|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 36
|
Po wyjściu z domu dziecka...
Witam wszystkie Wizażanki.
![]() Zakładam ten wątek z myślą, że pomoże on mojej koleżance, której nie wiem co poradzić, bo nigdy nie spotkałam się z takim kłopotem w swoim życiu. Była z chłopakiem parę miesięcy, opowiadała o nim same dobre rzeczy, twierdziła, że są szczęśliwi. Wiedziała o jego przeszłości, o tym, że wychował się w domu dziecka, on nie był skrępowany tym faktem, nie wstydził się tego. Parę dni temu powiedział jej, że to koniec, że nie zasługuje na nią, bo jest z domu dziecka ... ![]() Nie ogarniam tego. Do tej pory nie znałam nikogo, kto wychował się w "bidulu", ale sądziłam, że wielu z tych, którzy nie zaznali miłości w dzieciństwie, to będą próbować dać miłość swojej partnerce, dzieciom... Że będą uczyć się uczuć w nowej sytuacji. A tu taka akcja. ![]() Nie wiem, co jej poradzić. Co Wy myślicie o dzieciach z domu dziecka, kiedy wychodzą z tego miejsca? Mają szansę założyć rodzinę, której nigdy nie mieli? Może pytania źle ułożone konstrukcyjnie, ale mam nadzieję, że wiecie o co pytam. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 621
|
Dot.: Po wyjściu z domu dziecka...
Cytat:
I jestem pewna, że mogą stworzyć rodzinę ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: Po wyjściu z domu dziecka...
też nikogo takiego nie znam. Ale na miłość, rodzinę, na szczęście każdy zasługuje.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 131
|
Dot.: Po wyjściu z domu dziecka...
Osoby z domu dziecka nie wiedzą jak wygląda związek, rodzina, życie codzienne w domu. Osoby z pełnych rodzin przez co najmniej 15 lat codziennie przyglądały się jak to jest być w związku, prowadzić dom, wychowywać dzieci itd bo widziały swoich rodziców. Nawet ktoś z patologii ma zarys rodziny i wie choćby czego w swojej rodzinie nie chce powtórzyć. Osoby z domu dziecka wychowały się w instytucji. Nigdy nie widziały jak funkcjonuje rodzina, jakie są problemy, jak sobie radzić w życiu rodzinnym.
Chłopak po prostu jest przerażony, że zakładając rodzinę będzie rzucony na głęboką wodę i z dnia na dzień znajdzie się w sytuacji z której nie ma odwrotu a w dodatku on nigdy tej sytuacji nie widział. Rozumiem go, wiem, że on będzie na początku gorszym mężem w tym mechanizmie niż ktoś kto wychował się w pełnej rodzinie. On będzie się uczył jak się żyje jako jednostka społeczna bo przez 18 lat żył jako część instytucji. Dla nas rzeczy oczywiste to dla kogoś z "bidula" problemy nie do przeskoczenia. Dziewczyna powinna go przekonać, że życie nie jest na tyle trudne aby on nie podołał a ona pomoże mu się odnaleźć. Osoby z domu dziecka będą wspaniałymi rodzicami i partnerami pod warunkiem, że ta druga strona pomoże im się odnaleźć z życiu codziennym i zrozumie, ze coś dla mnie oczywiste dla takiego kogoś jest czymś z kosmosu. Edytowane przez 201708160953 Czas edycji: 2014-11-04 o 20:31 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
|
Dot.: Po wyjściu z domu dziecka...
Chłopak niekoniecznie musiał jej podać prawdziwą przyczynę niezasługiwania na nią, skoro do tej chwili nie uważał swojej przeszłości za problem. Być może powód jest inny?
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 868
|
Dot.: Po wyjściu z domu dziecka...
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 4 032
|
Dot.: Po wyjściu z domu dziecka...
A ja znam kogoś takiego. Miałam okazję pracować u niego jako opiekunka do dziecka. Dowiedziałam się przypadkowo, od babci dziecka którym się zajmowałam. Para około lat 30 i widać było, że bardzo się kochają. Obecnie wiem, że mają już 2 dzieci.
__________________
1 IV 2010 Mój primaaprilisowy chłopak ![]() 29 IV 2012 Zaręczona 4 V 2013 Żona ![]() 31.III.2016 Córeczka ! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: Po wyjściu z domu dziecka...
Osobiście nie kojarzę.
