boląca krytyka ze strony mamy - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-08-10, 23:41   #1
maniana007
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 85
Thumbs down

boląca krytyka ze strony mamy


Każdy post na tym forum traktuję jako terapię grupową i bardzo mi to pomaga. Chcę poznać opinie bo może ja mam coś z głową. Zacznę od ważnych dla tej sprawy informacji. Mam 25 lat. Mieszkam za granicą. Wakacje spędzam w domu rodzinnym. Mam za granicą chłopaka. Jestem niezależna finansowo. Co do wyglądu bo to dość ważne, mam kilka kilo nadwagi, ale nie ma dramatu, podobam się raczej mezczyznom, mojemu chlopakowi bardzo, sama sobie trochę mniej oczywiście biorę się za siebie i mam zamiar trochę schudnać dla zdrowia ale nie jestem otyla jem normalnie. Chodzi o moją mamę. Jest dobrą osobą, poświęciła mnie i mojej siostrze dużo i jestem jej bardzo wdzięczna ale bardzo ranią mnie jej komentarze. Zawsze jak wracam do domu a widzi mnie 2 razy w roku patrzy najpierw czy nie przytylam i jak jestem ubrana, pozniej interesuje sie mną. Jak tylko cos mam w ustach to mówi żebym się nie opychala, więc po prostu juz przy niej nie jadam, caly czas mnie obserwuje gdzie mam faldę gdzie celulit i glosno komentuje. Jest mi strasznie przykro, łapię się na tym ze we wlasnym domu gdzie powinnam się czuć naturalnie zastanawiam sie co ubrać żebym nie była skrytykowana. A propos kiedys szlysmy na zakupy, mialam ubraną spodniczkę w kwiatki do kolan a mama mi powiedziala ze tak nie wyjdę i mam isc w spodniach bo ona 'na opinię w mieście pracuje od lat a ja w jeden dzień tego nie zepsuje'. Wszystko to pozory, mam chodzić do kościoła zeby ludzie widzieli. Ale wracajac do tematu czuję się przez te komentarze okropnie, jestem spieta. Ostatnio ogladalismy wspolnie zdjecia z wakacji na ktorym bylam ja i moj chlopak, moj chlopak nie mowi po polsku i mowil do mnie ze jestem piękna itp (oczywiście nie jestem może w jego oczach ale to miłe.) A w tym samym czasie moja mama krzywo patrzyła na te zdjecia i powiedziala 'ładnie wyszlaś na tym zdjęciu, bo w rzeczywistosci roznie z tym jest'. Zrobiło mi się przykro. I tak mam wrażenie ze moglabym być superlaska a i tak byloby coś nie tak. Już nie wytrzymuje.
maniana007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 05:07   #2
Corvette
Zadomowienie
 
Avatar Corvette
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Tam,Tu i Teraz, Nie Raz
Wiadomości: 1 028
Dot.: bolaca krytyka ze strony mamy

Cytat:
Napisane przez maniana007 Pokaż wiadomość
Każdy post na tym forum traktuję jako terapię grupową i bardzo mi to pomaga. Chcę poznać opinie bo może ja mam coś z głową. Zacznę od ważnych dla tej sprawy informacji. Mam 25 lat. Mieszkam za granicą. Wakacje spędzam w domu rodzinnym. Mam za granicą chłopaka. Jestem niezależna finansowo. Co do wyglądu bo to dość ważne, mam kilka kilo nadwagi, ale nie ma dramatu, podobam się raczej mezczyznom, mojemu chlopakowi bardzo, sama sobie trochę mniej oczywiście biorę się za siebie i mam zamiar trochę schudnać dla zdrowia ale nie jestem otyla jem normalnie. Chodzi o moją mamę. Jest dobrą osobą, poświęciła mnie i mojej siostrze dużo i jestem jej bardzo wdzięczna ale bardzo ranią mnie jej komentarze. Zawsze jak wracam do domu a widzi mnie 2 razy w roku patrzy najpierw czy nie przytylam i jak jestem ubrana, pozniej interesuje sie mną. Jak tylko cos mam w ustach to mówi żebym się nie opychala, więc po prostu juz przy niej nie jadam, caly czas mnie obserwuje gdzie mam faldę gdzie celulit i glosno komentuje. Jest mi strasznie przykro, łapię się na tym ze we wlasnym domu gdzie powinnam się czuć naturalnie zastanawiam sie co ubrać żebym nie była skrytykowana. A propos kiedys szlysmy na zakupy, mialam ubraną spodniczkę w kwiatki do kolan a mama mi powiedziala ze tak nie wyjdę i mam isc w spodniach bo ona 'na opinię w mieście pracuje od lat a ja w jeden dzień tego nie zepsuje'. Wszystko to pozory, mam chodzić do kościoła zeby ludzie widzieli. Ale wracajac do tematu czuję się przez te komentarze okropnie, jestem spieta. Ostatnio ogladalismy wspolnie zdjecia z wakacji na ktorym bylam ja i moj chlopak, moj chlopak nie mowi po polsku i mowil do mnie ze jestem piękna itp (oczywiście nie jestem może w jego oczach ale to miłe.) A w tym samym czasie moja mama krzywo patrzyła na te zdjecia i powiedziala 'ładnie wyszlaś na tym zdjęciu, bo w rzeczywistosci roznie z tym jest'. Zrobiło mi się przykro. I tak mam wrażenie ze moglabym być superlaska a i tak byloby coś nie tak. Już nie wytrzymuje.
Przykro się czyta to, w jaki sposób traktuje Cię Twoja własna rodzicielka.
Od siebie mogę powiedzieć "witaj w PL". Taka mentalność. Mojej rodzinie przeszkadzało wszystko; styl ubrania, bycia, wesołość, mąż...ech, szkoda słów.
Nie wszyscy są tacy, ale chyba dlatego mówi się że z rodziną to wyląda się dobrze tylko na zdjęciu
Nie wiem co Ci doradzić bo to Twoja mama.
Chyba unikałabym częstych kontaków bo po co się niepotrzebnie dołować? Albo... przyjąć postawę że wszystkich nie uszczęśliwisz i pogodzić się że mama jest taka a nie inna? Niech "gdera" po swojemu bo jest taka, a nie inna
Ty żyjesz w innym środowisku, a Twoja mama w innym. Być może ona kieruje się stereotypami bo TE dyktują jej logikę i sposób patrzenia.
Postaraj się nie brać wszystkiego co mama mówi do serca.
Nie wiem czy masz taką możliwość aby zaprosić mamę do siebie na wizytę. Może gdy ona zobaczy inny świat, zmieni zdanie?
Powodzenia, trzymaj się i nie daj się.
Corvette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 06:43   #3
Fleur_D
Zakorzenienie
 
