej stronę. Sam sobie zadaję ból no ale nie potrafię zapomnieć.
Kontakt mamy sporadyczny ona zrobiła dziwną akcję na początku roku wysłała mi pocztą zdjęcia i filmy z wesela na którym byliśmy razem. Trochę mnie to wkurzyło bo od tego wesela minęło 3 miesiące. A ja się o te zdjęcia nie prosiłem i wręcz ich nie chciałem. Sam nie wiem czy robić jakieś kroi w jej stronę , ale mam takie wewnętrzne przeczucie że mam to zrobić.
A list papierowy ręcznie napisany,
moddd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-01, 17:58   #13
kassica31
Raczkowanie
 
Avatar kassica31
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 109
Dot.: List

Wg mnie dziewczyna zachowała się jak dziecko (delikatnie rzecz ujmując). Nawet nie miała odwagi podać powodu z jakiego Cię zostawia, a jeszcze robi z siebie niewiniątko i mówi, że przeszła rzeź? Bez jaj. Zrobisz jak zechcesz, ja bym nie pisała, chociaż domyślam się, że cały czas się zastanawiasz co nią kierowała jak zrywała z Tobą. Przeżyłam coś niemal identycznego. Teraz kopnęłabym go w tyłek na początku, ale wiadomo: mądry Polak...
kassica31 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-01, 18:06   #14
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
Dot.: List

W życiu bym nie pisała
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-01, 20:52   #15
moddd
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 18
Dot.: List

Mam mieszane uczucia co do tego wszystkiego ale idę trochę w stronę spróbowania żeby się przekonać i tyle. Najgorsze że ta dziewczyna z którą się spotykam teraz jest świetna. A nie potrafię i mi jej szkoda bo ona już się wkręciła dość mocno.
moddd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-07-01, 22:47   #16
domka94
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 15
Dot.: List

Jak dla mnie powinieneś spróbować myślę, że będąc na jej miejscu na pewno doceniłabym coś takiego.
domka94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-02, 11:59   #17
kassica31
Raczkowanie
 
Avatar kassica31
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 109
Dot.: List

Cytat:
Napisane przez domka94 Pokaż wiadomość
Jak dla mnie powinieneś spróbować myślę, że będąc na jej miejscu na pewno doceniłabym coś takiego.
Myślisz, że doceni skoro ma go gdzieś?
kassica31 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-02, 13:49   #18
moddd
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 18
Dot.: List

Sam sie zastanawiam czy napisać czy nie, nie chce wyjść na psychopatę który nie odpuszcza choć nie nigdy jej nie nękałem. No może na samym początku i nie było to nękanie tylko chciałem poznać jakiś konkretny powód rozstania. Ale potem odpuściłem bo tak by to nic nie zmieniło ale na pewno bym łatwiej przeszedł to rozstanie to nie była moja pierwsza dziewczyna. Miałem kilka przed i raz ja zrywałem raz druga strona , ale zawsze było powiedziane o co chodzi.
Myślałem że ją mam ją z głowy i mogę żyć dalej , ale uświadomiłem sobie że tak nie jest jak zacząłem się spotykać z nową dziewczyną.
Nie chce też się przed EX kajać i prosić o jakąś szansę, bo mam swój honor i znam swoją wartość. Tylko męczy mnie te myśli o ponownej spróbowaniu i nie mogę ich wyrzucić z głowy.
moddd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-02, 16:25   #19
kassica31
Raczkowanie
 
Avatar kassica31
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 109
Dot.: List

Bo cały czas masz odczucie "niezakończenia" związku i zastanawiasz się dlaczego ona to zrobiła, chociaż twierdzi, że było super?
kassica31 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-07-03, 07:51   #20
moddd
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 18
Dot.: List

Może masz rację że jakoś podświadomie mnie to męczy, ale raczej ja po prostu chciałbym znowu z nią być. Choć wiem że to absurd bo to ona to skończyła i powinienem dawno dać sobie z nią spokój.
moddd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-03, 08:17   #21
FashandRoll
Raczkowanie
 
Avatar FashandRoll
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 203
Dot.: List

