Ginekolog

[natalaaaaaaa]

Słuchajcie dziewczyny, w piątek byłam u ginekologa z powodów zdrowotnych i nie przyjął mnie mam 15 lat i 10 miesięcy, powiedział że mam przyjść z opiekunem, spytałam czy opiekun będzie przy badaniu to odpowiedział że owszem będzie przy całej wizycie, dopiero od 16 roku życia mogłabym zdecydować czy rodzic zostaje czy wychodzi. Nie mogę czekać tych dwóch miesięcy do szesnastki sprawa jest pilna ale nie wyobrażam sobie leżeć z rozwalonymi nogami przy matce, nawet nie wiem czy zdąży przyjechać bo jest na wyjeździe i może wyjść tak że będę musiała iść z ojcem. Bardzo się wstydzę i nie wiem co robić.

[LaCamilla]

Napisane przez natalaaaaaaa

Słuchajcie dziewczyny, w piątek byłam u ginekologa z powodów zdrowotnych i nie przyjął mnie mam 15 lat i 10 miesięcy, powiedział że mam przyjść z opiekunem, spytałam czy opiekun będzie przy badaniu to odpowiedział że owszem będzie przy całej wizycie, dopiero od 16 roku życia mogłabym zdecydować czy rodzic zostaje czy wychodzi. Nie mogę czekać tych dwóch miesięcy do szesnastki sprawa jest pilna ale nie wyobrażam sobie leżeć z rozwalonymi nogami przy matce, nawet nie wiem czy zdąży przyjechać bo jest na wyjeździe i może wyjść tak że będę musiała iść z ojcem. Bardzo się wstydzę i nie wiem co robić.

Może nie zrozumiałaś lekarza w 100% - obecność "przy całej wizycie" nie musi oznaczać, że rodzic będzie siedział przy fotelu i gapił się na badanie (to zresztą chyba średnia przyjemność dla obu stron). Przecież możesz się umówić z mamą, że na czas badania wyjdzie, albo po prostu zostanie za parawanem (bo przynajmniej parawan powinien być w gabinecie). Nie wierzę, że lekarz będzie próbował zmuszać rodzica do obserwowania badania

[lemonhaze]

Lekarz pewnie każe rozebrać Ci się za parawanem. Twój rodzic będzie w gabinecie, ale nie będzie uczestniczył w badaniu, tzn. nie będzie oglądał Twoich miejsc intymnych.

[natalaaaaaaa]

Tak przy całej wizycie to znaczyło, że przy badaniu też, zresztą jak siedziałam w poczekalni to wchodziły matki z córkami i nie wychodziły tylko potem jak wychodziły to razem z córką, wiec były od początku do końca. Lekarz wyraźnie powiedział że gdybym miała 16 lat to wtedy mogłabym zdecydować czy rodzic w TRAKCIE BADANIA ma wyjść czy zostać, a gdy nie mam tych 16 to opiekun zostaje.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Ja bym próbowała iść do innych ginekologów, najlepiej prywatnie.

[tiramisufan]

Do 16 roku życia rodzic musi wyrazić zgodę na badanie, leczenie itp. I rodzic ma prawo a nie obowiązek być przy dziecku, więc jak twój tata nie chce to nie musi. Przy czym powinien wrócić na diagnozę i wysłuchać zalecanego leczenia.

[cherry_flamme]

Teoretycznie tam powinien być jakis parawan, który oddziela fotel od reszty gabinetu. Ale trochę już żyje i wiem, że nie w każdej przychodni są takie luksusy Najlepiej idź do prywatnego, albo-jeżeli masz dobry kontakt z tatą- porozmawiaj z nim i poproś, żeby sam wyszedł na czas badania.

[mary_poppins]

Poszukaj innego lekarza, takiego który będzie mniej restrykcyjnie podchodził do tej kwestii - u tego nie wiadomo, czy w ogóle zgodziłby się na badanie, gdyby Twoja mama lub Twój tata chcieli wyjść. Czasem zdarzają się nadgorliwi.

A co do samej sytuacji, gdyby rodzic był przy badaniu - można się odwrócić, można się schować za parawanem, można wyjść z gabinetu... Można jakoś załatwić tę sytuację. Wątpię, by Twoi rodzice chcieli z ciekawością siedzieć przy ginekologu i patrzeć na Twoje wdzięki, całe towarzystwo czułoby się z tym pewnie niezbyt dobrze. Porozmawiaj o tym z tata i wymyślcie coś razem, nie czekaj.

