3 wózki do wyboru

[princess_m]

Witajcie kochane
na wstępie chcę zaznaczyć dlaczego zaczynam nowy wątek a nie piszę w wątku o wózkach - dlatego, że potrzebuję konkretnych opinii doświadczonych mam oraz mam 3 konkretne wózki do wyboru. Wszystkie wózki to albo 3 w 1 albo 2 w 1 z adapterem do nosidełka.

moje wózki to :
1. taco city move
2. x - lander x - move
3. baby design lupo comfort

byłam w różnych sklepach, słuchałam tych sprzedawców i doszłam do wniosku, że i tak nie wiem co chcę
mam nadzieję, że mi pomożecie.
oto jakie opinie od sprzedawców uzyskałam

1. porównanie taco, baby design do x landera. okazuje się że oprócz różnicy cenowej ok. 500zł, te 2 pierwsze są na nasze polskie drogi a x lander nie.
2. x lander ma lepsze materiały - poszycie wózka
3. x - lander to mercedes w śród wózków
4. po co kupować x landera (jest drogi) lepiej kupić polski produkt bo jest tańszy a i tak po ok. 1,5 roku będzie się korzystało z "parasolki"
5. x ladner jest najcięższy
6. w wózku taco aby obniżyć oparcie wystarczy przekręcić pokrętło a nie trzeba "grzebać" za pleckami dziecka
7. baby design jest bardzo lekki

teraz moje oczekiwania odnośnie wózka:
- pompowane koła
- muszę go sama zanieść na 4 piętro
- skrętne przednie koła
- musi łatwo się wpinać i wypinać
- dość duża gondola (dziecko urodzi się zimą to wiadomo, że dziecko + kombinezon+ jakiś koc)
- fajnie by było żeby koła nie zapychały się w śniegu
- łatwy dostęp do kosza
- żeby koła nie piszczały po 2 tyg albo wcześniej

może któraś z Was miała taki wózek, jak się sprawdzał? czy to prawda co mówią sprzedawcy, że lepiej nie przepłacać i kupić polski produkt?

[iizabelaa]

A to w wątku wózkach nasze opinie by były mniej konkretne

---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------

X lander jest polskim wózkiem.
Ja nie pomogę, bo nie kupiłam bym żadnego z tych wózków.

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:37 ----------

tak polski jak Baby design, bo oba produkowane w Chinach

[XxXJuSstiii]

na dzień dzisiejszy chyba bym wybrała tako z tych trzech

[Sola1]

Napisane przez princess_m

Witajcie kochane
na wstępie chcę zaznaczyć dlaczego zaczynam nowy wątek a nie piszę w wątku o wózkach - dlatego, że potrzebuję konkretnych opinii doświadczonych mam oraz mam 3 konkretne wózki do wyboru. Wszystkie wózki to albo 3 w 1 albo 2 w 1 z adapterem do nosidełka.

moje wózki to :
1. taco city move
2. x - lander x - move
3. baby design lupo comfort

byłam w różnych sklepach, słuchałam tych sprzedawców i doszłam do wniosku, że i tak nie wiem co chcę
mam nadzieję, że mi pomożecie.
oto jakie opinie od sprzedawców uzyskałam

1. porównanie taco, baby design do x landera. okazuje się że oprócz różnicy cenowej ok. 500zł, te 2 pierwsze są na nasze polskie drogi a x lander nie.
2. x lander ma lepsze materiały - poszycie wózka
3. x - lander to mercedes w śród wózków
4. po co kupować x landera (jest drogi) lepiej kupić polski produkt bo jest tańszy a i tak po ok. 1,5 roku będzie się korzystało z "parasolki"
5. x ladner jest najcięższy
6. w wózku taco aby obniżyć oparcie wystarczy przekręcić pokrętło a nie trzeba "grzebać" za pleckami dziecka
7. baby design jest bardzo lekki

teraz moje oczekiwania odnośnie wózka:
- pompowane koła
- muszę go sama zanieść na 4 piętro
- skrętne przednie koła
- musi łatwo się wpinać i wypinać
- dość duża gondola (dziecko urodzi się zimą to wiadomo, że dziecko + kombinezon+ jakiś koc)
- fajnie by było żeby koła nie zapychały się w śniegu
- łatwy dostęp do kosza
- żeby koła nie piszczały po 2 tyg albo wcześniej

może któraś z Was miała taki wózek, jak się sprawdzał? czy to prawda co mówią sprzedawcy, że lepiej nie przepłacać i kupić polski produkt?

