Ach Ci faceci !!

[malgorzata093]

Witam Mam taki mały problem, którego sama nawet nierozumiem co robic. A zatem : Znam kolege ponad 10 miesiecy, poznałam go przez innych znajomych. Napoczątku razem ze znajomymi spotykaliśmy się a to na impreze czy gdzies wyskoczyc.Mało ze mna rozmawiał. Niedawno zaczał do mnie pisac sms-y.Było to bardzo rzadko. Na jednej imprezie był z kolezanką. Pozniej znowu napisal do mnie, zapytalam go czy to tylko kolezanka czy cos wiecej pamietam ze jeszcze napisalam cos takiego "to juz nie bede miec szans u ciebie" cos w tym stylu. A on : ze niby nie ale jeszcze mozna to wykorzystac czyli zeby sie spotkac niby taka randka. Spotkałam sie z nim bylo super. To mial byc takie jedno spotkanie sam na sam. Wtedy napisał mi "ze jestem super dziewczyna ale jest ktos na kim mi naprawde zalezy a nie dostrzegałem tego wczesniej". Czyli dal do zrozumienia ze miedzy nami nic nie bedzie. Ale Pozniej znowu na imprezie był sam na koncu juz imprezy przytulał mnie a nawet pocalowal. Od tego momentu pisze do mnie zbyt czesto.I pozniej znowu sie spotkalismy sam na sam.Było naprawde super przytulalismy sie, calowalismy. Za pare dni to on mnie zabrał na zabawe chociaz na chwilke bo na drugi dzien wstawal do pracy.Na tej zabawie byli jego znajomi i zapytali czy jestem jego dziewczyna a on ze kolezanka. No i problem mam w tym co to ma znaczec to wszystko? Z jednej strony zalezy mu na innej a z drugiej spotyka sie ze mna? Jak by mi zalezalo na kims to ja bym sie starala o ta osobe a nie umawiala z innymi. Niewiem moze to tylko spotkania przyjacielskie? Myslalam zeby z nim o tym porozmawiac ale boje sie ze moze sie miedzy nami cos popsuje , ze mi powie przeciez tylko tak sie spotykamy nic wiecej. A moze jednak nie zalezy mu na tamtej?Sam sie pogubil?Co zrobic? jeju juz sama niewiem Prosze pomozcie.

[Malineczka0201]

Napisane przez malgorzata093

Witam Mam taki mały problem, którego sama nawet nierozumiem co robic. A zatem : Znam kolege ponad 10 miesiecy, poznałam go przez innych znajomych. Napoczątku razem ze znajomymi spotykaliśmy się a to na impreze czy gdzies wyskoczyc.Mało ze mna rozmawiał. Niedawno zaczał do mnie pisac sms-y.Było to bardzo rzadko. Na jednej imprezie był z kolezanką. Pozniej znowu napisal do mnie, zapytalam go czy to tylko kolezanka czy cos wiecej pamietam ze jeszcze napisalam cos takiego "to juz nie bede miec szans u ciebie" cos w tym stylu. A on : ze niby nie ale jeszcze mozna to wykorzystac czyli zeby sie spotkac niby taka randka. Spotkałam sie z nim bylo super. To mial byc takie jedno spotkanie sam na sam. Wtedy napisał mi "ze jestem super dziewczyna ale jest ktos na kim mi naprawde zalezy a nie dostrzegałem tego wczesniej". Czyli dal do zrozumienia ze miedzy nami nic nie bedzie. Ale Pozniej znowu na imprezie był sam na koncu juz imprezy przytulał mnie a nawet pocalowal. Od tego momentu pisze do mnie zbyt czesto.I pozniej znowu sie spotkalismy sam na sam.Było naprawde super przytulalismy sie, calowalismy. Za pare dni to on mnie zabrał na zabawe chociaz na chwilke bo na drugi dzien wstawal do pracy.Na tej zabawie byli jego znajomi i zapytali czy jestem jego dziewczyna a on ze kolezanka. No i problem mam w tym co to ma znaczec to wszystko? Z jednej strony zalezy mu na innej a z drugiej spotyka sie ze mna? Jak by mi zalezalo na kims to ja bym sie starala o ta osobe a nie umawiala z innymi. Niewiem moze to tylko spotkania przyjacielskie? Myslalam zeby z nim o tym porozmawiac ale boje sie ze moze sie miedzy nami cos popsuje , ze mi powie przeciez tylko tak sie spotykamy nic wiecej. A moze jednak nie zalezy mu na tamtej?Sam sie pogubil?Co zrobic? jeju juz sama niewiem Prosze pomozcie.