Avatar Fleur_D
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 265
Dot.: bolaca krytyka ze strony mamy

Cytat:
Napisane przez Corvette Pokaż wiadomość
Przykro się czyta to, w jaki sposób traktuje Cię Twoja własna rodzicielka.
Od siebie mogę powiedzieć "witaj w PL". Taka mentalność. Mojej rodzinie przeszkadzało wszystko; styl ubrania, bycia, wesołość, mąż...ech, szkoda słów.
Nie wszyscy są tacy, ale chyba dlatego mówi się że z rodziną to wyląda się dobrze tylko na zdjęciu
Nie wiem co Ci doradzić bo to Twoja mama.
Chyba unikałabym częstych kontaków bo po co się niepotrzebnie dołować? Albo... przyjąć postawę że wszystkich nie uszczęśliwisz i pogodzić się że mama jest taka a nie inna? Niech "gdera" po swojemu bo jest taka, a nie inna
Ty żyjesz w innym środowisku, a Twoja mama w innym. Być może ona kieruje się stereotypami bo TE dyktują jej logikę i sposób patrzenia.
Postaraj się nie brać wszystkiego co mama mówi do serca.
Nie wiem czy masz taką możliwość aby zaprosić mamę do siebie na wizytę. Może gdy ona zobaczy inny świat, zmieni zdanie?
Powodzenia, trzymaj się i nie daj się.
No nie wiem. Jakoś nie zauważyłam, żeby w Polsce panowała mentalność, która nakazuje matkom dogryzanie z powodu wglądu córek i ustawianie go na pierwszym miejscu. Wręcz przeciwnie. Jak ktoś ma beznadziejną rodzinę, to niech to przyjmie do wiadomości, a nie zwala winę na to, że taki mamy kraj. Dla mnie to takie przerzucanie winy, żeby nie stanąć twarzą w twarz z prawdą.

Moim zdaniem lepiej po prostu porozmawiać z mamą i powiedzieć jej wprost, że cię to rani i z tego powodu nie chce ci się jej odwiedzać.
Masz też rację, że nie o wygląd tu chodzi i nigdy nie będzie zadowolona. Może przyczyną jest to, że wiele dla was poświęciła i teraz chce nagrody w postaci idealnych dzieci. Takie poświęcanie wszystkiego dla kogoś nigdy nie jest zdrowe. Poza rozmową polecam wyrobienie w sobie dystansu, gdyż mało prawdopodobne, żeby sytuacja zmieniła się o 180 stopni.
Fleur_D jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 07:47   #4
201604301932
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 145
Dot.: boląca krytyka ze strony mamy

Na matkę, kochającą krytykować (znam ten ból) są najlepsze 2 rzeczy: dystans do jej słów i rzadki kontakt. Jej już nie zmienisz, ale sama możesz próbować się nie przejmować jej słowami (to bardzo trudne, wiem, ale zdaj sobie sprawę, że ona zawsze się będzie czepiać, nawet jakbyś nagle schudła, to zawsze zajdzie powód) i rzadko się kontaktować/przebywać w jej otoczeniu. Nie ma sensu się męczyć.
201604301932 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 08:05   #5
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: bolaca krytyka ze strony mamy

Cytat:
Napisane przez Fleur_D Pokaż wiadomość
No nie wiem. Jakoś nie zauważyłam, żeby w Polsce panowała mentalność, która nakazuje matkom dogryzanie z powodu wglądu córek i ustawianie go na pierwszym miejscu. Wręcz przeciwnie. Jak ktoś ma beznadziejną rodzinę, to niech to przyjmie do wiadomości, a nie zwala winę na to, że taki mamy kraj. Dla mnie to takie przerzucanie winy, żeby nie stanąć twarzą w twarz z prawdą.

