|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
|
Sytuacja mieszkaniowa
Cześć wam.
Ostatnio strasznie dręczy mnie pewna sytuacja... otóż chodzi o mieszkanie, które wynajmuje. Mieszkać powinnam tylko ja i dziewczyna, która wynajela mi pokój. Mieszkanie należy do jej wujka. Od 3 miesięcy mieszka z nami jej kuzynka, która ponoć nie ma się gdzie podziac, nie ma pracy i pieniędzy. Moja współlokatorka wraca do swojego kraju na początku lipca i ja mam przejąć mieszkanie za 800 funtów miesiecznie i zamieszkac z moja siostra, ktora przylatuje 8 lipca. Ale.. kuzynka chce zostać, bo wciąż nie ma pracy i nie ma gdzie pójść. Jej plan to mieszkac w pokoju tej mojej współlokatorki, a my z siostra razem w moim. Na początku chciała mi dać 100 funtów, ale powiedziałam, że to za mało i przystało na 250. Jednak nie widzi mi się mieszkanie tam z nią na dłuższą metę, mam chłopaka, który często u mnie śpi, dzielenie pokoju z siostra to wyklucza. Na początku dam radę, bo te 250 przyda mi się , bo ciężko bedzie samej 800, ale gdy powiedziałam jej, że daje jej 2 miesiące ona sie nie zgadza, chce nielimitowany czas na znalezienie pracy i nowego mieszkania, a ja widząc jej postęp daje jej rok. Bardzo chciałabym zostać w tym mieszkaniu, lubię je, jest tanie, dobra lokalizacja, rachunki wliczone, ale nie chcę dzielić go z nią przez dłuższy czas. Oczywiście, mogłabym jej powiedzieć, ze ma sobie pójść, ale jej i mojej współlokatorki ciotka przyjaźni sie z tym wujkiem, właścicielem mieszkania. Boje sie, ze jak ja wyrzuce to na gadają mu głupot i z siostra zostaniemy na bruku, jest to bardzo prawdopodobne. Dodam, że kuzynka jest nieszkodliwa, sprząta, jest cicha itd, ale nie usmiecha mi się mieszkanie z siostrą przez kilka miesięcy w jednym pokoju, nie ma aż tyle miejsca. Co robić? Wytrzymać miesiąc i zobaczyć jak rozwinie sie sytuacja czy działać? Sent from my GT-P5210 using Tapatalk
__________________
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#2 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 281
|
Dot.: Sytuacja mieszkaniowa
A czemu zgodziłaś się, żeby tak mało płaciła? Powiedz jej, że jeśli wynajmuje sama pokój, to płaci za połowę mieszkania (albo powiedzmy 320-350, bo jednak 2 osoby czyli Ty i Twoja siostra będziecie więcej zużywać wody, prądu itp.). Pewnie w takiej sytuacji sama się wyniesie.
Albo zaproponuj, żeby mieszkały z Twoją siostrą w jednym pokoju i wtedy będzie płaciła mniej. |
|
|
|
|
#3 |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 052
|
Dot.: Sytuacja mieszkaniowa
szczerze? zacznij szukać innego mieszkania i jej powiedz, że będzie musiała płacić sama te 800 funtów.
__________________
-27,9 kg |
|
|
|
|
#4 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
|
Dot.: Sytuacja mieszkaniowa
Nie znajdę mieszkania w 3tyg, nie stać mnie na miesięczny depozyt i czynsz z góry. Właściciel nawet o niej nie wie, myślałam, że gdy mu powiem to może on karze się jej wynieść, ale boje sie, że do akcji wkroczy ciotka i wtedy nie mamy z siostrą gdzie mieszkać, bo na bank karze nam sie wynieść jeśli ona mu zmysli jakieś głupoty na mój temat. Ona ze złością przystała na te 250, myślałam, że sie zagotuje z nerwów jak jej powiedziałam, że 100 to za mało. Ona ma 35 lat, nie pra uje i co dziennie chodzi do kościoła, nie wyobrażam sobie jej w pracy. Myślałam o tym, ze zostaniemy dopóki siostra nie znajdzie pracy, a później będziemy po cichu szukać czegoś nowego, co myślicie? Szkoda mi tego mieszkania, ale nie mam zamiaru na dłuższą metę się tak męczyć., a teraz szukać na szybko tez nie bardzo.
