Zależy czy nie zależy? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-10-13, 20:31   #1
enianna
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 6

Zależy czy nie zależy?


Witam śledzę to forum od pewnego czasu i widzę jak dajecie dobre rady więc chciałabym was prosić żebyście spojrzały "z boku" na moją sytuację.

Od pół roku spotykam się z B. przez pierwsze 3,5 miesiąca wszystko było dobrze albo nawet bardzo dobrze. Znajdowaliśmy czas dla siebie pomimo, że oboje wtedy studiowaliśmy(ja dziennie a B. eksternistycznie) i pracowaliśmy. Kiedy zbliżał się czas żeby B. oddał swoją pracę i obronił się mieliśmy dla siebie miej czasu - całkowicie dla mnie ok(tzn nie ok, ale rozumiem), ale dla mnie cały "problem" zaczął się po jego obronie. Wiadomo odeszła mu już nauka na studiach i została wyłącznie praca. I od tego czasu ciężko ba nawet bardzo ciężko jest nam się spotkać. Wg moich przyjaciółek nie powinnam narzekać w końcu spotykamy się CAŁY raz w tygodniu Za każdym razem(w przeciągu ostatniego) kiedy planujemy/proponujemy sobie spotkania zawsze mu coś wypada; a to zaspał do pracy, a to kontuzja się odnowiła, a to bratanka musi przypilnować. Za każdym razem przeprasza, pisze że tęskni, że mu przykro itp.
Przyznaję, że mamy ze sobą dobry kontakt online ale jak same wiecie to nie jest to samo. Nie mieszkamy też na 2 końcach Polski tylko na 2 końcach miasta gdzie droga nawet w godzinach szczytu to nie więcej niż 40 min samochodem.
Zawsze uważałam że " choćby skały srały, a mury pękały – to jeśli jemu zależy znajdzie sposób, by się spotkać". I tu jest moje pytanie: czy mam dobre przeczucie, że coś tu nie gra, czy po prostu jestem przewrażliwiona?
enianna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-13, 20:37   #2
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: Zależy czy nie zależy?

Cytat:
Napisane przez enianna Pokaż wiadomość
Witam śledzę to forum od pewnego czasu i widzę jak dajecie dobre rady więc chciałabym was prosić żebyście spojrzały "z boku" na moją sytuację.

Od pół roku spotykam się z B. przez pierwsze 3,5 miesiąca wszystko było dobrze albo nawet bardzo dobrze. Znajdowaliśmy czas dla siebie pomimo, że oboje wtedy studiowaliśmy(ja dziennie a B. eksternistycznie) i pracowaliśmy. Kiedy zbliżał się czas żeby B. oddał swoją pracę i obronił się mieliśmy dla siebie miej czasu - całkowicie dla mnie ok(tzn nie ok, ale rozumiem), ale dla mnie cały "problem" zaczął się po jego obronie. Wiadomo odeszła mu już nauka na studiach i została wyłącznie praca. I od tego czasu ciężko ba nawet bardzo ciężko jest nam się spotkać. Wg moich przyjaciółek nie powinnam narzekać w końcu spotykamy się CAŁY raz w tygodniu Za każdym razem(w przeciągu ostatniego) kiedy planujemy/proponujemy sobie spotkania zawsze mu coś wypada; a to zaspał do pracy, a to kontuzja się odnowiła, a to bratanka musi przypilnować. Za każdym razem przeprasza, pisze że tęskni, że mu przykro itp.
Przyznaję, że mamy ze sobą dobry kontakt online ale jak same wiecie to nie jest to samo. Nie mieszkamy też na 2 końcach Polski tylko na 2 końcach miasta gdzie droga nawet w godzinach szczytu to nie więcej niż 40 min samochodem.
Zawsze uważałam że " choćby skały srały, a mury pękały – to jeśli jemu zależy znajdzie sposób, by się spotkać". I tu jest moje pytanie: czy mam dobre przeczucie, że coś tu nie gra, czy po prostu jestem przewrażliwiona?
masz rację - coś tu nie gra.
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-13, 20:43   #3
szynka_w_toscie
Zadomowienie
 
Avatar szynka_w_toscie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wałbrzych
Wiadomości: 1 853
Dot.: Zależy czy nie zależy?

Cytat:
Napisane przez enianna Pokaż wiadomość
Witam śledzę to forum od pewnego czasu i widzę jak dajecie dobre rady więc chciałabym was prosić żebyście spojrzały "z boku" na moją sytuację.

