Mieszkanie z chłopakiem a rodzice - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-07-17, 23:05   #1
redmune
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 53

Mieszkanie z chłopakiem a rodzice


.

Edytowane przez redmune
Czas edycji: 2016-01-16 o 19:21
redmune jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-17, 23:22   #2
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

Wyprowadz sie z kupionego mieszkania idz do pracy sama zarob na siebie i wynajmij cos z facetem. Albo zaakceptuj to ze nie chca zebys z nim teraz mieszkala. Proste.
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-17, 23:26   #3
Shar14
Zadomowienie
 
Avatar Shar14
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 1 567
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

Ewentualnie wynajmij kupione i wyprowadź się do faceta. Choć nie wiem czy u Ciebie to "przejdzie".

Wysłane z mojego HTC Desire 500 przy użyciu Tapatalka
__________________
Niemożliwe jest tylko to, co sami takim uczynimy...
Shar14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-17, 23:27   #4
redmune
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 53
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
Wyprowadz sie z kupionego mieszkania idz do pracy sama zarob na siebie i wynajmij cos z facetem.
Mówiłam, ale zaraz jest afera... Mam studiować inaczej kłótnia. A ja nie chcę żyć w konflikcie z rodzicami. Ale widać wyjścia nie ma...
redmune jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-17, 23:28   #5
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

No to sie ich nie posluchaj i usamodzielnij idac do pracy.
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-17, 23:29   #6
redmune
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 53
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
No to sie ich nie posluchaj i usamodzielnij idac do pracy.
Wyjścia nie mam, chciałam po prostu unikąć konfliktów z rodzicami. Dzięki.
redmune jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-17, 23:29   #7
weak
Zadomowienie
 
Avatar weak
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 801
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

Cytat:
Napisane przez redmune Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny.
Chciałabym poznać Wasze zdanie w pewnej sprawie, ponieważ jestem rozerwana i nie wiem już co myśleć...
Otóż mam 20 lat, mój TŻ 24. Pracuje i dobrze zarabia. Ja z powodu studiów wyprowadziłam się z domu - rodzice wzięli kredyt i kupili mi mieszkanie dwupokojowe - mieszkam sama (sami tego chcieli, nie zmuszałam ich ani nic). Jesteśmy z TŻ razem 2 lata, kochamy się, on ma do mnie 60km i z tego powodu widujemy się jedynie w weekendy. Chcielibyśmy zamieszkać razem, wtedy TŻ płaciłby za rachunki, czyli odciążył moich rodziców. Już teraz dużo pomaga finansowo. Ja studiuję dziennie i póki co jestem na ich utrzymaniu.
Rodzice jednak nie są zbyt przychylni do tego, wydaje mi się, że ojciec ciągle mnie kontroluje i na myśl o TŻ czy jakimkolwiek innym mężczyźnie cały się robi zielony i zły. Nie sądzę, żeby mu to przeszło, mieszkanie sami kupili, nie chcieli bym dojeżdzała, choć proponowałam, więc skoro została wykonana taka inwestycja to nie na przyszłość?
Rodzice zaplanowali mi moje życie, mam postępować jak oni mi każą. Próbuję z nimi rozmawiać, ale to nic nie daje, ojciec nie przyjmuje do siebie żadnych argumentów. Męczy mnie to cholernie i nie wiem co robić. Zastanawiam się jaki jest punkt widzenia trzecich osób. Dziękuję.
Ich zachowanie jest zwyczajnie głupie. Dają Ci coś w zamian za możliwość sterowania Twoim życiem. Masz 20 lat i jesteście już razem ze swoim chłopakiem dość długo, więc nie wiem co by im szkodziło, żeby on z Tobą zamieszkał. Przesadzają Nie jesteś już małą dziewczynką, którą trzeba non stop kontrolować i chronić, jesteś dorosłą kobietą, ale skoro nie da się tego załatwić i wytłumaczyć rozmową to pozostają Ci tylko dwie opcje.
Przeczekać do skończenia studiów (skoro tyle już z chłopakiem wytrzymaliście to może jeszcze trochę pociągniecie), albo podziękować rodzicom za dobre chęci, ale postawić sprawę jasno i oświadczyć im, że to już tylko Ty decydujesz o swoim życiu (do skończenia studiów zostać na utrzymaniu chłopaka, być może przeprowadzić się do niego, podjąć jakąś dorywczą pracę, bądź w jakiś inny sposób się dogadać, że po skończeniu studiów, jak znajdziesz pracę - to Ty przejmiesz płatności rachunków za mieszkanie itd.). Druga opcja wchodzi w grę tylko jeśli jesteś pewna swojego partnera, a on będzie w stanie zapłacić każdą cenę za bycie blisko Ciebie.
Jest jeszcze trzecia opcja, ale wątpliwa - jeśli jasno postawisz sprawę (skoro oni nie pozwolą Ci z nim mieszkać - Ty nie chcesz ich mieszkania) i zobaczą, że nie ustąpisz to dadzą spokój i w końcu jakoś to zaakceptują, pozwalając Ci postąpić tak jak uważasz.
__________________

