jak wkroczyć w dorosłe życie?

yez · 2014-07-31, 16:30

Witam,
Jestem nowa na forum. Wybrałam akurat to, ponieważ od czasu do czasu czytuję je bez logowania i osoby tutaj wydają się być najmniej zepsute przez internet- czytaj: są nadal ludźmi

Mam być może zabawny problem, jednak nie potrafię go sama rozwiązać i być może szukam pocieszenia...
Rzuciłam studia dla pasji, która nie przynosi dochodów. Same studia- kierunek bez przyszłości- również po ich ukończeniu nie dałby mi żadnych korzyści, więc chociaż zdecydowałam, że zacznę rozbudowywać portfolio.
Pochodzę z rozbitej i bardzo toksycznej rodziny. To co dostałam od rodziców to zamęt, chaos, poniżanie, zerowe przygotowanie w przyszłość i chaotyczne stawianie dziwacznych poprzeczek.

Efektem jest kompletna niewiedza na temat rozpoczęcia dorosłego życia.
Nie mam pojęcia jak szuka się pracy, czy roznoszenie CV jest dobrym pomysłem, czy przy podjęciu się pierwszej pracy (standardowej, dla ludzi jakby nie patrzeć bez wykształcenia) można się utrzymać i zamieszkać samemu? Mam dużo mile widzianych cech typu odpowiedzialność, odporność na stres itd, jednak nie sądzę, żeby miały one jakieś znaczenie bez doświadczenia.
Niestety nadal mieszkam w domu rodzinnym, ale nie wiem jak długo jeszcze to zniosę... chciałabym w końcu wyprowadzić się i zacząć życie od nowa. Skromnie bo skromnie, ale w końcu wolna.

Macie może jakieś rady w tej sprawie?

Dzięki za przeczytanie postu,
Jess.

Andziulek89 · 2014-07-31, 16:53

Przede wszystkim dobrze ze rezygnujesz z zycia w takim domu i planujesz przyszlosc to juz pierwszy krok w doroslosc.
W dzisiejszych czasach niestety trudno zarobic samej na utrzymanie mieszkania i wszystkiego,ale moze masz kolezanke ktora byc moze tez chcialaby mieszkac sama wynajmijcie razem mieszkanie a koszty podzielicie na pol.Jesli nie to daj ogloszenie ze poszukujesz kogos zeby wspolnie wynajac mieszkanie.
Ale zanim dasz ogloszenie poszukaj pracy.Niewiem jaka szkole masz czy masz jakis zawod.Napisz dobre przejrzyste CV uwzglednij w nich mocne strony - odpornosc na stres jest bardzo wazna wlasnie wiec dobrze ze ja masz.
Szukaj uparcie ogloszen w internecie, w urzedzie pracy i pytaj znajomych.
Wydrukuj stos CV i łaź po firmach pytaj czy kogos nie potrzebuja nawet jesli nie ma tam ogloszenia.Zostawiaj CV bo czasami nawet po jakims czasie oddzywaja sie z danej firmy.
I zycze Ci zebys znalazla fajnego faceta z ktorym bys zamieszkala i cieszyla sie zyciem oraz dobrej pracy

Carollyn · 2014-07-31, 16:58

Witaj , usamodzielnienie się nie jest wcale prostą sprawą w dzisiejszych czasach, bezrobocie coraz większe a po studiach wcale nie jest łatwiej ... Ale nie nie - nie piszę tego by Cię zdołować ... sama jestem w podobnej sytuacji

(chcę wyjść na prostą , usamodzielnić się)... Jeśli mieszkasz w jakiejś większej miejscowości to myślę , że nie będzie problemu ze znalezieniem pracy, a ze średniej krajowej człowiek jest się w stanie utrzymać. Absolutnie nie bój się rozsyłania CV przez internet , możesz też "roznosić" CV po jakiś sklepach/zakładach itp.

**7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28** · 2014-07-31, 17:01

Cytat:

Napisane przez Carollyn

ze średniej krajowej człowiek jest się w stanie utrzymać.

Wiesz ile wynosi średnia krajowa? Dla wielu to szczyt marzeń, wręcz niemożliwy do osiągnięcia w sytuacji autorki.

Andziulek89 · 2014-07-31, 17:07

Cytat:

Napisane przez Carollyn

Witaj , usamodzielnienie się nie jest wcale prostą sprawą w dzisiejszych czasach, bezrobocie coraz większe a po studiach wcale nie jest łatwiej ... Ale nie nie - nie piszę tego by Cię zdołować ... sama jestem w podobnej sytuacji

(chcę wyjść na prostą , usamodzielnić się)... Jeśli mieszkasz w jakiejś większej miejscowości to myślę , że nie będzie problemu ze znalezieniem pracy, a ze średniej krajowej człowiek jest się w stanie utrzymać. Absolutnie nie bój się rozsyłania CV przez internet , możesz też "roznosić" CV po jakiś sklepach/zakładach itp.

Pracujac przykladowo w sklepie zarobisz te 1200 zł jak dobrze pojdzie jeszcze.Z tego zaplac czynsz za mieszkanie,plus rachunki,nie wpominajac o utrzymaniu auta jesli go masz,kup jedzenie na caly miesiac,czasem jakies ubranie bo przeciez nie bedziesz w jednych butach cale zycie lazic,to dokup meble czy lodowke,a mieszkania z wyposazeniem maja drogi czynsze np.800 zł,bez wyposazenia przykladowo placisz 400-500 zł miesiecznie wiec z czego tu zyc...:/ albo rob tak jak mowisz albo zacznij studia takie po ktorych bedziesz mogla pracowac.czasami w urzedzie pracy organizuja darmowe kursy np.na kase fiskalna,rachunkowosc czy kosmetyczka wybierz cos dla siebie i rob ich jak najwiecej przydadza ci sie a i pracodawca doceni to ze nie siedzisz i nic nie robisz tylko chcesz cos w zyciu zmienic i ksztalcisz sie

Carollyn · 2014-07-31, 17:15

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;47533670]Wiesz ile wynosi średnia krajowa? Dla wielu to szczyt marzeń, wręcz niemożliwy do osiągnięcia w sytuacji autorki.[/QUOTE]

Ok, źle to ujęłam

Chodziło mi o najniższą krajową ... A ta akurat wynosi lekko ponad 1000 zł , więc jeżeli autorka nie mieszka w Warszawie (gdzie ceny wynajmu są kolosalnie wysokie) to powinna dać sobie radę.

