![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 7
|
Spotkanie w realu po ponad roku wirtualnej znajomości
Witam wszystkich,
domyślam się że były już podobne wątki do mojego jednak każda sytuacja jest nieco inna i myślę, że warto zasięgnąć opinii osób z forum, aby rozwiać wątpliwości. Opiszę Wam pokrótce moją sytuację i proszę o opinie na ten temat. ![]() Ponad rok temu poznałam zupełnie przypadkowo na portalu społecznościowym pewnego mężczyznę. Ja mam 25 lat, on 34. Zagadałam do niego, on odpisał i później to już szybko poszła wymiana wiadomości. Rozmawialiśmy ze sobą na Skype po kilka godzin dziennie, widzieliśmy się wielokrotnie przez kamerę web. Bardzo się sobie podobaliśmy, tematy rozmowy nam się nie wyczerpywały. Mój wirtualny znajomy mieszka w mieście na drugim końcu kraju, więc spotkanie nie było możliwe. W dodatku, gdy go poznałam to nie znajdował się w najłatwiejszej sytuacji życiowej, ponieważ nie miał pracy. Cały czas szukał, a że miał dosyć wysokie aspiracje zawodowe to nie mógł wówczas podjąć pracy w swoim zawodzie. Mijały miesiące naszych rozmów, oboje się coraz bardziej w to wkręcaliśmy. On w między czasie zaliczył kilka porażek związanych z nieprzyjęciem go do pracy w wymarzonym zawodzie. Ja cały czas go wspierałam, on mnie też zresztą wspierał w innych sprawach. Nasze rozmowy stawały się coraz bardziej intymne. Fakt faktem, nigdy nie padły z jego strony jakieś wyznania, ale widać było że mu się podobam oraz okazywał mi na różne sposoby że mu na mnie zależy. Np. potrafił przez pół dnia szukać w internecie książki do nauki angielskiego, której potrzebowałam, lub ściągał dla mnie filmy, itp. Raz go zapytałam, czy coś czuje do mnie i odpowiedział że tak. On mi pisał, że jest bardzo nieśmiały w stosunku do kobiet, więc wiem że nie łatwo mu się zdobyć na jakieś wyznania. Po pół roku kontaktu internetowego coś zaczęło się psuć w naszej znajomości. Być może to była moja wina, ponieważ zaczęłam go coraz bardziej naciskać na spotkanie. Pisałam, że mogę do niego przyjechać, albo zaproszę go do siebie i kupię mu bilet. Pisałam tak, ponieważ wiedziałam że nie ma pracy ani pieniędzy. On zawsze wymyślał jakąś wymówkę i odkładał to nasze spotkanie. Zaczął się stopniowo lecz konsekwentnie wycofywać z naszej znajomości. Zrobiłam wtedy coś głupiego, wyznałam mu że mi na nim zależy i że chciałabym z nim czegoś więcej ![]() Minęło kilka miesięcy takiego ,,kontaktu''. W międzyczasie poznałam kogoś w realu, jednak ta znajomość nie wypaliła. Zerwałam z tamtym facetem i dalej jestem sama. 3 miesiące temu mój wirtualny znajomy mi napisał, że dostał w końcu pracę w wymarzonym zawodzie i że jest szczęśliwy z tego powodu. Nasz kontakt się trochę polepszył, ale to ciągle nie było to samo co na początku. Ale do rzeczy. Jadę za tydzień na wakacje do miasta w którym on mieszka. Na mój wybór wpłynęła niewątpliwie duża atrakcyjność turystyczna tego miasta oraz chęć poznania mojego znajomego ![]() On wie, że przyjeżdżam i pierwszy raz wyraził chęć spotkania się. Napisał, że chce mnie zobaczyć i że weźmie w ten dzień wolne w pracy. Od razu chcę zaznaczyć, że nasz wirtualny kontakt jest teraz nienajlepszy, on rzadko pisze do mnie pierwszy. Jednak, gdy do niego napiszę to od razu odpisuje i bardzo dużo mi radzi w przygotowaniach do podróży, polecił mi niedrogi hotel w centrum miasta, opracował plan zwiedzania, itp. Jakie jest Wasze zdanie na ten temat, czy myślicie że ta znajomość ma szansę się jakoś rozwinąć, czy nie powinnam raczej sobie nic obiecywać? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 351
