Nocowanie z chłopakiem-czy dobrze postapilam?

[amelia73]

Cześć, witam was wszystkie.
Mam 18 lat, jestem z o rok mlodszym chlopakiem i ostatnio spalismy razem u niego w domu przez caly weekend. Nie uprawiamy jeszcze seksu, ani pettingu, jestesmy ze soba dopiero 4 miesiace, ja dziewica, on prawiczek. Sedno sprawy jest takie, ze jak kladlismy sie razem w lozku to bardzo mu stał. On wie ze jest za wcześnie na jakiekolwiek dzialania z mojej strony, jest rozsadny i nie naciskal mnie na nic, ale ostatniej nocy zapytalam go o jego wzwod bo widzialam ze juz "cierpi z tego powodu".
No i wyszlo na to w rozmowie ze juz ma duzo nasienia, boli go i chciałby się juz "zlać". Powiedziałam mu na to ze nie jestem jeszcze gotowa, żeby mu sama w tym ulzyc ale zaproponowalam ze moze się przy mnie masturbowac a ja bede go "wspierac" to znaczy bede go trzumac za reke, calowac, patrzec w oczy, mowic slodkie rzeczy itd. No i tak tez zrobilismy, bardzo się ucieszyl z tego. Ja przy okazji oswoilam sie z widokiem penisa, zobaczylam jak wyglada wytrysk itd.

Sek w tym ze nie wiem czy to byl dobry pomysl z mojej strony jakos dziwnie glupio sie z tym czuje... nieswojo mi w tej sytuacji. Chłopak dostal swoje - "zlal" sie. A ja zostalam z glupimi myslami w glowie co on moze sobie o mnie myslec...

Pomozcie mi, czy to bylo dobre z mojej strony w tej sytuacji ?

[Yennefer92]

Możesz czuć się nieswojo, bo takie Twoje pierwsze doświadczenia, spokojnie . Mówisz, że on dostał to, co chciał. Przez cały weekend nie naciskał, jedynie to, że ma wzwód. Wzwód jest naturalną rzeczą, niezależną od niego tak do końca.

---------- Dopisano o 19:07 ---------- Poprzedni post napisano o 19:03 ----------

I co miałby takiego złego o Tobie pomyśleć? Przecież nie "zlał" Ci się na rękę, piersi czy twarz :P. Nie zrobiłaś nic złego według mnie .

[Nineveh03]

A wręcz bardzo dobre. Wspólna masturbacja w związku to coś zupełnie normalnego, nawet jeżeli już regularnie uprawia się seks

[kalincia]

Dostał, co chciał, bo chciałaś mu to dać. Nic w tym złego. Normalna część seksu. Tylko błagam! T "zlał się" naprawdę nie da się zastąpić jakimś mniej obrzydliwym słowem? Miał wytrysk, na przykład?

[Yennefer92]

Napisane przez kalincia

Dostał, co chciał, bo chciałaś mu to dać. Nic w tym złego. Normalna część seksu. Tylko błagam! T "zlał się" naprawdę nie da się zastąpić jakimś mniej obrzydliwym słowem? Miał wytrysk, na przykład?

Obawiam się, że to jego słownictwo :P..

[kalincia]

Napisane przez Yennefer92

Obawiam się, że to jego słownictwo :P..

To można przetłumaczyć na normalny język.

[normalnyFacet]

Napisane przez kalincia

Dostał, co chciał, bo chciałaś mu to dać. Nic w tym złego. Normalna część seksu. Tylko błagam! T "zlał się" naprawdę nie da się zastąpić jakimś mniej obrzydliwym słowem? Miał wytrysk, na przykład?

A co ona mu niby dała? Możliwość zwalenia konia przy niej, że tak to ujmę?

Kalincia no bez jaj!

[Nineveh03]

Napisane przez normalnyFacet

A co ona mu niby dała? Możliwość zwalenia konia przy niej, że tak to ujmę?

Kalincia no bez jaj!

Toć to wielki zaszczyt.

[cherry_flamme]

Napisane przez normalnyFacet

A co ona mu niby dała? Możliwość zwalenia konia przy niej, że tak to ujmę?

Kalincia no bez jaj!

Ci ludzie mają po 17 i 18 lat i zero doświadczenia. Także możliwosć zwalenia konia przy niej, to bardzo dużo

Według mnie bardzo dobre początki.

[kalincia]

Napisane przez normalnyFacet

A co ona mu niby dała? Możliwość zwalenia konia przy niej, że tak to ujmę?

Kalincia no bez jaj!