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:10 ----------

Cytat:

Napisane przez Andziulek89

Pracujac przykladowo w sklepie zarobisz te 1200 zł jak dobrze pojdzie jeszcze.Z tego zaplac czynsz za mieszkanie,plus rachunki,nie wpominajac o utrzymaniu auta jesli go masz,kup jedzenie na caly miesiac,czasem jakies ubranie bo przeciez nie bedziesz w jednych butach cale zycie lazic,to dokup meble czy lodowke,a mieszkania z wyposazeniem maja drogi czynsze np.800 zł,bez wyposazenia przykladowo placisz 400-500 zł miesiecznie wiec z czego tu zyc...:/ albo rob tak jak mowisz albo zacznij studia takie po ktorych bedziesz mogla pracowac.czasami w urzedzie pracy organizuja darmowe kursy np.na kase fiskalna,rachunkowosc czy kosmetyczka wybierz cos dla siebie i rob ich jak najwiecej przydadza ci sie a i pracodawca doceni to ze nie siedzisz i nic nie robisz tylko chcesz cos w zyciu zmienic i ksztalcisz sie

Z tego co zrozumiałam autorka chce jak najszybciej się usamodzielnić (w owej sytuacji nawet się nie dziwie) dlatego nawet te 1200 starczyłoby jej... Ceny wynajmu są różne w zależności od miejscowości ... w miejscowości gdzie ja studiuje z łatwością można znaleźć pokój jednoosobowy z wyposażeniem i wszystkimi opłatami do 500 zł , na jedzenie starczy a na większe wydatki autorka będzie musiała "po groszu" oszczędzać ... Na starcie zawsze jest najtrudniej ale później będzie lepiej

Andziulek89 · 2014-07-31, 17:17

Cytat:

Napisane przez Carollyn

Ok, źle to ujęłam

Chodziło mi o najniższą krajową ... A ta akurat wynosi lekko ponad 1000 zł , więc jeżeli autorka nie mieszka w Warszawie (gdzie ceny wynajmu są kolosalnie wysokie) to powinna dać sobie radę.

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:10 ----------

Z tego co zrozumiałam autorka chce jak najszybciej się usamodzielnić (w owej sytuacji nawet się nie dziwie) dlatego nawet te 1200 starczyłoby jej... Ceny wynajmu są różne w zależności od miejscowości ... w miejscowości gdzie ja studiuje z łatwością można znaleźć pokój jednoosobowy z wyposażeniem i wszystkimi opłatami do 500 zł , na jedzenie starczy a na większe wydatki autorka będzie musiała "po groszu" oszczędzać ... Na starcie zawsze jest najtrudniej ale później będzie lepiej

Dziewczyno chyba nie masz pojecia ile zycie kosztuje.Teraz pary mieszkaja z rodzicami bo nie stac ich na mieszkanie razem tylko.Teraz zeby miec mieszkanie to albo trzeba dobrze zarobic albo mieszkac z kims gdzie obydwoje ludzi pracuje.
Wiadomo ze jesli zarobi sie 2 tys na reke to mozna sobie pozwolic na mieszkanie samemu ale to bedzie zycie takie bez jakis wygod,szalenstw czy kupowania drogich rzeczy.Niestety w naszym kraju kobiety maja gorzej,malo zarabiaja choc ciezko pracuja.I nie mysl ze w Warszawie tylko zycie drogie.Ja jestem z Olkusza i najtansze mieszkanie bez wyposazenia wynajem 400 zł na miesiac ale trafic na takie to cud jakis.Za duze mieszkanie 2 pokoje jeden maly drugi duzy,lazienka,przedpokoj i mala kuchnia bardzo placi sie 550 zł w co wchodzi ogrzewanie i ciepła woda,osobno placi sie gaz,prad,smieci,niewiem telewizje,internet czy telefon plus oplacic i zatankowac auto.
Tak sie wydaje ale wez glupie 100 zł i idz do sklepu kupic jedzenie,kupisz byle co kasy nie a zjesc nadal nie ma co.
Juz nawet mysle czy nie lepiej autorce jechac zagranice do pracy gdzies,zarobic cos na wlasne lokum potem.Nic cie tu nie trzyma

**7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28** · 2014-07-31, 17:20

Po co od razu mieszkanie, przecież pokój w zupełności wystarczy. W Poznaniu można znaleźć pokój w umeblowanym mieszkaniu za 450zl, taniej, jeśli to pokój dwuosobowy. Za najniższą krajową da się wyżyć, jeśli nie żyje się ponad stan.

---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:18 ----------

Mieszkanie za 500 zł...

niewiarygodne

Andziulek89 · 2014-07-31, 17:29

Cytat:

Napisane przez Carollyn

Ok, źle to ujęłam

Chodziło mi o najniższą krajową ... A ta akurat wynosi lekko ponad 1000 zł , więc jeżeli autorka nie mieszka w Warszawie (gdzie ceny wynajmu są kolosalnie wysokie) to powinna dać sobie radę.

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:10 ----------

Z tego co zrozumiałam autorka chce jak najszybciej się usamodzielnić (w owej sytuacji nawet się nie dziwie) dlatego nawet te 1200 starczyłoby jej... Ceny wynajmu są różne w zależności od miejscowości ... w miejscowości gdzie ja studiuje z łatwością można znaleźć pokój jednoosobowy z wyposażeniem i wszystkimi opłatami do 500 zł , na jedzenie starczy a na większe wydatki autorka będzie musiała "po groszu" oszczędzać ... Na starcie zawsze jest najtrudniej ale później będzie lepiej

Z tego co widze tez chcesz niby sie usamodzielnic.
Skoro tak tanie masz POKOJE to sie usamodzielnij i zobacz jak sie bedzie ci zylo.Bo mowisz jak to nie jest latwo itd.Przy takiej pensji i wydatkach raczej nie odlozy tak kasy na cokolwiek...
Poza tym autorka napisala ze chce mieszkac sama i niewiem czy bylaby zadowolona z mieszkania w pokoju dzielac niewiadomo z kim lazienek i kuchni.
Z kolezanka to juz co inne czy chlopakiem.A poza tym trzeba tez patrzec co to za pokoj ze tyle kosztuje,jacy lokatorzy no i pomyslec co to za zycie z obcymi ludzmi w jednym pokoiku.