Moim zdaniem lepiej po prostu porozmawiać z mamą i powiedzieć jej wprost, że cię to rani i z tego powodu nie chce ci się jej odwiedzać.
Masz też rację, że nie o wygląd tu chodzi i nigdy nie będzie zadowolona. Może przyczyną jest to, że wiele dla was poświęciła i teraz chce nagrody w postaci idealnych dzieci. Takie poświęcanie wszystkiego dla kogoś nigdy nie jest zdrowe. Poza rozmową polecam wyrobienie w sobie dystansu, gdyż mało prawdopodobne, żeby sytuacja zmieniła się o 180 stopni.
Powiediałabym raczej, że w Polsce pauje tendecja do swobodego oceiaia innych (łącznie z analizą ich wyglądu). Druga sprawa jest taka, że polskie standardy szczupłości są mocno wyśrubowane- ktoś kto w Polsce jest uznany za grubego w Wielkiej Brytani może byc uznany za szczupłego lub po prostu 'takiego w sam raz'.





maniana007
na twoim miejscu ograiczyłabym kontakt z mamą. A podcas spotkań nie dałabym sobie wejść na głowę. I w sytuacji jak tak opisana ze spódniczką w kwaitki, nie przebrałabym się i chodzła ubrana wg swojego uznania.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 08:12   #6
sweater_weather
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 30
Dot.: boląca krytyka ze strony mamy

Hmm to rzeczywiście dziwne bo rodzice zwykle uważają, że jemy za mało. Mam odwrotną sytuację - raz nie zjadłam obiadu o normalnej porze czyli koło 15 tylko ok.20 bo akurat wtedy miałam ochotę i usłyszałam głupim tonem 'nie będę płaciła za leczenie jak się pochorujesz, masz jeść o normalnej porze a widzę, że ostatnio nie dojadasz" co jeszcze bardziej mnie rozżaliło, że w pokoju obok był mój chłopak i wszystko słyszał. Spotykamy się krótko i serio mógł pomyśleć że mam jakieś zaburzenia żywieniowe, choć sam się ze mnie śmieje, że co chwilę jestem głodna i jem.


Co do twojej mamy, ciężko powiedzieć "olej to", ale racjonalniej jest chyba przestać oczekiwać, że ona kiedyś skończy, że wreszcie ci powie 'córeczko, jak ty ślicznie wyglądasz'. Gdy zmniejszają się nasze oczekiwania względem kogoś to ta osoba nas chyba mniej rani wtedy - tak mi się zdaje. Dobrze, że sama siebie akceptujesz i Twój chłopak również. To najważniejsze. Twoja mama widocznie lubi żyć w pozorowanym i sztucznym świecie, a to o niej źle świadczy. Nie zadręczaj się, rób to co kochasz, a ćwiczenia - zacznij, oczywiście ale nie głównie po to żeby zrzucić parę kilo - zrób to po to aby się jeszcze bardziej uśmiechać, to bardzo pomaga zdobędziesz jeszcze więcej pewności siebie, poprawi ci się zdrowie, wydolność ale zrób to przede wszystkim dla siebie, nie dla mamy.


A zastanawiam się też co by było, gdybyś właśnie specjalnie zaczęła się przy niej opychać i pokazywać, że masz gdzieś jej komentarze - wiesz, nie na zasadzie, że faktycznie się nie przejmujesz bo tak ciężko, ale że na zewnątrz pokazujesz że to po tobie spływa. "Znowu opychasz się ciastem? - Tak, chcę mieć większy tyłek bo mój chłopak takie lubi"


sweater_weather jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 08:13   #7
Ziggy_Stardust
Rozeznanie
 
Avatar Ziggy_Stardust
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 574
Dot.: boląca krytyka ze strony mamy

Moja mama również ma dużą skłonność do krytyki, nawet ostatnio o tym rozmawiałyśmy. Co prawda nie czepia się mojego wyglądu, ale za to tego, co robię, często ma dni, kiedy nic jej się nie podoba, krytykuje wszystko począwszy od jazdy samochodem po ustawianie naczyń na suszarce. Mimo że od roku nie mieszkam w domu rodzinnym i bywam w nim maksymalnie raz w miesiącu, to teraz chyba doskwiera mi to bardziej, bo nie po to przyjeżdżam odwiedzić rodziców, aby wysłuchiwać narzekań. Do tej pory nie udało mi się tego zmienić, więc sądzę, że po prostu się nie da. Nie przejmuję się przykrymi słowami, jedynie jeśli coś zaboli mnie bardzo, to staram się o tym rozmawiać, ale najczęściej wynika z tego kłótnia, mimo że wychodzę ze skóry, aby mówić spokojnym tonem, bez oskarżeń. Niestety mama każdą taką sytuację traktuje jako atak i nie dostrzega tego, że mnie krytykuje.
Możesz spróbować porozmawiać z mamą, ale szczerze mówiąc nie nastawiałabym się na sukces (obym się myliła). Powiedz jej, że jako jedyna z bliskich Ci osób krytykuje Cię do tego stopnia, że wzbudza w Tobie kompleksy i zniechęca do kontaktu. Możesz powiedzieć, że zdajesz sobie sprawę ze swoich niedoskonałości i chcesz nad nimi popracować, ale nie zmienia to faktu, że matka powinna być dla Ciebie oparciem, a nie nieustannie robić Ci przykrość.
Masz rację, że to nie chodzi o te kilka kilo więcej, gdybyś była chudsza, mogłaby krytykować fryzurę/ubiór/zachowanie, cokolwiek.
A powiedz, czy Twoja mama jest przykładem znakomitej figury, wyczucia stylu i urody?
__________________

Ziggy_Stardust jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 08:46   #8
Niebieskooka arystokratka
Marszałkini II RP
 
Avatar Niebieskooka arystokratka
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 547
Dot.: boląca krytyka ze strony mamy

