|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 9
|
Długi remont u sąsiadów
Mam uciążliwy i niezwykle hałaśliwy problem z remontem u sąsiadów którzy mieszkają piętro wyżej. Remont trwa już od końca maja! Codziennie punkt 7.00 zaczyna się wiercenie na zmianę z waleniem młotkiem i tym podobnymi odgłosami. Na początku lipca zapytałam sąsiadkę w żartach że słyszę że mają remont i czy to coś dużego? A ona oburzona że nie mój interes. A ja chciałam wiedzieć ile to jeszcze potrwa. Na początku sierpnia mój chłopak już nie wytrzymał i poszedł z pretensjami ponieważ godzina 22.15 a tam ciągle wiercą. Na co sąsiad mu odpowiedział że h** mu do ich remontu. Zwyzywał go jeszcze i tyle.Teraz prace kończą dokładnie o 22.
Wiem, że mają prawo robić remont ale my już tego nie wytrzymujemy. Odwiedzają nas znajomi i nawet nie da się rozmawiać tylko trzeba krzyczeć, już nie mówiąc o oglądaniu tv bądź słuchaniu muzyki. Tego nie da się znieść. Jedyny spokój mam teraz jedynie w pracy ale gdy wracam to hałas nadal. A swoją drogą co można tyle remontować? Dziewczyny miałyście już tak długo trwający remont? Czy sąsiedzi naprawdę mogą ot tak sobie utrudniać i uprzykrzać innym lokatorom bloku życie tyle trwającym remontem? Rozumiem, że trzeba co jakiś czas odnowić mieszkanie i nie chciałabym być uciążliwą sąsiadką jednak nie mam już sił codziennie słuchać wiercenia. |
|
|
|
|
#2 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Długi remont u sąsiadów
nie, remontu nie miałam, mam kopniętych bardzo głośnych sąsiadów, ale się na razie nie mogę wyprowadzić.
|
|
|
|
|
#3 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 483
|
Dot.: Długi remont u sąsiadów
Cytat:
Ja bym spróbowała jeszcze raz na spokojnie podjeść do sąsiadów i zapytać jak długo potrwa jeszcze remont. Pewnie nie jesteście jedynymi lokatorami,którym to przeszkadza? Może warto,żeby i inni sąsiedzi zainterweniowali. |
|
|
|
|
|
#4 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
|
Dot.: Długi remont u sąsiadów
Ja bym zglosila, bo remont remontem ale od maja to kupa czasu
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
|
|
|
|
#5 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 095
|
Dot.: Długi remont u sąsiadów
Wydaje mi się, że z tym hałasowaniem w ciągu dnia też nie można przeginać, wiadomo remont trzeba zrobić, ale trwający tak długo to pewnie uciążliwe.
Wpisując w google hałas u sąsiadów w ciągu dnia można znaleźć parę rozwiązań, praktycznie wszystko wiążą się ze zgłoszeniem sąsiadów, którzy mogą ci potem uprzykrzyć życie jesli jesteś jedyną osobą, która im zwróciła uwagę, to pewnie winę zrzucą od razu na ciebie. Jak mieszkałam w bloku to większość sąsiadów przychodziła i mówiła, że zaczynają remont i przepraszają za hałasy |
|
|
|
|
#6 |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Długi remont u sąsiadów
ja miałam remont u sąsiada na dole ponad pół roku, a jak tylko się zakończył to sąsiad nade mną miał chyba ponad miesiąc.
zgłoś to do spółdzielni mieszkaniowej, powinni coś zrobić z tym hałasem.
__________________
-27,9 kg |
|
|
|
|
#7 |
|
plum plum
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
|
Dot.: Długi remont u sąsiadów
na policję można zgłosić także uciążliwe hałasy w ciągu dnia - muszą przyjechać, bo to zakłócanie miru domowego. Ja bym to zrobiła. I to nie o 21.50, ale np o 16. Jeśli faktycznie hałas przeszkadza Wam w normalnym życiu i trwa już tak długo, macie wszelkie prawo domagać się ciszy. Do administracji też można to zgłosić.
__________________
May the Force be with You!