|
Dot.: Spotkanie w realu po ponad roku wirtualnej znajomości
Cytat:
Mieliście ze sobą bardzo długi kontakt internetowy. Narosły więc wyobrażenia i to ciągłe nakręcanie się. Dlatego zawsze jestem za tym, by z relacji wirtualnej przechodzić na real nieco szybciej. Bo albo wóz, albo przewóz. Innej opcji chyba nie ma. Powodzenia! ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Spotkanie w realu po ponad roku wirtualnej znajomości
Wolne w pracy albo raczej wolne od żony/partnerki
![]()
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
uparta chmura
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miasto Portowe
Wiadomości: 8 650
|
Dot.: Spotkanie w realu po ponad roku wirtualnej znajomości
Widze tu dwie opcje :
1. Traktuje Cie jak PRZYJACIÓŁKE 2. Jak nie miał pracy-nie miał pieniędzy, jak byś wtedy go odwiedziła to nie miał by kasy, żeby Cie gdzieś zaprosić itp a pomysł z kupnem biletu dla niego uroczy, aczkolwiek poroniony. Według mnie, obie opcje jednakowo prawdopodobne.
__________________
"Większość ludzi ma tyle szczęścia, na ile sobie pozwoli" Abraham Lincoln |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 319
|
Dot.: Spotkanie w realu po ponad roku wirtualnej znajomości
Mi się wydaje, że facet jest w związku.
__________________
Trzeba dokonywać wyborów. Człowiek może mieć rację i może się mylić, ale musi decydować, wiedząc, że dobro i zło bywają wcale nieoczywiste, a czasem nawet że wybiera między dwoma rodzajami zła, że nie ma żadnej gwarancji. I zawsze, zawsze wybiera sam. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 521
|
Dot.: Spotkanie w realu po ponad roku wirtualnej znajomości
Dla mnie to jakaś ściema.
Sorry, nie wierzę, że 34-letni facet, nawet bezrobotny, nie ma zupełnie groszy przy duszy by pojechać na spotkanie jakimś najtańszym środkiem dojazdu. Poza tym, ona mogła przyjechać do niego a on nadal odmawiał. Ciekawe, że na Internet pieniądze ma, tylko na bilet nie. Facet powiedział Ci to wprost: on Ciebie NIE CHCE. Nie wiem, czy lubisz się katowac, czy Ci się nudzi, ale trwasz już rok w czymś, co nie ma absolutnie żadnej szansy bytu. Jakbyście mieszkali na róznych końcach świata i bilet by kosztował 2000 zł w jedną stronę, to bym rozumiała, ale zakładajac nawet najbardziej pesymistyczną wersję, czyli że mieszkacie w totalnie dwóch najbardziej ekstramalnych końcach Polski, to spotkanie jest do załatwienia chociażby w weekend i powinno już dawno się odbyć. Edytowane przez Azhaar Czas edycji: 2014-09-08 o 11:23 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 91
|
Dot.: Spotkanie w realu po ponad roku wirtualnej znajomości
Wiesz, wydaje mi się, że po prostu wizja spotkania z Tobą go przeraziła.
Jeśli by mu zależało, to by skakał z radości, że przyjeżdżasz!!! Skreśl go, bo im bardziej się wkręcisz, tym będziesz bardziej cierpieć. Mam nadzieję, że nie ma tam prawdziwej partnerki, bo normalnie nic tylko go rozszarpać! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Podlasie
Wiadomości: 1 164
|
Dot.: Spotkanie w realu po ponad roku wirtualnej znajomości
Jak dla mnie to gdzieś po drodze skłamał. Może ma żonę? Jak dla mnie to bardzo prawdopodobna wersja
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6
|
Dot.: Spotkanie w realu po ponad roku wirtualnej znajomości
A ja mimo wszystko spotkałabym się z nim, aby się przekonać na własnej skórze co z niego za ziółko. Nie ma po co gdybać, trzeba zobaczyć. Życzę powodzenia!