Strasznie przykro to czytać. Nie wiesz dlaczego Twoja mama może tak Cię traktować? Pisałaś, że masz jeszcze siostrę, czy do niej też się tak odnosi? A tata, jeśli można zapytać?
Nie rozumiem kompletnie jak można kogokolwiek tak krytykować niemal na każdym kroku, nie spotkałam się jeszcze z takim zachowaniem. Powiedz mamie wprost, że jest Ci bardzo przykro z powody takiego traktowania i jeśli będzie tak dalej i w domu będziesz się musiała krygować to będziesz przyjeżdżać rzadziej.
Niebieskooka arystokratka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 08:54   #9
Catjusza
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 490
Dot.: boląca krytyka ze strony mamy

Cytat:
Napisane przez maniana007 Pokaż wiadomość
bo ona 'na opinię w mieście pracuje od lat a ja w jeden dzień tego nie zepsuje'. Wszystko to pozory, mam chodzić do kościoła zeby ludzie widzieli.
Ale dno. Współczuję Ci.
Jeździ po Tobie, bo jej na to pozwalasz. Jesteś dorosła, użyj języka w buzi. Nikt nie ma prawa traktować Cię w ten sposób, również (a może przede wszystkim) matka.
Przełam się i powiedz jej raz i drugi, że sobie nie życzysz takich uwag, że pobyt w rodzinnym domu staje się dla Ciebie przez jej niewybredne komentarze, nie do zniesienia. Powalcz, a jak to nie przyniesie rezultatów, to chyba będziesz musiała unikać kontaktu z tak toksyczną osobą. Niestety.
Catjusza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 10:08   #10
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: boląca krytyka ze strony mamy

Cytat:
Napisane przez Catjusza Pokaż wiadomość
Ale dno. Współczuję Ci.
Jeździ po Tobie, bo jej na to pozwalasz. Jesteś dorosła, użyj języka w buzi. Nikt nie ma prawa traktować Cię w ten sposób, również (a może przede wszystkim) matka.
Przełam się i powiedz jej raz i drugi, że sobie nie życzysz takich uwag, że pobyt w rodzinnym domu staje się dla Ciebie przez jej niewybredne komentarze, nie do zniesienia. Powalcz, a jak to nie przyniesie rezultatów, to chyba będziesz musiała unikać kontaktu z tak toksyczną osobą. Niestety.
Zgadzam się, a wiem, co mówię, bo sama sobie matkę musiałam wychować, żeby mi nie ryła poczucia własnej wartości. Raz, drugi, piąty mówiłam, że sobie nie życzę, i jeśli będzie to robić dalej - nie będę przyjeżdżać. Kolejny raz wyjechałam zaraz po kolejnym przytyku. Wreszcie zrozumiała, że nie żartuję i że nie wszystko jej wolno. Dopomógł też mój ówczesny facet, który zadzwonił do niej i wyjaśnił, że on sobie nie życzy bym od matki wracała zdołowana i by ona mnie poniżała. I, że moje wizyty się skończą, jeśli ona nie zmieni swego stosunku do mnie.
Parę razy jeszcze próbowała, a kiedy mówiła, że ma tego nie robić, padało" "ojeeej, tobie to nic nie można powiedzieć". Nie można - odpowiadałam i już.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 10:49   #11
zlotniczanka
plum plum
 
Avatar zlotniczanka
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
Dot.: boląca krytyka ze strony mamy

wiecie, najgorsze jest to, że nasi rodzice często nie zdają sobie sprawy, jak toksyczni są dla nas, ich zdaniem robią to dla naszego dobra. Sami zostali wychowani w podobny sposób. Można powiedzieć, że ofiary toksycznego systemu wychowują kolejne ofiary, bo bardzo często taki wzór zachowań przenosi się pokoleniowo.
zlotniczanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 11:04   #12
Niebieskooka arystokratka
Marszałkini II RP
 
Avatar Niebieskooka arystokratka
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 547
Dot.: boląca krytyka ze strony mamy

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Zgadzam się, a wiem, co mówię, bo sama sobie matkę musiałam wychować, żeby mi nie ryła poczucia własnej wartości. Raz, drugi, piąty mówiłam, że sobie nie życzę, i jeśli będzie to robić dalej - nie będę przyjeżdżać. Kolejny raz wyjechałam zaraz po kolejnym przytyku. Wreszcie zrozumiała, że nie żartuję i że nie wszystko jej wolno. Dopomógł też mój ówczesny facet, który zadzwonił do niej i wyjaśnił, że on sobie nie życzy bym od matki wracała zdołowana i by ona mnie poniżała. I, że moje wizyty się skończą, jeśli ona nie zmieni swego stosunku do mnie.
Parę razy jeszcze próbowała, a kiedy mówiła, że ma tego nie robić, padało" "ojeeej, tobie to nic nie można powiedzieć". Nie można - odpowiadałam i już.
Dokładnie tak samo powinnaś zrobić Autorko Wątku.
Niebieskooka arystokratka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 11:13   #13
maniana007
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 85
Dot.: boląca krytyka ze strony mamy

Dziękuję bardzo za odpowiedzi, dodały mi otuchy. Postaram się odpowiedzieć na pytania.

