Dylemat moralny - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-12-03, 17:02   #1
RedDragon
Raczkowanie
 
Avatar RedDragon
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 37

Dylemat moralny


Witam wszystkich,

od kilku dni mam pewien dylemat natury moralnej i chciałbym poznać Waszą opinię na ten temat.

Mianowicie historia wygląda tak iż od jakiegoś niedługiego czasu zacząłem spotykać się z pewną dziewczyną poznaną w internecie. Do tej pory widzieliśmy się 4 razy (z czego 2 to takie spotkania "w przelocie"). Z mojej strony nie było może efektu "wow" ale rozmawia mi się z nią bardzo fajnie. Ja generalnie mam zasadę, że nie podejmuje decyzji nim nie poznam trochę daną osobę. A w tym przypadku mam takie wrażenie, że jeszcze za wcześnie żeby stwierdzić czy może z tego coś być. Natomiast z jej strony jest chyba "tak" bo m.in. pisze do mnie codziennie i raczej subtelnie sugeruje dalsze spotkania (oczywiście może być to moja nadinterpretacja).
"Problem" zaczyna się właściwie w momencie jak zaczęła do mnie pisać druga dziewczyna. Z tymże obie rozmowy rozpoczęły się mniej więcej w jednym czasie, ta druga odrobinę później. Na początku nie wiedziałem jak obie rozmowy będą się toczyć więc obie je kontynuowałem (jak niektóre z Was pewnie wiedzą, z internetowymi znajomościami jest tak że się potrafią zupełnie niespodziewanie zakończyć bo druga strona przestaje się odzywać, o czym kiedyś już pisałem ). I historia jest taka że druga dziewczyna zaproponowała spotkanie a ja się zgodziłem. Ale o możliwym problemie zacząłem myśleć dopiero w momencie jak zacząłem się zastanawiać, co powiem jak ta pierwsza zapyta mnie jakie mam plany na popołudnie. Ja z natury rzeczy jestem prawdomówny więc pewnie powiedziałbym że spotykam się z koleżanką. I w tym momencie uświadomiłem sobie jak to może zabrzmieć . Zatem rodzi się pytanie - czy spotkanie z drugą dziewczyną jest moralnie dopuszczalne, tzn. jest w porządku w stosunku do pierwszej? (wiem że każdy ma trochę inną moralność, ale wszystkie opinie są mile widziane - obiektywne i subiektywne). Na początku wydawało mi się że tak, bo to tylko spotkanie zapoznawcze i może w ogóle na tym jednym się zakończy. A w relacji z pierwszą póki co nikt, nic, nikomu jeszcze nie obiecał. Teraz, jak trochę o tym myślałem, to nie jestem już tego taki pewien
Być może trochę przesadzam ale, nie chciałbym uczynić którejś przykrości. Oczywiście będę też wdzięczny za wszystkie porady na temat tego, jak zadziałać aby całą sytuacja była maksymalnie uczciwa bo przyznam, że sam jakoś nie bardzo wiem.

Dodam tylko z pierwszą dziewczyną, póki co, nie wydarzyło się nic oprócz miłej rozmowy i miłego spędzenia czasu.
RedDragon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-03, 17:11   #2
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
Dot.: Dylemat moralny

Cytat:
Napisane przez RedDragon Pokaż wiadomość
Witam wszystkich,

od kilku dni mam pewien dylemat natury moralnej i chciałbym poznać Waszą opinię na ten temat.

Mianowicie historia wygląda tak iż od jakiegoś niedługiego czasu zacząłem spotykać się z pewną dziewczyną poznaną w internecie. Do tej pory widzieliśmy się 4 razy (z czego 2 to takie spotkania "w przelocie"). Z mojej strony nie było może efektu "wow" ale rozmawia mi się z nią bardzo fajnie. Ja generalnie mam zasadę, że nie podejmuje decyzji nim nie poznam trochę daną osobę. A w tym przypadku mam takie wrażenie, że jeszcze za wcześnie żeby stwierdzić czy może z tego coś być. Natomiast z jej strony jest chyba "tak" bo m.in. pisze do mnie codziennie i raczej subtelnie sugeruje dalsze spotkania (oczywiście może być to moja nadinterpretacja).
"Problem" zaczyna się właściwie w momencie jak zaczęła do mnie pisać druga dziewczyna. Z tymże obie rozmowy rozpoczęły się mniej więcej w jednym czasie, ta druga odrobinę później. Na początku nie wiedziałem jak obie rozmowy będą się toczyć więc obie je kontynuowałem (jak niektóre z Was pewnie wiedzą, z internetowymi znajomościami jest tak że się potrafią zupełnie niespodziewanie zakończyć bo druga strona przestaje się odzywać, o czym kiedyś już pisałem ). I historia jest taka że druga dziewczyna zaproponowała spotkanie a ja się zgodziłem. Ale o możliwym problemie zacząłem myśleć dopiero w momencie jak zacząłem się zastanawiać, co powiem jak ta pierwsza zapyta mnie jakie mam plany na popołudnie. Ja z natury rzeczy jestem prawdomówny więc pewnie powiedziałbym że spotykam się z koleżanką. I w tym momencie uświadomiłem sobie jak to może zabrzmieć . Zatem rodzi się pytanie - czy spotkanie z drugą dziewczyną jest moralnie dopuszczalne, tzn. jest w porządku w stosunku do pierwszej? (wiem że każdy ma trochę inną moralność, ale wszystkie opinie są mile widziane - obiektywne i subiektywne). Na początku wydawało mi się że tak, bo to tylko spotkanie zapoznawcze i może w ogóle na tym jednym się zakończy. A w relacji z pierwszą póki co nikt, nic, nikomu jeszcze nie obiecał. Teraz, jak trochę o tym myślałem, to nie jestem już tego taki pewien
Być może trochę przesadzam ale, nie chciałbym uczynić którejś przykrości. Oczywiście będę też wdzięczny za wszystkie porady na temat tego, jak zadziałać aby całą sytuacja była maksymalnie uczciwa bo przyznam, że sam jakoś nie bardzo wiem.

