Chcę chłopaka tylko i wyłącznie dla siebie, chyba jestem bluszczem - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-10-16, 11:04   #1
nocojest
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 4

Chcę chłopaka tylko i wyłącznie dla siebie, chyba jestem bluszczem


Witam wszystkich,

postanowiłam napisać bo potrzebuję chyba kopa w tyłek, żeby w końcu się ogarnąć.
Około 5 miesięcy temu poznałam faceta, ja mam 26 on 28 lat. Od początku coś zaiskrzyło, nawiązał kontakt, zaczęliśmy się spotykać z jego inicjatywy. Mieszkamy bardzo blisko siebie, spotykaliśmy się bardzo intensywnie, nawet 3-4 razy w tygodniu i potem cały weekend. Obecnie widzimy się tak 2-3 razy w tygodniu na ok 2h, potem w sobotę jakieś wyjście na imprezy i w niedzielę też.

On ma ciężką pracę, zwykle spędza w niej 10 h, w ciągu dnia stara się znaleźć czas, żeby napisać, gdy ma chwilę zadzwoni itp, no ale... odkrywam w sobie bluszcza. Zauważam, że jeśli np. nie napisze, nie zadzwoni z pracy - ja sie wkurzam, wyobrażam sobie, że mu nie zależy i że już się nie odezwie. Nie mówię mu tego, gdy dzwoni później wieczorem, ale siedzi to we mnie i narasta .

Ostatnio była też sytuacja, gdy doszłam do wniosku, że może obydwoje potrzebujemy trochę odpoczynku i zaproponowałam wolną niedzielę, a on się bardzo ucieszył i to też mnie zdenerwowało ( może w środku liczyłam na to, że zaprzeczy), ostatecznie powiedział, żebyśmy nic nie ustalali i zobaczymy jak będzie, że będzie chciał się wieczorem spotkać, a gdy przyszedł ten dzień okazało się, że o 15 przyjechali kumple i pije sobie z nimi piwo. Nigdy nie wkurzałam się o spotkania z kolegami, ale poczułam się w pewien sposób zignorowana, zorganizowałam sobie wówczas ten czas sama z moimi znajomymi, on i tak dojechał do nas z kolegą, ale dopiero po tym jak usłyszał, że nie podoba mi się takie zachowanie.

No i właśnie jeszcze jedno, on nigdy nie był w poważnym związku, ja mam za sobą kilka. Od początku długo twierdził, że nie wierzy, że ja chcę się z nim spotykać, że pewnie go zostawię. Z czasem jakoś się dotarliśmy, on uwierzył i ogólnie jesteśmy zadowoleni z tego co jest, no ale ta moja zaborczość. Wczoraj jak rozmawialiśmy powiedziałam mu żebyśmy nie planowali, że się widzimy w weekend, ale też żebyśmy nie ustalali, że się nie widzimy i stwierdził, że to dobry pomysł. Tyle, że teraz siedzi mi w głowie "ok. a co jeśli nie będzie chciał się widzieć?!"

Nie wiem, kiedyś zanim go poznałam, naprawdę miałam mało wolnego czasu, znajomi, siłownia, imprezy i tym podobne. A odkąd go znam - jestem na każde pstryknięcie. Wydaje mi się, że dlatego, iż chciałam mu pokazać, że chcę z nim być, żeby w siebie uwierzył. Ale chyba przedobrzyłam.

Sama już nie wiem czy ze mną jest coś nie tak, pomóżcie
nocojest jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-16, 11:17   #2
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 364
Dot.: Chcę chłopaka tylko i wyłącznie dla siebie, chyba jestem bluszczem

Cytat:
Napisane przez nocojest Pokaż wiadomość
Witam wszystkich,

postanowiłam napisać bo potrzebuję chyba kopa w tyłek, żeby w końcu się ogarnąć.
Około 5 miesięcy temu poznałam faceta, ja mam 26 on 28 lat. Od początku coś zaiskrzyło, nawiązał kontakt, zaczęliśmy się spotykać z jego inicjatywy. Mieszkamy bardzo blisko siebie, spotykaliśmy się bardzo intensywnie, nawet 3-4 razy w tygodniu i potem cały weekend. Obecnie widzimy się tak 2-3 razy w tygodniu na ok 2h, potem w sobotę jakieś wyjście na imprezy i w niedzielę też.