Nie zrozumiałeś mnie. Napisałam tak na jej stwierdzenie - dostał, co chciał, bo ono sugerowało, jakby ją wykorzystał, czy coś. A tak nie było, bo ona też chciała.
Choćby dać mu możliwość, o której tak elegancko wspomniałeś.

[54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc]

Napisane przez normalnyFacet

A co ona mu niby dała? Możliwość zwalenia konia przy niej, że tak to ujmę?

Kalincia no bez jaj!

Boże widzisz i nie grzmisz

[ankolmar]

absurd, to o nadmiarze nasienia i bólu jąder z tego powodu ( jest to chyba najstarszy i ograny numer świata).
Co do słownictwa to jest takie jakie jest nasze nauczanie.
Ale wróćmy do meritum sprawy, czyli wspólna inicjacja zachowań seksualnych, myślę, że nie ma nic bardziej subtelnego jak poznawanie ciała, potrzeb i zachowań partnera poprzez pieszczoty i zabawy własnym ciałem. Jak dla mnie "6" za pomysłowość i odpowiedzialność w młodym wieku.

[mysipyszczek]

czujesz się nieswojo, bo to dla Ciebie nowość;-)
ja jestem ze swoim facetem od ponad siedmiu lat, prawie tyle samo czasu ze sobą świntuszymy na przeróżne sposoby... a wciąż zdarzają się łóżkowe-nowe sytuacje.

tylko że z takim stażem w związku, my się z tych łóżkowych-nowych sytuacji śmiejemy... ale kiedyś by nas to peszyło;- )

[Yennefer92]

Napisane przez ankolmar

Jak dla mnie "6" za pomysłowość i odpowiedzialność w młodym wieku.

Dołączam się !

[DopplegangerEddarda]

Napisane przez ankolmar

absurd, to o nadmiarze nasienia i bólu jąder z tego powodu ( jest to chyba najstarszy i ograny numer świata).
Co do słownictwa to jest takie jakie jest nasze nauczanie.
Ale wróćmy do meritum sprawy, czyli wspólna inicjacja zachowań seksualnych, myślę, że nie ma nic bardziej subtelnego jak poznawanie ciała, potrzeb i zachowań partnera poprzez pieszczoty i zabawy własnym ciałem. Jak dla mnie "6" za pomysłowość i odpowiedzialność w młodym wieku.

Z bólem jąder tak chyba, że ma chore
Ale możliwe, że penis mógł go boleć. Mnie czasem boli wyraźnie gdy już za dlugo wiadomo...

Ode mnie 5 bo słownictwo.

[jagnapik]

U mojego jest podobnie. Jak za dlugo stoi, to boli.

[sistermorphine]

normalna sprawa i pewnie wkrótce się z tym oswoisz. chociaż dla mnie mniej krępujący, w takich początkach, byłby petting.

[jagnapik]

Nie warto zbyt dlugo utrzymywać takiego stanu napięcia.

[bemo]

mnie bardzo bolało podbrzusze na początku mojego związku a to wszystko przez nieokrzesany popęd seksualny musiałem prawie codziennie wieczorem się masturbowac bo inaczej mnie bardzo bolało. także nie wiem czy to mity z bólami jąder ale każdy facet będzie odczuwał pewnie to inaczej.

[93Strawberry]

O tak ból jąder Też kiedyś chciano mnie na to nabrać (z marnym skutkiem rzecz jasna).
Nie wiem co masz na myśli pisząc, że głupio się z tym czujesz. Wstydzisz się tego? Uważasz, że postąpiłaś źle? Coś Cię zniechęciło? Jesteście w normalnym wieku na pierwsze kontakty seksualne, nie ma nic złego w obserwowaniu swoich ciał, poznawaniu ich. Musisz pomyśleć czy to jest chłopak z którym chciałabyś w przyszłości współżyć i czy chcesz posunąć się nieco dalej. Nie czuj się dziwnie, bo seks to najnormalniejsza rzecz na świecie, ale przeanalizuj samą siebie

[zdravo]

Rozumiem Cię, że zaczynasz dopiero życie intymne, ale na początku zastanów się czy to chłopak, z którym chciałabyś coś więcej i ile on dla Ciebie znaczy. Jeśli dla Ciebie jest ważny to nie ma w tym nic niepokojącego, dziwnego i wstydliwego, że oboje odczuwacie względem siebie pożądanie i zaczynacie poznawać swoje ciała. Jednak nigdy nie rób niczego na co nie masz ochoty, albo jest to dalekie z Twoimi przekonaniami.
Jeśli myślisz, że straciłaś w jego oczach, albo że za szybko do tego wszystkiego doszło to nie masz się o co martwić. Taka kolej rzeczy w tym wieku. Nie macie po 14 lat, aby trzymać się za rączki i przypadkiem obdarowywać się całusami w policzek jak nikt nie patrzy. ; )W tym wieku związki już nieco inaczej wyglądają.