[natalaaaaaaa]

Jak byłam w piątek to był w gabinecie parawan ale on był jakoś tak dziwnie ustawiony że nie widać było fotela jak się drzwi otwierało, a jak już było się w środku przy biurku lekarza to widać było wszystko całe pomieszczenie, a fotel był skierowany do ściany w przeciwnym kierunku od biurka lekarza. Ten lekarz nie zrobi badania bez obecności opiekuna bo powiedział że kiedyś miał przypadek że dziewczyna się wystraszyła podczas badania i matka która była na korytarzu pomyślała że coś źle zrobił i naskarżyła na niego i miał potem problemy bo osoba poniżej 16 lat była sama w gabinecie a według prawa powinien być opiekun. Mieszkam w małym mieście i prywatnie przyjmuje tylko jeden lekarz ale ona ma bardzo złą opinie, nie mam gdzie indziej iść.

[lemonhaze]

Napisane przez natalaaaaaaa

Jak byłam w piątek to był w gabinecie parawan ale on był jakoś tak dziwnie ustawiony że nie widać było fotela jak się drzwi otwierało, a jak już było się w środku przy biurku lekarza to widać było wszystko całe pomieszczenie, a fotel był skierowany do ściany w przeciwnym kierunku od biurka lekarza. Ten lekarz nie zrobi badania bez obecności opiekuna bo powiedział że kiedyś miał przypadek że dziewczyna się wystraszyła podczas badania i matka która była na korytarzu pomyślała że coś źle zrobił i naskarżyła na niego i miał potem problemy bo osoba poniżej 16 lat była sama w gabinecie a według prawa powinien być opiekun. Mieszkam w małym mieście i prywatnie przyjmuje tylko jeden lekarz ale ona ma bardzo złą opinie, nie mam gdzie indziej iść.

Jak facet ma niemiłe doświadczenie z małoletnimi to chyba rzeczywiście lepiej go sobie odpuścić.
Jedź do innego miasta. Wsiadasz w samochód/ autobus, jedziesz, orientujesz się. Na końcu świata nie mieszkasz.

[natalaaaaaaa]

Napisane przez lemonhaze

Jak facet ma niemiłe doświadczenie z małoletnimi to chyba rzeczywiście lepiej go sobie odpuścić.
Jedź do innego miasta. Wsiadasz w samochód/ autobus, jedziesz, orientujesz się. Na końcu świata nie mieszkasz.

Jak bym mogła sama tobym pojechała do innego miasta, ale tam też pewnie mnie nie przyjmą, a rodzice nie mają czasu jechać, mogą na chwilę wyrwać się z pracy.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Jak zakładasz z góry, że na pewno cię nie przyjmą, to chyba nie da ci się pomóc.

[zlotniczanka]

jeny, ginekolodzy przyjmują w różnych godzinach, a nie wierzę, że Twoi rodzice tyrają od 5 rano do 23 wieczorem non stop. Pogadaj z tatą, powiedz, że sprawa jest pilna i ważna dla zdrowia, ale wizyta u tego lekarza Ci nie odpowiada i chcesz iść gdzie indziej. Nie wierzę, że w takiej sprawie Cię nie wysłucha i nie potraktuje poważnie. Zobacz na znanym lekarzu terminy w jakimś sąsiednim mieście po popołudniu i się umówcie

[natalaaaaaaa]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;48494676]Jak zakładasz z góry, że na pewno cię nie przyjmą, to chyba nie da ci się pomóc.[/QUOTE]

Dzwoniłam do kilku i każdy powiedział że poniżej 16 lat nie przyjmą bez rodzica, tylko część z nich pozwalają wyjść opiekunowi na czas badania, ale byli tacy co karzą zostać.

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------

Napisane przez zlotniczanka

jeny, ginekolodzy przyjmują w różnych godzinach, a nie wierzę, że Twoi rodzice tyrają od 5 rano do 23 wieczorem non stop. Pogadaj z tatą, powiedz, że sprawa jest pilna i ważna dla zdrowia, ale wizyta u tego lekarza Ci nie odpowiada i chcesz iść gdzie indziej. Nie wierzę, że w takiej sprawie Cię nie wysłucha i nie potraktuje poważnie. Zobacz na znanym lekarzu terminy w jakimś sąsiednim mieście po popołudniu i się umówcie

Mama jest na wyjeździe służbowym i raczej nie zdąży wrócić bo wyjazd jej się przedłużył, a tato, tak pracuje teraz po 14 h bo jego współpracownik jest na zwolnieniu lekarskim, i nie może nawet wolnego wziąć, ewentualnie wyprosi pracodawce na zamknięcie firmy na chwilkę aby ze mną wyskoczyć do lekarza.

