nie potrafię radzić sobie z problemami...depresja? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-05-20, 04:29   #1
sobaka87
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 44

nie potrafię radzić sobie z problemami...depresja?


Witajcie,
tak jak w temacie, od dłuższego czasu mam trochę problemów, ale w ciągu ostatnich kilku dni, nie potrafię sobie już radzić ciągle się zamartwiam, płaczę, głowa mnie boli,nie mogę spać w nocy, mało jem, właściwie to wmuszam w siebie jedzenie.Czuję się strasznie nieszczęśliwa i samotna. Moim głównym problemem jest brak normalnej pracy. Pracowałam w 1 firmie prawie 6 lat, teraz firma bankrutuje i przeraża mnie ta wizja,bo wiem, że od lipca nie będę mieć pracy, a już w tym momencie rzadko do niej chodzę . Szukam cały czas nowej, ale z mizernym skutkiem. Jedynym pocieszeniem jest, ze mam oszczędności. Drugi mój problem to brak faceta, od 2 lat jestem sama, wcześniej jakoś mi to nie przeszkadzało,a teraz wszędzie widzę szczęśliwe pary, dobija mnie ta samotność. W domu nie mam z kim porozmawiać, rodzice starsi, ojciec chory, a mama kiedyś leczyła się na depresje. Nie mogę jej obarczać swoimi problemami. Cały czas myślałam, że jestem silna psychicznie, a teraz czasem zastanawiam się co by było, gdy mnie nie było na tym na świecie...Piszę to po kolejnej nieprzespanej nocy, biorę leki uspokajające ale nie pomagają mi.Czy ja zaczynam wpadać w depresję?doradzcie mi, jak mam się wziąc w garść. Potrzebuję wsparcia, a nie mam go od kogo dostać.
sobaka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-20, 05:19   #2
Pestka88
Zadomowienie
 
Avatar Pestka88
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 1 390
Dot.: nie potrafię radzić sobie z problemami...depresja?

Cytat:
Napisane przez sobaka87 Pokaż wiadomość
Witajcie,
tak jak w temacie, od dłuższego czasu mam trochę problemów, ale w ciągu ostatnich kilku dni, nie potrafię sobie już radzić ciągle się zamartwiam, płaczę, głowa mnie boli,nie mogę spać w nocy, mało jem, właściwie to wmuszam w siebie jedzenie.Czuję się strasznie nieszczęśliwa i samotna. Moim głównym problemem jest brak normalnej pracy. Pracowałam w 1 firmie prawie 6 lat, teraz firma bankrutuje i przeraża mnie ta wizja,bo wiem, że od lipca nie będę mieć pracy, a już w tym momencie rzadko do niej chodzę . Szukam cały czas nowej, ale z mizernym skutkiem. Jedynym pocieszeniem jest, ze mam oszczędności. Drugi mój problem to brak faceta, od 2 lat jestem sama, wcześniej jakoś mi to nie przeszkadzało,a teraz wszędzie widzę szczęśliwe pary, dobija mnie ta samotność. W domu nie mam z kim porozmawiać, rodzice starsi, ojciec chory, a mama kiedyś leczyła się na depresje. Nie mogę jej obarczać swoimi problemami. Cały czas myślałam, że jestem silna psychicznie, a teraz czasem zastanawiam się co by było, gdy mnie nie było na tym na świecie...Piszę to po kolejnej nieprzespanej nocy, biorę leki uspokajające ale nie pomagają mi.Czy ja zaczynam wpadać w depresję?doradzcie mi, jak mam się wziąc w garść. Potrzebuję wsparcia, a nie mam go od kogo dostać.
Jeśli sama sobie nie radzisz, pomyśl nad terapią. To żaden wstyd, to odwaga szukać pomocy.

Co do pracy, skoro masz oszczędności to zawsze możesz pomyśleć nad zmianą miejsca zamieszkania w celu znalezienia nowej. Nie wiem gdzie pracowałaś, ale może znajdziesz miejsce, w którym poszykują osób z doświadczeniem w pracy, w której byłaś 6 lat?
__________________
"i może nie wiem czego chcę, ale czego nie chcę wiem!"



