![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 159
|
On nie chce mieć dzieci
Właściwie to nie jestem pewna, czy to nie jest zbyt wcześnie, żeby martwić się tą kwestią. Oboje jesteśmy młodzi, niedojrzali, a jednak jest to coś co nie jest mi obojętne.
Jesteśmy ze sobą 3 lata. Ja mam 22 lata, a on 24. Jestem z nim bardzo szczęśliwa, jest naprawdę moim najlepszym przyjacielem i każdego dnia dziękuję Bogu za to, że go mam. Od czerwca mamy razem zamieszkać. Rozmawiamy wiele o naszej wspólnej przyszłości. Niestety w trakcie rozmów wyszło na jaw, że on nie chce mieć dzieci. Szczerze mówiąc mam nadzieję, że to wynik jego niedojrzałości do ojcostwa, a nie tego, że naprawdę w przyszłości tak będzie. Jeździł parę razy jako wychowawca na kolonie, dogaduje się z takimi dzieciakami świetnie, jest bardzo opiekuńczy i czuły (w stosunku do mnie). Wiele razy o tym rozmawialiśmy. Ma według mnie naprawdę mądre poglądy dotyczące wychowania dzieci, chętnie byłby czyimś "wujkiem". Choć swoich własnych mieć nie chce. Powiedział, że z wielu powodów tak jest - nie lubi małych dzieci ze względu na ich płacz, pieluchy, ślinienie się itd (obrzydzają go i nie wie jak ma z nimi postępować), poza tym boi się, że popełniłby jakiś błąd który w przyszłości zaważyłby na ich życiu. Uważa, ze dziecko oznacza poświęcenie mu na zawsze swojego życia, koniec swojego rodzaju wolności, a on tego nie chce. Słuchając go myślę sobie "niedojrzały, wyrośnie z tego", ale mimo tego jest to dla mnie problem, gdyż boję się, że za parę lat on mi rzeczywiście nadal będzie mówił "nie", a ja zostanę niespełniona. Nie ukrywam, że dziecko to moje największe marzenie życiowe i nie wyobrażam sobie w przyszłości nie być matką, stąd ten mój lęk. Nie chcę go ani popędzać - bo jak ma dojrzeć, to dojrzeje w odpowiednim czasie, ale też boję się, że jak to zbagatelizuję to w przyszłości będę mieć problem. Ale cóż innego mam robić jak nie czekać? Nie chcę się z nim rozstawać, nie chcę mu ciągle o tym ględzić, bo przecież ja też w tym momencie nie jestem gotowa na rodzicielstwo. Oboje jednak wiemy, ze nie weźmiemy ślubu dopóki on nie będzie pewien, że chce mieć dziecko. Czy macie jakieś przemyślenia/doświadczenia na ten temat? Będę wdzięczna za każdą radę/uwagę. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 084
|
Dot.: On nie chce mieć dzieci
Moim zdaniem są małe szanse na zmianę jego zdania, sama piszesz ze jest dojrzały, odpowiedzialny, w wieku 24 lat ma sie juz w miarę ukształtowane poglądy . Wygląda na to ,ze on przemyślał sprawę. Mężczyzni w tym wieku czesto nie palaja checia posiadania potomka ale z reguly nie mowia temu pomysłowi kategorycznie NIE.
A Twój chłopak tak twierdzi. Ja tez nie chcę miec dzieci w tym wieku byłam już tego pewna( teraz mam kilka lat więcej niz twoj chłopak), multum "życzliwych" osób usiłowało mi wmówić ,ze mi sie zmieni, cóż, nie. Oczywiście zawsze jest szansa ,ze mu sie odmieni, ale jeżeli nie? On jest z Tobą szczery, wiec jak za pare lat nadal będziecie razem a Ty bedziesz chciała miec dzieco a on nadal nie, to nie bedziesz mogła go winic a sama, coz brutalnie to brzmi ale, zmarnujesz kilka lat w nierokującym związku, który nie da ci tego czego oczekujesz. Warto to przemyśleć.
