BRAZYLIA bez tajemnic :)

[ewadylewska]

Czy któraś z Was była może kiedykolwiek w Brazylii i chciałaby podzielić się wrażeniami i udzielić cennych rad przed wyjazdem??
Bardzo byłabym wdzięczna

[ewadylewska]

Nikt na forum nie był lub może chociaż zna kogoś kto był??

[arek***]

Moj kolega był w Brazyli , tylko niepamiętam czy w Rio czy Sao Paulo . Ogólnie z tego co pamiętam to dość niebezpieczne miejsca , sam został napadnięty i nieraz słyszał strzały . Strefa gdzie mogą swobodnie przebywać turyści jest dość ograniczona .

[Lagaffe]

W 2005 byłem na dwutygodniowych wczasach w bardzo sympatycznej nadmorskiej miejscowości (o dość paskudnej nazwie) Praia da Pipa. Piękna plaża (raj dla surferów), palmy, miłe kafejki i restauracje. Wczasy w Brazylii wspominam bardzo, bardzo miło - generalnie jednak poza "Pipę" wyskoczyłem tylko raz, do pobliskiego miasta Natal.

Moje brazylijskie doświadczenia są więc mocno szczątkowe (tak jakby ktoś w Polsce zobaczył tylko Ustkę i Słupsk). Jeśli jednak to nie przeszkadza - chętnie podzielę się moją skromną wiedzą.

[szugarbejb]

Napisane przez ewadylewska

Czy któraś z Was była może kiedykolwiek w Brazylii i chciałaby podzielić się wrażeniami i udzielić cennych rad przed wyjazdem??
Bardzo byłabym wdzięczna

Kiedy się wybierasz i gdzie i na ile - jeśli mogę spytać Mówisz po portugalsku, uczysz się ? Potrzebujesz rad przewodników, informacji turystycznych ?

[Lagaffe]

W temacie padło pytanie o wrażenia. Pozwolę sobie zatem podzielić się dwoma wrażeniami.

Po pierwsze: owoce morza, a konkretniej krewetki. W okolicy którą odwiedziliśmy było sporo "farm krewetkowych". Krewetki były więc w kazdej knajpeczce, tawernie i garkuchni. Porcje duuuuże, krewetki wyborne, przyrządzane na maaasę sposobów. Do popicia (najtaniej) mleko prosto z kokosa, albo zimne piwko z butli 0,7l (mleko kokosowe lepsze - polecam). Wracając do krewetek: razu pewnego w sześć osób popłynęliśmy kutrem rybackim na jedną z takich farm (po drodze postój na kąpiel w oceanie - dookoła pluskają się wesoło tłuściutkie delfiny). Po dopłynięciu na miejsce nasz "kapitan" (szyper?) zorganizował nam ucztę ze świeżutkich krewetek upieczonych na prowizorycznym grillu z dwóch puszek (na zdjęciu). Pycha!

Po drugie: buggy. Buggy to taki samochód - kundel. Pochodzi od malucha, wyścigówki i samochodu terenowego Buggy z kierowcą można wynająć na cały dzień i pojeździć sobie (gazem!) po fantastycznie szerooookich, puściutkich plażach. Na zdjęciu "nasz" buggy i "nasz" zwariowany (przesympatyczny) taksówkarz - jedziemy na plażę!

Miłego pobytu w Brazylii!

[szugarbejb]

Napisane przez Lagaffe

W temacie padło pytanie o wrażenia. Pozwolę sobie zatem podzielić się dwoma wrażeniami.

Po pierwsze: owoce morza, a konkretniej krewetki. W okolicy którą odwiedziliśmy było sporo "farm krewetkowych". Krewetki były więc w kazdej knajpeczce, tawernie i garkuchni. Porcje duuuuże, krewetki wyborne, przyrządzane na maaasę sposobów. Do popicia (najtaniej) mleko prosto z kokosa, albo zimne piwko z butli 0,7l (mleko kokosowe lepsze - polecam). Wracając do krewetek: razu pewnego w sześć osób popłynęliśmy kutrem rybackim na jedną z takich farm (po drodze postój na kąpiel w oceanie - dookoła pluskają się wesoło tłuściutkie delfiny). Po dopłynięciu na miejsce nasz "kapitan" (szyper?) zorganizował nam ucztę ze świeżutkich krewetek upieczonych na prowizorycznym grillu z dwóch puszek (na zdjęciu). Pycha!


Po drugie: buggy. Buggy to taki samochód - kundel. Pochodzi od malucha, wyścigówki i samochodu terenowego Buggy z kierowcą można wynająć na cały dzień i pojeździć sobie (gazem!) po fantastycznie szerooookich, puściutkich plażach. Na zdjęciu "naszy" buggy i "nasz" zwariowany (przesympatyczny) taksówkarz - jedziemy na plażę!