__________________
“Listen, smile, agree, and then do whatever the f**k you were gonna do anyway.”
Robert Downey Jr |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Dot.: Spotkanie w realu po ponad roku wirtualnej znajomości
ja bym pewnie się spotkała, ale nastawiła na mega luźne koleżenskie spędzenie czasu (o ile kolesiowi coś w ostatniej chwili nie ''wypadnie'' - bo też prawdopodobne
![]() i generalnie uważam, że facetowi średnio lub w ogóle nie zależało na bliższej znajomości z Tobą - bo nie ma takiej opcji, żeby przez ROK czasu 34 letni facet nie uzbierał 100 PLN na bilet (skoro przyznał Ci się do braku pracy i kasy tzn, że się nie wstydził i nie była to dla niego sprawa krępująca) I w ogóle jestem za tym, żeby znajomości internetowe jak najszybciej przenosić na grunt rzeczywisty - bo człowiek siedzi jak ten debil, wgapia się w ekran i nakręca na wielkie love z czyimś wyobrażeniem. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 158
|
Dot.: Spotkanie w realu po ponad roku wirtualnej znajomości
Cytat:
A że ma Internet? No, coś wielkiego, że bezrobotny ma internet. Wyobraź sobie, że tam szuka ogłoszeń. Może wszyscy bezrobotni mają się odciąć od internetu? Internet to podstawa, a podróże nie. ---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ---------- Ja tak samo. Ale nie podchodząc do tego hurraoptymistycznie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 351
|
Dot.: Spotkanie w realu po ponad roku wirtualnej znajomości
Cytat:
Poza tym, jeśli facet i Autorka mieszkają daleko od siebie to nie tylko kwestia biletu, ale i noclegu, jedzenia itp. Nie zmienia to jednak faktu, że rok to zdecydowanie zbyt długo jak na znajomość czysto wirtualną (jeszcze kwestia wieku obojga; nie są już nastolatkami). Jeśli on nie miał pracy i pieniędzy, Autorka mogła do niego przyjechać. Bo teraz jak to wszystko wygląda? Minął rok, codzienne rozmowy, uczucia, zaangażowanie, a Autorka pyta, czy jest sens się w ogóle spotkać... Edytowane przez miaursula Czas edycji: 2014-09-08 o 12:26 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Dot.: Spotkanie w realu po ponad roku wirtualnej znajomości
Cytat:
![]() Jak się chce to się znajdzie sposób (spotkanie w połowie drogi itp), jak się nie chce to każda wymówka dobra. 34-latek, który nie potrafi ogarnąć przez ROK spotkania z dziewczyną jest dupą wołową, albo po prostu nie ma ochoty i woli łechtać sobie ego tym, że 9 lat młodsza dziewczyna wyznaje mi miłość ![]() o tym, że facet może mieć inne zobowiązania nie wspominając ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
|
Dot.: Spotkanie w realu po ponad roku wirtualnej znajomości
Możliwe ze kogoś ma w końcu w ogóle tak naprawdę nic o nim nie wiesz.