You can't change what's already happened.
I wish you could. But... You just can't.



09.11.2012



weak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-07-17, 23:32   #8
redmune
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 53
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

Cytat:
Napisane przez weak Pokaż wiadomość
Ich zachowanie jest zwyczajnie głupie. Dają Ci coś w zamian za możliwość sterowania Twoim życiem. Masz 20 lat i jesteście już razem ze swoim chłopakiem dość długo, więc nie wiem co by im szkodziło, żeby on z Tobą zamieszkał. Przesadzają Nie jesteś już małą dziewczynką, którą trzeba non stop kontrolować i chronić, jesteś dorosłą kobietą, ale skoro nie da się tego załatwić i wytłumaczyć rozmową to pozostają Ci tylko dwie opcje.
Przeczekać do skończenia studiów (skoro tyle już z chłopakiem wytrzymaliście to może jeszcze trochę pociągniecie), albo podziękować rodzicom za dobre chęci, ale postawić sprawę jasno i oświadczyć im, że to już tylko Ty decydujesz o swoim życiu (do skończenia studiów zostać na utrzymaniu chłopaka, być może przeprowadzić się do niego, podjąć jakąś dorywczą pracę, bądź w jakiś inny sposób się dogadać, że po skończeniu studiów, jak znajdziesz pracę - to Ty przejmiesz płatności rachunków za mieszkanie itd.). Druga opcja wchodzi w grę tylko jeśli jesteś pewna swojego partnera, a on będzie w stanie zapłacić każdą cenę za bycie blisko Ciebie.
Jest jeszcze trzecia opcja, ale wątpliwa - jeśli jasno postawisz sprawę (skoro oni nie pozwolą Ci z nim mieszkać - Ty nie chcesz ich mieszkania) i zobaczą, że nie ustąpisz to dadzą spokój i w końcu jakoś to zaakceptują, pozwalając Ci postąpić tak jak uważasz.
Dziękuję Ci bardzo, masz rację! Dzięki.
redmune jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-17, 23:33   #9
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

Udobruchaj stopniowo ojca, może kropla wydrąży skałę i jakoś przychylniej spojrzy na Wasz pomysł.
Ale w całkowitej opozycji i otwartej walce to bym nie stawała, bardzo dużo zrobili aby ułatwić Ci życie. Warto uszanować ich zdanie również i forsować swoje, stanowczo ale łagodnie.