Od pół roku spotykam się z B. przez pierwsze 3,5 miesiąca wszystko było dobrze albo nawet bardzo dobrze. Znajdowaliśmy czas dla siebie pomimo, że oboje wtedy studiowaliśmy(ja dziennie a B. eksternistycznie) i pracowaliśmy. Kiedy zbliżał się czas żeby B. oddał swoją pracę i obronił się mieliśmy dla siebie miej czasu - całkowicie dla mnie ok(tzn nie ok, ale rozumiem), ale dla mnie cały "problem" zaczął się po jego obronie. Wiadomo odeszła mu już nauka na studiach i została wyłącznie praca. I od tego czasu ciężko ba nawet bardzo ciężko jest nam się spotkać. Wg moich przyjaciółek nie powinnam narzekać w końcu spotykamy się CAŁY raz w tygodniu Za każdym razem(w przeciągu ostatniego) kiedy planujemy/proponujemy sobie spotkania zawsze mu coś wypada; a to zaspał do pracy, a to kontuzja się odnowiła, a to bratanka musi przypilnować. Za każdym razem przeprasza, pisze że tęskni, że mu przykro itp.
Przyznaję, że mamy ze sobą dobry kontakt online ale jak same wiecie to nie jest to samo. Nie mieszkamy też na 2 końcach Polski tylko na 2 końcach miasta gdzie droga nawet w godzinach szczytu to nie więcej niż 40 min samochodem.
Zawsze uważałam że " choćby skały srały, a mury pękały – to jeśli jemu zależy znajdzie sposób, by się spotkać". I tu jest moje pytanie: czy mam dobre przeczucie, że coś tu nie gra, czy po prostu jestem przewrażliwiona?
Rozumiem, ze czasem trudno jest znaleźć czas na spotkanie, ale nikt nie mówi, że ma spędzać z Tobą cały dzień. Przecież jakby chciał to by przyjechał nawet po pracy na godzinkę się spotkać. Lepsze to niż nic. Zresztą nie spotykacie się od wczoraj, więc już powinien jakoś się bardziej zaangażować, bardziej siee starać znaleźć dla Ciebie czas.

Ogolnie moim zdaniem to trudny temat bo nie wiemy jak to wygląda od jego strony.
__________________
"When I let a day go by without talking to you...
then that day's just no good."
A.
szynka_w_toscie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-13, 21:03   #4
enianna
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 6
Dot.: Zależy czy nie zależy?

Ja nie wymagam od niego żebyśmy spędzali całe dnie razem(było by miło raz na jakiś czas nie powiem ), ale tak jak napisała szynka_w_toscie na godzinkę też byłoby miło. Zresztą tak było kiedy zaczynaliśmy się spotykać - jak nie było czasu to godzinka czy półtorej też było ok, ale było i to często.
Też dodam, że praktycznie całymi dniami ze sobą piszemy; oboje pracujemy w branży IT więc całe dnie przy komputerze i te rozmowy są takie jak dawniej, tylko tych spotkań mi brakuje...no w końcu do komputera zacznę się przytulać
enianna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-13, 21:23   #5
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
Dot.: Zależy czy nie zależy?

Czyli raz na ile sie widzicie? Jaka jest czestotliwosc tych spotkan?
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-13, 22:22   #6
enianna
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 6
Dot.: Zależy czy nie zależy?

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;48514381]Czyli raz na ile sie widzicie? Jaka jest czestotliwosc tych spotkan?[/QUOTE]

Raz na tydzień na może 3h bo ostatnio często coś wypada :/
enianna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-13, 22:55   #7
wartamarrta
Raczkowanie
 
Avatar wartamarrta
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 145
Dot.: Zależy czy nie zależy?

Cytat:
Napisane przez enianna Pokaż wiadomość
Raz na tydzień na może 3h bo ostatnio często coś wypada :/
Bardzo mało... rozumiem, że ludzie są zapracowani, nie mają czasu, ale zdecydowanie coś tu nie gra.

Jak tak bardzo tęskni, to przyjechałby chociaż raz na jakiś czas nawet na godzine późnym wieczorem, byleby cie zobaczyć. Czy raz by się nie wyspał do pracy...

Przynajmniej dla mnie jego zachowanie nie jest normalne.

Piszę to też z własnego doświadczenia, bo mój facet studiuje medycyne, więc czasu dla siebie mamy tyle co nic....