2014:

książki: 12
filmy: 70
"Fizyka rzeczy niemożliwych" Michio Kaku
"Epidemia" Robin Cook





miesiąc z hula hop: 2/30
Pestka88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-20, 07:23   #3
blutigen_seele
Raczkowanie
 
Avatar blutigen_seele
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 46
Dot.: nie potrafię radzić sobie z problemami...depresja?

Tak jak już tutaj zostało napisane - powinnaś pomyśleć o terapii. Poza tym choćby każdy tutaj chciał pomóc to niestety przez internet nie stwierdzimy czy masz depresję, czy nie. Przez ten cały stres mogą to być początki depresji..ale tak czy siak musi to zweryfikować odpowiednia osoba.
blutigen_seele jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-21, 03:30   #4
sobaka87
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 44
Dot.: nie potrafię radzić sobie z problemami...depresja?

dziekuje za te 2 odpowiedzi. dziś kolejna nieprzespana noc, ze stresu aż się trzęsę. nie mam siły wstać do pracy.ciągle, ale to ciągle zamartwiam się. wczoraj zemdlałam chyba z powodu niewyspania i niedożywienia. Widzę, że się użalam nad sobą, lecz nie potrafie zmienić nastawienia. Radzicie, abym poszła do specjalisty, a ja nie mogę się do tego zabrać, czuję się jak małe,zagubione dziecko. Każdy w moim otoczeniu widzi, że coś się ze mną dzieje, jestem smutna i do nikogo prawie się nie odzywam. Normalnie jestem odważna i wygadana, a teraz jestem cieniem własnej osoby. Zawsze sie zastanawiałam jak słabą trzeba mieć psychikę, zeby popasc w załamanie nerwowe. a tu proszę,sama się niedługo wykończę. Mam ochotę leżeć tylko w łóźku, nie myśleć o niczym, biorę Valused uspokajający, lecz nie pomaga ani na nerwy, ani na bezsenność. Ktoś mi doradzi coś skuteczniejszego?
sobaka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-21, 07:34   #5
201708160922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
Dot.: nie potrafię radzić sobie z problemami...depresja?

Tak, doradze. Wizyte u psychiatry i leki od niego.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
201708160922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-28, 14:54   #6
sobaka87
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 44
Dot.: nie potrafię radzić sobie z problemami...depresja?

Minelo kilka miesiecy a u mnie jest tragicznie. Od polowy czerwca zaczelam brac leki antydepresyjne ..niestety nie pomagaly.w tymczasie poznalam chlopaka,ktory mimo choroby chcial sie ze mna spotykac.na. poczatku lipca pojawily mi sie mysli samobojcze i trafilam dom szpitala. Stwierdzono depresje.od tego czasu jestem ns zwolnieniu chorobowym.pod koniec lipca wyszlam ze szpitala z mala poprawa. Ale na poczatku sierpnia znow trafilam do szpitala po zazyciu kilku tabletek nasennych.i kolejne 3 tygodnie leczenia.wydawalo sie wszystko ok,dla mnie tez.sama nid wiem z jakiej przyczyny kilka dni pozniej podjelam probe samobojcza po ktorej zostalam cudem uratowana.bylam kilka dni w spiaczce,a lekarze nie dawali szans na przezycie, w najlepszym wypadku bede niepelnosprawna.los chcial,ze fizycznie jest dobrze.obecnie znow przebywam w szpitalu psychiatrycznym imam juz dosc wszystkiego.z chlopakiem jest co raz gorzej,nie ma juz sily i nie mam z jego strony wsparcia.wlasciwie od poczatku wrzesnia byl tylko dwa razy.staralam sie dla niego podniesc,lecz teraz to nie ma sensu. Nie ma dnia, gdy nie placze. Nie potrafie sobie wyobrazic dalszej przyszlosci. Ostatnio zaluje tego, ze zostalam odratowana.
sobaka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-30, 18:06   #7
sobaka87
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 44
Dot.: nie potrafię radzić sobie z problemami...depresja?

Doradzcie, jak mam sie pozbierac do zycia?
sobaka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-09-30, 21:04   #8
mrazis
Raczkowanie
 
Avatar mrazis
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 58
Dot.: nie potrafię radzić sobie z problemami...depresja?