Edytowane przez laisla
Czas edycji: 2014-07-17 o 23:35
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-17, 23:35   #10
redmune
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 53
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Udobruchaj stopniowo ojca, może kropla wydrąży skałę i jakoś przychylniej spojrzy na Wasz pomysł.
Ale w całkowitej opozycji i otwartej walce to bym nie stawała, bardzo dużo zrobili aby ułatwić Ci życie.
Wiem i jestem im bardzo wdzięczna, dlatego nie chcę walczyć i chcę tego uniknąć. Ale są pewne granice, bo ojciec planuje mi studia, życie, wiek w jakim mam robić to i to.... Czy to nie przesada? Unieszczęśliwia mnie, traktuje mojego TŻ jak wroga, jest to bardzo krzywdzące.
Zrobili dla mnie dużo, dużo mi ułatwili, to ich jedyny argument ale czy mam za to odpłacać całe życie postępując wbrew własnej woli aby ich zadowolić? Uważam, że mimo wszystko nie jest to fair z ich strony. Szanuję zdanie rodziców, staram się być dobrą córką, dlatego zamiast walczyć próbuję dążyć do kompromisu. Doceniam to, co dla mnie robią, naprawdę. Nigdy ich nie zawiodłam, byłam przykladną córką, oni o tym wiedzą, są ze mnie dumni. Ale to wygląda tak:
"3 lata studiów, potem zrobisz takie i takie, potem załatwię ci pracę..."
A ja chcę też być szczęśliwa w innej kwestii życia, a co jeśli zechcę wziąć ślub? Nieeee, najpierw kariera! Jakby to coś w tym przeszkadzało. Też mi na niej zależy, aktualnie pracuję w wakacje by jakoś odciążyć rodziców. Oni nie traktują poważnie mojego związku, a mnie to rani. Jedyne co interesuje ojca to zdana sesja, czyste mieszkanie. Jest to strasznie męczące takie życie. Gdybym wiedziała na co się piszę...

Edytowane przez redmune
Czas edycji: 2014-07-17 o 23:41
redmune jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-17, 23:41   #11
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

Cytat:
Napisane przez redmune Pokaż wiadomość
Wiem i jestem im bardzo wdzięczna, dlatego nie chcę walczyć i chcę tego uniknąć. Ale są pewne granice, bo ojciec planuje mi studia, życie, wiek w jakim mam robić to i to.... Czy to nie przesada? Unieszczęśliwia mnie, traktuje mojego TŻ jak wroga, jest to bardzo krzywdzące.
Zrobili dla mnie dużo, dużo mi ułatwili, to ich jedyny argument ale czy mam za to odpłacać całe życie postępując wbrew własnej woli aby ich zadowolić? Uważam, że mimo wszystko nie jest to fair z ich strony.
Masz rację, zdecydowanie. Rozumiem Twoje rozżalenie, ale tak szczerze powinnaś o tym powiedzieć właśnie rodzicom

Możesz rzeczywiście trochę czuć,że to mieszkanie to taka jakby..smycz aby móc Ciebie cały czas kontrolować, prawda. Jednak jeśli dojdzie do ostrej konfrontacji to wiesz,aby wyjść z tego z twarzą pozostanie Ci rozwiązanie, które podrzuciła w pierwszym poście Drabineczka.

---------- Dopisano o 00:41 ---------- Poprzedni post napisano o 00:39 ----------

Cytat:
Napisane przez redmune Pokaż wiadomość
Szanuję zdanie rodziców, staram się być dobrą córką, dlatego zamiast walczyć próbuję dążyć do kompromisu. Doceniam to, co dla mnie robią, naprawdę. Ale to wygląda tak:
"3 lata studiów, potem zrobisz takie i takie, potem załatwię ci pracę..."
Chyba powinnaś w tym momencie stanowczo ale spokojnie zaoponować, nie sądzisz? Może oni przyzwyczaili się, że układają Ci życie, a Tobie z tym nawet wygodnie..
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-07-17, 23:43   #12
redmune
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 53
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Masz rację, zdecydowanie. Rozumiem Twoje rozżalenie, ale tak szczerze powinnaś o tym powiedzieć właśnie rodzicom

Możesz rzeczywiście trochę czuć,że to mieszkanie to taka jakby..smycz aby móc Ciebie cały czas kontrolować, prawda. Jednak jeśli dojdzie do ostrej konfrontacji to wiesz,aby wyjść z tego z twarzą pozostanie Ci rozwiązanie, które podrzuciła w pierwszym poście Drabineczka.