---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ----------

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;47533878]Po co od razu mieszkanie, przecież pokój w zupełności wystarczy. W Poznaniu można znaleźć pokój w umeblowanym mieszkaniu za 450zl, taniej, jeśli to pokój dwuosobowy. Za najniższą krajową da się wyżyć, jeśli nie żyje się ponad stan.

---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:18 ----------

Mieszkanie za 500 zł...

niewiarygodne[/QUOTE]
Niewiem jakie gdzie sa ceny mieszkan ale to w ktorym teraz jestem kosztuje 550 zl miesiecznie wiec bajek nie opowiadam i dziwie sie jak mozna za pokoj placic tyle jak dolozysz 300 zl i masz za to duze mieszkanie dla calej rodziny np.

Carollyn · 2014-07-31, 17:29

Cytat:

Napisane przez Andziulek89

Dziewczyno chyba nie masz pojecia ile zycie kosztuje.Teraz pary mieszkaja z rodzicami bo nie stac ich na mieszkanie razem tylko.Teraz zeby miec mieszkanie to albo trzeba dobrze zarobic albo mieszkac z kims gdzie obydwoje ludzi pracuje.
Wiadomo ze jesli zarobi sie 2 tys na reke to mozna sobie pozwolic na mieszkanie samemu ale to bedzie zycie takie bez jakis wygod,szalenstw czy kupowania drogich rzeczy.Niestety w naszym kraju kobiety maja gorzej,malo zarabiaja choc ciezko pracuja.I nie mysl ze w Warszawie tylko zycie drogie.Ja jestem z Olkusza i najtansze mieszkanie bez wyposazenia wynajem 400 zł na miesiac ale trafic na takie to cud jakis.Za duze mieszkanie 2 pokoje jeden maly drugi duzy,lazienka,przedpokoj i mala kuchnia bardzo placi sie 550 zł w co wchodzi ogrzewanie i ciepła woda,osobno placi sie gaz,prad,smieci,niewiem telewizje,internet czy telefon plus oplacic i zatankowac auto.
Tak sie wydaje ale wez glupie 100 zł i idz do sklepu kupic jedzenie,kupisz byle co kasy nie a zjesc nadal nie ma co.
Juz nawet mysle czy nie lepiej autorce jechac zagranice do pracy gdzies,zarobic cos na wlasne lokum potem.Nic cie tu nie trzyma

Uwierz mi , że wiem jak w dzisiejszym świecie jest ciężko... Tylko kto mówi o samodzielnym mieszkaniu !!!??? ja od samego poczatku nie mówię o mieszkaniu tylko o pokoju ... Znajomi wynajmują w olsztynie (nie sami - ale nie gnieżdżą się w pokojach po kilka osób) i miesięcznie wydają max. 400 - 600 zł od osoby , ale oczywiście to zależy od luksusów (jaka dzielnica, czy po remoncie itd.)

yez · 2014-07-31, 17:32

Dziękuję Dziewczyny za tak szybką odpowiedź.
Mieszkam w średnim mieście, jednakże ze względu na pasję myślę o przeprowadzeniu się do Warszawy (najlepsze miejsce na rozwijanie pasji i być może zarabianie na niej).
Nie potrzebuję luksusów i mogę robić w zasadzie (prawie) cokolwiek, byle by starczyło na rachunki i jedzenie.
Chodzi po prostu o uwolnienie się w końcu od tej rzeczywistości, która mocno mnie dołuje. Będąc młodszą miałam np plany studiowania kierunków ścisłych, jednakże moja rodzina sukcesywnie odebrała mi wiarę w siebie i możliwości. Potem przyszła matura, zdanie czegokolwiek (chociaż wszystko bdb) i tak oto jestem w miejscu, z którego piszę.
Sądzę, że kiedy zamieszkam sama, na pewno będę miała więcej energii do samorealizacji, dlatego tak bardzo na tym mi zależy.
Jeżeli chodzi o wyjazd za granicę, to nie mam z tym żadnego problemu. Z tym, że obawiam się, że kiedy już poczuję, że to w miarę dobry zarobek, nie będę potrafiła przestać jak większość Polaków. Sądzicie, że to dobry pomysł?

Andziulek89 · 2014-07-31, 17:35

nO to sorki bo myslalam ze mowisz o mieszkaniu a niestety u nas mieszkanie sameu nie jest realne.autorka tez nie napisala gdzie i jak chce mieszkac.
No to twoi znajomi chyba niezle przeplacaja z tego co widze.Wiadomo ze jak masz nowo wybudowane mieszkania to wynajecie kosztuje bardzo duzo,w starych blokach kosztuje mniej ale jak dzielnica i sasiedzi okej to czemu nie.
Ja bym na miejscu autorki olala ten kraj i wyjechala zagranice a jak nie chce to szukala pracy.
Powiem Wam ze wstyd ze mieszkamy w Polsce gdzie nic na nikogo nie stac a zycie takie drogie nawet jedzenie...

Carollyn · 2014-07-31, 17:39

Cytat:

Napisane przez Andziulek89

Z tego co widze tez chcesz niby sie usamodzielnic.
Skoro tak tanie masz POKOJE to sie usamodzielnij i zobacz jak sie bedzie ci zylo.

