Zabawy dla 2-letniej dziewczynki? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-10-20, 10:20   #1
Gosia0823
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 26

Zabawy dla 2-letniej dziewczynki?


Od jutra dwa razy w tygodniu będę widzieć z dwuletnią dziewczynką w domu małego dziecka na 2h. Nie jestem pewna, jak zacząć tę znajomość, tak aby mi zaufała. Mamy do dyspozycji pokój zabaw - czyli pokój z materacami, maskotkami i basenem z kulkami ze zjeżdżalnią, pewnie jakieś książeczki. Na razie nie możemy wychodzić poza teren ośrodka.
Znacie jakieś fajne zabawy dla maluchów? Myślałam o jakichś pląsach, nazywaniu przedmiotów, kolorów, liczeniu, rymowankach...
Gosia0823 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-20, 10:27   #2
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
Dot.: Zabawy dla 2-letniej dziewczynki?

Cytat:
Napisane przez Gosia0823 Pokaż wiadomość
Od jutra dwa razy w tygodniu będę widzieć z dwuletnią dziewczynką w domu małego dziecka na 2h. Nie jestem pewna, jak zacząć tę znajomość, tak aby mi zaufała. Mamy do dyspozycji pokój zabaw - czyli pokój z materacami, maskotkami i basenem z kulkami ze zjeżdżalnią, pewnie jakieś książeczki. Na razie nie możemy wychodzić poza teren ośrodka.
Znacie jakieś fajne zabawy dla maluchów? Myślałam o jakichś pląsach, nazywaniu przedmiotów, kolorów, liczeniu, rymowankach...
moja córka uwielbiała w tym wieku grę w memory - dostała takie dostosowane do wieku, z łatwymi do zapamiętania obrazkami. + dużo czytania książeczek, wycinanie, klejenie, malowanie farbami.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-20, 10:36   #3
201708160922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
Dot.: Zabawy dla 2-letniej dziewczynki?

Myślę, że na forum mama z klasą znajdziesz więcej pomocy.
201708160922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-20, 14:37   #4
przylaszczka50
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 1 009
Dot.: Zabawy dla 2-letniej dziewczynki?

Pierwsze spotkanie jest trudne.
Nie wiesz na jakim stopniu rozwoju jest dziecko, czy dobrze mówi, czy jest nieśmiałe czy wprost przeciwnie, co lubi, jakie zabawy.Trochę czasu upłynie zanim ją poznasz.
Nie wyznaczaj sobie celów, że czegoś każdego dnia musisz ją nauczyć.
Za wcześnie na to.

Umiejętność improwizacji bardzo się przyda.
Nie zniechęcaj się jeśli dziecko w trakcie zabawy nie chce dalej bawić się w to co akurat bawicie się nawet jeśli zabawa nie jest dokończona.
Uśmiechaj się, mów do niej serdecznie, nie okazuj zniechęcenia. Proponuj nową zabawę ale nie narzucaj swojej woli w zabawie, dostosuj się . Zapytaj, może sama powie co lubi robić.
Tak jak napisała poprzedniczka , dzieci w tym wieku lubią różne zabawy plastyczne manualne ale to wcale nie znaczy, że ta dziewczynka tym się zainteresuje co jej zaproponujesz.
Mój syn w tym wieku lubił ciąć nożyczkami /specjalnymi, dziecięcymi z zaokrąglonymi końcami/. Lubił też gdy wycinałam mu ludziki i zwierzęta ze złożonej kartki.Natomiast malowanie farbami trwało bardzo krótko i polegało na mieszaniu pędzlem rozmoczonej farby i przenoszeniu jej w jak największej ilości na karton.Zupełnie go nie interesowało malowanie. Jeśli kredki to specjalnie łamał aby używać jak najczęściej temperówki.

Może spodoba jej się improwizowany teatrzyk z zabawek dostępnych na sali, może wspólne oglądanie i komentowanie książeczki, może zabawa w łapanie piłki.
Powodzenia!
przylaszczka50 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-22, 13:17   #5
przylaszczka50
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 1 009
Dot.: Zabawy dla 2-letniej dziewczynki?

Jak było na spotkaniu?
przylaszczka50 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 12:48   #6
Gosia0823
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 26
Dot.: Zabawy dla 2-letniej dziewczynki?