Powiedzieć o niej właścicielowi? Czy sie wstrzymać do tego lipca az współlokatorka wyjedzie, bo nie uśmiecha mi sie walka z nimi dwoma, kuzynka mi wystarczy. Sent from my GT-P5210 using Tapatalk
__________________
Cytat:
Edytowane przez MonnieB Czas edycji: 2014-06-15 o 00:55 |
|
|
|
|
|
#5 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 281
|
Dot.: Sytuacja mieszkaniowa
Cytat:
Nie Twój problem - powiedz jej wprost, że wynajmuje na takich samych zasadach jak wszyscy, czyli odpowiednia kwota za pokój 1- lub 2-osobowy. A jeśli jej nie pasuje to droga wolna. Czemu Ty masz płacić za obcą osobę? Jak mieszkałaś ze współlokatorką, to płaciłyście po 400 funtów?Co do pogrubionego - teoretycznie może nawymyślać, ale przecież mieszkasz tam jakiś czas, Twoja była współlokatorka Cię zna, wujek chyba też wie, że jesteś solidnym wynajmującym, więc raczej nie uwierzą w żadne głupoty. Zresztą co takiego mogłaby wymyślić na Twój temat? Nie daj się wyzyskiwać, tylko jak najszybciej przedstaw jej nowe warunki wynajmowania. Edit: a w jakich jesteś stosunkach z prawie byłą współlokatorką? I na ile ona i kuzynka się przyjaźnią? Edytowane przez zlooosnica89 Czas edycji: 2014-06-15 o 01:00 |
|
|
|
|
|
#6 |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 052
|
Dot.: Sytuacja mieszkaniowa
jeśli nie płaciłyście dodatkowo za media to ja bym powiedziała temu wujkowi, że był robiony w ciula i na pewno jest stratny. nie powiedziałam, że natychmiast masz sie wyprowadzać, ale rozglądać się cały czas możesz.
__________________
-27,9 kg |
|
|
|
|
#7 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
|
Dot.: Sytuacja mieszkaniowa
Przyjaźnią się, stanie za nią murem, nie przepadamy ze sobą, tzn tolerujemy się, ale bywa ciężko. Ona jest rozpieszczona, nie oddaje mi depozytu, bo uważa, że jej się należy ot tak bez powodu. Ale nawet nie mam siły o tym gadać, 8 lipca ona spada na zawsze do swojego kraju i po problemie, zresztą już teraz ma wszystko gdzieś, ale wiem, że za mną nie stanie mimo, że zawsze płaciłam na czas, dokładalam sie co rachunków za internet i kablowke, kupowalam srodki czystości i inne rzeczy do mieszkania, ... ogólnie nie sądzę, ze zrobiłam coś żeby ja wkurzyc, po prostu nie przymilam się jej i chyba dlatego nie jest w pełni dobrze.
Sent from my GT-P5210 using Tapatalk
__________________
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#8 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
|
Dot.: Sytuacja mieszkaniowa
Cytat:
Sent from my GT-P5210 using Tapatalk
__________________
Cytat:
|
||
|
|
|
|
#9 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 5 042
|
Dot.: Sytuacja mieszkaniowa
Ciężka sytuacja, naprawdę. Ja bym chyba szukała nowego mieszkania z siostrą. Wiem, że to nie takie proste i że nie znajdziesz mieszkania od razu.