Dodam tylko z pierwszą dziewczyną, póki co, nie wydarzyło się nic oprócz miłej rozmowy i miłego spędzenia czasu.
Deklaracji nie było, jesteś wolny, możesz spotykać się z kim chcesz.
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-03, 17:15   #3
201605300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
Dot.: Dylemat moralny

Cytat:
Napisane przez RedDragon Pokaż wiadomość
Witam wszystkich,

od kilku dni mam pewien dylemat natury moralnej i chciałbym poznać Waszą opinię na ten temat.

Mianowicie historia wygląda tak iż od jakiegoś niedługiego czasu zacząłem spotykać się z pewną dziewczyną poznaną w internecie. Do tej pory widzieliśmy się 4 razy (z czego 2 to takie spotkania "w przelocie"). Z mojej strony nie było może efektu "wow" ale rozmawia mi się z nią bardzo fajnie. Ja generalnie mam zasadę, że nie podejmuje decyzji nim nie poznam trochę daną osobę. A w tym przypadku mam takie wrażenie, że jeszcze za wcześnie żeby stwierdzić czy może z tego coś być. Natomiast z jej strony jest chyba "tak" bo m.in. pisze do mnie codziennie i raczej subtelnie sugeruje dalsze spotkania (oczywiście może być to moja nadinterpretacja).
"Problem" zaczyna się właściwie w momencie jak zaczęła do mnie pisać druga dziewczyna. Z tymże obie rozmowy rozpoczęły się mniej więcej w jednym czasie, ta druga odrobinę później. Na początku nie wiedziałem jak obie rozmowy będą się toczyć więc obie je kontynuowałem (jak niektóre z Was pewnie wiedzą, z internetowymi znajomościami jest tak że się potrafią zupełnie niespodziewanie zakończyć bo druga strona przestaje się odzywać, o czym kiedyś już pisałem ). I historia jest taka że druga dziewczyna zaproponowała spotkanie a ja się zgodziłem. Ale o możliwym problemie zacząłem myśleć dopiero w momencie jak zacząłem się zastanawiać, co powiem jak ta pierwsza zapyta mnie jakie mam plany na popołudnie. Ja z natury rzeczy jestem prawdomówny więc pewnie powiedziałbym że spotykam się z koleżanką. I w tym momencie uświadomiłem sobie jak to może zabrzmieć . Zatem rodzi się pytanie - czy spotkanie z drugą dziewczyną jest moralnie dopuszczalne, tzn. jest w porządku w stosunku do pierwszej? (wiem że każdy ma trochę inną moralność, ale wszystkie opinie są mile widziane - obiektywne i subiektywne). Na początku wydawało mi się że tak, bo to tylko spotkanie zapoznawcze i może w ogóle na tym jednym się zakończy. A w relacji z pierwszą póki co nikt, nic, nikomu jeszcze nie obiecał. Teraz, jak trochę o tym myślałem, to nie jestem już tego taki pewien
Być może trochę przesadzam ale, nie chciałbym uczynić którejś przykrości. Oczywiście będę też wdzięczny za wszystkie porady na temat tego, jak zadziałać aby całą sytuacja była maksymalnie uczciwa bo przyznam, że sam jakoś nie bardzo wiem.

Dodam tylko z pierwszą dziewczyną, póki co, nie wydarzyło się nic oprócz miłej rozmowy i miłego spędzenia czasu.
Ja w tym niczego specjalnie nagannego nie widzę, skoro spotykasz się z nią jak z koleżanką i z tą drugą też. Natomiast z tą pierwszą, która zaczyna się angażować - jednak rozluźniłabym na Twoim miejscu kontakty, dałabym znać, że ,,wow" z Twojej strony nie ma (jak nie ma do tej pory, to nie będzie). Albo zaczęła na ten temat szczerą rozmowę, że świetnie Ci się z nią rozmawia i tak dalej, ale że chciałbyś ustalić, że z Twojej strony jest sympatia i nic więcej. Bo takie zwodzenie kogoś już w porządku nie jest, robisz dziewczynie nadzieję i to jest złe, nie to, że poza nią się umówisz z jakąś inną koleżanką. Dziewczynie bardzo ewidentnie zależy. Im dłużej to ciągniesz, tym zależy bardziej. Wiem po sobie jak to boli, jak wszystko idzie pięknie, angażuję się, a tu nagle ,,bach" po dwóch miesiącach codziennych rozmów, spotkań, choć też mi ta osoba przecież niczego nie obiecywała ani mnie nie wykorzystała.
201605300922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-03, 17:24   #4
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
Dot.: Dylemat moralny

Przesadzasz. Póki co możesz na stopie koleżeńskiej kontynuować obie znajomości.
Jeśli poczujesz,że w którąś z nich chcesz/warto zaangażować się bardziej wtedy warto nie robić drugiej stronie nadziei i dać do zrozumienia, że spotykasz się z kimś innym a z nią wolisz pozostać na stopie koleżeńskiej. 4 spotkania to tyle co nic.
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-03, 17:57   #5
MachoMaciej
Przyczajenie
 
Avatar MachoMaciej
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6
Dot.: Dylemat moralny

Z tego co piszesz wynika, że takie spotkanie "z prawdziwego zdarzenia" odbyło się dopiero dwa razy. Po dwóch spotkaniach dziewczyna już daje Ci sygnały, że chciałaby czegoś więcej niż koleżeństwa? Hmm, zawiewa mi tu odrobiną desperacji z jej strony... Najlepszym sposobem byłaby szczera rozmowa na temat waszych oczekiwań. Ale wiadomo, czasami ciężko zdobyć się na takie wyznania. Mógłbyś też nieco wyhamować waszą znajomość, okazując mniejsze zainteresowanie, ale to z kolei może ją skrzywdzić. Najgorsze co możesz zrobić w tej sytuacji, to dawać jej złudzenie, że Ci zależy. Może wysyłasz jej jakieś sygnały, które błędnie odbiera? A spotkań z innymi kobietami nikt nie może Ci zabronić. I nie powinieneś się zamartwiać. Może ta druga dziewczyna, to ta jedyna? To Twoje życie, postępuj tak, by być szczęśliwym. Nie rezygnuj z nowej znajomości tylko dlatego, że mógłbyś sprawić przykrość dziewczynie, do której nic nie czujesz. Może to ją trochę otrzeźwi?
MachoMaciej jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-03, 17:58   #6
Littlejackie
Zadomowienie
 
Avatar Littlejackie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 223
Dot.: Dylemat moralny

Ja myślę, że na razie możesz. Dobrze przynajmniej, że niczego nie obiecujesz tej już 'spotkanej' dziewczynie, ale zgadzam się z kimś kto pisał wyżej, że jeżeli nic z tego nie będzie to powinieneś troszkę rozluźnić kontakty, bo może rzeczywiście dziewczyna robi sobie nadzieje na związek (dużo jest wątków na wizażu pt. "poznaliśmy się w internecie/piszemy codziennie - czy on jest zainteresowany itd" i dziewczyny często po kilku randkach już marzą o związku, ba i mnie to się zdarzyło ).