Cytat:
Napisane przez przylaszczka50 Pokaż wiadomość
Jak było na spotkaniu?
Gdy tylko weszłam do sali, a pani zawołała dziewczynkę, ta podbiegła do mnie i rzuciła mi się na szyję. Zarówno wychowawczyni, jak i ja byłyśmy w szoku - było to przecież nasze pierwsze spotkanie. Złapała mnie za rękę i już więcej nie chciała puścić, a gdy już musiałam sięgnąć po jej kurtkę i ją puścić, prawie się rozpłakała. Ubrałyśmy się i wyszłyśmy na podwórko. Tak przez godzinę zbierałyśmy liście i patyki. Poszłyśmy potem pooglądać rybki, poukładać klocki i pobawić się maskotkami. Później zabrałam ją do "małpiego gaju", gdzie był wielki basen wypełniony kolorowymi kulkami. Spędziłyśmy tam ostatnie pół godziny. Z małym oporem, ale jednak grzecznie zebrałyśmy się już do swojej sali. Odprowadziłam ją i szybko się ulotniłam. Tak, żeby nie musiała przeżywać pożegnania.
Na razie nie mówi zbyt wiele. A w zasadzie nie mówi praktycznie wcale. Tylko: "tata, am, nie, mas". Jest chyba nieśmiała, bo jak ją do siebie wołam to nie przychodzi.
Gosia0823 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 13:26   #7
przylaszczka50
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 1 009
Dot.: Zabawy dla 2-letniej dziewczynki?

Cytat:
Napisane przez Gosia0823 Pokaż wiadomość
Gdy tylko weszłam do sali, a pani zawołała dziewczynkę, ta podbiegła do mnie i rzuciła mi się na szyję. Zarówno wychowawczyni, jak i ja byłyśmy w szoku - było to przecież nasze pierwsze spotkanie. Złapała mnie za rękę i już więcej nie chciała puścić, a gdy już musiałam sięgnąć po jej kurtkę i ją puścić, prawie się rozpłakała. Ubrałyśmy się i wyszłyśmy na podwórko. Tak przez godzinę zbierałyśmy liście i patyki. Poszłyśmy potem pooglądać rybki, poukładać klocki i pobawić się maskotkami. Później zabrałam ją do "małpiego gaju", gdzie był wielki basen wypełniony kolorowymi kulkami. Spędziłyśmy tam ostatnie pół godziny. Z małym oporem, ale jednak grzecznie zebrałyśmy się już do swojej sali. Odprowadziłam ją i szybko się ulotniłam. Tak, żeby nie musiała przeżywać pożegnania.
Na razie nie mówi zbyt wiele. A w zasadzie nie mówi praktycznie wcale. Tylko: "tata, am, nie, mas". Jest chyba nieśmiała, bo jak ją do siebie wołam to nie przychodzi.
A wiesz coś o niej? jest w tym domu od urodzenia czy niedawno została przywieziona?
Mów do niej dużo, przy wszystkich czynnościach , które robisz, przy zabawie.
To jej pomoże w szybszym opanowaniu mowy.
przylaszczka50 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-24, 14:51   #8
Gosia0823
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 26
Dot.: Zabawy dla 2-letniej dziewczynki?

Cytat:
Napisane przez przylaszczka50 Pokaż wiadomość
A wiesz coś o niej? jest w tym domu od urodzenia czy niedawno została przywieziona?
Mów do niej dużo, przy wszystkich czynnościach , które robisz, przy zabawie.
To jej pomoże w szybszym opanowaniu mowy.
Jest tam od września tego roku. Mówię do niej dużo, po drugim spotkaniu nieco się rozkręciłyśmy i mam wrażenie, że czas minął nam fajniej niż za pierwszym razem.
Gosia0823 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-24, 19:30   #9
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Zabawy dla 2-letniej dziewczynki?

Sama mam i starszą, i prawie 2latkę polecam ciastolinę z jakimiś podstawowymi tylko foremkami spokojnie starczą, a radocha ogromna. Farby plakatowe - i różne duperelki do malowania, bo i pędzel gruby (lepszy niż cienki na tym etapie będzie) i szczoteczka do zębów, i kawałek gąbki, i wlasne palce Butla po wodzie 5l i do tego kasztany - wrzucanie i wysypywanie
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-25, 09:57   #10
dryda
Rozeznanie
 
Avatar dryda
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 799
Dot.: Zabawy dla 2-letniej dziewczynki?

U nas ciastolina się nie sprawdzała, bo jak młode miało 2 latka to jeszcze chętnie pożerało różne rzeczy, a woleliśmy go ciastoliną nie karmić
Za to fajnie działały puzzle piankowe - takie wielkie, rozkładane na podłodze i sześcian kreatywności - z takimi większymi klockami (większe, bo trudniejsze do pożarcia).
dryda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-10-25 10:57:51


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:05.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.