Możesz tą pannę nastraszyć, że się wyprowadzasz i zostanie sama z płaceniem 800zł/ miesięcznie. Może sama zrezygnuje z mieszkania i problem z głowy
|
|
|
|
|
#10 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 759
|
Dot.: Sytuacja mieszkaniowa
Ja bym pogadała mimo wszystko z właścicielem mieszkania, bo potem będzie jeszcze na Ciebie, że zgodziłaś się na 3 osobę, a np. płacicie za 1 lub 2 (wiadomo, że ludzie się bronią jak umieją). To, że dziewczyna sobie wymyśliła, że łaskawie będzie dokładać 100 czy 250 funtów powinno być uzgodnione z właścicielem, a nie jego rodziną, szczególnie, że była współlokatorka nawet nie będzie przebywać w kraju.
|
|
|
|
|
#11 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 28 816
|
Dot.: Sytuacja mieszkaniowa
wy to wynajmujecie legalnie czy na czarno? Czemu Ty nie mozesz nocowac u chlopaka i nic od niego nie wymagasz? Z siostra chcesz mieszkac dlugo czy po prostu pomagasz jej na starcie? troche za duzo w tej historii wujkow i plotek a za malo umow i konkretnych ustalen.
Envoyé depuis mon GT-S5839i avec Tapatalk |
|
|
|
|
#12 |
|
ReklaMO(D)żerca.
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 866
|
Dot.: Sytuacja mieszkaniowa
idziesz do właściciela, mówisz, jak wygląda sytuacja- że dziewczyna zaczęła tam mieszkac "na krzywy ryj", że nie chce się dokładać do rachunków tyle, ile powinna itd. Spisujecie umowę najmu na Ciebie i Twoją siostrę i chyba po sprawie.
|
|
|
|
|
#13 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
|
Dot.: Sytuacja mieszkaniowa
Dostanę umowę, ale jak na razie właściciel nie chce nawet depozytu, bo wie, że tyle nie mam.
Chłopak mieszka z rodziną, dzieli pokój z kuzynem, i dopóki studiuje na pewno nie damy rady zamieszkać razem. Chciałabym wynajmować z siostrą. Sądzę, że zrobię tak jak mówicie i pogadam z nim, on wraca z Afryki pod koniec lipca więc akurat czasowo tak w sam raz, on jest ok, nie męczy, nie sprawdza ani nic, wporządku jest. Mam nadzieje, że jakoś się to wszystko ułoży, bo jestem tak zestredowana że spać nie mogę. ![]() Sent from my GT-P5210 using Tapatalk
__________________
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#14 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 28 816
|
Dot.: Sytuacja mieszkaniowa
to ile tam juz mieszkasz bez umowy?
|
|
|
|
|
#15 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 332
|
Dot.: Sytuacja mieszkaniowa
A dlaczego zgodziłaś się na proporcję 250 (za osobny pokój) : 550 (za dwuosobowy)? Przecież to zdrowo nielogiczne.
Powiedz, że dacie jej po 100 funtów i niech sobie mieszka w jednoosobowym pokoju za 600.
__________________
Edytowane przez mpt Czas edycji: 2014-06-15 o 16:51 |
|
|
|
|
#16 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
|
Dot.: Sytuacja mieszkaniowa
mam prowizoryczna umowę ze wspollokatorka, juz prawie 2 lata.
Cytat:
![]() Sent from my GT-P5210 using Tapatalk
__________________
Cytat:
|
||
|
|
|
|
#17 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 602
|
Dot.: Sytuacja mieszkaniowa
nie daj się robić w konia! Niech płaci albo spada.