Ale powiem szczerze też, że w takich sytuacjach też łatwo jest namieszać, o np. przykład moich znajomych: moja koleżanka zaczęła być ze swoim chłopakiem, byli razem pół roku i okazało się, ze podczas ich randkowania , on jednocześnie randkował z inną. Niby niczego sobie nie obiecywali, ALE:
- tamta dziewczyna mu się bardziej podobała, ale akurat nie była aż tak nim zainteresowana i dziwnym trafem dopiero po przekonaniu się że z tamtą nic nie wyjdzie, chłopak się 'zainteresował' bardziej moją koleżanką i nagle znajomość ruszyła z kopyta. Może i rzeczywiście nic to złego, bo deklaracji nie było, ale do czego zmierzam to: że ogólnie jak np. stworzyłbyś związek z jedną z tych dziewczyn i np. potem okazałoby się, że poznawałeś kilka na raz to łatwo w takiej sytuacji stworzyć sobie obraz pt."aaa wybrał mnie bo lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu itd". Mam nadzieję, że zrozumiałeś o co mi chodzi.

A ogólnie to jednak zastanowiłabym się, ze skoro ta pierwsza nie ma efektu WOW, to czy warto rozwijać znajomość i na siłę randkować? może lepiej zachować po prostu koleżeńskie stosunki. Jeżeli np. ta druga okaże się fajniejsza/bardziej Ci się spodoba itd, to mam nadzieję, że podejmiesz mądrą decyzję i odpowiednie kroki )
Littlejackie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-03, 18:08   #7
szynka_w_toscie
Zadomowienie
 
Avatar szynka_w_toscie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wałbrzych
Wiadomości: 1 853
Dot.: Dylemat moralny

Spotykaj się z nimi obiema bo przecież jesteś wolny, a tej pierwszej nic nie obiecywałeś. Jeżeli zapyta się Ciebie gdzie idziesz to powiedz zgodnie z prawdą, nie powinna być zazdrosna. Nie powinieneś tracić kontaktu z tą pierwszą tylko dlatego, że się trochę bardziej zaangażowała w znajomość niż Ty. Może Ty zaangażujesz się za kilka spotkań.
Nie wiem czemu, ale odniosłam wrażenie, że Tobie bardziej podoba się ta druga dziewczyna i traktujesz tą pierwszą jako koło zapasowe. Tak jest czy mi się tylko wydaje?
__________________
"When I let a day go by without talking to you...
then that day's just no good."
A.
szynka_w_toscie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-03, 18:12   #8
Littlejackie
Zadomowienie
 
Avatar Littlejackie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 223
Dot.: Dylemat moralny

Cytat:
Napisane przez szynka_w_toscie Pokaż wiadomość
Nie wiem czemu, ale odniosłam wrażenie, że Tobie bardziej podoba się ta druga dziewczyna i traktujesz tą pierwszą jako koło zapasowe. Tak jest czy mi się tylko wydaje?
No ja właśnie też odniosłam takie wrażenie, stąd przypowieść w moim poście o związku koleżanki. Też jestem ciekawa autorze jaki masz stosunek do obu pań.
Littlejackie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-03, 18:56   #9
RedDragon
Raczkowanie
 
Avatar RedDragon
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 37
Dot.: Dylemat moralny

Bardzo dziękuje za wszelkie sugestie i odpowiedz .

Już odpowiadam na postawione pytanie: nie, nie jest tak. Jeżeli już miałbym kogoś faworyzować to raczej skłaniałbym się ku pierwszej, bo miałem już okazję z nią rozmawiać i dyskusje z nią są naprawdę ciekawe . Ta druga to na razie duża niewiadoma, i właśnie dlatego chce się przekonać. Ale na pewno żadna z nich nie jest "kołem zapasowym". Która jest natomiast "kołem napędowym" to jeszcze nie wiem .
Przez wspominany tutaj efekt "wow", chodziło mi bardziej o zauroczenie czasami pojawiające się przy tego rodzaju spotkaniach. Tutaj faktycznie tego nie było, ale to raczej nie przekreśla że uczucie pojawi się na którymś z kolejnych spotkań. Jeżeli natomiast będę wiedział że faktycznie nic z tego nie będzie, na pewno szczerze z nią o tym porozmawiam.
RedDragon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-03, 18:59   #10
Littlejackie
Zadomowienie
 
Avatar Littlejackie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 223
Dot.: Dylemat moralny

Cytat:
Napisane przez RedDragon Pokaż wiadomość
Bardzo dziękuje za wszelkie sugestie i odpowiedz .

Już odpowiadam na postawione pytanie: nie, nie jest tak. Jeżeli już miałbym kogoś faworyzować to raczej skłaniałbym się ku pierwszej, bo miałem już okazję z nią rozmawiać i dyskusje z nią są naprawdę ciekawe . Ta druga to na razie duża niewiadoma, i właśnie dlatego chce się przekonać. Ale na pewno żadna z nich nie jest "kołem zapasowym". Która jest natomiast "kołem napędowym" to jeszcze nie wiem .
Przez wspominany tutaj efekt "wow", chodziło mi bardziej o zauroczenie czasami pojawiające się przy tego rodzaju spotkaniach. Tutaj faktycznie tego nie było, ale to raczej nie przekreśla że uczucie pojawi się na którymś z kolejnych spotkań. Jeżeli natomiast będę wiedział że faktycznie nic z tego nie będzie, na pewno szczerze z nią o tym porozmawiam.