---------- Dopisano o 00:41 ---------- Poprzedni post napisano o 00:39 ----------



Chyba powinnaś w tym momencie stanowczo ale spokojnie zaoponować, nie sądzisz? Może oni przyzwyczaili się, że układają Ci życie, a Tobie z tym nawet wygodnie..
Właśnie szykuję się do takiej poważnej rozmowy... Mam zamiar im powiedzieć co czuję i zobaczę na czym stoję.... W każdym razie bardzo mi Wasze słowa pomogły, dodały otuchy i wsparcia. Myślałam już, że może wymyślam, że tak ma być. Staram się postępować dojrzale i iść na kompromis i mam mętlik w głowie. Rozjaśniłyście mi sprawę i pomogłyście.
redmune jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-17, 23:45   #13
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

Cytat:
Napisane przez redmune Pokaż wiadomość
A ja chcę też być szczęśliwa w innej kwestii życia, a co jeśli zechcę wziąć ślub? Nieeee, najpierw kariera! Jakby to coś w tym przeszkadzało. Też mi na niej zależy, aktualnie pracuję w wakacje by jakoś odciążyć rodziców. Oni nie traktują poważnie mojego związku, a mnie to rani. Jedyne co interesuje ojca to zdana sesja, czyste mieszkanie. Jest to strasznie męczące takie życie. Gdybym wiedziała na co się piszę...
Jeśli nie będą się liczyć z Twoim zdaniem, to wiesz,nic nie jest ostateczne, możesz się wyprowadzić jeśli sprawa stanie na ostrzu noża. Lepiej jednak próbować zawsze szukać tego kompromisu. I Tobie byłoby wygodniej i rodzice mniejszy stres by mieli.
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-17, 23:47   #14
redmune
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 53
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Masz rację, zdecydowanie. Rozumiem Twoje rozżalenie, ale tak szczerze powinnaś o tym powiedzieć właśnie rodzicom

Możesz rzeczywiście trochę czuć,że to mieszkanie to taka jakby..smycz aby móc Ciebie cały czas kontrolować, prawda. Jednak jeśli dojdzie do ostrej konfrontacji to wiesz,aby wyjść z tego z twarzą pozostanie Ci rozwiązanie, które podrzuciła w pierwszym poście Drabineczka.

---------- Dopisano o 00:41 ---------- Poprzedni post napisano o 00:39 ----------



Chyba powinnaś w tym momencie stanowczo ale spokojnie zaoponować, nie sądzisz? Może oni przyzwyczaili się, że układają Ci życie, a Tobie z tym nawet wygodnie..
Zaprzeczam, ja umiem powiedzieć głośno co myślę.... Wynikają z tego tylko afery. I tak jest już lepiej, w pierwszych tygodniach mojej wyprowadzki ojciec odgrażał się że przyjedzie w środku nocy sprawdzić czy śpi u mnie TŻ. Teraz mu przeszło po rozmowie... A paradoksalnie gdy pojechaliśmy wcześniej na wakacje, to ojciec nie miał nic przeciwko... Mija właśnie rok od tej sytuacji. I ja nie wiem skąd w nim takie nagłe przypływy troski o mnie, gdy mieszkałam z rodzicami, ojciec całkowicie mnie ignorował. Nagle się obudził i odwala cyrk. Aż wstyd o tym mówić.

---------- Dopisano o 00:47 ---------- Poprzedni post napisano o 00:45 ----------

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Jeśli nie będą się liczyć z Twoim zdaniem, to wiesz,nic nie jest ostateczne, możesz się wyprowadzić jeśli sprawa stanie na ostrzu noża. Lepiej jednak próbować zawsze szukać tego kompromisu. I Tobie byłoby wygodniej i rodzice mniejszy stres by mieli.
TŻ mieszka 60 km od mojej uczelni i nie mam dojazdu, musielibyśmy coś wynająć, a więc zmieniam studia na zaoczne i idę do pracy... W ostateczności. Ciekawe czy do tego chce doprowadzić ojciec? TŻ jest dla mnie gotowy zmienić pracę, jego akurat jestem więc pewna, czasem pomieszkuje już u mnie ale nielegalnie. Jest to jednak dziecinne i do niczego nie prowadzi.

Edytowane przez redmune
Czas edycji: 2014-07-17 o 23:49
redmune jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-17, 23:51   #15
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

Może ojciec uświadomił sobie poniewczasie, że jego córeczka dorasta i próbuje wykorzystać ostatnie chwile na wpływanie na Twoje życie..trudno powiedzieć, co go tak bojowo nastroiło.
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-17, 23:52   #16
redmune
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 53
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Może ojciec uświadomił sobie poniewczasie, że jego córeczka dorasta i próbuje wykorzystać ostatnie chwile na wpływanie na Twoje życie..trudno powiedzieć, co go tak bojowo nastroiło.
Najgorsze jednak jest to, że nie jest skłonny aby mi to po prostu wyjaśnić. Jedyne co mi przychodzi do głowy, to że w moim wieku mial już dziecko. Ale przecież mogę je zrobić gdziekolwiek, nawet na tych durnych wakacjach, o które problemu nie robił. Mam go zadowolić realizując jego plan. Inaczej otwarcie mówi, że go zawiodę, a mi się automatycznie pojawia dysonans, mimo że on mnie rani.
redmune jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-18, 00:00   #17
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

Z jednej strony rozumiem Twoich rodziców, z drugiej nie.

