wykorzystanie literatury w pracy

[AnnaEn]

Czy do pracy dyplomowej koniecznie trzeba przeczytać wszystkie książki, które umieszczam w bibliografii? Każdy ma mieć ok. 13-15, uważam, że to za dużo, zwłaszcza że wiem już o czym chcę dokładnie pisać, pasjonuję się tym od gimnazjum i literatura naukowa, a raczej informacje w niej zawarte, przydadzą mi się co najwyżej jako uzupełnienie

[rambo_mila]

W bibliografii ma się znaleźć każda pozycja, która choć trochę pomogła w napisaniu pracy.

[Tutli]

Napisane przez AnnaEn

Czy do pracy dyplomowej koniecznie trzeba przeczytać wszystkie książki, które umieszczam w bibliografii?

Słucham?
Odpowiedź brzmi: nie.
Wymóg 13-15 książek jest trochę z księżyca, przecież można pisać o bardzo niszowym temacie.

[AnnaEn]

Napisane przez Tutli

Słucham?
Odpowiedź brzmi: nie.
Wymóg 13-15 książek jest trochę z księżyca, przecież można pisać o bardzo niszowym temacie.

Też uważam, że to za dużo, ale promotor tyle kazał, co zatem mam zrobić. Trzeba będzie wpisywać coś na siłę, byle liczby się zgadzały. Obawiałam się tylko, czy aby komisja nie może zadać jakiegoś szczegółowego pytania z tych książek.

Ale jeżeli nie trzeba, to pocieszyłyście mnie

[Tutli]

Napisane przez AnnaEn

Obawiałam się tylko, czy aby komisja nie może zadać jakiegoś szczegółowego pytania z tych książek.

Jasne, komisja nic innego nie robi, tylko przed każdą obroną przegląda bibliografie i czyta wszystkie pozycje Dziewczyno, wyluzuj i zejdź na ziemię. Absurdem jest czytanie wszystkiego, co się ma w bibliografii, bo większość literatury i tak nie dotyczy Twojego problemu. Jeżeli powołujesz się np. na jakąś ustawę z 1961 r. to masz znać cały dziennik ustaw? Albo informujesz, że korzystasz z testu wprowadzonego przez X i Y i dajesz odnośnik - masz przeczytać całe tomiszcze o tym, jak powstawał test itp.? Albo nawet zwyczajnie przytaczasz za kimś definicję, która ma dwie linijki w rozdziale 5 - masz czytać 25 pozostałych rozdziałów?

[Nutek]

Napisane przez Tutli

Albo nawet zwyczajnie przytaczasz za kimś definicję, która ma dwie linijki w rozdziale 5 - masz czytać 25 pozostałych rozdziałów?

Nie, ale w bibliografii zaznaczasz, że koszystałaś tylko z tych kilku stron w rozdziale 5, czyli na końcu przypisu podajesz '..., str.5-6'. Jeśli numerów stron czy rozdziału nie podajesz, to oznacza to że odnosisz się do całej książki i ją w całości przeczytałaś (albo przynajmniej tak powinno być).

[Tutli]

Napisane przez Nutek

Nie, ale w bibliografii zaznaczasz, że korzystałaś tylko z tych kilku stron w rozdziale 5, czyli na końcu przypisu podajesz '..., str.5-6'. Jeśli numerów stron czy rozdziału nie podajesz, to oznacza to że odnosisz się do całej książki i ją w całości przeczytałaś (albo przynajmniej tak powinno być).

Zgadza się. Niemniej nie zmienia to odpowiedzi na pytanie, czy należy czytać wszystkie pozycje zamieszczone w bibliografii

[Shannon_16]

Napisane przez AnnaEn

Czy do pracy dyplomowej koniecznie trzeba przeczytać wszystkie książki, które umieszczam w bibliografii? Każdy ma mieć ok. 13-15, uważam, że to za dużo, zwłaszcza że wiem już o czym chcę dokładnie pisać, pasjonuję się tym od gimnazjum i literatura naukowa, a raczej informacje w niej zawarte, przydadzą mi się co najwyżej jako uzupełnienie

nie musisz czytać wszystkich książek. Ja na licencjacie miałam 55 a na magisterce 28 pozycji książkowych a przeczytałam jedynie ich fragmenty.
Jeśli masz podane numery stron to nikt nie zapyta Cię o coś innego z wybranej książki.