Ok, to wszystko w porządku. Taki początek to czas na poznawanie, także i tej pierwszej jeżeli jest ciekawą rozmówczynią i czekasz na moment zauroczenia. Dobrze wiedzieć, żeś sensowny facet i masz jakieś poczucie przyzwoitości Mam nadzieję, że jak coś do którejś z nich poczujesz to nie będziesz bawił się w żadne gierki z kołami zapasowymi, bo to już draństwo niestety. No i oczywiście życzę fajnych znajomości. Pozdrawiam
Littlejackie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-03, 19:02   #11
szynka_w_toscie
Zadomowienie
 
Avatar szynka_w_toscie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wałbrzych
Wiadomości: 1 853
Dot.: Dylemat moralny

Cytat:
Napisane przez RedDragon Pokaż wiadomość
Bardzo dziękuje za wszelkie sugestie i odpowiedz .

Już odpowiadam na postawione pytanie: nie, nie jest tak. Jeżeli już miałbym kogoś faworyzować to raczej skłaniałbym się ku pierwszej, bo miałem już okazję z nią rozmawiać i dyskusje z nią są naprawdę ciekawe . Ta druga to na razie duża niewiadoma, i właśnie dlatego chce się przekonać. Ale na pewno żadna z nich nie jest "kołem zapasowym". Która jest natomiast "kołem napędowym" to jeszcze nie wiem .
Przez wspominany tutaj efekt "wow", chodziło mi bardziej o zauroczenie czasami pojawiające się przy tego rodzaju spotkaniach. Tutaj faktycznie tego nie było, ale to raczej nie przekreśla że uczucie pojawi się na którymś z kolejnych spotkań. Jeżeli natomiast będę wiedział że faktycznie nic z tego nie będzie, na pewno szczerze z nią o tym porozmawiam.
Więc spotkaj się z tą drugą i będziesz już wiedział. Może dlatego że ona jest "taką niewiadomą" to Ciebie do niej w pewien sposób, podświadomie ciągnie.
__________________
"When I let a day go by without talking to you...
then that day's just no good."
A.
szynka_w_toscie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-12-03, 19:06   #12
Shira Yuki
Zakorzenienie
 
Avatar Shira Yuki
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 634
Dot.: Dylemat moralny

uważam,że odrobina dyplomacji przyda ci się w życiu,a twoja prawdomówna szczerość może wiele zlego wyrządzić.

nikt nie powiedział,że robisz coś złego spotykając się z dwoma kobietami na raz, jeśli nie zadeklarowałeś się z żadną,jednak nie widzę sensu mówienie pierwszej o spotkaniu z drugą.

jeśli interesuje ciebie co myśla inni o takim zachowaniu to chętnie powiem,że mnie zabolałyby twoje słowa.gdybym po spotkaniu chciała kontynuować znajomość, to automatycznie jestem niedostępna dla innych.
__________________
Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie?
Ciesz się,że nie słyszysz co myślę
***
Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu.
***
Jestem jak dziki Mustang.
Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja
.

Edytowane przez Shira Yuki
Czas edycji: 2013-12-03 o 19:07
Shira Yuki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-03, 19:08   #13
anuanusia
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 077
Dot.: Dylemat moralny

A dla mnie nie jesteś w porządku albo rozwijasz jedną znajomość albo drugą nie koniecznie musisz dbać tylko o swoje wygody i spotykać się z obiema. Skoro chcesz być fair powiedz im obu,że mają konkurencje. A tak robisz co Ci się podoba. Moim zdaniem nie fair. Jak byś się czuł z drugiej strony?
anuanusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-03, 19:58   #14
ikonka10
Raczkowanie
 
Avatar ikonka10
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 344
Dot.: Dylemat moralny

Cytat:
Napisane przez Nadis Pokaż wiadomość
Bo takie zwodzenie kogoś już w porządku nie jest, robisz dziewczynie nadzieję i to jest złe, nie to, że poza nią się umówisz z jakąś inną koleżanką. Dziewczynie bardzo ewidentnie zależy. Im dłużej to ciągniesz, tym zależy bardziej. Wiem po sobie jak to boli, jak wszystko idzie pięknie, angażuję się, a tu nagle ,,bach" po dwóch miesiącach codziennych rozmów, spotkań, choć też mi ta osoba przecież niczego nie obiecywała ani mnie nie wykorzystała.
zgadzam się w 100%. boli jak chol...ra, więc proszę w imieniu tej dziewczyny: nie zwódź jej niepotrzebnie.
__________________
Zielona Wyspa

ikonka10 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-03, 20:02   #15
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
Dot.: Dylemat moralny

Hm niby możesz spotykać się z kim chcesz, ale takie badanie gruntu, że ta jest pod ręką, ale spotkam się z tą bo może będzie fajniejsza... no to nie. Jeśli ta pierwsza sądzi, ze coś z tego może być to pozbaw jej tej nadziei i tyle. ;p
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-03, 20:03   #16
RedDragon
Raczkowanie
 
Avatar RedDragon
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 37
Dot.: Dylemat moralny

Cytat:
Napisane przez Shira Yuki Pokaż wiadomość
uważam,że odrobina dyplomacji przyda ci się w życiu,a twoja prawdomówna szczerość może wiele zlego wyrządzić.

nikt nie powiedział,że robisz coś złego spotykając się z dwoma kobietami na raz, jeśli nie zadeklarowałeś się z żadną,jednak nie widzę sensu mówienie pierwszej o spotkaniu z drugą.

jeśli interesuje ciebie co myśla inni o takim zachowaniu to chętnie powiem,że mnie zabolałyby twoje słowa.gdybym po spotkaniu chciała kontynuować znajomość, to automatycznie jestem niedostępna dla innych.
Odrobina na pewno . Ja staram się żyć tak, żeby nie bać się mówić prawdę. Choć nie zawsze wychodzi, jak zresztą widać .
Generalnie nie doprowadzam do tego typu sytuacji ale, jak już pisałem, te znajomości rozwijały się praktycznie równolegle. Niestety ale jest ze mnie taki osobnik, że po pierwszym spotkaniu nie jestem w stanie stwierdzić czy ta osoba jest dla mnie i czy coś z tego będzie. Uważam zresztą, że jest to trochę nieuczciwe w stosunku do drugiej osoby bo jedno spotkanie może nie pokazać jaka faktycznie jest. To moje zdanie - jeżeli ona już po pierwszym spotkaniu nie chce kontynuować znajomości, to oczywiście to uszanuję.