Edytowane przez wartamarrta
Czas edycji: 2014-10-13 o 22:56
wartamarrta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-13, 23:20   #8
Windermere
Raczkowanie
 
Avatar Windermere
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 186
Dot.: Zależy czy nie zależy?

Moim zdaniem jestes przewrażliwiona. Rozumiem i jest to oczywiste, ze chciałabyś spędzać z nim jak najwiecej czasu, ale z tego,co piszesz, nie masz żadnych podstaw, zeby mu nie ufac i myślec, ze cos jest nie tak. Porozmawiaj z nim po prostu, ale nie na zasadzie awantury, a prośby.
__________________
" O najtrudniejszych sprawach najtrudniej powiedzieć. Słowa powodują, ze rzeczy, które były nieskończenie wielkie, kiedy były w Twojej głowie,po wypowiedzeniu kurczą sie. Zdobywasz sie na odwagę i wyjawiasz je, a ludzie dziwnie na ciebie patrzą, w ogóle nie rozumiejąc.Mysle, ze to jest najgorsze."

Windermere jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-13, 23:27   #9
wartamarrta
Raczkowanie
 
Avatar wartamarrta
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 145
Dot.: Zależy czy nie zależy?

Cytat:
Napisane przez enianna Pokaż wiadomość
Też dodam, że praktycznie całymi dniami ze sobą piszemy; oboje pracujemy w branży IT więc całe dnie przy komputerze i te rozmowy są takie jak dawniej, tylko tych spotkań mi brakuje...no w końcu do komputera zacznę się przytulać
Przeoczylam to.. porozmawiaj z nim po prostu

---------- Dopisano o 00:27 ---------- Poprzedni post napisano o 00:24 ----------

Poza tym, jeżeli np. Będzie musiał kiedyś przypilnowac bratanka, to co stoi na przeszkodzie byście pilnowali go razem?

Też w tym momencie spedzacie razem czas
wartamarrta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-14, 08:28   #10
Kolor kremowy
Rozeznanie
 
Avatar Kolor kremowy
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 868
Dot.: Zależy czy nie zależy?

Ja uważam, że coś jest nie tak - skoro na początku studiował i pracował i spotykaliście się częściej, a teraz tylko pracuje i spotykacie się rzadziej. Raz w tygodniu na max 3 godziny to naprawdę bardzo mało. A pisanie do siebie na komputerze to żaden kontakt tak naprawdę. Jak już któras dziewczyna napisała - możecie razem popilnować bratanka. Możecie też spotykać się wieczorami i nocować u siebie, żeby spędzić razem więcej czasu. Moim zdaniem po pół roku facetowi zaczyna przechodzić zauroczenie i tyle. Rozumiem, że on pracuje, ale każdy pracuje - to żadna uzasadnienie.
Kolor kremowy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-14, 08:45   #11
wartamarrta
Raczkowanie
 
Avatar wartamarrta
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 145
Dot.: Zależy czy nie zależy?

Cytat:
Napisane przez Kolor kremowy Pokaż wiadomość
Możecie też spotykać się wieczorami i nocować u siebie, żeby spędzić razem więcej czasu.
Dokładnie, wyjdź kiedyś z taką propozycja i zobacz jak zareaguje.
wartamarrta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-10-14, 09:05   #12
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 282
Dot.: Zależy czy nie zależy?

Cytat:
Napisane przez Windermere Pokaż wiadomość
Moim zdaniem jestes przewrażliwiona. Rozumiem i jest to oczywiste, ze chciałabyś spędzać z nim jak najwiecej czasu, ale z tego,co piszesz, nie masz żadnych podstaw, zeby mu nie ufac i myślec, ze cos jest nie tak. Porozmawiaj z nim po prostu, ale nie na zasadzie awantury, a prośby.
Moim zdaniem to nie jest przewrazliwienie. Jak facet zaczyna unikać spotkań i to bardzo często, to cos jest nie tak. Ja miałam taką sytuację. Bez przesady, że nie ma w ogóle czasu, każdy przecież pracuje... Jak bym usłyszała wymówke, że musi pilnować bratanka, to bym powiedziała, że możemy przecież robić to razem.
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-14, 09:31   #13
Koci Pazur
Rozeznanie
 
Avatar Koci Pazur
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 823
Dot.: Zależy czy nie zależy?

Zależy, czy nie zależy - tego nie wiem. Ale na pewno facet ma źle poukładane priorytety.