Droga koleżanko teraz sytuacja (i to nie finansowa) mi na to nie pozwala ... ale przez jakiś czas mieszkałam sama i nie było tragedii ...
W dzisiejszych czasach ludzie wszystko tak wyolbrzymiają - a wystarczy chcieć by coś osiągnąć

Autorka potrzebuje wsparcia więc chyba nie chodzi o to żebyśmy kłóciły się ze sobą ale jakoś ją zmobilizowały do działania

---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ----------

Cytat:

Napisane przez yez

Dziękuję Dziewczyny za tak szybką odpowiedź.
Mieszkam w średnim mieście, jednakże ze względu na pasję myślę o przeprowadzeniu się do Warszawy (najlepsze miejsce na rozwijanie pasji i być może zarabianie na niej).
Nie potrzebuję luksusów i mogę robić w zasadzie (prawie) cokolwiek, byle by starczyło na rachunki i jedzenie.
Chodzi po prostu o uwolnienie się w końcu od tej rzeczywistości, która mocno mnie dołuje. Będąc młodszą miałam np plany studiowania kierunków ścisłych, jednakże moja rodzina sukcesywnie odebrała mi wiarę w siebie i możliwości. Potem przyszła matura, zdanie czegokolwiek (chociaż wszystko bdb) i tak oto jestem w miejscu, z którego piszę.
Sądzę, że kiedy zamieszkam sama, na pewno będę miała więcej energii do samorealizacji, dlatego tak bardzo na tym mi zależy.
Jeżeli chodzi o wyjazd za granicę, to nie mam z tym żadnego problemu. Z tym, że obawiam się, że kiedy już poczuję, że to w miarę dobry zarobek, nie będę potrafiła przestać jak większość Polaków. Sądzicie, że to dobry pomysł?

Jeśli tylko byś miała taką możliwość to pewnie że tak

Andziulek89 · 2014-07-31, 17:43

Pochwal nam sie ta swoja pasja bo niewiem jak ty chcesz zarabiac????

Moim zdaniem jesli znasz umiar i masz rozsadek to jak nawet wyjedziesz zagranice to bedziesz wiedziala kiedy stop i wracam do Polski.
Zostawilas studia i jakby nie mowic nie masz wyksztalcenia,tak ciezko znalezc prace a w cv ujmiesz ze zaczelas studia pracodawca zapyta czemu rzucilas itd.nie potraktuje cie jako osobe ktora mysli o przyszlosci.
Zagranica jak dobrze trafisz to znajdziesz prace i na bialo,usamodzielnisz sie,zobaczysz jak to jest zarabiac na siebie i na chleb.
Jakbym mogla to bym wyjechala zagranice i olala ten kraj bez perspektyw,teraz po studiach nawet ciezko znalezc prace albo trzeba miec znajomosci zeby ja dostac

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:41 ----------

Cytat:

Napisane przez Carollyn

Droga koleżanko teraz sytuacja (i to nie finansowa) mi na to nie pozwala ... ale przez jakiś czas mieszkałam sama i nie było tragedii ...
W dzisiejszych czasach ludzie wszystko tak wyolbrzymiają - a wystarczy chcieć by coś osiągnąć

Autorka potrzebuje wsparcia więc chyba nie chodzi o to żebyśmy kłóciły się ze sobą ale jakoś ją zmobilizowały do działania

---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ----------

Jeśli tylko byś miała taką możliwość to pewnie że tak

Nie kłóce sie poprostu tak jak mowilam myslalam ze mowisz o mieszkaniu sama w mieszkaniu za taka kase

to raczej niemozliwe bo ciezko znalezc tanie mieszkanie.
A jak chcesz sie usamodzielnic to zgadajcie sie z dziewczyna z postu i zamieszkajcie razem :P hehe

Carollyn · 2014-07-31, 17:47

Cytat:

Napisane przez Andziulek89

Pochwal nam sie ta swoja pasja bo niewiem jak ty chcesz zarabiac????

Domyślam się , że to słowa do mnie

Ehh ... i chyba znowu się nie zrozumiałyśmy

Mówiąc: "W dzisiejszych czasach ludzie wszystko tak wyolbrzymiają - a wystarczy chcieć by coś osiągnąć" chodziło mi o to , że nie wystarczy siedzieć na 4 literach i narzekać (a dużo osób tak robi) ale wziąć się do roboty tzn. działać, szukać czegoś , mieć pozytywne nastawienie a nie załamywać się wtedy wszystko się uda

Może to takie "lekkie" podejście ale tak jest łatwiej

yez · 2014-07-31, 17:47

Cytat:

Napisane przez Andziulek89

Pochwal nam sie ta swoja pasja bo niewiem jak ty chcesz zarabiac????

Moim zdaniem jesli znasz umiar i masz rozsadek to jak nawet wyjedziesz zagranice to bedziesz wiedziala kiedy stop i wracam do Polski.
Zostawilas studia i jakby nie mowic nie masz wyksztalcenia,tak ciezko znalezc prace a w cv ujmiesz ze zaczelas studia pracodawca zapyta czemu rzucilas itd.nie potraktuje cie jako osobe ktora mysli o przyszlosci.
Zagranica jak dobrze trafisz to znajdziesz prace i na bialo,usamodzielnisz sie,zobaczysz jak to jest zarabiac na siebie i na chleb.
Jakbym mogla to bym wyjechala zagranice i olala ten kraj bez perspektyw,teraz po studiach nawet ciezko znalezc prace albo trzeba miec znajomosci zeby ja dostac

Nie, bo faktycznie zacznę roznosić CV, a że forum jest popularne, a pasja dość niszowa to jeszcze ktoś się pokapuje, że to ta sierota z forum Wizaż, która nie potrafi sobie w życiu poradzić

Jakieś pieniądze na niej zarabiam, ale na razie nie są one na tyle wysokie, żebym w ogóle mogła się usamodzielnić, dlatego musiałabym znaleźć coś dodatkowego, a przy odrobinie szczęścia i uporu, być może coś z niej wyniknie...
Być może i masz rację z pracą za granicą... to chyba 'najłatwiejsza' opcja.

Andziulek89 · 2014-07-31, 17:49

To akurat nie byly slowa do ciebie

wiec lepiej najpierw zapytaj a potem dalej komentuj.Jak cos do ciebie pisze to cytuje wtedy

Pytalam o pasje kolezanki z problemem bo pisze ze chce w wawie rozwijac pasje ze rzucila studia z pasji itd ale nadaln niewiem jaka to pasja wiec pytam :p

Varga · 2014-07-31, 17:50

Przede wszystkim postaraj się popracować miesiąc, dwa u siebie. Te pieniądze odłóż, będą potrzebne na wynajęcie pokoju, wpłacenie kaucji, wykupienie biletu miesięcznego.