On ma ciężką pracę, zwykle spędza w niej 10 h, w ciągu dnia stara się znaleźć czas, żeby napisać, gdy ma chwilę zadzwoni itp, no ale... odkrywam w sobie bluszcza. Zauważam, że jeśli np. nie napisze, nie zadzwoni z pracy - ja sie wkurzam, wyobrażam sobie, że mu nie zależy i że już się nie odezwie. Nie mówię mu tego, gdy dzwoni później wieczorem, ale siedzi to we mnie i narasta .

Ostatnio była też sytuacja, gdy doszłam do wniosku, że może obydwoje potrzebujemy trochę odpoczynku i zaproponowałam wolną niedzielę, a on się bardzo ucieszył i to też mnie zdenerwowało ( może w środku liczyłam na to, że zaprzeczy), ostatecznie powiedział, żebyśmy nic nie ustalali i zobaczymy jak będzie, że będzie chciał się wieczorem spotkać, a gdy przyszedł ten dzień okazało się, że o 15 przyjechali kumple i pije sobie z nimi piwo. Nigdy nie wkurzałam się o spotkania z kolegami, ale poczułam się w pewien sposób zignorowana, zorganizowałam sobie wówczas ten czas sama z moimi znajomymi, on i tak dojechał do nas z kolegą, ale dopiero po tym jak usłyszał, że nie podoba mi się takie zachowanie.

No i właśnie jeszcze jedno, on nigdy nie był w poważnym związku, ja mam za sobą kilka. Od początku długo twierdził, że nie wierzy, że ja chcę się z nim spotykać, że pewnie go zostawię. Z czasem jakoś się dotarliśmy, on uwierzył i ogólnie jesteśmy zadowoleni z tego co jest, no ale ta moja zaborczość. Wczoraj jak rozmawialiśmy powiedziałam mu żebyśmy nie planowali, że się widzimy w weekend, ale też żebyśmy nie ustalali, że się nie widzimy i stwierdził, że to dobry pomysł. Tyle, że teraz siedzi mi w głowie "ok. a co jeśli nie będzie chciał się widzieć?!"

Nie wiem, kiedyś zanim go poznałam, naprawdę miałam mało wolnego czasu, znajomi, siłownia, imprezy i tym podobne. A odkąd go znam - jestem na każde pstryknięcie. Wydaje mi się, że dlatego, iż chciałam mu pokazać, że chcę z nim być, żeby w siebie uwierzył. Ale chyba przedobrzyłam.

Sama już nie wiem czy ze mną jest coś nie tak, pomóżcie
Niewykluczone, że Twoje zdenerwowanie jest chorobliwe, ale powiedz mi jedną rzecz: dlaczego, u licha, sama mu proponujesz żebyście nie robili planów, skoro potem denerwujesz się, że tych planów nie ma i że chłopak zorganizował sobie czas w inny sposób, niż Ty byś sobie tego życzyła? ZUPEŁNIE nielogiczne. Skoro chcesz się z nim spotkać, chcesz się widywać często i regularnie, to mu to powiedz. Ustalcie, że się zobaczycie, dostosujcie plan dnia do tego żeby się spotkać, połączcie plany na wyjścia ze znajomymi. Kompletnie nie pojmuję, po co sama luźno proponujesz że się zgadacie, skoro wkurza Cię potem że wyszło inaczej niż chciałaś. Skoro mówisz ciągle "nie róbmy planów" to to dla faceta komunikat, że Ci na spotkaniu jakoś wybitnie nie zależy i że sama możesz zaplanować sobie wieczór bez niego, więc trudno, żeby koczował do samej soboty i czekał na to, co wymyślisz - robi plany dla siebie i czasem w nich jesteś, a czasem Cię nie ma, co jest naturalne w takiej sytuacji. Skoro sama mówisz, że nie obiecujesz mu spotkania, to normalne że uznaje za prawdopodobne, że takowego nie będzie.