Ja mam staż 10-18 i dojeżdżam 1,5h razy dwa na niego, mój facet ma studia dzienne, pracę i 3 zespoły i godzinę z hakiem dojazdu i mieszkamy w dwóch zadupiach po dwóch stronach dużego miasta. I co? I potrafimy dla siebie wygospodarować czas, chociażby te 1,5 w kawiarni, czy na pizze.

Pytanie, czy jest tak, że to on zawsze co Ciebie musi jeździć, czy np Ty się też potrafisz ruszyć do niego, albo do miasta na kawę, czy obiad?
Koci Pazur jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-14, 13:37   #14
wildDaisy
żona bez ogona
 
Avatar wildDaisy
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 6 506
Dot.: Zależy czy nie zależy?

Właśnie - czy zawsze spotykacie się u Ciebie, w sensie, że to on zawsze przyjeżdża do Ciebie? Może raz na jakiś czas Ty mogłabyś wpaść do niego, żeby np. razem popilnować tego bratanka
wildDaisy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-14, 14:10   #15
enianna
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 6
Dot.: Zależy czy nie zależy?

Dziękuję za odpowiedzi, od rana byłam offline miałam laborki na uczelni. Napisałam do B. że chcę się spotkać spotkać i musimy porozmawiać; poprosił mnie żebym poczekała z tym do jutra, więc wszystko się okaże jutro, a co ciekawsze jego brat do mnie napisał "nie martw się nie ma czym o.O"(dwa słowa wyjaśnia brat B. był moim szefem w starym zespole i to on nas ze sobą poznał na jednej z imprez firmowych, B. też pracuje w tej samej firmie tylko w innej filii) i tu mam małą zagwozdkę o co chodzi :/
A odpowiadając na wasze pytania:
spotykamy się różnie raz u mnie raz u niego, czasem na mieście, nie siedzę tylko w domu i czekam aż do mnie przyjedzie
co do bratanka to wiem że jego brat nie lubi jak obcy ludzie przychodzą do małego - ma 4 miesiące, wczesniak więc rozumiem, nie będę się na siłę pchać
enianna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-14, 15:48   #16
szynka_w_toscie
Zadomowienie
 
Avatar szynka_w_toscie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wałbrzych
Wiadomości: 1 853
Dot.: Zależy czy nie zależy?

Cytat:
Napisane przez enianna Pokaż wiadomość
Dziękuję za odpowiedzi, od rana byłam offline miałam laborki na uczelni. Napisałam do B. że chcę się spotkać spotkać i musimy porozmawiać; poprosił mnie żebym poczekała z tym do jutra, więc wszystko się okaże jutro, a co ciekawsze jego brat do mnie napisał "nie martw się nie ma czym o.O"(dwa słowa wyjaśnia brat B. był moim szefem w starym zespole i to on nas ze sobą poznał na jednej z imprez firmowych, B. też pracuje w tej samej firmie tylko w innej filii) i tu mam małą zagwozdkę o co chodzi :/
A odpowiadając na wasze pytania:
spotykamy się różnie raz u mnie raz u niego, czasem na mieście, nie siedzę tylko w domu i czekam aż do mnie przyjedzie
co do bratanka to wiem że jego brat nie lubi jak obcy ludzie przychodzą do małego - ma 4 miesiące, wczesniak więc rozumiem, nie będę się na siłę pchać
Dziwne, po co brat B. do Ciebie takie coś napisał? Jakieś to bez sensu chyba :P
Jak z nim pogadasz to napisz co ustaliliście
__________________
"When I let a day go by without talking to you...
then that day's just no good."
A.
szynka_w_toscie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-14, 19:30   #17
enianna
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 6
Dot.: Zależy czy nie zależy?

Przyznam się, że rozmawiałam z bratem B. tzn próbowałam się dowiedzieć o co biega; z tym co mi napisał i z tym że B. też cały czas milczy a to jest do niego nie podobne. I jedyną odpowiedź, którą otrzymałam to "cierpliwości młoda, cierpliwości"
enianna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-14, 19:34   #18
szynka_w_toscie
Zadomowienie
 
Avatar szynka_w_toscie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wałbrzych
Wiadomości: 1 853
Dot.: Zależy czy nie zależy?