Już nie raz rozmawiałam na ten temat z mamą, ale zawsze się kończy płaczem, i moim dołem bo moja mama uważa że ona chce mojego dobra i nie chce żeby ludzie mnie wyśmiewali, i że może z grzeczności mi nie mówią że coś ze mną jest nie tak, a oprócz wagi już byłam 'flejtuchem', 'mam żółte ohydne zęby', i jestem 'garbata'. Wiem maluje się czarownica ale jestem przeciętna z wyglądu i nikt jeszcze mnie nie pokazywał palcem, a tż może jest ślepy, nie wiem :-D

A i jak powiem że mi się nie podoba, i że jest mi przykro to moja mama mówi że boli ją serce i zaraz umrze, więc w ogóle nie ma mowy o powiedzeniu jej że nie będę przyjeżdżać bo będę wyrodną córką i będę ją mieć na sumieniu.

Nie moja mama nie jest idealna, sama ma nadwagę, figurę mam po niej, ale ona już jest cytuję "stara i nikomu się nie musi podobać"

Wbrew pozorom moja mama nie jest potworem, zdarza jej się mi powiedzieć coś miłego, ale wolałabym żeby mi nie mówiła ani miłych rzeczy ani niemiłych rzeczy, bo dochodzi do tego że jak wracam do domu po długiej podróży, zamiast myśleć o tym że będę w domu, myślę o tym czy mam czyste buty, muszę wykonać pełny makijaż i dobrać strój żeby nie było widać fałdek.

Mam siostrę która ma podobne myślenie do mojej mamy, nie krytykuje mnie ale znosi krytykę mamy, a mama krytykuje raczej jej charakter nie wygląd, a ogólnie wszystko po niej spływa, a tata jest ok, ale zdania mamy boi się podważyć.

A i też mówi "Tobie to nic już nie można powiedzieć"

Edytowane przez maniana007
Czas edycji: 2014-08-11 o 11:15
maniana007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 11:20   #14
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: boląca krytyka ze strony mamy

Oczywiście, ze to, co robi Twoja matka może wkurzać, złościć itp. ale gdy przeczytałam to:
Cytat:
Już nie raz rozmawiałam na ten temat z mamą, ale zawsze się kończy płaczem, i moim dołem bo moja mama uważa że ona chce mojego dobra i nie chce żeby ludzie mnie wyśmiewali, i że może z grzeczności mi nie mówią że coś ze mną jest nie tak, a oprócz wagi już byłam 'flejtuchem', 'mam żółte ohydne zęby', i jestem 'garbata'. Wiem maluje się czarownica ale jestem przeciętna z wyglądu i nikt jeszcze mnie nie pokazywał palcem, a tż może jest ślepy, nie wiem :-D
i to
Cytat:
Nie moja mama nie jest idealna, sama ma nadwagę, figurę mam po niej, ale ona już jest cytuję "stara i nikomu się nie musi podobać"
- to jakoś skojarzyło mi się, ze chyba ona była w taki sposób wychowywana i też czepiano się jej wyglądu, figury itp.- i wydaje się jej, że to taka pomoc. Nie jest tym, ale myślę, że to ciąg dalszy tego, z czym ona się kiedyś spotykała.
To nie usprawiedliwia, ale pokazuje, skąd mogłoby się wziąć takie traktowanie własnych dzieci.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 11:21   #15
201604301932
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 145
Dot.: boląca krytyka ze strony mamy

Moim zdaniem, od razu się poddajesz i brak Ci stanowczości, aby się matce postawić. Co to znaczy, chce Twojego dobra, wypominając Ci wygląd? To głupia wymówka, pretekst każdego toksyka - "ona jest niedoskonała, więc ją ulepsze" na znęcanie się, a Ty przejmując się tym i pozwalając na to nie poprawiasz sytuacji.

A to, ze "słabym sercem" to typowy szantaż emocjonalny. Ona może być podła, ale jak Ty się stawiasz, to jesteś "podła i wyrodna" i wyślesz ją zaraz do piekła. To ma tym bardziej sprawić, że poczujesz się gorzej, a znając życie, z sercem Twojej matki (fizycznie) jest w porządku. Poza tym nikt nie mówi, że masz przestać przyjeżdżać, ale ogranicz kontakt i wpadaj rzadziej. Moja mama, po 3 miesiącach milczenia i ignorancji z mojej strony, inaczej ze mną rozmawiała, gdy w końcu zadzwoniłam.

A skoro Twoja mama nie jest ideałem, to tym bardziej nie ma prawa Cię krytykować. Musisz być bardziej pewna siebie i stanowcza - i nie pozwalać na takie komentarze i nie ulegać szantażom emocjonalnym.

Edytowane przez 201604301932
Czas edycji: 2014-08-11 o 11:23
201604301932 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-08-11, 11:24   #16
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: boląca krytyka ze strony mamy

Cytat:
Napisane przez maniana007 Pokaż wiadomość
Dziękuję bardzo za odpowiedzi, dodały mi otuchy. Postaram się odpowiedzieć na pytania.

Już nie raz rozmawiałam na ten temat z mamą, ale zawsze się kończy płaczem, i moim dołem bo moja mama uważa że ona chce mojego dobra i nie chce żeby ludzie mnie wyśmiewali,
Ona chce twojego dobra kopiąc cię stale. Powiedz jej, że jesteś dorosła i o swoje dobro zadbasz sama.
i że może z grzeczności mi nie mówią że coś ze mną jest nie tak, a oprócz wagi już byłam 'flejtuchem', 'mam żółte ohydne zęby', i jestem 'garbata'.
powiedz jej, że cię obraża i nie zamierzasz tego słuchać, bo zasługujesz na szacunek.
Wiem maluje się czarownica ale jestem przeciętna z wyglądu i nikt jeszcze mnie nie pokazywał palcem, a tż może jest ślepy, nie wiem :-D

A i jak powiem że mi się nie podoba, i że jest mi przykro to moja mama mówi że boli ją serce i zaraz umrze,
Gadanie! Zwykły szantaż emocjonalny, typowy u takich pań. Jeszcze ciebie przeżyje.
więc w ogóle nie ma mowy o powiedzeniu jej że nie będę przyjeżdżać bo będę wyrodną córką i będę ją mieć na sumieniu.
A tak, to jesteś nieszczęśliwą córką i to ona ma ciebie na sumieniu.