Myślę podobnie jak dziewczyny, że osoby takie nie mają wzorców jak wygląda rodzina. Chociaż z drugiej strony w domach dziecka większość wychowanków rodzinę ma i jeździ do niej na urlopowania. Widziałam za to w tv pozytywny przykład. Oboje wychowali się w domu dziecka i stworzyli ciepłą rodzinę (przynajmniej tak to było pokazane). Program "bitwa o dom", ostatnia edycja, chyba wygrali. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Po wyjściu z domu dziecka...
znam kilka osób, które były w domu dziecka i wiem, że są w stanie stworzyć szczęśliwą rodzinę. tyle, że to dużo zależy od poukładania w głowie. może chłopak ma jakiś kryzys, jednak kompleksy się odezwały? albo zwyczajnie - znalazł dobry pretekst, żeby zakończyć znajomość?
__________________
-27,9 kg ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 561
|
Dot.: Po wyjściu z domu dziecka...
Też pomyślałam o tym, że to pretekst...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 253
|
Dot.: Po wyjściu z domu dziecka...
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
|
Dot.: Po wyjściu z domu dziecka...
Ja jestem z domu dziecka , a wiem co to znaczy rodzina , jak powinna wyglądać , co jest poprawne w relacjach rodzinnych a co nie .
Chłopak ma albo bardzo duże zachwianie poczucia własnej wartości , duże kompleksy albo bycie z domu dziecka uznał jako pretekst do zerwania . Możliwe ze skoro dziewczyna jest w rodzinie pełnej , biologicznej gdzie wszystko jest na swoim miejscu tak jak byc powinno poczuł sie gorszy , stwierdził ze nie bedzie jej zatruwal zycia własna osoba z dużym bagażem emocjonalnym . Tez tak moze byc . Dzieciaki z to domu dziecka potrzebują bardzo dużo miłości , poczucia bezpieczeństwa i zapewnień ze nie sa gorsze i ZASŁUGUJĄ na bycie kochanym . To ne jest fajne uczcie jak Chodzisz do szkoły i cie wytykają palcami ze nie masz mamy i taty , ze jesteś złym dzieckiem skoro cie zostawili dla wódki ( w moim wypadku tak było ) . Samo gadanie dzieciaków w szkole moze doprowadzić do tego ze takie dzieci wierzą w to co one mówią i uważają św za gorsze od innych . Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Wiadomości: 128
|
Dot.: Po wyjściu z domu dziecka...
Śmiać mi się chce jak czytam niektóre wypowiedzi
![]() Wychowywałam się w bidulu... I nie zawsze jest tak, że dana placówka jest ble i życie tam jest straszne. Dużo zależy od danej osoby, czy potrafi się przystosować i nie brać takiego życia dla siebie jako zło konieczne. Wiem po sobie, że jest ciężko, że często ma się tego wszystkiego dość, a winę zrzuca się na wszystkich dookoła zamiast zacisnąć tyłek i patrzeć w przyszłość, by z tego wszystkiego jakoś wybrnąć i ułożyć sobie później życie. Wielu znajomych się stoczyło, ale równie wielu ma normalne rodziny i są szczęśliwi. Osobiście przez długi czas czułam się pokrzywdzona przez los, gorsza, do niczego i nikomu niepotrzebna. Wszystko zaczyna się w naszej głowie. Dziś z dumą mówię, że wychowywałam się w DDz, a jak komuś to nie pasuje to wypad. Wiele osób mi nie wierzy? "Bo jak taka pogodna, troskliwa i ułożona dziewczyna mogła tam żyć? Pewnie ściemnia." - serio ![]() Mnie się wydaje, że chłopak po prostu się boi. Być może nigdy nie zaznał ciepła i miłości, a nagle to wszystko może mieć? Miałam tak - wszelkie okazywanie uczuć wobec mnie odbierałam jako nieszczere intencje, szukałam drugiego dna, zamykałam się w sobie, pomimo iż jestem osobą, która chłonie pozytywne uczucia jak gąbka. Jestem bardzo emocjonalna i uczuciowa. Chłopak może również ściemniać... Jak na mnie to konieczna będzie szczera rozmowa, z którą takie osoby mają problemy. Ja do dzisiaj mam kłopot z wypowiadaniem swego zdania wobec bliskich, gdyż boję się odrzucenia. Wolę tłumić wszystko w sobie i przed tym uciekać. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
|
Dot.: Po wyjściu z domu dziecka...
Cytat:
![]() Dokładnie tak. ---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ---------- Cytat:
REŻYSEROWANY. i nie , nie jest tak,że wszystkie programy nie są reżyserowane wszystko co jest w telewiji, jest reżyserką i jest" prześwietlane" a to co nie pasuje, to jest wycinane i układane w piękną całość. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:37.