__________________
wymianka https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...0#post25485480 E.L.F, smashbox, minerały,soir de lune itp. Edytowane przez tranqil babe Czas edycji: 2011-04-27 o 14:17 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: On nie chce mieć dzieci
Ciężko określić na ile on faktycznie realnie NIE CHCE mieć dzieci, a na ile nie jest jeszcze na to gotowy. Nie znam go, więc nie można ocenić czy warto czekać aż 'kiedyś mu się zmieni', bo jeżeli naprawdę nie chce, to nie ma na co czekac, bo jemu się nie odmieni. Musisz sama się zastanowić nad tym na ile to jest brak gotowości i dojrzałości, a na ile on naprawdę nie chce nigdy mieć dzieci. Jeżeli faktycznie nie chce, to musisz się też zastanowić czy Ty naprawdę chcesz być matką, chcesz mieć z nim dzieci, bo jeżeli dla Ciebie jest to bardzo ważne, to niestety, ale wtedy nie widzę przyszłości dla takiego związku, bo zwyczajnie będziesz w nim nieszczęśliwa.
Ciężka sytuacja szczerze mówiąc, ale trzymam kciuki za to, że sedno sprawy jest faktycznie w tym, że on nie jest gotowy i w przyszłości będzie myślał inaczej ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: On nie chce mieć dzieci
Cytat:
Ani Ty jego podejścia nie zmienisz, ani on Twojego, bo to nie o to chodzi. I trzeba się zastanowic co dalej. Wg mnie, jesli w Tobie jest silne przekonanie, ze dzieci chcesz, a w nim równie silne, żę on dzieci mieć nie chce... to rozstanie jest jedyną opcją. Bo żadne szcześliwe nie będzie, a jestescie juz w takim wieku, ze o przyszłosci myslec trzeba.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 781
|
Dot.: On nie chce mieć dzieci
Cytat:
Jeśli chcesz bazować na tym, że TŻ świetnie się dogaduje z dzieciakami i na tym tle budować sobie wizję, że mu się odmieni - IMO to bardzo śliskie, wcale nie musi się tak zdarzyć. Nie wszyscy bezdzietni z wyboru mają dzieciowstręt. Rozmawiać, rozmawiać, rozmawiać. Otwarcie. Dużo. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: On nie chce mieć dzieci
Może byc ciężko bo on mówi "Nie" , a ty marzysz o dziecku ,więc to nie jest ok dla dzieci z twojej strony ale to marzenia ,czyli cos poważnego .
Doagadywanie sie z dziecmi o niczym nie świadczy ,mnie też "bachory" lubia a ja od nich stronię ![]() w mojej rodzinie była położna(świetna zresztą) ,która swoich dzieci nie chciał ![]() Czy to kwesta dojrzałości ?trudno powiedzieć ,są ludzie ,którzy nie chcą i już ,a są tacy ,którzy po 30-40 zmieniają zdanie. Pytanie czy któreś z was zmieni zdanie ? Jest to dośc poważna kwestia do omówienia w związku i warto ja znać wcześniej niż za póżno. Edytowane przez paula78 Czas edycji: 2011-04-27 o 14:27 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 159
|
Dot.: On nie chce mieć dzieci
On nie chce o tym teraz rozmawiać za wiele. Nie chce się rozstawać ze mną i z drugiej strony mówi "może mi się z czasem coś zmieni". Boję się tego wszystkiego, bo z jednej strony chcę, żeby to on był ojcem moich dzieci, chcę być tylko z nim (on to wszystko wie), a z drugiej chcę te dzieci mieć W OGÓLE. Jak się okaże, że nie mogę mieć z nim to świadomośc, że miałabym wszystko budować od początku z innym, kochając tamtego jest dla mnie niewyobrażalna. Nie wiem jak mam z nim o tym jeszcze rozmawiać, bo mam wrażenie, że wszystko zostało już powiedziane z mojej strony i z jego - wyraziliśmy swoje zdanie, a przecież nie będziemy się do tego nawzajem