Ich słuszne i niesłuszne (niekoniecznie wypowiedziane głośno, ale że tak powiem "wiszące w powietrzu") argumenty to:
+ ma dopiero 20 lat, to za wcześnie, aby pakować się w mieszkanie z kimś,
+ wprawdzie mieszkanie jest dla niej, ale póki nie osiągnie pewnego wieku musimy trzymać rękę na pulsie,
+ chcą się bawić w dom, a potem i tak nic z tego nie wyniknie,
+ facet przychodzi "na gotowe", może chce naszą córeczkę wykorzystać,
+ zajdzie w ciążę i po studiowaniu i karierze,
+ będzie finansowo na jego łasce i niełasce,
+ a co jeżeli facet straci pracę? oboje wylądują na naszym garnuszku.

Kontrargumenty (Twoje, możliwe):
+ po to daliście mi mieszkanie, aby mną sterować i za mnie decydować?
+ mieszkam sama = jestem na tyle dorosła i odpowiedzialna, aby podejmować pewne decyzje,
+ chłopaka znam nie od wczoraj, ale jesteśmy w udanym związku od 2 lat,
+ odciążymy rodziców finansowo,
+ chcemy przejść na kolejny etap związku, a nie czekać np. kolejne 2 lata.

Co robić? Myślę, że przede wszystkim dać ojcu (i mamie) lepiej poznać TŻ. A potem albo z jego (ich) błogosławieństwem robić po swojemu, skoro jesteście pewni swojego planu. I liczyć się z konsekwencjami, miłymi i niemiłymi. Powiem jedno: faceta i Waszego pomysłu musisz być na tyle pewna, aby nie przejmować się nawet potencjalną awanturą. Każde zawahanie to cegiełka do stosiku wątpliwości rodziców.

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2014-07-18 o 00:02
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-18, 00:07   #18
redmune
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 53
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

Cytat:
+ wprawdzie mieszkanie jest dla niej, ale póki nie osiągnie pewnego wieku musimy trzymać rękę na pulsie,
+ chcą się bawić w dom, a potem i tak nic z tego nie wyniknie,
+ facet przychodzi "na gotowe", może chce naszą córeczkę wykorzystać
Co do pierwszego, to w takim razie powinnam czekać na ich pozwolenie? Tzn. wydaje mi się, że jeśli kupili to mieszkanie to żeby było łatwiej mi, również w przyszłości, więc wiadomo że ktoś kiedy przyjdzie na gotowe. Już abstrachując od mojego wieku, wątpię, że sytuacja się zmieni, oni kupili, oni dyktują warunki, tak?
redmune jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-18, 00:10   #19
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

Cytat:
Napisane przez redmune Pokaż wiadomość
Co do pierwszego, to w takim razie powinnam czekać na ich pozwolenie? Tzn. wydaje mi się, że jeśli kupili to mieszkanie to żeby było łatwiej mi, również w przyszłości, więc wiadomo że ktoś kiedy przyjdzie na gotowe. Już abstrachując od mojego wieku, wątpię, że sytuacja się zmieni, oni kupili, oni dyktują warunki, tak?
Wg nich pewnie tak. Ja nie piszę, że to słuszne i OK, ale że taki pewnie mają tok myślenia. Tak to niestety bywa z tego typu prezentami. Niby dla nas, a okazuje się, że niekoniecznie "nasze". Mieszkanie jest 100% na Ciebie, czy kupione przez rodziców (wg aktu notarialnego), a w zamyśle "dla Ciebie"?
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-18, 00:11   #20
redmune
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 53
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Wg nich pewnie tak. Ja nie piszę, że to słuszne i OK, ale że taki pewnie mają tok myślenia. Tak to niestety bywa z tego typu prezentami. Niby dla nas, a okazuje się, że niekoniecznie "nasze". Mieszkanie jest 100% na Ciebie, czy kupione przez rodziców (wg aktu notarialnego), a w zamyśle "dla Ciebie"?
No właśnie i tą kwestię muszę z nimi wyjaśnić. Póki co, wg aktu, na nich, mają mi je przepisać jak zrobię licencjat. Tak przynajmniej mówią.
redmune jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-18, 00:14   #21
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