Wiesz co najlepiej idź jeszcze raz do sklepu i sprawdź jak się wypina gondolę z wózka i podnieść sobie żeby zobaczyć czy dasz radę unieść.
Ja mam pół piętra do zniesienia i baaaardzo szybko przerzuciłam się na dużo lżejszą spacerówką - choć 7 czy 8 kg z wciąż przybierającym na wadze dzieckiem to też nie jest mało. Zresztą waga wózka to jedno, a inna sprawa poręczność do znoszenia. Ze zwykłym wózkiem nie dawałam rady. Są jakieś opcje zjeżdżania z dzieckiem w środku, ale ja tej sztuki nie opanowałam. Teraz jakbym miała kupować gondolę to wybrałabym taką gdzie jest uchwyt od góry żeby można było ją chwycić w rękę, żeby szybko się wypinało i znosiłabym w 2 częściach.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez princess_m

teraz moje oczekiwania odnośnie wózka:
- pompowane koła
- muszę go sama zanieść na 4 piętro
- skrętne przednie koła
- musi łatwo się wpinać i wypinać
- dość duża gondola (dziecko urodzi się zimą to wiadomo, że dziecko + kombinezon+ jakiś koc)
- fajnie by było żeby koła nie zapychały się w śniegu
- łatwy dostęp do kosza
- żeby koła nie piszczały po 2 tyg albo wcześniej

może któraś z Was miała taki wózek, jak się sprawdzał? czy to prawda co mówią sprzedawcy, że lepiej nie przepłacać i kupić polski produkt?

x-lander jak najbardziej na polskie drogi się nadaje i jest polski

Ale tak - nie ma szans, żadnego wózka sama na 4 piętro z dzieckiem nie wniesiesz niewykonalne. Wszystkie znane mi chyba mamy robią tak, że wypinają gondolę i wnoszą na górę, wracają po kółka (lub koła na dole trzymają gdzieś). Duża gondola - na pewno wózki Jedo Fynn taką mają, naocznie porównywałam z moją Bexą. Duże, pompowane i skrętne kołą nie zagrzebią się w śniegu. Piszczenie - nie przewidzisz, to też od stylu jazdy zależy

Coraz więcej widzę (a sama taki kupowałam w 2010 roku) wózków Bexa, teraźniejsze są śliczne mój nieco mniej, bo stary model ale byłam i jestem bardzo zadowolona. Zimą rewelacja. Jedna córa majowa, młodsza styczniowa. Spokojnie w gondoli woziłam 5mcy, potem przeszłam na spacerówkę (to wózek 3in1), bo ona z tyłu ma siatkę i mała leżała na brzuchu i oglądała świat. Ale - zimą jeździła w kombinezonie takim... miś na zewnątrz, w środku bawełna, ona pypcia dostawała w typowo zimowym. Kocyk na to i ew. osłonka, zależnie od pogody. Czapki też nie chciała zimowej, bawełnianą miała tak więc nie nastawiaj się na kij wie jak wielki pakuneczek w wózku, bo różnie bywa

Z tako - BARDZO wiele na ulicy widzę Tako Laret...

[XxXJuSstiii]

Ja mam Jedo, z gondolą (dłuugą ale city move ma dłuższą chyba)waży niecałe 15kg, wnoszę na parter sama, wyżej też dam radę z przystankami o ile nie mam pełnego kosza na zakupy ale bardzo łatwo gondolę się wypina i można przenieść ją za "uszy" ja akurat nie korzystałam nigdy z tej opcji.
Jednak innego sposobu nie widzę jeśli chodzi o 4. piętro, teraz wszystkie te wózki są ciężkie a te pół kg w jedną czy drugą stronę nie robią wielkiej różnicy
Trochę żałuję, że nie zdecydowałam się na city move ale jak stanęłam przy nim w sklepie to się czułam jak mała dziewczynka, jestem niska a ten wózek wieeelki

[_vixen_]

Naprawdę x lander to Mercedes wśród wózków? Myślałam, ze to dość przeciętny wózek.

Polecam forum wozkomania, kopalnia wiedzy.

[agus1978]

mnie osobiście x-lander się ni epodoba, zwłaszcza spacerówka..mam Tako Cruze (teraz widzę, że już go chyba nie produkują), fakt ciężkie to cholerstwo ale w gondoli dziecko dość spore przejeździło 8msc (od września do kwietnia), obecnie młoda ma 2 lata i 2 msc a dalej ją wożę w spacerówce, bo to mały leniuszek czasem jest, na zakupy idealny bo duzy koszyk łatwo dostępny, nigdy nie wypinałam gondoli pokonując schody a spokojnie "od tyłu" wjeżdżałam po schodach, no i największy plus - amortyzatory - dzisiejsze modele jak dla mnie są za twarde a tako mój bajka...podbija super

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Gdybym miala na 4 pietro od tylu wciagac wozek, czasem kilka razy dziennie to bym oszalala a i wozek by nie wytrzymal zaden tego raczej.