Za miejsce w pokoju w Warszawie zapłacisz od 400 do 600zł, ciężko będzie znaleźć coś taniej. bilet miesięczny to koszt 110zł, ile wydasz na jedzenie to zależy od Ciebie.
Zacznij już teraz wysyłać swoje CV do sklepów, może też coś związanego z Twoimi zainteresowaniami? Zacznij też roznosić CV po knajpach, barach, miejscach na Starym Mieście w Warszawie (koleżanka mimo 30lat dalej pracuje w pewnej restauracji, bo napiwki to w okresie letnim jej 2 pensje).

Carollyn · 2014-07-31, 17:50

Cytat:

Napisane przez Andziulek89

A jak chcesz sie usamodzielnic to zgadajcie sie z dziewczyna z postu i zamieszkajcie razem :P hehe

No gdybym nie miała innych planów to powiem Ci że to wcale nie głupi pomysł hehe

Andziulek89 · 2014-07-31, 17:52

Cytat:

Napisane przez yez

Nie, bo faktycznie zacznę roznosić CV, a że forum jest popularne, a pasja dość niszowa to jeszcze ktoś się pokapuje, że to ta sierota z forum Wizaż, która nie potrafi sobie w życiu poradzić

Jakieś pieniądze na niej zarabiam, ale na razie nie są one na tyle wysokie, żebym w ogóle mogła się usamodzielnić, dlatego musiałabym znaleźć coś dodatkowego, a przy odrobinie szczęścia i uporu, być może coś z niej wyniknie...
Być może i masz rację z pracą za granicą... to chyba 'najłatwiejsza' opcja.

E tam od razu.Nie pisze tam twoje nazwisko imie i skad jestes wiec nie ma obaw o to

dawaj i zdradz ta pasje to moze ci cos doradzimy w tym kierunku

Carollyn · 2014-07-31, 17:53

Cytat:

Napisane przez Andziulek89

To akurat nie byly slowa do ciebie

wiec lepiej najpierw zapytaj a potem dalej komentuj.Jak cos do ciebie pisze to cytuje wtedy

Pytalam o pasje kolezanki z problemem bo pisze ze chce w wawie rozwijac pasje ze rzucila studia z pasji itd ale nadaln niewiem jaka to pasja wiec pytam :p

Ok

niepotrzebnie tylko się rozpisywałam

nie musisz być wrogo do mnie nastawiona (a mam wrażenie , że jesteś)

myślę , że obie chcemy tylko pomóc koleżance z postu więc wyluzujmy i skupmy się na niej

**7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28** · 2014-07-31, 17:54

Cytat:

Napisane przez Andziulek89

Niewiem jakie gdzie sa ceny mieszkan ale to w ktorym teraz jestem kosztuje 550 zl miesiecznie wiec bajek nie opowiadam i dziwie sie jak mozna za pokoj placic tyle jak dolozysz 300 zl i masz za to duze mieszkanie dla calej rodziny np.

Widać, że nie masz pojęcia o cenach wynajem w dużych miastach (a autorka myśli o stolicy!) . Jeśli znajdziesz KAWALERKE w Poznaniu za 800zl to jesteś cudotwórczynią (nie mówię o ciemnych norach w kiepskiej dzielnicy, w starym budownictwie i ogrzewaniu na prąd - to już lepiej w pokoju dwuosobowym w blokach z co).

Varga · 2014-07-31, 17:59

Cytat:

Napisane przez Andziulek89

Pochwal nam sie ta swoja pasja bo niewiem jak ty chcesz zarabiac????

Moim zdaniem jesli znasz umiar i masz rozsadek to jak nawet wyjedziesz zagranice to bedziesz wiedziala kiedy stop i wracam do Polski.
Zostawilas studia i jakby nie mowic nie masz wyksztalcenia,tak ciezko znalezc prace a w cv ujmiesz ze zaczelas studia pracodawca zapyta czemu rzucilas itd.nie potraktuje cie jako osobe ktora mysli o przyszlosci.
Zagranica jak dobrze trafisz to znajdziesz prace i na bialo,usamodzielnisz sie,zobaczysz jak to jest zarabiac na siebie i na chleb.
Jakbym mogla to bym wyjechala zagranice i olala ten kraj bez perspektyw,teraz po studiach nawet ciezko znalezc prace albo trzeba miec znajomosci zeby ja dostac

1. Jak się ma potrzebny zawód to potrzebne są znajomości do pracy?

Niesamowite.
2.Popatrz na ceny mieszkań w Warszawie, a nie w Olkuszu.
3. Usamodzielnienie się to wynajęcie mieszkania? Myślałam, że to rozpoczęcie życia na własną rękę, nieważne czy w mieszkaniu czy w pokoju.

Andziulek89 · 2014-07-31, 18:01

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;47534289]Widać, że nie masz pojęcia o cenach wynajem w dużych miastach (a autorka myśli o stolicy!) . Jeśli znajdziesz KAWALERKE w Poznaniu za 800zl to jesteś cudotwórczynią (nie mówię o ciemnych norach w kiepskiej dzielnicy, w starym budownictwie i ogrzewaniu na prąd - to już lepiej w pokoju dwuosobowym w blokach z co).[/QUOTE]
No niewiem bo znajoma z mezem mieszka w krakowie w mieszkaniu w krakowie np.za 700 zł duze i w ogole.ale to juz trzeba dlugo szukac itd.a po drugie mowilam juz -ale widze NIE DOCZYTALAS ze ciezko znalezc takie tanie mieszkanie bo czesto zaraz ludzie je rozdrapia albo sa juz zarezerwowane po znajomosci.
Nie wiesz wiec nie mow ze nie ma mieszkania za ta kase co napisalam bo bajek nie pisze i lepiej zapytac gdzie takie mieszkanie najpierw np.a nie pisac ze mieszkanie za tyle -mdleje... W Warszawie to juz bedzie jej ciezko znalezc mieszkanie czy pokoj taniej chyba ze na obrzezach gdzies pokoik.

