czy ufasz swoim tabletkom antykoncepcyjnym?

[sousa]

ja nie wiem..mam chyba jakas obsesję.tabletki antykoncepcyjne daja 99% pewnosci i zabezpieczenia przed niechcianą ciążą.jednak mimo to boje sie współzyc z partnerem bez dodatkowej prezerwatywy.moja kuzynka zaszła w ciąże biorąc tabletki i nie chce byc w podobnej sytuacji jak ona.a Wy,ufacie swoim tabletkom?

[śliweńka]

bratowej kuzynka zaszła w ciąże biorąc tabletki codziennie o tej samej porze i na nic w tym czasie nie chorowała

ja nie ufam za duzo było przypadków że zaszły w ciąże

[jenn]

Napisane przez sousa

ja nie wiem..mam chyba jakas obsesję.tabletki antykoncepcyjne daja 99% pewnosci i zabezpieczenia przed niechcianą ciążą.jednak mimo to boje sie współzyc z partnerem bez dodatkowej prezerwatywy.moja kuzynka zaszła w ciąże biorąc tabletki i nie chce byc w podobnej sytuacji jak ona.a Wy,ufacie swoim tabletkom?

Przez szesc lat bralam regularnie tabletki, wiec mam w tym temacie troche doswiadczenia. Na poczatku mialam takie same obawy jak ty, ale w miare uplywu czasu nabralam do tabletek zaufania. O ile bierzesz je naprawde o tej samej porze dnia, nie bierzesz w tym czasie innych lekarstw, nie wystapia wymioty/biegunka to nie masz sie o co martwic. Jesli jednak czujesz sie bardziej komfortowo stosujac w tym samym czasie dodatkowe zabezpieczenie i twojemu partnerowi to nie przeszkadza to nie widze w tym nic obsesyjnego.

[Kasiek1987]

Nie jesteś sama ze swoją obsesją Ja również przez kilka pierwszych miesięcy używałam dodatkowo prezerwatywy, ale w końcu bardziej zaufałam tabletkom. Ale schiza ciążowego nadal mam od czasu do czasu - ostatnio mój ginekolog śmiał się ze mnie, bo panikowałam, nawet dla świętego spokoju zrobił mi USG Ale zawsze przed kolejnym okresem jest taka niepewność - będzie czy nie będzie

[Verena]

Ufam.
Nie bardzo wierze, że w tych pzrypadkach, gdzie kobieta biorąc tabletki zaszła w ciążę naprawdę nie było jakichś nieprawidłowości . MOże nie chce się pzryznac, ze np zapomniała tabletki, albo nie pamieta...

[magdziaS]

Mam dokładnie takie same obawy i podczas gdy stosuje tabletki <b>staramy się</b> z moim TZ uzywac prezerwatywy, wiadomo roznie to bywa Wolimy jednak pozbyc sie strachu przed kazda kolejna miesiaczka i stosowac prezerwatywe. Przezorny zawsze ubezpieczony

[śliweńka]

Napisane przez Verena

Ufam.
Nie bardzo wierze, że w tych pzrypadkach, gdzie kobieta biorąc tabletki zaszła w ciążę naprawdę nie było jakichś nieprawidłowości . MOże nie chce się pzryznac, ze np zapomniała tabletki, albo nie pamieta...

znam ją dobrze przyznała by się dlatego powiedziała sobie że koniec z tabletkami

[Verena]

Uważam, ze stosowanie prezerwatyw i tabletek rownoczesnie to pzresada. My długo stosowaliśmy wylacznie prezerwatywy i w ciąążę nie zaszłam - prawidłowo stosowane są bardzo skuteczne. Tabletki zaczęłam brać, bo... w sumie nie wiem - chyba dla komfortu nas obojga no i z... oszczędnosci Od razu przestaliśmy uzywać prezerwtyw - skoro tabletki mają skuteczność prawie 100% to po co jeszzce sie z gumkami męczyć? A z drugiej strony, skoro uzywa się gumek, to po co jeszcze dodatkowo brać hormony??
No, ale jak kto woli...

[asikus07]

Ja też mam obsesję i to wielką, niby tabletki mają 99% pewności, ale z drugiej strony zawsze jest ten 1%.......

[magdziaS]

Stosowanie prezerwatyw i tabletek to komfort psychiczny, przede wszytskim nie drżę o miesiączkę Kiedyś miałam potwornego stracha i dwa razy nie zaryzykuję Poza tym trzeba wziąć pod uwagę przede wszytskim systematyczność stosowania [ 99 % skuteczności, nigdy 100 % zależy od wieeelu czynników ], choroby, a tego jak wiadomo się nie wybiera

[Nierika]

Ja niby uafalam, a przez te wasze posty juz sama nie wiem
A co do czasu brania tabletek - nie zawsze mam mozliwosc wziac tabletke o konkretnej godzinie. Czy pol godziny to za duza roznica?

