kiedy owulacja

[martus232]

od poniedziałku zaczelam robic testy owulacyjne, przez 3 dni testy były negatywne,wczoraj o stałej porze zrobiłam kolejny test i wyszedł mi tez negatywny ale nie byłam co do tego pewna bo kreska testowa była jaśniejsza od kontrolnej ale nie az tak bardzo,dzisiaj o tej samej porze co zwykle zrobiłam kolejny test i wyszła mi kreska testowa ciemniejsza od kontrolnej, i czy to znaczy,że owulacja jest dzisiaj czy dopiero będzie?
dodaje jeszcze zdjecie tych testów pierwszy jest z wczoraj czyli 06.09 a drugi jest z dzisiaj

[Lysanelle]

Poleganie na samych testach owulacyjnych nie daje stu procent pewności, czy owulacja właśnie jest, była, czy nadchodzi. Równie dobrze w ogóle może jej nie być a test wyjdzie pozytywny. Proponuję wprowadzenie metody pomiaru temperatury i obserwacji śluzu.

PS: Twoje wynik mogą wskazywać na rozpoczynającą się owulację.

[martus232]

a czy jest możliwe,ze owulacja już była?

[Lysanelle]

Napisane przez martus232

a czy jest możliwe,ze owulacja już była?

Raczej nie, ponieważ wcześniejsze testy wychodziły negatywne, a teraz kreska robi się ciemniejsza. Więc możesz spodziewać się owulacji dziś wieczorem albo w przeciągu następnych dwóch dni. Dokonana owulacja była by widoczna na testach, gdy miała byś wyraźnie widoczne kreski, które w następnych dniach wykonywania pomiaru stawały by się coraz bledsze. Jednak powtarzam, test owulacyjny, powinien łączyć się przynajmniej z jedną dodatkową metodą, które wymieniłam powyżej.

[martus232]

jesli chodzi o sluz to ciężko mi powiedzieć bo jest ale nierozciągliwy,a w dniu owulacji test dalej będzie z dwoma kreskami?

[Lysanelle]

W dniu owulacji powinnaś mieć dwie, porządne, mocno widoczne kreski. Śluz oraz temperaturę należy badać przez co najmniej 3 cykle, by wyciągać wnioski z obserwacji. Wtedy sama będziesz doskonale wiedziała, co wskazuje na rozpoczęcie się owulacji. Do tego dokładasz test i nie ma mocnych, byś nie była pewna. Jednorazowe sprawdzenie śluzu jest niemiarodajne i trudno po nim cokolwiek stwierdzić - śluz nierozciągliwy wskazuje na fazę przedowulacyjną jak i poowulacyjną. To samo z mętnością, aczkolwiek przed jajeczkowaniem jest bardziej leisty i da się go rozciągać w nitki. Kleisty i zupełnie nierozciągliwy o konsystenji kremu oznacza już II fazę cyklu. Ale każda kobieta jest inna i ma inne objawy.

A tak z ciekawości jeśli można - czemu tak bardzo chcesz wiedzieć, czy miałaś owulację, czy jeszcze nie?

[martus232]

w sierpniu po zrobieniu badan wyszlo mi,ze mam niedoczynnosc,a wyczytalam,ze to sie wiąże z zaburzeniami cyklu,do lekarza jeszcze nie poszłam z wynikami bo 20 biore ślub i po prostu nie mam kiedy,wczesniej mialam nieregularne cykle ale myślałam ze to przez stres

[Lysanelle]

Zarówno stres jak i niedoczynność faktycznie mają bardzo duży wpływ na cykle. Nie przejmuj się, wystarczy dobry lekarz, odpowiedni tok leczenia i wszystko się wyreguluje. Stresowych sytuacji oczywiście unikaj na tyle, na ile się tylko da. No i wszystkiego najlepszego w związku z nadchodzącym wydarzeniem