A przede wszystkim to nieważne, czy ma czy nie. Najważniejsze, ze on nastawia sie jak na spotkanie z koleżanka/ewentualnie może niezobowiązujący numerek, natomiast Ty, choćbys zaprzeczala, wkrecilas sie w to dość mocno i oczekujesz czegoś poważniejszego. Inaczej byś nie miała takich rozkmin. Może sie okazać ze kompletnie nie uda sie to spotkanie, ze tylko go zobaczysz i będziesz miała ochotę uciec i wtedy samo sie rozejdzie po kościach ale nie daj boze Ci sie spodoba. Z powodu tak rożnych oczekiwań ja bym sobie darowała to spotkanie raczej. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Kato
Wiadomości: 692
|
Dot.: Spotkanie w realu po ponad roku wirtualnej znajomości
Cytat:
![]() ![]()
__________________
www.nawiedzonanarzeczona.wordpress.com |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 158
|
Dot.: Spotkanie w realu po ponad roku wirtualnej znajomości
Cytat:
Nie brał tej znajomości nie poważnie, jak tez internetowych gatek nie biorę na poważnie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Dot.: Spotkanie w realu po ponad roku wirtualnej znajomości
Cytat:
![]() Bez sensu. już lepsza konfrontacja i rozczarowanie niż kolejne miesiące wzdychania do monitora |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 2 455
|
Dot.: Spotkanie w realu po ponad roku wirtualnej znajomości
czytam wątek i załamuję ręce - głównie opinie to takie, że ten facet to samo zło
![]() 1. Mnie głównie by zastanawiało skąd on miał kasę, żeby tyle czasu byc bezrobotnym 2. Opinie, że faceta rajcuje jak mu laska wyznała miłosc - zrobiła to raz i on zwiał ![]() 3. Nie nastawiałabym sie na zwiazek - spotkanie to może często spowodowac rozczarowanie ( chociaz ja w wiekszosci rozczarowałam sie pozytywnie) 4. Ja bym nie pojechała do faceta do obcego miasta kompletnie go nie znajac sama. Po spotkaniu z nim wczesniej tak, ale tak w ciemno - nie ma opcji
__________________
come take my heart of glass and give me your love I hope you'll still be there to pick the pieces up 89,9->73,2 ![]() spinoholiczka ![]() [COLOR="Gray"]thriatlon - finished! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
|
Dot.: Spotkanie w realu po ponad roku wirtualnej znajomości
Cytat:
Tylko o ile będzie rozczarowanie to tak naprawdę dla niej byłoby najlepiej bo ja tez tak czy siak uważam ze ten koleś to jakaś dupa wołowa. Tylko gorzej jak on jej sie spodoba a facet moim zdaniem ewidentnie nic poważnego nie chce to wtedy dopiero zacznie robić glupoty(ona). Chyba ma do tego skłonności.. Edytowane przez maryanna3 Czas edycji: 2014-09-08 o 13:52 |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Dot.: Spotkanie w realu po ponad roku wirtualnej znajomości
Cytat:
no i nie było w tym ''romantycznego" ani uczuciowego podtekstu (ten się pojawił później ![]() ale masz rację gdyby to od początku była wirtualnie pseudointymna znajomośc, której nie traktowałabym poważnie (albo jako urozmaicenie) , to też bym dupy nie ruszyła ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 7
|
Dot.: Spotkanie w realu po ponad roku wirtualnej znajomości
Dziękuję Wam za odpowiedzi. Co do pracy to na pewno mnie nie okłamał, ponieważ widziałam wpisy jego znajomych na facebooku którzy najpierw go pocieszali po utracie dobrej pracy, gdzie pracował wiele lat( nie stracił jej z własnej winy, po prostu rozwiązali firmę), a później gratulowali mu podjęcia zatrudnienia w obecnej firmie. Tak, że w tym wypadku mówi prawdę.