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#8 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 804
|
Dot.: Długi remont u sąsiadów
moja spółdzielnia wydała zarządzenie, że takie remontowe hałasowanie może być w godzinach 8 (albo 10, już nie pamiętam)-18. Z tego co wiem, wiele spółdzielni takie coś wprowadza, więc najpierw dowiedziałabym się w administracji co i jak. No i tam zgłosiła problem
|
|
|
|
|
#9 |
|
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
|
Dot.: Długi remont u sąsiadów
Od maja całe dnie? Ty lepiej się zainteresuj, czy oni nie robią sobie open-plan flat i nie likwidują ścian nośnych
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! |
|
|
|
|
#10 |
|
DOMator
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 7 151
|
Dot.: Długi remont u sąsiadów
Współczuję sąsiadów. Teraz ilomiesięczny remont, później pewnie też będą mieli za nic wasze prawo do ciszy i spokoju. Zgłoście to do administracji, popytajcie też innych sąsiadów czy czasem nie mają dosyć hałasów. Przecież w bloku hałas niesie się ścianami i rurami po piętrach i czasem cały blok słyszy, że ktoś wierci dziurę w ścianie.
Może sąsiedzi też zostali potraktowani z buta, kiedy próbowali się dopytać ile jeszcze potrwa remont i teraz nikt nie chce się wychylać?
__________________
http://elfickizakatek.wordpress.com |
|
|
|
|
#11 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Długi remont u sąsiadów
Oby się nie okazało, że jakieś ściany usuwają i robią samowolkę budowlaną. U mnie w mieście ostatnio tak jedna kamienica poszła się... bo jakiś "geniusz" zrobił sobie taki remont, że budynek grozi zawaleniem.
---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:38 ---------- Właśnie to samo napisałam. Tylko nie ma się z czego śmiać, bo to może zagrozić bezpieczeństwu całej struktury budynku. |
|
|
|
|
#12 |
|
plum plum
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
|
Dot.: Długi remont u sąsiadów
ja mam sąsiada, który zawsze, gdy mam gości, to następnego dnia rano wierci coś wiertarką w ścianie o 6-7 rano, która nas łączy, wietrzę próbę przebicia się i ukarania mnie. Najlepsze jest to, że on potrafi przyjść, bo 4osoby siedzą w kuchni i rozmawiają po 22, chociaż od jego mieszkania to pomieszczenie dzielą 3 ściany :/ ale jak kiedyś była impreza, gdzie było 8 chłopów i słyszał same męskie głosy, to nawet nie pisnął słówkiem.
a na poważnie - myślę, że warto zastosować wszystkie podane wyżej rady. Z tym usuwaniem ścian działowych też może być prawda, może wiedzą, że łamią prawo i dlatego tak nerwowo reagują?
__________________
May the Force be with You!
|
|
|
|
|
#13 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Obywatel Świata ;)
Wiadomości: 3 016
|
Dot.: Długi remont u sąsiadów
Zgłoś do administracja i na policję, bo o ilę jestem w stanie zrozumieć miesięczny remont, tak bez mała 4 miesiące to ciut sporawo.
No i może skoro oni tak cię traktują, to wywieś kartkę na klatce schodowej w widocznym miejscu, że w imieniu sąsiadów bla bla bla chcecie aby zachowywali się ciszej (w sensie, że wiercenie godzinami itp.) i może w taki sposób jakoś im się przemówi do rozsądku.
__________________
And we danced And we cried And we laughed And had a really, really, really good time Take my hand, let's have a blast And remember this moment for the rest of our lives |
|
|
|
|
#14 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Birmingham//Białystok
Wiadomości: 4 958
|
Dot.: Długi remont u sąsiadów
Zgłoś do administracji i nawet się nie zastanawiaj!
Szczególnie, że próbowałaś w miarę miły sposób się dowiedzieć jak długo jeszcze będzie remont trwał bądź prosiłaś o ciszę, a mimo to sąsiedzi nie reagują. |
|
|
|
|
#15 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 2 208
|
Dot.: Długi remont u sąsiadów
moze to wcale nie remont tylko sasiad sobie np firme produkujaca meble zalozyl w mieszkaniu ? bo serio w czym mozna wiercic 3 mies
|
|
|
|
|
#16 | |
|
DOMator
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 7 151
|
Dot.: Długi remont u sąsiadów
Cytat:
![]() Swoją drogą, to sąsiedzi faktycznie mogą robić samowolę. Dobrze byłoby zainteresować administrację budynku. Niech piszą w razie potrzeby do urzędu i pytają, czy było wydawane pozwolenie na budowę dla tego lokalu. Gdyby tak było, to wspólnota musiałaby podjąć uchwałę o wyrażeniu zgody na remont, a właściciel musiałby najpierw przedstawić im projekt i zakres planowanych prac. Skoro sąsiedzi ignorują was, to może prawo też mają w poważaniu?
