Jak wynająć mieszkanie ?

[paula78]

Poprosze o rady jak szybko i rozsadnie wynajac mieszkanie ?komu ?co i jak przygotowac przed wpuszczeniem "oglądaczy" ?

[anetka_m]

Dosyć trudne pytanie. To zależy o jakim standardzie jest mieszkanie? Czy jest przystosowane np. dla rodziny z małymi dziećmi? Czy chcesz aby wprowadził się do Twojego mieszkania ktoś kto posiada jakieś zwierzaki? Czy chcesz studentów? Musisz to wszystko przemyśleć. Ja ze swojej strony proponuje tylko wziąć kaucje za mieszkanie w wysokości miesięcznej kwoty wynajmu i podpisać umowę z zaznaczeniem miesięcznego terminu wypowiedzenia. Najlepiej spisz wszytko na papierze, nie wynajmuj tylko na "rozmowę". No i oczywiście spisz dokładne dane z dowodów przyszłych lokatorów. Ja akurat poznałam wynajem mieszkania od tej najgorszej strony i doradzam, abyś już nie popełniała takich błędów jak np. ja

[paula78]

Dzieki za wskazanie sprawy np . zwierzakow

Zalozylam watek aby kazdy kto ma jakies doswiadczenie w wynajmowaniu mieszkania lub bycia wynajmujacym mogl wpisac swoje problemy i pomysly jak nie popelnic błedów.

Obawiam sie aby pozniej nie miec problemow z "wyrzuceniem" wynajmujacych.

[anetka_m]

Ja miałam wręcz odwrotnie. Wyprowadzili się bez mojej wiedzy "Umawialiśmy" się na miesięczny termin wypowiedzenia, ale bez pisemnej umowy to już po fakcie niewiele mogłam... a mieszkała u mnie znajoma znajomej, wiec tak to jest z tymi znajomościami. Niby grzeczna,cicha dziewczyna, a tak mnie załatwiła. Nie wzięłam też na początku kaucji, a teraz byłaby jak znalazł, bo ściany w jej byłej sypialni nadają się już tylko do przemalowania. Możesz jeszcze zwrócić uwagę czy nowi lokatorzy sa palący,bo mieszkanie chłonie dym jak gąbka.

[miskowa]

no to ja może z drugiej strony, bo ostatnio to ja szukałam mieszkania. Właściciel zrobił spis wyposażenia, wycenił, wszystko generalnie jest na piśmie i w umowie i tak chyba najlepiej, żeby sprawa była jasna i klarowna. Po prostu musisz obejrzeć lokatorów i wynająć tym, którzy wzbudzą twoje zaufanie, kaucja obowiązkowo (wszędzie wołają w wys. miesięcznej ceny najmu), na pewno ważna jest kwestia, wyposażenia - przemeblowań i oczywiście czas wypowiedzenia z obu stron. Mój właściciel kontroluje mnie w ten sposób, że raz w miesiącu przychodzi po kasę i przy okazji ogląda, czy nie ma demolki

[Elfir]

W Polskim prawodawstwie sa rozróżniane dwa typy umów - krótkoterminowa, na czas określony (np. studenci) i długoterminowa, na czas nieokreslony (ustawa o ochronie praw lokatorów - klasyczny najem). Ta druga utrudni ci maksymalnie wyrzucenie lokatora, który przestanie płacić czynsz (bo eksmisję przeprowadza się sądownie, trzeba zapewnić lokal socjalny, itp)

Innym rozwiązaniem jest umowa uzyczenia lokalu - ale trzeba dobrze przekopać się przez kodeks cywilny by prawidłowo ją spisać. Omija cie wtedy cała zabawa w eksmisje, lokator nie jest chroniony durną ustawą "o ochronie praw lokatorów".

Umowa powinna zawierać:
1. wysokośc kaucji (co najmniej miesięczny czynsz + opłaty)
2. obowiązek konserwacji urządzeń i utrzymania porządku w mieszkaniu
3. obowiazek odnowienia mieszkania do stanu pierwotnego (jeżeli przekazujesz lokal świezo wymalowany) przy zdaniu lokalu
4. obowiazek pokrycia kosztów rozliczenia mediów za okres pobytu w lokalu - media czasem rozlicza się raz w roku, a więc np. mozesz dostać ogromną niedopłatę na c.o. po tym, jak lokator ci się już wyprowadzi.
5. Ustalenie zasady rozliczeń wszelkich nakładów, jakie ponosi najemca (np. zakup nowego pieca, kuchenki, itp.)
6. spisujecie całe wyposazenie, łącznie z marką, kolorem i cechami charakterystycznymi, zauważonymi wadami.

