czy przesadzam?

[afiniczna]

Mój TŻ dostał zaproszenie na ognisko. Byłam przy tym jak pisał z kolegą i wypytywał o szczegóły. Parafrazując ma być ostra impreza, pływanie na waleta, a chęć uczestnictwa= chęć zrobienia się na lochę (?). Mój TŻ wie, że nie akceptuje takiego picia do odcięcia. Jasne picie jest dla ludzi, ale z umiarem. I wiem, że jeśli tam pójdzie to nawet jak nie będzie chciał pić to mu siłą do gardła wleją- takich ma kupli. Cała impreza jest pod szyldem spotkania się, powspominania starych czasów. Ale dlaczego nie można normalnie, w cywilizowany sposób ? W każdym bądź razie wiem, że jak pójdzie to dla mnie to będzie męczarnia. Z drugiej strony nie mam prawa ingerować w jego wyjścia, bo widzę, że zanim myślał że pójdziemy razem to miał dużą ochotę iść(jednak kolega robi imprezę bez par). Nie potrafię zdystansować się i racjonalnie do tego podejść, dlatego proszę o obiektywne spojrzenie na sprawę.

[JaOna19]

Co w twoim żargonie znaczy:" chęć zrobienia się na lochę"?

[afiniczna]

To nie mój żargon, a kolegi , który pisał. Zapewne picie do bólu...

[JaOna19]

Dlaczego to ma być dla ciebie męczarnia? Chłopak się "schla" powygłupia z kolegami i tyle.
Chyba,że chodzi o zazdrość Będą tam jakieś dziewczyny?

[201604130936]

Jezu, obojętnie jakich kolegów by nie miał, to na siłę nikt mu niczego nie wleje. Jeśli się spije to nie będzie to wina kolegów tylko misiaczka, serio. Jeśli on umie i będzie chciał się bawić w cywilizowany sposób jak to ujęłaś, to będzie to robił. A co do pytania, TAK. PRZESADZASZ.

[afiniczna]

No cóż dziewczyny też mają być.

[201607111028]

Napisane przez afiniczna

No cóż dziewczyny też mają być.

Boli Cię, że Cię nie zaprosili, ta?

[JaOna19]

A da radę ,żebyś poszła z nim czy nie bardzo?

[afiniczna]

Poniekąd pewnie i tak.

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ----------

To impreza niby starych znajomych. A prawda jest taka, że większość jest tam singlami i sam organizator nie chce osób towarzszących. Impreza zamknięta.

[JaOna19]

To o co chodzi? Idź , baw się i nie żałuj

[201604130936]

Napisane przez JaOna19

A da radę ,żebyś poszła z nim czy nie bardzo?

Na przyczepkę? Jak 5 koło u wozu? Na imprezę zamkniętą starych dobrych znajomych? I co? Bedzie siedzieć i słuchać opowiesci i wspomnień, których jej w ogóle nie tyczą? O imprezach i wyjazdach na których jej nie było? I nawet się nie odezwie? Ale przynajmniej misiaczek się nie spije i nie wlezie goły do wody. MA TO SENS

[201607111028]

Napisane przez afiniczna

Poniekąd pewnie i tak.

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ----------

To impreza niby starych znajomych. A prawda jest taka, że większość jest tam singlami i sam organizator nie chce osób towarzszących. Impreza zamknięta.

No tak, tu Cię boli. Ja to naprawdę rozumiem Dla chłopaka masz wersję: "nie lubię, kiedy ludzie piją do porzygu", ale tutaj naprawdę nie musisz udawać. Trudno. Masz zaufanie do partnera? Pozwól mu się pobawić, znajdź sobie jakieś inne zajęcie i świat się nie zawali.

[afiniczna]

Źle mnie zrozumiałaś. Organizator nie chce osób towarzyszących.

[JaOna19]

Napisane przez afiniczna

Źle mnie zrozumiałaś. Organizator nie chce osób towarzyszących.

Weź koleżanki i wbijcie się tam udając singielki

[afiniczna]

Napisane przez carolina662

Pozwól mu się pobawić, znajdź sobie jakieś inne zajęcie i świat się nie zawali.

I pewnie tak zrobię. Dzięki za odpowiedzi. Powoli wraca mi trzeźwe myślenie.