przekonywać. Boję się też, że naciskanie na ten temat spowoduje, że on zwieje tymbardziej. Czy mam od niego oczekiwać, że ma podjąć jak najszybciej decyzję? On jej nie chce podjąć. Sam twierdzi, że ożeni się ze mną dopiero wtedy gdy będzie pewny tej chęci, a z drugiej uwielbiamy rozmawiać o naszym potencjalnym ślubie, o tym jak to będzie gdy będziemy małżeństwem. O dzieciach też rozmawialiśmy na zasadzie "czy uważasz, że byśmy się kłócili o wychowanie?", ale to była dla niego czysto abstrakcyjna rozmowa, bo sobie tego nie wyobraża. Czy dawać sobie jakieś granice? Rok? Pół roku? Nie wiem... chociaż wiem jedno - że czas będzie leciał, a mi ciężej będzie od niego odejść, bo pierwszy raz jestem z kimś naprawdę szczęśliwa.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 802
|
Dot.: On nie chce mieć dzieci
Z Twojego opisu wyłania się dojrzały, świadomy swoich potrzeb facet. Dzieci do tych potrzeb nie należą. Sygnalizuje Ci to bardzo, ale to bardzo wyraźnie podając powody, dla których ich mieć nie chce i na 99% miał nie będzie. Przyjmij to do wiadomości i wybierz już dziś. Życie z nim bez dzieci, czy dzieci z kimś innym. Taka jest brutalna prawda. Musisz wybrać. Im szybciej to zrobisz tym lepiej, bo Twoje szanse na dzieci z nim widzę wyjątkowo marnie. Jeśli ta decyzja jest warunkiem ślubu, to do ślubu też nie pójdziesz. Ten 1% szansy to sytuacja, w której powiesz, że nie będziesz mogła być szczęśliwa i spełniona nie będąc matką i ... odchodzisz. Wtedy jest nikła szansa, że może zmienić zdanie. Ale nie sądzę.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 159
|
Dot.: On nie chce mieć dzieci
Moim zdaniem chłopak nie chce mieć dzieci na 100 % i tego nie zmienisz.Macie inne marzenia i trudno będzie ,,się zgrać''.On przyciśnięty do muru,może po prostu odejść.
Dobrze,że Ci to powiedział szczerze.Masz czas na podjęcie decyzji. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zakorzenienie
|
Dot.: On nie chce mieć dzieci
moim zdaniem jest szansa, że on jeszcze zmieni zdanie.J w tym wieku twardo deklarowałam, że nie chcę dzieci,więc może i on tak ma...
Oboje młodzi jesteście, czas macie, chyba, że za 3 lata on nadal nie będzie czuł potrzeby zakładania rodziny, to już może coś znaczyć. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Rymanów
Wiadomości: 652
|
Dot.: On nie chce mieć dzieci
Miałam ten sam problem. Ja chciałam dzieci, a ON nie. Liczyłam na to, że wynika to z pewnej jego "niedojrzałości". Tymczasem minęło 8 lat, oboje mamy niemal 30 lat, a on wciąż dzieci mieć nie chce. Ja już pogodziłam się z tym faktem, bo nie sądzę żeby jego zdanie kiedykolwiek uległo zmianie...i jestem szczęśliwa, bo mam Jego. A swoje matczyne uczucia przelewam na swoją kotkę
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: miasto bandyckiej miłości
Wiadomości: 3 291
|
Dot.: On nie chce mieć dzieci
może po prostu boi się takiej odpowiedzialności? pracuje z dziećmi więc widzi jakie to trudne.
powiem Ci na swoim przykładzie - myślałam że nie chcę mieć dzieci, mówiłam tak dość długo. lubię je - ale własnie przeraża mnie odpowiedzialność za małego człowieka i masa opieki, czasu jaki trzeba mu poświęcić. dodam że jestem postrzegana jako osoba poważna i odpowiedzialna, za bardzo dojrzała jak na swój wiek. podobaja mi się dzieci ale boję się.dziś już z jednej strony chcę je dać tż, z drugiej paraliżuje mnie strach. może to właśnie to samo jest u niego?