Cytat:
Napisane przez redmune Pokaż wiadomość
No właśnie i tą kwestię muszę z nimi wyjaśnić. Póki co, wg aktu, na nich, mają mi je przepisać jak zrobię licencjat. Tak przynajmniej mówią.
Czyli, sorry, masz guzik nie mieszkanie. Rodzice nie w ciemię bici, muszę przyznać. Chyba opcja z wynajmem (ale wtedy dobrze by było, abyś i Ty pracowała) nie taka głupia. Może by to ich nieco utemperowało.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-18, 00:16   #22
redmune
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 53
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Czyli, sorry, masz guzik nie mieszkanie. Rodzice nie w ciemię bici, muszę przyznać. Chyba opcja z wynajmem (ale wtedy dobrze by było, abyś i Ty pracowała) nie taka głupia. Może by to ich nieco utemperowało.
Naiwna byłam, ale koniec. Jak wrócą, biorę ich na rozmowę, chcę wiedzieć na czym stoję i we wrześniu wprowadzić w to życie. Najwyżej praca i zaoczne studia. Łatwo nie będzie, ale sama już za siebie decyduję, nie będę wiecznie się im podporządkowywać. Nie mam 5 lat, chcę żyć swoim życiem.
redmune jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-18, 00:20   #23
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

Cytat:
Napisane przez redmune Pokaż wiadomość
Naiwna byłam, ale koniec. Jak wrócą, biorę ich na rozmowę, chcę wiedzieć na czym stoję i we wrześniu wprowadzić w to życie. Najwyżej praca i zaoczne studia. Łatwo nie będzie, ale sama już za siebie decyduję, nie będę wiecznie się im podporządkowywać. Nie mam 5 lat, chcę żyć swoim życiem.
Powodzenia życzę. Skoro jesteście z facetem w 100% "za sobą", uważacie że sobie poradzicie, to realizujcie. Ale jeszcze przemyśl, czy koniecznie chcesz już teraz z kimś zamieszkać, czy nie warto jeszcze nieco odczekać (chociaż nie mówię, że w wieku 20 lat to zawsze zły pomysł, po prostu niech to będzie naprawdę naprawdę przemyślane). Masz rację, że żyć pod dyktando rodziców "bo mieszkanie" nie ma sensu. Równie dobrze za jakiś czas mogą chcieć je sprzedać, albo jeszcze wyjdą inne pomysły.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-18, 00:25   #24
redmune
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 53
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Powodzenia życzę. Skoro jesteście z facetem w 100% "za sobą", uważacie że sobie poradzicie, to realizujcie. Ale jeszcze przemyśl, czy koniecznie chcesz już teraz z kimś zamieszkać, czy nie warto jeszcze nieco odczekać (chociaż nie mówię, że w wieku 20 lat to zawsze zły pomysł, po prostu niech to będzie naprawdę naprawdę przemyślane). Masz rację, że żyć pod dyktando rodziców "bo mieszkanie" nie ma sensu. Równie dobrze za jakiś czas mogą chcieć je sprzedać, albo jeszcze wyjdą inne pomysły.
To już nawet nie chodzi o to mieszkanie, bo zdaję sobie sprawę, co za tym idzie. Jednak bardziej chodzi mi o kwestię ojca i jego kontroli/punktu widzenia i z tym chcę walczyć. Próbowaliśmy już pomieszkiwać razem co jakiś czas, brakuje nam siebie, jesteśmy siebie pewni. Rodzice wracają w następnym tygodniu. Zobaczę co powiedzą. Bardzo dziękuję za każde słowo, spojrzałam na to z innej perspektywy. Dziękuję!
redmune jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-18, 00:27   #25
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