Cytat:
Napisane przez enianna Pokaż wiadomość
Przyznam się, że rozmawiałam z bratem B. tzn próbowałam się dowiedzieć o co biega; z tym co mi napisał i z tym że B. też cały czas milczy a to jest do niego nie podobne. I jedyną odpowiedź, którą otrzymałam to "cierpliwości młoda, cierpliwości"
No to musisz czekać...
__________________
"When I let a day go by without talking to you...
then that day's just no good."
A.
szynka_w_toscie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-15, 18:42   #19
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 282
Dot.: Zależy czy nie zależy?

No i co wyszło?
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-15, 18:49   #20
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Zależy czy nie zależy?

Cytat:
Napisane przez szynka_w_toscie Pokaż wiadomość
No to musisz czekać...
Nie, nie musi. Może podjąć decyzję na postawie tego, co jest do tej pory. A jest wielkie nic i spotkania raz na jakiś czas, jak się panu zachce.

---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------

Cytat:
Napisane przez enianna Pokaż wiadomość
Przyznam się, że rozmawiałam z bratem B. tzn próbowałam się dowiedzieć o co biega; z tym co mi napisał i z tym że B. też cały czas milczy a to jest do niego nie podobne. I jedyną odpowiedź, którą otrzymałam to "cierpliwości młoda, cierpliwości"
Twoje życie, Twój czas. Nie bądź zdesperowana, aby latać za facetem, który nie potrafi tego czasu znaleźć dla Ciebie. Chcesz być tak traktowana? Tym bardziej, że wcześniej jakoś z tym problemu nie miał. Sama się zastanów co to znaczy.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-15, 19:32   #21
wartamarrta
Raczkowanie
 
Avatar wartamarrta
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 145
Dot.: Zależy czy nie zależy?

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Nie, nie musi. Może podjąć decyzję na postawie tego, co jest do tej pory. A jest wielkie nic i spotkania raz na jakiś czas, jak się panu zachce.

---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------



Twoje życie, Twój czas. Nie bądź zdesperowana, aby latać za facetem, który nie potrafi tego czasu znaleźć dla Ciebie. Chcesz być tak traktowana? Tym bardziej, że wcześniej jakoś z tym problemu nie miał. Sama się zastanów co to znaczy.
Nie wiadomo co to znaczy, dlatego powinna to wyjaśnić,a nie kończyć związek przez podejrzenia.
wartamarrta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-16, 09:18   #22
weyda12
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 121
Dot.: Zależy czy nie zależy?

Zdecydowanie coś mi nie gra. Albo gra na dwa fronty albo chce abyś Ty zakończyła związek.
weyda12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-16, 13:58   #23
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Zależy czy nie zależy?

Cytat:
Napisane przez wartamarrta Pokaż wiadomość
Nie wiadomo co to znaczy, dlatego powinna to wyjaśnić,a nie kończyć związek przez podejrzenia.
A ja się jej nie uda "wyjaśnić", to ile ma czekać? Miesiąc, dwa, pół roku? A wypytywanie innych? Przecież jego brat raczej prawdy jej nie powie, nawet jeżeli coś wie.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-16, 14:00   #24
wartamarrta
Raczkowanie
 
Avatar wartamarrta
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 145
Dot.: Zależy czy nie zależy?

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
A ja się jej nie uda "wyjaśnić", to ile ma czekać? Miesiąc, dwa, pół roku? A wypytywanie innych? Przecież jego brat raczej prawdy jej nie powie, nawet jeżeli coś wie.
Jak się jej nie uda, to się będzie zastanawiać, narazie ma tylko podejrzenia.
wartamarrta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-16, 15:26   #25
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Zależy czy nie zależy?

Cytat:
Napisane przez wartamarrta Pokaż wiadomość
Jak się jej nie uda, to się będzie zastanawiać, narazie ma tylko podejrzenia.
Ta sytuacja trwa 2,5 miesiąca, prawie połowę tej znajomości.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-16, 16:40   #26
enianna
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 6
Dot.: Zależy czy nie zależy?