Cytat:
Napisane przez anuanusia Pokaż wiadomość
A dla mnie nie jesteś w porządku albo rozwijasz jedną znajomość albo drugą nie koniecznie musisz dbać tylko o swoje wygody i spotykać się z obiema. Skoro chcesz być fair powiedz im obu,że mają konkurencje. A tak robisz co Ci się podoba. Moim zdaniem nie fair. Jak byś się czuł z drugiej strony?
Po pierwsze, nie spotykam się z obiema tylko z co najwyżej jedną, a z drugą byłby to dopiero pierwsze spotkanie.
Po drugie gdybym dbał tylko o swoje wygody to nie zakładałbym tutaj tematu i nie radził się w tej sprawie, tylko mając wszystko w sempiternie spotykał z obiema.
Po trzecie, po przemyśleniu, zgadzam się z autorką poprzedniego posta iż szczerość w tym wypadku może przynieść więcej złego niż dobrego.
Po czwarte, odpowiadając na pytanie: nie wiem jakbym się czuł, żeby mieć 100% pewności musiałbym się znaleźć w tej sytuacji. Ale jeżeli sobie wyobrażę, że w takiej sytuacji jestem to (wersja bardziej rozbudowana ):
1. Jeżeli by mi powiedziała że z kimś rozmawia i chce się z nim spotkać - to jeżeli powiedziała by coś takiego ot tak, po prostu to tylko zdziwiłbym się trochę bo ma przecież pełne prawo spotykać się i poznawać kogo chce.
2. Jeżeli spotkałbym/zobaczyłbym ich na mieście - to tylko jeżeli byłoby nasze następne spotkanie, z ciekawości zapytał kto to był
3. Jeżeli by powiedziała że on "wygrał konkurencję" - to życzyłbym szczęścia . Ja niestety nie potrafię tak szybko przywiązać się do kogoś, zajmuje mi to więcej czasu (ale za to potem więź jest dużo mocniejsza ).

Cytat:
Napisane przez ikonka10 Pokaż wiadomość
zgadzam się w 100%. boli jak chol...ra, więc proszę w imieniu tej dziewczyny: nie zwódź jej niepotrzebnie.
Obiecuję publicznie (choć pod nickiem ) że jak tylko będę wiedział że to nie ta (albo bardziej pozytywnie: że to ta ) to niezwłocznie ją o tym poinformuję.

Cytat:
Napisane przez chwast Pokaż wiadomość
Hm niby możesz spotykać się z kim chcesz, ale takie badanie gruntu, że ta jest pod ręką, ale spotkam się z tą bo może będzie fajniejsza... no to nie. Jeśli ta pierwsza sądzi, ze coś z tego może być to pozbaw jej tej nadziei i tyle. ;p
Ja nie wiem co ta pierwsza sądzi, bo nigdy mi tego nie powiedziała. To co piszę to są moje domysły. Poza tym jeżeli teraz powiedziałbym jej że nic z tego, to w pewnym sensie byłoby to kłamstwo bo ja tego jeszcze nie wiem. Nie chodzi o to że mam problemy z podejmowaniem decyzji - dla mnie jest jeszcze za wcześnie żeby to stwierdzić.

Edytowane przez RedDragon
Czas edycji: 2013-12-03 o 20:14
RedDragon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-03, 20:13   #17
anuanusia
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 077
Dot.: Dylemat moralny

Cytat:
Napisane przez RedDragon Pokaż wiadomość

Po pierwsze, nie spotykam się z obiema tylko z co najwyżej jedną, a z drugą byłby to dopiero pierwsze spotkanie.
Co za różnica, które? Ciągniesz dwie pieczenie na jednym ogniu? Chciałbyś czegoś takiego doświadczyć z drugiej strony? Ty się w coś angażujesz a za chwilę sam zostajesz? Teraz jesteś na górze bo Ty wybierasz ale życie nie zawsze jest różowe
Cytat:
Napisane przez RedDragon Pokaż wiadomość
Po drugie gdybym dbał tylko o swoje wygody to nie zakładałbym tutaj tematu i nie radził się w tej sprawie, tylko mając wszystko w sempiternie spotykał z obiema.

Po trzecie, po przemyśleniu, zgadzam się z autorką poprzedniego posta iż szczerość w tym wypadku może przynieść więcej złego niż dobrego.
Po czwarte, odpowiadając na pytanie: nie wiem jakbym się czuł, żeby mieć 100% pewności musiałbym się znaleźć w tej sytuacji. Ale jeżeli sobie wyobrażę, że w takiej sytuacji jestem to (wersja bardziej rozbudowana ):
1. Jeżeli by mi powiedziała że z kimś rozmawia i chce się z nim spotkać - to jeżeli powiedziała by coś takiego ot tak, po prostu to tylko zdziwiłbym się trochę bo ma przecież pełne prawo spotykać się i poznawać kogo chce.
2. Jeżeli spotkałbym/zobaczyłbym ich na mieście - to tylko jeżeli byłoby nasze następne spotkanie, z ciekawości zapytał kto to był
3. Jeżeli by powiedziała że on "wygrał konkurencję" - to życzyłbym szczęścia . Ja niestety nie potrafię tak szybko przywiązać się do kogoś, zajmuje mi to więcej czasu (ale za to potem więź jest dużo mocniejsza ).
Faktycznie totalnie nie patrzysz na swoje potrzeby. Mam wrażenie,że jesteś bardzo młody albo strasznie mało doświadczyłeś. Można najpierw zakończyć jedną relację albo ją wyjaśnić dopiero wejść w następną ale po co się pozbawiać dwóch opcji skoro można je mieć. Nie rozumiem tylko czemu ludzie z takim lekkim podejściem dziwią się później,że są zdradzani albo inne dziwne kwiatki wychodzą w relacjach skoro już na początku moralność drugiej osoby kuleje wg mnie oczywiście.

Więc co zamierzasz zrobić?
anuanusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-03, 21:08   #18
suvetar
Raczkowanie
 
Avatar suvetar
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 152
Dot.: Dylemat moralny

Cytat:
Napisane przez anuanusia Pokaż wiadomość
Faktycznie totalnie nie patrzysz na swoje potrzeby. Mam wrażenie,że jesteś bardzo młody albo strasznie mało doświadczyłeś. Można najpierw zakończyć jedną relację albo ją wyjaśnić dopiero wejść w następną ale po co się pozbawiać dwóch opcji skoro można je mieć. Nie rozumiem tylko czemu ludzie z takim lekkim podejściem dziwią się później,że są zdradzani albo inne dziwne kwiatki wychodzą w relacjach skoro już na początku moralność drugiej osoby kuleje wg mnie oczywiście.