__________________
marudzę na blogu - o książkach, filmach, marketingu, Łodzi i o tym co mi do głowy przyjdzie ![]() OSTATNI WPIS: Literaci W Przedwojennej Polsce. Pasje. Nałogi. Romanse zapraszam na marudny FP |
|
|
|
|
#18 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 28 816
|
Dot.: Sytuacja mieszkaniowa
no ok ale kto komu placi i w jakiej formie? dotychczas placilas wspollokatorce do reki czy przelewem? teraz jej juz nie ma to placisz wlascicielowi ale jak chyba przelewem skoro jest w podrozy czy nadal bylej lokatorce? bo juz sie pogubilam... czemu nowa dziewczyna w ogole ma Ci cos placic i do reki czy przelew? czemu czujesz sie odpowiedzialna za pokrycie tego co ona nie doplaca? boisz sie ze prad odetna jak tak to zaplac tylko fakture za prad ale na czyje jest nazwisko? Ty wynajmujesz tylko pokoj czy cale mieszkanie? W Anglii (bo to chyba tylko tu sa funty) macie cos takiego jak umowy prowizoryczne? Co to za cudo?
jak jestes studentka jak Twoj Tz to moze sprobuj mieszkac w akademiku? Envoyé depuis mon GT-S5839i avec Tapatalk |
|
|
|
|
#19 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 514
|
Dot.: Sytuacja mieszkaniowa
A mnie zastanawia jedno - JAKĄ TY MASZ UMOWĘ WYNAJMU? Cz wszystko na gębę? Przeczytaj porządnie i tyle… ja szczerze płaciłabym swoje i reszte miała w dupie… i tej kuzynce i te twojej współlokatorce co się wyprowadza bym to wyjaśniła… a właścicielowi zakomunikowałbym że jeśli ja wynajmuje 1 pokój to reszta mnie nie interesuje… wiec on sam musi załatwić tę sprawę. A inna rzecz jest taka… skąd niby ta 35 letnia baba ma miec pieniądze skoro nie pracuje? hmmm… a może pod koniec nie da ci nic? i co wtedy? umowy na gębę są niebezpieczne…!!! Ja bym uważała i szukała czegoś innego. Może większego z siostrą i facetem?
|
|
|
|
|
#20 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
|
Dot.: Sytuacja mieszkaniowa
Płacę przelewem wspollokatorce, od 8 właścicielowi na konto i dostanę umowę jak on wróci na koniec lipca, gość jest na prawdę ok. ona ma mi dać do ręki 250 także 8, jesli powie, że da po miesiącu to wtedy od razu się nie godze, bo sponsorować jej nie będę.
Rachunki są płacone przez niego, wszystkie. Właściciel nie wie, że ona zostaje, pewnie nawet nie wie, że obecnie tam mieszka. Akademiki w uk są cholernie drogie, a ja teraz z mieszkania mam 5min do pracy na piechotę i 40min metrem na uczelnię, wygodnie mi, lubię tam mieszkać, ale ta sytuacja doprowadza mnie do szału, autentycznie spać nie mogę. Boje się, że wywołam konflikt rodzinny i wtedy pójdę z torbami od razu, ja i siostra, dlatego chcę to rozwiązać mądrze i sądzę, że jak siostra znajdzie pracę to powiem kuzynce, że niestety ale musimy się wyprowadzić i niech sobie radzi sama, a mieszkanie jakoś przeboleje ![]() Sent from my GT-P5210 using Tapatalk
__________________
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#21 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 514
|
Dot.: Sytuacja mieszkaniowa
Cytat:
A UK jest mase mieszkań na wynajem… także na 100% coś się znajdzie w podobnej cenie i miejscu Baaa… może nawet lepsze
|
|
|
|
|
|
#22 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 874
|
Dot.: Sytuacja mieszkaniowa
Nawet jeśli właściciel to jakiś wujek tej nowej współlokatorki, to chyba nie prowadzi działalności charytatywnej i nie będzie za darmo trzymał w mieszkaniu dziewczyny, która nie nawet 100 funtów miesięcznie na wynajem. Landlordzi często sprawdzają lokatorom referencje, więc skoro nie pracuje i nie ma żadnych zasiłków ma marne szanse na legalne mieszkanie tam.