[houseofcolours]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;43537950]Gdybym miala na 4 pietro od tylu wciagac wozek, czasem kilka razy dziennie to bym oszalala a i wozek by nie wytrzymal zaden tego raczej.[/QUOTE]

Ja tak właśnie robiłam (na 3 piętro) i było to dla mnie dużo wygodniejsze niż wnoszenie gondoli z dzieckiem. I wózek wytrzymał

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

House, a jaki czas? Bo wiesz, ja wózkowa juz 3,5 roku w sumie z półroczną przerwą. Czyli wózek w użyciu 3 lata w każdych warunkach.

[houseofcolours]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;43538512]House, a jaki czas? Bo wiesz, ja wózkowa juz 3,5 roku w sumie z półroczną przerwą. Czyli wózek w użyciu 3 lata w każdych warunkach.[/QUOTE]
8 miesięcy gondola, potem do 1,5 roku spacerówka i następne pół roku parasolka, teraz wózek stoi w piwnicy. Miałam gondole z tych cięższych i na porządnych amortyzatorach i powiem ci, że zjeżdżałam tym wózkiem i wciągałam go po schodach bez większego wysiłku i to nawet po cesarce Kilka razy próbowałam wnieść samą gondolę z dzieckiem ale było mi bardzo ciężko, ale u mnie sama gondola była bardzo ciężka.

[princess_m]

dziękuję kochane za wszystkie rady jak oglądałam te wózki to każdy przy gondoli ma taka rączkę od daszka do przenoszenia więc może dam radę. Do piwnicy nie mogę znieść stelaża bo tam schody to istne zabójstwo każdy innej wielkości i szerokości. Sąsiadów też mamy "kochanych" - jedna dziewczyna zostawiła może 3 razy złożoną spacerówkę przy drzwiach do piwnicy, to napisali jej kartkę że nie można drzwi otworzyć i żeby zabrała, przeniosła ją na pół piętro i co znowu kartka, że niby karetka nie może przejść, jak ją zostawiła to koła jej odkręcili . Myślę, że będę brała dzieciaczka na rękę a 2 będę "ślizgała" cały wózek, bo też mi się nie widzi czekać na męża do 19 żeby wyjść na spacer

[_vixen_]

Ja też jestem przeciwniczką zostawiania wózków (i czegokolwiek...) na klatce schodowej, to chyba nawet wbrew przepisom przeciwpożarowym.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Vix, czasem są miejsca specjalne na to.

Princess, to polecam chustę, nie będziesz uzależniona od męża

[Sola1]

Napisane przez princess_m

dziękuję kochane za wszystkie rady jak oglądałam te wózki to każdy przy gondoli ma taka rączkę od daszka do przenoszenia więc może dam radę. Do piwnicy nie mogę znieść stelaża bo tam schody to istne zabójstwo każdy innej wielkości i szerokości. Sąsiadów też mamy "kochanych" - jedna dziewczyna zostawiła może 3 razy złożoną spacerówkę przy drzwiach do piwnicy, to napisali jej kartkę że nie można drzwi otworzyć i żeby zabrała, przeniosła ją na pół piętro i co znowu kartka, że niby karetka nie może przejść, jak ją zostawiła to koła jej odkręcili . Myślę, że będę brała dzieciaczka na rękę a 2 będę "ślizgała" cały wózek, bo też mi się nie widzi czekać na męża do 19 żeby wyjść na spacer

Powiem Ci, że dla mnie to było trudne brać takie maleńkie, lejące się dziecko, które musi mieć podpartą główkę ( chyba, że jakoś tyłem do siebie ) i drugim ślizgać wózek. Nie udało mi się opanowac tej techniki. Dopiero teraz jak jest większa, sztywna to układam moją córcię na swoim boku, potrafi opleść mnie nóżkami i druga mogę sprowadzać wózek.
Ale praktyka czyni mistrza także Tobie moze uda się wcześniej

Inne opcje przy schodach to nosidło na czas zejścia z nich. Choć dla maluszków to lepsza chusta. Inna opcja stelaż czy cały wózek w aucie.

[aa2]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;43537950]Gdybym miala na 4 pietro od tylu wciagac wozek, czasem kilka razy dziennie to bym oszalala a i wozek by nie wytrzymal zaden tego raczej.[/QUOTE]

wciagalam i zjezdzalam od pazdziernika do kwietnia gondola a potem adpacerowka od kwietnia do listopada ,wózek nadal w stanie idealnym da rade tylko pewnie nie każdy wózek wytrzyma
mieszkam na 4bez windy
mam xlandera nie ukrywam że bardzo sobie go chwalę

[iizabelaa]

Napisane przez _vixen_

Naprawdę x lander to Mercedes wśród wózków? Myślałam, ze to dość przeciętny wózek.