Więc co zamierzasz zrobić?
Moim zdaniem przesadzasz. Z tą pierwszą spotkał się dopiero cztery razy, coś takiego trudno nawet nazwać randkowaniem. Ma od razu zerwać z nią kontakt, bo poznał potencjalnie interesującą dziewczynę? Wiadomo, że nie powinien robić jej zbyt długo nadziei, ale w przypadku tak mało zaawansowanej znajomości może pozwolić sobie na chwilę wahania.

Autorze, wydajesz się być porządnym i myślącym facetem. Moim zdaniem możesz spokojnie "sprawdzić" drugą opcję (spotkać się raz czy dwa, pogadać), porządnie sprawę przemyśleć i WTEDY zdecydować, którą znajomość kontynuować. Postaraj się jednak zrobić to możliwie szybko, żeby nie robić pierwszej zbędnej nadziei.

Żeby nie było, ogólnie jestem przeciwko pogrywaniu na dwa fronty i traktowaniu ludzi jak koła zapasowe, ale opisana relacja wygląda na zupełnie raczkującą i autor ma prawo się trochę rozejrzeć.

Edytowane przez suvetar
Czas edycji: 2013-12-03 o 21:11
suvetar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-03, 21:19   #19
RedDragon
Raczkowanie
 
Avatar RedDragon
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 37
Dot.: Dylemat moralny

Cytat:
Napisane przez anuanusia Pokaż wiadomość
Co za różnica, które? Ciągniesz dwie pieczenie na jednym ogniu? Chciałbyś czegoś takiego doświadczyć z drugiej strony? Ty się w coś angażujesz a za chwilę sam zostajesz? Teraz jesteś na górze bo Ty wybierasz ale życie nie zawsze jest różowe
Różnica jest taka że póki co nie było żadnego.
Tak, masz rację - ja wybieram. Ale staram się wybrać tak żeby było możliwie najlepiej.

Cytat:
Napisane przez anuanusia Pokaż wiadomość
Faktycznie totalnie nie patrzysz na swoje potrzeby. Mam wrażenie,że jesteś bardzo młody albo strasznie mało doświadczyłeś. Można najpierw zakończyć jedną relację albo ją wyjaśnić dopiero wejść w następną ale po co się pozbawiać dwóch opcji skoro można je mieć. Nie rozumiem tylko czemu ludzie z takim lekkim podejściem dziwią się później,że są zdradzani albo inne dziwne kwiatki wychodzą w relacjach skoro już na początku moralność drugiej osoby kuleje wg mnie oczywiście.
No może bez przesady nie napisałem, że totalnie nie patrzę na swoje potrzeby (swoją drogą to wspominałaś o wygodach, nie potrzebach). Oczywiście, trochę na nie patrze ale biorę pod uwagę też i inne osoby. Akurat nie bardzo rozumiem jak cytowany przez Ciebie fragment mojej wypowiedzi może o tym świadczyć? Że potrzebuję więcej czasu to już jest bardzo wygórowane wymaganie i patrzenie tylko na własne potrzeby?
Może problem jest taki że ja do tych pierwszych spotkań podchodzę z dużym dystansem. Na pewno nie rozpatruje tego w kategorii "budowania relacji" tylko po prostu spotkania się z drugą osobą. Tu może faktycznie samolubnie, ale nie mam wobec nich dużych oczekiwań...

Cytat:
Napisane przez anuanusia Pokaż wiadomość
Więc co zamierzasz zrobić?
Muszę się nad tym zastanowić.
RedDragon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-12-03, 22:08   #20
anuanusia
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 077
Dot.: Dylemat moralny

Cytat:
Napisane przez suvetar Pokaż wiadomość
Moim zdaniem przesadzasz. Z tą pierwszą spotkał się dopiero cztery razy, coś takiego trudno nawet nazwać randkowaniem. Ma od razu zerwać z nią kontakt, bo poznał potencjalnie interesującą dziewczynę? Wiadomo, że nie powinien robić jej zbyt długo nadziei, ale w przypadku tak mało zaawansowanej znajomości może pozwolić sobie na chwilę wahania.

Autorze, wydajesz się być porządnym i myślącym facetem. Moim zdaniem możesz spokojnie "sprawdzić" drugą opcję (spotkać się raz czy dwa, pogadać), porządnie sprawę przemyśleć i WTEDY zdecydować, którą znajomość kontynuować. Postaraj się jednak zrobić to możliwie szybko, żeby nie robić pierwszej zbędnej nadziei.

Żeby nie było, ogólnie jestem przeciwko pogrywaniu na dwa fronty i traktowaniu ludzi jak koła zapasowe, ale opisana relacja wygląda na zupełnie raczkującą i autor ma prawo się trochę rozejrzeć.
Może po prostu być szczerym i powiedzieć,że się spotykał kilka razy z kimś innym, ale jeszcze nie wie co z tego będzie. Jeśli ta pierwsza znajomość nie wypali to wtedy może próbować spotykać się z tą drugą.

Dziwne tylko później posty na forum o zdradach jak się na początku takie dwoistości toleruje. Później może być "przecież nie jesteśmy narzeczeństwiem-jesteśmy tylko razem " później "przecież nie jesteśmy małżeństwem" i tą granice można przesuwać do woli. Można zająć się na początku tylko jedną relacją=zakończona=jestem czysty= idę dalej. Ja tak na przykład robię. Mam poczucie przynajmniej,że jestem fair. Oczywiście róbcie jak chcecie. Dla mnie wysoka moralność jest wartością. A tak mało jak widać jej w dzisiejszych czasach.

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ----------

Cytat:
Napisane przez RedDragon Pokaż wiadomość
Różnica jest taka że póki co nie było żadnego.
Tak, masz rację - ja wybieram. Ale staram się wybrać tak żeby było możliwie najlepiej.
Różnica jest taka,że już kombinujesz. Możliwie jak najlepiej dla Ciebie. Chociaż dokładnie tego zdania nie powiesz. Bo przecież nie powiesz jednej o drugiej. Po co te posty autorze jak już w głowie masz myśl,że i tak się spotkasz.