__________________
![]() Si no tienes nada que ofrecer, ofrece una sonrisa
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 802
|
Dot.: On nie chce mieć dzieci
Ty jesteś kobietą, on jest mężczyzną. Ty możesz poczuć instynkt macierzyński w każdej chwili. On już dziś nie chce brać odpowiedzialności za dziecko i jego życie! Zdania nie zmieni chyba, że miłość do niej jest silniejsza, niż strach przed odpowiedzialnością. Ale nie sądzę. Sądzę, że ucieknie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
|
Dot.: On nie chce mieć dzieci
Cytat:
Twoje pragnienie bycia matka jest o wiele silniejsze od uczuc do niego i jego niecheci do wlasnego potomstwa ![]() swoja droga to dziwne ze po 3 latach takie "kwiatki" wychodza na jaw.... na Twoim miejscu dalbym mu TROCHE czasu...1-3 lata...jesli zdania nie zmieni to daremne jest trwanie w tym zwiazku....i bron Boze lapanie go na dziecko tylko nie pisz w stylu "nie odejde BO KOCHAM" to zaden argument i mysle ze bedzie tak autorka da mu czas...bedzie sie nakrecac nakrecac bedzie miec te 26-28 lat i wybuchnie zaczna sie szantaze...prosby... lamenty ...nawet proby lapania na dziecko...a facet da noge bo nie bedzie mogl wytrzymac......------> to tak z przymruzeniem oka napisalem ![]() ![]() autorko on Ci daje jasny przekaz NIE CHCE MIEC DZIECI a Ty w tym trwasz... Edytowane przez normalnyFacet Czas edycji: 2011-04-27 o 14:54 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 159
|
Dot.: On nie chce mieć dzieci
Moim zdaniem szansy nie ma. ![]() W wieku 24 lat już ma się wyrobione poglądy,plany. Gdyby chciał dzieci,nawet za ileś tam lat,to już kierowałby tak swoim życiem,aby te potencjalne potomstwo mieć.Znam wiele ludzi,którzy od małego deklarowali,że nie chcą mieć dzieci i im się nie zmianiło,a mają teraz 40-50 lat. ![]() ---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ---------- Cytat:
Tak samo uważam. ![]() Ludzie nie mają tendencji masochistycznych zazwyczaj.Dla niego dziecko to nie jest żadna radość i szczęście,nie widzi w tym nic fajnego,więc będzie to postrzegał jako kulę u nogi. |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 036
|
Dot.: On nie chce mieć dzieci
Pogadaj z nim jeszcze raz o tym. Powiedz że chciałabyś aby jasno się określił. Sama również ustal swoje priorytety- ważniejszy jest on czy dziecko? Musisz zrezygnować z jednego. Nie możesz przymusić na siłę go do tego- unieszczęśliwiłabyś siebie, jego i to dziecko. Facet daje jasno do zrozumienia, że dzieci nie chce- nie próbuj sobie wmawiać i jemu, że pewnie mu się odmieni bo ma z nimi kontakt itd. Nie jest niedojrzałym podlotkiem tylko dorosłym facetem który jasno określił swoje plany na przyszłość. Teraz tylko Twoja decyzja. Odkładając to w czasie nie dość, że marnujecie sobie czas na ewentualne poszukanie nowych partnerów to jeszcze brniecie coraz bardziej w ślepy zaułek.
__________________
Pani inżynier ![]() ![]() [*] B. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 577
|
Dot.: On nie chce mieć dzieci
Swoją drogą on tez powinien sie zastanowic, bo po jakims czasie moze okazac sie ze Ci sie "wpadlo"
Wydaje mi sie ze myslisz sobie ze mu sie jeszcze zmieni, ze jeszcze zapragnie miec dzieci i bedziesz czekac. Problem w tym co bedzie jak mu sie nie zmieni? Obudzisz sie z reka w nocniku, jak juz bedzie za pozno, i z pretensjami. On ma bardzo rozsadne powody dlaczego nie chce miec dzieci. Ja jestem od niego troche starsza, jestem kobieta i mam bardzo podobne powody. Pomijajac juz obrzydzenie do placzacych, srajacych i rzygajacych niemowlaków, to jednak bycie rodzicem jest ciezkim zadaniem, wychowanie dziecka by wyroslo na mądrego, dobrego człowieka - jeszcze ciezszym. Ludzie plodza dzieciaki na potege nawet sie nad tym nie zastanawiajac - co moga temu dziecku dac i jakie maja prawo sciagac go na ten - jakby nie patrzec - podly swiat. Inny powod niz z wlasnego widzimisie. A takich rodziców nie ma zbyt wielu, niestety.