Miłego pobytu w Brazylii!

Lagaffe - piękne wspomnienia i zdjęcia, zapewne świetnie się bawiłeś Zresztą nie mogło być inaczej, Rio Grande do Norte to piękny stan i przemili ludzie ... a zresztą gdzie w Brazylii takich nie ma

A nazwa "Praia da Pipa" nie jest aż taka nieszczęśliwa jak Ci się wydaje - pipa, oprócz znaczenia wiadomego - czyli małej menzurki (u nas na to mówi się "pipetka" - też z łaciny ) ma znaczenie drugie, popularne: otóż "pipa" to określenia na osobę "dobrze odżywioną" czyli pulchną, taką "zdrową" , więc jak najbardziej pozytywnie - w wolnym tłumaczeniu może być "plaża ludzi hmmm, najedzonych" czyli szczęśliwych i radosnych
A Natal też jest piękne - w końcu miasto Bożego Narodzenia

[arek***]

Napisane przez Lagaffe

W temacie padło pytanie o wrażenia. Pozwolę sobie zatem podzielić się dwoma wrażeniami.

Po pierwsze: owoce morza, a konkretniej krewetki. W okolicy którą odwiedziliśmy było sporo "farm krewetkowych". Krewetki były więc w kazdej knajpeczce, tawernie i garkuchni. Porcje duuuuże, krewetki wyborne, przyrządzane na maaasę sposobów. Do popicia (najtaniej) mleko prosto z kokosa, albo zimne piwko z butli 0,7l (mleko kokosowe lepsze - polecam). Wracając do krewetek: razu pewnego w sześć osób popłynęliśmy kutrem rybackim na jedną z takich farm (po drodze postój na kąpiel w oceanie - dookoła pluskają się wesoło tłuściutkie delfiny). Po dopłynięciu na miejsce nasz "kapitan" (szyper?) zorganizował nam ucztę ze świeżutkich krewetek upieczonych na prowizorycznym grillu z dwóch puszek (na zdjęciu). Pycha!

Przypomniał mi się Forest Gump i Bubba

[ewadylewska]

Napisane przez szugarbejb

Kiedy się wybierasz i gdzie i na ile - jeśli mogę spytać Mówisz po portugalsku, uczysz się ? Potrzebujesz rad przewodników, informacji turystycznych ?

Ja osobiście się nie wybieram, znajomi i w ich imieniu się pytam.

[ewadylewska]

Oczywiście dziękuje za wszystkie odpowiedzi

[szugarbejb]

Jeśli znajomi potrzebują konkretnych informacji to służę pomocą.

[ewadylewska]

Dzięki, w sumie to zastanawiaja się czy faktycznie powinno się zaszczepić przed wyjazdem??? bo gdzies w internecie znaleźli takie informacje:
Jadąc do Brazylii należy wykonać szczepienia przeciwko:
- Wzw A,
- Wzw B,
- żóltej gorączce (febra),
- błonicy,
- polio,
- tężcowi,
- durowi brzusznemu.

[szugarbejb]

To zależy, w jaki sposób (tzn. na jaką wycieczkę) i na jak długo znajomi jadą. Jeżeli jest to podróż w interesach do któregoś z miast na kilka dni - nie trzeba się szczepić. jeśli natomiast jadą do Amazonii na wyprawę w puszczę to oczywiście w biurze podróży powinni dostać wszelkie potrzebne informacje na ile przed wyjazdem i na co powinni się zaszczepić.

[ewadylewska]

Wybieraja sie do Sao Paulo i moze gdzies sie wypuszcza na jakas wycieczke.
Wlasnei chodzi o to ze oni jada z pracy, wiec nei dostana zadnych informacji z biura podrozy.
A jeszcze co byś doradziła im zwiedzic w Sao Paulo??

[szugarbejb]

Zależy na jaki czas jadą - jeśli na dłużej (pwiedzmy więcej niż miesiąc) - to radziłabym się zaszczepić po konsultacji z lekarzem, no i zależy za ile wyjeżdząją - jeślin np. za tydzień to na wszelkie szczepienia jest już za poźno (z tego coi apmiętam na dur brzuszny tudzież na febrę należy się szczepić chyab pół roku przed wyjazdem - ale nie jestem pewna, powinien sprawdzić to lekarz, no i oczywiście nie wszyscy mogą się szczepić).
A jeślki chodzi o Sao Paulo - jest to miasto bardzo niebezpieczne, właściwie to są takie kontrasty - cudowni, ciepli, weseli ludzie, świetna atmosfera, a są dzielnice gdzie - będąc białym turystą nieznającym słowa (bo rozu8miem że nie mówią po portugalsku) - nie można nawet zaglądać. Wszytskie lepsze przewodniki (np. Pascal) mają dobrze opracowaną częśc do zwiedzania, więc należy się w takowy zaopatrzyć i słuchać sie jego rad