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------

Słuchajcie, przypomniałam sobie że moja koleżanka była w ciąży i poroniła i chodziła do jakiegoś ginekologa, zadzwoniłam do niej i właśnie chodziła do tego co ja byłam i znowu mam iść, mówiła że to prawda poniżej 16 roku życia przyjmuje tylko z rodzicem, na początek prosi o zdjęcia góry i bada piersi a potem prosi o rozebrania sie do naga i zaprasza na fotel, z tymże góre jak ktos chce to moze założyć i tak iść na fotel. Na szczęscie fotel jest skierowany w przeciwną stronę od biurka gdzie będzie siedział rodzic i nie bedzie mnie widać w miejscu intymnym. Obok biurka lekarza stoją krzesełka i wisi wieszak, tam się rozbiera i zostawia ubrania. Mama dzwoniła i mówiła że nie przyjedzie, będę musiała iść z tatą, tak bardzo się wstydzę rozbierać przy nim. Tato mnie pociesza, że jeszcze kilka lat temu widywał mnie nago, i żebym się nie przejmowała, ale wtedy byłam jeszcze dzieckiem, nie miałam piersi, bardzo się wstydzę tej wizyty.

[cherry_flamme]

Napisane przez natalaaaaaaa

Dzwoniłam do kilku i każdy powiedział że poniżej 16 lat nie przyjmą bez rodzica, tylko część z nich pozwalają wyjść opiekunowi na czas badania, ale byli tacy co karzą zostać.

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------



Mama jest na wyjeździe służbowym i raczej nie zdąży wrócić bo wyjazd jej się przedłużył, a tato, tak pracuje teraz po 14 h bo jego współpracownik jest na zwolnieniu lekarskim, i nie może nawet wolnego wziąć, ewentualnie wyprosi pracodawce na zamknięcie firmy na chwilkę aby ze mną wyskoczyć do lekarza.

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------

Słuchajcie, przypomniałam sobie że moja koleżanka była w ciąży i poroniła i chodziła do jakiegoś ginekologa, zadzwoniłam do niej i właśnie chodziła do tego co ja byłam i znowu mam iść, mówiła że to prawda poniżej 16 roku życia przyjmuje tylko z rodzicem, na początek prosi o zdjęcia góry i bada piersi a potem prosi o rozebrania sie do naga i zaprasza na fotel, z tymże góre jak ktos chce to moze założyć i tak iść na fotel. Na szczęscie fotel jest skierowany w przeciwną stronę od biurka gdzie będzie siedział rodzic i nie bedzie mnie widać w miejscu intymnym. Obok biurka lekarza stoją krzesełka i wisi wieszak, tam się rozbiera i zostawia ubrania. Mama dzwoniła i mówiła że nie przyjedzie, będę musiała iść z tatą, tak bardzo się wstydzę rozbierać przy nim. Tato mnie pociesza, że jeszcze kilka lat temu widywał mnie nago, i żebym się nie przejmowała, ale wtedy byłam jeszcze dzieckiem, nie miałam piersi, bardzo się wstydzę tej wizyty.

Ja wiem, że to nie jest śmieszne, ale uśmiecham się, jak to czytam Wyobrażam sobie, jakie macie zamieszanie przez tę wizytę.

A nie możesz pójść z jakąś ciotką?

[natalaaaaaaa]

Napisane przez cherry_flamme

Ja wiem, że to nie jest śmieszne, ale uśmiecham się, jak to czytam Wyobrażam sobie, jakie macie zamieszanie przez tę wizytę.

A nie możesz pójść z jakąś ciotką?

Z ciotką nie mamy aż tak dobrych relacji.