---------- Dopisano o 18:01 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ----------

Cytat:

Napisane przez Carollyn

Ok

niepotrzebnie tylko się rozpisywałam

nie musisz być wrogo do mnie nastawiona (a mam wrażenie , że jesteś)

myślę , że obie chcemy tylko pomóc koleżance z postu więc wyluzujmy i skupmy się na niej

Nie no bez przesady

Kotalka · 2014-07-31, 18:02

Cytat:

Napisane przez yez

Nie, bo faktycznie zacznę roznosić CV, a że forum jest popularne, a pasja dość niszowa to jeszcze ktoś się pokapuje, że to ta sierota z forum Wizaż, która nie potrafi sobie w życiu poradzić

Jakieś pieniądze na niej zarabiam, ale na razie nie są one na tyle wysokie, żebym w ogóle mogła się usamodzielnić, dlatego musiałabym znaleźć coś dodatkowego, a przy odrobinie szczęścia i uporu, być może coś z niej wyniknie...
Być może i masz rację z pracą za granicą... to chyba 'najłatwiejsza' opcja.

Praca za granicą z pewnością nie jest najłatwiejszą opcją. Nie jest łatwo ją znaleźć, poza tym będziesz też potrzebowała niemałej kwoty na start, żeby wynająć pokój za granicą kupić bilet, jedzenie i inne podstawowe rzeczy. Dodatkowo taka praca najczęściej nie wzbogaca CV i z punktu widzenie przyszłego pracodawcy będą to zmarnowane lata. Jeżeli masz kwalifikacje, żeby zacząć od razu w Wawie w interesującej Cię branży, to nie trać czasu.
Co do kosztów utrzymania w stolicy, to za pokój w dość dobrej lokalizacji płacę 850 zł. Bilet miesięczny, jedzenie i inne drobne wydatki to co najmniej drugie tyle. Pracy poniżej 2000 zł nie ma co brać w tym mieście

Varga · 2014-07-31, 18:07

Cytat:

Napisane przez Kotalka

Co do kosztów utrzymania w stolicy, to za pokój w dość dobrej lokalizacji płacę 850 zł. Bilet miesięczny, jedzenie i inne drobne wydatki to co najmniej drugie tyle. Pracy poniżej 2000 zł nie ma co brać w tym mieście

Można wynająć miejsce w pokoju, prawda?

Spora oszczędność. Nawet jak na to miejsce w pokoju się wyda 500, 100 na bilet, 500 na jedzenie, 100 na ubrania i pierdoły to choć 100-200zł zostanie z najniższej pensji. Nie ma co dramatyzować.
Też kiedyś tu przyjechałam bez pracy, zaczynająca studia i musiałam się utrzymać z najniższej + stypendium.
Miejsca w pokojach nie są niczym strasznym

.

Andziulek89 · 2014-07-31, 18:13

Cytat:

Napisane przez Varga

1. Jak się ma potrzebny zawód to potrzebne są znajomości do pracy?

Niesamowite.
2.Popatrz na ceny mieszkań w Warszawie, a nie w Olkuszu.
3. Usamodzielnienie się to wynajęcie mieszkania? Myślałam, że to rozpoczęcie życia na własną rękę, nieważne czy w mieszkaniu czy w pokoju.

Niewiem czy po studiach np.ksztaltowanie srodowiska przyjma cie do pracy od reki watpie

teraz w gminnych zakladach jak juz to wezma na staz i nara tam sa same rodziny i znajomi.I przeczytaj dobrze co pisze bo napisalam ze czasami jest tak ze po studiach to trzeba miec znajomosci zeby sie gdzies dostac,zdajesz magistra a siedzisz w domu lub pracujesz w sklepie spozywczym...
Po drugie kolezanka z postu nie napisala gdzie mieszka ani gdzie chce mieszkac pisalam ogolnie i o swoim mieszkaniu a gdy inna o tym nawiazala to napisalam gdzie mieszkam i ile place.Po trzecie tez wyzej napisalam ze w warszawie sa drogie mieszkania a nawet pokoje (gdy dowiedzialam sie ze tam ma mieszkac) ale skoro chce pokoj to musi odlozyc troche kasy i dopiero tam isc,no a wczesniej wyslac tam cv tak jak jej radzilas.
Usamodzielnienie sie to nie ze mieszkanie tylko zrozumialam ze ona chce wlasne mieszkanie.Zanim cos piszesz do kogos to CZYTAJ DOKLADNIE bo widze po lebkach czytasz...

---------- Dopisano o 18:13 ---------- Poprzedni post napisano o 18:08 ----------

To juz kolezanka z postu powinna wiedziec gdzie chce mieszkac.
Chcesz mieszkanie? Pokoj? Czy miejsce z kims w pokoju?

Varga · 2014-07-31, 18:15

Cytat:

Napisane przez Andziulek89

Niewiem czy po studiach np.ksztaltowanie srodowiska przyjma cie do pracy od reki watpie

teraz w gminnych zakladach jak juz to wezma na staz i nara tam sa same rodziny i znajomi.I przeczytaj dobrze co pisze bo napisalam ze czasami jest tak ze po studiach to trzeba miec znajomosci zeby sie gdzies dostac,zdajesz magistra a siedzisz w domu lub pracujesz w sklepie spozywczym...

To wina państwa czy studenta? :P
Rozumiem, że 5 lat wcześniej mogła być inna sytuacja na rynku pracy (choć akurat w tym kierunku ona się raczej nie zmienia od lat

), jednak trzeba być elastycznym i myśleć o przebranżowieniu. Człowiek ma pracować tylko w "zawodzie" w jakim skończył kierunek? Zamiast jęczeć o znajomościach to trzeba popracować nad zmianą sytuacji, a nie wiecznie narzekać.

Cytat:

Po drugie kolezanka z postu nie napisala gdzie mieszka ani gdzie chce mieszkac pisalam ogolnie i o swoim mieszkaniu a gdy inna o tym nawiazala to napisalam gdzie mieszkam i ile place.Po trzecie tez wyzej napisalam ze w warszawie sa drogie mieszkania a nawet pokoje (gdy dowiedzialam sie ze tam ma mieszkac) ale skoro chce pokoj to musi odlozyc troche kasy i dopiero tam isc,no a wczesniej wyslac tam cv tak jak jej radzilas.
Usamodzielnienie sie to nie ze mieszkanie tylko zrozumialam ze ona chce wlasne mieszkanie.Zanim cos piszesz do kogos to CZYTAJ DOKLADNIE bo widze po lebkach czytasz...