W dodatku przeważnie jest tak, że jeśli ludzie dzielą mieszkanie, płacą czynsz po pół, jakby "od pokoju" a media dzieli się na ilość osób. Jeszcze nie widziałam, żeby ktoś za 250mieszkał, szkoda, że nie trafiłam na taką współlokatorkę jak Ty
__________________
Edytowane przez _Novotna_ Czas edycji: 2014-06-16 o 10:45 |
|
|
|
|
#23 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
|
Dot.: Sytuacja mieszkaniowa
Cytat:
Sent from my GT-P5210 using Tapatalk
__________________
Cytat:
|
||
|
|
|
|
#24 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 467
|
Dot.: Sytuacja mieszkaniowa
Poszłabym z swoją częścią (połową całości, a nie tym co sobie panna umyśliła) do właściciela i zapłaciła mu z informacją, że na miejsce poprzedniej lokatorki wskoczyła jej kuzynka, ale pieniędzy za całość czynszu zapłacić nie chce, więc niech on się użera ze ściąganiem. I odegrała całą scenę tak jakbym była przekonana, że właściciel dobrze wiedział o jej obecności.
A na wypadek równolegle szukać sobie nowego lokum. |
|
|
|
|
#25 |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 052
|
Dot.: Sytuacja mieszkaniowa
powiem tak - jesteś naiwna, że godzisz się na taki podział finansów. ale jak ma się miętkie serce to trzeba mieć twardą dupę. proste.
mam wrażenie, że w tym wątku chcesz sobie tylko pomarudzić, bo sensowne rady już padły. tyle, że i tak nic z tym nie robisz, a im szybciej rozwiążesz sprawę, tym szybciej będziesz wiedzieć, na czym stoisz.
__________________
-27,9 kg |
|
|
|
|
#26 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 28 816
|
Dot.: Sytuacja mieszkaniowa
Landlord to wlasciciel mieszkania? Nie musisz placic za mieszkanie przed podpisaniem umowy, bo skad masz wiedziec na jakich warunkach Ci wynajmie jestes przed negocjacjami, poza tym chyba w tej sytuacji nie ma mieszkania do przejecia bo drugi pokoj jest zajety przez krewna wlasciciela, ktora jak go stac moze utrzymywac wedle wlasnego kaprysu. Wtedy ona mieszka w jednym pokoju a drugi pokoj (nie mieszkanie) wynajmuje Wam dwom siostrom ale wtedy bierze kase za pokoj nie mieszkanie i taka tez powinnyscie podpisac umowe, o ile oferta Cie interesuje.
To co jest dziwne to dobry wujek nie wie nic ze u niego mieszka jego wlasna krewna i nie chce placic za nia podatku, a koszty pobytu krewnej ma pokrywac studentka zupelnie z nia nie zwiazana? Ok rodzina moze byc poklocona, ale moim zdaniem oni jej robia duze swinstwo i powinnas sie nie wtracac, a to ona powinna poprosic wuja o adres i pokoj za darmo z uwagi na sytuacje, a jak on taki dobry to jej pomoze i bedzie placic te wieksze podatki. Tymczasem ona ukrywa swoj pobyt u wlasnego wuja przed nim? To naprawde jest dziwna akcja. Moze ta ciotka co jej broni zgodzi sie ja przyjac do siebie by dziewczyna nie zostala na ulicy? Tak czy siak nic nie plac dopoki sie nie dogadacie, kto Ci podyktowal ten 8 lipiec ex wspollokatorka ktora juz z Wami nie mieszka? |
|
|
|
|
#27 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 874
|
Dot.: Sytuacja mieszkaniowa
Ja to wogóle nie rozumiem takiego umawiania się na mieszkanie " na tzw gębę" w dodatku w obcym kraju.