Najlepiej z Nim porozmawiaj, będzie wiedziała jak sprawa wygląda i jak Ty masz do tego podchodzić. Wiesz lepiej, żebyś wiedziała, bo jak się zaangażujesz a okaże się, że on nic poważnego nie chciał, to będzie cios dla Ciebie. Lepiej porozmawiaj, żebyś też nie była tą "drugą", że jak tamta nie może iść z Nim na imprezę to w zastępstwie bierze Ciebie i daje Ci nadzieje...

[szynka_w_toscie]

Kolejny wątek o tym samym gościu?

Napiszę jeszcze raz - On Cię traktuje jak koleżankę, zrozum.

[chwast]

daj se siana, dżizas...

[kisielova]

Napisane przez szynka_w_toscie

Kolejny wątek o tym samym gościu?

Napiszę jeszcze raz - On Cię traktuje jak koleżankę, zrozum.

Amen.
Nic innego nie trzeba w tym temacie pisać

[anulqa22]

Hmm.. ja bym z nim porozmawiala jezeli sie spotkacie kolejny raz,ale tak dyskretnie. Na przyklad cos w tym typie: A co z tą kolezanką? Dalej sie spotykasz?Albo: Rozmawialismy na początku że tylko jedno spotkanie będzie a tu jest ich kilka to tylko tak jako przyjaciele czy co? Cos w tym stylu. Lepiej wiedzieć na czym się stoi by póżniej czegoś nie żałować. Powodzenia.

[mary_poppins]

Ewidentnie nie jest Tobą zainteresowany w romantycznym kontekście. Z koleżanką też można się spotkać na imprezie czy pocałować, nie świadczy to o żadnym zaangażowaniu emocjonalnym. Niepotrzebnie się łudzisz a on niepotrzebnie miesza Ci w głowie. Byłoby najlepiej dla Ciebie, gdybyś się przestała z nim spotykać, bo tylko cierpisz przez to i robisz sobie zbędną nadzieję.

[FALLinLOVE]

Napisane przez mary_poppins

Ewidentnie nie jest Tobą zainteresowany w romantycznym kontekście. Z koleżanką też można się spotkać na imprezie czy pocałować, nie świadczy to o żadnym zaangażowaniu emocjonalnym. Niepotrzebnie się łudzisz a on niepotrzebnie miesza Ci w głowie. Byłoby najlepiej dla Ciebie, gdybyś się przestała z nim spotykać, bo tylko cierpisz przez to i robisz sobie zbędną nadzieję.

dziewczyno, nie marnuj czasu na bycie "awaryjnym wyjściem" gdy nie ma pod ręku kogoś na kim mu naprawdę zależy.

[Rocker]