Najpierw to zmien, a potem zobacz, jak sytuacja będzie wyglądać. Możliwe, że się poprawi, kiedy będziesz miała pewność że się wtedy i wtedy spotkacie.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-16, 11:20   #3
nocojest
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 4
Dot.: Chcę chłopaka tylko i wyłącznie dla siebie, chyba jestem bluszczem

Cytat:
Napisane przez mary_poppins Pokaż wiadomość
Niewykluczone, że Twoje zdenerwowanie jest chorobliwe, ale powiedz mi jedną rzecz: dlaczego, u licha, sama mu proponujesz żebyście nie robili planów, skoro potem denerwujesz się, że tych planów nie ma i że chłopak zorganizował sobie czas w inny sposób, niż Ty byś sobie tego życzyła? ZUPEŁNIE nielogiczne. Skoro chcesz się z nim spotkać, chcesz się widywać często i regularnie, to mu to powiedz. Ustalcie, że się zobaczycie, dostosujcie plan dnia do tego żeby się spotkać, połączcie plany na wyjścia ze znajomymi. Kompletnie nie pojmuję, po co sama luźno proponujesz że się zgadacie, skoro wkurza Cię potem że wyszło inaczej niż chciałaś. Skoro mówisz ciągle "nie róbmy planów" to to dla faceta komunikat, że Ci na spotkaniu jakoś wybitnie nie zależy i że sama możesz zaplanować sobie wieczór bez niego, więc trudno, żeby koczował do samej soboty i czekał na to, co wymyślisz - robi plany dla siebie i czasem w nich jesteś, a czasem Cię nie ma, co jest naturalne w takiej sytuacji. Skoro sama mówisz, że nie obiecujesz mu spotkania, to normalne że uznaje za prawdopodobne, że takowego nie będzie.

Najpierw to zmien, a potem zobacz, jak sytuacja będzie wyglądać. Możliwe, że się poprawi, kiedy będziesz miała pewność że się wtedy i wtedy spotkacie.

No właśnie sama siebie w tej kwestii nie rozumiem. Czasem paplam tak zanim pomyślę, a czasem po prostu może chcę na zewnątrz pokazać, że nie chce go osaczać i jestem luźna. Ehhh sama sobie tworzę problem

Edytowane przez nocojest
Czas edycji: 2014-10-16 o 11:23
nocojest jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-16, 11:38   #4
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 364
Dot.: Chcę chłopaka tylko i wyłącznie dla siebie, chyba jestem bluszczem

Cytat:
Napisane przez nocojest Pokaż wiadomość
No właśnie sama siebie w tej kwestii nie rozumiem. Czasem paplam tak zanim pomyślę, a czasem po prostu może chcę na zewnątrz pokazać, że nie chce go osaczać i jestem luźna. Ehhh sama sobie tworzę problem
Dokładnie, tworzysz sobie ogromny problem No i po co. Nie ma niczego złego w tym że chcesz się widywać, więc nie wiem po co na pokaz zachęcasz go do nierobienia planów, skoro tych planów chcesz. Na początek przestań to robić, ustalajcie kiedy się zobaczycie, przynajmniej nie będziesz miała bazy do myślenia typu "jemu na mnie nie zależy, nie widzimy się bo on nie chce mnie widzieć".
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-16, 11:43   #5
nocojest
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 4
Dot.: Chcę chłopaka tylko i wyłącznie dla siebie, chyba jestem bluszczem

Masz 100% racji, ale boje się trochę, że mam w środku coś takiego, że chcę go zagarnąć tylko i wyłącznie dla siebie i ciągle siedzi mi w głowie, że może on ma dość częstych spotkań, tylko mi o tym nie powie, bo nie chce mi robić przykrości
nocojest jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-16, 12:32   #6
Minna
Zielona Driada
 
Avatar Minna
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
Dot.: Chcę chłopaka tylko i wyłącznie dla siebie, chyba jestem bluszczem

Cytat:
Napisane przez nocojest Pokaż wiadomość

On ma ciężką pracę, zwykle spędza w niej 10 h, w ciągu dnia stara się znaleźć czas, żeby napisać, gdy ma chwilę zadzwoni itp, no ale... odkrywam w sobie bluszcza. Zauważam, że jeśli np. nie napisze, nie zadzwoni z pracy - ja sie wkurzam, wyobrażam sobie, że mu nie zależy i że już się nie odezwie. Nie mówię mu tego, gdy dzwoni później wieczorem, ale siedzi to we mnie i narasta .

To czemu mu nie mówisz rozmawiaj ze swoim facetem i powiedz, że lubisz dostać od niego smsa i tyle. Kurde chyba nie ma zdolności telepatycznych i nie domyśla się, że Cię to tak boli.

