Poczucie bezpieczeństwa

[TomaszTerliczan]

Podczas pytań skierowany do kobiet odnośnie oczekiwań kobiet względem mężczyzn najczęściej głównie pada kwestia poczucia bezpieczeństwa.

Pytanie kieruję do wykształconych i inteligentnych wizażanek jakich jest tutaj sporo. Czego 30 letnia adwokatka, singielka nie z wyboru, pewna siebie kobieta, mająca własne mieszkanie, latem latająca na Teneryfę, znająca dwa jezyki obcę, ucząca się trzeciego, posiadająca własne mieszkanie w dużym mieście, masę znajomych i pasji może oczekiwać w kontekście bezpieczeństwa?

Czy kwestia bezpieczeństwa jest przereklamowana i kobiety nie szukają wcale bezpieczeństwa, bo mogą sobie bez problemu zapewnić same co wyraźnie widać w społeczeństwie. Czego więc szuka niezależna kobieta w mężczyźnie? Czy nie jest trochę tak, że wyżej wymienione kobiety szukają przyjaciółki w formie męskiej?

[mi.a]

może bezpieczeństwa emocjonalnego? zaufania? wierności? szacunku? miłości? takie rzeczy nie przychodzą do głowy?

[laisla]

Emocjonalnej stabilizacji? Tak aby bezpiecznie z tych dalekich wojaży mogła wrócić do swojego portu z ciepłymi i otwartymi ramionami faceta, a nie napakowanego zimną technologią wypasionego mieszkanka? Porozumienia intelektualnego pewnie też szuka oraz zaspokojenia potrzeb oczywiście seksualnych.

Co do poczucia bezpieczeństwa materialnego to jestem zdania, że najbezpieczniejsze poczucie bezpieczeństwa to to, które wypracowujemy sobie sami

[Mick]

Napisane przez TomaszTerliczan

Podczas pytań skierowany do kobiet odnośnie oczekiwań kobiet względem mężczyzn najczęściej głównie pada kwestia poczucia bezpieczeństwa.

Pytanie kieruję do wykształconych i inteligentnych wizażanek jakich jest tutaj sporo. Czego 30 letnia adwokatka, singielka nie z wyboru, pewna siebie kobieta, mająca własne mieszkanie, latem latająca na Teneryfę, znająca dwa jezyki obcę, ucząca się trzeciego, posiadająca własne mieszkanie w dużym mieście, masę znajomych i pasji może oczekiwać w kontekście bezpieczeństwa?

Czy kwestia bezpieczeństwa jest przereklamowana i kobiety nie szukają wcale bezpieczeństwa, bo mogą sobie bez problemu zapewnić same co wyraźnie widać w społeczeństwie. Czego więc szuka niezależna kobieta w mężczyźnie? Czy nie jest trochę tak, że wyżej wymienione kobiety szukają przyjaciółki w formie męskiej?

Eeee... Bezpieczeństwo finansowe to nie wszystko?

[Leszy]

Ciekaw jestem jak ten oczywisty troll-wątek się rozwinie

[tyene]

Według mnie w każdej relacji - także romantycznej, ale nie tylko - najważniejsze jest bezpieczeństwo emocjonalne. Możemy i mamy prawo być sobą, jesteśmy akceptowani i akceptujemy, jesteśmy otwarci na drugą osobą i umiemy się komunikować.

Niezależnie od tego, czy życie da Ci w kość i masz najgorszy dzień w życiu, niezależnie od tego, czy spieprzyłeś coś, czy może osiągnąłeś sukces partner jest osobą, do której idziesz, bo wiesz, że ona dla Ciebie jest - i że ma na uwadze Twoje dobro i Cię kocha. Nie oznacza to, że zawsze pogłaszcze po główce. Ale możesz być naprawdę sobą przy osobie, którą kochasz.

To jest dla mnie bezpieczeństwo w związku.

[Mijanou]

Napisane przez TomaszTerliczan

Podczas pytań skierowany do kobiet odnośnie oczekiwań kobiet względem mężczyzn najczęściej głównie pada kwestia poczucia bezpieczeństwa.

Pytanie kieruję do wykształconych i inteligentnych wizażanek jakich jest tutaj sporo. Czego 30 letnia adwokatka, singielka nie z wyboru, pewna siebie kobieta, mająca własne mieszkanie, latem latająca na Teneryfę, znająca dwa jezyki obcę, ucząca się trzeciego, posiadająca własne mieszkanie w dużym mieście, masę znajomych i pasji może oczekiwać w kontekście bezpieczeństwa?

Czy kwestia bezpieczeństwa jest przereklamowana i kobiety nie szukają wcale bezpieczeństwa, bo mogą sobie bez problemu zapewnić same co wyraźnie widać w społeczeństwie. Czego więc szuka niezależna kobieta w mężczyźnie? Czy nie jest trochę tak, że wyżej wymienione kobiety szukają przyjaciółki w formie męskiej?

Bardzo ciekawe pytanie.

Jest sporo odcieni i znaczeń słowa "bezpieczeństwo". To nie tylko stabilizacja finansowa i zamożność, czyli możliwość pozwolenia sobie na rzeczy niedostępne dla przeciętnego zjadacza chleba. Każdy potrzebuje też bezpieczeństwa emocjonalnego, czyli świadomości, że tymi sukcesami mamy z kim się podzielić, wspólnie przeżywać radość i satysfakcję z sukcesu. Z drugiej strony, że jest ktoś, z kim można też dzielić smutek porażki, ktoś, kto będzie blisko nawet wtedy, gdy świat wokół będzie wariował.

