21-letni prawiczek i prostytutka

[Sergiej]

Witam wszystkich bardzo serdecznie!

Na początku chciałbym przedstawić moją sytuację. Mam 21 lat, jestem w miarę przystojny i nigdy nie miałem problemu w kontaktach z kobietami, miałem również dziewczyny jednak do niczego więcej nie doszło (pieszczoty, pocałunki jak najbardziej). Mój problem jednak jest taki, że zawsze kiedy mogło dojść do czegoś więcej to zaczynałem się bać i powolutku urywał się kontakt. Chodzi o to, że po prostu bałem się tego, że ona dowie się iż to mój pierwszy raz i mnie wyśmieje, bądź ja nie sprostam zadaniu i skończę z prędkością światła. Z tego również wynika moja lekka nieśmiałość. Także od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie aby po prostu umówić się na spotkanie z "Panią" i zobaczyć jak to jest, ile jestem w stanie, nauczyć się trochę rzeczy.
I tu pojawia właśnie się moje pytanie, jak oceniacie taki pomysł, jakie mogłybyście dziewczyny dać mi rady. Nabrać pewności siebie i w końcu powiedzieć tej jedynej, że to pierwszy raz czy jednak pójść na spotkanie z taką kobietą i nabrać trochę wprawy?
Temat jest jak najbardziej na poważnie i będę bardzo zadowolony z każdego komentarza, dzięki z góry!

[201609102148]

Wszystkim kobietom, jakie znam, przeszkadzałoby (w mniejszym bądź większym stopniu, mi totalnie), że ich facet był kiedyś z prostytutką. Także takie posunięcie może Ci się kiedyś odbić czkawką. To raz.

Dwa- 21 lat to nie żadna tragedia przecież, jak zaczniesz spotykać się z ogarniętą dziewczyną, to na bank nie będzie robić z tego problemu.

A pierwszy raz, moim zdaniem oczywiście, najlepiej przeżyć z kimś, kogo się dobrze zna i lubi, żeby w razie przypału (a przypał jest niemal zawsze), móc sobie z tego razem pożartować. Zwłaszcza, jeśli dla kogoś to sytuacja onieśmielająca.

Także moja rada (daję ją już któryś raz)- fajna, kochająca dziewczyna doceni Twoją szczerość i to, że to właśnie na nią "czekałeś" i to jej zaufałeś.

[slawek_33]

Ja miałem 22 lata i wcale nie uważałem aby to było późno, ona wiedziała i było jej z tym dobrze. Jeśli kobieta w takiej sytuacji Cię wyśmieje to daj sobie z nią spokój

A prostytutki... szanuj się chłopie i nie rób tego. Za tą kasę idź do specjalisty, być może po jednej wizycie się bardziej otworzysz i wyluzujesz... bo seks nie jest zbyt skomplikowany Powodzenia!

[201609102148]

Napisane przez slawek_33

Ja miałem 22 lata i wcale nie uważałem aby to było późno, ona wiedziała i było jej z tym dobrze. Jeśli kobieta w takiej sytuacji Cię wyśmieje to daj sobie z nią spokój





A prostytutki... szanuj się chłopie i nie rób tego. Za tą kasę idź do specjalisty, być może po jednej wizycie się bardziej otworzysz i wyluzujesz... bo seks nie jest zbyt skomplikowany Powodzenia!

mój chłopak miał 20 i dla mnie to była wręcz zaleta

[Kaletnik]

Napisane przez Sergiej

Witam wszystkich bardzo serdecznie!

Na początku chciałbym przedstawić moją sytuację. Mam 21 lat, jestem w miarę przystojny i nigdy nie miałem problemu w kontaktach z kobietami, miałem również dziewczyny jednak do niczego więcej nie doszło (pieszczoty, pocałunki jak najbardziej). Mój problem jednak jest taki, że zawsze kiedy mogło dojść do czegoś więcej to zaczynałem się bać i powolutku urywał się kontakt. Chodzi o to, że po prostu bałem się tego, że ona dowie się iż to mój pierwszy raz i mnie wyśmieje, bądź ja nie sprostam zadaniu i skończę z prędkością światła. Z tego również wynika moja lekka nieśmiałość. Także od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie aby po prostu umówić się na spotkanie z "Panią" i zobaczyć jak to jest, ile jestem w stanie, nauczyć się trochę rzeczy.
I tu pojawia właśnie się moje pytanie, jak oceniacie taki pomysł, jakie mogłybyście dziewczyny dać mi rady. Nabrać pewności siebie i w końcu powiedzieć tej jedynej, że to pierwszy raz czy jednak pójść na spotkanie z taką kobietą i nabrać trochę wprawy?
Temat jest jak najbardziej na poważnie i będę bardzo zadowolony z każdego komentarza, dzięki z góry!