Cytat:
Ostatnio była też sytuacja, gdy doszłam do wniosku, że może obydwoje potrzebujemy trochę odpoczynku i zaproponowałam wolną niedzielę, a on się bardzo ucieszył i to też mnie zdenerwowało ( może w środku liczyłam na to, że zaprzeczy), ostatecznie powiedział, żebyśmy nic nie ustalali i zobaczymy jak będzie, że będzie chciał się wieczorem spotkać, a gdy przyszedł ten dzień okazało się, że o 15 przyjechali kumple i pije sobie z nimi piwo. Nigdy nie wkurzałam się o spotkania z kolegami, ale poczułam się w pewien sposób zignorowana, zorganizowałam sobie wówczas ten czas sama z moimi znajomymi, on i tak dojechał do nas z kolegą, ale dopiero po tym jak usłyszał, że nie podoba mi się takie zachowanie.
To już jest trochę chore. Chyba odpoczynku od siebie, a nie od zycia? Co złego, ze spotkał sie z kolegami?

Cytat:
No i właśnie jeszcze jedno, on nigdy nie był w poważnym związku, ja mam za sobą kilka. Od początku długo twierdził, że nie wierzy, że ja chcę się z nim spotykać, że pewnie go zostawię. Z czasem jakoś się dotarliśmy, on uwierzył i ogólnie jesteśmy zadowoleni z tego co jest, no ale ta moja zaborczość. Wczoraj jak rozmawialiśmy powiedziałam mu żebyśmy nie planowali, że się widzimy w weekend, ale też żebyśmy nie ustalali, że się nie widzimy i stwierdził, że to dobry pomysł. Tyle, że teraz siedzi mi w głowie "ok. a co jeśli nie będzie chciał się widzieć?!"


Paranoja


Tworzysz problemy z d.py.

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------

Cytat:
Napisane przez nocojest Pokaż wiadomość
No właśnie sama siebie w tej kwestii nie rozumiem. Czasem paplam tak zanim pomyślę, a czasem po prostu może chcę na zewnątrz pokazać, że nie chce go osaczać i jestem luźna. Ehhh sama sobie tworzę problem
Ja Ci powiem dlaczego, bo czekasz aż się domyśli aż zrobi to na co Ty liczysz. Tylko jak ma to zrobić jak z nim nie rozmawiasz???? Mówisz jedno, myślisz drugie. Gdzie sens? Gdzie logika?
__________________



"To fakt. A fakty to najbardziej uparta rzecz pod słońcem."

Edytowane przez Minna
Czas edycji: 2014-10-16 o 12:33
Minna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-16, 13:06   #7
cholernarejestracja
Copyraptor
 
Avatar cholernarejestracja
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 116
Dot.: Chcę chłopaka tylko i wyłącznie dla siebie, chyba jestem bluszczem

Sorry, ale ty chcesz, żeby ON zakładał, że się spotkacie, ale żebyś TY nie musiała robić planów, że się spotkacie. Ty chcesz mieć swoje życie i plany, nie być zmuszona do kontaktu i grać niedostępną, ale tak naprawdę to on ma non-stop chcieć się spotkać i być na Twoje zawołanie, wciąż okazywać, że chce, że zależy, chociaż ty mu nie chcesz tego dać w zamian

Ogarnij się.

Nie, nie jesteś bluszczem moim zdaniem, raczej księżniczką która oczekuje zabiegania, starania się, okazywania.
cholernarejestracja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-16, 13:38   #8
de_wu
Rozeznanie
 
Avatar de_wu
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 794
Dot.: Chcę chłopaka tylko i wyłącznie dla siebie, chyba jestem bluszczem

Cytat:
Napisane przez cholernarejestracja Pokaż wiadomość
Sorry, ale ty chcesz, żeby ON zakładał, że się spotkacie, ale żebyś TY nie musiała robić planów, że się spotkacie. Ty chcesz mieć swoje życie i plany, nie być zmuszona do kontaktu i grać niedostępną, ale tak naprawdę to on ma non-stop chcieć się spotkać i być na Twoje zawołanie, wciąż okazywać, że chce, że zależy, chociaż ty mu nie chcesz tego dać w zamian

Ogarnij się.

Nie, nie jesteś bluszczem moim zdaniem, raczej księżniczką która oczekuje zabiegania, starania się, okazywania.