Cytat:
Napisane przez redmune Pokaż wiadomość
To już nawet nie chodzi o to mieszkanie, bo zdaję sobie sprawę, co za tym idzie. Jednak bardziej chodzi mi o kwestię ojca i jego kontroli/punktu widzenia i z tym chcę walczyć. Próbowaliśmy już pomieszkiwać razem co jakiś czas, brakuje nam siebie, jesteśmy siebie pewni. Rodzice wracają w następnym tygodniu. Zobaczę co powiedzą. Bardzo dziękuję za każde słowo, spojrzałam na to z innej perspektywy. Dziękuję!
Z opisu wynika, że podobny do mojego ojca. Spec od wszystkiego, zawsze ma rację, jak ktoś ma inne zdanie, to zaraz nerwy?
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-18, 00:30   #26
redmune
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 53
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Z opisu wynika, że podobny do mojego ojca. Spec od wszystkiego, zawsze ma rację, jak ktoś ma inne zdanie, to zaraz nerwy?
O dokładnie to. Masz jakieś sposoby na to?
redmune jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-18, 00:57   #27
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

Cytat:
Napisane przez redmune Pokaż wiadomość
Najgorsze jednak jest to, że nie jest skłonny aby mi to po prostu wyjaśnić. Jedyne co mi przychodzi do głowy, to że w moim wieku mial już dziecko. Ale przecież mogę je zrobić gdziekolwiek, nawet na tych durnych wakacjach, o które problemu nie robił. Mam go zadowolić realizując jego plan. Inaczej otwarcie mówi, że go zawiodę, a mi się automatycznie pojawia dysonans, mimo że on mnie rani.
To może być słuszny tok myślenia. Wie dobrze, z czym łączy się wczesne rodzicielstwo i ile z tym zachodu więc po swojemu próbuje Ciebie pokierować inaczej, a że robi to po omacku to już inna sprawa. Może tak właśnie ma w głowie zakodowane, że wspólne mieszkanie= dziecko= koniec kariery i inwestowania w siebie
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-18, 01:00   #28
redmune
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 53
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
To może być słuszny tok myślenia. Wie dobrze, z czym łączy się wczesne rodzicielstwo i ile z tym zachodu więc po swojemu próbuje Ciebie pokierować inaczej, a że robi to po omacku to już inna sprawa. Może tak właśnie ma w głowie zakodowane, że wspólne mieszkanie= dziecko= koniec kariery
Też tak myślę, ocenia mnie poprzez pryzmat tego, co sam robił w młodości. Jednak jego zachowanie temu nie zapobiega, mam swój rozum. Ciężko go zmusić do szczerej rozmowy, a taka jest nam potrzebna i to jak najszybciej. Bo ja się już duszę przez jego zachowanie. Wiem, że chce dla mnie dobrze, ale na tym etapie życia już nic nie zrobi. Przez 19 lat mieli czas z mamą przekazać mi wartości, teraz ode mnie zależy jak pokieruję swoim życiem. Nawet jeśli będę musiała podjąć drastyczne kroki. Ale najpierw rozmowa, potem będę myśleć z TŻ co dalej.
redmune jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-18, 01:10   #29
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

Cytat:
Napisane przez redmune Pokaż wiadomość
Też tak myślę, ocenia mnie poprzez pryzmat tego, co sam robił w młodości. Jednak jego zachowanie temu nie zapobiega, mam swój rozum. Ciężko go zmusić do szczerej rozmowy, a taka jest nam potrzebna i to jak najszybciej. Bo ja się już duszę przez jego zachowanie. Wiem, że chce dla mnie dobrze, ale na tym etapie życia już nic nie zrobi. Przez 19 lat mieli czas z mamą przekazać mi wartości, teraz ode mnie zależy jak pokieruję swoim życiem. Nawet jeśli będę musiała podjąć drastyczne kroki. Ale najpierw rozmowa, potem będę myśleć z TŻ co dalej.
A może poprzez mamę łatwiej byłoby mu coś uświadomić?
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-18, 01:15   #30
Melanchton
Zakorzenienie
 
Avatar Melanchton
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Z jednej strony rozumiem Twoich rodziców, z drugiej nie.