Polecam forum wozkomania, kopalnia wiedzy.

Ja uważam, że mocno przeciętny.

Napisane przez princess_m

Myślę, że będę brała dzieciaczka na rękę a 2 będę "ślizgała" cały wózek, bo też mi się nie widzi czekać na męża do 19 żeby wyjść na spacer

hmm ja bym chyba tak rady fizycznie nie dała zrobić

To może pomyśl w zainwestowaniu w jak najlżejszy wózek sie da.

[XxXJuSstiii]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;43539350]
Princess, to polecam chustę, nie będziesz uzależniona od męża [/QUOTE]
o tak


ja bym nie ryzykowała z trzymaniem noworodka jedną ręką i zjeżdżaniem ciężkim wózkiem drugą takie rzeczy nam się udają dopiero teraz a młody ma ponad 5 miesięcy i mam 6 schodków do pokonania zaledwie... a wciąganie wózka do góry jest bardzo niewygodne jak dla mnie

wolałabym zostawić dziecko na te 2 minutki w łóżeczku i szybko znieść wózek na dół

[iizabelaa]

Napisane przez XxXJuSstiii

wolałabym zostawić dziecko na te 2 minutki w łóżeczku i szybko znieść wózek na dół

też bym tak robiła, to by było najwygodniejsze rozwiązanie

[princess_m]

a z tą chustą to jak? bo nie mogę sobie tego wyobrazić, kurtka zimowa, chusta na to i dziecko w kombinezonie? czy ta chusta pod kurtką? nawet nie wiem czy znajdę taką wielką kurtkę, żebym się ja zmieściła i maleństwo

[XxXJuSstiii]

Napisane przez princess_m

a z tą chustą to jak? bo nie mogę sobie tego wyobrazić, kurtka zimowa, chusta na to i dziecko w kombinezonie? czy ta chusta pod kurtką? nawet nie wiem czy znajdę taką wielką kurtkę, żebym się ja zmieściła i maleństwo

chusta pod kurtkę, dziecko ciepło ubrane a jak nie ma -20 to nie trzeba się zapinać nawet, Ty grzejesz dziecko a ono Ciebie

[kaledonia]

Z lekkich wózków to jest ważący 6kg Micralite Fastfold
http://dino.sklep.pl/nowy/wozek-2w1-...s-p-16287.html

Dla mnie te wszystkie Tako, Baby Design czy Bebetto to niemal identyczne i jakby na jednym stelazu w chinskiej fabryce robione.

[meta_morfoza]

ja kiedyś próbowałam wciągnąć wózek po szynach, trzymając w drugiej ręce dziecko- nie dałam rady. Wózek mamy jedo, solidny itp ale ciężki (14kg) i nie wyobrażam sobie wciągać go na 4piętro. Ja swój trzymałam w samochodzie, dziecko wpinałam w fotelik na czas składania/rozkładania wózka
Poza tym wyobraź to sobie zimą- w kurtce, czapce itp, z maluchem na ręce i wciągasz lub zjeżdżasz z tym wózkiem- to się można ugrzać przy tym nieźle...
Jak nie masz gdzie wózka zostawiać to może tak jak dziewczyny pisały- najpierw zniesiesz wózek, dziecko te 2 minuty zostanie w łóżeczku a sąsiedzi jak się będą rzucać o te kilka minut to chyba jacyś nienormalni...
Albo nie kupować 3w1 tylko rozejrzeć się za lekką gondolą, albo jakąś używką i potem kupić lekką spacerówkę (nie typową parasolkę tylko coś lepszego). 3w1 niestety są ciężkie, chyba wszystkie

[martynasic]

a nie lepiej pop

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------

a nie lepiej ogarnąc fajną spacerówkę z wkładaną gondolą jak np jest w Maxi Cosi? ja własnie sie nad tym zastanawiam bo mieszkam na 3 piętrze i ciągnąc się z cięzkim wózkiem to masakra jakas.

[princess_m]

kupiliśmy tako, używam od mc, jakoś daję radę nie jest tragicznie ciężki

[adri_]

Napisane przez martynasic

a nie lepiej pop

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------

a nie lepiej ogarnąc fajną spacerówkę z wkładaną gondolą jak np jest w Maxi Cosi? ja własnie sie nad tym zastanawiam bo mieszkam na 3 piętrze i ciągnąc się z cięzkim wózkiem to masakra jakas.

tez mi sie wydaje, ze to o wiele lepszy pomysl maxi cosi ma fajna mure