Cytat:
Napisane przez moddd Pokaż wiadomość
Witam

Co myślicie o napisaniu listu do byłej dziewczyny?. Sprawa wygląda tak rozeszliśmy się jakieś 8 miesięcy temu. Z jej inicjatywy, ogólnie to oboje to dość ciężko przechodziliśmy. Nie podała ona żadnego konkretnego powodu był płacz z jej strony w trakcie całej rozmowy dziesiątki moich pytań pozostawionych bez odpowiedzi. Dowiedziałem się tyle że są rzeczy których ona nie potrafi przeskoczyć i tyle nie powiedział co . Po jakimś tam czasie odezwałem się do niej co tam słychać to napisała mi że ogólnie ok i że całe nasze rozstanie było dla niej rzezią emocjonalną i nie potrafiła zrozumieć czemu doszukiwałem się jakiś przyziemnych powodów rozstania typ że jest ktoś trzeci itp i jeszcze dodała że nigdy wcześniej nie czuła się z nikim tak jak ze mną ten looz, swoboda, rozumienie . Ogólnie nie byliśmy ze sobą jakoś strasznie długo nie cały rok, ale był to świetny czas bardzo intensywny. Był to też okres dużych stresów z mojej strony stresująca bardzo praca, remont mieszkania, robienie prawka jeszcze jakieś tam małe problemy finansowe. Obojga nas też dość mocno doświadczyło życie i oboje nie mamy w nim łatwo. Był też spory problem bo ja nie byłem mobilny, a ona mieszka od mnie jakieś 25 km. Wiec każde spotkanie zależało od niej gdzie z czasem zaczeło ją to męczyć, ale nie powiedziała tego wprost. A jak już udało mi się zdać prawko i miałem zakupić auto żeby być mobilnym, to się rozstaliśmy.
Dodam też że był to związek introwertyczki z ekstrawertykiem i oboje jesteśmy przed 30. Czas leciał dalej skończył się rok przyszedł nowy. Obojgu nam po rozstaniu jeszcze bardziej się posypało w życiu, ja straciłem pracę ona też. Ona problemy z ojcem ja z siostrą. Wszystko się wyprostowało zmieniłem pracę na bardziej loozną, nie ma tyle stresów. Zakupiłem auto śmigam sobie. Ogólnie podniosłem się po tym wszystkim i jest ok. i przestałem o niej myśleć. Od jakiś 3 miesięcy zacząłem się spotykać z nową kobietą . Na początku było wszystko ok i nie myślałem o ex ale z czasem kurcze zaczeły mnie znowu męczyć myśli o niej jakieś nawet nie świadome porównania do niej itp. Dodam że ta nowa dziewczyna jest po prostu śliczna i ma złote serce i akceptuje mnie w 100% jaki jestem. No ale mi i tak coś nie pasuje i ciągle myślę o ex i przysłowiowo walę głową w ścianę jaki jestem głupi ale nie potrafię jej wyrzucić z głowy. Ostatnio nie wytrzymałem i powiedziałem jej o moich myślach o ex i raczej już nie ma ten związek racji bytu i cieszę się po części z tego bo im dłużej bym to ciągnął to tym bardziej by ją zranił. A nie jestem typem gościa który jest bez sumienia. Z całej tej sytuacji wywnioskowałem że nie potrafię zapomnieć o EX i ją po prostu ciągle kocham i ją spróbować odzyskać, nie ważne od skutków tego i jak się to skończy. Po prostu chciałbym mieć świadomość że spróbowałem i jeśli nawet będzie negatywna odpowiedź z jej strony(choć niczego innego bardziej nie chcę jak powrotu do niej ) to będę świadom że to spróbowałem i może wtedy będę miał świety spokój i będę mógł zacząć z kimś nowym etap życia. Jest to trochę odgrzewania "starego kotleta" i sam katuję swoją psychikę tą całą sytuacją , ale po prostu nie potrafię o niej przestać myśleć. Ohhhh te kobiety z wami źle bez was jeszcze gorzej:


Ja kiedyś zerwałam z chłopakiem, w sumie nie wiedziałam czemu, ale stwierdziłam że muszę z nim zerwać.
Po tygodniu mi przeszło, a później okazało się, że mam poważne problemy hormonalne i przez to czasami wszystko wku*wia mnie nieziemsko.
Może ona była przed okresem albo coś i ją poniosło, a teraz jej głupio to odkręcić? Próbuj z tym listem, jak nie spróbujesz to się nie dowiesz.
FashandRoll jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-03, 08:24   #22
kassica31
Raczkowanie
 
Avatar kassica31
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 109
Dot.: List

Cytat:
Napisane przez FashandRoll Pokaż wiadomość
Ja kiedyś zerwałam z chłopakiem, w sumie nie wiedziałam czemu, ale stwierdziłam że muszę z nim zerwać.
Po tygodniu mi przeszło, a później okazało się, że mam poważne problemy hormonalne i przez to czasami wszystko wku*wia mnie nieziemsko.
Może ona była przed okresem albo coś i ją poniosło, a teraz jej głupio to odkręcić? Próbuj z tym listem, jak nie spróbujesz to się nie dowiesz.
I wierzysz, że można zerwać, bo się jest przed okresem???
kassica31 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-03, 17:03   #23
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
Dot.: List

