Prezent dla chrześnicy

[Normotonia]

W sobotę jadę do chrześnicy (dziewczynka ma 6 lat, ostatnio ją widziałam jak miała 1,5 roku).
Kupiłam jej lalkę w Smyku plus małą świecącą zabawkę plus książeczkę do nauki literek (w sumie wyszło nieco ponad 50 zł).
Zamierzam dac pieniądze w kopercie (na jakiś ciuch albo inne potrzeby). Miałam kupić sukienkę ale nie wiem jakie wymiary. Zastanawiam się ile dać pieniędzy?
Czy uwzględnić moje zarobki?

[c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24]

Może napisz co to za okazja.

[grubella]

Napisane przez Normotonia

W sobotę jadę do chrześnicy (dziewczynka ma 6 lat, ostatnio ją widziałam jak miała 1,5 roku).
Kupiłam jej lalkę w Smyku plus małą świecącą zabawkę plus książeczkę do nauki literek (w sumie wyszło nieco ponad 50 zł).
Zamierzam dac pieniądze w kopercie (na jakiś ciuch albo inne potrzeby). Miałam kupić sukienkę ale nie wiem jakie wymiary. Zastanawiam się ile dać pieniędzy?
Czy uwzględnić moje zarobki?

Oczywiście, że swoje zarobki trzeba brać pod uwagę.
A także zamożność rodziców dziewczynki i stopień zażyłości z nimi, pokrewieństwo lub nie.
Dziecko jest w tym wieku, że dobrze, że nie kupiłaś sukienki bo może nie wszystko jej się podoba, ma coś wymarzonego innego.
Nie znasz jej , sukienka na prezent mogłaby nigdy nie zostać założona.

Zastanawia mnie też ta świecąca zabawka. Czy to jest odpowiednie dla dzieci w tym wieku, czy nie jest do niej zbyt dorosła.

[mpt]

Oczywiście, że uwzględnić zarobki, przecież nie wyprujesz sobie flaków. Bardziej zastanowiłabym się, czy mała przypadkiem już nie czyta - wtedy książeczka raczej się nie przyda, może lepiej wymienić ją na jakieś bajki

[Normotonia]

1. Bez okazji - nie ma urodzin czy imienin, mam akurat urlop
2. Dziewczynka nie jest moją siostrzenicą czy bratanica - wujek nie miał kogo dać za chrzestną to padło na mnie
3. Na świecocą zabawka to taki bajer można przyczepić do plecaka jak się porusza to miga
4. Nad książeczką też myślałam

[skazana_na_bluesa]

ja bym wymieniła książkę na jakąś normalną. jest baaaaaaaaaardzo duża szansa, że dziecko już czyta. z tego co się orientuję, to ja np. w tym wieku już biegle czytałam.

[kisielova]

Napisane przez skazana_na_bluesa

ja bym wymieniła książkę na jakąś normalną. jest baaaaaaaaaardzo duża szansa, że dziecko już czyta. z tego co się orientuję, to ja np. w tym wieku już biegle czytałam.

normalna książka, może być jakaś bajka, może być przyszła lektura szkolna- Dzieci z Bullerbyn, czy Anka z Zielonego ;-)

[Sylwia1900r]

Napisane przez Normotonia

2. Dziewczynka nie jest moją siostrzenicą czy bratanica - wujek nie miał kogo dać za chrzestną to padło na mnie

Czyli nie jesteś z nią bardzo związana, a jak cię widziała gdy miała 1,5 roku to zapewne cię nie pozna, będzie się wstydzić itd.. nie wypruwałabym sobie flaków by dać grubą kopertę.
Torebka, lub plecak jest dobry na prezent bo dzieci mają już swoje rzeczy do noszenia.
Postawiłabym raczej na zaprzyjaźnienie się z nią, poświęć jej trochę czasu, porozmawiaj z nią, babskie pogaduchy, możecie pójść na lody czy ciasto do cukierni.