[cheer]

Mam pytanie odnośnie kaucji. Czy jest to wpłata równowartości czynszu + opłat PLUS dodatkowo kwota czynszu + opłat (tak, jak będzie normalnie co m-c), czy tylko to pierwsze, czyli po prostu opłacenie z góry pierwszego m-ca wynajmu tego mieszkania?

[miskowa]

Napisane przez cheer

Mam pytanie odnośnie kaucji. Czy jest to wpłata równowartości czynszu + opłat PLUS dodatkowo kwota czynszu + opłat (tak, jak będzie normalnie co m-c), czy tylko to pierwsze, czyli po prostu opłacenie z góry pierwszego m-ca wynajmu tego mieszkania?

Zazwyczaj jest to koszt jednego miesiąca ale bez opłat licznikowych, czasem też trzeba zapłacić ją w wys. 2 miesięcy, czyli jeśli mieszkanie kosztuje 1500 plus opłaty licznikowe, to kaucja wynosi 1500 bądź też 3000

[cheer]

Czyli np. jeśli koszt mieszkania to 700 zł + opłaty, to za pierwszy m-c (z kaucją płacę) 1400 + opłaty?

[miskowa]

no tak by to wyglądało

[anetka_m]

Na to chyba nie ma reguły. Zależy jak właścicielowi leży Może policzyć tą kaucje jako koszt miesięcznego czynszu, miesięcznego czynszu + opłaty licznikowe, a może w ogóle jej nie być.

[Elfir]

Kaucja jet po to, by pokryc ci niezapłacony przez lokatora czynsz, zaraz po tym jak go juz wywalisz z domu.
Najlepiej jak kaucja jest na tyle duża, by dało się z niej pokryć również straty, które może ci w mieszkaniu zrobić obrażony lokator, wyprowadzając się.

[szugarbejb]

Napisane przez Elfir

Kaucja jet po to, by pokryc ci niezapłacony przez lokatora czynsz, zaraz po tym jak go juz wywalisz z domu.
Najlepiej jak kaucja jest na tyle duża, by dało się z niej pokryć również straty, które może ci w mieszkaniu zrobić obrażony lokator, wyprowadzając się.

No wg mnie kaucja jest po to by zabezpieczyć ewentualne szkody powstałe podczas normalnego użytkowania nieruchomości. A nie dla patologii.

[Latoya]

Napisane przez szugarbejb

No wg mnie kaucja jest po to by zabezpieczyć ewentualne szkody powstałe podczas normalnego użytkowania nieruchomości. A nie dla patologii.

Dokladnie po to jest kaucja...tylko czasami jest zbyt niska aby pokryc wszystkie szkody.

Wiem to z doswiadczenia, bo sama wynajmowalam dwa mieszkania.
Czynsz placili mi zawsze w terminie, ale to co po nich zostalo to zgroza

[kalija]

Tu jest fajna stronka na interesujący Cie temat:
http://www.rotundabielsko.com/wiadom...iadomosc01.asp

wzór umowy:
http://dom.gazeta.pl/prawo/1,65546,2467476.html

Nie można też popadać w paranoje. Ja za "szkody" powstałe podczas normalnego użytkowania mieszkania nie ponoszę odpowiedzialności. Tzn. nie będę musiała malować ścian, jesli będą trochę przybrudzone..

Mam pytanko: zgłaszacie do skarbówki, że czerpiecie przychód z najmu?

Mojej koleżance właścicielka mieszkania nie chciała oddać kaucji (z chciwości, bowiem mieszkanie było oddane w nienaruszonym stanie). Jedynym wyjsciem (stutecznym), była groźba napisania donosu na nia do US. Porażające, ale prawdziwe

[Latoya]

Napisane przez kalija

Tu jest fajna stronka na interesujący Cie temat:
http://www.rotundabielsko.com/wiadom...iadomosc01.asp

wzór umowy:
http://dom.gazeta.pl/prawo/1,65546,2467476.html

Nie można też popadać w paranoje. Ja za "szkody" powstałe podczas normalnego użytkowania mieszkania nie ponoszę odpowiedzialności. Tzn. nie będę musiała malować ścian, jesli będą trochę przybrudzone..