---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------

Napisane przez JaOna19

Weź koleżanki i wbijcie się tam udając singielki

Ha ha niegłupie

[Dziwactwo]

Organizator imprezy jakieś dziwne ma wytyczne. Rozumiem, gdyby było to męskie spotkanie. Ale zabranianie przyprowadzenia partnerki, pomimo tego, że Twój chłopak chciał (sam z siebie) Cię zabrać na tę imprezę, to jednak jest przesada. Bo większość to single?

W każdym razie to dobrze, że nie próbujesz ograniczać swojego chłopaka i mu ufasz.

[afiniczna]

Napisane przez Dziwactwo

Organizator imprezy jakieś dziwne ma wytyczne.

Też tak myślę, tym bardziej, że większość ludzi znam. Ale zauważyłam, że organizator lubi podział na równych i równiejszych, zresztą były już akcje gdzie organizował imprezy tylko dla części znajomych- tych lepszych i wszystko odbywało się po cichu żeby pozostali się nie dowiedzieli

[201604130936]

Co jest dzuwnego w spotkaniu starej paczki bez osob towarzyszacych? Bo nie chodzi tylko o autorke ale o osoby towarzyszace w ogole.

[Dziwactwo]

Ano to, że na imprezach chodzi przede wszystkim o to, aby każdy się dobrze bawił. Jeśli chłopak Autorki chciał Ją zabrać i zanim dowiedział się, że nie może tego zrobić, był pełen entuzjazmu - to logicznym jest, że dla niego zabawa byłaby lepsza, gdyby miał swoją dziewczynę u boku. Skoro większość ludzi tam jest singlami, to jakoś nie sądzę aby nawet kilkoro ludzi więcej (partnerów nie-singli) stanowiło jakiś problem i popsuło ogólny charakter imprezy. Naprawdę, nie w każdym związku ludzie lubią imprezować osobno.

[afiniczna]

Tak właśnie Sama byłam dwa lata temu na dużej imprezie z dawnej klasy liceum i zaplątało nam się kilka osób dodatkowo, ale co tego ? Każdy się dobrze bawił i nikt nikogo nie wyganiał Nie wisiałam na Tż, że też chce iśc dla niego to było naturalne, że pójdziemy razem, a tu ściana, organizator się nie zgadza, bo ma być dokładnie tak jak on zaplanował :P Ewentualnie może po prostu mnie nie lubi :p

[201604130936]

Dalej twierdzę, że przesadzasz, to normalne, że ludzie chodzą sami na imprezy typu spotkanie po latach starej paczki, iluślecie matury etc., jeśli forma imprezy to przewiduje. A Tobie jeden samotny wieczór nie zaszkodzi. To w końcu o co chodzi w tym wątku?
O to, że zostajesz w domu
O to, że on się może spić bo ma imprezowe towarzystwo
O to, że będą tam inne dziewczyny?

[JaOna19]

Napisane przez harleyka

To w końcu o co chodzi w tym wątku?
O to, że zostajesz w domu
O to, że on się może spić bo ma imprezowe towarzystwo
O to, że będą tam inne dziewczyny?

Ale jaja , dokładnie nad tym samym się zastanawiam
Odrzucam opcję B ,myślę ,że to A lub C.

[201607111028]

Napisane przez JaOna19

Ale jaja , dokładnie nad tym samym się zastanawiam
Odrzucam opcję B ,myślę ,że to A lub C.

Chyba A.

[201604130936]

Napisane przez carolina662

Chyba A.

No to skoro JEDNO samotne wyjście chłopaka ze starymi przyjaciólmi jest takim problemem to Ty nie przesadzasz Autorko, tylko GRUBO PRZESADZASZ

[RudaKita07]

a gdzie będą pływać? to jakieś jezioro czy co? Bo w takim przypadku,jakby Tż mi oznajmił, że idzie chlać z kumplami na umór, a potem wskoczyć do jeziora to po prostu bym sie bała, że może mu się coś stać ( no chyba, że tak jak u mojego znajomego, mają gdzieś na działce wielki dmuchany basen,albo ten zbiornik wodny nie jest jakiś głęboki).

iiii pewnie jestem zacofana, ale nie wiem czy tak ochoczo bym się pluskała na waleta z jakimkolwiek z moich kumpli ( czy to starych, nowych czy teraźniejszych) XD. Ok, jeszcze z samymi laskami to może i bym wskoczyła, ale razem z facetami to już chyba nie xD. Może niektórzy lubią takie akcje i to praktykują, a ja jestem jakaś dziwna. Jakby mi tż powiedział, że idzie się spotkać pić ze starymi znajomymi (np.klasą z LO) to spoko, nie byłabym ani zazdrosna,ani zła ani nie robiłabym fochów, ale jakby mi powiedział, że do tego wszystkiego będzie się pluskał na waleta z tymi 5 chłopami i 20 babami to chyba byłoby mi dziwnie . Więc pod tym względem mogę Cię autorko zrozumieć.