Nie moja mama nie jest idealna, sama ma nadwagę, figurę mam po niej, ale ona już jest cytuję "stara i nikomu się nie musi podobać"
Figurę mam po tobie, mamo, więc daj mi spokój, skoro mnie taką obdarzyłaś genetycznie.

Wbrew pozorom moja mama nie jest potworem, zdarza jej się mi powiedzieć coś miłego, ale wolałabym żeby mi nie mówiła ani miłych rzeczy ani niemiłych rzeczy, bo dochodzi do tego że jak wracam do domu po długiej podróży, zamiast myśleć o tym że będę w domu, myślę o tym czy mam czyste buty, muszę wykonać pełny makijaż i dobrać strój żeby nie było widać fałdek.
Tym bardziej bym nie przyjeżdżała do domu, w którym stale jestem na cenzurowanym.

Mam siostrę która ma podobne myślenie do mojej mamy, nie krytykuje mnie ale znosi krytykę mamy, a mama krytykuje raczej jej charakter nie wygląd, a ogólnie wszystko po niej spływa, a tata jest ok, ale zdania mamy boi się podważyć.

A i też mówi "Tobie to nic już nie można powiedzieć"
No nie można, więc mi nie mów, mamo, bo znam to na pamięć i nie życzę sobie więcej tego słuchać.
Ona cię emocjonalnie tłamsi i szantażuje, nie widzisz tego, że żadnego zawału z tego nie będzie? Najwyżej histeria, że pierwszy raz córka się jej postawiła ostro. To typowe gierki.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 11:29   #17
Hibiku
Zakorzenienie
 
Avatar Hibiku
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
Dot.: boląca krytyka ze strony mamy

Cytat:
Napisane przez maniana007 Pokaż wiadomość
A i jak powiem że mi się nie podoba, i że jest mi przykro to moja mama mówi że boli ją serce i zaraz umrze, więc w ogóle nie ma mowy o powiedzeniu jej że nie będę przyjeżdżać bo będę wyrodną córką i będę ją mieć na sumieniu.
to najbardziej klasyczna metoda wymigiwania się od odpowiedzialności. Dziewczyno, ona tobą manipuluje... odetnij się (zwłaszcza psychicznie), bo to serio nic dobrego nie przyniesie.
Hibiku jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 11:29   #18
Ziggy_Stardust
Rozeznanie
 
Avatar Ziggy_Stardust
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 574
Dot.: boląca krytyka ze strony mamy

Cytat:
Napisane przez maniana007 Pokaż wiadomość
a oprócz wagi już byłam 'flejtuchem', 'mam żółte ohydne zęby', i jestem 'garbata'.


Cytat:
Napisane przez maniana007 Pokaż wiadomość
A i jak powiem że mi się nie podoba, i że jest mi przykro to moja mama mówi że boli ją serce i zaraz umrze, więc w ogóle nie ma mowy o powiedzeniu jej że nie będę przyjeżdżać bo będę wyrodną córką i będę ją mieć na sumieniu.
Bez przesady. Musisz się postawić i pokazać, że nie dasz się tak traktować. Wiesz, na Ciebie też dobrze nie wpływa to, że matka wpędza Cię w kompleksy i nieustannie rani. Musisz sama się o siebie zatroszczyć, bo inaczej zryje Ci samoocenę i sama możesz mieć różnego rodzaju problemy emocjonalne, gdy zdecydujesz się założyć rodzinę.
__________________

Ziggy_Stardust jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 11:31   #19
201604301932
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 145
Dot.: boląca krytyka ze strony mamy

Albo przejmiesz złe wzorce swojej mamy i zastosujesz je wobec własnych dzieci. Moja babcia jest czasami dość przykra i krytykancka, myślę, że moja mama sporo od niej przejęła...
201604301932 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-08-11, 11:34   #20
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: boląca krytyka ze strony mamy

Cytat:
Napisane przez nimueg Pokaż wiadomość
Albo przejmiesz złe wzorce swojej mamy i zastosujesz je wobec własnych dzieci. Moja babcia jest czasami dość przykra i krytykancka, myślę, że moja mama sporo od niej przejęła...
- tak jest często, dlatego to też zauważyłam, ze skądś takie zachowanie wobec dzieci wzięło się w jej matce (to nie było usprawiedliwienie!)- dlatego tak ważne jest przy wejściu w dorosłość "złapać" właściwe zobaczenie swojej rodziny- bo są rzeczy, które warto powtórzyć, ale i mogą się znaleźć takie , z którymi trzeba także "w sobie" zawalczyć.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 11:35   #21
maniana007
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 85
Dot.: boląca krytyka ze strony mamy

Cytat:
Napisane przez Ziggy_Stardust Pokaż wiadomość




Bez przesady. Musisz się postawić i pokazać, że nie dasz się tak traktować. Wiesz, na Ciebie też dobrze nie wpływa to, że matka wpędza Cię w kompleksy i nieustannie rani. Musisz sama się o siebie zatroszczyć, bo inaczej zryje Ci samoocenę i sama możesz mieć różnego rodzaju problemy emocjonalne, gdy zdecydujesz się założyć rodzinę.
Ale się zastanawiam, może sama łagodnie na siebie patrzę, i nawet gdybym rzeczywiście była otyła, garbata itp itd, to czy nie powinnam być najpiękniejsza dla swojej mamy?