Autorko ewidentnie masz za dużo czasu.
de_wu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-16, 13:41   #9
nocojest
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 4
Dot.: Chcę chłopaka tylko i wyłącznie dla siebie, chyba jestem bluszczem

No to nie do końca tak. Często ja proponuję spotkania, pierwsza też piszę i dzwonię. Nie czekam jak księżniczka, aż on sam się domyśli. Tylko ciągle mam w głowie myśl, że może tak proponując on w końcu poczuje się osaczony i będzie miał dość. Wynika to chyba z tego, że czasem zdarza się tak, że on już z góry uprzedza, że nie wie czy będzie miał siłę, że nie wie czy nie zadzwonią kumple i nie wyciągną go na piwo. To mnie troszkę drażni, że tak jakby uprzedza, że nie będziemy się widzieć. I stąd moja propozycja, żebyśmy nie planowali spotkań ani tego że na pewno się nie widzimy w weekend tylko zobaczyli spontanicznie jak to wyjdzie.

A z bluszczem chodzi mi o to, że chciałabym wiedzieć ciągle co on robi, co planuje, co u niego a to chyba nie jest zdrowe

---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

Cytat:
Napisane przez de_wu Pokaż wiadomość


Autorko ewidentnie masz za dużo czasu.

Też tak myślę i właśnie mogę wiele rzeczy zrobić, zorganizować czas, gdzieś wyjść ale obawiam się, że on akurat wtedy zadzwoni, będzie chciał się spotkać, a ja nie będę dla niego dostępna.
Mam takie dziwne wyrzuty sumienia, że może będzie miał mi za złe, że nie mam dla niego czasu i to jest głupie, bo nigdy nie usłyszałam od niego słowa pretensji w takiej sytuacji.

Myślę, że moim problemem jest to, że ja oferuję jemu mój cały czas ( nawet gdy on tego nie wymaga) i tego samego oczekuję od niego.
Teraz uświadamiam sobie jaki błąd popełniam :/

Edytowane przez nocojest
Czas edycji: 2014-10-16 o 13:44
nocojest jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-16, 13:59   #10
de_wu
Rozeznanie
 
Avatar de_wu
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 794
Dot.: Chcę chłopaka tylko i wyłącznie dla siebie, chyba jestem bluszczem

Cytat:
Napisane przez nocojest Pokaż wiadomość
No to nie do końca tak. Często ja proponuję spotkania, pierwsza też piszę i dzwonię. Nie czekam jak księżniczka, aż on sam się domyśli. Tylko ciągle mam w głowie myśl, że może tak proponując on w końcu poczuje się osaczony i będzie miał dość. Wynika to chyba z tego, że czasem zdarza się tak, że on już z góry uprzedza, że nie wie czy będzie miał siłę, że nie wie czy nie zadzwonią kumple i nie wyciągną go na piwo. To mnie troszkę drażni, że tak jakby uprzedza, że nie będziemy się widzieć. I stąd moja propozycja, żebyśmy nie planowali spotkań ani tego że na pewno się nie widzimy w weekend tylko zobaczyli spontanicznie jak to wyjdzie.

A z bluszczem chodzi mi o to, że chciałabym wiedzieć ciągle co on robi, co planuje, co u niego a to chyba nie jest zdrowe

---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------




Też tak myślę i właśnie mogę wiele rzeczy zrobić, zorganizować czas, gdzieś wyjść ale obawiam się, że on akurat wtedy zadzwoni, będzie chciał się spotkać, a ja nie będę dla niego dostępna.
Mam takie dziwne wyrzuty sumienia, że może będzie miał mi za złe, że nie mam dla niego czasu i to jest głupie, bo nigdy nie usłyszałam od niego słowa pretensji w takiej sytuacji.


Myślę, że moim problemem jest to, że ja oferuję jemu mój cały czas ( nawet gdy on tego nie wymaga) i tego samego oczekuję od niego.
Teraz uświadamiam sobie jaki błąd popełniam :/
Ustalcie sobie w takim razie dni kiedy się widzicie i tyle. My z TŻ ustalamy na bieżąco spotkania, żeby każdy mógł sobie zorganizować czas w dni, kiedy się nie widzimy. Nie wyobrażam sobie sytuacji, gdzie akurat jestem z koleżanką na piwie i muszę przerwać spotkanie, bo TŻ dzwoni żeby się spotkać chyba, że jest to coś pilnego i wymaga nagłej interwencji.