__________________
http://elfickizakatek.wordpress.com |
|
|
|
|
|
#17 |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Długi remont u sąsiadów
Uciążliwe hałasy w ciągu dnia też można zgłaszać na policję. A ja bym przede wszystkim postarała się zainteresować sytuacją administrację bloku, zwracając przy tym ich uwagę na fakt, że jak to tyle trwa, to nie wiadomo co ten sąsiad wyprawia, czy ścian nośnych nie rozwala czasem
|
|
|
|
|
#18 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 190
|
Dot.: Długi remont u sąsiadów
Cytat:
Niepokojące jest ich chamskie zachowanie- postąpiłabym z nimi w ten sam sposób- chamstwem wymusiłabym prowadzenie cichych prac od 16-18 a wcześniej niech wiercą ile mają sił. Moi sąsiedzi mieli remont 3 miesiące- nikogo nie uprzedzili ile potrwa, wymienili prawie wszystko- od futryn, przez podłogi, łazienkę- od podstaw. Z doświadczenia wiem, że ciężko naprostować uciążliwego sąsiada, walczę dalej
|
|
|
|
|
|
#19 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: Długi remont u sąsiadów
Cytat:
jeżu, teraz to mnie nastraszyłaś. W mieszkaniu nade mną też był remont.. Jak przyjechałam na początek semestru w połowie września to już trwał, jak wyjeżdżałam w czerwcu to jeszcze się nie skończył. Co prawda "gruby" hałas (typu udar czy odgłosy burzenia) był najczęściej w porze, kiedy byliśmy na zajęciach, więc dało się żyć. Ale to, że zwozili gruz w wiadrach naszą piękną, nową windą i ANI RAZU nawet po sobie nie zamietli, to już było mega wkurzające. Jak raz do nich poszłam, to, oczywiście, ochrzan i że "im wolno". Jak zacznie się przez nich coś dziać z budynkiem to chyba padnę ze śmiechu
Edytowane przez 201609102148 Czas edycji: 2014-08-27 o 08:58 |
|
|
|
|
|
#20 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: różnie to bywa
Wiadomości: 5 910
|
Dot.: Długi remont u sąsiadów
sasiedzi moich rodzicow tez tak dlugo robili remont (tj. pol roku). Dlatego, ze facet nie mial zadnych robotnikow, wiec wszystko sam z bratem robil. Opornie im to szlo.
Jeden pokoj robili, to z niego przenosili wszystko do drugiego. Jak w drugim robili, to znowu z niego przenosili meble do pierwszego itp. A po drugie remont dopiero trwa 3 miesiece, to nie jest dlugo. Moze sasiedzi wszystko od nowa sobie robia. U siostry w mieszkaniu remont trwal 5 miesiecy, gdyz bylo wszystko co mozna bylo zrobic: nowe podlogi, nowe okna, przenoszenie kuchni itp. Jak kupilismy mieszkanie to robotnicy tez siedzieli kilka miesiecy. I jak zauwazylam w mieszkaniach obok podobnie bylo. Wszystko zalezy co sie robi. Ale rozumiem, ze to uciazliwe. Jednak watpie zeby cokolwiek ktos zrobil. Facet po prostu robi remont u siebie i tyle. Moze. Jego mieszkanie. Jedynie moga sprawdzic czy cos tam nie burza co nie powinni. Jesli ok, to nadal im wolno robić remont. Jak jeszcze sie trafi burak, no to tylko wspolczuc. Uroki mieszkania w bloku. Edytowane przez ellish Czas edycji: 2014-08-27 o 09:53 |
|
|
|
|
#21 |
|
Naczelna Wizażanka:)
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 42 846
|
Dot.: Długi remont u sąsiadów
Autorko, doskonale cię rozumiem. Jakiś czas temu nad nami ktoś kupił mieszkanie i robił remont przez uwaga rok (!!!)
![]() Za jakiś czas na dole ktoś kupił mieszkanie i też robił generalny remont i też walenie, wiercenie i inne trwały całe dnie i niemal noce. Staraliśmy się jak najmniej czasu spędzać w domu, ale ile można chodzić po mieście, czy zostawać w pracy W końcu razem z sąsiadami nie wytrzymaliśmy i poszliśmy ustalić pewne zasady. Oczywiście nic nikomu nie mogliśmy kazać i generalnie patrzono na nas jak na wariatów, ale trudno. W niedzielę żadnych prac, a w pozostałe dni w pewnych godzinach, zdecydowanie nie nocnych. Raz się stosowali, innym razem nie, ale generalnie przeżyłam, choć kosztowało mnie to wiele nerwów i zarwanych nocy. Za to teraz wojujemy z patologicznymi sąsiadami, ale to już historia nie na ten wątek.