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------

Cytat:
Napisane przez RedDragon Pokaż wiadomość
Że potrzebuję więcej czasu to już jest bardzo wygórowane wymaganie i patrzenie tylko na własne potrzeby?
Może problem jest taki że ja do tych pierwszych spotkań podchodzę z dużym dystansem. Na pewno nie rozpatruje tego w kategorii "budowania relacji" tylko po prostu spotkania się z drugą osobą. Tu może faktycznie samolubnie, ale nie mam wobec nich dużych oczekiwań...
Dokładnie. Powtórzę to jeszcze raz ale mam wrażenie,że masz bardzo małe doświadczenie i małą wyobraźnie w takich sprawach. Dobrze byś się czuł gdyby też Ci tak dziewczyna zrobiła na której Ci zaczyna zależeć?. Ma dwie opcje i spróbuje raz tu raz tam i za jakiś czas byś się o tym dowiedział?Nie koniecznie chyba trzeba było być w takiej relacji. Chyba nikt nie lubi gdy mu się odbiera to co lubi na czym mu zależy.
anuanusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-03, 22:12   #21
201605161006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
Dot.: Dylemat moralny

Moim zdaniem nawet jeśli nie było deklaracji, ale były randki/coś w stylu randki, to byłoby bardzo nie fair, gdybyś zacząl się z innymi umawiac, wiec albo sie skup na tej, albo jej powiedz, że nic z tego i umawiaj z inną.
201605161006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-03, 23:10   #22
RedDragon
Raczkowanie
 
Avatar RedDragon
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 37
Dot.: Dylemat moralny

Cytat:
Napisane przez anuanusia Pokaż wiadomość
Różnica jest taka,że już kombinujesz. Możliwie jak najlepiej dla Ciebie. Chociaż dokładnie tego zdania nie powiesz. Bo przecież nie powiesz jednej o drugiej. Po co te posty autorze jak już w głowie masz myśl,że i tak się spotkasz.
O, a to ciekawe - widzę że wiesz lepiej ode mnie co zrobię. To może od razu zapytam co jutro zjem na śniadanie...
No ale skoro według Ciebie jestem taki wygodny, zapatrzony tylko na siebie i biorący pod uwagę tylko swoje potrzeby, to po jaką chol..ę zakładałbym ten temat?

Cytat:
Napisane przez anuanusia Pokaż wiadomość
Dokładnie. Powtórzę to jeszcze raz ale mam wrażenie,że masz bardzo małe doświadczenie i małą wyobraźnie w takich sprawach. Dobrze byś się czuł gdyby też Ci tak dziewczyna zrobiła na której Ci zaczyna zależeć?. Ma dwie opcje i spróbuje raz tu raz tam i za jakiś czas byś się o tym dowiedział?Nie koniecznie chyba trzeba było być w takiej relacji. Chyba nikt nie lubi gdy mu się odbiera to co lubi na czym mu zależy.
Aha czyli tak: nie podejmuje decyzji na pierwszym spotkaniu, tylko się wstrzymuję = patrzę tylko na siebie. No tak, przecież podejmowanie przemyślanych decyzji to zdecydowanie objaw samolubności i niedorosłości...
Ja też powtórzę jeszcze raz: nie jestem ze 100% pewnością stwierdzić jakbym się czuł. Żeby to stwierdzić musiałbym się w takiej sytuacji znaleźć. Wiem natomiast że jeżeli tak by było, to nie miałbym prawa mieć do niej żadnych pretensji na tak wstępnym etapie znajomości gdzie właściwie spotykaliśmy się jako znajomi.
I proszę, nie "raz tu raz tam"...
RedDragon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-03, 23:11   #23
szynka_w_toscie
Zadomowienie
 
Avatar szynka_w_toscie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wałbrzych
Wiadomości: 1 853
Dot.: Dylemat moralny

A ja zupełnie się z Wami nie zgadzam bo bez przesady kto się aż tak angażuje w znajomość po 2 spotkaniach (bo tamte 2 to były tylko w przelocie więc nic takiego). Jeżeli byłoby ich więcej np. 5-6 to zrozumiałabym Wasze oburzenie zachowaniem Autora.
Autorze, uważam, że powinieneś się spotkać z tamtą drugą dziewczyną raz czy dwa i jak najszybciej podjąć decyzję z którą wybierasz, tak aby nie skrzywdzić żadnej.

Możesz jeszcze powiedzieć jak znasz się z tą drugą? Jaki macie kontakt? Może ona traktuje Ciebie tylko jako kolegę?
__________________
"When I let a day go by without talking to you...
then that day's just no good."
A.
szynka_w_toscie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-03, 23:18   #24
RedDragon
Raczkowanie
 
Avatar RedDragon
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 37
Dot.: Dylemat moralny

Cytat:
Napisane przez szynka_w_toscie Pokaż wiadomość
A ja zupełnie się z Wami nie zgadzam bo bez przesady kto się aż tak angażuje w znajomość po 2 spotkaniach (bo tamte 2 to były tylko w przelocie więc nic takiego). Jeżeli byłoby ich więcej np. 5-6 to zrozumiałabym Wasze oburzenie zachowaniem Autora.
Autorze, uważam, że powinieneś się spotkać z tamtą drugą dziewczyną raz czy dwa i jak najszybciej podjąć decyzję z którą wybierasz, tak aby nie skrzywdzić żadnej.

Możesz jeszcze powiedzieć jak znasz się z tą drugą? Jaki macie kontakt? Może ona traktuje Ciebie tylko jako kolegę?
To też jest internetowa znajomość. Po kilkudziesięciu wiadomościach w sumie to od niej wyszła propozycja spotkania.
Oczywiście, nie można wykluczyć że tak jest ale to spotkanie przyniosłoby odpowiedź między innymi na to pytanie.
RedDragon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-03, 23:30   #25
anuanusia
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 077
Dot.: Dylemat moralny

Cytat:
Napisane przez RedDragon Pokaż wiadomość
O, a to ciekawe - widzę że wiesz lepiej ode mnie co zrobię. To może od razu zapytam co jutro zjem na śniadanie...
No ale skoro według Ciebie jestem taki wygodny, zapatrzony tylko na siebie i biorący pod uwagę tylko swoje potrzeby, to po jaką chol..ę zakładałbym ten temat?
Nie wiem co zrobisz, ale to wynika jak na razie z Twoich postów.
anuanusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-03, 23:36   #26
zadziora85
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 206
Dot.: Dylemat moralny

Przecież to póki co jedynie znajome... Nie było deklaracji- nie ma zobowiązań, ja tak to rozumiem.
zadziora85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-03, 23:40   #27
anuanusia
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 077
Dot.: Dylemat moralny

Cytat:
Napisane przez RedDragon Pokaż wiadomość
Aha czyli tak: nie podejmuje decyzji na pierwszym spotkaniu, tylko się wstrzymuję = patrzę tylko na siebie. No tak, przecież podejmowanie przemyślanych decyzji to zdecydowanie objaw samolubności i niedorosłości...
Mam nadzieję,że się wstrzymujesz przed spotkaniem.