Ich słuszne i niesłuszne (niekoniecznie wypowiedziane głośno, ale że tak powiem "wiszące w powietrzu") argumenty to:
+ ma dopiero 20 lat, to za wcześnie, aby pakować się w mieszkanie z kimś,
+ wprawdzie mieszkanie jest dla niej, ale póki nie osiągnie pewnego wieku musimy trzymać rękę na pulsie,
+ chcą się bawić w dom, a potem i tak nic z tego nie wyniknie,
+ facet przychodzi "na gotowe", może chce naszą córeczkę wykorzystać,
+ zajdzie w ciążę i po studiowaniu i karierze,
+ będzie finansowo na jego łasce i niełasce,
+ a co jeżeli facet straci pracę? oboje wylądują na naszym garnuszku.

Kontrargumenty (Twoje, możliwe):
+ po to daliście mi mieszkanie, aby mną sterować i za mnie decydować?
+ mieszkam sama = jestem na tyle dorosła i odpowiedzialna, aby podejmować pewne decyzje,
+ chłopaka znam nie od wczoraj, ale jesteśmy w udanym związku od 2 lat,
+ odciążymy rodziców finansowo,
+ chcemy przejść na kolejny etap związku, a nie czekać np. kolejne 2 lata.

Co robić? Myślę, że przede wszystkim dać ojcu (i mamie) lepiej poznać TŻ. A potem albo z jego (ich) błogosławieństwem robić po swojemu, skoro jesteście pewni swojego planu. I liczyć się z konsekwencjami, miłymi i niemiłymi. Powiem jedno: faceta i Waszego pomysłu musisz być na tyle pewna, aby nie przejmować się nawet potencjalną awanturą. Każde zawahanie to cegiełka do stosiku wątpliwości rodziców.
Jestem już chyba stara, ale bardziej do mnie przemawiają te "argumenty rodziców". Nie wiem, chyba uważam, że 20 lat i brak samodzielności finansowej to nie jest dobry czas na wspólne mieszkanie i życie jak w małżeństwie. I dlatego pewnie mojej córce odradzałabym taki krok. Mieszkanie należy de facto do rodziców Autorki i to oni spłacają za nie kredyt i mają decydujący głos dotyczący tego, kto w nim mieszka.
Szczególnie jakoś rzuciło mi się w oczy zdanie Autorki: "A ja chcę też być szczęśliwa w innej kwestii życia, a co jeśli zechcę wziąć ślub? Nieeee, najpierw kariera! Jakby to coś w tym przeszkadzało". IMHO takie podejście nie świadczy o zbyt wielkiej dojrzałości.... Ślub bez pracy i niezależności finansowej nie jest raczej dobrym i wielce dorosłym pomysłem. Płynne przejście z garnuszka rodziców na garnuszek faceta też raczej nie.
Uderzyło mnie też, że Autorka uważa, że jest dorosła i samodzielna, pomimo, iż nie pracuje i nadal dostaje pieniądze od rodziców...

Autorko, masz 20 lat, jeszcze niedawno chodziłaś z plecakiem do szkoły. Jeszcze się nażyjesz tym dorosłym życiem, a póki masz taką możliwość rzeczywiście skup się na studiach, pracy (tak, tak, można pracować studiując dziennie!) i studenckim życiu, bo to se ne vrati. Rodzice być może jeszcze nie zdążyli nacieszyć się, że dostałaś się na studia i dobrze zdałaś maturę i stąd całe to "planowanie Twojej kariery" i gadki "a potem załatwię ci pracę". Gdybyś była, tak jak mówisz, naprawdę dorosła i samodzielna puszczałabyś takie uwagi mimo uszu, bo sama miałabyś już i pracę i karierę dobrze zaplanowaną. I to karierę inną niż "małżeństwo z misiem".

Na tym poprzestanę, bo nie chcę brzmieć jak stara ciotka, choć nią jestem być może. Zapytam jeszcze na koniec: skoro Twój facet aż tak dobrze zarabia to jaki problem, żeby wynajął pokój/mieszkanie w Twoim mieście i wtedy sami zobaczycie jak to jest żyć blisko? Just sayin'. Pozdrawiam!
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
Melanchton jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-07-19 10:56:19


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:53.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.