Sao Paulo to 20 mln mieszkańców i mnóstwo rzeczy do zwiedzania, natomiast znajomi niech wygospodarują sobie dzień lub dwa na wycieczkę nad ocean, do słynnych nadoceanicznych małych miejscowości i plaż - wrażenia są jedyne w swoim rodzaju i niezpomniane. Ja polecam Guaeca (białe plaże) , Baleia i Juquei (raczej ekskluzywna i dość droga miejscowość, ale z pięknymi plażami).

[ewadylewska]

dziękuje Ci za wyczerpującą odpowiedź, na pewno przyda im sie taka garść informacji

[booM]

Po oglądnieciu filmu "Turistas" odechcialo mi się kiedy kolwiek zwiedzenia tego kraju

[ewadylewska]

A co takiego było w tym filmie?? bo nie oglądałam....

[candibar]

Lagaffe - ach owoce morza, mniem mniam, narobiłeś smaku!

Po oglądnieciu filmu "Turistas" odechcialo mi się kiedy kolwiek zwiedzenia tego kraju

no włąśnie ja się wybieram i pomyślałam, ze moze lepiej nie oglądać ajajajaj...;-)

[asiulek04]

ale fajowa podroz moge prosic o wiuecej fotek !!

[asiulek04]

slyszalam ze w Brazyli sa ffajne miejsca do plywania na kajcie czy zna ktos jakies miejsca i moze polecic ??

[Gisia_00]

Hej !!!
W tym roku lecę z ukochanym na wakacje mojego życia. Otóż wybieramy się do Brazylii!! Lecimy z alfastarem (może kojarzycie?). Chciałabym zapytać czy może ktoś z Was kochani był na takiej dalekiej wycieczce i czy ma w związku z tym jakieś porady? Może o ubezpieczeniach? Może o tym czy się trzeba szczepić? Gdzie najlepiej schować pieniądze? W jakie rejony lepiej się nie zapuszczać? Będę wdzięczna za wszelkie porady związane z wyjazdem! Całuję!

[Recife_RR]

Cześć

Ja byłam w Brazylii na własną rękę i mogę Ci podać kilka wskazówek. Powiedz mi tylko gdzie dokładnie będziecie.

Nie robiłam żadnych szczepień ale to było kilka lat temu i teraz mogło się zmienić. Najlepiej zadzwońcie do ambasady i zapytajcie.

Jeśli chodzi o pieniądze to niestety obsługa czasami je kradnie. Nie wiem jak to jest w hotelach ale w motelach napewno. Słyszałam kilka razy o takich przypadkach. Opuszczając pokój albo je schowajcie w jakieś nietypowe miejsce weźcie ze sobą podzielone na kilka zwitków.

Generalnie lepiej być ostrożnym wszędzie ale najbardziej ryzykowne są biedne dzielnice oraz miejsca najbardziej uczęszczane przez turystów. Uważajcie wieczorem na plaży często grasują tam grupki dzieciaków wypatrujących turystów. Jeśli jedziecie do Rio to plaża Copacabana jest najbardziej oblegana przez turystów i tym samym niebezpieczna.

Ogólnie nie ma się co bać bo w Brazylii nie jest aż tak niebezpiecznie jak się pisze. Ja byłam tam sama przez 3 tygodnie i nie spotkało mnie nic złego a wręcz przeciwnie. Ludzi są przemili i chętnie pomagają. Myślę że wrócicie zakochani w tym kraju

Pozdrawiam i życzę cudownego urlopu. Jęsli mogę jeszcze Ci jakoś pomóc to pisz śmiało

[bozi1303]

Napisane przez Recife_RR

Cześć

Ja byłam w Brazylii na własną rękę i mogę Ci podać kilka wskazówek. Powiedz mi tylko gdzie dokładnie będziecie.

Nie robiłam żadnych szczepień ale to było kilka lat temu i teraz mogło się zmienić. Najlepiej zadzwońcie do ambasady i zapytajcie.

Jeśli chodzi o pieniądze to niestety obsługa czasami je kradnie. Nie wiem jak to jest w hotelach ale w motelach napewno. Słyszałam kilka razy o takich przypadkach. Opuszczając pokój albo je schowajcie w jakieś nietypowe miejsce weźcie ze sobą podzielone na kilka zwitków.