Bo często słyszę, bo córka mojej koleżanki z pracy...
maniana007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 11:44   #22
Ziggy_Stardust
Rozeznanie
 
Avatar Ziggy_Stardust
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 574
Dot.: boląca krytyka ze strony mamy

Poza tym, nie widzisz, jakie to okrutne, manipulować uczuciami swojego dziecka w ten sposób? To jest po prostu chore, a gdyby faktycznie - odpukać - umarła (co oczywiście nie miałoby absolutnie żadnego związku z tym, czy się jej stawiasz, czy nie) to co, miałabyś mieć wyrzuty sumienia do końca życia, ze wpędziłaś matkę do grobu? No ludzie, tak nie można. Moim zdaniem to naprawdę obrzydliwy szantaż emocjonalny.

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

Cytat:
Napisane przez maniana007 Pokaż wiadomość
Ale się zastanawiam, może sama łagodnie na siebie patrzę, i nawet gdybym rzeczywiście była otyła, garbata itp itd, to czy nie powinnam być najpiękniejsza dla swojej mamy?

Bo często słyszę, bo córka mojej koleżanki z pracy...
Wiesz, moim zdaniem bezkrytyczne zapatrzenie w swoje dziecko/partnera/kogokolwiek nie jest zdrowe, więc nie sądzę, żeby popadanie w jakiekolwiek skrajności było korzystne. Niemniej co innego jakieś subtelne zwrócenie uwagi i zaoferowanie pomocy (matka, która ma trochę oleju w głowie, widząc, że zarówno ona, jak jej córka mają parę kilo nadwagi, mogłaby zaproponować: może zapisałybyśmy się w te wakacje na fitness? / co ty na to, żebyśmy zaczęły zdrowiej się odżywiać?), a co innego wyzwiska i bolesne przytyki w wykonaniu Twojej mamy.

A porównywanie do dzieci znajomych to coś, co od razu skojarzyło mi się z matką mojej koleżanki. Dziewczyna ma 21 lat, a matka traktuje ją jak gimnazjalistkę. Nie dość, że krytykuje i podaje za wzór córkę znajomych, to jeszcze ingeruje w jej życie, studia, antykoncepcję, no po prostu wszystko. Koszmar. Byłam świadkiem, jak siadła dziewczynie psychika, odbiło się to na jej relacjach z chłopakiem, ze znajomymi. To tak w ramach przestrogi.
__________________

Ziggy_Stardust jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 11:44   #23
martiniątko
Zadomowienie
 
Avatar martiniątko
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 166
Dot.: boląca krytyka ze strony mamy

Moja matka nigdy mnie za nic nie pochwaliła, za to zawsze znajdzie słabe punkty, nawet gdy ich nie ma. Od dziecka starałam się być idealna żeby jej dogodzić i zawsze było że "mogło być lepiej", a jak nie mogło to po prostu nic nie mówiła. Komentarze na temat wyglądu też się zdarzały, chociaż bardziej w stylu żeby umniejszyć moje znaczenie niż "doradzić" - np. kupiłam sukienkę na studniówkę a ona "no ale ty nie powinnaś nosić sukienek do kolan bo masz za grube nogi" (oczywiście bzdura). Albo gdy wujek powiedział że ma ładną siostrzenicę to ona "no ale to wszystko tylko makijaż" Gdy znalazłam pracę i jej o tym powiedziałam to komentarz był że to co robię jest żenujące. Oczywiście nie ma to nic wspólnego z prawdą. Po prostu ona nie może znieść tego, że robię coś dobrze, jestem ładna, czy odnoszę sukcesy, bo porównuje się ze mną i sama wtedy wypada gorzej. Moja matka miała bardzo trudne dzieciństwo i jestem pewna, że jej matka sprawiła że czuła się nikim. To jednak moim zdaniem nie usprawiedliwia do końca jej zachowania. Każdy może samodzielnie decydować o tym, jak się odnosi do własnych dzieci. Obecnie mieszkam za granicą i nie odwiedziłam rodziców od 2 lat. Czuję się jak wyrodna córka ale przynajmniej nikt mnie nie poniża i sama powoli buduję zdrowe poczucie własnej wartości
martiniątko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-08-11, 11:45   #24
Hibiku
Zakorzenienie
 
Avatar Hibiku
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
Dot.: boląca krytyka ze strony mamy

Cytat:
Napisane przez maniana007 Pokaż wiadomość
Ale się zastanawiam, może sama łagodnie na siebie patrzę, i nawet gdybym rzeczywiście była otyła, garbata itp itd, to czy nie powinnam być najpiękniejsza dla swojej mamy?