[hoacynka]

Współczuję sytuacji , niech Twój tata z Tobą pójdzie na wizytę, może uda się przekonać lekarza żeby mógł wyjść na czas badania, albo jak lekarz zaprosi Cię na fotel niech tata powie że musi pilnie zadzwonić i wyjdzie na korytarz .
Ewentualnie może ten parawan ma kółeczka i dałoby się go bez problemu przesunąć tak żebyś czuła się komfortowo?

[natalaaaaaaa]

Napisane przez hoacynka

Współczuję sytuacji , niech Twój tata z Tobą pójdzie na wizytę, może uda się przekonać lekarza żeby mógł wyjść na czas badania, albo jak lekarz zaprosi Cię na fotel niech tata powie że musi pilnie zadzwonić i wyjdzie na korytarz .
Ewentualnie może ten parawan ma kółeczka i dałoby się go bez problemu przesunąć tak żebyś czuła się komfortowo?

Parawan ma kółeczka ale niestety jest specjalnie tak ustawiony żeby jak ktoś otworzy drzwi to nie było widać pacjentki na fotelu, wiec juz tak zostanie, a jak rodzic bedzie siedzial przy biurku lekarza to widac całe wnetrze pomieszczenia.

[Mevianne]

Oh przecież tata na pewno też nie ma ochoty Cię w takiej sytuacji oglądać
Przestawi krzesło, usiądzie plecami do fotela i już.
Sprawa się rozwiązała to już się nie przejmuj.

[201607111028]

Czy ojciec nie może po prostu odwrócić się plecami?

[natalaaaaaaa]

Napisane przez carolina662

Czy ojciec nie może po prostu odwrócić się plecami?

Możliwe że się obróci plecami jak już będę na fotelu, ale będzie mnie widział jak się rozbieram potem ubieram, to strasznie wstydliwe

[201607111028]

Napisane przez natalaaaaaaa

Możliwe że się obróci plecami jak już będę na fotelu, ale będzie mnie widział jak się rozbieram potem ubieram, to strasznie wstydliwe

No to powiedz mu, żeby się odwrócił już jak zaczniesz się rozbierać. Potem tak samo - poinformuj go, kiedy może patrzeć. No i już.

[cherry_flamme]

Tak szczerze, to nie rozumiem tego ginekologa
Sytuacja niekomfortowa dla ojca i mega niekomfortowa dla pacjentki, a on zamiast okazać trochę empatii, to trzyma sie tych procedur...
A potem się dziwią, że nastolatki na takich wizytach nie mówią prawdy, bo mama siedzi obok i słucha.

[natalaaaaaaa]

Napisane przez carolina662

No to powiedz mu, żeby się odwrócił już jak zaczniesz się rozbierać. Potem tak samo - poinformuj go, kiedy może patrzeć. No i już.

Tak się nie da, bo fotel jest na przeciwko biurka lekarza wiec ojciec bedzie siedzial przy biurku czyli tyłem do fotela, to nie bedzie mnie widzial na tym fotelu, ale za to przy biurku lekarza, blisko stoją krzesełka i wieszak i tam sie rozbiera, czyli praktycznie przy ojcu w małej odleglosci bede musiała sie rozebrac a potem ubrać, wątpie żeby ojciec az tak wykrecał glowe zeby nic nie zobaczyc, kątem oka nawet bedzie wszystko widac

[cherry_flamme]

Napisane przez natalaaaaaaa

Tak się nie da, bo fotel jest na przeciwko biurka lekarza wiec ojciec bedzie siedzial przy biurku czyli tyłem do fotela, to nie bedzie mnie widzial na tym fotelu, ale za to przy biurku lekarza, blisko stoją krzesełka i wieszak i tam sie rozbiera, czyli praktycznie przy ojcu w małej odleglosci bede musiała sie rozebrac a potem ubrać, wątpie żeby ojciec az tak wykrecał glowe zeby nic nie zobaczyc, kątem oka nawet bedzie wszystko widac

Też już nie przesadzaj. Tata weźmie sobie to krzesło i przestawi tak, żeby nic nie widzieć.
A ty ubierz sobie jakąś sukienkę/spódnicę, pod którą nie musisz w ogóle zakładać majtek + rozpinaną bluzkę. Do badania piersi rozpinasz, ale nie ściągasz, a na fotelu zapinasz i podnosisz spódnicę.