Generalnie lepiej być ostrożnym wszędzie ale najbardziej ryzykowne są biedne dzielnice oraz miejsca najbardziej uczęszczane przez turystów. Uważajcie wieczorem na plaży często grasują tam grupki dzieciaków wypatrujących turystów. Jeśli jedziecie do Rio to plaża Copacabana jest najbardziej oblegana przez turystów i tym samym niebezpieczna.

Ogólnie nie ma się co bać bo w Brazylii nie jest aż tak niebezpiecznie jak się pisze. Ja byłam tam sama przez 3 tygodnie i nie spotkało mnie nic złego a wręcz przeciwnie. Ludzi są przemili i chętnie pomagają. Myślę że wrócicie zakochani w tym kraju

Pozdrawiam i życzę cudownego urlopu. Jęsli mogę jeszcze Ci jakoś pomóc to pisz śmiało

Aż mnie w żołądku ściska z zazdrosci mimo, ze jestem biedna studentka tez marzy mi sie wyprawa do Brazylii. Chyba trzeba poszukac dobrej robótki i kupić meeeega skarbonke pozdrawiam , zazdroszcze i czekam na opis po powrocie

[Gisia_00]

Konkretnie lecimy do Rio De Janeiro, do hotelu Rio Copa. Hotel ma 3 gwiazdki. Do plaży jest ok 300 metrów, ale to spacerkiem spokojnie można sobie chodzić. Na zdjęciach wszystko wygląda super, rezydenci mi opowiadali, że jest nawet basen na dachu! Szczerze dziewczyny, już nie mogę się doczekać.

[Gisia_00]

Wycieczka zapowiada się fantastycznie Już robię najpilniejsze zakupy, olejki do opalania, jakieś kremy. Temperatura podobno jest naprawdę wysoka więc muszę się przygotować. Heh ostatnio jak poszłam do biura i powiedziałam Panu za biurkiem, że boję się lecieć to się zaczął ze mnie śmiać i bardzo pocieszać. Nie muszę mówić, że mój TŻ zrobił się cały czerwony z zazdrości :P Nie powiem, w tym alfastarze mają przystojnych przedstawicieli

[motylek66]

Gisia ależ Ci zazdroszczę! To taka podróż życia! Weszłam na stronkę alfa staru i widziałam tą Twoją wycieczkę. Najtańsza to ona nie jest, ale z drugiej strony jak porównywałam to w innych biurach albo ceny są podobne albo jeszcze wyższe. Chodzi o to, że Brazylia jest tak strasznie daleko! Mega Ci zazdroszczę!

[branquinha]

a mozna sie dowiedziec jak bylo ? jakies wrazenia po wycieczce ?

ja powiem szczerze, ze jak do rio to max. na jakies 2 dni, zlodziejstwo straszne, nie nalezy rzucac sie w oczy

[branquinha]

kocham brazylię mimo pewnych rzeczy do których nie mogę się przyzwyczaić już niedługo zamieszkam tam na stałe
czy są jeszcze jakieś wizażystki, które odwiedzily ten piękny kraj i chciały by się podzielić swoimi spostrzeżeniami ?
ja akurat byłam w centrum kontynentu w stanie mato grosso w mieście cuiaba niedaleko zaczyna się pantanal - naprawdę magiczne miejsce - sama natura, czyli to co kocham ))
cuiaba nazwyna jest inferno co znaczy piekło. oczywiście nawiązuje to do temperatur. które tam panuja a przekraczają one nawet 40 stopni. słoneczko równiez codziennie wschodzi o 6 i zachodzi o 18 - przez cały rok ! niedaleko znajduje się także park narodowy - chapada dos guimaraes, glówną aktrakcja są tam wodospady. jeden z popularniejszych to wodospad "welon narzeczonej". legenda głosi, iż kiedy para pocałuje się pod nim to będzie razem na zawsze. jednakże nie mozna sie juz dostać pod ten wodospad z powodu dużej ilości wypadków. tak wieć mnie sie juz nie udało
należy też uważać na to gdzie się jedzie. w niektórych rejonach komary roznoszą dengę i malarię.
sprawę bezpieczeństwa też należy potraktowac poważnie, nie należy zbytnio rzucać sie w oczy złodziejom a jak juz ktoś napadnie trzeba grzecznie oddać to o co proszą bo inaczej może sie to skończyc naprawdę tragicznie (dostęp do broni jest dość swobodny)
mimo wszystko kocham ten kraj bo daje mi dużo energii i pogody ducha !!

[linadka]

hej! A może ktoś się orientuje jakimi liniami najtaniej lecieć? wybieram się w marcu i intensywnie szukam najtanszej opcji