__________________
All I Have To Do Is Dream... |
|
|
|
|
#22 |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Długi remont u sąsiadów
Naprawdę nie ogarniam co u licha można w mieszkaniu remontować przez pół roku czy rok, pracując dzień w dzień od rana do nocy. Ja bym pewnie 300metrowy dom szybciej wyremontowała
|
|
|
|
|
#23 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
|
Dot.: Długi remont u sąsiadów
Wiesz co, zgłoś to.
Remont remontem, ale 4 miesiące to za dużo - na dodatek jakby babka na spokojnie powiedziała, że przeprasza, ale coś tam coś tam to jeszcze - ale jej zachowanie jest żenujące. Napieprza ludziom bez przerwy taki szmat czasu i jeszcze bezczelnie się odzywa? Nie miałabym litości
|
|
|
|
|
#24 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 1 009
|
Dot.: Długi remont u sąsiadów
Jeśli remontują w porach wyznaczonych w regulaminie wolnych od ciszy nocnej to skargi do administracji nic nie dadzą.
Mogą sobie remontować latami. Sąsiedzi mojej koleżanki z pracy remontowali ponad rok. Od 7 rano do 21 w dni powszednie oprócz niedziel i świąt zaznaczonych na czerwono w kalendarzu walenie młotem, borowanie, jazgot przecinarek, głośnych narzędzi. Nic ich nie obchodziło, że w bloku są małe dzieci, niemowlaki które potrzebują spać. Administracja bezradnie rozkładała ręce, remontujący mieli pozwolenie na wyburzanie ścianek działowych, zmianę układu rur. Nie było ekipy remontowej, właściciel mieszkania robił to sam dlatego tak długo to trwało. |
|
|
|
|
#25 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
|
Dot.: Długi remont u sąsiadów
Cytat:
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
|
|
|
|
|
#26 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 1 009
|
Dot.: Długi remont u sąsiadów
Zgłosić można i było zgłaszane tylko nic z tego nie wynikało.
Administracja nie może zabronić remontu żadnemu właścicielowi mieszkania. |
|
|
|
|
#27 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
|
Dot.: Długi remont u sąsiadów
Zawsze można pokazać sąsiadom swoje niezadowolenie w inny sposób
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#28 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: różnie to bywa
Wiadomości: 5 910
|
Dot.: Długi remont u sąsiadów
Cytat:
W ogole co zglaszac? ze sasiad robi u siebie remont ( nie zakłócając ciszy nocnej) i ze sie to komus nie podoba? Za niedlugo sasiad bedzie gotowal kapuste, bedzie smierdziec na klatce i tez do spoldzielni? Jak pisalam wyzej, uroki mieszkania w bloku. |
|
|
|
|
|
#29 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zagłębie
Wiadomości: 1 044
|
Dot.: Długi remont u sąsiadów
Istnieją dopuszczalne normy hałasu w budownictwie mieszkaniowym, poszukaj sobie w necie. I zażądaj od administracji zmierzenia hałasu, najlepiej na piśmie. Na pewno będą się chcieli wymigać, bo to drogie badania; więc gdybyś miała odpowiedź odmowną (na piśmie), albo i wcześniej, idź do rzecznika praw mieszkańców. Powinien być przy urzędzie miasta. Jeśli nie jest wyszczególniony, to może ktoś pełni taką funkcję dodatkowo - zapytaj.
Wiadomo, że remont jest dozwolony, ale jeśli przekraczają normy, może administracja wystąpi w charakterze rozjemcy i ustali z sąsiadami dopuszczalne godziny natężenia hałasu.
__________________
Wszystko wydaje się niemożliwe tym, którzy niczego nie próbują. |
|
|
|
|
#30 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Dark Side of the Moon
Wiadomości: 296
|
Dot.: Długi remont u sąsiadów
Od jakichś dwóch tygodni remont w mieszkaniu nad moim pokojem zaczyna się codziennie, punkt 6:10. To jest dopiero ciekawe :/
__________________
Głupcy pilnują porządku, geniusze kontrolują chaos !!! |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:42.








Za jakiś czas na dole ktoś kupił mieszkanie i też robił generalny remont i też walenie, wiercenie i inne trwały całe dnie i niemal noce. Staraliśmy się jak najmniej czasu spędzać w domu, ale ile można chodzić po mieście, czy zostawać w pracy