Bo często słyszę, bo córka mojej koleżanki z pracy...
Nie, nie patrzysz na siebie za łagodnie, tylko dajesz się urobić jej manipulacji...
Hibiku jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 12:16   #25
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 148
GG do golgie
Dot.: bolaca krytyka ze strony mamy

Nie wyobrażam sobie,że mogłabym w ten sposób traktować własne dzieckoSmutne to
Nawet gdybyś była otyła,to można jakoś delikatnie wspomagać ,by pomóc schudnąć,jeśli dana osoba tego chce,a nie wprost sie wstydzić przed ludźmi,czy rzucać przykrymi slowami
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 12:24   #26
robcia
Zakorzenienie
 
Avatar robcia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 592
Dot.: boląca krytyka ze strony mamy

Byłam świadkiem kiedy matka swojej córce(może ze 12 lat) w trakcie mierzenia ubrań zaserwowała taką porcję krytyki ....a to że brzuch jej wystaje,że się garbi ,że nogi krótkie w tym ma.Nosz Boże? Mam na coś takiego alergię po prostu.Ze słodkim uśmiechem powiedziałam jej wtedy ,że córeczka z urody to skóra zdjęta z mamusi.Gdyby wzrok mógł zabijać.Nie rozumiem takich matek, czemu zabijają pewność siebie w swoich córkach?Dzięki temu podbudowują swoje ego czy to już czysty sadyzm.
robcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 12:34   #27
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 148
GG do golgie
Dot.: boląca krytyka ze strony mamy

Cytat:
Napisane przez robcia Pokaż wiadomość
Byłam świadkiem kiedy matka swojej córce(może ze 12 lat) w trakcie mierzenia ubrań zaserwowała taką porcję krytyki ....a to że brzuch jej wystaje,że się garbi ,że nogi krótkie w tym ma.Nosz Boże? Mam na coś takiego alergię po prostu.Ze słodkim uśmiechem powiedziałam jej wtedy ,że córeczka z urody to skóra zdjęta z mamusi.Gdyby wzrok mógł zabijać.Nie rozumiem takich matek, czemu zabijają pewność siebie w swoich córkach?Dzięki temu podbudowują swoje ego czy to już czysty sadyzm.
To samo chciałam napisać
Też nie rozumiem czegoś takiego.Jakieś własne niespełnione, chore ,ambicje
To jest przemoc, i to perfidna-zatruwanie psychiki własnego dziecka
Tacy ludzie nie dostrzegają wlasnego szczęścia-mają zdrowe, radzące sobie w życiu dziecko,ale nieeeee-kilka fałdek tłuszczu to przecież taaaka tragediaInni rodzice mają chore,niepełnosprawne dzieci i nigdy przez myśl im nie przejdzie,że są gorsze,czy brzydkie.Nie wszyscy powinni mieć dzieci, oj-nie wszyscy...
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 12:55   #28
robcia
Zakorzenienie
 
Avatar robcia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 592
Dot.: boląca krytyka ze strony mamy

Wydaje mi się ,że mądry ojciec mógłby poprawić samoocenę córki. Może przecież okazywać swojemu dziecku akceptację i powiedzieć coś miłego skoro matka nie może .No, ale to już musiałby mieć jaja,żeby się harpii postawić. Zresztą nie wiem czy facet jest w stanie dostrzec takie zawoalowane( często) krytykowanie i negowanie.Czy jest w stanie pojąć jak to boli?
robcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 13:34   #29
lauratini
Raczkowanie
 
Avatar lauratini
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 143
Dot.: boląca krytyka ze strony mamy

Jest tylko jedna recepta- zlekceważyć, matki nie zmienisz. To taki typ histeryczki, która ma mnóstwo kompleksów na punkcie swojego wyglądu i chciałaby "wyhodować" idealną córeczkę, ulepszoną wersję samej siebie. Pewnie, że chce tego dla Twojego dobra, niestety nie zdaje sobie sprawy jakim kosztem :/
__________________
2-4-6-8-10-12-14-16-18-20-22-24-26-28-30 cm NATURY
lauratini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 13:38   #30
loloona_79
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 747
Dot.: boląca krytyka ze strony mamy

Znam ten ból - u mnie mama robi podobnie, co przyjeżdżam (rzadko) to czepi się wagi a jak opowiadam, że coś tam nowego TŻ ugotował i w ogóle mi się trafiło bo gotować lubi, to ord razu słyszę coś w stylu "ty uważaj na te obiadki". I nie ważne dla niej że jestem samodzielna, skończyłam fajne studia, mam fajnego faceta - nie, wazne jest kilka kg za dużo.

"bo tobie to nie można nic powiedzieć" oraz "bo ty to tak wszystko bierzesz do siebie" jest na porządku dziennym. Też wracam od nich zdołowana, czasem ze łzami w oczach

Rada?
- dystans("tak za każdą moją wizytą będziemy przerabiali to że jestem gruba? czy może uznajmy, że już to wiem do odwołania i dajmy spokój przy moich kolejnych odwiedzinach"),
- ucinanie rozmowy ("nie życzę sobie takich komentarzy" i tak do skutku zdarta płyta),
- ograniczenie wizyt i mówienie o tym wprost ("po co ja mam do was przyjeżdżać jak tylko się nasłucham od Was", pomaga)
- stawianie na swoim

Próbowałam też puszczać te uwago mimo uszu, ale to bez sensu bo potem we mnie siedziało a matka nie widziała problemu i mi je wciąż serwowała.

jak napisałaś o tym, że Twoja Mama "straszy umieraniem to mi nasunęła mi się riposta "niech mamusia już tak nie obiecuje, nie obiecuje" (wiem czarny humor, sorki)
__________________
Udany sex to taki, po którym nawet sąsiedzi wychodzą zapalić....
loloona_79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-08-13 14:14:10


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:53.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.