Cytat:
Napisane przez RedDragon Pokaż wiadomość
Ja też powtórzę jeszcze raz: nie jestem ze 100% pewnością stwierdzić jakbym się czuł. Żeby to stwierdzić musiałbym się w takiej sytuacji znaleźć. Wiem natomiast że jeżeli tak by było, to nie miałbym prawa mieć do niej żadnych pretensji na tak wstępnym etapie znajomości gdzie właściwie spotykaliśmy się jako znajomi.
Lubisz jak ktoś cokolwiek Ci zabiera co lubisz? Cokolwiek no to już jesteś chyba jesteś w stanie sobie wyobrazić. Mam wrażenie,że pomijasz sobie niektóre posty. Nie każdy musi wszystko odbierać tak samo jak Ty. Trochę empatii, wyczucia

---------- Dopisano o 23:40 ---------- Poprzedni post napisano o 23:38 ----------

Cytat:
Napisane przez zadziora85 Pokaż wiadomość
Przecież to póki co jedynie znajome... Nie było deklaracji- nie ma zobowiązań, ja tak to rozumiem.
później nie było ślubu-formalnie nie jesteś związany

Takie podejście na każdym etapie można tłumaczyć.

Dlaczego większości tak trudno być fair wobec tej drugiej osoby? Nie można zająć się najpierw jedną znajomością, później nie wyjdzie wtedy dalej próbować. Zawsze trzeba mieć asekuracje?

Edytowane przez anuanusia
Czas edycji: 2013-12-03 o 23:42
anuanusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-03, 23:53   #28
RedDragon
Raczkowanie
 
Avatar RedDragon
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 37
Dot.: Dylemat moralny

Cytat:
Napisane przez anuanusia Pokaż wiadomość
Lubisz jak ktoś cokolwiek Ci zabiera co lubisz? Cokolwiek no to już jesteś chyba jesteś w stanie sobie wyobrazić. Mam wrażenie,że pomijasz sobie niektóre posty. Nie każdy musi wszystko odbierać tak samo jak Ty. Trochę empatii, wyczucia
Ale problem polega na tym że nie jest to "cokolwiek". I to czym (a raczej kim) jest "cokolwiek" jest tutaj dosyć istotne.
Nie wiem co dokładnie pominąłem. Ale też mógłbym powiedzieć że nie do wszystkich moich wypowiedzi się odnosisz.
Z jednej strony usilnie chcesz żebym powiedział jak się będę czuł, a na końcu piszesz nie każdy musi odbierać wszystko tak samo jak ja. To w końcu o co Ci chodzi?
RedDragon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-04, 00:26   #29
anuanusia
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 077
Dot.: Dylemat moralny

Cytat:
Napisane przez RedDragon Pokaż wiadomość
Ale problem polega na tym że nie jest to "cokolwiek". I to czym (a raczej kim) jest "cokolwiek" jest tutaj dosyć istotne.
Nie wiem co dokładnie pominąłem. Ale też mógłbym powiedzieć że nie do wszystkich moich wypowiedzi się odnosisz.
Z jednej strony usilnie chcesz żebym powiedział jak się będę czuł, a na końcu piszesz nie każdy musi odbierać wszystko tak samo jak ja. To w końcu o co Ci chodzi?
Chyba nie jestem w stanie Ci tego wytłumaczyć skoro nie potrafisz pewnych rzeczy przeczytać
I w strasznie dziwny sposób łączysz moje wypowiedzi.
A to jest sprzeczne?

Edytowane przez anuanusia
Czas edycji: 2013-12-04 o 00:28
anuanusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-04, 00:59   #30
suvetar
Raczkowanie
 
Avatar suvetar
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 152
Dot.: Dylemat moralny

Cytat:
Napisane przez szynka_w_toscie Pokaż wiadomość
A ja zupełnie się z Wami nie zgadzam bo bez przesady kto się aż tak angażuje w znajomość po 2 spotkaniach (bo tamte 2 to były tylko w przelocie więc nic takiego). Jeżeli byłoby ich więcej np. 5-6 to zrozumiałabym Wasze oburzenie zachowaniem Autora.
Autorze, uważam, że powinieneś się spotkać z tamtą drugą dziewczyną raz czy dwa i jak najszybciej podjąć decyzję z którą wybierasz, tak aby nie skrzywdzić żadnej.
Zgadzam się. Moim zdaniem ta relacja jest na razie bardziej koleżeńska niż jakakolwiek inna. Oburzenie jest niewspółmierne do sytuacji. Po dwóch spotkaniach to się można najwyżej lekko zauroczyć. Przecież to naturalne, że człowiek na samym początku przebiera w możliwościach i robienie z tego jakiejś wielkiej zdrady jest według mnie nie na miejscu.

A jak by to wyglądało, gdyby cała trójka chodziła np. do jednej klasy? Czy po dwóch całkiem przyjemnych rozmowach trzeba by odciąć się od koleżanki zupełnie, bo chłopak ma ochotę pogawędzić z drugą?

A już tak na marginesie (piję teraz do ciebie, anuanusia), nie sądzę żeby reddragon planował jakąś grę na dwa fronty, skoro już na takim etapie przechodzi ciężką rozkminę i tak się przejmuje, że zasięga rady na forum. Poza tym jest różnica pomiędzy narzeczeństwem i ledwo co rozpoczętą znajomością, w której nie było jeszcze żadnych deklaracji.
suvetar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-09-19 09:43:59


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:14.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.