[Yohanna_]

Ja mam jednak kilka słów do tego słownictwa. Sama nie jestem święta - dużo przeklinam i używam wulgarnych określeń, mam tego świadomość, ale pisząc gdzieś na forum staram się to ograniczać lub całkiem hamować, co nie zawsze wychodzi. Jeśli chodzi o słownictwo założycielki wątku to ja się jej wcale nie dziwię - dziewczyna ma 18 lat i, nie wiem czy starsze osoby (mam na myśli 23+) zdają sobie sprawę, że dzisiaj wśród rówieśników nie mówi się o "wytrysku", "wzwodzie" czy "seksie", tylko o "spuszczeniu się", "staniu pały" i "ruchaniu", więc proszę się nie dziwić dziewczynie, bo pewnie użyła słów, które słyszy wokół albo którymi operował jej chłopak. A dodatkowo użyła cudzysłowu, więc widać, że to cytat albo że nie wiedziała jak by to zastąpić, bo faktem też jest to, że osoby, które używają określeń "ruchanie", "zlanie się", itp. często wręcz wstydzą się innych, czyli "uprawianie seksu", "wytrysk", itd.

[Nineveh03]

Napisane przez Yohanna_

Ja mam jednak kilka słów do tego słownictwa. Sama nie jestem święta - dużo przeklinam i używam wulgarnych określeń, mam tego świadomość, ale pisząc gdzieś na forum staram się to ograniczać lub całkiem hamować, co nie zawsze wychodzi. Jeśli chodzi o słownictwo założycielki wątku to ja się jej wcale nie dziwię - dziewczyna ma 18 lat i, nie wiem czy starsze osoby (mam na myśli 23+) zdają sobie sprawę, że dzisiaj wśród rówieśników nie mówi się o "wytrysku", "wzwodzie" czy "seksie", tylko o "spuszczeniu się", "staniu pały" i "ruchaniu", więc proszę się nie dziwić dziewczynie, bo pewnie użyła słów, które słyszy wokół albo którymi operował jej chłopak. A dodatkowo użyła cudzysłowu, więc widać, że to cytat albo że nie wiedziała jak by to zastąpić, bo faktem też jest to, że osoby, które używają określeń "ruchanie", "zlanie się", itp. często wręcz wstydzą się innych, czyli "uprawianie seksu", "wytrysk", itd.

Mam 19 lat i doskonale znam to słownictwo, tak samo jak zdecydowana większość moich znajomych. Generalizacja jest zła.

[beznadziejny123]

Bardzo miłe z Twojej strony Następnym razem spróbuj sama wziąć do ręki i tak od czasu do czasu posuwaj się trochę dalej a wszystko się dobrze ułoży.

[bezgraniczny]

Bawi mnie jak kobiety wypowiadają się o męskich dolegliwościach, w stylu: "o tak, ból jąder, absurd, nabieranie". Rozumiem że z własnego doświadczenia wysuwacie takie stwierdzenia
Jeśli Wam wyrosły /cojones/ no to tylko pogratulować

Wyjaśnijmy może tą kwestie. Ból jąder spowodowany długim lub/i mocnym napięciem seksualnym to nie jest ściema. Tak się zdarza. Rzadko, nie każdemu, ale się zdarza. Sam mialem kilka razy taką sytuacje w życiu. Nie wierzycie, zachęcam to rozmowy z odpowiednim lekarzem.

I wcale nie twierdze że w takim przypadku kobieta musi coś z tym robic
To zależy tylko od niej i jej relacji z partnerem

I rozumiem że niektórzy faceci mogą udawać i ten fakt wykorzystywać. Ale to nie znaczy że wszyscy tak robią a takie zjawisko to ściema.

[amelia73]

Co do bólu jąder u facetów to myśle, że jes to to prawda, bo raczej mój chłopak nie wymyśliłby sobie tego tylko po to żebym mu pomogła, bo dobrze wie że to by nie przeszło... Występuje taki ból tylko wtedy, gdy bardzo długo nie zaznał orgazmu i jest w stanie dużego podniecenia.

Co do słowa "zlać" celowo użyłam "...", aby nikogo nie zrazić takim słowem...