[magdziaS]

Moja Pani ginekolog kiedy przepisywała mi Cilest po raz pierwszy [ dosc dawno ] powiedziała, że do 1,5 godziny opóźnienia to górna granica. Ale nie wiem jak to dokładnie jest bo zdania są podzielone.

[Kasiek1987]

Bodajże minipigułkę trzeba wziąć w granicach jednej godziny od ustalonej pory, przy reszcie podobno można wziąć pigułkę w ciągu 12 godz. i skuteczność powinna być zachowana.

Co do tematu tabletka + prezerwatywa - ten plemnik to musiałby być MacGyver, żeby się przebić przez taką ochronę

[neysa]

Tabletki biorę juz kilka lat i ufam im i ufam sobie

[Kavala]

Napisane przez magdziaS

Moja Pani ginekolog kiedy przepisywała mi Cilest po raz pierwszy [ dosc dawno ] powiedziała, że do 1,5 godziny opóźnienia to górna granica. Ale nie wiem jak to dokładnie jest bo zdania są podzielone.

Nie jest to prawdą. Opóznienie do 12 h jest ok. Ufam tabletkom. Stosuje je już ponad 4 lata i jest ok. (mimo, że wiele razy zdażyło mi się mieć lekkie opóznienia w ich przyjmowaniu).

[GosikK]

Ufam Jakbym nie ufała, to bym ich nie brała

[czarna.noc]

Napisane przez Kasiek1987

Co do tematu tabletka + prezerwatywa - ten plemnik to musiałby być MacGyver, żeby się przebić przez taką ochronę

łihihi ale sie usmialam ale ja tez mialam stracha, pozniej to (troche) przechodzi.
Faktycznie w ulotce jest napisane, ze do 12 godzin dzialania hormonow jest zachowane. Wiec godzina, dwie, to prawie zadna roznica

[suzana]

Napisane przez Verena

Uważam, ze stosowanie prezerwatyw i tabletek rownoczesnie to pzresada. My długo stosowaliśmy wylacznie prezerwatywy i w ciąążę nie zaszłam - prawidłowo stosowane są bardzo skuteczne. Tabletki zaczęłam brać, bo... w sumie nie wiem - chyba dla komfortu nas obojga no i z... oszczędnosci Od razu przestaliśmy uzywać prezerwtyw - skoro tabletki mają skuteczność prawie 100% to po co jeszzce sie z gumkami męczyć? A z drugiej strony, skoro uzywa się gumek, to po co jeszcze dodatkowo brać hormony??
No, ale jak kto woli...

Verena a co powiesz na pękające prezerwatywy? kiedys tez wydawalo mi sie, że są super nie zawodne poki nie zaczęły pękać jedna po drugiej -byly odpowiednio stosowane-i do tego były dobrych firm. pecha? zbieg okoliczności? czy moze inna przypadlosc?

ja mam pytanie z innej beczki, nie chce zaklaldac kolejnego tematu po ilu dniach od przyjecia pierwszej tabletki z pierwszego opakowania mozna spokojnie sie kochac? slyszalam, ze powinno sie jakis czas odczekac? czy to prawda?

[chmurka80]

Napisane przez suzana

Verena a co powiesz na pękające prezerwatywy? kiedys tez wydawalo mi sie, że są super nie zawodne poki nie zaczęły pękać jedna po drugiej +bzlz odpowiednio stosowane-i do tego były dobrych firm. pecha? zbieg okoliczności? czy moze inna przypadlosc?

z kąd ja to znam

[Marigold19]

[Marigold19]

[Nierika]

Napisane przez Marigold19

A codo tabletek to od pierwszej w opakowaniu, ale bierzesz ją pierwszego dnia okresu, więc 98% kobiet nie uprawia wtedy seksu, więc takie 3-4 dni daje już chyba 100% pewności.

Mozna wziasc pierwsza tez 5-tego dnia cyklu i wtedy nie chronia od razu . Tyle ze na ulotce nie jest napisane ile czasu trzeba w tym przypadku czekac.

Jesli sie bierze pierwszego dnia okresu, to podobno mozna od razu . Ale ktora kobieta podczas okresu seks uprawia?