Czytam dokładnie, jednak Twoje posty wydały mi się takie oderwane od rzeczywistości

Sytuacja mieszkaniowa w dużych miastach jest taka jak opisała ją askawtn, a to że Twoi znajomi znaleźli coś taniej nie oznacza, że to jest reguła

Zobacz ogłoszenia, wyznacz medianę i wtedy pisz o "przepłacaniu".

Kotalka · 2014-07-31, 18:18

Cytat:

Napisane przez Varga

Można wynająć miejsce w pokoju, prawda?

Spora oszczędność. Nawet jak na to miejsce w pokoju się wyda 500, 100 na bilet, 500 na jedzenie, 100 na ubrania i pierdoły to choć 100-200zł zostanie z najniższej pensji. Nie ma co dramatyzować.
Też kiedyś tu przyjechałam bez pracy, zaczynająca studia i musiałam się utrzymać z najniższej + stypendium.
Miejsca w pokojach nie są niczym strasznym

.

Prawda, będzie to jakaś oszczędność

Najniższa krajowa to teraz 1200, prawda? Szacując, że Autorka wyda 500 zł na miejsce w pokoju, 500 zł na jedzenie, 100 zł na bilet i 100 zł na ubrania, nie zostanie jej NIC. A co jeśli w jednym miesiącu wypadnie wizyta u dentysty, w drugim zakup butów na zimę itp.? To ryzykowne być tak wyliczonym co do złotówki. Chyba, że w razie czego pomogą jej rodzice...

yez · 2014-07-31, 18:19

Bardzo dziękuję za zaangażowanie.
Myślę, że to bardzo dobry pomysł, żeby najpierw trochę zaoszczędzić w swoim mieście, a następnie startować do miejsca docelowego.
Dziękuję też, za mniej więcej przybliżenie kwot, ile mniej więcej to wszystko kosztuje.

Niby 'nic', ale na prawdę to dla mnie bardzo dużo znaczy.
Już samo stwierdzenie Vargi, że kiedyś przechodziła przez to samo mnie motywuje do działania.
Tzn, że przy odrobinie chęci jak się chce, to można

Kotalka,
Na pewno nie pomogą. Sytuacja jest naprawdę trudna, bo z jednej strony mam zerowe wsparcie, jednocześnie rodzic stara się jak najdłużej utrzymać dziecko w domu (pewnie boi się samotności i stąd te wszystkie problemy). Wydaje mi się, że po wyprowadzce nie będę miała co liczyć na pomoc. Raczej na awantury

2014-07-31, 16:30	#1
yez Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-12 Wiadomości: 11	jak wkroczyć w dorosłe życie? Witam, Jestem nowa na forum. Wybrałam akurat to, ponieważ od czasu do czasu czytuję je bez logowania i osoby tutaj wydają się być najmniej zepsute przez internet- czytaj: są nadal ludźmi Mam być może zabawny problem, jednak nie potrafię go sama rozwiązać i być może szukam pocieszenia... Rzuciłam studia dla pasji, która nie przynosi dochodów. Same studia- kierunek bez przyszłości- również po ich ukończeniu nie dałby mi żadnych korzyści, więc chociaż zdecydowałam, że zacznę rozbudowywać portfolio. Pochodzę z rozbitej i bardzo toksycznej rodziny. To co dostałam od rodziców to zamęt, chaos, poniżanie, zerowe przygotowanie w przyszłość i chaotyczne stawianie dziwacznych poprzeczek. Efektem jest kompletna niewiedza na temat rozpoczęcia dorosłego życia. Nie mam pojęcia jak szuka się pracy, czy roznoszenie CV jest dobrym pomysłem, czy przy podjęciu się pierwszej pracy (standardowej, dla ludzi jakby nie patrzeć bez wykształcenia) można się utrzymać i zamieszkać samemu? Mam dużo mile widzianych cech typu odpowiedzialność, odporność na stres itd, jednak nie sądzę, żeby miały one jakieś znaczenie bez doświadczenia. Niestety nadal mieszkam w domu rodzinnym, ale nie wiem jak długo jeszcze to zniosę... chciałabym w końcu wyprowadzić się i zacząć życie od nowa. Skromnie bo skromnie, ale w końcu wolna. Macie może jakieś rady w tej sprawie? Dzięki za przeczytanie postu, Jess.

2014-07-31, 16:53	#2
Andziulek89 Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-07 Lokalizacja: Olkusz Wiadomości: 180	Dot.: jak wkroczyć w dorosłe życie? Przede wszystkim dobrze ze rezygnujesz z zycia w takim domu i planujesz przyszlosc to juz pierwszy krok w doroslosc. W dzisiejszych czasach niestety trudno zarobic samej na utrzymanie mieszkania i wszystkiego,ale moze masz kolezanke ktora byc moze tez chcialaby mieszkac sama wynajmijcie razem mieszkanie a koszty podzielicie na pol.Jesli nie to daj ogloszenie ze poszukujesz kogos zeby wspolnie wynajac mieszkanie. Ale zanim dasz ogloszenie poszukaj pracy.Niewiem jaka szkole masz czy masz jakis zawod.Napisz dobre przejrzyste CV uwzglednij w nich mocne strony - odpornosc na stres jest bardzo wazna wlasnie wiec dobrze ze ja masz. Szukaj uparcie ogloszen w internecie, w urzedzie pracy i pytaj znajomych. Wydrukuj stos CV i łaź po firmach pytaj czy kogos nie potrzebuja nawet jesli nie ma tam ogloszenia.Zostawiaj CV bo czasami nawet po jakims czasie oddzywaja sie z danej firmy. I zycze Ci zebys znalazla fajnego faceta z ktorym bys zamieszkala i cieszyla sie zyciem oraz dobrej pracy __________________ ANGELA