__________________
nie bo tu nie ma nieba jest prześwit między wieżowcami a serce to nie serce to tylko kawał mięsa a życie jakie życie poprzerywana linia na dłoniach a bóg nie ma boga są tylko krzyże przy drogach Własną głupotę ludzie zwykli nazywać doświadczniem
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: On nie chce mieć dzieci
Cytat:
Jest wielu ludzi, którzy nie chcą mieć dzieci nawet po 40-tce.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: II piętro
Wiadomości: 8 496
|
Dot.: On nie chce mieć dzieci
Mój ex opowiadał,że tak Jego ojciec miał i ''wpadli'' rodzice z nim.Urodził się mój ex i ojciec kompletnie nie podołał,miał mojego exa głęboko,pewnie kochał go na swój sposób,ale cóż nie widać tego było...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: On nie chce mieć dzieci
Mój TŻ od lat ma takie podejście, jak Twój facet, autorko wątku. Ja zresztą również. Ciągle nam ktoś powtarza (a raczej powtarzał, bo te głosy są coraz mniej liczne i coraz słabsze), że "odmieni się Wam, zechcesz być ojcem / matką, po zamieszkaniu razem / ślubie / po 5 latach / przed 30-tką zmienicie zdanie, super się dogadujecie z dziećmi, macie super podejście - co Wam zależy" etc. I co? I nic. Dzieci nie chcieliśmy mieć, nie chcemy, a czy zechcemy? Ja 30 lat, TŻ 32 lata i na razie się nie zanosi na zmianę decyzji. Więc wiesz - niektórzy naprawdę zdania nie zmieniają.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 218
|
Dot.: On nie chce mieć dzieci
tak na marginesie - zaskakuje mnie zawsze, że kiedy kobieta mówi, że nie chce mieć dzieci, 99% wizażanek przekonuje: zmieni ci się, zobaczysz. a kiedy mówi się o mężczyźnie, który nie chce obfajdanych pieluch i obślinionego bobasa - to 99% twierdzi, że to już tak zostanie;-)
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: On nie chce mieć dzieci
Cytat:
![]()
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 159
|
Dot.: On nie chce mieć dzieci
[1=3a032fcd5bcbee239629acd e3cc1a01c42f8ddce_6076227 24de4b;26570953]tak na marginesie - zaskakuje mnie zawsze, że kiedy kobieta mówi, że nie chce mieć dzieci, 99% wizażanek przekonuje: zmieni ci się, zobaczysz. a kiedy mówi się o mężczyźnie, który nie chce obfajdanych pieluch i obślinionego bobasa - to 99% twierdzi, że to już tak zostanie;-)[/QUOTE]
Ja tak nie uważam. ![]() Kobiety mają takie samo prawo do nieposiadania potomstwa jak faceci. |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#24 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
|
Dot.: On nie chce mieć dzieci
Cytat:
Dla mnie bardzo przykry post. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 354
|
Dot.: On nie chce mieć dzieci
Zostając z nim musisz się liczyć z tym, że dzieci prawdopodobnie mieć nie będziesz. Wiem, że to niezwykle trudne, ale musisz podjąć decyzję czego w życiu bardziej pragniesz i jakiej przyszłości oczekujesz.
Też nie odwlekałabym tego za bardzo w czasie - a już na pewno nie 3 lata (jak niektórzy radzą). To byłoby kilka lat życia w stresie i niepewności czy jemu się odmieni i co będzie jeśli się tak nie stanie - a jeśli się nie odmieni to później będzie żal do samej siebie, że tyle czasu się zmarnowało z kimś, kto ma zupełnie inny pomysł na przyszłość (podczas, gdy można było się rozstać od razu i w ciągu tych paru lat pokochać kogoś innego, kto ma takie same priorytety w życiu).
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: On nie chce mieć dzieci
[1=3a032fcd5bcbee239629acd e3cc1a01c42f8ddce_6076227 24de4b;26570953]tak na marginesie - zaskakuje mnie zawsze, że kiedy kobieta mówi, że nie chce mieć dzieci, 99% wizażanek przekonuje: zmieni ci się, zobaczysz. a kiedy mówi się o mężczyźnie, który nie chce obfajdanych pieluch i obślinionego bobasa - to 99% twierdzi, że to już tak zostanie;-)[/QUOTE]
Obstawiam niestety ,że kobietom się w końcu zachciewa dzieci ,ciekawe czy ktoś robił takie badanie ![]() ---------- Dopisano o 17:17 ---------- Poprzedni post napisano o 17:16 ---------- Szczególnie ,ze dzisiaj facet jest a jutro... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
|
Dot.: On nie chce mieć dzieci
Moim zdaniem on po prostu nie chce mieć dzieci, bo woli być 'wolny' w pełni, nie zobowiązywać się do takich rzeczy, nie brac odpowiedzialnosci za kogos, może nie lubi wychowywać dzieci, może woli zająć się sobą a nie nianczeniem dziecka.