Napisane przez malgorzata093

Witam Mam taki mały problem, którego sama nawet nierozumiem co robic. A zatem : Znam kolege ponad 10 miesiecy, poznałam go przez innych znajomych. Napoczątku razem ze znajomymi spotykaliśmy się a to na impreze czy gdzies wyskoczyc.Mało ze mna rozmawiał. Niedawno zaczał do mnie pisac sms-y.Było to bardzo rzadko. Na jednej imprezie był z kolezanką. Pozniej znowu napisal do mnie, zapytalam go czy to tylko kolezanka czy cos wiecej pamietam ze jeszcze napisalam cos takiego "to juz nie bede miec szans u ciebie" cos w tym stylu. A on : ze niby nie ale jeszcze mozna to wykorzystac czyli zeby sie spotkac niby taka randka. Spotkałam sie z nim bylo super. To mial byc takie jedno spotkanie sam na sam. Wtedy napisał mi "ze jestem super dziewczyna ale jest ktos na kim mi naprawde zalezy a nie dostrzegałem tego wczesniej". Czyli dal do zrozumienia ze miedzy nami nic nie bedzie. Ale Pozniej znowu na imprezie był sam na koncu juz imprezy przytulał mnie a nawet pocalowal. Od tego momentu pisze do mnie zbyt czesto.I pozniej znowu sie spotkalismy sam na sam.Było naprawde super przytulalismy sie, calowalismy. Za pare dni to on mnie zabrał na zabawe chociaz na chwilke bo na drugi dzien wstawal do pracy.Na tej zabawie byli jego znajomi i zapytali czy jestem jego dziewczyna a on ze kolezanka. No i problem mam w tym co to ma znaczec to wszystko? Z jednej strony zalezy mu na innej a z drugiej spotyka sie ze mna? Jak by mi zalezalo na kims to ja bym sie starala o ta osobe a nie umawiala z innymi. Niewiem moze to tylko spotkania przyjacielskie? Myslalam zeby z nim o tym porozmawiac ale boje sie ze moze sie miedzy nami cos popsuje , ze mi powie przeciez tylko tak sie spotykamy nic wiecej. A moze jednak nie zalezy mu na tamtej?Sam sie pogubil?Co zrobic? jeju juz sama niewiem Prosze pomozcie.

Dlaczego to zrobiłaś?
Dałaś mu do zrozumienia że jesteś nim zainteresowana, mój Boże PO CO

W tym momencie powinnaś PRZESTAĆ patrzeć na niego jak na kogoś więcej niż kolegę

Dlaczego na to pozwoliłaś, kobieto szanuj się

Widocznie dziewczyna nie była zainteresowana

Szanuj się i odpuść sobie tego typa. Traktuj go tylko jako kolegę. Jeżeli po jakimś czasie będziesz widzieć że się Tobą nadal interesuje (INTERESUJE i STARA SIĘ, nie on chce się spotkać - Ty lecisz, tylko on chce się spotkać - Ty grzecznie odmawiasz, on nalega, pisze itp) to MOŻE jest dla niego jakaś szansa.

[maszToCoChcesz]

Moim zdaniem koleś zaczyna jazdę na dwa fronty. Nie ma sensu, żebyś kolejny raz pytała,bo pytałaś już i dałaś mu znać wyraźnie, że oczekiwałabyś czegoś więcej. Jakby z kolei zmieniło się coś z jego strony to myślę, że dałby Ci znać, a na razie chyba bada sobie grunt wykorzystując Twoje emocje

[Karena 73]

Wredny typ i naiwna panienka.
1. Zależy mu na kimś innym, nie ukrywa tego przed Tobą.
2. Podbudowuje swoje ego Twoim uwielbieniem.
3. Jego tekst, że nie masz szans, ale można to jeszcze wykorzystać? Owszem bzyknąć się przed prawdziwym związkiem z inną. Czy Ty nie widzisz absurdu tej sytuacji????
4. Naiwnie wierzysz, że jednak cokolwiek dla niego znaczyły Wasze mizianki i pocałunki.
5. Ustawiasz się w pozycji tej drugiej, zapasowej licząc na big love.

I Boże, dziewczyno jakie "przyjacielskie" spotkania? Czy Ty w ogóle znasz znaczenie słów przyjaciółka i kochanka? ( kochanka na wyrost, bo o seksie póki co nie piszesz, ale do tego w końcu to zmierza. Impreza, alkohol i jeden krok do błędu przy Twoim nastawieniu). Przyjaciel nie będzie Cię w taki sposób traktować.
Nie rozumiem co rozmowa z nim miałaby między Wami popsuć? Przecież bzykania mu nie popsuje, a związku nie ma.

---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------

Napisane przez maszToCoChcesz

Moim zdaniem koleś zaczyna jazdę na dwa fronty. Nie ma sensu, żebyś kolejny raz pytała,bo pytałaś już i dałaś mu znać wyraźnie, że oczekiwałabyś czegoś więcej. Jakby z kolei zmieniło się coś z jego strony to myślę, że dałby Ci znać, a na razie chyba bada sobie grunt wykorzystując Twoje emocje

Moim zdaniem jazda na dwa fronty byłaby, gdyby autorce coś obiecywał, tworzył iluzję zmierzania do związku, lub prowadził podwójne życie równolegle. Tutaj nawet tego nie ma.