Edytowane przez de_wu
Czas edycji: 2014-10-16 o 14:01
de_wu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-16, 14:12   #11
Minna
Zielona Driada
 
Avatar Minna
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
Dot.: Chcę chłopaka tylko i wyłącznie dla siebie, chyba jestem bluszczem

Cytat:
Napisane przez de_wu Pokaż wiadomość
Ustalcie sobie w takim razie dni kiedy się widzicie i tyle. My z TŻ ustalamy na bieżąco spotkania, żeby każdy mógł sobie zorganizować czas w dni, kiedy się nie widzimy. Nie wyobrażam sobie sytuacji, gdzie akurat jestem z koleżanką na piwie i muszę przerwać spotkanie, bo TŻ dzwoni żeby się spotkać chyba, że jest to coś pilnego i wymaga nagłej interwencji.
Tylko, że patrząc na charakter autorki, jak ustalą dni, w których się widzą, to będzie oczekiwać, że on w dni kiedy się nie widzą i tak powinien zadzwonić i nalegać na spotkanie a jak się okaże, że w dni "wolne od spotkań" umówił się z kumplami, zamiast siedzieć w domu i czytać książkę, to autorka poczuje się olana

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ----------

Cytat:
Napisane przez nocojest Pokaż wiadomość



Też tak myślę i właśnie mogę wiele rzeczy zrobić, zorganizować czas, gdzieś wyjść ale obawiam się, że on akurat wtedy zadzwoni, będzie chciał się spotkać, a ja nie będę dla niego dostępna.
Mam takie dziwne wyrzuty sumienia, że może będzie miał mi za złe, że nie mam dla niego czasu i to jest głupie, bo nigdy nie usłyszałam od niego słowa pretensji w takiej sytuacji.

Myślę, że moim problemem jest to, że ja oferuję jemu mój cały czas ( nawet gdy on tego nie wymaga) i tego samego oczekuję od niego.
Teraz uświadamiam sobie jaki błąd popełniam :/
Wiesz w czym problem? Facet ma jakieś życie poza związkiem, kolegów, przyjaciół i bardzo zdrowo podchodzi do tego faktu. Nie rezygnuje z nich dla Ciebie i to nic złego, to normalne. Ty powinnaś robić podobnie.
__________________



"To fakt. A fakty to najbardziej uparta rzecz pod słońcem."
Minna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-16, 14:57   #12
NinaPetrova
Raczkowanie
 
Avatar NinaPetrova
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 319
Dot.: Chcę chłopaka tylko i wyłącznie dla siebie, chyba jestem bluszczem

Mi się wydaje, że autorka tak na prawdę by chciała aby chłopak po jej słowach "nie róbmy planów na weekend" jednak nalegał aby te spotkania się odbywały.
__________________
Trzeba dokonywać wyborów. Człowiek może mieć rację i może się mylić, ale musi decydować, wiedząc, że dobro i zło bywają wcale nieoczywiste, a czasem nawet że wybiera między dwoma rodzajami zła, że nie ma żadnej gwarancji. I zawsze, zawsze wybiera sam.
NinaPetrova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-16, 16:43   #13
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 364
Dot.: Chcę chłopaka tylko i wyłącznie dla siebie, chyba jestem bluszczem

Cytat:
Napisane przez Minna Pokaż wiadomość
Wiesz w czym problem? Facet ma jakieś życie poza związkiem, kolegów, przyjaciół i bardzo zdrowo podchodzi do tego faktu. Nie rezygnuje z nich dla Ciebie i to nic złego, to normalne. Ty powinnaś robić podobnie.

Zgadza się. Jeśli się umawiacie, to się umawiacie. Jeśli się nie umawiacie i koledzy/koleżanki były pierwsze, to nie ma rezygnowania z tych spotkań na rzecz partnera, chyba że to jakiś nagły alarm. Tak jest po prostu normalnie i zdrowo.

Cytat:
Napisane przez NinaPetrova Pokaż wiadomość
Mi się wydaje, że autorka tak na prawdę by chciała aby chłopak po jej słowach "nie róbmy planów na weekend" jednak nalegał aby te spotkania się odbywały.
Tu też się zgadzam, kluczem do sukcesu jest zrozumienie, że tak się nigdy nie stanie. I że to głupie.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-10-16 16:43:23


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:01.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.