Ale pomijając te pluskanko, to wyluzuj. A jak się spije to tylko jego wina, że nie potrafi odmówić kolegom, bo wybacz, ale jest już chyba na tyle duży, że potrafi powiedzieć"nie"? Ile macie lat tak w ogóle?

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez afiniczna

Mój TŻ dostał zaproszenie na ognisko. Byłam przy tym jak pisał z kolegą i wypytywał o szczegóły. Parafrazując ma być ostra impreza, pływanie na waleta, a chęć uczestnictwa= chęć zrobienia się na lochę (?). Mój TŻ wie, że nie akceptuje takiego picia do odcięcia. Jasne picie jest dla ludzi, ale z umiarem. I wiem, że jeśli tam pójdzie to nawet jak nie będzie chciał pić to mu siłą do gardła wleją- takich ma kupli. Cała impreza jest pod szyldem spotkania się, powspominania starych czasów. Ale dlaczego nie można normalnie, w cywilizowany sposób ? W każdym bądź razie wiem, że jak pójdzie to dla mnie to będzie męczarnia. Z drugiej strony nie mam prawa ingerować w jego wyjścia, bo widzę, że zanim myślał że pójdziemy razem to miał dużą ochotę iść(jednak kolega robi imprezę bez par). Nie potrafię zdystansować się i racjonalnie do tego podejść, dlatego proszę o obiektywne spojrzenie na sprawę.

przesadzasz.

[201604130936]

Napisane przez RudaKita07

a gdzie będą pływać? to jakieś jezioro czy co? Bo w takim przypadku,jakby Tż mi oznajmił, że idzie chlać z kumplami na umór, a potem wskoczyć do jeziora to po prostu bym sie bała, że może mu się coś stać ( no chyba, że tak jak u mojego znajomego, mają gdzieś na działce wielki dmuchany basen,albo ten zbiornik wodny nie jest jakiś głęboki).

iiii pewnie jestem zacofana, ale nie wiem czy tak ochoczo bym się pluskała na waleta z jakimkolwiek z moich kumpli ( czy to starych, nowych czy teraźniejszych) XD. Ok, jeszcze z samymi laskami to może i bym wskoczyła, ale razem z facetami to już chyba nie xD. Może niektórzy lubią takie akcje i to praktykują, a ja jestem jakaś dziwna. Jakby mi tż powiedział, że idzie się spotkać pić ze starymi znajomymi (np.klasą z LO) to spoko, nie byłabym ani zazdrosna,ani zła ani nie robiłabym fochów, ale jakby mi powiedział, że do tego wszystkiego będzie się pluskał na waleta z tymi 5 chłopami i 20 babami to chyba byłoby mi dziwnie . Więc pod tym względem mogę Cię autorko zrozumieć.

Ale pomijając te pluskanko, to wyluzuj. A jak się spije to tylko jego wina, że nie potrafi odmówić kolegom, bo wybacz, ale jest już chyba na tyle duży, że potrafi powiedzieć"nie"? Ile macie lat tak w ogóle?

obstawiam, ze oboje są w szkole średniej albo tuż po.

[201607111028]

Napisane przez harleyka

No to skoro JEDNO samotne wyjście chłopaka ze starymi przyjaciólmi jest takim problemem to Ty nie przesadzasz Autorko, tylko GRUBO PRZESADZASZ

Tzn. nie jestem pewna Jednakże Autorka ciągle nadmienia, że to, iż kolega jej nie zaprosił, jest niegrzeczne/dziwne/wredne. Dlatego obstawiam, że o to chodzi.

[Siwy_Dym]

czy ja wiem - impreza, picie, stara paczka jest cool
kapanie się na waleta w towarzystwie mieszanym przy zakazie przyprowadzenia swoich partnerów już jest dla mnie nieco mniej cool

[201604130936]

Napisane przez Siwy_Dym

czy ja wiem - impreza, picie, stara paczka jest cool
kapanie się na waleta w towarzystwie mieszanym przy zakazie przyprowadzenia swoich partnerów już jest dla mnie nieco mniej cool

Czy którąś dziewczynę podnieca widok gołego faceta, któremu penis wesoło merda na boki podczas biegu do wody ? No dajcie spokój