Witam, wczoraj nie pisałam bo musiałam się pozbierać po tym wszystkim co się wczoraj stało. B. przyjechał do mnie rano przed pracą i zakomunikował że musimy jechać do niego(do biura) bo to sprawa niecierpiąca zwłoki i nie ma czasu ma żadne wyjaśnienia, wszystkiego dowiem się na miejscu. Ja lekko zmieszana zadzwoniłam do mojego szefa o co biega po co mam jechać i w ogóle wtf? Uspokoił mnie, że nic złego sie nie dzieje. Taa uspokoił to za dużo powiedziane, ale jak "mus to mus". Pomijając całą drogę przejdę do tego czego się dowiedziałam, a mianowicie; szykował się dla mnie awans(tego akurat sama się domyślałam), ale dzięki dobrym opiniom obecnego i byłego szefa został on przyspieszony o kilka tygodni. Nie chodzi tu jednak o pracę tylko o to na jaki pomysł wpadł B. kiedyś mu mówiłam że bardzo chciałabym się wybrać do usa, no to jemu się "ubzdurało" że pojedziemy tam razem tzn pojedziemy razem na konferencje to głównej siedziby naszej firmy. Tylko problemem było to, że pracuje na stanowisku o szczebel za niskim żeby tam jechać, więc on stwierdził że "zmolestuje" swojego brata i mojego szefa żeby lekko to przyspieszyli. I koniec końców udało mu się, a dowiedziałam się tego wczoraj bo właśnie wczoraj był ostatni dzwonek na zgłaszanie uczestników konferencji.
A to że się nie spotykaliśmy f2f więcej przez ten czas to wytłumaczył mi, że w inny sposób nie utrzymał by tego w tajemnicy(w tym akurat coś jest bo to człowiek co w sercu to na języku). Więc "kryzys" zażegnany, choć i tak na początku miałam ochotę go za to udusić
Aaa i ta sytuacja nie trwała 2,5 miesiąca tylko miesiąc; może trochę źle to napisałam, wcześniej przez 1,5 miesiąca miał egzaminy, pracę i obronę
enianna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-16, 16:55   #27
Kolor kremowy
Rozeznanie
 
Avatar Kolor kremowy
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 868
Dot.: Zależy czy nie zależy?

Cytat:
Napisane przez enianna Pokaż wiadomość
Witam, wczoraj nie pisałam bo musiałam się pozbierać po tym wszystkim co się wczoraj stało. B. przyjechał do mnie rano przed pracą i zakomunikował że musimy jechać do niego(do biura) bo to sprawa niecierpiąca zwłoki i nie ma czasu ma żadne wyjaśnienia, wszystkiego dowiem się na miejscu. Ja lekko zmieszana zadzwoniłam do mojego szefa o co biega po co mam jechać i w ogóle wtf? Uspokoił mnie, że nic złego sie nie dzieje. Taa uspokoił to za dużo powiedziane, ale jak "mus to mus". Pomijając całą drogę przejdę do tego czego się dowiedziałam, a mianowicie; szykował się dla mnie awans(tego akurat sama się domyślałam), ale dzięki dobrym opiniom obecnego i byłego szefa został on przyspieszony o kilka tygodni. Nie chodzi tu jednak o pracę tylko o to na jaki pomysł wpadł B. kiedyś mu mówiłam że bardzo chciałabym się wybrać do usa, no to jemu się "ubzdurało" że pojedziemy tam razem tzn pojedziemy razem na konferencje to głównej siedziby naszej firmy. Tylko problemem było to, że pracuje na stanowisku o szczebel za niskim żeby tam jechać, więc on stwierdził że "zmolestuje" swojego brata i mojego szefa żeby lekko to przyspieszyli. I koniec końców udało mu się, a dowiedziałam się tego wczoraj bo właśnie wczoraj był ostatni dzwonek na zgłaszanie uczestników konferencji.
A to że się nie spotykaliśmy f2f więcej przez ten czas to wytłumaczył mi, że w inny sposób nie utrzymał by tego w tajemnicy(w tym akurat coś jest bo to człowiek co w sercu to na języku). Więc "kryzys" zażegnany, choć i tak na początku miałam ochotę go za to udusić
Aaa i ta sytuacja nie trwała 2,5 miesiąca tylko miesiąc; może trochę źle to napisałam, wcześniej przez 1,5 miesiąca miał egzaminy, pracę i obronę
To super! Cieszę się z tego, że wszystko ok w Twoim związku i że się spełni Twoje marzenie o podróży. Super facet
Kolor kremowy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-10-16, 21:31   #28
szynka_w_toscie
Zadomowienie
 
Avatar szynka_w_toscie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wałbrzych
Wiadomości: 1 853
Dot.: Zależy czy nie zależy?

To fajnie Mam nadzieję że wszystko będzie już teraz ok.
__________________
"When I let a day go by without talking to you...
then that day's just no good."
A.
szynka_w_toscie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-10-16 22:31:25


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:17.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.