Mam pytanko: zgłaszacie do skarbówki, że czerpiecie przychód z najmu?

Mojej koleżance właścicielka mieszkania nie chciała oddać kaucji (z chciwości, bowiem mieszkanie było oddane w nienaruszonym stanie). Jedynym wyjsciem (stutecznym), była groźba napisania donosu na nia do US. Porażające, ale prawdziwe

Wiesz... co z Twoja kolezanka zrobila wlascicielka mieszkania to nie bede w to wnikac ...nie jestem w stanie i tez mnie to osobiscie nie interesuje. Jezeli bylo tak jak piszesz to nie ladnie z jej strony.

Bardziej irytujace jest to twoje "pytanko".

Jak jestes taka dociekliwa to zaluz inny watek a napewno beda ci sie na nim wpisywac wszyscy wlasciciele mieszkan, ktörzy nie zglaszaja swego przychodu do skarböwki.

Jak dla mnie to twoje pytanko jest nie na miejscu z porzadna dawka zlosliwosci ... czyzby zazdrosc ?

[palomino]

Napisane przez Latoya

Bardziej irytujace jest to twoje "pytanko".

Jak jestes taka dociekliwa to zaluz inny watek a napewno beda ci sie na nim wpisywac wszyscy wlasciciele mieszkan, ktörzy nie zglaszaja swego przychodu do skarböwki.

Jak dla mnie to twoje pytanko jest nie na miejscu z porzadna dawka zlosliwosci ... czyzby zazdrosc ?

Ale czym tu jest sie irytować? Pytanie jak pytanie - kto pyta nie błądzi (chociaz niektórzy mowia ze są pytania malo wnoszace, i moznaby to podciagnac po te kategorie). Bo Kalijo, jak pewnie sama dobrze zdajesz sobie sprawę, odpowiadający na pytanie wykazalby sie duza doza eee niefrasobliwosci oznajmiajac na forum ze nie odprowadzał podatków od umowy najmu w ciagu ostatnich 5 lat, bo w tej sytuacji kazdy ogladajacy na dobra sprawde powinien to zglosic jako naruszenie prawa
pozdr

[paula78]

Napisane przez kalija

Tu jest fajna stronka na interesujący Cie temat:
http://www.rotundabielsko.com/wiadom...iadomosc01.asp

wzór umowy:
http://dom.gazeta.pl/prawo/1,65546,2467476.html

Nie można też popadać w paranoje. Ja za "szkody" powstałe podczas normalnego użytkowania mieszkania nie ponoszę odpowiedzialności. Tzn. nie będę musiała malować ścian, jesli będą trochę przybrudzone..

Mam pytanko: zgłaszacie do skarbówki, że czerpiecie przychód z najmu?

Mojej koleżance właścicielka mieszkania nie chciała oddać kaucji (z chciwości, bowiem mieszkanie było oddane w nienaruszonym stanie). Jedynym wyjsciem (stutecznym), była groźba napisania donosu na nia do US. Porażające, ale prawdziwe

dzieki za linki,mam wstepnie przygotowana umowe ale musze jednak cos pozmienicac i dorzucic ,nawet jesli przybedzie 1 kartka dodatkowo,lepiej sie zabezpieczyc.

oczywiscie zglaszamy do skarbowki-dziekuje bardzo za ew. problemy i sciganie mnie za glupie grosze i ew. szantaze najemcy.

[ilonkaczapela]

ja jestem najemcą i wynajmującym jednocześnie. Wynajmuję swój dom a w Wawie wynajmuję pokój w mieszkaniu z innymi studentkami. Jeżeli chodzi o urząd skarbowy, to uważam, że najlepiej to zgłosić, bo te kilka procent cię ni zbawi a niezarejestrowana umowa wydaje się mało ważna dla wynajmujących.

Przy wynajmowaniu studentom jest większa rotacja, ale oni z reguły sami szukają następcy na swoje miejsce, jeśli się muszą wyprowadzić przed czasem.

Osobiście polecam studentów uczelni prywatnych. Mniejsze ryzyko, że nie zapłacą

[paula78]

Ze studentami jest ten problem ze nie chca placic przez wakacje jesli nie pracuja.