Ja sie nie zgodze z Akuku, zeby to swiadczylo o jego dojrzalosci, to z dojrzałością i niedojrzałością nie ma nic wspolnego, a raczej z czyims charakterem. Po prostu jedna osoba odczuwa instynkt macierzyński czy tacierzynski (?) jesli to sie tak nazywa, a inna osoba tego nie odczuwa i ma inne priorytety w życiu. Ja bym nie ryzykowała zwiazku z nadzieją, że kiedys zmieni zdanie. Chyba, ze uznasz, ze jednak wolisz z nim byc niz miec dzieci.
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 802
|
Dot.: On nie chce mieć dzieci
[1=3a032fcd5bcbee239629acd e3cc1a01c42f8ddce_6076227 24de4b;26570953]tak na marginesie - zaskakuje mnie zawsze, że kiedy kobieta mówi, że nie chce mieć dzieci, 99% wizażanek przekonuje: zmieni ci się, zobaczysz. a kiedy mówi się o mężczyźnie, który nie chce obfajdanych pieluch i obślinionego bobasa - to 99% twierdzi, że to już tak zostanie;-)[/QUOTE]
Przecież tu nie ma nic co mogłoby zaskakiwać. Kobiety natura wyposażyła w instynkt macierzyński i on może się w każdej chwili zbudzić. Nas wyposażyła w inny instynkt i nie nazywa on się tacierzyńskim. Dlatego jak "nie" mówi kobieta, to są realne szanse, że się jej odmieni (szanse, a nie pewność), a gdy mówi to facet nie ma na co liczyć. Dziecko to odpowiedzialność, a on tej odpowiedzialności wziąć na siebie nie chce, bo się boi, bo jest wygodny, bo ... nie chce. ---------- Dopisano o 17:28 ---------- Poprzedni post napisano o 17:25 ---------- Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
|
Dot.: On nie chce mieć dzieci
najgorsze bedzie jesli ten zwiazek sie rozpadnie kiedy w ciaze nie powinno sie juz zachodzic..z calkiem innych powodow...wtedy kobieta bedzie mogla sobie pluc w brode
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 577
|
Dot.: On nie chce mieć dzieci
a mnie niezmiennie irytuje opinia, ze jak ktos nie chce miec dzieci to jest wygodny, tchorzliwy czy leniwy. a najczesciej - egoistyczny
Jakby ci co maja dzieci byli tacy altruistyczni, odważni i pracowici. To nic ze ogromna ilosc dzieciatych par nigdy nie powinna byla miec dzieci bo sa beznadziejnymi rodzicami, krzywdza swoje dzieci na wiele sposobow, wzbudzaja kompleksy. Oni sa tacy wspaniali, bo nie rozumiem? To ze ktos ma dzieci(chciane, niechcane - obojetne) to normalne i mozna rzec - porządane w naszym spoleczenstwie. Ale jak ktos rodzicem byc nie chce bo nie chce obciazac dzieci wlasnymi lekami, kompleksami, bo boi sie ze nie podola w byciu dobrym rodzicem, ze nie uda mu sie wychowac dziecka na szczesliwego czlowieka - to juz jest egoista i najgorszy typ, godny potępienia. Zawsze mnie to zastanawia. Zwlaszcza ze czesto dzieci nie chca miec madrzy, inteligentni, oczytani ludzie. A zaciazyc moze byle malolata w szkolym kiblu. Albo pare ktora nie ma ani wyksztalcenia, ani warunków na to by dziecko wychowywac. Ale to ci co nie chca miec dzieci sa egoistami.
__________________
nie bo tu nie ma nieba jest prześwit między wieżowcami a serce to nie serce to tylko kawał mięsa a życie jakie życie poprzerywana linia na dłoniach a bóg nie ma boga są tylko krzyże przy drogach Własną głupotę ludzie zwykli nazywać doświadczniem
Edytowane przez awia Czas edycji: 2011-04-27 o 17:22 Powód: cos mi slabo trafianie w literki idzie... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:36.