Powinno być moim zdaniem umowa na wynajem całego mieszkania, właścicielowi się płaci czynsz a samemu płaci prąd, wodę. Liczniki przepisuje się bardzo łatwo, wystarczy zgłosić. Tylko trzeba niestety mieć pieniądze na kaucję. Albo niech on wynajmie Wam z siostrą pokój z opłatami wliczonymi ale płaćcie wtedy za sam pokój, jak zobaczy że jego 'krewna' jest niewypłacalna to szybko się jej pozbędzie i zostaniecie same z mieszkaniem. Musi być z niej niezła sierota skoro od trzech miesięcy nie może znaleźć pracy, też dziwna sprawa z tym jej zasiłkiem i brakiem adresu? Z tym podatkiem mieszkaniowym, to chodzi chyba o council tax? Z tego co pamiętam z czasów UK płaci się go w zależności od wielkości mieszkania a nie ilości osób tam mieszkających.
__________________
|
|
|
|
|
#28 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
|
Dot.: Sytuacja mieszkaniowa
Cześć dziewczyny!
Nie wiem czy któraś pamięta mój problem i ten wątek, ale wreszcie podjęłam pewne kroki, małe, bo małe ale są. Dałam tej współlokatorce czas do 8 stycznia, była cholernie niezadowolona, 3 tygodnie się do mnie nie odzywała, ale powiedziałam jej, że jak ma się tak zachowywać to może juz się spakować, bo ja tego tolerować w swoim mieszkaniu nie będę. Jakoś zaczeła się uśmiechać, gadać normalnie, pieniądze za szynsz przynosi z uśmiechem na ustach. Dałam jej czas do stycznia bo w sumie mam teraz ciężką sytuację i te 250 funtów od niej mi się przyda, a wstyczniu już sobie wszystko ogarne i z siostrą będziemy mieszkac. Sadzę, że zachowałam sie fair dając jej aż tyle czasu mimo, że ona i tak uważa, że to za mało. bardzo jestem ciekawa jak się to rozwinie i czy wypriowadzi się bez problemów czy będzie kombinować.
__________________
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#29 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 91
|
Dot.: Sytuacja mieszkaniowa
w anglii sytuacja z mieszkaniem wyglada zawsze bardzo fajnie, nie w strone landlorda, tylko Ciebie. Ty masz duze prawa, wieksze niz on. jesli Ci ta Pani nie odpowiada, zglos do niego te sytuacje (jesli wynajmujesz przez agencję, to do niej). Landlord albo agencja nie ma prawa wyrzucic Cie z domu. I najpewniej ten wujek bedzie o tym wiedzial, kiedy mu powiesz o tym 'kole zapasowym' w swoim domu. Prawo dziala na Twoja korzysc, a musisz wiedziec, ze gdybys zglosila kiedys to, ze ten wujek chcialby Cie wyrzucic za nic, a mialabys udekumentowane wszelkie platnosci za to mieszkanie, jesli prowadzisz je w czystości i jest w dobrym stanie to nic ci się nie może stać. Mowie z wlasnego doswiadczenia bo swego czasu miałem do czynienia z natarczywym landlordem, który wchodził sobie kiedy mu sie podobało, a na sam koniec nie chciał mu oddać depozytu. wystarczyła z nim jedna rozmowa i zmienił swój stosunek o 180 stopni.
W Anglii prawo zawsze będzie na korzyść lokatora. Jeśli Ci ona przeszkadza - wyegzekwuj jej wyprowadzkę od landlorda. Masz do tego pełne prawo i nie musisz się bać. pozdrawiam |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:48.






Nie Twój problem - powiedz jej wprost, że wynajmuje na takich samych zasadach jak wszyscy, czyli odpowiednia kwota za pokój 1- lub 2-osobowy. A jeśli jej nie pasuje to droga wolna. Czemu Ty masz płacić za obcą osobę? Jak mieszkałaś ze współlokatorką, to płaciłyście po 400 funtów?






A UK jest mase mieszkań na wynajem… także na 100% coś się znajdzie w podobnej cenie i miejscu 