[ilonkaczapela]

raczej jeśli nie mieszkaja tam co się z tym wiąże. Ale to zależy od tego czy się zapytasz i jaka umowa. a nawet jeśli zrezygnują to łatwo znaleźć następnych. Swoją drogą. Ceny za wynajem to jest już przegiięcie. Szczególnie w Wawie. 1500 za kawalerkę???m Ludzie. którzy tyle biorą powinni się wstydzić, bo to chore i teraz studenci się cisną w więcej osoób na metr kwadratowy niż to powinno być. Bo najtaniej to masz pokój za 650 zł + rachunki. i to w raczej kiepskawych dzielnicach. Skok o 40% w ciągu dwóch lat. Powinno być to prawnie jakoś uregulowane, bo to chore zwyczajnie jest.

[paula78]

Ceny reguluje rynek i dlaczego ktos za wynejem nie ma brac 1500 zl jesli jest zainteresowanie ?
sprawa ma jak zawsze 2 strony.

nie wiem jak w wawie ale u nas na zachodzie wdg.mnie bardziej oplaca sie wynajac cale mieszaknie w kilka osob niz wynajmowac pokoj u kogos i byc na jego lasce lub nielasce.

sama wynajmowalma pokoj z jeszcze jedna obca dziewczyna -wyatkowo dobrze trafilam a wlascicielka nie pozwalala korzysatc z kuchni lub odkrecac ogrzewanie :-/
wyprowadzilysmy sie stamad do wynajetego calego mieszkania a wlasciciel czlowiek b.zamozny nie bral od nas za wynajem tylko oplacalysmy czynsz i rachunki.
mieszkalysmy w 4 osoby oficjalnie a czesto bylo nas i 7-8 osob ,koszty byly smieszne.

[wersta]

wynajmuję mieszkanie od kilku lat. odradzam lokatorów z wietnamu. kiedyś miałam tę wątpliwą przyjemność. już na wizażu opisywałam.

zrób spis co zostawiasz w mieszkaniu (nawet oświetlenie, szafki w łazience).
spiszcie liczniki: woda, gaz prąd. w umowie musi być punkt kto płaci.
kaucja - jak już dziewczyny pisały w wysokości 1 czynszu.
malowanie wlicza się jako "codzienne zużycie" i nie można za nie odtrącić z kaucji, chyba że lokator mieszkał krócej niż 1/2 roku. tak mówili w agencji.
najlepiej jak trafi się na firmę wynajmującą dla pracowników.
można zabronić zwierzaka, ale palenia już nie.
warto dodać zapis, że jeśli spóźnienie z zapłatą czynszu wynosi 14 dni lokator poddaje się dobrowolnej eksmisji. bo może być problem z pozbyciem się.
i jak najbardziej płacić do skarbówki. 8,5% od miesięcznego czynszu.
tylko wcale nie wychodzą to aż takie grosze. za czynsz 2 tyś. płacę co miesiąc ok 170zł, a na koniec roku w rozliczeniu musiałam dopłacać niecały tysiąc. niby za dużo zarobiłam

[szugarbejb]

Napisane przez wersta

malowanie wlicza się jako "codzienne zużycie" i nie można za nie odtrącić z kaucji, chyba że lokator mieszkał krócej niż 1/2 roku. tak mówili w agencji.

Bzdura, pierwsze słyszę.

można zabronić zwierzaka, ale palenia już nie.

Można zabronić i zwierzaka i palenia, lub palenie dozwolone może być tylko na balkonie, jeśli balkon jest.

warto dodać zapis, że jeśli spóźnienie z zapłatą czynszu wynosi 14 dni lokator poddaje się dobrowolnej eksmisji. bo może być problem z pozbyciem się.

Dodać zapis można, pytanie ile osób takie coś podpisze.

[wersta]

Napisane przez szugarbejb

Bzdura, pierwsze słyszę.



Można zabronić i zwierzaka i palenia, lub palenie dozwolone może być tylko na balkonie, jeśli balkon jest.



Dodać zapis można, pytanie ile osób takie coś podpisze.

po 1sze: (odnośnie palenia i malowania) są to wiadomości z agencji. różnych - nie jednej.
po 2gie: jakoś wszyscy mi podpisywali do tej pory i nie było problemu. jest to porada prawnika. skoro nie chcą podpisać to daje do myślenia

a tak w ogóle nie podoba mi się Twoje komentowanie postów "bzdura". widzę to nie 1szy raz.
to oględnie mówiąc niegrzeczne.

[szugarbejb]

Napisane przez wersta

po 1sze: (odnośnie palenia i malowania) są to wiadomości z agencji. różnych - nie jednej.