Sprawa jest dosyć skomplikowana. Z jednej strony pierwszy raz z profesjonalistką to nie jest raczej marzenie mlodzieńca, z drugiej strony jakoś wielu tak postąpiło i szczęśliwie żyją. Dawniej nawet normą było to, że ojciec zaprowadzał młodego syna do domu uciech w celu nauczenia się fachu i stania się mężczyzną.
Jeśli chcesz to zrobić bo Ci ciąży prawictwo, to po prostu to zrób. Swojej przyszłej partnerce nie musisz się przecież z tego spowiadać. One też nie są święte - nie bez powodu mówią, że faceci mnożą liczbę partnerek przez 3 a kobiety dzielą przez 3.

[201609102148]

Napisane przez Kaletnik

Sprawa jest dosyć skomplikowana. Z jednej strony pierwszy raz z profesjonalistką to nie jest raczej marzenie mlodzieńca, z drugiej strony jakoś wielu tak postąpiło i szczęśliwie żyją. Dawniej nawet normą było to, że ojciec zaprowadzał młodego syna do domu uciech w celu nauczenia się fachu i stania się mężczyzną.
Jeśli chcesz to zrobić bo Ci ciąży prawictwo, to po prostu to zrób. Swojej przyszłej partnerce nie musisz się przecież z tego spowiadać. One też nie są święte - nie bez powodu mówią, że faceci mnożą liczbę partnerek przez 3 a kobiety dzielą przez 3.

głupia rada.

"one", czyli kto? Jestem w wieku autora i jakbym podzieliła liczbę swoich partnerów seksualnych przez 3, to bym dostała liczbę mniejszą od jedynki. Podobnie moje koleżanki.

Nie generalizuj.

[niebieskie_oczko]

Ja bym nie chciała być z facetem, który korzystał z usług takich pań
Inna sprawa, że wcale nie jest powiedziane, że bym się o tym dowiedziała. Przecież chyba nikt się nie spowiada dokładnie z tego, z kim i kiedy i jak (i za ile :P) spał. Fakty w takiej sprawie akurat można łatwo zataić.
Jednak Autorze pomyśl, czy to dobry pomysł. Serio jak trafisz na fajną kobietę, to będzie jej obojętne czy jesteś 21-letnim czy 23-letnim prawiczkiem Poza tym jesteś za młody, by płacić za seks

[lemonhaze]

Napisane przez slawek_33

Jeśli kobieta w takiej sytuacji Cię wyśmieje to daj sobie z nią spokój

A prostytutki... szanuj się chłopie i nie rób tego.

Podpisuję się pod tym.


Znam kogoś kto był w podobnej sytuacji do Twojej i żałuje, że skorzystał.

[NattiTt]

Napisane przez slawek_33

Jeśli kobieta w takiej sytuacji Cię wyśmieje to daj sobie z nią spokój

Chłopak 21 lat, nie miał jeszcze nikogo przede mną, a mnie kocha i chce?
Cudo
Choćby nie wychodziło - normalne. Byle tylko chciał próbować

[201609102148]

Napisane przez NattiTt

Chłopak 21 lat, nie miał jeszcze nikogo przede mną, a mnie kocha i chce?


Cudo


Choćby nie wychodziło - normalne. Byle tylko chciał próbować

próbować chętnie i często

Co jak co, ale zapałowi prawiczka mało co jest w stanie dorównać

[Hibiku]

Zróbmy podforum dla prawiczków -.- to pytanie pojawiło się już milion razy. Poszukaj chłopie.

[jotkape]

Napisane przez Sergiej

Witam wszystkich bardzo serdecznie!

Na początku chciałbym przedstawić moją sytuację. Mam 21 lat, jestem w miarę przystojny i nigdy nie miałem problemu w kontaktach z kobietami, miałem również dziewczyny jednak do niczego więcej nie doszło (pieszczoty, pocałunki jak najbardziej). Mój problem jednak jest taki, że zawsze kiedy mogło dojść do czegoś więcej to zaczynałem się bać i powolutku urywał się kontakt. Chodzi o to, że po prostu bałem się tego, że ona dowie się iż to mój pierwszy raz i mnie wyśmieje, bądź ja nie sprostam zadaniu i skończę z prędkością światła. Z tego również wynika moja lekka nieśmiałość. Także od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie aby po prostu umówić się na spotkanie z "Panią" i zobaczyć jak to jest, ile jestem w stanie, nauczyć się trochę rzeczy.
I tu pojawia właśnie się moje pytanie, jak oceniacie taki pomysł, jakie mogłybyście dziewczyny dać mi rady. Nabrać pewności siebie i w końcu powiedzieć tej jedynej, że to pierwszy raz czy jednak pójść na spotkanie z taką kobietą i nabrać trochę wprawy?
Temat jest jak najbardziej na poważnie i będę bardzo zadowolony z każdego komentarza, dzięki z góry!