No to znamy przyczynę. Zerwała, bo była przed okresem!
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-07-03, 17:35   #24
AlaZala
Zadomowienie
 
Avatar AlaZala
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 939
Dot.: List

Uważam, że dziewczyna zachowała się poniżej krytyki. I jeszcze twierdzi, że przeżyła "rzeź emocjonalną". Ja bym do niej nie pisała.

Ale widzę, że Ty potrzebujesz usłyszeć jeszcze raz "nie", żeby zrozumieć, że ona nawet Cię nie lubi. Nie ma więc innego wyboru niż napisanie do niej. Staraj się rzeczowo sformułować pytanie, ale o nic jej nie prosić.
AlaZala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-03, 19:33   #25
new woman in town
Zakorzenienie
 
Avatar new woman in town
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
Dot.: List

Cytat:
Napisane przez sistermorphine Pokaż wiadomość
ja bym nie próbowała. dziewczyna przy rozstaniu nie podała nawet powodu, więc przypuszczam, że jej ten związek zwyczajnie nie leżał - po prostu, nie szukając winy w żadnej ze stron.
... albo powodem był on sam. Zazwyczaj nie ma powodów aby zatajać prawdziwą przyczynę rozstania. Chyba, że jest to ktoś trzeci lub sam partner, ale prawda byłaby dla niego bolesna.
new woman in town jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-04, 15:14   #26
kassica31
Raczkowanie
 
Avatar kassica31
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 109
Dot.: List

Cytat:
Napisane przez new woman in town Pokaż wiadomość
... albo powodem był on sam. Zazwyczaj nie ma powodów aby zatajać prawdziwą przyczynę rozstania. Chyba, że jest to ktoś trzeci lub sam partner, ale prawda byłaby dla niego bolesna.
Bolesna czy nie, każdy ma prawą ją znać. A teraz chłopak się męczy i myśli. Bez sensu.
kassica31 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-14, 12:03   #27
moddd
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 18
Dot.: List

trochę czasu minęło zastanawiam się ciągle czy napisać czy nie:P. Uśmiałem się z tym powodem rozstania był okres. Ale coś na rzeczy może być hehe: bo ona brała hormony. Ogólnie to tak jak wspominałem obojga nas doświadczyło życie. Ona ma strasznie zagmatwaną sytuację w domu i wiele osób (mężczyzn) mogło by się nie pisać na związek z nią gdyż bierze się na siebie bardzo dużą odpowiedzialność. Może po prostu stwierdziła że jestem za dużym loozakiem i nie podołam temu wszystkiemu. To nie jest też tak że jestem loozakiem po prostu staram się do życia podchodzić z uśmiechem, a od 20 roku życia muszę sobie samemu radzić wiec na looz nie ma miejsca. Co do zatajania powodów to ja ją pytałem wprost czy są rzeczy których nie chce mi powiedzieć bo będzie mnie to boleć itp. nic takiego nie usłyszałem, a może coś takiego było nie wiem. Ja chyba serio muszę usłyszeć jeszcze raz słowo "NIE" i nie pakować się na razie w żadne nowe związki. Choć ta dziewczyna z którą się aktualnie spotykam dalej chce się ze mną widywać i to jest najgorsze że z jednej strony chciałbym z nią być bo jest świetna, ale z drugiej brakuje mi czegoś i ciągle ta EX jest w głowie.
moddd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-07-14, 12:17   #28
201604301932
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 145
Dot.: List

Wiesz co... czasem coś siedzi w człówieku i nie odpuszcza, póki nie dostanie się odpowiedzi. Spotykałam się kiedyś z jednym gościem - parę miesięcy i mocno się wkręciłam. Nagle, zerwanie, nie wiadomo czemu. Mocno to przeżyłam i nie dawało mi to spokoju. Nie mogłam o nim zapomnieć, odwiniałam się o zerwanie. Jakieś pół roku później, okazało się, że wrócił do ex, którą wciąż kochał - gdy się o tym dowiedziałam, mogłam wreszcie zostawić te sprawę za sobą - 2 miesiące później chodziłam już z kimś innym. Może i Ty musisz wiedzieć, czemu zerwała?
201604301932 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-07-14 13:17:01


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:03.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.