Mój znajomy mieszka z matką, którą się opiekuje. Podejrzewam, że to ona płaciła wówczas za internet i telefon. Zawsze mi podkreślał, że marzy aby się ze mną spotkać lecz jest to niemożliwe w sytuacji jakiej się wówczas znajdował... Co do tego, czy nie jest w żadnym związku to nie potrafię tego zweryfikować. Fakt, że nie ma zdjęć z żadną kobietą na facebooku o niczym nie świadczy bo można to łatwo ukryć. Gdy mieliśmy bliższy kontakt mówił mi, że jest sam. Teraz nie pytałam go o to, wolę dowiedzieć się na spotkaniu. On ogólnie nie chciał mi dużo mówić na swój temat zwłaszcza o związkach z przeszłości i dawnych miłościach. Bardziej interesował się moim życiem, zadawał mi zawsze dużo pytań dotyczących moich poglądów, marzeń, itp. Staram się sobie za dużo nie obiecywać po tym spotkaniu, ale nie ukrywam że się stresuję. Domyślam się, że w chwili obecnej traktuje mnie jak koleżankę niemniej jednak mam jakąś nadzieję, że to spotkanie może coś zmienić w naszych relacjach. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 521
|
Dot.: Spotkanie w realu po ponad roku wirtualnej znajomości
Cytat:
![]() Widzisz różnicę między słowami BEZROBOTNY a BEZ PIENIĘDZY? Można być bezrobotnym i rzygać kasą, można pracowac i nie miec do pierwszego. Osoba naprawdę niemająca kasy, korzysta z darmowego Internetu np. w bibliotece, a nie płaci kilkadziesiąt złotych miesięcznie za megaszybkie łącze by lasce na drugim końcu Polski ściągać filmy. Więc nie, nie szukał tam ogłoszeń. I nie, podstawą kochana, to jest jedzenie, picie i ubrania a nie komputer i filmiki z neta, chociaż teraz ludziom się w głowie poprzewracało. Moi znajomi za czasów studenckich dorabiający, gdzie sie dało, mieli z własnej kieszeni na bilet do domu na drugim końcu Polski i to przynajmniej raz w miesiącu. A utrzymywali się na dodatek sami. A 34-letni facet nie może tyle zarobić przez rok czasu? A jak on - idąc tokiem rozumowania jednej z powyższych wypowiedzi - ma na Internet bo z rodzinką mieszka, co go utrzymuje, to już zupełnie nie ogarniam, co z kasą robi. Żeby przez 34 lata swojego życia nie miec 100 złotych oszczędności, to trzeba wręcz się usilnie starać. Autorko: spotkać się spotkaj, ale facet ma Cię totalnie w czterech literach. Powiedział Ci to w sumie wprost, więc nie wiem, co tutaj więcej tłumaczyć. Edytowane przez Azhaar Czas edycji: 2014-09-08 o 14:20 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 158
|
Dot.: Spotkanie w realu po ponad roku wirtualnej znajomości
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
no i co z tego? Im się chciało do domu jechać, jemu do niej nie. Niezależnie od pieniędzy. |
||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
|
Dot.: Spotkanie w realu po ponad roku wirtualnej znajomości
Z całym szacunkiem, Autorko, ale czytając Twoje odpowiedzi wydajesz się nie przyjmować żadnej krytyki pod adresem tego Pana i calkowicie usprawiedliwiasz jego wymówki. "A nie ma złej drogi do swej niebogi." Mój eks jechał do mnie 300 km w jedną stronę i na to konto przez dwa tygodnie szamał chlebek, serek i jajka, by mieć na bilet. Bo jemu serio zależało.
Nie widzę nic złego w Waszym spotkaniu, ale nie obiecuj sobie po nim za wiele. Przede wszystkim zachowaj ostrożność, bo tak naprawdę nie znasz go poza tym, co sam Ci o sobie powiedział. Może się okazać, ze mówił prawdę, ale może się też okazać, ze jest zupełnie inaczej. W każdym razie nie przyjmuj bezkrytycznie wszystkiego, co powie i nie zrób nic, czego potem byś żałowała. PS Przepraszam Cię, pomyliłam nicki a tak gorliwie broni tego pana Marbella.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! Edytowane przez Mijanou Czas edycji: 2014-09-08 o 15:45 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 7
|
Dot.: Spotkanie w realu po ponad roku wirtualnej znajomości
Cytat:
Staram się do tego podchodzić na luzie bez obiecywania sobie czegoś więcej, niemniej jednak emocje są i to duże. Tym bardziej, że dzień wyjazdu zbliża się wielkimi krokami. Nie jadę tam sama, tylko z przyjaciółką, spać będziemy w hotelu więc podróż jest całkowicie bezpieczna. Miasto jest oblegane przez turystów dlatego będziemy dużo zwiedzać. Z nim mamy konkretnie ustalić spotkanie jak już będę na miejscu. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 071
|
Dot.: Spotkanie w realu po ponad roku wirtualnej znajomości
Cytat:
Pisalas do faceta ,ktory byl na bezrobotnym, nudzilo mu sie ,to i odpisywal. Na dzien dobry powiedzial o swojej nieciekawej sytuacji materialnej ,bo mu na tobie nie zalezalo.Nie zalezalo mu tez,bo prawie przez rok nie poszedl w ogole do zadnej pracy aby pare groszy dorobic i spotkac sie z toba , jesli trafiala mu sie praca nie do konca satysfakcjonujaca,to mogl z powodzeniem pracowac a przy okazji szukac innej pracy i tym samym chociazby odciazyc finansowo matke ale to tak na marginesie. Kiedy zdecydowalas sie mu zaproponowac kupno biletu i przyjazd do niego odmowil a po wyznaniu "uczuc" zamilkl. Ty dalej pisalas ,to pytany z grzecznosci odpowiadl i tak jest do dzis.Chcesz przyjechac?Prosze bardzo!Lubi cie ,wiec wezmie w pracy wolny dzien,pokaze miasto , zaprosi na lody czy nawet na obiad i to wszystko. Edytowane przez wiekanka Czas edycji: 2014-09-08 o 16:43 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 6 838
|
Dot.: Spotkanie w realu po ponad roku wirtualnej znajomości
Rolnik szuka żony
![]() Nie no żartuję. Spotkać się możesz. Och pamiętam te czasy ponad 10 lat temu, jak zaczynałam spotkania z chłopakami przez internet. Jakie ja miałam przygody ![]() ![]() Ale idź - co Ci szkodzi?
__________________
10.08.2008 28.04.2012 Córcia 21.04.2018 <3 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 7
|
Dot.: Spotkanie w realu po ponad roku wirtualnej znajomości
Spotkać się to się spotkam, tylko nie mam pojęcia jak się zachowywać na tym spotkaniu. Może być ciężko tym bardziej, że on twierdzi że ,, na żywo'' jest bardzo nieśmiały i małomówny. Nie wiem, czy proponować mu jakiś spacer czy czekać aż on coś zaproponuje?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 750
|
Dot.: Spotkanie w realu po ponad roku wirtualnej znajomości
Cytat:
![]() W przeciwieństwie do niektórych wizażanek udzielających się w tym wątku, radziłabym nie myśleć o facecie w tych gorszych kategoriach, że ma żonę, ze tak naprawdę nie ma pracy, że Cię oszukuje. Ale nie ma też co idealizować. Myślę, że spotkanie jest dobrym pomysłem, co jak co, ale rok to długo jak na internetową znajomość i może wywiązać się z tego coś więcej (chociażby fajne koleżeństwo, przyjaźń). Póki nie spróbujesz, nie będziesz wiedzieć ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 7
|
Dot.: Spotkanie w realu po ponad roku wirtualnej znajomości
Cytat:
![]() ![]() Później, gdy już nastąpiło takie ochłodzenie kontaktu dostałam raz od niego wiadomość, w której napisał mi że dziękuje mi że jestem w jego życiu. Niby nic wielkiego, ale jak już pisałam, facet nie jest skory do jakichkolwiek wyznań więc aż mnie tym zaskoczył. W tamtym czasie już mi aż tak bardzo nie zależało. Jak już wcześniej pisałam, kontakt był bardzo sporadyczny. Byłam nawet z kimś innym przez krótki okres czasu, niemniej jednak cały czas pamiętałam o moim internetowym znajomym ![]() Niedawno miałam urodziny i znowu mnie zaskoczył, bo wysłał mi życzenia które były dosyć osobiste i w dodatku wysłał mi je punktualnie o północy czym sprawił mi miłą niespodziankę. Teraz wiedząc, że za kilka dni się zobaczymy mam sprzeczne emocje. Z jednej strony myślę tak jak mówicie tutaj na forum, aby się na nic nie nastawiać poza koleżeństwem( zdecydowałam się nawet ubrać na spotkanie w miarę normalnie, w sportowym stylu który jest mi bliższy niż przesadne ,,odpicowanie się'' ![]() ![]() Postaram się podejść do tego na luzie i być sobą, ale jak to wszystko wyjdzie to nie mam pojęcia. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:40.