Mój obecny mąż kiedy się poznaliśmy też był prawiczkiem, a miał 23 lata. I też chłopak przystojny, ale z młodości mu kompleksy zostały więc też mu się jakoś nie składało. I owszem, był leciutki stres kiedy się dowiedziałam (powiedział mi "w trakcie" :p) ale było naprawdę ok, wbrew pozorom stres potrafi działać i w drugą stronę Mój małż na początku naprawdę potrafił dłuuugo przez to, że się denerwował Nie baw się w panienki, bo zawsze jest ryzyko że coś Ci da w gratisie a laski nie lubią kiedy facet miał takie incydenty za sobą.

[beznadziejny123]

No właśnie.. Ten temat pojawia się 2 razy w miesiącu. Zacznijcie szukać w końcu Jest na ten temat już 34234902384 odpowiedzi.
Jest nawet wątek któy ma 150+ stron
A jak nie ten to zjedź sobie kawałek w dół i tam znajdziesz jeszcze ze 3.

[hiss]

nie poniżaj się do prostytutki!! proooooszę, ładnie proszę!

Opcje są dwie, jak dziewczyna będzie dziewicą to z pewnością będzie zadowolona że to i twój piewszy raz, dla obojga nieznane i ekscytujące doświadczenie, uczycie się jednocześnie.
Dwa, dziewczyna już jest w temacie, i też super, bo to ona może cię czegoś nauczyć, to moim zdaniem bardzo podniecające może ci pokazać dziką stronę korzystając z tego, że z pewnością zrobi na tobie wrażenie

Moim zdaniem nie ma w byciu prawiczkiem nic złego (no, chyba że masz 40 na karku ) i nie powinieneś się tego wstydzić. Serio, co w tym złego? Gorszy się czujesz? Zupełnie nie potrzebnie po prostu jeśli chcesz to zrób to, nie uciekaj i nie bój się. To nic złego

[Noradrenalina]

Sergiej (swoją drogą prowokacyjny nick) ,jesteś tu? Czy to również była czyjaś prowokacja?
Mogłabym napisać dużo,ale mi się nie chce...bo to pewnie prowokacja.Jasne,już niedoświadczony chłopak wejdzie i będzie zadawał pytania akurat tutaj.Jeśli miałbyś krztynę inteligencji,to wiedziałbyś ,jak się skończy Twoje eksplorowanie tematu na sucho tutaj. Gratulki

[Verri]

osobiście odrażałoby mnie gdyby mój facet w przeszłości miał doświadczenia z prostytutkami. Nie wyobrażam sobie związku z taką osobą.
Odradzam Ci bardzo mocno takie rozwiązanie.
Uwierz, że nie każdy stracił dziewictwo w wieku lat 15-16. Ja miałam 18, mój już teraz mąż 21. Nie widzę nic hańbiącego w tym że ktoś w wieku 20/22/25 lat nadal jest przed pierwszym stosunkiem. Wręcz powiem, że podziwiam takich ludzi. W dzisiejszych czasach dziewictwo jest postrzegane jako wada a nie zaleta. Fajnie, ze są na świecie ludzie którzy szanują samych siebie i czekają na ta właściwą osobę, a nie wskakują do łóżka pierwszemu chłopakowi bo im się wydaje że to love po grób. Lepiej czekać z decyzją 30 lat niż 30 lat później tego żałować.

[m_szemrany]

„Nie wiedziałem, że kochanie się z kobietą może być takie piękne", powiedział, kiedy był już ubrany i gotów do wyjścia.
„Myślę, że jesteś wyleczony i cieszę się. Tyle, że dziś ja atakowałam, a odtąd należy to do ciebie. Nie bój się kobiet,
po prostu spróbuj znaleźć taką, która ci się podoba i działaj jak mężczyzna, a nie jak dziecko".

Xaviera Hollander The Happy Hooker

Tak radzą specjaliści

[Adonek]

Naprawdę jest wiele dziewczyn, które cię nie wyśmieją, a może nawet docenią.
Na „Panią” raczej nie licz, niczego cię nie nauczy, jej będzie zależało, żebyś jak najszybciej skończył, bo już następni czekają, co najwyżej możesz nabrać złych nawyków.

[kalinolistek]

Napisane przez Adonek

Naprawdę jest wiele dziewczyn, które cię nie wyśmieją, a może nawet docenią.
Na „Panią” raczej nie licz, niczego cię nie nauczy, jej będzie zależało, żebyś jak najszybciej skończył, bo już następni czekają, co najwyżej możesz nabrać złych nawyków.

Zgadzam się w 100%! Stracisz pieniądze, nie wyniesiesz ciekawych doświadczeń, dodatkowo możesz złapać "bonusa" w postaci jakiejś choroby. Błagam, poczekaj aż pojawi się wartościowa osoba, która będzie Ci bliska. Dziewictwo nie jest kalectwem.

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2