Nieudany przeszczep skóry?

[Klo22]

Witam! Proszę o sugestie w mojej sprawie, a mianowicie krótko mówiąc:
miałem dwie irytujące mnie blizny wklęsłe na czole, postanowiłem się ich pozbyć, jedyną metodą sugerowaną przez doktora był przeszczep skóry. Został on wykonany w styczniu br. i jestem niemal pewny, że został on źle przeprowadzony. Już po miesiącu po operacji nie wyglądało to na moje oko prawidłowo. (Załączam zdjęcia ok. miesiąc po zabiegu i z dziś).
Jak widać wygląda to jakby przeszczepy (nie były szyte, tylko przyłożone) były dużo mniejsze od wyciętych blizn (zwłaszcza ten po lewej), ale z czasem prawa się jakoś wyrównała i widać znaczny postęp w nabieraniu kolorytu skóry. Lewa jednak jak widać tylko w niewielkiej części wygląda na skórę, a większość stanowi jakby cienka, napięta 'błona' pod którą zbiera się jakiś płyn (z czasem robi się ciut wypukła, a po chwili dociskania wręcz chyba nawet lekko wklęsła i pomarszczona). Jest ona nawet bardziej czerwona niż na górnym zdjęciu tylko przez światło tego nie widać tu. Pisałem kilkukrotnie w tej sprawie i jedyne co słyszę to bym czekał "rok albo trochę dłużej, bo jest dobrze". Jakie jest wasze zdanie na ten temat? Jak to wygląda? Będę musiał się chyba udać do innego "specjalisty" by stwierdził czy jest OK, ale lepiej do dermatologa czy chirurga?

[paula78]

Na forum nie ma specjalisty.
Rozumiem, że byłes na konsultacji pooperacyjnej? skoro mowi czekac to czekać. Jeśli nie możesz czekac idż do innego speca np. chirurga plastycznego.

[Klo22]

Ogólnie mimo dobrych opinii, według mnie tam jest strasznie nieprofesjonalne podejście. W stylu "zapłaciłeś to nara i nas to nie obchodzi". Konsultacji żadnych po zabiegu już nie miałem, pisałem i wysyłałem zdjęcia i mówi, że trzeba czekać. Gdybym sam nie wypytywał to bym nie dowiedział się ani czym to smarować ani że w ogóle mam to dociskać dziennie. A opatrunek taki założyli, że odpadł prawie zanim stamtąd wyszedłem.
Pytam, bo może ktoś miał do czynienia z przeszczepem skóry i wie, jak to powinno mniej więcej wyglądać. Bo w internecie szukając żadnych zdjęć nie znalazłem. Ostatnio się to zrobiło kilkukrotnie bardziej czerwone i zbiera się intensywniej płyn w środku, dlatego postanowiłem coś zacząć działać już.
Że tak powiem po prostu nie ufam temu typowi i myślę, że gra na czas każąc mi czekać w nieskończoność, podczas gdy druga blizna wyglądała już w miarę ok po 2 miesiącach. Będę musiał się udać do kogoś innego po opinię, zwłaszcza że zabieg był przeprowadzony dość daleko od miejsca gdzie mieszkam. Więc inny chirurg będzie raczej lepszym rozwiązaniem od dermatologa..