W ciągu ostatnich 2 miesięcy pośredniczyłam w 3 transakcjach najmu/wynajmu i w każdej właściciel nie życzył sobie palenia. Więc nie wiem skąd pomysł, że tego nie można zabronić.

po 2gie: jakoś wszyscy mi podpisywali do tej pory i nie było problemu. jest to porada prawnika. skoro nie chcą podpisać to daje do myślenia

To gratuluję najemców, ja osobiście nie podpisałabym zobowiązania o dobrowolnej eksmisji po 2 tygodniach.

[wersta]

Napisane przez szugarbejb

W ciągu ostatnich 2 miesięcy pośredniczyłam w 3 transakcjach najmu/wynajmu i w każdej właściciel nie życzył sobie palenia. Więc nie wiem skąd pomysł, że tego nie można zabronić.



To gratuluję najemców, ja osobiście nie podpisałabym zobowiązania o dobrowolnej eksmisji po 2 tygodniach.

równie dobrze można zabronić palenia kadzideł i gotowania. też te zapachy po dłuższym czasie wsiąkają jak dym papierosowy i są wyczuwalne długi czas po opuszczeniu mieszkania.

a ja podpisałabym, bo jestem uczciwa i wywiązuję się z umów, które zawieram. a 14 dni od daty zapisanej w umowie, to dość długo. każdy kto wynajmuje mieszkanie musi płacić czynsz i tyle.
nie wynajmuję charytatywnie, tylko dla zysku.
kiedyś w GW w dodatku o nieruchomościach też była porada, aby dodawać taki zapis, bo w razie problemów nie jest tak łatwo pozbyć się najemcy.

[paula78]

O ile np. psa schowac do szafy sie nie da to palenie zatuszowac mozna.

wiec tutaj trudniej wyegzekwowac ten zakaz.

a co jesli nie ma balkonu ?

[szugarbejb]

Napisane przez wersta

równie dobrze można zabronić palenia kadzideł i gotowania. też te zapachy po dłuższym czasie wsiąkają jak dym papierosowy i są wyczuwalne długi czas po opuszczeniu mieszkania.

Aby uniknąć brzydkiego zapachu przy gotowaniu jest wyciąg/okap. Plus zapachem gotowania nie przesiąka Ci całe mieszkanie tylko ewentualnie kuchnia. I gotowania zabronić nikomu nie możesz, ponieważ jedzenie jest normalną czynnością życiową, natomiast palenie to nałóg.
Tak, palenia kadzidełek też można zabronić.

a ja podpisałabym, bo jestem uczciwa i wywiązuję się z umów, które zawieram. a 14 dni od daty zapisanej w umowie, to dość długo. każdy kto wynajmuje mieszkanie musi płacić czynsz i tyle.
nie wynajmuję charytatywnie, tylko dla zysku.
kiedyś w GW w dodatku o nieruchomościach też była porada, aby dodawać taki zapis, bo w razie problemów nie jest tak łatwo pozbyć się najemcy.

We Wrocławiu ostatnio mam często do czynienia z pośrednictwem w wynajmie mieszkań cudzoziemcom, którzy na przykład w wynajmowanym mieszkaniu są 5 dni w miesiącu,a potem wyjeżdżają na 1,5 miesiąca na wyprawę w dziką dżunglę bez komputera, telefonu itp. Po przyjeździe regulują oczywiście zaległości. Taki ktoś w życiu nie podpisałby umowy, iż z domu za który płaci 10 tysięcy miesięcznie po 2 tygodniach ktoś go wyeksmituje, bo on spóźnia się z zapłatą czynszu.

Tak jak mówiłam - miesiąc ok, 2 tygodnie nie, wg mnie oczywiście.

Jak wiadomo GW jest najbardziej wiarygodnym źródłem jeśli chodzi o wszelakie informacje.

Napisane przez paula78

O ile np. psa schowac do szafy sie nie da to palenie zatuszowac mozna.

Psa schować się nie da, ale można np. oddać sąsiadce na czas wizytacji właściciela. Ale jakaś sierść czy bytność zawsze zostanie. Tak samo z papierosami - osoba, która nigdy nie paliła/nie pali zawsze wyczuje papierosy, chociażbyś wietrzyła sto lat.

a co jesli nie ma balkonu ?

To najmujący musi sobie poszukać innego mieszkania.

[martinka_81]

po prostu poszperac na na najem-wynajem.pl