2014-07-31, 16:58	#3
Carollyn Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-07 Wiadomości: 35	Dot.: jak wkroczyć w dorosłe życie? Witaj , usamodzielnienie się nie jest wcale prostą sprawą w dzisiejszych czasach, bezrobocie coraz większe a po studiach wcale nie jest łatwiej ... Ale nie nie - nie piszę tego by Cię zdołować ... sama jestem w podobnej sytuacji (chcę wyjść na prostą , usamodzielnić się)... Jeśli mieszkasz w jakiejś większej miejscowości to myślę , że nie będzie problemu ze znalezieniem pracy, a ze średniej krajowej człowiek jest się w stanie utrzymać. Absolutnie nie bój się rozsyłania CV przez internet , możesz też "roznosić" CV po jakiś sklepach/zakładach itp. __________________ *naiwność zawsze kosztuje najwięcej...*

2014-07-31, 17:20	#8
7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28 Konto usunięte Zarejestrowany: 2005-06 Wiadomości: 47 805	Dot.: jak wkroczyć w dorosłe życie? Po co od razu mieszkanie, przecież pokój w zupełności wystarczy. W Poznaniu można znaleźć pokój w umeblowanym mieszkaniu za 450zl, taniej, jeśli to pokój dwuosobowy. Za najniższą krajową da się wyżyć, jeśli nie żyje się ponad stan. ---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:18 ---------- Mieszkanie za 500 zł... niewiarygodne

2014-07-31, 17:32	#11
yez Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-12 Wiadomości: 11	Dot.: jak wkroczyć w dorosłe życie? Dziękuję Dziewczyny za tak szybką odpowiedź. Mieszkam w średnim mieście, jednakże ze względu na pasję myślę o przeprowadzeniu się do Warszawy (najlepsze miejsce na rozwijanie pasji i być może zarabianie na niej). Nie potrzebuję luksusów i mogę robić w zasadzie (prawie) cokolwiek, byle by starczyło na rachunki i jedzenie. Chodzi po prostu o uwolnienie się w końcu od tej rzeczywistości, która mocno mnie dołuje. Będąc młodszą miałam np plany studiowania kierunków ścisłych, jednakże moja rodzina sukcesywnie odebrała mi wiarę w siebie i możliwości. Potem przyszła matura, zdanie czegokolwiek (chociaż wszystko bdb) i tak oto jestem w miejscu, z którego piszę. Sądzę, że kiedy zamieszkam sama, na pewno będę miała więcej energii do samorealizacji, dlatego tak bardzo na tym mi zależy. Jeżeli chodzi o wyjazd za granicę, to nie mam z tym żadnego problemu. Z tym, że obawiam się, że kiedy już poczuję, że to w miarę dobry zarobek, nie będę potrafiła przestać jak większość Polaków. Sądzicie, że to dobry pomysł?

2014-07-31, 17:35	#12
Andziulek89 Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-07 Lokalizacja: Olkusz Wiadomości: 180	Dot.: jak wkroczyć w dorosłe życie? nO to sorki bo myslalam ze mowisz o mieszkaniu a niestety u nas mieszkanie sameu nie jest realne.autorka tez nie napisala gdzie i jak chce mieszkac. No to twoi znajomi chyba niezle przeplacaja z tego co widze.Wiadomo ze jak masz nowo wybudowane mieszkania to wynajecie kosztuje bardzo duzo,w starych blokach kosztuje mniej ale jak dzielnica i sasiedzi okej to czemu nie. Ja bym na miejscu autorki olala ten kraj i wyjechala zagranice a jak nie chce to szukala pracy. Powiem Wam ze wstyd ze mieszkamy w Polsce gdzie nic na nikogo nie stac a zycie takie drogie nawet jedzenie... __________________ ANGELA

2014-07-31, 17:49	#17
Andziulek89 Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-07 Lokalizacja: Olkusz Wiadomości: 180	Dot.: jak wkroczyć w dorosłe życie? To akurat nie byly slowa do ciebie wiec lepiej najpierw zapytaj a potem dalej komentuj.Jak cos do ciebie pisze to cytuje wtedy Pytalam o pasje kolezanki z problemem bo pisze ze chce w wawie rozwijac pasje ze rzucila studia z pasji itd ale nadaln niewiem jaka to pasja wiec pytam :p __________________ ANGELA

2014-07-31, 17:50	#18
Varga Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2013-12 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 2 183	Dot.: jak wkroczyć w dorosłe życie? Przede wszystkim postaraj się popracować miesiąc, dwa u siebie. Te pieniądze odłóż, będą potrzebne na wynajęcie pokoju, wpłacenie kaucji, wykupienie biletu miesięcznego. Za miejsce w pokoju w Warszawie zapłacisz od 400 do 600zł, ciężko będzie znaleźć coś taniej. bilet miesięczny to koszt 110zł, ile wydasz na jedzenie to zależy od Ciebie. Zacznij już teraz wysyłać swoje CV do sklepów, może też coś związanego z Twoimi zainteresowaniami? Zacznij też roznosić CV po knajpach, barach, miejscach na Starym Mieście w Warszawie (koleżanka mimo 30lat dalej pracuje w pewnej restauracji, bo napiwki to w okresie letnim jej 2 pensje).

2014-07-31, 18:19	#30
yez Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-12 Wiadomości: 11	Dot.: jak wkroczyć w dorosłe życie? Bardzo dziękuję za zaangażowanie. Myślę, że to bardzo dobry pomysł, żeby najpierw trochę zaoszczędzić w swoim mieście, a następnie startować do miejsca docelowego. Dziękuję też, za mniej więcej przybliżenie kwot, ile mniej więcej to wszystko kosztuje. Niby 'nic', ale na prawdę to dla mnie bardzo dużo znaczy. Już samo stwierdzenie Vargi, że kiedyś przechodziła przez to samo mnie motywuje do działania. Tzn, że przy odrobinie chęci jak się chce, to można Kotalka, Na pewno nie pomogą. Sytuacja jest naprawdę trudna, bo z jednej strony mam zerowe wsparcie, jednocześnie rodzic stara się jak najdłużej utrzymać dziecko w domu (pewnie boi się samotności i stąd te wszystkie problemy). Wydaje mi się, że po wyprowadzce nie będę miała co liczyć na pomoc. Raczej na awantury Edytowane przez yez Czas edycji: 2014-07-31 o 18:25

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)