[201607111028]

Napisane przez natalaaaaaaa

Tak się nie da, bo fotel jest na przeciwko biurka lekarza wiec ojciec bedzie siedzial przy biurku czyli tyłem do fotela, to nie bedzie mnie widzial na tym fotelu, ale za to przy biurku lekarza, blisko stoją krzesełka i wieszak i tam sie rozbiera, czyli praktycznie przy ojcu w małej odleglosci bede musiała sie rozebrac a potem ubrać, wątpie żeby ojciec az tak wykrecał glowe zeby nic nie zobaczyc, kątem oka nawet bedzie wszystko widac

Kurczę, nieprzyjemna sytuacja... Nie wiem, co można Ci jeszcze poradzić. Czy tata nie może wtedy odejść dalej, a potem wrócić na ten fotel?

[natalaaaaaaa]

Napisane przez carolina662

Kurczę, nieprzyjemna sytuacja... Nie wiem, co można Ci jeszcze poradzić. Czy tata nie może wtedy odejść dalej, a potem wrócić na ten fotel?

no właśnie nie ma gdzie, to nie duży gabinet, ojciec będzie siedział przy biurku a po jego prawej stronie na wyciągniecie ręki znajdują sie krzesełka i wieszak gdzie się trzeba rozebrać, bedzie wszystko widział, dopiero jak przejde obok niego na fotel który bedzie stał za nim, za jego plecami to wtedy nie bedzie nic widział

[201607111028]

Napisane przez natalaaaaaaa

no właśnie nie ma gdzie, to nie duży gabinet, ojciec będzie siedział przy biurku a po jego prawej stronie na wyciągniecie ręki znajdują sie krzesełka i wieszak gdzie się trzeba rozebrać, bedzie wszystko widział, dopiero jak przejde obok niego na fotel który bedzie stał za nim, za jego plecami to wtedy nie bedzie nic widział

Naprawdę nie ma możliwości, żeby poszła z Tobą jakaś osoba płci żeńskiej? Ciocia, siostra, kuzynka?

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez natalaaaaaaa

Słuchajcie, przypomniałam sobie że moja koleżanka była w ciąży i poroniła i chodziła do jakiegoś ginekologa, zadzwoniłam do niej i właśnie chodziła do tego co ja byłam i znowu mam iść, mówiła że to prawda poniżej 16 roku życia przyjmuje tylko z rodzicem, na początek prosi o zdjęcia góry i bada piersi a potem prosi o rozebrania sie do naga i zaprasza na fotel, z tymże góre jak ktos chce to moze założyć i tak iść na fotel. Na szczęscie fotel jest skierowany w przeciwną stronę od biurka gdzie będzie siedział rodzic i nie bedzie mnie widać w miejscu intymnym. Obok biurka lekarza stoją krzesełka i wisi wieszak, tam się rozbiera i zostawia ubrania. Mama dzwoniła i mówiła że nie przyjedzie, będę musiała iść z tatą, tak bardzo się wstydzę rozbierać przy nim. Tato mnie pociesza, że jeszcze kilka lat temu widywał mnie nago, i żebym się nie przejmowała, ale wtedy byłam jeszcze dzieckiem, nie miałam piersi, bardzo się wstydzę tej wizyty.

Durne Pacjentka cała nago ma iść na fotel? Zawsze po badaniu dołu/góry zakładałam ubrania, a następnie rozbierałam kolejną połowę ciała do następnego badania. Nigdy nie paradowałam cała nago przed ginekologiem, to wykracza jednak poza moją strefę komfortu.

A nie możesz po prostu, jak wejdziesz z tatą do gabinetu, zapytać lekarza czy tata na czas badania może wyjść? Zamiast kombinować z odwracaniem się plecami. Lekarz jak normalny, powinien zrozumieć. Swoją drogą nie rozumiem czemu rodzic ma być obecny przy badaniu, kto takie głupie prawo wprowadził? Czy 15-latka nie ma prawa do odrobiny prywatności? Leżenie z rozkraczonymi nogami na fotelu nie należy do przyjemności, a jak tata ma patrzeć to już w ogóle

[natalaaaaaaa]

Napisane przez carolina662

Naprawdę nie ma możliwości, żeby poszła z Tobą jakaś osoba płci żeńskiej? Ciocia, siostra, kuzynka?

Siostry nie mam, z ciocią mamy nie najlepsze relacje, a kuzynki to albo niepełnoletnie a starsze wszystko powyjeżdzało z mojego małego miasteczko. Mam brata ale to jeszcze gorsza opcja niż ojciec