Mówią, że jeśli ktoś cudem zostanie odratowany, uleczony z cięzkiej choroby, to ma jeszcze w życiu jakąś role do spełnienia.
W pewnym stopni wiem co czujesz. Chociaż mam dopiero 20 lat, psychicznie czuje się na 90. Od poniedziałku zaczęłam 2 rok studiów, mam ciągłe ataki paniki przed wyjściem na uczelnie. W dodatku czuje jakby ogarnela mnie depresja. Cały dzień mogłabym przeleżeć w łożku i nic nie robiąc, lecz z drugiej strony czuje potworne wyrzuty sumienia. Mam myśli samobójcze, chciałabym tak po prostu zasnąć i się nie obudzić.. Czuje się wewnętrznie rozdarta.
Autorko masz chłopaka który nie zostawil Cię w tych cięzkich chwilach. Sądze że jemu również jest ciężko patrzeć na to jak cierpisz, ale doceń to że wciąż z Tobą jest. Musisz byc cierpliwa. Leczysz się, i to jest najważniejsze. Z dnia na dzień jesteś coraz bliżej sukcesu. Nie wiem, może myśli jakie Cię nachodzą przelewaj na papier, dam im się ulotnić żeby nie dusić tego w sobie. Do pewnego czasu żyłaś normalnie, więc uwierz, że w końcu z tego wyjdziesz i będzie tak jak dawniej. Nie biczuj siebie, dodawaj sobie słowa otuchy, i bądz swoją przyjaciółką. Chociaż sama jestem w dołku to ostatnio powtarzam sobie że śmierć jest nieunikniona, i gdy będzie już mój kres, to chcę wspominac moje życie dobrze, a nie jako pasmo ciagłych nieszcześć, strachu i smutku.
mrazis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-30, 23:14   #9
201708160922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
Dot.: nie potrafię radzić sobie z problemami...depresja?

Cytat:
Napisane przez sobaka87 Pokaż wiadomość
Doradzcie, jak mam sie pozbierac do zycia?
Ja nie widzę lepszego rozwiązania niż psycho i farmakoterapia + mobilizacja do działania.

Cytat:
Napisane przez mrazis Pokaż wiadomość
Mówią, że jeśli ktoś cudem zostanie odratowany, uleczony z cięzkiej choroby, to ma jeszcze w życiu jakąś role do spełnienia.
W pewnym stopni wiem co czujesz. Chociaż mam dopiero 20 lat, psychicznie czuje się na 90. Od poniedziałku zaczęłam 2 rok studiów, mam ciągłe ataki paniki przed wyjściem na uczelnie. W dodatku czuje jakby ogarnela mnie depresja. Cały dzień mogłabym przeleżeć w łożku i nic nie robiąc, lecz z drugiej strony czuje potworne wyrzuty sumienia. Mam myśli samobójcze, chciałabym tak po prostu zasnąć i się nie obudzić.. Czuje się wewnętrznie rozdarta.
Autorko masz chłopaka który nie zostawil Cię w tych cięzkich chwilach. Sądze że jemu również jest ciężko patrzeć na to jak cierpisz, ale doceń to że wciąż z Tobą jest. Musisz byc cierpliwa. Leczysz się, i to jest najważniejsze. Z dnia na dzień jesteś coraz bliżej sukcesu. Nie wiem, może myśli jakie Cię nachodzą przelewaj na papier, dam im się ulotnić żeby nie dusić tego w sobie. Do pewnego czasu żyłaś normalnie, więc uwierz, że w końcu z tego wyjdziesz i będzie tak jak dawniej. Nie biczuj siebie, dodawaj sobie słowa otuchy, i bądz swoją przyjaciółką. Chociaż sama jestem w dołku to ostatnio powtarzam sobie że śmierć jest nieunikniona, i gdy będzie już mój kres, to chcę wspominac moje życie dobrze, a nie jako pasmo ciagłych nieszcześć, strachu i smutku.
U psychiatry byłaś?
201708160922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-01, 14:06   #10
mrazis
Raczkowanie
 
Avatar mrazis
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 58
Dot.: nie potrafię radzić sobie z problemami...depresja?

Cytat:
Napisane przez CzasKomety Pokaż wiadomość
Ja nie widzę lepszego rozwiązania niż psycho i farmakoterapia + mobilizacja do działania.



U psychiatry byłaś?
Leczę się, dziś byłam na kolejnej wizycie
mrazis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-10-01 15:06:45


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:51.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.