Partner to jednak nie to samo, co przyjaciel. Z przyjacielem możemy dojść do pewnego stopnia intymności, ale jest granica tej intymnosci i zażyłości. Z przyjacielem przecież nie uprawiamy seksu (dla przykładu, chyba, że jest to układ"friends with benefits" ale tego układu prawdziwą przyjaźnią bym nie nazwała, raczej spotkaniem określonych potrzeb i czerpaniem wspólnych korzyści ale na jakiś czas). Zresztą nie da się porównać seksu z partnerem (który jest nie tylko tańcem ciał ale też komunią dusz) do przypadkowego zaspokojenia popędu.

[kalincia]

To poczucie, że ten facet na mnie czeka, gdy mnie nie ma, zawsze tak będzie, że on będzie, mam pewność, że mnie kocha i akceptuje taką, jaką jestem, zawsze będzie po mojej stronie, chce mojego szczęścia. I chce, żebym ja była z nim, czekała na niego, gdy go nie ma, akceptowała i była po jego stronie, chciała jego szczęścia. Żebym nie była dodatkiem, urozmaiceniem życia, ale jego istotną częścią, jak i on dla mnie. To jest, wg. mnie zapewnienie poczucia bezpieczeństwa.

[cherry_flamme]

Napisane przez Leszy

Ciekaw jestem jak ten oczywisty troll-wątek się rozwinie

Miałam faceta, który tez tak myślał ( tzn. bezpieczeństwo=bezpieczeń stwo finansowe) i nie mógł ze mną być, bo mój poziom bezpieczeństwa był kilka poziomów wyżej niż jego Także to nie musi być troll.

Bezpieczeństwo w związku to przede wszystkim stabilizacja życiowa i przewidywalny partner. A przynajmniej ja tego oczekuje.

[201703061208]

Odpowiadając na główne pytanie-dla mnie bezpieczeństwo ze strony partnera to w 100% definicja podana przez Tyene.

Napisane przez Mijanou

Zresztą nie da się porównać seksu z partnerem (który jest nie tylko tańcem ciał ale też komunią dusz) do przypadkowego zaspokojenia popędu.

nie wiem, czy powinnam wypowiadać się na temat na którym się nie znam, ale też myślę, że seks bez miłości musi być beznadziejny i serio nie wiem po co takie coś w ogóle ludziom.

Napisane przez TomaszTerliczan

Czego więc szuka niezależna kobieta w mężczyźnie?

Tego co najważniejsze w życiu czyli miłości, później dzieci
Poza tym osobiście nie znam młodych kobiet mających stan finansowy pozwalający na utrzymanie i własne mieszkanie, więc wydaje mi się to trochę nierealne lub b. rzadkie co napisałeś Autorze o zarobkach. Co do wyjazdów, może niepopularne co powiem, ale uważam że odkąd jesteśmy w poważnym związku, tym bardziej rodzinie czas wolny i wyjazdy tylko i wyłącznie z bliskimi. Ale to mój pogląd i nie każdy musi się zgadzać rzecz jasna.
Co do przyjaźni-uważam za wspaniały (idealny) związek, kiedy chłopak poza byciem partnerem w związku, seksualnym byłby także najlepszym przyjacielem. Wtedy to byłby związek marzenie, bo łączy najważniejsze uczucia dla każdego człowieka-miłość i przyjaźń, czyli sferę fizyczną i porozumienie dusz. Nie mogłoby być lepiej

[zlotniczanka]

jestem w podobnej sytuacji, co dziewczę z pytania. Poczucie bezpieczeństwa to dla mnie pewna cecha w partnerze. Możliwość zawierzenia mu, że jeśli mówi, że zrobi "a" to zrobi "a". Że jeśli coś mówi - to mówi poważnie. Że jeśli coś deklaruje, to deklaruje. Dodatkowo takie poczucie, że gramy w jednej drużynie, że mamy tą samą bramkę - że łączy nas wspólna wizja przyszłości.

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Oczywiscie troll. Do tego fatalnie zorganizowany i niechlujny. Szkoda, ze trzeci raz nie napisal o tym wlasnym mieszkaniu.

Zafascynowana jestem tym singielstwem nie z wyboru jednak. Ktos ja szantazuje i zmusza do bycia sama? Morderca czajacy sie w ciemnosciach, gdy ona bierze pryszcznic? Okregowa Rada Adwokacka? Kaczynski? Anioly i Demony? Nawiedzona izba pamieci?

[201607050913]

Napisane przez laisla

Emocjonalnej stabilizacji? Tak aby bezpiecznie z tych dalekich wojaży mogła wrócić do swojego portu z ciepłymi i otwartymi ramionami faceta, a nie napakowanego zimną technologią wypasionego mieszkanka? Porozumienia intelektualnego pewnie też szuka oraz zaspokojenia potrzeb oczywiście seksualnych.

Co do poczucia bezpieczeństwa materialnego to jestem zdania, że najbezpieczniejsze poczucie bezpieczeństwa to to, które wypracowujemy sobie sami

Bardzo się zgadzam. Dla mnie poczucie bezpieczeństwa to właśnie emocjonalna stabilizacja. Wiem, że niczego nie można nikomu zagwarantować, ale facet ma sprawiać, że mam mieć takie poczucie, że mnie nie skrzywdzi, nie zawiedzie, nie zostawi z dnia na dzień, nie wyskoczy z awanturą bez powodu. Szczęśliwie od niedawna takiego mam