[suzana]

Postinor? dziekuje ...

czyli wszystko jest kwestią, ktorego dnia zaczyna sie brac. najlepiej bedzie jak zapytam lekarza, nie chcialabym sie zdziwic po miesiacu brania dziekuje

[Marigold19]

[Marigold19]

Napisane przez suzana

Postinor? dziekuje ...

Dlaczego "dziękuję"?

[Szczypta Chili]

Kurcze ja to dopiero mam doła... Skończyłam brać pierwsze opakowanie Steridilu 30. Wcześniej przez rok brałam Harmonet. Ostatnią tabletkę miałam wziąć w niedziele...zapomniałam. Wzięłam ją dopiero w poniedziałek Oczywście minęło więcej niż 12 godzin (ze 13). W niedziele doszło do stosunkuAle ja aż tak nie ufam ani swojej pamięci(i to chyba dobrze) ani tabletkom i mój chłopak zawsze dodatkowo zakłada prezerwatywe. Niby ostatnio nie zdarzyło sie by nam pękła ale i tak mam stracha. Dzisiaj powinien wystąpić ikres a coś go nie widać. Może sie opuźni 1 dzień przez to że wzięłam ostatnią tabletkę dzień później...Boję sie ...

[Lovisa]

Ja tabletkom ufam, mają większą skuteczność, niż prezerwatywy i nie widzę sensu stosowania jednego i drugiego na raz - w końcu to się nie sumuje, dalej jest 98%.

[Smok]

Ja osobiście stosuję tabletki od wielu lat. Gumki musiałam stosować tylko, gdy byłam w trakcie ich brania chora, brałam antybiotyki albo zmieniałam jeden rodzaj tabletek na drugi, to przez 1 mc dodatkowo się zabezpieczałam za radą ginekologa. Gumki na stałe i tabletki to dla mnie obsesja, po co brać hormony, które nie są obojętne dla organizmu, jak stosujesz gumki. Poza tym gumki są obleśne, prawda jest taka, że długotrwałe branie tabletek "wysusza" kobietę, a do gumek trzeba być mokrą albo używać żelu nawilżającego, ja jestem zbyt sucha, więc gumki mnie zawsze "obcierają", mam potem kłopoty z podrażnieniami, a z żelem nic nie czuję.
Poza tym co do terminu wystąpienia krawienia (bo to nie okres) podczas brania piguł, to ono nie zawsze pojawia się tego samego dnia, kiedyś dostawałam po 3 dniach od zjedzenia ostatniej tabletki, a teraz po 4 albo 5 dniach. Samo się przesunęło.

[Verena]

Sorry, moze to głupie się komuś wyda, ale jeśli się tak obsesyjnie boicie ciąży, że stosujecie tabsy + gumki, to po co w ogóle seks uprawiacie?
Ja zdaję sobie sprawę z tego, że tak naprawdę to jedyną metodą dającą 100% pewności jest szklanka wody zamiast.
Wiem, ze tabletki przy splocie pewnych okoliczności mogą zawieść, ale bez pzresady - wiem, kiedy to się może wydarzyć i zdaję sobie sprawę z tego, ze jak coś to będę musiała ponieść konsekwencje (ciąża) swoich czynów (seks).
I nie mam żadnych schiz.
Podchodzę do tego racjonalnie. Ciąża to nie koniec świata. Dla mnie. I dla mojego partnera również.

[magdziaS]

Napisane przez Verena

Sorry, moze to głupie się komuś wyda, ale jeśli się tak obsesyjnie boicie ciąży, że stosujecie tabsy + gumki, to po co w ogóle seks uprawiacie? .

Banie się ciąży to nie obawa przed seksem. Nie rozumiem co ma jedno do drugiego.

Napisane przez Verena

Ja zdaję sobie sprawę z tego, że tak naprawdę to jedyną metodą dającą 100% pewności jest szklanka wody zamiast. .

Jeśli lubisz szklanki zamast...

Napisane przez Verena

Wiem, ze tabletki przy splocie pewnych okoliczności mogą zawieść, ale bez pzresady - wiem, kiedy to się może wydarzyć i zdaję sobie sprawę z tego, ze jak coś to będę musiała ponieść konsekwencje (ciąża) swoich czynów (seks)..

Zgadzam się

Napisane przez Verena

I nie mam żadnych schiz..

Zazdroszczę

Napisane przez Verena

Podchodzę do tego racjonalnie. Ciąża to nie koniec świata. Dla mnie. I dla mojego partnera również.

Dla mnie rowniez

Poza tym kazdy robi to co uwaza za sluszne . Dla mnie EOT